Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 347/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Sobieraj

Sędziowie:

SO Karina Marczak (spr.)

SO Tomasz Szaj

Protokolant:

sekr. sądowy Anita Czyż

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 września 2017 roku w S.

sprawy z powództwa K. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 8 listopada 2016 roku, sygn. akt I C 1544/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz powódki K. K. kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Karina Marczak SSO Tomasz Sobieraj SSO Tomasz Szaj

Sygn. akt II Ca 347/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 listopada 2016r. (sygn. I C 1544/11) wydanym w sprawie z powództwa K. K. przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. o zapłatę:

I.  zasądził od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. na rzecz powódki K. K. kwotę 2.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 09 lipca 2010r. do dnia 31 grudnia 2015r., a od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

II.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.767 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

Powódka K. K. jest właścicielem nieruchomości lokalowej, położonej w S. przy ul. (...), w której prowadzi działalność gospodarczą t.j. biuro rachunkowe. W dniu 11 marca 2010r. ok. godz. 23:10 w S. na ul. (...), na remontowanym odcinku drogi, powódka K. K. wyjeżdżając z miejsca parkingowego swoim samochodem osobowym marki A. (...) o nr rej. (...) powódka najechała na studzienkę kanalizacyjną, która nie była oznaczona i wystawała z jezdni. Po przyjeździe patrolu (...) spisano protokół, sprawdzono trzeźwość powódki wykonano zdjęcia miejsca zdarzenia. Powódka w dniu 15 marca 2010r. zgłosiła szkodę Zarządowi Dróg i (...) Miejskiego w S..

Ubezpieczyciel Gminy M. S. - (...) w S. t.j. (...) S.A. w piśmie z dnia 19 marca 2010r. skierował do powódki propozycję ustalenia bezspornej kwoty odszkodowania. Na podstawie przeprowadzonych oględzin uszkodzonego pojazdu oraz wyliczenia kosztów jego naprawy ustalono, iż koszty naprawy pojazdu są znaczne, stwarzające ryzyko przekroczenia wartości pojazdu w przypadku podjęcia jego naprawy. Przyjęto wartość pojazdu przed szkodą na kwotę 20.400 zł brutto, w stanie uszkodzonym zaś na kwotę 12.595 zł brutto. Tym samym wartość odszkodowania na kwotę 7.805 zł brutto.

Powódka obawiając, się, iż będzie kwestionowana ta okoliczność, czy mogła wjechać na remontowaną drogę w dniu 23 marca 2010r. wykonała zdjęcie znaku znajdującego się przy wjeździe na ul. (...).

W dniu 06 kwietnia 2010r. powódka sprzedała uszkodzony pojazd za kwotę 11.450 zł zgodnie z sugestią i propozycją ubezpieczyciela.

W piśmie z dnia 30 marca 2010r. poinformowano powódkę, iż odpowiedzialność za szkodę powstałą na terenie budowy reguluje art. 652 k.c .i tym samym wszczęte powinny być procedury mające na celu wyrównanie szkody z polisy OC w (...) S.A. zawartej przez wykonawcę (...) Sp.z o.o. w Leśnie Górnym.

Następnie w piśmie z 14 kwietnia 2010r. (...) S.A. Oddział w S. poinformował powódkę, iż odmawia wypłaty odszkodowania albowiem do zdarzenia doszło na placu budowy prowadzonej przez firmę (...) s.c. z siedzibą w G. z powołaniem się na art. 622 k.c. Nadto informując, iż dokumenty szkody zostaną przesłane do TU HESTIA , gdyż ta firma ma zawarte ubezpieczenie OC z wykonawca robót budowlanych.

Natomiast pozwany w piśmie z dnia 09 czerwca 2010r. skierowanym do powódki potwierdził zgłoszenie o likwidacji szkody i potrzebę podjęcia czynności w toku postępowania likwidacyjnego. Pozwany odmówił powódce wypłaty odszkodowania. Powołując się w uzasadnieniu swojego stanowiska na art. 415 k.c. i brak zawinienie po stronie ubezpieczonej firmy, przyjmując, iż w dacie zdarzenia był zakaz wjazdu na teren budowy.

W piśmie z dnia 11 lipca 2011r. pełnomocnik powódki wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 7.805 zł tytułem odszkodowania za zaistniałą w pojeździe powódki szkodę w dniu 11 marca 2010r. w terminie 7 dni pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Stanowisko pozwanego nie uległo zmianie.

Zlecona inwestycja wymagała wprowadzenia tymczasowej organizacji ruchu zgodnie z projektem. Oznakowanie miała ustawić firma (...) s.c. Gdy budowę przejęła M. K. oznakowanie było już ustawione. Obowiązkiem sprawdzenia oznakowania zajmuje się kierownik budowy i podlega ono codziennemu sprawdzeniu po zakończeniu prac. Na placu budowy były studzienki kanalizacyjne, które po sfrezowaniu nawierzchni bitumicznej, wystawały ponad powierzchnie jezdni i wówczas powinny być oznaczana przez ustawienie znaków bezpośrednio na studzienkach, obok lub w okolicy. Dochodziło jednak do kradzieży tych znaków lub ich niszczenia na tej budowie.

Na III etapie robót na odcinku ul. (...)ul. (...) stan zabezpieczenia robót i organizacji ruchu zasadniczo odbiegał od zatwierdzonej i obowiązującej wykonawcę dokumentacji. Dokumentacja organizacji ruchu zatwierdzona przez inwestora t.j. (...) S., zaakceptowana przez KM Policji nie przewidywała takiej organizacji ruchu, jaka została uwidoczniona na zdjęciu wykonanym przez powódkę po zdarzeniu. Nie można wykluczyć, że na przedmiotowym odcinku ul. (...) w trakcie robót sposób zabezpieczenia wystających studzienek po frezowaniu nawierzchni był również nieprawidłowy.

Powódka w dniu zdarzenia ( jako właściciel posesji przy ul. (...)) z uwagi na ustawiony znak na wjeździe „ zakaz wjazdu” z tabliczką „ nie dotyczy dojazdu do posesji” miała dozwolony wjazd od ul. (...) i z niego skorzystała.

W oparciu o powyższe rozważania Sąd Rejonowy uznał powództwo oparte na art. 822 k.c., art. 415 k.c., art. 361 § 2 k.c. za uzasadnione w całości.

Zdaniem Sądu niewłaściwa organizacja ruchu na ul. (...) w trakcie prac remontowych ( wbrew zatwierdzonej dokumentacji organizacji ruchu przez inwestora) dopuszczająca wjazd do posesji jej mieszkańcom ( a nie kwestionowano, iż powódka jak właściciela posesji przy ul. (...) w S. mogła z takiego zwolnienia od zakazu korzystać) a nadto brak zabezpieczenia wystających studzienek kanalizacyjnych dawało podstawę dla kwalifikacji zachowania wykonawcy za rażące naruszenie swoich obowiązków. Sąd uznał, że w tej sytuacji doszło do niedbalstwa i naruszenia zasad prawidłowej realizacji zleconej inwestycji, które należało kwalifikować jako zachowanie bezprawne i zawinione w rozumieniu art. 415 k.c., co determinowało odpowiedzialność wykonawcy za szkodę powódki na skutek zdarzenia z dnia 11 marca 2010r. Pozwany zaś jako podmiot udzielający ochrony ubezpieczeniowej odpowiadał wobec powódki na zasadzie art. 822 § 4 k.c. Podkreślenia wymaga, iż powódka skorzystała z dozwolonego wjazdu na odcinek remontowanej drogi, a w sytuacji gdy wyjeżdżała z niej w godzinach późnowieczornych nie sposób przypisywać jej zawinienia, iż nie zauważyła wystającej studzienki kanalizacyjnej, gdy ta w zaistniałej sytuacji powinna być właściwie oznakowana. Podnoszenie okoliczności, iż to zabezpieczenie faktycznie istniało, ale mogło zostać skradzione lub zniszczone w chwili zdarzenia przez osoby trzecie nie może stanowić okoliczności zwalniających od odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie.

Tym samym Sąd przyjął odpowiedzialność gwarancyjną pozwanego co do zasady w związku z wniesionym roszczeniem. Przystępując do oceny zasadności żądania co do wysokości Sąd miał na względzie. Ponieważ powódka nie dokonała naprawy uszkodzonego pojazdu i sprzedała go w stanie uszkodzonym w dniu 06 kwietnia 2010r. za kwotę 11.450 zł. Przyjąć należało, iż wysokość odszkodowania w tym przypadku powinna odpowiadać nie kwocie 13.927,75 zł brutto z tytułu kosztów naprawy jej pojazdu wg stawek obowiązujących w dacie zdarzenia, a powinna odpowiadać różnicy między wartością jej pojazdu przed szkodą, a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym. Biegły oszacował pierwszą wartość na kwotę 18.300 zł brutto. Tym samym uszczerbek w stanie majątku powódki spowodowany przedmiotowym zdarzeniem powinien zamknąć się kwotą 6.850 zł ( 18.300 zł - 11.450 zł). Tak ustalone odszkodowanie spełniałoby powyżej przedstawione kryteria szacowania odszkodowania w zależności od okoliczności sprawy. Stwierdzić należy, iż w przypadku, gdyby powódka była w posiadaniu przedmiotowego pojazdu w stanie uszkodzonym można byłoby wysokość odszkodowania szacować w oparciu o przewidywane koszty naprawy pojazdu w kwocie 13.927,75 zł brutto.

Uwzględniając dyspozycję art. 321 § 1 k.p.c. ostatecznie Sąd mając na uwadze zakres żądania powódki dokonał istotnych ustaleń w zakresie stanu faktycznego, przyjmując, że pozwany pozostaje zobowiązany wobec powódki do świadczenia odszkodowania w kwocie 2.000 zł.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. i art. 817 § 1 k.c. Sąd wskazał, że pozwany w piśmie z dnia 09 czerwca 2010r. skierowanym do powódki potwierdził zgłoszenie o likwidacji szkody i potrzebę podjęcia czynności w toku postępowania likwidacyjnego. W konsekwencji należało uznać, że najpóźniej od dnia 09 lipca 2010 r. pozwany pozostaje w opóźnieniu w zapłacie świadczenia odszkodowawczego.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt II wyroku na podstawie przepisów art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, który zaskarżył wyrok w części w pkt 1 zakresie kwoty 500 zł. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie prawa materialnego tj. art. 822 kc w zw. z art. 805 kc w zw. z par. 27 ust. 2 OWU odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej lub użytkowania mienia poprzez błędną wykładnię postanowień umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej poprzez nieuwzględnienie, ze strony ustaliły w umowie franszyzę redukcyjną w wysokości 500 zł. Apelujący wniósł o przeprowadzenie dowodu z OWU odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej lub użytkowania mienia na okoliczność ustalenia treści umowy ubezpieczenia, wprowadzenia franszyzy redukcyjnej do umowy.

Mając powyższe na uwadze apelujący wniósł o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa co do kwoty .500 zł i zmianę rozstrzygnięcia w zakresie obowiązku zwrotu kosztów procesu przed Sądem I instancji,

2) zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego obowiązku zwrotu kosztów procesu przed Sądem II instancji.

W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał, że w ramach umowy ubezpieczenia strony ustaliły katalog zdarzeń objętych ubezpieczeń oraz zakres świadczenia ubezpieczeniowego, do którego wypłaty zobowiązany jest pozwany. Sąd pierwszej instancji ustalając wysokość odszkodowania nie uwzględnił wprowadzonej franszyzy w/wysokości 500 zł, wobec czego wyrok w tym zakresie winien zostać zmieniony.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o:

- oddalenie apelacji pozwanego w całości,

- zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że wywiedziona apelacja nie może spowodować zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym przez pozwanego. W postępowaniu apelacyjnym Sąd Odwoławczy jest związany granicami zaskarżenia. Gdy wyrok został zaskarżony jedynie w części, to niezależnie od wagi stwierdzonych naruszeń, sąd odwoławczy może orzekać jedynie o tej części wyroku sądu I instancji, która została zaskarżona apelacją.

W granicach zaskarżenia sąd odwoławczy jest uprawniony do merytorycznego rozpoznania sprawy. Oznacza to, że może dokonywać własnych ustaleń faktycznych prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestając na materiale zebranym w I instancji (art. 381 i 382 KPC). Do przyjętych ustaleń faktycznych może zastosować właściwe przepisy prawa materialnego niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji.

Pozwany zaskarżył wyrok Sądu I instancji jedynie w części odnoszącej się do punktu I. w zakresie w jakim Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo do kwoty 500 zł wiążąc zakres zaskarżenia z brakiem uwzględnienia przez Sąd I instancji faktu, iż w umowie ubezpieczenia strony ustalił tzw. franszyznę redukcyjną.

W pisemnych obszernych motywach uzasadnienia wyroku Sąd Rejonowy w istocie zupełnie pominął kwestię fanszyzny redukcyjnej. Niemniej jednak należy zwrócić uwagę, że w odpowiedzi na apelację strona powodowa przyznała fakt wprowadzenia do umowy klauzuli ustalającej franszyznę redukcyjną w kwocie 500 zł. Fakt przyznany przez stronę przeciwną czyni daną okoliczność bezsporną.

Wobec powyższego, mając na względzie, że Sąd Okręgowy, jako Sąd merytoryczny, w oparciu o art. 382 kpc orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym, dopuścił dowód zawnioskowany przez pozwanego w apelacji z ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej lub użytkowania mienia. Z treści tego dokumentu (§4 pkt 2) wynika, że przez franszyznę redukcyjną uważa się określoną w procentach lub kwotowo wartość redukująca łączne świadczenie ubezpieczeniowe z tytułu jednego wypadku dotyczące szkód w mieniu, chyba że postanowiono inaczej. Stosownie do § 27 pkt 2 owu odszkodowanie pomniejszone jest o franszyznę redukcyjną jeżeli została ona wprowadzona do umowy. Strony zgodnie wskazały, że ustaliły w wysokość franszyzny kwotowo na poziomie 500 zł.

W ocenie Sądu Okręgowy pomimo powyższych okoliczności brak jest podstaw do uwzględnienia apelacji i zmiany zaskarżonego wyroku poprzez obniżenie zasądzonego świadczenia o 500 zł.

Należy podkreślić, że przeprowadzone przed Sądem Rejonowym postępowanie dowodowe pod kątem ustalenia wysokości szkody doznanej przez powódkę, a w szczególności okoliczności wynikające z niezakwestionowanej w ramach zarzutów apelacyjnych przez pozwanego opinii biegłego L. C. wskazują, że uszczerbek w majątku powódki jaki powstał na skutek krytycznego zdarzenia wyniósł 6.850 zł. Zatem jest to suma znacznie wyższa aniżeli żądanie powódki wyrażone w pozwie – do kwoty 2.000 zł. Co oczywiste, roszczenia sformułowane przez powódkę stanowi górną granicę jakiej Sądowi w wyroku zasądzającym powództwo nie wolno przekroczyć.

Nie budzi przy tym żadnych wątpliwości, co wynika z treści samego pozwu, jak i odpowiedzi na apelację, że w przedmiotowej sprawie powódka dochodziła jedynie części przysługującego jej roszczenia – do kwoty 2.000 zł. Ponadto w odpowiedzi na apelację wprost wskazała, że przy formułowaniu powództwa uwzględniła już franszyznę redukcyjną, co oznacza, że kwota nie obejmowała 500 zł wynikających z tej klauzuli. Tym samym dochodzona w roszczeniu kwota 2.000 zł stanowiła wartość ponad te 500 zł wynikające z franszyzny i nie była objęta żądaniem powództwa. W konstatacji, prowadzi to do nie podzielenia zarzutów apelacyjnych i oddalenia apelacji, jako nieuzasadnionej.

Dlatego też, na podstawie art. 385 kpc, orzeczono, jak w punkcie I sentencji.

W punkcie 2 sentencji Sąd Okręgowy orzekł o kosztach postepowania apelacyjnego kierując się zasadą wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Pozwany okazał się stroną przegrywającą postępowanie apelacyjne w całości, a zatem winien zwrócić powódce poniesione przez nią koszty, które powstały w tym postępowaniu. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 120 zł obliczone zgodnie z § 2 ust. 1 w zw. z §10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

SSO Karina Marczak SSO Tomasz Sobieraj SSO Tomasz Szaj