Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Gz 292/17

POSTANOWIENIE

Dnia 18 września 2017 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie, VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Górnik (spr.)

Sędziowie: SO Natalia Pawłowska-Grzelczak

SO Patrycja Baranowska

po rozpoznaniu w dniu 18 września 2017 r. w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku I. D.

o ogłoszenie upadłości

na skutek zażalenia I. D. na postanowienie Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 11 kwietnia 2017r., sygn. akt XII GU 75/17

postanawia:

oddalić zażalenie.

SSO Patrycja Baranowska SSO Anna Górnik SSO Natalia Pawłowska-Grzelczak

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 11 kwietnia 2017r Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie oddalił wniosek I. D. o ogłoszenie upadłości konsumenckiej.

Sąd Rejonowy ustalił, iż I. D. ma 62 lata. Przez 14 lat prowadziła kwiaciarnię, a od 2 stycznia 2007 roku do 31 grudnia 2014 roku prowadziła działalność gospodarczą pod firmą (...). Przeważającym przedmiotem działalności była sprzedaż detaliczna pozostałych wyrobów prowadzona na straganach i targowiskach. Dłużniczka w okresie od 27 czerwca 2015 roku do 23 lutego 2016 roku otrzymywała świadczenie rehabilitacyjne w wysokości 75 % podstawy wymiaru. Obecnie dłużniczce przyznano emeryturę w wysokości 1.495,00 zł, z której - po zajęciach komorniczych otrzymuje kwotę 879,59 zł. Dłużniczka jest w związku małżeńskim z J. D., pomiędzy małżonkami w dniu 25 stycznia 2011 roku została zawarta umowa rozdzielności majątkowej. Mieszka w mieszkaniu komunalnym w S., pomaga jej finansowo mąż.

Sąd wskazał nadto, że I. D. ma zobowiązania wobec ośmiu wierzycieli na kwotę ok. 543.000 zł. zł i związane są w całości z prowadzoną przez dłużniczkę działalnością gospodarczą. Najstarsze z nich pochodzą z 2014 r. Dłużniczka posiada również zobowiązania w kwocie 15.400,60 zł wobec (...) Bank (...) Spółki akcyjnej w W. i w kwocie 54.740,65 zł wobec Banku (...) Spółki Akcyjnej w W., które w części kwestionuje.

W grudniu 2014 roku dłużniczka uświadomiła sobie, że nie uratuje swego przedsiębiorstwa i zakończyła działalność gospodarczą. Dłużniczka nigdy nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości jako osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą. Dłużniczka nie ma zaległości wobec ZUS i Urzędu Skarbowego. Przeciwko dłużniczce prowadzone są trzy postępowania egzekucyjne oraz trzy postępowania sądowe. Wszystkie zobowiązania są wymagalne, najstarsze pochodzą z 2014 roku.

Sąd ustalił, że dłużniczka aktualnie posiada zobowiązania wobec Banku Spółdzielczego w G., (...) (...) w W., (...) Spółki Akcyjnej w W., (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej w W., (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej, Banku (...) Spółki Akcyjnej w W., Banku (...) Spółki Akcyjnej we W. i Banku (...) w W..

Sąd wskazał ponadto, że w stosunku do dłużniczki nie zaszły okoliczności, o których mowa w art. 491 4 ust. 2 pkt 1-2, 4 i ust. 3 prawa upadłościowego. Wobec dłużnika nie prowadzono postępowania upadłościowego, nie stwierdzono także aby czynność prawna dłużnika została prawomocnie uznana za dokonaną z pokrzywdzeniem wierzycieli. Na majątek dłużniczki składa się ruchomość w postaci laptopa o szacunkowej wartości 1.500 zł.

Sąd Rejonowy ocenił wniosek o ogłoszenie upadłości za niezasadny.

W pierwszej kolejności Sąd wskazał, iż w myśl art. 491 1 prawa upadłościowego przepisy dot. postępowania upadłościowego wobec osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej stosuje się wobec osób fizycznych, których upadłości nie można ogłosić zgodnie z przepisami działu II tytułu I części pierwszej ustawy Prawo upadłościowe. Analiza akt sprawy, w tym materiału dowodowego, doprowadziła Sąd I instancji do jednoznacznego wniosku, iż wobec dłużnika zaistniały przesłanki do ogłoszenie jego upadłości w rozumieniu działu II tytułu I części pierwszej ustawy Prawo upadłościowe, jednakże miało to miejsce do dnia 24 lutego 2016 r. tj. do dnia wykreślenia dłużnika z rejestru dot. działalności gospodarczej ( (...)). Zgodnie bowiem z aktualnym brzmieniem przepisów (wskutek nowelizacji z dnia 15 maja 2015 r.) ustawodawca zlikwidował dla wniosków o ogłoszenie upadłości osób fizycznych, złożonych po dniu 1 stycznia 2016 r., możliwość prowadzenia postępowania wg przepisów o upadłości przedsiębiorców już na drugi dzień po wykreśleniu działalności z rejestru, (na mocy ustawy prawo upadłościowe i naprawcze sprzed nowelizacji z dnia 15 maja 2015 r., można było żądać ogłoszenia upadłości osoby fizycznej, która była przedsiębiorcą, także po zaprzestaniu prowadzenia przez nią działalności gospodarczej, jeżeli od dnia wykreślenia z właściwego rejestru nie upłynął rok). W świetle powyższego Sąd przyjął, iż przepisy tytułu V ustawy znajdą zastosowanie w przedmiotowej sprawie.

Dalej Sąd wskazał, że zgodnie z treścią art. 10 ustawy Prawo upadłościowe z dnia 28 lutego 2003 roku (tekst jedn. Dz.U.2015, poz. 233) upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Zacytowany przepis ustanawia zasadę, że podstawą ogłoszenia upadłości dłużnika jest jego niewypłacalność. Definicję niewypłacalności ustawodawca zawarł w art. 11 ustawy, który nie został wyłączony na mocy art. 491 2 Prawo upadłościowego ze stosowania wobec osób fizycznych. W myśl tego przepisu dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych (art. 11 ust. 1 ustawy). Domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące (1a). Spełnienie powyższej przesłanki uzasadnia ogłoszenie upadłości. Fundamentalne znaczenie ma zatem ustalenie, czy dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych.

W niniejszej sprawie sytuacja majątkowa I. D. pozwala na uznanie, iż jest ona niewypłacalna w rozumieniu ww. przepisów, albowiem utraciła zdolność do regulowania swoich wymagalnych zobowiązań względem swoich wierzycieli na kwotę ponad 543.000 złotych. Sąd przyjął, że z dokumentów zebranych w sprawie, w tym wysłuchania samej dłużniczki wynika, że zaprzestała ona regulowania części zobowiązań już październiku i listopadzie 2014 roku, o czym świadczy treść korespondencji pomiędzy pełnomocnikiem dłużniczki a (...), (...) Bank (...) SA z dnia 18 lutego 2015 roku oraz pomiędzy pełnomocnikiem dłużniczki a (...) S.A z dnia 5 marca 2015 roku, a także wezwania do zapłaty wystosowywane do dłużniczki przez wierzycieli. Tym samym należało uznać, iż niewypłacalność dłużniczki powstała już w tamtym okresie, a utrata zdolności z uwagi na znaczny wzrost zadłużenia i upływ terminu do jego zapłaty, nie ma charakteru przejściowego.

Zgodnie z art. 491 ( 4) ust 1 prawa upadłościowego, Sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Sąd wskazał na poglądy doktryny dotyczące pojęcia „rażącego niedbalstwa” i w konkluzji wskazując, że analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego i ustalonego na jego podstawie stanu faktycznego uzasadnia przyjęcie, iż dłużniczka zwiększyła stopień swojej niewypłacalności w skutek rażącego niedbalstwa. W ocenie Sadu Rejonowego zarówno z przedłożonych dokumentów jak i zeznań dłużniczki wynika, iż z jednej strony miała ona świadomość pogarszania się jej sytuacji zdrowotnej już w 2013 roku, zatem mogła i powinna przypuszczać, że wpłynie to na jej zdolności zarobkowe, z drugiej strony – zawierała w 2014 roku kolejne kredyty, nie spłacając poprzednich, nie konsolidując ich, nie starając się zawrzeć ugód z wierzycielami. Ponadto operacja dłużniczki miała miejsce w lutym 214 roku – miała ona zatem świadomość utrudnień w prowadzeniu działalności, przekładających się na ponoszenie strat, a mimo to w marcu i sierpniu 2014 roku zaciągała kolejne kredyty. Wreszcie – pomimo tego, iż już co najmniej w październiku 2014 roku zaprzestała spłacania swoich zobowiązań z tytułu umów kredytu z (...), (...) Bank (...) i innych, a w listopadzie 2014 rok – kredytu wobec (...) Bank (...) S.A. - nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. Jak wynika z zeznania podatkowego dłużniczki jej działalność w 2014 roku przyniosła stratę w wysokości 62.954,16 zł Powyższe ostatecznie doprowadziło do powstania po stronie wnioskodawczyni zaległości w kwocie powyżej 543.000,00 zł. Dłużniczka zaciągała zobowiązania doprowadzając do sytuacji, w której miesięczna suma rat kredytowych wynosiła łącznie około 7.000 zł przy czym uzyskiwany przychód kształtował się w zależności od występujących zdarzeń okolicznościowych w granicach od 6.000 zł do 8.000 zł natomiast stałe koszty stanowiły miesięcznie kwotę około 5.000 zł (na które składały się: czynsz około 3.000 zł, opłaty za media, klimatyzacja, wywóz śmieci). Oznacza to, że łączna kwota z tytułu kosztów prowadzonej działalności i rat kredytów wynosiła około 12.000 zł (5.000 zł + 7.000 zł) i znacznie przewyższała przychód kwiaciarni (6.000 zł do 8.000 zł).

W dalszej części Sąd wskazał, iż kolejne negatywne przesłanki ogłoszenia upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej ustawodawca zawarł w art. 491 4 ust. 2-4 prawa upadłościowego. W myśl wskazanych regulacji Sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli w okresie dziesięciu lat przed dniem zgłoszenia wniosku:

1)w stosunku do dłużnika prowadzono postępowanie upadłościowe według przepisów tytułu niniejszego, jeżeli postępowanie to zostało umorzone z innych przyczyn niż na wniosek dłużnika,

2) ustalony dla dłużnika plan spłaty wierzycieli uchylono na podstawie przepisu art. 491 20,

3)dłużnik, mając taki obowiązek, wbrew przepisom ustawy nie zgłosił w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości,

4)czynność prawna dłużnika została prawomocnie uznana za dokonaną z pokrzywdzeniem wierzycieli,

chyba że przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi.

Nadto Sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli w okresie dziesięciu lat przed dniem zgłoszenia wniosku w stosunku do dłużnika prowadzono postępowanie upadłościowe, w którym umorzono całość lub część jego zobowiązań, chyba że do niewypłacalności dłużnika lub zwiększenia jej stopnia doszło pomimo dochowania przez dłużnika należytej staranności lub przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi (ust. 3). Sąd oddala również wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dane podane przez dłużnika we wniosku są niezgodne z prawdą lub niezupełne, chyba że niezgodność lub niezupełność nie są istotne lub przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi (ust. 4). W toku niniejszej sprawy nie ustalono, aby w stosunku do dłużniczki prowadzone było jakiekolwiek postępowanie upadłościowe, stąd też uznano, iż nie zaistniały także negatywne przesłanki w zakresie ustalenia planu spłaty wierzycieli czy też umorzenia zobowiązań. Żadna z czynności dłużniczki nie została również prawomocnie uznana za dokonaną z pokrzywdzeniem wierzycieli.

Jednakże analiza zebranego w sprawie materiału potwierdziła, zdaniem Sądu, wystąpienie kolejnej negatywnej przesłanki do ogłoszenia upadłości konsumenckiej, mianowicie dłużniczka - wbrew przepisom ustawy - nie zgłosiła w terminie wniosku o ogłoszenie swojej upadłości. Stosownie do art. 21 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego (w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 r.) dłużniczka była obowiązana, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości. Jak ustalono wyżej dłużniczka – prowadząc działalność gospodarczą - popadła w stan niewypłacalności co najmniej w IV kwartale 2014 r. kiedy to miała wymagalne zadłużenie wobec (...), (...) Bank (...) S.A., Bank (...) S.A. W rozumieniu art. 11 ustawy prawo upadłościowe i naprawcze, w brzmieniu sprzed nowelizacji, dłużnika uważało się za niewypłacalnego jeżeli nie wykonywał swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Z istoty wskazanego uregulowania wynikało, iż każdy powinien wykonywać swoje wymagalne zobowiązania pieniężne w terminie. Dla określenia niewypłacalności nie miał znaczenia rozmiar niewykonywanych przez dłużnika zobowiązań ani ich charakter (publicznoprawne czy cywilnoprawne). Brak wykonywania przez dłużnika zobowiązań pieniężnych, nawet o niewielkiej wartości, oznaczało jego niewypłacalność w rozumieniu art. 11 ustawy. Sąd podkreślił, że wszystkie zobowiązania dłużniczki były związane z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą. Z dokumentacji zgromadzonej w toku postępowania wynika jasno, że dłużniczka prowadząc działalność gospodarczą winna była złożyć wniosek o ogłoszenie swojej upadłości co najmniej w listopadzie 2014 r., czego faktycznie nie uczyniła, choć istniały wówczas zaległości wobec (...), (...) Bank (...) S.A., Bank (...) S.A. Pomimo takiego stanu rzeczy dłużniczka nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości, a w dniu 31 grudnia 2014 roku wykreśliła z rejestru prowadzoną działalność. Ustawodawca ustanawiając przesłankę określoną w art. art. 491 4 ust. 3 prawa upadłościowego, wyłączył w takim przypadku możliwość ogłoszenia upadłości konsumenckiej, celem ochrony wierzycieli. Fakt niewywiązania się z obowiązku złożenia w stosownym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości nie może być premiowany ogłoszeniem upadłości konsumenckiej.

Sąd Rejonowy wskazał także, iż ustawodawca przyjął, że w przypadku gdy spełniona jest którakolwiek z powyższych prze­słanek negatywnych z wyjątkiem pierwszej (umyślności lub rażącego niedbal­stwa), możliwe jest ogłoszenie upadłości, jeżeli przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi. Względy słuszności to powszechnie akceptowane normy moralne i etyczne, obowiązujące wszystkich uczestników życia społecznego. Względy humanitarne natomiast odnoszą się bezpośrednio do danej osoby, zwłaszcza w aspekcie godności człowieka. Względy te muszą cechować się pewną wyjątkowością w stosunku do tak rozumianej przeciętnej, aby uzasadnione było zastosowanie wyjątku od zasady, w świetle której nie ogłasza się upadłości konsumenckiej m.in. osób, które pomimo, iż spoczywał na nich obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, tego nie uczyniły. W kontekście postępowania upadłościowego sąd dokonuje oceny potencjalnych skutków – ich dotkliwości, oceniając je przez pryzmat braku ogłoszenia upadłości konsumenckiej.

Sąd podkreślił, że stan niewypłacalności dłużniczki został zwiększony poprzez jej rażące niedbalstwo, zatem art. 491 4 ust. 4 prawa upadłościowego nie ma tu zastosowania.

Na postanowienie powyższe zażalenie złożyła Dłużniczka. Zaskarżonemu postanowieniu zarzucono:

- naruszenie art. 2 ust. 1a i ust. 2 Prawa upadłościowego poprzez niedostateczne uwzględnienie w toku prowadzonego postępowania, że dłużniczka, która swoim zachowaniem nie wpłynęła z własnej winy do powstania zobowiązań mogła uzyskać oddłużenie;

- art. 491 4 ust. 2 Prawa upadłościowego poprzez błędne zastosowanie i przyjęcie, że wnioskodawczyni zwiększyła stopień swojej niewypłacalności w skutek rażącego niedbalstwa, podczas gdy niewypłacalność powstała wskutek zdarzeń od niej niezależnych w tym choroby jej i jej męża, jej rehabilitacji oraz leczenia psychiatrycznego, co w konsekwencji doprowadziło do niemożności wykonywania pracy zawodowej i zmusiło dłużniczkę do zaprzestana prowadzenia działalności gospodarczej oraz poprzez przyjęcie, że przeprowadzenie postępowania upadłościowego nie jest uzasadnione względami humanitarnymi, podczas gdy w przedmiotowej sprawie zachodzą zarówno względy słuszności, jak i względy humanitarne m.in. takie, że dłużniczka jest osobą chorą, leczącą się ortopedycznie i psychiatrycznie a nadto, iż z uwagi na swój wiek i chorobę nie może podjąć zatrudnienia i powrócić do normalnego życia zawodowego;

- naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia, a polegające na naruszeniu dyspozycji art. 233§1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej i wybiórczej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, a przez to przyjęcie, że dłużniczka doprowadziła do swojej niewypłacalności wskutek rażącego niedbalstwa, a nadto, iż w sprawie nie zachodzą względy słuszności i humanitaryzmu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie okazało się nieuzasadnione.

Na wstępie należy zauważyć, że w niniejszej sprawie niesporne jest zaistnienie u dłużniczki stanu niewypłacalności w rozumieniu ustawy prawo upadłościowe i naprawcze. Na chwilę obecną wykazana zaległość wobec wierzycieli – banków i instytucji finansowych - wynosi ponad 540.00 złotych, której w przeważającej części dłużniczka nie spłaca od października 2014 r. Nadto znaczna część zobowiązań została zaciągnięta w celu spłaty wcześniejszych zobowiązań dłużniczki wobec instytucji finansowych, w tym banków.

Mimo zaistnienia stanu niewypłacalności dłużniczki Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że wystąpiła przesłanka z art. 491 4 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego bowiem dłużniczka doprowadziła do swojej niewypłacalności jak i zwiększyła jej stopień co najmniej wskutek rażącego niedbalstwa.

W myśl art. 491 4 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego (dalej p.u.n.) sąd oddala wniosek o upadłość, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności w sposób umyślny lub wskutek rażącego niedbalstwa.

Zaznaczyć należy, że upadłość konsumencka, nie ma charakteru „otwartego”, a ustawodawca posłużył się sformułowaniem „oddala”, co oznacza obowiązek sądu upadłościowego do oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej, jeżeli zostanie stwierdzone, że jest ona wątpliwa. Liberalizacja przesłanek upadłości konsumenckiej jaka została dokonana w wyniku wejścia w życie Ustawy z dnia 29 sierpnia 2014 r. o zmianie ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze, ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2014 r., poz. 1306) nie może prowadzić do naruszenia słusznych interesów wierzycieli w całości przesuwając ciężar ekonomiczny niewypłacalności dłużnika na wierzycieli.

Umyślność oraz rażące niedbalstwo są pojęciami nieostrymi i każdorazowo muszą podlegać indywidualizacji w odniesieniu do konkretnego przypadku. W rozumieniu art. 491 4 ust. 1 p.u.n. umyślność oznacza objęcie przez dłużnika zamiarem doprowadzenia do niewypłacalności albo jej pogłębienia, a nie sam fakt umyślnego dokonania czynności, które ostatecznie do niewypłacalności doprowadziły. W doktrynie wskazuje się także, że rażącym niedbalstwem jest zachowanie dłużnika, polegające na niedołożeniu należytej staranności wymaganej w danych okolicznościach, konieczne jest przy tym ustalenie, że w konkretnych okolicznościach danego przypadku dłużnik mógł zachować się z należytą starannością. Zakwalifikowanie zachowania dłużnika jako rażącego niedbalstwa uniemożliwiają przykładowo błędne informacje, na podstawie których dłużnik podejmował decyzję lub fakt, że do nieostrożnego zachowania dłużnik został zmuszony warunkami, w jakich działał albo czynnikami wewnętrznymi. Jako przykład rażącego niedbalstwa wskazuje się zachowanie dłużnika, który zaciąga kredyty znacznie przekraczające w chwili ich udzielania jego możliwości zarobkowe, w sytuacji braku perspektyw na poprawę aktualnej sytuacji. Wedle bowiem rozsądnej oceny winien liczyć się z tym, że w najbliższym czasie – bez dodatkowego zadłużenia – nie będzie w stanie obsłużyć swojego długu (zob. P. Zimmerman, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2014, Legalis). Jeśli chodzi o pojęcie zwiększenia stopnia niewypłacalności, to należy je rozumieć jako niedochowanie przynajmniej minimalnej staranności, nawet w sytuacji, w której już zaistniały przesłanki do ogłoszenia upadłości.

Mając na uwadze powyższe jak i okoliczności zaistniałe na gruncie niniejszej sprawy, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że stanowisko Sądu Rejonowego odnośnie co najmniej rażącego niedbalstwa dłużniczki, w wyniku którego doprowadziła i zwiększyła stopień swojej niewypłacalności, jest trafne. Zauważyć przy tym należy, że stanowiąca coraz większy problem społeczny sytuacja spłacania długów w drodze zaciągania kolejnych zobowiązań winna być rozpatrywana co do zasady w kategoriach winy nieumyślnej.

Dokonując z zewnątrz oceny zachowania dłużniczki, porównując je z wzorcowym typem należytego postępowania zasadny jest zarzut, że powinna była mieć wyobrażenie skutków swojego zachowania, jakimi jest stan niewypłacalności a następnie jego zwiększanie.

Okoliczności niniejszej sprawy oraz zgromadzony materiał dowodowy pozwalają na twierdzenie, że dłużniczka swoim zachowaniem istotnie zwiększyła stopień niewypłacalności wskutek co najmniej rażącego niedbalstwa. Podkreślić należy, że jak trafnie ustalił Sąd Rejonowy – a nie było to kwestionowane – mając problemy z rentownością działalności, jak i ze stanem zdrowia i osiągając dochody miesięczne niższe niż stałe koszty utrzymania lokalu i raty dotychczasowych kredytów, dłużniczka zaciągała kolejne zobowiązania, których łącznia wartość przekracza obecnie 500.000 złotych. Nie ulega wątpliwości, że w sytuacji gdy wysokość miesięcznych rat z tytułu kredytów i pożyczek przekraczała możliwości finansowe dłużniczki, zdając sobie sprawę z tego, że znajduje się w pętli zadłużenia i niecelowe jest zaciąganie kolejnych pożyczek na spłatę długu, zaciągnęła w roku 2014 kolejne kredyty w Banku (...), (...), (...) czy (...) Banku. Zaznaczyć trzeba przy tym znaczne kwoty tych kredytów, zwłaszcza w świetle tego, iż dłużniczka posiadała już wysokie zobowiązania z kredytów wcześniejszych. Nie usprawiedliwia dłużniczki fakt, że pogorszeniu uległ stan jej zdrowia skoro o fakcie tym wiedziała już w czerwcu 2013 roku. Wiedziała także, iż będzie musiała przejść operację ortopedyczną, która w oczywisty sposób ograniczy jej możliwość prowadzenia działalności. Trzeba mieć na uwadze, iż już w tym czasie dłużniczka miała zadłużenie w bankach i jak sama wskazała, brała kolejne kredyty, którymi częściowo spłacała poprzednie. Taki sposób finansowania działalności wynika także ze złożonych umów kredytowych z (...) SA z 10 czerwca 2011 roku, 9 listopada 2012 roku i 14 listopada 2013 roku (k. 240,250 i 259). Kredyty te bowiem w części przeznaczone były na spłatę poprzednich należności, ale dodatkowo dobierane były kwoty zadłużenia konsumpcyjnego. Tym samym dłużniczka, w roku 2013 i 2014, mając świadomość wysokości swoich dochodów jak i wysokości ciążących na niej zobowiązań, uniemożliwiających jej dokonywanie dotychczasowych spłat, w dalszym ciągu zaciągała zobowiązania finansowe i to w znacznej wysokości, co do których istniała niemal pewność niemożności ich spłaty. W świetle zaciągania kolejnych zobowiązań na cele konsumpcyjne, dłużniczka świadomie zwiększyła stopień swojego zadłużenia i to na kwotę ponad 540 000 zł. przy stosunkowo niewielkim zakresie prowadzonej działalności, jakim jest prowadzenie kwiaciarni, mając jednocześnie wiedzę o planie leczenia i charakterze schorzenia. Wystąpienie zjawiska „spirali długów", bez wystąpienia innych wyjątkowych okoliczności (np. zupełnie niespodziewana utrata źródła stałego dochodu, nieoczekiwana ciężka choroba i kosztowny proces leczenia) musi być kwalifikowane jako rażące niedbalstwo. Dla każdej osoby o przeciętnej wiedzy jest oczywistym, że zawierając kolejne umowy kredytowe czy pożyczkowe, powiększa się skala zobowiązań, a zatem ich spłata jest coraz bardziej utrudniona, a przez to wątpliwa. Istotne jest także to, iż dłużniczka nie wskazała, na jakie konkretnie cele przeznaczała kolejne kwoty uzyskiwane z kredytów i pożyczek, posłużyła się jedynie lakonicznym sformułowaniem, iż kredyty zaciągała na towar i spłatę pozostałych kredytów. Jednocześnie wskazała, iż poza kosztami utrzymania kwiaciarni nie ponosiła innych kosztów albowiem pozostawała na utrzymaniu męża, jednak nie była w stanie wskazać, jakie dochody otrzymuje jej mąż. W ocenie Sądu Okręgowego zaciąganie kolejnych zobowiązań na prowadzenie działalności (która nie generowała zysków – skoro dłużniczka stale, jeszcze przed pogorszeniem się stanu zdrowia, wspomagała się kredytami, nie miała oszczędności ani nie zgromadziła żadnego majątku), gdy sytuacja finansowa dłużniczki wskazywała na niewypłacalność, niewątpliwie stanowi co najmniej rażące niedbalstwo. W ocenie Sądu nie można nie zauważyć, że zarówno dojrzałość i stopień oczekiwanej od dłużniczki świadomości życiowej, prowadzenie przez nią działalności gospodarczej przez znaczny okres czasu, wykluczają by nie była ona świadoma ryzyka związanego z zaciąganiem kolejnych zobowiązań bez realnej możliwości wygenerowania zysków wystarczających na ich regulowanie. Należy podkreślić, że przeświadczenie dłużnika co do możliwości polepszenia sytuacji majątkowej musi się opierać na realnych, rokujących podstawach. W ocenie Sądu Okręgowego nie można, w oparciu o niczym nie popartą wiarę dłużniczki, że będzie lepiej i że da radę intensywnie pracować, zakładać możliwości realizacji kolejno zaciąganych, bardzo wysokich zobowiązań. Trudno zatem przyjąć, że okoliczności powołane w tym zakresie przez dłużniczkę mogły uzasadniać przypuszczenie, że jej sytuacja majątkowa się poprawi. Trafnie więc Sąd Rejonowy uznał, że zaciąganie zobowiązań w marcu i sierpniu 2014 r. bez żadnej gwarancji zwiększenia dochodów, nosi cechy co najmniej rażącego niedbalstwa. Brak bowiem podstaw do uznania, że dłużniczka w sposób usprawiedliwiony mogła przypuszczać, że zdoła spłacić dług.

Mając na względzie powyższe okoliczności, należy stwierdzić, że skutkiem co najmniej rażącego niedbalstwa w prowadzeniu własnych spraw dłużniczki była jej niewypłacalność, a następnie istotne zwiększenie jej poziomu.

Trafnie także Sąd I instancji doszedł do przekonania, że dłużniczka, wbrew przepisom ustawy, nie zgłosiła jako przedsiębiorca w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Stan niewypłacalności dłużnika zobowiązujący do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości norma art. 10 prawa upadłościowego i naprawczego w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 r. łączyła z niewykonywaniem wymagalnych zobowiązań. Dłużniczka przyznała, że nie złożyła w terminie stosownego wniosku o ogłoszenie upadłości. Obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy powstał w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do jej ogłoszenia, najpóźniej w listopadzie 2014 roku, co oznacza, że w sprawie wystąpiła negatywna przesłanka ogłoszenia upadłości konsumenckiej, o jakiej mowa w art. 491 4 ust. 2 pkt 3 prawa upadłościowego. Przy czym nawet ta przesłanka negatywna pozwoliłaby rozpoznać wniosek w oparciu o kryterium względów słuszności i humanitarnych. Mając jednak na uwadze wcześniejsze rozważania w zakresie zwiększenia niewypłacalności dłużniczki poprzez jej rażące niedbalstwo, przepis art. 491 4 ust. 4 prawa upadłościowego nie może być zastosowany.

Podniesione przez skarżącą okoliczności nie podważają zatem trafności oceny Sądu Rejonowego, iż złożony przez wnioskodawczynię wniosek o ogłoszenie upadłości nie zasługiwał na uwzględnienie z uwagi na wystąpienie przesłanki z art. 491 4 ust 1 prawa upadłościowego i naprawczego. W związku z powyższym, wobec niezasadności zażalenia skarżącej, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 w zw. z art. 397 § 2 zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z art. 35 prawa upadłościowego, orzekł jak w sentencji.

SSO Patrycja Baranowska SSO Anna Górnik SSO Natalia Pawłowska-Grzelczak

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)