Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 326/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 sierpnia 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Mirosław Ziaja

SSA Wiesław Kosowski (spr.)

SSO del. Adam Synakiewicz

Protokolant:

Magdalena Bauer

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Katowicach Jacka Zmysłowskiego

po rozpoznaniu w dniu 24 sierpnia 2017 roku sprawy

wnioskodawcy M. J. s. W. i E.

w przedmiocie odszkodowania i zadośćuczynienia

na skutek apelacji prokuratora i pełnomocnika organu uprawnionego do reprezentowania Skarbu Państwa

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 27 kwietnia 2017 roku, sygn. akt XVI Ko 52/15

uchyla wyrok w zaskarżonej części i przekazuje sprawę

Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania.

SSO del. Adam Synakiewicz SSA Mirosław Ziaja SSA Wiesław Kosowski

Sygn. aktt II AKa 326/17

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2017r. w sprawie o sygn. akt XVI Ko 52/15 na podstawie art. 552 §4 k.p.k. zasądził od Skarbu Państwa – Prokuratury Okręgowej w Katowicach na rzecz M. J. 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia
i 433 941,85 zł tytułem odszkodowania za doznaną krzywdę i szkodę, wynikłe z wykonania niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania w okresie od 18 kwietnia 1995r. do
18 lipca 1995r. w sprawie Prokuratury Wojewódzkiej w Katowicach o sygn. akt VI DS. 3/95/s.

W pozostałej części wniosek oddalono.

Na podstawie art. 554 §4 k.p.k. zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy 264 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Kosztami postępowania obciążony został Skarb Państwa.

Z wyrokiem tym nie zgodził się prokurator oraz pełnomocnik reprezentującego Skarb Państwa Prokuratora Okręgowego w Katowicach.

Prokurator zaskarżył wyrok w części dotyczącej zasądzonego odszkodowania na niekorzyść wnioskodawcy. W swym środku odwoławczym podniósł zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku mający istotny wpływ na treść orzeczenia,
a polegającego na błędnym przyjęciu należnego odszkodowania w kwocie 433 941, 85 zł poprzez dokonanie waloryzacji utraconych przez wnioskodawcę zarobków, stanowiących element składowy odszkodowania, z przyjęciem miernika waloryzacji w postaci stosunku osiąganego wynagrodzenia do wynagrodzenia przeciętnego, podczas gdy wartość utraconego dochodu nie jest powiązana ze średnią płacą, ale z zaistniałą zmianą wartości krajowego pieniądza, co doprowadziło do ustalenia wysokości odszkodowania, w sposób przyznający poszkodowanemu nienależna korzyść majątkową.

Stawiając ten zarzut prokurator wniósł o uchylenie orzeczenia w zaskarżonej części
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Katowicach.

Pełnomocnik reprezentującego Skarb Państwa Prokuratora Okręgowego w Katowicach również zaskarżył wyrok w części dotyczącej zasądzonego odszkodowania na niekorzyść wnioskodawcy. W złożonej apelacji zarzucił mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia obrazę przepisów postępowania, to jest art. 193 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. polegającą na nieprzeprowadzeniu dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu rachunkowości celem ustalenia, jakim kwotom we współczesnych relacjach odpowiada kwota szacunkowego wynagrodzenia utraconego przez wnioskodawcę w związku z tymczasowym aresztowaniem obliczona przez biegłą E. K. w opiniach z dnia 8 listopada 2016r. i z dnia
17 kwietnia 2017r., co doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych w zakresie wysokości poniesionej przez wnioskodawcę szkody według stanu z daty orzekania.

Stawiając ten zarzut skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w zakresie odszkodowania przez zasądzenie na rzecz wnioskodawcy kwot odszkodowania obleczonych przez biegłą E. K. i zwaloryzowanych w prawidłowy sposób, ewentualnie
o uchylenie orzeczenia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Katowicach.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacje wniesione w niniejszej sprawie przez prokuratora oraz pełnomocnika reprezentującego Skarb Państwa Prokuratora Okręgowego w Katowicach okazały się słuszne
i dlatego koniecznym stało się uchylenie wyroku w zaskarżonej części, to jest w zakresie zasądzonego na rzecz wnioskodawcy M. J. odszkodowania i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Na wstępie należy zauważyć, iż w pełni prawidłowo Sąd meriti poczynił ustalenia w zakresie przysługującego wnioskodawcy zadośćuczynienia wynikłego z wykonania niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania w okresie od 18 kwietnia 1995r. do
18 lipca 1995r. w sprawie Prokuratury Wojewódzkiej w Katowicach o sygn. akt VI DS. 3/95/s.

W tym zakresie orzeczenie uprawomocniło się przez nikogo nie zaskarżone.

Podobnie, za w pełni prawidłowe należy uznać ustalenia w zakresie podstaw do zasądzonego na rzecz M. J. odszkodowania, jak też wysokość poniesionych przez niego szkód
w odniesieniu do okresu, kiedy one zaistniały. Biegła E. K. precyzyjnie wskazała, przedstawiając również wyliczenia w tej materii, jakie kwoty utracił wnioskodawca z tytułu niewypłaconego mu za czas tymczasowego aresztowania wynagrodzenia oraz z tytułu różnic między wynagrodzeniem, które otrzymywałby, pozostając na stanowisku dyrektora kopalni, a tym co otrzymywał będąc na zwolnieniu lekarskim. Ustalenia te nie są kwestionowane przez żadną ze stron.

Jedyny problem, jaki się zrodził to przyjęty przez Sąd meriti sposób waloryzacji wyliczonych przez biegłą kwot odszkodowania. Jak była bowiem mowa wyliczone kwoty dotyczą czasookresu za jaki wnioskodawcy przysługiwało wynagrodzenie, a więc połowy lat
90 dwudziestego wieku. Musiały więc one zostać zwaloryzowane. Sąd I instancji dokonał tego sam uznając, iż brak jest podstaw do sięgania po opinię biegłego, albowiem mamy do czynienia z dokonaniem prostych obliczeń matematycznych. Zastosował przy tym metodę polegającą, na odniesieniu powstałej szkody do średniego wynagrodzenia wówczas obowiązującego,
a następnie odniesieniu tego do średniego wynagrodzenia obwiązującego obecnie
i przemnożeniu wyliczonych kwot.

Na wstępie już trzeba zauważyć, że dokonane przez Sąd meriti wyliczenia obarczone są istotnym błędem. Mianowicie nie zostało uwzględnione tzw. ubruttowienie płac, które miało miejsce w 1999r. Proste, procentowe przeliczenie spowodowało, że wnioskodawca otrzymałby odszkodowanie w kwocie wyższej niż rzeczywiście doznana szkoda. W latach 1995-1997 średnie wynagrodzenie było wynagrodzeniem netto, obecnie natomiast średnie wynagrodzenie jest wynagrodzeniem brutto, z czego w rzeczywistości otrzymuje się nie jego pełną kwotę,
a kwotę po potrąceniu składek na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne oraz zaliczki na podatek.

Jest to jednak tylko jeden z elementów, który zdecydował o uchyleniu orzeczenia w zaskarżonej części i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Katowicach.

Kwestia kolejna to przyjęty sposób dokonania waloryzacji. Oczywiście bezspornym jest, iż przepisy Kodeksu postępowania karnego nie regulują sposobu ustalania odszkodowania. Tym samym koniecznym jest sięgnięcie do przepisów prawa cywilnego, ale też do zasad wykładni
i orzecznictwa dotyczącego tej materii.

Przepisy nie regulują sposobu waloryzacji świadczeń, ale sądy wielokrotnie zajmowały stanowisko w tej materii. Stosownie do orzeczeń s.apel w Katowicach z 16 stycznia 2013r., sygn.. akt I ACa 835/12, czy z dnia 3 czerwca 2015r., sygn.. akt I ACa 141/15 skoro ustawodawca nie zawarł w treści art. 358 1 § 3 k.c. ściśle skonkretyzowanych mierników waloryzacji, jednocześnie nakazując sądowi każdorazowo rozważenie interesów obydwu stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego - to o stopniu waloryzacji, jej potrzebie, kryteriach waloryzacyjnych decydować winny okoliczności konkretnej sprawy i wszechstronne ich rozważenie.

W niniejszej sprawie Sąd natomiast nie wskazał dlaczego przyjął taki właśnie sposób waloryzacji, który nota bene nie wydaje się słuszny. Uwzględnia bowiem interesy tylko jednej ze stron, jak się wydaje gubiąc sens instytucji odszkodowania z art. 552 k.p.k., która ma charakter kompensacyjny i nie powinna przekraczać rozmiaru zaistniałej szkody.

Jak wskazał to s.apel we Wrocławiu w wyroku z dna 16 marca 2016r., sygn.. akt II AKa 53/16 dla określenia należnego wnioskodawcy odszkodowania konieczne jest nie tyle zachowanie proporcji dochodu osiąganego przez niego przed aresztowaniem i ówczesnego minimalnego wynagrodzenia, ale ustalenie, jak kwota pieniężna odpowiada realnej wartości dochodu utraconego przez niego w okresie tymczasowego aresztowania. Wartość ta nie jest jednak powiązana z minimalnym (ani też średnim) wynagrodzeniem, ale z zaistniałą od tego czasu zmianą wartości pieniądza.

W analogicznej sprawie, opartej na tych samych przesłankach, a dotyczącej wniosku J. P., Sąd okręgowy w Katowicach oparł się na opinii biegłego P. L., który dokonał wyliczeń zwaloryzowanej kwoty świadczenia, uwzględniając dynamikę wzrostu wynagrodzeń na przestrzeni lat 1995-2017 oraz przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych
i przepisy podatkowe. Te wyliczenia nie stanowią już zwykłej operacji matematycznej,
a wymagają wiedzy specjalistycznej.

Dlatego też Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Ponownie rozpoznając sprawę, a następnie wydając orzeczenie Sąd ten winien zwrócić również uwagę na fakt, iż zgodnie z art. 25 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2016r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego i niektórych innych ustaw postępowanie w przedmiocie odszkodowania za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie wszczęte
i niezakończone do dnia wejścia w życie przepisów nowelizujących (to jest do dnia 14 kwietnia 2016r.), toczy się do czasu jego zakończenia według przepisów dotychczasowych. Dlatego też, podstawę prawną rozstrzygnięcia winien stanowić przepis art. 552a k.p.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia jego uchylenia tj. do dnia 14 kwietnia 2016 roku, a nie przepis art. 552§4 k.p.k.

SSA Wiesław Kosowski SSA Mirosław Ziaja SSO del. Adam Synakiewicz