Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII Ka 804/17

WYROK

W I M I E N I U

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 września 2017 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w Wydziale XVII Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Justyna Andrzejczak

Protokolant: st. prot. sąd. Joanna Kurkowiak

po rozpoznaniu w dniu 7 września2017 roku

sprawy J. B.

obwinionego o wykroczenie z art. 86§1k.w.

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kościanie z dnia 27 marca 2017 roku sygn. akt IIW 583/16

1.uchyla zaskarżony wyrok i na podstawie art. 104§1pkt 7 k.p.w. umorza

postępowanie p-ko J. B.,

2. kosztami postępowania w obu instancjach obciąża Skarb Państwa.

Justyna Andrzejczak

UZASADNIENIE

Wyrokiem nakazowym z dnia 11 marca 2016 r. w sprawie o sygn. akt II W 138/16 Sąd Rejonowy w Kościnie uznał obwinionego J. B. za winnego wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. i wymierzył mu za nie karę 600 zł grzywny.

W piśmie z dnia 4 kwietnia 2016 r. obwiniony wniósł o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu.

Postanowieniem z dnia 28 listopada 2016 r. Sąd Rejonowy w Kościanie uwzględnił wniosek J. B. o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku nakazowego z dnia 11 marca 2016 r.

Wyrokiem z dnia 27 marca 2017 r. w sprawie o sygn. akt II W 583/16 Sąd Rejonowy w Kościanie uznał obwinionego J. B. za winnego wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. i wymierzył mu za nie karę grzywny w kwocie 800 zł. Nadto Sąd Rejonowy orzekł wobec obwinionego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 6 miesięcy.

Apelację od ww. wyroku wniósł obwiniony zarzucając zaskarżonemu rozstrzygnięciu pobieżną ocenę materiału dowodowego i działanie na jego niekorzyść, a nadto podnosząc, że policja nie przekazała wszystkich dowodów, którymi dysponowała, a które mają istotne znaczenie dla rozpoznania sprawy.

Mając na uwadze powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wniesienie przez obwinionego apelacji doprowadziło do uchylenia zaskarżonego wyroku i umorzenia postępowania.

W pierwszej kolejności zauważyć należy, że zgodnie z treścią art. 126 § 1 k.p.k., który to przepis ma zastosowanie także w postępowaniu w sprawach o wykroczenia (art. 38 § 1 k.p.w.), jeżeli niedotrzymanie terminu zawitego nastąpiło z przyczyn od strony niezależnych, strona w zawitym terminie 7 dni od daty ustania przeszkody może zgłosić wniosek o przywrócenie terminu, dopełniając jednocześnie czynności, która miała być w terminie wykonana.

Przyczyna od strony niezależna, o której mowa w w/wskazanym przepisie, to taki stan, w którym stronie nie można postawić rozsądnego zarzutu, iż to z jej własnej winy – własnego zaniedbania, doszło do niedotrzymania terminu zawitego. Jak przy tym trafnie wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 1 sierpnia 2012 r. (III KZ 51/12, Prok. i Pr. 2012/11/4) warunkiem merytorycznym uwzględnienia wniosku o przywrócenie terminu, stosownie do treści art. 126 § 1 k.p.k., jest wykazanie, że uchybienie nastąpiło z przyczyn od strony niezależnych, a więc takich, których strona nie mogła usunąć, aby dokonać wymaganej przez prawo czynności we właściwym czasie.

Mając na uwadze powyższe nie budziło jakichkolwiek wątpliwości Sądu Okręgowego, że skierowanie sprawy J. B. do rozpoznania na rozprawie nastąpiło na skutek niezasadnego przywrócenia terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku nakazowego z dnia 11 marca 2016 r.

Zauważyć bowiem należy, że obwiniony wniósł o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu wskazując, że przesyłka z odpisem wyroku nakazowego została odebrana przez jego żoną, z którą co prawda zamieszkuje, ale ich stosunki są dalece niepoprawne, a małżeństwo uległo rozpadowi i dopiero w dniu 4 kwietnia 2016 r. przypadkowo „trafił” na tę korespondencję.

Sąd Rejonowy po przesłuchaniu świadków uznał, że istnieje pewna wątpliwość co do tego kto odebrał korespondencję z sądu i dlatego też, tłumacząc tę wątpliwość na korzyść obwinionego stwierdził, że uchybienie nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych. Ze stanowiskiem tym nie sposób się jednak zgodzić.

O ile bowiem na posiedzeniu w dniu 23 sierpnia 2016 r. J. B. zaprzeczył by na zwrotnym potwierdzeniu odbioru korespondencji widniał jego podpis, a jego żona podała, że podpis może być jej i pewnie ktoś, kto dawał jej korespondencje, powiedział jej, że ma podpisać się w imieniu męża, o tyle jednak twierdzeniom tym nie sposób było dać wiary. Przecież już z adnotacji uczynionych na zwrotnym potwierdzeniu odbioru korespondencji wynika, że przesyłka z odpisem wyroku nakazowego, wniosku o ukaranie i pouczeniami została wydana adresatowi w placówce pocztowej, po jej awizowaniu w dniu 16 marca 2016 r. i że wydanie nastąpiło do rąk własnych. Co jednak najistotniejsze, Sąd Rejonowy przesłuchał E. P., która wydała ww. przesyłkę i z jej zeznań wynika, że sądowych przesyłek nie może wydać innej osobie aniżeli adresatowi i gdyby przesyłki nie odebrał obwiniony to nie wpisywałaby, że odebrał ją osobiście.

Już zatem z uwagi na zapisy na zwrotnym potwierdzeniu odbioru korespondencji i treść zeznań E. P., nie sposób byłoby przyjąć, że obwiniony uchybił terminowi do złożenia sprzeciwu bez swojej winy.

Ww. oceny nie zmienia treść zeznań żony obwinionego. O ile bowiem rzeczywiście H. B. stwierdziła, że podpis na zwrotnym potwierdzeniu odbioru korespondencji jest bardziej jej niż męża, o tyle uwadze Sądu Rejonowego uszło, że świadek podała także, iż między nią, a obwinionym nie ma konfliktu. Okoliczność ta jest o tyle znamienna, że z treści wniosku obwinionego o przywrócenie terminu wynika, iż właśnie z uwagi na niepoprawne stosunki z żoną ta nie przekazała mu adresowanej do niego korespondencji.

Mając na uwadze powyższe nie sposób byłoby przyjąć, że uchybienie terminowi do złożenia sprzeciwu nastąpiło z przyczyn od obwinionego niezależnych i by istniały podstawy do uwzględnienia jego wniosku o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku nakazowego. W konsekwencji zaś zaskarżony wyrok nie mógł się ostać, albowiem zgodnie z treścią art. 104 § 1 pkt 7 k.p.w. sąd odwoławczy uchyla na posiedzeniu zaskarżone orzeczenie, niezależnie od granic zaskarżenia, podniesionych zarzutów i wpływu uchybienia na treść orzeczenia, jeżeli zachodzi jedna z okoliczności wyłączających postępowanie, określonych w art. 5 § 1 pkt 4-10 k.p.w. Natomiast w art. 5 § 1 pkt 8 k.p.w. wskazano, że nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy postępowanie co do tego samego czynu obwinionego zostało prawomocnie zakończone lub wcześniej wszczęte, toczy się.

W tym stanie rzeczy stwierdzić należało, że Sąd Rejonowy prowadząc postępowanie i wydając wyrok w dniu 27 marca 2017 r. dopuścił się obrazy ww. przepisów postępowania.

Zgodnie bowiem z treścią art. 94 § 3 k.p.w. wyrok nakazowy, od którego nie wniesiono sprzeciwu lub sprzeciw cofnięto, staje się prawomocny. Przy czym w art. 506 § 1, 2 i 3 k.p.k., które to przepisy w myśl art. 94 § 1 k.p.w. stosuje się odpowiednio do wyroku nakazowego w sprawach o wykroczenia wskazano, że oskarżonemu i oskarżycielowi przysługuje prawo wniesienia sprzeciwu do sądu, który wydał wyrok nakazowy, w terminie zawitym 7 dni od doręczenia tego wyroku (§ 1), prezes sądu odmawia przyjęcia sprzeciwu, jeżeli został wniesiony po terminie lub przez osobę nieuprawnioną (§ 2), a w razie wniesienia sprzeciwu wyrok nakazowy traci moc; sprawa podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych (§ 3).

Jak zaś trafnie wskazuje się w doktrynie wprawdzie ustawa wyraźnie nie reguluje trybu postępowania w wypadku, gdy prezes sądu dokonał błędnej oceny warunków formalnych i nie odmówił przyjęcia sprzeciwu oraz skierował sprawę do rozpoznania na rozprawie, trzeba przyjąć, że uprawnienia kontrolne prezesa sądu w tym względzie przysługują również sądowi. (…) momentem utraty mocy przez nakaz karny jest wniesienie go w terminie i przez uprawnioną osobę; jeżeli warunki te nie zostały zachowane, prowadzenie postępowania jest niedopuszczalne, mimo że prezes sądu stwierdził ich spełnienie; sprzeciw wniesiony po terminie lub przez nieuprawnioną osobę jest bezskuteczny (...). W razie stwierdzenia, że sprzeciw został wniesiony po terminie lub przez osobę nieuprawnioną, sąd powinien, stosując per analogiam art. 430 § 1, pozostawić sprzeciw bez rozpoznania – por. Bratoszewski Jerzy i in., Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom II, 1998, Stefański Ryszard A. Postępowanie nakazowe w znowelizowanym kodeksie postępowania karnego, Prok.iPr. 2003/7-8/12-25.

Konieczność stosowania per analogiam art. 430 § 1 k.p.k., zgodnie z którym to przepisem, który także znajduje zastosowanie w postępowaniu w sprawach o wykroczenia (art. 109 § 2 k.p.w.), sąd odwoławczy pozostawia bez rozpoznania przyjęty środek odwoławczy, jeżeli zachodzą okoliczności określone w art. 429 § 1 albo jeżeli przyjęcie tego środka nastąpiło na skutek niezasadnego przywrócenia terminu, wynika przy tym z faktu, że postanowienie o przywróceniu terminu nie jest zaskarżalne w drodze zażalenia. Z treści art. 430 § 1 k.p.k. wynika zaś jednoznacznie, że także postanowienia o przywróceniu terminu nie pozostają poza sferą kontroli merytorycznej sądu właściwego do rozpoznania środka odwoławczego. Trudno byłoby zatem przyjąć, że niesłuszne postanowienie sądu o przywróceniu terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku nakazowego miałoby być bezwzględnie wiążące i to w sytuacji gdy wniesienie sprzeciwu powoduje ex lege utratę mocy nakazu karnego, a oskarżyciel nie miał możliwości zaskarżenia tej decyzji. W tym stanie rzeczy jedynie na marginesie zauważyć należy, że przyjęcie poglądu, iż decyzja Sądu Rejonowego o przywróceniu terminu do złożenia sprzeciwu jest bezwzględnie wiążąca mogłoby rodzić niekorzystne skutki dla obwinionego w sytuacji w której sprzeciw zostałby złożony przez oskarżyciela. Nie sposób bowiem pomijać, że zgodnie z treścią art. 94 § 1 k.p.w. w zw. z art. 506 § 6 k.p.k. sąd rozpoznający sprawę po wniesieniu sprzeciwu nie jest związany treścią wyroku nakazowego, który utracił moc.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uchylił zaskarżony wyrok i na podstawie art. 104 § 1 pkt 7 k.p.w. umorzył postępowanie przeciwko J. B. (zważywszy na zaistnienie bezwzględnej przesłanki odwoławczej odnoszenie się do zarzutów skarżącego byłoby bezprzedmiotowe).

O kosztach postępowania w sprawie orzeczono na podstawie art. 119 k.p.w. w zw. z art. 634 k.p.k. w zw. z art. 118 § 2 k.p.w. obciążając nimi w obu instancjach Skarb Państwa.

SSO Justyna Andrzejczak