Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 837/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Włodzimierz Wojtasiński

Sędziowie SSO Piotr Kupcewicz (spr.)

SSO Adam Sygit

Protokolant stażysta Olga Szałapska

przy udziale Joanny Gawron - Prokuratora Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ w Bydgoszczy

po rozpoznaniu dnia 7 listopada 2017 r.

sprawy E. G. c. S. ur. (...) w N.

oskarżonej z art. 286 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 11 lipca 2017 roku sygn. akt XI K 560/16

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy.

SSO Adam Sygit SSO Włodzimierz Wojtasiński SSO Piotr Kupcewicz (spr.)

sygn. akt IV Ka 837/17

UZASADNIENIE

J. B. wniosła subsydiarny akt oskarżenia przeciwko E. G. zarzucając jej, że w dniu 22 września 2014 roku w B. przy ul. (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadziła J. B. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 10.000 złotych poprzez wprowadzenie w błąd pokrzywdzonej co do zamiaru spłaty pożyczki udzielonej na podstawie ustnej umowy pożyczki, nakłaniając ją do zaciągnięcia kredytu bankowego celem sfinansowania owej pożyczki, skutkiem czego pokrzywdzona zawarła z umowę kredytową z bankiem (...) S.A. na kwotę 20.000 złotych, a następnie przekazała połowę z tej sumy, tj. 10.000 złotych do rąk oskarżonej, która otrzymanej kwoty nigdy nie zwróciła, czym spowodowała szkodę w wysokości 20.497,49 złotych po stronie J. B., tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 11 lipca 2017 roku, wydanym w sprawie sygn. akt XI K 560/16, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uniewinnił oskarżoną od popełnienia zarzuconego jej czynu.

Z wyrokiem nie zgodziła się oskarżycielka posiłkowa i jej pełnomocnik złożył od niego apelację, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym ustaleniu przez Sąd, iż oskarżona nie działała w zamiarze nieuregulowania pożyczki udzielonej jej przez oskarżyciela posiłkowego, w sytuacji, gdy oskarżona w chwili zawarcia umowy pożyczki była osobą w znacznym stopniu zadłużoną – o czym świadczą m.in. wydruki ze stron handeldlugami.pl i długi.info, ponadto podejmowała liczne próby uzyskania pożyczek od innych osób stosując ten sam modus operandi, co wobec oskarżycielki posiłkowej – co w rezultacie doprowadziło do nieuzasadnionego uniewinnienia oskarżonej od zarzucanego jej czynu;

2.  obrazę przepisów postępowania mającą istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

a.  art. 5 § 2 k.p.k. poprzez jego wadliwe zastosowanie w sytuacji, gdy z dowodów przeprowadzonych w sprawie wprost wynika, że oskarżona dopuściła się w zamiarze bezpośrednim przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., zaś okoliczność osiągania przychodu z tytułu świadczenia emerytalnego przez oskarżoną nie stanowi podstaw do powzięcia jakichkolwiek wątpliwości co do zamiaru oskarżonej, a nadto Sąd nie przeprowadził wszystkich dostępnych i istotnych dowodów w sprawie (z wyjaśnień oskarżonej, z zeznań świadka K. L., z dokumentów znajdujących się w aktach komorniczych prowadzonych przez komornika T. M. o sygn. akt(...)), wobec czego nie wyczerpał wszystkich możliwych środków co do wyjaśnienia zaistniałych (w ocenie Sądu) wątpliwości, wobec czego Sąd nie był uprawniony do uznania ich za nie dające się usunąć wątpliwości,

b.  art. 167 w zw. z art. 175 k.p.k. w zw. z art. 366 k.p.k. poprzez nieprzeprowadzenie przez Sąd dowodu z wyjaśnień oskarżonej w sytuacji, gdy oskarżona jedynie w toku postępowania przygotowawczego składała zeznania w charakterze świadka, zaś Sąd mimo nieuzasadnionego powzięcia wątpliwości co do zamiaru i motywacji oskarżonej nie przeprowadził wskazanego dowodu,

c.  art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. poprzez nieuzasadnione oddalenie przez Sąd wniosków dowodowych z:

zeznań świadka K. L. w sytuacji, gdy świadek został pokrzywdzony przez oskarżoną w tożsamy sposób co oskarżyciel posiłkowy, a oskarżona zastosowała w stosunku do świadka ten sam sposób działania,

dokumentów znajdujących się w aktach komorniczych prowadzonych przez komornika T. M. (sygn. akt (...)), w sytuacji, gdy dowód ten wprost wskazuje, że oskarżona zawierając umowę pożyczki z oskarżycielem posiłkowym działała w zamiarze bezpośrednim, gdyż nie była w stanie ze względu na problemy finansowe, jak i nie chciała uregulować zaciągniętego zobowiązania – co potwierdzają również wydruki ze stron handeldlugami.pl i dlugi.info.

W konkluzji tak sformułowanych zarzutów pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest oczywiście zasadna i prowadzić musiała do uchylenia zaskarżonego nią wyroku.

Przed przystąpieniem do analizy i oceny zarzutów zawartych w apelacji stwierdzić należy - co Sąd Okręgowy podkreśla wielokrotnie - iż prawidłowość rozstrzygnięcia sprawy zależy od należytego wykonania przez sąd orzekający dwóch podstawowych obowiązków.

Pierwszy z nich dotyczy postępowania dowodowego i sprowadza się do przeprowadzenia go zgodnie z obowiązującymi przepisami postępowania karnego, co oznacza między innymi konieczność przeprowadzenia dowodów istotnych dla końcowego rozstrzygnięcia, które zostały zawnioskowane przez strony procesu, jak i tych, które należało przeprowadzić z urzędu, przy czym, w czasie gromadzenia materiału dowodowego skład orzekający obowiązany jest dążyć do ustalenia prawdy materialnej (art. 2 § 2 k.p.k.), stąd winien czuwać nad tym, aby w toku przewodu sądowego ujawnione zostały okoliczności przemawiające zarówno na niekorzyść jak i na korzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.).

Drugi sprowadza się do dokonania przez Sąd a quo wnikliwej analizy materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, a także oceny wiarygodności każdego z pozyskanych dowodów zgodnej z regułą art. 7 k.p.k., która nakazuje organom procesowym, by oceniały znaczenie, moc i wiarygodność materiału dowodowego na podstawie wewnętrznego przekonania z uwzględnieniem wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, nie będąc przy tym związanymi żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi. Tylko taka ocena materiału dowodowego pozwala na dokonanie prawidłowych ustaleń faktycznych, wszystkich kwestii, mających znaczenie dla merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Sąd meriti oczywiście może uznać, że rozstrzygnięcie określonych kwestii jest niemożliwe z powodu nie dających się usunąć wątpliwości, jednak jest to dopuszczalne tylko wtedy, gdy nie istniały realne możliwości ich wyeliminowania poprzez przeprowadzenie innych dowodów, prawidłową ocenę dowodów już przeprowadzonych lub też w drodze logicznego rozumowania z uwzględnieniem wiedzy i doświadczenia życiowego. W przedmiotowej sprawie Sąd orzekający w istocie z żadnego z tych obowiązków się nie wywiązał.

Sąd I instancji wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, na czym polega przestępstwo oszustwa z art. 286 § 1 k.k., jakie są elementy jego strony podmiotowej i przedmiotowej i nie ma potrzeby powtarzania tych uwag (str. 4 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Sąd Rejonowy wskazuje również na swój obowiązek wyjaśnienia wszelkich wątpliwości i usunięcie ich poprzez wszechstronną inicjatywę dowodową i gruntowną analizę całego dostępnego materiału dowodowego. Wręcz zdumienie musi więc budzić to, że sąd a quo, który swój wyrok uniewinniający wydał uznając, że zachodzą nieusuwalne wątpliwości co do zamiaru oskarżonej spłaty przez nią zaciągniętej pożyczki i wprowadzenia w błąd oskarżycielki posiłkowej w tym zakresie, a także jej zamiaru doprowadzenia J. B. w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, nie tylko nie przeprowadził z urzędu żadnych dowodów, które mogłyby te wątpliwości rozwiać, ale nawet oddalił wnioski dowodowe, które w sposób ewidentny mogły pomóc w ustaleniu tych zasadniczych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności i co więcej - te okoliczności, które wynikały ze zgromadzonych dowodów poddał nad wyraz lakonicznej analizie, częściowo do tego nielogicznej.

W praktyce orzeczniczej często zdarza się, że wykazanie zamiaru oszustwa w rozumieniu przepisu art. 286 § 1 k.k. po stronie oskarżonego, który zawiera określoną umowę zobowiązaniową z pokrzywdzonym jest trudne i nie można tego zamiaru utożsamiać tylko z niewywiązaniem się z zaciągniętego zobowiązania. Konieczne jest wykazanie, że zamiar niewywiązania się z zobowiązania istniał po stronie sprawcy już w momencie zaciągania takiego zobowiązania, nie zaś, że powstał później, czy też zobowiązanie nie zostało spełnione z przyczyn od sprawcy niezależnych. O zamiarze niewywiązania się z zaciąganego zobowiązania świadczyć mogą jednak różne okoliczności obiektywne, istniejące w chwili składania zamówienia przez sprawcę lub w chwili uzyskania określonego świadczenia. Do okoliczności tych możemy zaliczyć brak środków płatniczych powiązany z brakiem jasnych planów działalności na przyszłość (np. odwoływanie się do niesprecyzowanych planów inwestycyjnych), postępowanie sprawcy z uzyskanym towarem (np. szybka sprzedaż poniżej ceny jego zakupu), długotrwałe trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań, brak racjonalnego uzasadnienia dla podejmowanych decyzji gospodarczych, a wręcz brak racjonalnego planu prowadzonej działalności, urojone oczekiwania co do poprawy koniunktury gospodarczej, a w szczególności co do poprawy kondycji finansowej własnej firmy, spożytkowanie uzyskanych kredytów, pożyczek, dotacji na inne cele, niż były one przeznaczone (por. wyr. SA w Krakowie z 19.8.1998 r., II AKa 127/98, KZS 1998, Nr 10, poz. 26; wyr. SA w Katowicach z 28.2.1995 r. AKr 2/95, Prok. i Pr. – wkł. 1995, Nr 9, poz. 22, Kodeks karny. Komentarz, pod red. prof. dr hab. Ryszarda A. Stefańskiego, Wydawnictwo C.H.Beck, 2017, tezy do art. 286). Te dodatkowe okoliczności, dotyczące czynu i osoby sprawcy, ustalone w toku postępowania mogą dowodzić, iż w chwili rozporządzenia mieniem przez inny podmiot, sprawca miał zamiar niewykonania zaciąganego zobowiązania, już w chwili, kiedy doprowadził do rozporządzenia mieniem na swoją rzecz. Wskazuje się też, że nawet spłata długu także nie wyklucza istnienia zamiaru dokonania oszustwa (SA w Krakowie w wyr. z 15.4.1998 r., II AKa 54/98, KZS 1998, Nr 4–5, poz. 55). Zamiar taki może dotyczyć zwłaszcza sytuacji, gdy zobowiązanie zostanie wykonane, ale w sposób sprzeczny z postanowieniami umowy, np. w późniejszym terminie, czy też w ratach, a nie jednorazowo.

Jako oczywiste uznać należy to, że jednym z niewielu dowodów, które w sposób bezpośredni mogą potwierdzić istnienie zamiaru oszustwa u oskarżonego, są jego wyjaśnienia. Oskarżony wszak może sam przyznać, że podejmując określone działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził pokrzywdzonego w błąd i celowo doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Jakkolwiek tego rodzaju sytuacje są rzadkie, to jednak zdarzają się. W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy nie miał jednak szansy na dokonanie ustaleń w oparciu o wyjaśnienia oskarżonej, gdyż uznał, że dla wyjaśnienia sprawy te wyjaśnienia nie są potrzebne. Tylko tak można tłumaczyć to, że sąd a quo nie uznał, na podstawie przepisu art. 374 § 1 k.p.k. zd. drugie, że obecność oskarżonej na rozprawie jest obowiązkowa i przynajmniej nie odebrał od oskarżonej oświadczenia, czy przyznaje się do winy, czy też nie i czy chce składać wyjaśnienia. W przedmiotowej sprawie na etapie postępowania przygotowawczego nigdy nie przedstawiono oskarżonej postanowienia o przedstawieniu zarzutów i nie przesłuchano jej w charakterze podejrzanej. Wobec powyższego, jakkolwiek co do zasady nawet w takiej sytuacji obecność oskarżonej na rozprawie nie była obowiązkowa, to rację ma pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zarzucając sądowi meriti, iż ten naruszył dyspozycje przepisu art. 167 k.p.k., nie podejmując działania w celu przeprowadzenia dowodu z wyjaśnień oskarżonej, tym samym zaś nie dążąc do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy (art. 366 § 1 k.p.k.). Oczywistym jest przy tym, że złożenie wyjaśnień jest prawem, nie obowiązkiem oskarżonego, jednakże nie można było domniemywać, że oskarżona takich wyjaśnień złożyć nie chce tylko na tej podstawie, że nie stawiła się na rozprawę, na którą nie musiała się stawić.

Rezygnując z możliwości uzyskania wyjaśnień od oskarżonej, sąd meriti pozbawił się możliwości ustalenia tych wszystkich okoliczności faktycznych, które mogłyby potwierdzić (bądź zaprzeczyć), że oskarżona zawierając umowę pożyczki z pokrzywdzoną wypełniła wszystkie znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. Sąd meriti dokonał ustaleń w tym zakresie tylko na podstawie zeznań samej pokrzywdzonej, świadka J. O. – którym dał wiarę, a także wskazanych w uzasadnieniu wyroku zeznań dalszych świadków, które jednak uznał za nie mające istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd I instancji uwzględnił również, dokonując ustaleń faktycznych, informacje dotyczące świadczenia emerytalnego, jakie w 2014 roku otrzymywała oskarżona. Wskazać tu jednak należy, że z treści pisemnego uzasadnienia wyroku nawet nie wynika, że Sąd dokonując ustaleń faktycznych miał na względzie treść pisma Naczelnika III Urzędu Skarbowego w B. z dnia 27 kwietnia 2016 roku, wskazującego na wysokość przychodów oskarżonej w 2014 roku (k. 106 akt sprawy 1 Ds. 411/2016), zaś treść protokołów rozpraw każde wątpić, czy ten dokument w ogóle został ujawniony. Co prawda na rozprawie w dniu 10 maja 2017 roku Sąd Rejonowy wydał postanowienie w trybie art. 393 k.p.k. i art. 394 k.p.k. o uznaniu za ujawnione bez odczytywania dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, nie wskazał jednak, jakich akt to dotyczyło, w szczególności czy akt sprawy XI K 560/16 Sądu Rejonowego w B. czy 1 Ds. 411/2016 Prokuratury Rejonowej B. (...) w B., czy obu tych akt. Taki sposób przeprowadzenia dowodu z dokumentów, nie pozwalający na ustalenie, jakie w istocie dowody zostały przeprowadzone, uznać należy za nieprawidłowy.

Gdyby Sąd Rejonowy faktycznie przeprowadził dowód z pisma Naczelnika III Urzędu Skarbowego w B., to powinien ustalić, że w 2014 roku oskarżona osiągnęła przychód z tytułu świadczeń emerytalnych w wysokości 11.033,76 złotych. Tej informacji zaś nie sposób w logiczny sposób powiązać z ustaleniem Sądu Rejonowego, że oskarżona miała możliwość uregulowania zobowiązania wobec oskarżycielki posiłkowej, ponieważ otrzymywała emeryturę. Tajemnicą Sądu Rejonowego pozostanie, jak widział możliwość zwrotu pożyczki w kwocie 10.000 złotych udzielonej 22 września 2014 roku z terminem spłaty do końca 2014 roku przez osobę, która otrzymuje miesięczną emeryturę w wysokości nie przekraczającej 1000 złotych. Tu trzeba też zwrócić uwagę, że oskarżycielka posiłkowa w swych zeznaniach wskazała, na jakich warunkach została udzielona pożyczka oskarżonej, w szczególności na jaki okres i jaki miał być sposób jej spłaty, sąd meriti tym zeznaniom dał wiarę. Niezrozumiałe jest więc, dlaczego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku stwierdza, że nie można było ustalić, w ilu ratach pożyczka miała być spłacana i z jakim oprocentowaniem. Przecież z zeznań świadka J. B. wynika wprost, że żadnych dokumentów z oskarżoną nie sporządzały, świadek też nie mówiła, by pożyczka miała być spłacana w ratach, bądź by oskarżycielka posiłkowa miała otrzymać jakiekolwiek odsetki. Uzasadnienie wyroku jest więc w tym zakresie wewnętrznie sprzeczne, zaś gdyby sąd miał w tym zakresie jakiekolwiek wątpliwości, to powinien co najmniej precyzyjnie przesłuchać oskarżycielkę posiłkową na okoliczność warunków umowy pożyczki.

Już ustalenia, wynikające z zeznań oskarżycielki posiłkowej, w konfrontacji z informacjami na temat wysokości przychodu z tytułu emerytury oskarżonej poddają w zasadniczą wątpliwość, czy oskarżona zaciągając pożyczkę na remont pawilonu mogła racjonalnie przypuszczać, że spłaci tę pożyczkę w terminie nieco ponad 3 miesięcy, tym bardziej, że pieniądze te nie miały przecież służyć bezpośrednio zwiększeniu przychodów oskarżonej. Oczywiście można było przyjąć, że oskarżona posiadała inne źródła dochodów, które pozwoliłyby jej na spłatę zaciągniętej pożyczki wg porozumienia z oskarżycielką posiłkową, Sąd Rejonowy jednak żadnych takich ustaleń nie poczynił. Z dostępnych dowodów wynika zaś, że oskarżona prowadziła działalność polegającą na sprzedaży odzieży, należało więc co najmniej rozważyć, czy z tego tytułu oskarżona osiągała jakiekolwiek dochody, jeśli tak to w jakiej wysokości. Poza tym, Sąd Rejonowy całkowicie zignorował wynikającą z zeznań pokrzywdzonej informację, że oskarżona miała mieć „zabezpieczenie pieniężne w T. i tam miała dostać dużą kwotę” (k.53v). Z drugiej jednak strony, całkowicie poza obszarem zainteresowania Sądu Rejonowego były zasadnicze dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, związane z ewentualnym zadłużeniem oskarżonej w momencie zaciągania pożyczki u oskarżycielki posiłkowej. Wbrew stanowisku sądu a quo, który oddalił wnioski dowodowe oskarżycielki posiłkowej w tym zakresie, sytuacja majątkowa oskarżonej, w tym wysokość jej ewentualnego zadłużenia i wysokość innych ewentualnych zobowiązań finansowych, miała zasadnicze znaczenie dla dokonania ustalenia, czy pożyczając pieniądze od oskarżycielki posiłkowej, oskarżona miała realne możliwości je zwrócić w ustalonym czasie, a jeśli nie, to czy miała tego świadomość. Sąd Rejonowy całkowicie pominął informacje, wynikające z załączonych do aktu oskarżenia kopii stron internetowych dlugi.info i handeldlugami.pl (k.10-12), a także informację, dotyczącej postępowania egzekucyjnego, prowadzonego wobec oskarżonej (k.12v), z których można wnosić, że suma zobowiązań oskarżonej znacznie przekraczała jej przychody. Oczywiście należało ustalić w sposób precyzyjny stan zadłużenia oskarżonej na czas zaciągania pożyczki od oskarżycielki posiłkowej, jednak chociażby z sygnatury akt sprawy egzekucyjnej prowadzonej przez komornika T. M.(...) – wynika, że we wrześniu 2014 roku już występowała ona jako dłużnik w postępowaniu egzekucyjnym. Sąd Rejonowy nie mógł więc oddalić wniosek o przeprowadzenie dowodu z akt postępowania egzekucyjnego sygn. akt Km 841/13, ponieważ okoliczność, która miała być udowodniona – sytuacja finansowa oskarżonej w chwili zawierania umowy pożyczki z oskarżycielką posiłkową - miała zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Rację ma pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zarzucając Sądowi I instancji, że bezzasadnie oddalił wniosek dowodowy o przesłuchanie w charakterze świadka K. L., od której oskarżona również miała pożyczyć pieniądze. Taki dowód również w sposób oczywisty mógł posłużyć do ustalenia wysokości zobowiązań finansowych oskarżonej w chwili czynu jej zarzuconego, czy też w okresie po jego popełnieniu. Wskazać w tym miejscu należy na niekonsekwencję Sądu Rejonowego, który z jednej strony uznał za zasadny wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka A. Ś., od której oskarżona tylko próbowała pożyczyć 10.000 złotych, uznał więc, że ta okoliczność ma znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, natomiast za taką okoliczność nie uznał już tego, że oskarżona nie tylko próbowała, ale pożyczyła pieniądze od innej osoby w sposób podobny jak w przypadku pożyczki udzielonej jej przez oskarżycielkę posiłkową. Już chociażby w kontekście tych okoliczności sąd meriti powinien się zastanowić czy logiczne jest, że oskarżona, mając takie potrzeby finansowe i mając możliwości i zamiar oddania pożyczki, uzyskanej od oskarżycielki posiłkowej, sama nie zaciągnęła kredytu w banku.

Reasumując powyższe należało uznać, że całkowicie zasadnie pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zarzucił sądowi I instancji, iż ten naruszył dyspozycje przepisu art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. poprzez oddalenie wniosków o przeprowadzenie dowodów na okoliczności, mające zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, art. 167 k.p.k. w zw. z art. 366 k.p.k. poprzez nie przeprowadzenie dowodów, również z urzędu, które miały zasadnicze znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności wyjaśnień oskarżonej, a także innych, zmierzających przede wszystkim dla ustalenia sytuacji majątkowej oskarżonej w chwili zawierania umowy pożyczki z oskarżycielką posiłkową i przyczyn nie wywiązania się z zaciągniętego zobowiązania, a także przepisu art. 5 § 2 k.p.k., poprzez uznanie, że w sprawie zachodzą wątpliwości, które należy uwzględnić na korzyść oskarżonej, mimo nie podjęcia nawet próby ich wyjaśnienia, a nawet gruntownej analizy tych okoliczności, które wynikały z przeprowadzonych dowodów. Konsekwencją tych istotnych uchybień było dokonanie całkowicie dowolnych ustaleń faktycznych w zakresie winy oskarżonej.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy obowiązkiem Sądu I instancji będzie przeprowadzenie postępowania dowodowego w pełnym zakresie, z uwzględnieniem poczynionych wyżej uwag dotyczących konieczności jego rozszerzenia. Sąd Rejonowy będzie miał obowiązek przeprowadzić wszystkie dowody – w tym wskazywane w apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej – dążąc do wyjaśnienia okoliczności faktycznych, związanych ze stawianym oskarżonej zarzutem popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., a dotyczących szczegółów zawarcia umowy pożyczki z oskarżycielką posiłkową, zamiaru, z jakim działała oskarżona w kontekście jej możliwości wywiązania się z zawartej umowy i wykorzystania uzyskanych od oskarżycielki pieniędzy.