Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 1926/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Strączyńska

Sędziowie:

SO Agnieszka Wiśniewska

SR del. Iwona Lizakowska - Bytof (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Małgorzata Żurad-Roś

po rozpoznaniu w dniu 20 kwietnia 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa w W.

z dnia 23 marca 2016 r., sygn. akt I C 4199/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. K. kwotę 3.600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 1926/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 listopada 2015 r. M. K. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 24.750 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 października 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów postępowania według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 23 marca 2016 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 24.750 zł (dwadzieścia cztery tysiące siedemset pięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 15 września 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty (pkt1); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt2); zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.655 zł (trzy tysiące sześćset pięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt3).

Powyższe rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sądu Rejonowego:

Wskutek złożonego przez konsumenta M. K. wniosku z dnia 7 lutego 2013 r., pomiędzy nią a (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej zwanym (...)) została zawarta umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, potwierdzona polisą ubezpieczeniową (...) (...) o oznaczeniu (...). Powyższa umowa ubezpieczenia na życie została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) 2.1 o oznaczeniu (...) (dalej zwane „OWU”) oraz załącznikiem do OWU o oznaczeniu (...) z datą rozpoczęcia odpowiedzialności (...) na dzień 13 lutego 2013 r. Oba te dokumenty stanowiły integralną część zawartej umowy. W polisie określono, że (...) wynosi 12 lat. W polisie określono także, że M. K. będzie opłacała składkę regularną miesięcznie do 13 dnia każdego miesiąca.

Strona pozwana była uprawniona do pobierania 8 opłat, w tym opłaty za dystrybucję i wystawienie polisy, która składała się z części kwotowej 260 zł i części procentowej 99% składki regularnej lub sumy składek w pierwszym roku polisowym.

M. K. nie zapłaciła w terminie szóstej składki regularnej, na skutek czego zgodnie z postanowieniami OWU umowa ubezpieczenia łącząca strony wygasła w dniu 16 września 2013 r. Strona pozwana pobrała opłaty w kwotach: 27.312,50 zł (koszty akwizycji) oraz 540 zł (koszt wystawienia polisy: 260 zł, koszt likwidacji polisy: 280 zł). Nadto wskazano wysokość opłaty likwidacyjnej w kwocie 245,97 zł.

Powyższe ustalenia Sąd poczynił na podstawie zebranego materiału dowodowego i zgodnych oświadczeń stron.

Zdaniem Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości.

W niniejszej sprawie sporna była kwalifikacja postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia uprawniających pozwanego do naliczenia opłaty za dystrybucję i za wystawienie polisy w pierwszym roku polisowym w związku z wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia na danym etapie wykonywania umowy ubezpieczenia przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów, a zakazujących stosowania klauzul abuzywnych we wzorcach umownych stosowanych przez przedsiębiorców (art. 385 1 § 1 k.c. - art. 385 3 k.c.).

Status stron był bezsporny, powódka występowała w umowie w charakterze konsumenta zaś strona pozwana jako przedsiębiorca (art. 43 1 k.c.). Również poza sporem było rozwiązanie umowy i pobranie opłaty.

Następnie Sąd Rejonowy przypomniał przepisy art. 385 1 kc i nast. odnośnie klauzul abuzywnych i następnie dokonał oceny opłaty dystrybucyjnej w kontekście postanowień niedozwolonych. Sąd uznał, że zawarta umowa miała charakter umowy mieszanej, dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej, jednak dominuje w niej aspekt kapitałowy, ponieważ element ubezpieczeniowy miał charakter symboliczny. Sąd nie miał też wątpliwości, że umowa w zakresie opłaty dystrybucyjnej nie była negocjowana pomiędzy stronami.

Ponadto Sąd skupił się na podnoszonej przez pozwanego kwestii - kwalifikacji opłaty za dystrybucję, jako głównego świadczenia ubezpieczonego. Zdaniem Sądu Rejonowego tak nie jest, ponieważ opłata ta nie jest elementem konstrukcyjnie niezbędnym dla uznania umowy za tzw. polisolokatę, a zatem może podlegać ocenie przez pryzmat przepisów o klauzulach niedozwolonych.

Zdaniem Sądu Rejonowego nie każde świadczenie pieniężne ubezpieczonego na rzecz zakładu ubezpieczeń służy realizacji celu ubezpieczenia. Zgodnie z kodeksową regulacją świadczeniem tym jest tylko składka, a zatem ekonomiczny ekwiwalent i odpłata za ryzyko jakie ponosi ubezpieczyciel za ochronę ubezpieczeniową. Takiemu celowi nie służy kwestionowana w sprawie procentowa część opłaty dystrybucyjnej, której umownym uzasadnieniem jest konieczność zwrotu kosztów pośrednictwa poniesionych przy zawarciu umowy. Konstrukcja tej opłaty, która po upływie roku inwestycji jest zwracana w formie premii, prowadzi do wniosku, że jest ona swym celem zbliżona do odstępnego. Taka funkcja opłaty dystrybucyjnej odrywa ją od ekonomicznego celu składki ubezpieczeniowej, pozwala ją natomiast zaszeregować do świadczeń typowo ubocznych, powstających w określonych warunkach, nietworzących istoty umowy ubezpieczenia. Zarzut pozwanego w tym względzie okazał się zatem bezzasadny. W konsekwencji Sąd przeszedł do oceny przesłanek niedozwolonego charakteru analizowanego postanowienia umownego.

W opinii Sądu I instancji analiza treści OWU nakazuje łączyć dwa postanowienia umowne - zastrzegające świadczenie konsumenta w postaci procentowo określonej opłaty dystrybucyjnej pobieranej w razie zakończenia stosunku prawnego w pierwszym roku ubezpieczenia oraz wypłaty premii ubezpieczonemu w wysokości odpowiadającej tej opłacie po upływie tego roku. Funkcją zatem opłaty dystrybucyjnej jest skłonienie konsumenta do utrzymania stosunku ubezpieczenia przez dłużej niż jeden okres inwestycji. Taka funkcja opłaty pozwala ją kwalifikować, jako świadczenie zbliżonego do odstępnego.

Konkludując, Sąd stwierdził, że pozwany pobrał od powódki żądaną w niniejszym pozwie kwotę w oparciu o postanowienia wzorca umownego Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (§ 39 i § 46 OWU) oraz załącznika do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, które wyczerpują znamiona klauzul abuzywnych, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c. Wnioski powyższe determinowały z kolei konieczność eliminacji wskazanego postanowienia umowy ubezpieczenia ze stosunku prawnego, tj. uznanie go za bezskuteczne ex lege. Zastosowana przez ustawodawcę formuła prawna niedozwolonego postanowienia umownego (art. 385 1 § 1 k.c.) oznacza, że pobieranie świadczeń w wykonaniu takiego niewiążącego konsumenta postanowienia nie miało umocowania w umowie.

Sąd dodał też, że obciążenie taką opłatą konsumenta prowadzi do przyjęcia, że to konsument ponosi wszystkie koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa pozwanego w pierwszym roku funkcjonowania umowy. Natomiast to pozwany podejmuje decyzje co do strategii i organizacji przedsiębiorstwa.

Zdaniem Sądu Rejonowego, pobranie przez pozwanego od powódki opłaty dystrybucyjnej nie znajdowało też podstawy w dyspozycji przepisów art. 742 k.c. i art. 746 § 1 k.c.

Mając na względzie powyższe, Sąd Rejonowy na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 k.c., art. 385 3 pkt. 12 k.c., a także art. 410 § 2 k.c. zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę potrąconą tytułem opłat: dystrybucyjnej i za wystawienie polisy, w wysokości 24.750 zł, o czym orzekł w pkt 1. wyroku.

Okres od którego zasądzone zostały odsetki ustawowe od całości dochodzonego roszczenia wynika z uregulowań art. art. 481 § 1 k.c. Pismem z dnia 10 września 2015 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty bezpodstawnie pobranej opłaty w terminie 3 dni od dnia doręczenia wezwania. Pozwany otrzymał powyższe pismo w dniu 11 września 2015 r. zatem od tej daty należało liczyć 3-dniowy termin do spełnienia świadczenia, który upłynął w dniu 14 września 2015 r. Od dnia 15 września 2015 r. pozwany pozostaje zatem w opóźnieniu uzasadniającym zasądzenie odsetek. Dalej idące roszczenie w zakresie odsetek ustawowych podlegało oddaleniu (punkt 2. wyroku).

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 3. wyroku, zgodnie z przepisem art. 100 zdanie drugie k.p.c. oraz art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., mając na względzie fakt uwzględnienia żądania powódki niemalże w całości.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniosła strona pozwana, zaskarżając wyrok w zakresie punktu I. i III., zarzucając mu naruszenie:

1.  art. 385 ( 1) § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, iż zostały spełnione przesłanki warunkujące uznanie postanowień dotyczących opłaty dystrybucyjnej i opłaty za wystawienie polisy zawartych w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) 2.1 o nr (...) (dalej „OWU") oraz Załączniku do OWU za niedozwoloną klauzulę umowne, podczas gdy postanowienia dotyczące opłaty dystrybucyjnej i opłaty za wystawienie polisy dotyczą świadczenia głównego z umowy ubezpieczenia jakim jest składka, jak również zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny i jako takie nie podlegają ocenie w kontekście ich abuzywności;

2.  art. 385' § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie postanowień zastrzegających opłatę dystrybucyjną i opłatę za wystawienie polisy zawarte w OWU oraz Załączniku do OWU za niedozwolone postanowienie umowne, podczas gdy z przepisu art. 18 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2015 r., poz. 1206, 1273, 1348), zwanej też dalej: „UDU") wynika obowiązek zakładu ubezpieczeń ustalenia wysokości składki na poziomie zapewniającym m.in. pokrycie kosztów działalności ubezpieczeniowej zakładu ubezpieczeń, przez którą rozumie się także czynności ubezpieczeniowe związane z oferowaniem ubezpieczeń;

3.  art. 385 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w zw. z art. 385 1 kodeksu cywilnego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sprawie tj. dokonanie indywidualnej kontroli postanowień umowy z pominięciem reguły interpretacyjnej wyznaczonej przez przepisy prawa, w tym w szczególności bez dokonania oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia, świadomość powoda w zakresie warunków zawieranej umowy, jego cechy podmiotowe;

4.  -art. 18 ust. 2 UDU poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, iż w przypadku umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, którą Sąd kwalifikuje jako typ umowy ubezpieczenia na życie, przepis ten „traci sens", podczas gdy ustawa nie zawiera odrębnych regulacji do umów ubezpieczenia na życie z lub bez ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, a co za tym idzie wszelkie zobowiązania z umów ubezpieczenia na życie w tym z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jak również pokrycie kosztów działalności ubezpieczeniowej następuje ze składek opłacanych przez ubezpieczających;

Naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia: - art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

1)  brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego polegający na niedokonaniu przez Sąd meriti oceny dowodów w postaci oświadczenia Dyrektora Departamentu Operacji Finansowych pozwanego, faktury VAT wystawionej przez agenta, wyciągu z rachunku bankowego pozwanego, pomimo tego, że przedmiotem dowodu były fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, gdyż zmierzały do wykazania poniesionych przez pozwanego kosztów, co w konsekwencji doprowadziło do stwierdzenia przez Sąd meriti, że wyjaśnienia pozwanego co do pokrywania ponoszonych kosztów nie są przekonywujące z powodu ich lakoniczności oraz ze względu na wskazywane kategorie kosztów;

2)  błędną ocenę dowodów polegająca na przyjęciu, że pozwane (...) pobrało z Rachunku umowy powódki opłatę za dystrybucję w wysokości 99% środków zgromadzonych na Rachunku powódki, podczas gdy zgodnie z § 39 OWU część procentowa opłaty za dystrybucję

i za wystawienie polisy jest pobierana od każdej zapłaconej Składki Regularnej i jej pobranie następuję przed alokacją środków do ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, wobec czego opłata ta nie jest pobierana z Rachunku powódki tylko stanowi część wpłaconej przez powódkę składki;

3)  wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, a mianowicie że pozwane (...) uprawnione było do pobrania opłaty za dystrybucje i za wystawienie polisy w związku z wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia, podczas gdy opłaty te były pobierane ze składki ubezpieczeniowej w pierwszym roku polisowym tytułem poniesionego kosztu pośrednictwa przypadającego na umowę ubezpieczenia powódki (§ 40 ust. 2 OWU) i nie były związane z rozwiązaniem przez powódkę umowy ubezpieczenia;

4)  wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, tj. że:

a) OWU przewidują wypłatę ubezpieczającemu premii w wysokości odpowiadającej opłacie dystrybucyjnej po upływie roku od zawarcia umowy ubezpieczenia, podczas gdy premia wypłacana jest przez pozwane (...) w Rocznicę Polisy kończącej Pierwszy Okres Inwestycji, tj. po upływie 12 lat i przeznaczana jest na pokrycie poniesionych przez pozwanego kosztów pośrednictwa ubezpieczeniowego, co w konsekwencji doprowadziło Sąd meriti do uznania, że opłata za dystrybucję stanowi świadczenie zbliżone do odstępnego i wypełnia dyspozycję art. 385 ( 3) pkt 17 k.c;

b) wysokość zastrzeżonej kwoty tytułem opłaty dystrybucyjnej jest nieadekwatna i oderwana od kosztów związanych z zawarciem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, co stanowić miało o naruszeniu dobrych obyczajów i rażącym naruszeniu interesów powoda, podczas gdy pozwany przedstawił dowody na poniesienie kosztów w wysokości przewidzianej w OWU;

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa także w zaskarżonej części oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nie budzi wątpliwości, iż Sąd Rejonowy prawidłowo rozstrzygnął niniejszą sprawę. Sąd Okręgowy w pełni podziela i aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, uznając je za prawidłowo osadzone w zgromadzonym materiale dowodowym, a w konsekwencji – przyjmując za własne. Także rozważaniom prawnym Sądu Rejonowego nie można postawić zarzutu naruszenia obowiązujących przepisów czy też błędu subsumpcji. Nie ma więc tu potrzeby ponownego przytaczania obszernej treści tych trafnych motywów. W tej sytuacji zasadnym byłoby odesłanie apelującego do ponownej lektury uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, w którym wszystkie podnoszone przez niego kwestie zostały obszernie i dokładnie omówione.

Sąd Okręgowy nie ma wątpliwości co do ustalenia, że umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym uważana jest za umowę mieszaną z elementem umowy ubezpieczenia, co wynika z bardzo szerokiej definicji tej umowy zawartej w art. 805 k.c. Immanentną cechą umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest jednak wyraźne wyodrębnienie ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego oraz jego odrębne administrowanie. W literaturze przedmiotu zdefiniowano przedmiotowo istotne elementy umowy ubezpieczenia i przedstawiono jej definicję. Rację ma Sąd Rejonowy, że opłaty dystrybucyjnej nie można uznać za jedno z głównych świadczeń stron . Zawarta pomiędzy stronami umowa, nawet gdyby w ogóle nie regulowała kwestii tej opłaty nadal byłaby tzw. umową o polisolokatę, bowiem essentialia negotii tego stosunku prawnego są inne. Głównym świadczeniem stron w przypadku umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest po stronie pozwanego przedsiębiorcy udzielanie ochrony ubezpieczeniowej, zaś po stronie konsumenta zapłata składki ubezpieczeniowej, fundusz jest niejako przy okazji, w związku z możliwością zaoszczędzenia dodatkowych środków na przyszłość. Twierdzenia te znajdują oddźwięk w poglądach doktryny. Nie jest to również niezbędny element treści stosunku związanego z lokatą kapitału.

Powoduje to tyle, że opłata dystrybucyjna jako świadczenie uboczne podlega ocenie przez pryzmat przepisu art. 385 1 k.c. I również w ocenie Sądu Okręgowego zastrzeżenie takie, jakie zawarto w umowie, stanowiło klauzulę abuzywną w myśl ww. przepisu. Strona pozwana nie wykazała, aby jakiekolwiek postanowienia dotyczące tej opłaty były indywidualnie uzgodnione z konsumentem. Ponadto, co podkreślił Sąd Rejonowy, zatrzymanie 99 % środków zgromadzonych na rachunku powoda w pierwszym roku jest rażąco wygórowaną karą za wcześniejsze zakończenie umowy.

Konstrukcja tej opłaty, która po upływie roku inwestycji jest zwracana w formie premii, prowadzi do wniosku, że jest ona swym celem zbliżona do odstępnego. Taka funkcja opłaty dystrybucyjnej odrywa ją od ekonomicznego celu składki ubezpieczeniowej, pozwala ją natomiast zaszeregować do świadczeń typowo ubocznych, powstających w określonych warunkach, nietworzących istoty umowy ubezpieczenia. Zarzut pozwanego w tym względzie okazał się zatem bezzasadny. W konsekwencji Sąd Rejonowy trafnie przeszedł do oceny przesłanek niedozwolonego charakteru analizowanego postanowienia umownego.

W opinii Sądu II instancji analiza treści OWU nakazuje łączyć dwa postanowienia umowne - zastrzegające świadczenie konsumenta w postaci procentowo określonej opłaty dystrybucyjnej pobieranej w razie zakończenia stosunku prawnego w pierwszym roku ubezpieczenia oraz wypłaty premii ubezpieczonemu w wysokości odpowiadającej tej opłacie po upływie tego roku. Funkcją zatem opłaty dystrybucyjnej jest skłonienie konsumenta do utrzymania stosunku ubezpieczenia przez dłużej niż jeden rok trwania umowy. W razie niedotrzymania tego obowiązku opłata ta przybiera charakter bezzwrotnej. Funkcję tę potwierdza cel uiszczenia opłaty, typowy dla praktyki ubezpieczycieli oferujących ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Taka funkcja opłaty pozwala ją kwalifikować, jako świadczenie zbliżonego do odstępnego. W odniesieniu do tej funkcji należy analizować jej dozwolony lub niedozwolony charakter.

W świetle wypracowanej na gruncie ocenianego stosunku prawnego w odniesieniu do świadczeń konsumenta w razie rozwiązania umowy wykładni pojęcia rażącego naruszenia jego interesu, słuszny jest zarzut powoda, iż postanowienie umowne zastrzegające pobranie w okresie pierwszej rocznicy istnienia polisy opłaty w wysokości 99% środków zgromadzonych na rachunku stanowi niedozwolone zastrzeżenie umowne.

Wyjaśnienia pozwanego co do pokrywania ponoszonych przezeń kosztów nie są przekonywujące nie tylko z powodu ich lakoniczności, ale również ze względu na wskazywane przez pozwanego kategorie kosztów, których poniesienie miało zostać zrekompensowane poprzez potrącenie opłaty. Obciążenie konsumenta tak istotną częścią kwoty prowadzi do przerzucenia na niego kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa w pierwszym roku po zawarciu umowy. W ocenie Sądu, brak jest jakichkolwiek argumentów pozwalających na poszukiwanie źródła uprawnień dla pozwanego do dokonywania potrąceń z kwoty wykupu powoda w przytoczonych okolicznościach faktycznych, ponadto warte uwagi jest też to, że wyliczenie wysokości opłaty i usprawiedliwienie dla jej pobrania pojawia się niejako w uzasadnieniu potrącenia, po ustaniu stosunku prawnego, podczas, gdy przy zawieraniu umowy nie powiedziano o tym klientowi wprost. Konsumenta w momencie zawarcia umowy nie poinformowano o wysokości kosztów związanych z zawarciem umowy i wypłaconych pośrednikom w chwili jej zawarcia oraz należnych w okresach późniejszych.

W ocenie Sądu Okręgowego, pobieranie tak wysokich, w żaden sposób nieuzasadnionych i nie pozostających w związku z zasadą ekwiwalentności opłat, narusza rażąco interesy konsumenta (w tym przede wszystkim interes ekonomiczny) i stanowi o abuzywnym charakterze kwestionowanego postanowienia. Taka opłata ogranicza ustawowe prawo do wypowiedzenia umowy ubezpieczenia na życie, wbrew twierdzeniom pozwanego ubezpieczyciela, a takie wypowiedzenie jest dozwolone w myśl przepisów kodeksu cywilnego. Wreszcie trzeba też zauważyć, że tak skonstruowana opłata ma charakter zbliżony do odstępnego czy procentowej kary umownej, które w żadnym stosunku prawnym nie stanowią świadczenia głównego, a przez ustawodawcę w pewnych sytuacjach zostały wprost uznane za niedozwolone postanowienia umowne, co niejako automatycznie przesądza, że nie mogą stanowić świadczenia głównego. Przepis art. 385 3 pkt 17 k.c. stanowi, iż w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego.

W konsekwencji stwierdzić należało, co trafnie uczynił Sąd Rejonowy, że przedmiotowe zapisy umowy kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie doszło zatem do naruszenia prawa materialnego.

Nie ma także mowy o naruszeniu przepisów art. 13 ust. 1 pkt 3 czy ust. 4 pkt 5 ani art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną wykładnię. To, że ustawodawca przewiduje, że działalność ubezpieczyciela ma być rentowna i przy wykupie ubezpieczenia nie wypłaca się całej wartości rachunku, nie oznacza przyzwolenia na nieakceptowalną wysokość opłaty i jej zawyżanie oraz obciążanie kosztami tylko ubezpieczonego czy ubezpieczającego. Umowa nie zawiera też, wbrew twierdzeniom ubezpieczyciela dokładnych informacji na co przeznaczona zostanie opłata nazwana dystrybucyjną.

Tym samym wobec przyjęcia, że umowa zawiera klauzule abuzywne, zasadne stało się uznanie, że zapisy dotyczące pobranej opłaty są nieważne, a zatem ubezpieczyciel miał obowiązek wypłacić powodowi to co stanowiło wartość jednostek uczestnictwa zgromadzonych na subkoncie powoda.

Nie ma też mowy o naruszeniu przez Sąd przepisu art. 233 § 1 kpc. Przyjmuje się, że granice swobody sędziego przy ocenie materiału dowodowego wyznaczają trzy czynniki: logiczny (obowiązek wyciągnięcia z materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych), ustawowy (powinność rozważenia całego materiału dowodowego) oraz ideologiczny (psychologiczny), przez który rozumie się świadomość prawną sędziego, kulturę prawną oraz system reguł pozaprawnych i ocen społecznych, do których odsyłają normy prawne. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykażą przekroczenie swobody sędziowskiej w zakresie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów. Wymaga natomiast podkreślenia, że samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków niż wynikają z oceny dokonanej przez Sąd I instancji nie świadczy jeszcze o przekroczeniu swobodnej oceny dowodów. Ubezpieczyciel w żaden sposób nie wykazał, że Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, dokonując swobodnej oceny dowodów i dokonując na ich podstawie ustaleń. Co więcej całokształt materiału dowodowego i jego ocena zawarta w sporządzonym prawidłowo uzasadnieniu przekonują, że rację ma Sąd I instancji co do takiego sposobu interpretacji OWU, jakiego dokonuje strona powodowa, wywodząc swoje żądanie.

Błędne jest jedynie uznanie Sądu Rejonowego, że roszczenie powoda znajduje oparcie w przepisach art. 410 k.c. o nienależnym świadczeniu. Podstawą roszczenia i zasądzenia dochodzonej kwoty była umowa łącząca strony, w zakresie, w którym jej postanowienia były skuteczne. W momencie wygaśnięcia umowy pozwany winien wypłacić wartości rachunku w wysokości obliczonej stosownie do postanowień umowy i OWU za wyjątkiem postanowień niedozwolonych czyli bez potrącenia opłaty dystrybucyjnej. Nie zaszły zatem w niniejszej sprawie przesłanki do zastosowania art. 410 k.c. i art. 405 k.c. Ostatecznie jednak zarzut ten nie mógł skutkować zmianą zaskarżonego wyroku i oddaleniem powództwa.

Mając powyższe na uwadze, wobec bezzasadności wszelkich zarzutów apelacji, zarówno dotyczących prawa procesowego, jak i prawa materialnego, podlegała ona oddaleniu zgodnie z art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o przepis art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, ustalając ich wysokość jako minimalne wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika ustalone według rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości obowiązującego w dacie wniesienia apelacji.