Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2422/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2017 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie, I Wydział Cywilny,

w składzie:

Przewodniczący: SSR Paweł Juszczyszyn

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Justyna Kochan - Rogoż

po rozpoznaniu w dniu 3 października 2017 r., w O., na rozprawie,

sprawy z powództwa M. Z.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I  zasądza od pozwanego (...) Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki M. Z. kwotę 5.500 (pięć tysięcy pięćset) złotych z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 12 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty;

II  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.080,68 (trzy tysiące osiemdziesiąt 68/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwota 2.400 złotych tytułem kosztów zastępstwa prawnego.

SSR Paweł Juszczyszyn

Sygn. akt I C 2422/16

UZASADNIENIE

Powódka M. Z. skierowała pozew przeciwko (...) Towarzystwu (...) S.A. w W., domagając się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego kwoty 5.500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 12 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu.

Uzasadniając pozew wskazała, że w dniu 31 marca 2015r. doszło do wypadku spowodowanego przez kierowcę ubezpieczonego w towarzystwie ubezpieczeń pozwanego. Powódka przechodząc przez przejście dla pieszych wraz z małoletnią córką została potrącona przez samochód. W wyniku wypadku powódka doznała obrażeń ciała, m.in. urazu kości ogonowej.

Pozwany (...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu od powoda.

Roszczenie o zadośćuczynienie pozwany zakwestionował co do wysokości. Pozwany wskazał, że przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 5.000 zł, którego funkcja kompensacyjna została w całości spełniona. Przyznane zadośćuczynienie pozwany konsultował ze specjalistą z zakresu ortopedii - traumatologii. Pozwany też zgłosił wniosek ewentualny o zasądzenie odsetek dopiero od dnia wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 31 marca 2015 r. 42-letnia powódka przechodząc przez ulicę w miejscu wyznaczonym jako przejście dla pieszych, w towarzystwie małoletniej córki, została potrącona przez samochód. Niezwłocznie został przewieziona karetką pogotowia ratunkowego do Szpitala MSWiA w O.. Powódka wskutek uderzenia doznała urazu kości ogonowej. Powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim ok. 3 miesięcy. Leczenie zostało zakończone w czerwcu 2015 r.

(okoliczności niesporne – akta szkody, dokumentacja medyczna – k. 8-21)

W okresie rekonwalescencji powódka była nieporadna. W tym czasie korzystała z pomocy matki, która robiła dla niej zakupy, pomagała w opiece nad małoletnią córką oraz wychodziła z psem powódki na spacery. Przed wypadkiem powódka uczęszczała na kurs nauki pływania, jednakże na skutek wypadku porzuciła dalszą naukę. Powódka wykonuje zawód księgowej i po wypadku potrzebowała długiego zwolnienia lekarskiego z uwagi na brak możliwości wytrzymania 8 godzin pracy w pozycji siedzącej. Powódce dokuczał ból okolicy krzyżowej. Ból był na tyle silny, że powódka rozpoczęła zażywanie leków przeciwbólowych, których zażywaniu z zasady stanowczo sprzeciwiała się. Do tej pory przy zmianie pogody powódka odczuwa ból w miejscu urazu. Nadto powódka odczuwa ciągłe obawy o skutki wypadku pozostające w psychice jej małoletniej córki – świadka wypadku, która obecnie szczególnie obawia się udziału w podobnym wypadku.

(dowód: zeznania powódki – k. 60-61)

Wypadek z dnia 31 marca 2015 r. pozostawił u powódki nieodwracalne skutki w postaci trwałego uszczerbku na zdrowiu w rozmiarze 5 %.

(dowód: opinia biegłego z zakresu traumatologii i ortopedii – L. G. k. 65)

Powódka zgłosiła szkodę majątkową i osobową pozwanemu, który uznając odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 31 marca 2015 r. co do zasady wypłacił powódce zadośćuczynienie w wysokości 3.000 zł, odszkodowanie tytułem utraconego zarobku w wysokości 2.464,40 zł oraz odszkodowanie tytułem utraconej premii w wysokości 1.110,17 zł. Nie zgadzając się z wysokością przyznanego zadośćuczynienia powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 15.000 zł zakreślają powodowi termin 7 dni na spełnienie świadczenia, który wobec doręczenia wezwania w dniu 4 kwietnia 2016 r. upłynął bezskutecznie z dniem 11 kwietnia 2016 r. Pozwany uzależnił dopłatę kwoty 3.500 zł od zawarcia ugody i zrzeczenia się dalszych roszczeń.

(bezsporne; decyzja – k. 22, dowody przelewów – k. 23-25, wezwanie z dn. 30.03.2016r. – k. 26, dowód nadania – k. 27, dowód doręczenia – k. 28, pismo pozwanego – k. 29, akta szkody)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Ustalony stan faktyczny w zakresie okoliczności zdarzenia z dnia 31 marca 2015 r. oraz rozpoznania urazów powódki był niesporny. Nie budziło wątpliwości, że powódka uległa wypadkowi, który spowodował kierowca pojazdu posiadającego ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Nie było sporne, że na skutek wypadku powódka doznała obrażeń opisanych w dokumentacji medycznej i opinii biegłego. Spór wynikał z oceny faktów, tj. ustalenia trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki i związanych z tym cierpień, które miałyby uzasadniać konieczność przyznania zadośćuczynienia uzupełniającego.

Sąd w pełni dał wiarę zeznaniom powódki, albowiem w bezpośrednio kontakcie jawiły się one jako spontaniczne i szczere. Powódka nie ulegała emocjom i relacjonowała okoliczności towarzyszące przeżywanym przez nią cierpieniom. Powódka nie złożyła zwolnień lekarskich na okoliczność okresu niezdolności do pracy, niemniej jednak bezsprzecznie wynikał on z dalszej dokumentacji medycznej.

W zakresie wiadomości specjalnych Sąd oparł się na opinii biegłego z zakresu (...). Biegły szczegółowo przeanalizował dokumentację medyczną powódki i w oparciu o wynikające z niej wiadomości oraz wykonane badanie wydał opinię, która odpowiadała na wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy kwestie. Przede wszystkim biegły wskazał, w oparciu o wiadomości z zakresu medycyny, jakie skutki wynikają z doznanego wskutek wypadku urazu. Żadna ze stron nie składała zastrzeżeń do opinii.

Podstawę odpowiedzialności pozwanego stanowi art. 415k.c. w zw. z art. 822 k.c. Pozwany zawarł umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z posiadaczem pojazdu, którego kierowca spowodował wypadek, w wyniku którego uszkodzenia ciała doznała powódka. Okoliczności te nie były kwestionowane.

Podstawą roszczenia o zadośćuczynienie jest art. 445 k.c., który stanowi, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Wskazany przepis ma zastosowanie do szkody na osobie, której poszkodowana żąda naprawienia na podstawie reguł odpowiedzialności deliktowej. Zasada odpowiedzialności nie była kwestionowana, a niesporne było również poniesienie przez powódki szkody niemajątkowej w postaci doznania uszkodzenia ciała, a zatem ocenić należało jaka kwota zadośćuczynienia będzie adekwatna do rozmiaru doznanej krzywdy. Sąd uznał, że żądana przez powódkę kwota (5.500 zł), przy uwzględnieniu dotąd wypłaconego zadośćuczynienia (3.000 zł), nie jest wygórowana.

Ustawodawca pozostawił swobodę sądowi orzekającemu w ustaleniu wysokości zadośćuczynienia i pozwala – w okolicznościach sprawy – uwzględnić indywidualne właściwości i subiektywne odczucia osoby pokrzywdzonej (tak też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1998 roku, II CKN 756/97 niepubl.). Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym musi przedstawiać jakąś ekonomiczną wartość (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 roku, 4 CR 902/61, OSNCP 1963, nr 5, poz. 107, wyrok SN z 22.04.1985r. II CR 94/85 LEX nr 8713, wyrok SN z 18.04.1978 sygn. akt IV CR 99/78 LEX nr 8095). Przy ustalaniu zadośćuczynienia pierwszorzędne znaczenie należy przypisywać funkcji kompensacyjnej. Cel ten jest realizowany wówczas, gdy suma pieniężna ukształtowana jest na poziomie adekwatnym do naruszonego dobra i rozmiaru doznanej szkody niemajątkowej (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 marca 2006 roku, IV CSK 90/05, OSNC 2006, nr 10, poz. 175). Kompensacji dokonuje się głównie w sferze psychicznej poszkodowanego. Przywrócona zostaje równowaga emocjonalna, naruszona przez doznane cierpienia psychiczne i fizyczne. Wysokość zasądzonej sumy powinna być tak ukształtowana, aby stanowiła odzwierciedlenie doznanego uszczerbku oraz była zauważalna i przynosiła poszkodowanemu satysfakcję (tak też J. Matys w: Wysokość zadośćuczynienia a stopa życiowa społeczeństwa, glosa do wyroku z dnia 20 marca 2006 roku, IV CSK 90/05, OSNC 2006, nr 10, poz. 175, Monitor Prawniczy z 2008 r, nr 2, s. 99).

Z drugiej strony ustalając jaka kwota będzie adekwatna i przedstawiała będzie odpowiednią ekonomiczną wartość uwzględniać trzeba, aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa, wysokość przeciętnych dochodów. Tylko w ten właśnie sposób można ustalić, czy dana kwota stanowi ekonomiczną wartość, czy nie jest zbyt niska lub rażąco wygórowana.

Sąd zatem miał na względzie, że zadośćuczynienie jest instrumentem, jaki ma wynagrodzić doznaną przez poszkodowanego, w wyniku naruszenia przysługujących mu dóbr osobistych, szkodę niemajątkową. Typowymi czynnikami wpływającymi na wysokość zadośćuczynienia są uznawane w doktrynie i orzecznictwie długotrwałość cierpień psychicznych i fizycznych, ich intensywność, rodzaj odniesionych obrażeń, wpływ na dalsze życie poszkodowanego, poczucie bezradności i nieprzydatności, konsekwencje w życiu osobistym oraz zawodowym, rodzaj naruszonego dobra osobistego, wiek poszkodowanego sposób dokonanego naruszenia (por. I. Dyka, Zasady przyznawania i ustalania zadośćuczynienia pieniężnego w razie naruszenia dobra osobistego, KPP 2003, nr 1, s. 591, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 1972, II CR 57/72, OSNCP 1972, nr 10, poz. 1983).

Szacując wymiar cierpień powódki, w ocenie Sądu istotnym był położony przez nią nacisk na krzywdę wynikającą z ciągłych bóli w okolicy krzyżowej, uniemożliwiających siedzenie i utrudniających codzienne obowiązki. Powódka wielokrotnie podkreślała też, że cierpienia psychiczne, które jej towarzyszą wynikają z nieodżałowanego faktu, że świadkiem wypadku była jej córka, co powoduje dodatkową troskę o jej kondycję psychiczną i możliwość jej samodzielnego poruszania się jako pieszy. W końcu też powódka wskazała, że pomimo zakończonego leczenia w dalszym przy zmianie pogody towarzyszy jej ból okolicy lędźwiowej i pomimo silnych przekonań o szkodliwości środków przeciwbólowych jest zmuszona do ich przyjmowania.

Wszystkie te ujemne doznania usprawiedliwiają uznanie, że w ustalonych okolicznościach stanu faktycznego należne powódce zadośćuczynienie wyraża się kwotą przynajmniej 8.500 zł, a ponieważ pozwany wypłacił już kwotę 3.000 zł, nie było przeszkód do uwzględnienia powództwa co do kwoty 5.500 zł. W ocenie Sądu Rejonowego jest to suma adekwatna do odczuwanych przez powódkę cierpień i dolegliwości. Kwota jaką przyznał pozwany jest kwotą zdecydowanie zbyt niską i nie realizuje w pełni funkcji kompensacyjnej. Podzielić należy pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 lipca 1997 r. (sygn. II CKN 273/97, niepubl.), że „zdrowie jest dobrem szczególnie cennym i przyjmowanie niskich kwot zadośćuczynienia w przypadkach ciężkich uszkodzeń ciała prowadzi do niepożądanej deprecjacji tego dobra”.

Odsetki od zasądzonego zadośćuczynienia Sąd zasądził na podstawie art. 817 § 1 kc, art. 455 kc i zgodnie z żądaniem pozwu, to jest od dnia 12 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty. Zdaniem Sądu bowiem powódka mogła domagać się zasądzenia odsetek co najmniej od daty upływu terminu do wypłaty zadośćuczynienia uzupełniającego, jaki zakreśliła pozwanemu skonkretyzowanym wezwaniem do zapłaty z dnia 30 marca 2016 r.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił art. 98 kpc, przewidujący finansową odpowiedzialność za wynik procesu. Powódka poniosła koszty w wysokości 3.080,68 zł (2.400 zł koszty zastępstwa procesowego, 275 zł opłata sądowa od pozwu, 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 388,68 zł zaliczki na opinię biegłego).

Z tych powodów Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

SSR Paweł Juszczyszyn