Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 1441/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2017 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu V Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

SSR Stella Czołgowska

Protokolant:

St. sek. sądowy Monika Jabłonecka

po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2017 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. D. i K. J.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

I oddala powództwo;

II zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1234 zł (tysiąc dwieście trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt GC 1441/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 kwietnia 2016 roku powodowie – K. J. i A. D. – wspólnicy spółki cywilnej (...) s.c. z siedzibą w L. wystąpili na drogę sądową przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 2 234,37 złotych wraz z odsetkami i kosztami procesu.

Z uzasadnienia stanowiska powodów wynika, że nabyli oni wierzytelność od poszkodowanej na skutek zdarzenia drogowego, która poniósł szkodę majątkową w pojeździe marki C.. Żądana kwota stanowi różnicę między oczekiwaną przez powodów kwotą odszkodowania z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych a kwotą wypłaconą przez pozwanego ubezpieczyciela, który ubezpieczał tym tytułem sprawcę zdarzenia drogowego. Strona powodowa podała, że wykonała prywatną kalkulację, z której wynika, iż rzeczywisty koszt naprawy pojazdu kształtuje się na poziomie 5 628,73 złotych brutto, podczas gdy pozwany dokonał wypłaty odszkodowania najpierw w kwocie 2 227,00 złotych a następnie w kwocie 1 195,22 złotych. Strona powodowa zakwestionowała ustalenie przez pozwanego stawki za roboczogodzinę na poziomie 60,00 złotych, podczas gdy wedle ustaleń pełnomocnika powoda stawka ta winna wynosić od 120,00 do 160,00 złotych.

Czyniąc zadość roszczeniu powodów, Sąd nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym V GNc 1826/16 w dniu 23 czerwca 2016 roku orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Nakaz zapłaty został skutecznie zaskarżony przez pozwanego – Towarzystwo (...) z siedzibą w W.. Pozwany wniósł o uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa w całości, a także obciążenie powodów kosztami postępowania w całości i zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany przyznał, że faktycznie sprawca zdarzenia drogowego oświadczył, że jest odpowiedzialny za wyrządzenie szkody poszkodowanej tym zdarzeniem, a pozwany, jako jego ubezpieczyciel przyjął na siebie odpowiedzialność gwarancyjną. Pozwany przyznał, że wyliczył łączne koszty naprawy uszkodzonego pojazdu na kwotę 3 422,22 złotych, kwestionując jednocześnie, by szkoda wynosiła aż 5 628,73 złotych. Zdaniem pozwanego kosztorys przedstawiony przez powodów, jest rażąco zawyżony i nie przedstawia obiektywnych kosztów naprawy pojazdu. Zdaniem pozwanego zawyżone zostały zarówno ceny części zamiennych, jak i koszty robocizny. Pozwany dodał, że zastosował stawkę za roboczogodzinę na poziomie 100,00 złotych, a nie jak twierdzą powodowie na poziomie 60,00 złotych. W ocenie pozwanego nie teoretyczne wyliczenia biegłego stanowią wysokość szkody, a realnie poniesiony koszt na naprawę, skoro tylko stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem odpowiada stanowi pojazdu sprzed uszkodzenia. Pozwany dodał, że wypłacona kwota wystarczała na sfinansowanie reperacji auta, która przywracałaby stan poprzedni auta.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 22 marca 2015 roku doszło do uszkodzenia samochodu marki C. o nr rej. (...) stanowiącego własność A. K.. Sprawca kolizji drogowej, w wyniku której został uszkodzony wymieniony samochód ubezpieczony był w Towarzystwie (...) z siedzibą w W.. Szkoda została zgłoszona temu ubezpieczycielowi w dniu 23 marca 2015 roku.

/okoliczności bezsporne, oraz

dowód: druk zgłoszenia szkody k. 3-3.2 akt szkody/

W wymienionym pojeździe uszkodzeniu uległy prawa lampa, zderzak, błotnik, drzwi prawe oraz zbiornik płynu do spryskiwaczy

/okoliczność bezsporna, oraz

dowód: druk zgłoszenia szkody k. 3-3.2 akt szkody/

Samochód został naprawiony kompletnie przez syna A. K.. Poszkodowana nie posiada żadnych rachunków dotyczących zakupu części.

/dowód: zeznania świadka A. K. k. 92-92v/

W dniu 8 kwietnia 2015 roku Towarzystwo (...) przyznało A. K. tytułem odszkodowania kwotę 2 227,00 złotych.

/dowód: pismo (...) z dnia 8 kwietnia 2015 roku – akta szkody,

potwierdzenie przelewu kwoty 2 227,00 złotych k. 31 akt/

W dniu 23 marca 2016 roku A. K. zawarła z K. J. i A. D. umowę przelewu wierzytelności w stosunku do Towarzystwa (...) i sprawcy szkody, wynikającą z dochodzenia należności z tytułu uszkodzenia pojazdu marki C. o nr rej. (...).

/dowód: umowa przelewu wierzytelności k. 15-16 akt/

Pismem z dnia 24 marca 2016 roku w oparciu o własny kosztorys naprawy, K. J. i A. D. wezwali Towarzystwo (...) do zapłaty kwoty 3 401,73 złotych tytułem pozostałej części odszkodowania.

Pismem z dnia 21 kwietnia 2016 roku (...) przyznało K. J. i A. D. kwotę 1 195,22 tytułem dopłaty do wypłaconego już ubezpieczenia.

/dowód: wezwanie do zapłaty – akta szkody,

pismo (...) z dnia 21 kwietnia 2016 roku – akta szkody,

potwierdzenie przelewu kwoty 1 195,22 złotych – akta szkody/

K. J. i A. D. wypłacili jeszcze A. K. kwotę 778,00 złotych.

/dowód: zeznania świadka A. K. k. 92-92v akt/

Wypłacona przez (...) A. K. kwota 2 227,00 złotych oraz wypłacona poszkodowanej przez K. J. i A. D. kwota 778,00 wystarczyły do naprawy uszkodzonego pojazdu.

/dowód: zeznania świadka A. K. k. 92-92v akt/

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w szczególności w oparciu o dowód z zeznań świadka A. K., do której należał uszkodzony samochód, a także w oparciu o dowody z dokumentów, w tym w szczególności w oparciu o akta szkody przedłożone przez pozwanego.

Sąd za wiarygodne uznał zeznania świadka A. K., do której należał uszkodzony samochód. Podkreślić należy, że to właśnie zeznania świadka legły u podstaw orzeczenia Sądu. Z jej relacji wynika, że samochód został naprawiony przez jej syna. Części zostały zakupione na portalu aukcyjnym allegro. Świadek podała, że nie posiada żadnych rachunków dotyczących zakupu części. Najistotniejszym jednak w jej zeznaniach okazało się stwierdzenie, że kwota, którą otrzymała tytułem odszkodowania od pozwanego ubezpieczyciela oraz kwota 778,00 złotych otrzymana od powodów w zupełności wystarczyły na pokrycie kosztów związanych z naprawą pojazdu. Z relacji świadka wynika, że po naprawieniu samochód był użytkowany – obecnie nie jest z uwagi na usterkę silnika niezwiązaną zupełnie ze zdarzeniem z 22 marca 2015 roku. Uznając wiarygodnymi zeznania świadka A. K. Sąd kierował się przede wszystkim tym, że były one jasne, logiczne i spójne. Dodać należy, że świadek jest osobą obcą w stosunku do obu stron sporu. Z powodami łączył ją jedynie stosunek zobowiązaniowy wynikający z zawartej z nimi umowy przelewu wierzytelności.

Wiarygodnymi Sąd uznał również dowody w postaci dokumentów przedłożonych przez strony. Sąd nie miał wątpliwości co do ich prawdziwości, strony tego również nie kwestionowały.

Ustalony w niniejszej sprawie stan faktyczny należy uznać za bezsporny co do zasady. Stwierdzić należy, że spór dotyczył jedynie kwestii wysokości kosztów naprawy a co za tym idzie i wysokości samej szkody. Powodowie w oparciu o własne wyliczenia w systemie A. wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 3 401,73 złotych, a po dokonanej przez pozwanego dopłacie tytułem odszkodowania kwoty 1 195,22 złotych, żądali jeszcze kwoty 2 234,37 złotych. Tymczasem pozwany wskazał, że stan pojazdu po naprawie pod każdym względem – zarówno technicznym, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu estetycznego – odpowiada stanowi pojazdu sprzed uszkodzenia. I wypłacone przez niego odszkodowanie w kwocie 2 227,00 złotych oraz po dopłacie 1 195,22 złotych wystarczało w zupełności do naprawy samochodu poszkodowanej A. K..

W ocenie Sądu roszczenie powodów nie zasługuje na uwzględnienie.

U podstaw orzeczenia, jak już wyżej zaznaczono, legły zeznania świadka A. K.. Istotnym na gruncie niniejszej sprawy jest to, że poszkodowana dokonała naprawy na własną rękę, przy pomocy zakupionych samodzielnie części zamiennych. Nie ulega wątpliwości, że poszkodowana dokonała napraw w związku z wypłaconym jej przez ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia – pozwanego, odszkodowaniem w kwocie 2 227,00 złotych. Istotnym również okazało się jej stwierdzenie, że odszkodowanie wypłacone jej przez pozwanego we wspomnianej kwocie, a także kwota 778,00 złotych, wypłacona jej przez powodów w zupełności wystarczyły do pokrycia kosztów naprawy samochodu, przywrócenie go do stanu sprzed zdarzenia.

Zgodnie z treścią art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Stosownie zaś do art. 36 ust. 1 powyższej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej. Na podstawie art. 822 k.c., w wyniku zawarcia urnowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.). Wysokość odszkodowania powinna być ustalona według reguł określonych w art. 363 k.c. Stosownie, zatem do treści art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.

Na gruncie powyżej przytoczonych przepisów, a co jest bezspornym w sprawie, Towarzystwo (...) zobowiązane było względem poszkodowanej A. K. do zapłaty odszkodowania w granicach odpowiedzialności cywilnej kierującego pojazdem sprawcy zdarzenia. Poszkodowana wobec naprawy na własną rękę swojego samochodu miała prawo domagać się od pozwanego zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej. Pozwany ubezpieczyciel po przeanalizowaniu okoliczności sprawy wypłacił takową sumę tytułem odszkodowania. Słuszne jest zatem stanowisko pozwanego, który w sprzeciwie podkreślił, że w całości naprawił szkodę wynikającą z kolizji komunikacyjnej z dnia 22 marca 2015 roku.

Ponadto jednak, również słuszne jest stanowisko pozwanego, w którym zaznaczył, że realnie poniesiony koszt naprawy, skoro tylko stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu estetycznego itd.) odpowiada stanowi pojazdu sprzed uszkodzenia.

W ocenie Sądu, posiłkując się nie tylko przedstawionym przez pozwanego orzecznictwem, w sytuacji, gdy uszkodzony pojazd nie został jeszcze naprawiony, ustalenie zakresu naprawy, jej kosztów, a co za tym idzie wysokości odszkodowania obciążałoby ubezpieczyciela (zob. wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z 19 maja 2015 roku, VIII Ga 75/15). Skoro zatem poszkodowana doprowadziła do przywrócenia takiego stanu, to wartość należnego powodowi odszkodowania powinna być równa poniesionym przez poszkodowaną kosztom, niezależnie nawet od wyliczonej przez biegłego (gdyby takowy został powołany w niniejszej sprawie) teoretycznej kwoty odpowiadającej celowym i ekonomicznie uzasadnionym wydatkom służącym do przywrócenia stanu poprzedniego. Jeśli rzeczywisty koszt usunięcia szkody jest już wiadomy, z uwagi na doprowadzenie pojazdu do stanu sprzed szkody, wskutek dokonania naprawy, odszkodowanie winno być równe poniesionym kosztom. Przyznanie w takiej sytuacji odszkodowania wyższego, wyliczonego w sposób teoretyczny przez biegłego sądowego (czy też samodzielnie, czy przez rzeczoznawcę) narusza ograniczenie narzucone w art. 824 1 § 1 k.c., zgodnie z którym odszkodowanie nie może przekraczać poniesionej szkody (tamże, a także zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 21 stycznia 2014 roku, I ACa 1430/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19 czerwca 2013 roku, I ACa 1270/12). W myśl tego przepisu o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Nie bez znaczenia pozostaje tutaj zeznanie poszkodowanej, że nie tylko kwoty wypłacone jej najpierw przez pozwanego ubezpieczyciela, a i dalej przez powodów, były wystarczające do dokonania naprawy, ale istotnym jest również to, że jak zeznała, nie posiadała rachunków zakupu części zamiennych. Brak jakichkolwiek dokumentów na okoliczność dokonania naprawy (faktur za zakup części) nie mógł być przez Sąd oceniony inaczej, jak brak dowodu poniesienia tych kosztów przez poszkodowaną. Miarodajnym jest w tej sytuacji jej stwierdzenie, że wypłacone kwoty przez strony sporu wystarczyły jej w zupełności do naprawienia samochodu, innymi słowy przywrócenia jego stanu sprzed uszkodzenia. Naprawienie szkody powinno prowadzić do przywrócenia w jak największym stopniu stanu poprzedzającego zaistnienie szkody (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19 czerwca 2013 roku, I ACa 1270/12).

Tym samym mając na względzie powyższą argumentację, Sąd uznał, że wypłacone przez pozwanego, poszkodowanej A. K. odszkodowanie, a także i kwota wypłacona jej przez powodów wystarczyły w zupełności do naprawienia szkody w należącym do niej pojeździe, który został uszkodzony na skutek zdarzenia drogowego w dniu 22 marca 2015 roku, a tym samym do przywrócenia jego stanu sprzed tegoż uszkodzenia. Wobec powyższego żądanie powodów zapłaty kwoty wyższej aniżeli wypłacona przez pozwanego poszkodowanej kwota 2 227,00 złotych oraz wypłacona przez pozwanego powodom kwota 1 195,22 złotych, nie jest uzasadnione, zwłaszcza w świetle przepisu art. 824 1 § 1 k.c.. Dlatego też, Sąd na podstawie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 824 1 § 1 k.c. i art. 805 § 1 k.c. a contrario oddalił w całości powództwo K. J. i A. D. przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 2 234,37 złotych. Niejako na marginesie należy zaznaczyć, że żądana przez powodów kwota odbiega od wyliczeń przedstawionych przez nich w uzasadnieniu pozwu. Wskazali tam, że żądana kwota 2 234,37 złotych stanowi różnicę pomiędzy wyliczoną przez nich samodzielnie kwotą kosztów naprawy w kwocie 5 628,73 złotych a wypłaconą przez pozwanego łącznie i poszkodowanej i powodom kwocie 3 422,22 złotych. Tymczasem różnica ta wynosi 2 206,51 złotych.

Sąd oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wysokości szkody, albowiem dowód ten w okolicznościach niniejszej sprawy był bezprzedmiotowy. Z zeznań poszkodowanej wynika, iż szkoda została w całości naprawiona za kwotę nie przekraczającą dokonanej przez ubezpieczyciela wypłaty odszkodowania. Wysokość szkody wynika z zeznań A. K., dalsze ustalenia były zatem bezprzedmiotowe.

W zakresie kosztów Sąd postanowił na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu i obciążył powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu w kwocie łącznej 1 234,00 złotych, na którą to kwotę złożyła się kwota kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 1 200,00 złotych oraz kwota 34,00 złotych tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa głównego i substytucyjnego.