Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIII Ga 554/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędziowie:

SSO Wiktor Piber

SO Renata Puchalska (spr.)

SO Paweł Kieta

Protokolant:

Prot. sąd. Arkadiusz Bogusz

po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko (...) (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie

z dnia 12 października 2016 r., sygn. akt IX GC 1510/15

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od P. M. na rzecz (...) (...) spółki akcyjnej w W. 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Renata Puchalska

SSO Wiktor Piber

SSO Paweł Kieta

Sygn. akt XXIII Ga 1880/16

UZASADNIENIE

P. M. wniósł o zasądzenie od (...) (...) spółce akcyjnej w W. kwoty 3.960 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W dniu 30 stycznia 2015 roku Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym w sprawie o sygn. akt IX GNc 285/15, w którym uwzględnił żądanie zgłoszone w pozwie w całości.

(...) złożył sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty i zaskarżając go w całości wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie wyrokiem z dnia 12 października 2016 r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 180 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 15 stycznia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 2), zasądził od powoda na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 1.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3) i nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - kasy Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie kwotę 104,43 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 28 listopada 2014 r. doszło do kolizji drogowej, w wyniku której został uszkodzony pojazd. Sprawcą kolizji była osoba, której pojazd był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. W tym samym dniu szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi. Jednocześnie poszkodowana wstawiła uszkodzony pojazd do warsztatu naprawczego i tego samego dnia zawarła z powodem umowę najmu pojazdu zastępczego. W dniu 2 stycznia 2015 roku poszkodowanej został wydany jej pojazd z warsztatu. W tym samym dniu pojazd zastępczy został zwrócony, a poszkodowana zawarła z powodem umowę cesji. W tym samym dniu poszkodowanej został wydany jej pojazd z warsztatu. Za korzystanie z pojazdu zastępczego P. M. wystawił na rzecz poszkodowanego fakturę VAT nr (...) z dnia 29 września 2014 roku opiewającą na kwotę 6.300 zł netto tj. 7.749 zł brutto za 35 dni najmu pojazdu zastępczego

Pozwany przyznał na rzecz powoda odszkodowanie w wysokości 2.340 zł netto tytułem odszkodowania za poniesione koszty najmu pojazdu zastępczego związane ze szkodą z dnia 28 listopada 2014 rok.

Opinia biegłego była przydatna sądowi I instancji do ustalenia technologicznego czasu naprawy, czynności związanych z przyjęciem i wydaniem pojazdu, przeprowadzeniem oględzin, zatwierdzeniem kosztorysu i zamówieniem części. W części dotyczącej okresu oczekiwania na potwierdzenie odpowiedzialności pozwanego Sąd nie podzielił jednak ustaleń i wniosków opinii i uznał, że okres ten nie był niezbędny i konieczny dla prawidłowego przebiegu naprawy. Okres naprawy wynikający zarówno z arkusza naprawy jak i opinii biegłego był w ocenie Sądu znacznie zawyżony. Na uwzględnienie zasługiwał bowiem zarzut pozwanego, że biegły bezzasadnie uwzględnił okres oczekiwania na potwierdzenie przez towarzystwo ubezpieczeń swojej odpowiedzialności za szkodę (4-19 grudnia 2014 roku). Powyższe wynikało z faktu, iż dokumentem obligującym warsztat do podjęcia bezzwłocznie czynności naprawczych jest zatwierdzony kosztorys naprawy, który został dostarczony przez ubezpieczyciela do serwisu w dniu 4 grudnia 2014 roku. Sąd nie zdołał zatem znaleźć uzasadnienia dla ponad dwutygodniowej zwłoki serwisu, która przypadała od 4 do 19 grudnia 2014 roku. Mając powyższe na uwadze Sąd stwierdził, iż bez znaczenia jest fakt, iż ubezpieczyciel formalnie poinformował warsztat o przyjęciu swojej odpowiedzialności dopiero w dniu 19 grudnia 2014 roku.

W przedmiocie ustaleń dotyczących obowiązujących na rynku stawek najmu Sąd dokonał w całości na podstawie opinii biegłego. Stwierdził przy tym, że opinia sporządzona przez biegłego na użytek postępowania była w przeważającej mierze spójna i logiczna. Z opinii biegłego wynikało, iż dobowe stawki czynszu najmu pojazdu marki (...) lub innego pojazdu tej samej klasy na terenie W. przez okres uzasadnionego czasu naprawy pojazdu kształtowały się w granicach 100 -199 zł netto. Stawka stosowana przez powoda (180 zł netto) mieściła się w tym przedziale i jest niższa od najwyższej stawki ustalonej przez biegłego. Biegły przeanalizował całe spektrum cen obowiązujących na (...) rynku pojazdów zastępczych, a Sąd nie miał wątpliwości co do metodologii sporządzenia opinii. Skoro biegły ustalił, że najwyższa dostępna stawka wynosi 199 zł netto, to nie sposób uznać, aby stawka powoda wynosząca 180 zł netto, była stawką zawyżoną i nie odpowiadała cenom obowiązującym na lokalnym rynku poszkodowanego.

W efekcie w ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części. W okolicznościach sprawy uzasadniony czas wynajmu pojazdu zastępczego wynosił w ocenie Sądu 14 dni (w okresie od 28 listopada do 12 grudnia 2014 roku) według stawki wskazanej w umowie najmu (14 dni x 180 zł netto), co daje łącznie kwotę 2.520 zł netto.

Mając jednak na względzie, że pozwany na etapie likwidacji szkody wypłacił powodowi odszkodowanie w łącznej kwocie 2.340 zł, do zapłaty pozostała kwota 180 zł (2.520 zł - 2.340 zł).

O obowiązku zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie Sąd orzekł od dnia wniesienia pozwu tj. 15 stycznia 2015 roku, na podstawie art. 481 § 1 k.c. (również uwzględniając brzmienie tego przepisu od dnia 1 stycznia 2016 roku) w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, o kosztach procesu zaś zgodnie z art. 100 zd. 2 k.p.c. Na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Sąd nakazał pobrać od powoda kwotę 104,43 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa na poczet wynagrodzenia biegłego.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód i zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo co do kwoty 3.780 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 15 stycznia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz w części rozstrzygającej o kosztach procesu. Powód zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  Błędną ocenę dowodów oraz naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść wyroku, tj. naruszenie:

a.  art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów i dokonanie dowolnych ustaleń polegające na:

-

błędnym uznaniu, że uzasadniony i konieczny czas naprawy uszkodzonego pojazdu wynosił 14 dni, przy pominięciu m.in. okresu oczekiwania na potwierdzenie odpowiedzialności przez pozwanego, co było obowiązkiem ubezpieczyciela, podczas gdy prawidłowa ocena dowodów prowadzi do wniosku, że uzasadniony i konieczny czas naprawy pojazdu to 35 dni;

-

błędnym uznaniu, że oczekiwanie warsztatu naprawczego na potwierdzenie odpowiedzialności przez pozwanego było nieuzasadnione, a rozpoczynając naprawę bez potwierdzenia tej odpowiedzialności warsztat nie naraziłby się na ryzyko związane z nieotrzymaniem zapłaty za wykonaną usługę, podczas gdy z opinii biegłego A. T. wynika, że oczekiwanie na potwierdzenie odpowiedzialności przez ubezpieczyciela jest normalną praktyką warsztatów w przypadku naprawy bezgotówkowej i ma na celu właśnie uniknięcie ryzyka nieotrzymania zapłaty za wykonaną usługę, a także że okres ten wchodzi w zakres uzasadnionego i koniecznego okresu naprawy uszkodzonego pojazdu,

-

uznanie, iż zaniedbanie ze strony pozwanego w istocie premiuje ten podmiot w okolicznościach sprawy w sposób sprzeczny z zasadami funkcjonującymi na rynku,

-

bezzasadne przyjęcie, że z umowy poszkodowanego z warsztatem miałoby wynikać, że dla poszkodowanego bez znaczenia było, czy pozwany pokryje koszt naprawy, a tym samym warsztat winien podjąć niezwłocznie naprawę bez czekania na potwierdzenie odpowiedzialności, co jest wnioskiem sprzecznym z doświadczeniem życiowym oraz istotą stosunku prawnego związanego ze zleceniem naprawy w ramach tzw. rozliczenia bezgotówkowego na podstawie upoważnienia do odbioru odszkodowania od zakładu ubezpieczeń; w tym zakresie Sąd dokonał nieuprawnionej i sprzecznej z elementarnymi zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego wykładni umowy zawartej pomiędzy warsztatem i poszkodowany, sprzecznej z wykładnią oświadczeń woli i celem zawartej umowy, z której w sposób niebudzący wątpliwości wynikało, że poszkodowany oczekiwał naprawy „bezgotówkowej", a tym samym nie zlecał w żadnym razie bezpośrednio odpłatnej naprawy na swój koszt, co bezzasadnie przyjął Sąd, a podjęcie naprawy bez potwierdzenia odpowiedzialności byłoby właśnie działaniem sprzecznym z przyjętym na rynku standardem. Dodatkowo Sąd, błędnie pominął, że dokument upoważnienie upoważnia jedynie do odbioru odszkodowania należnego poszkodowanemu, a nigdy nie upoważniałoby do dochodzenia takiego odszkodowania przez warsztat od pozwanego, do czego wymagana byłaby umowa cesji, co z kolei prowadzi do wniosku, że udzielając upoważnienia do odbioru odszkodowanie przeciwnie niż przyjął Sąd poszkodowany oczekiwał, że zapłata za naprawę zostanie dokonana przez ubezpieczyciela, a tym samym oczekiwał, aby ten potwierdził swoją odpowiedzialność. Zastrzeżenia dotyczące pokrycia kosztów w tego typu przypadkach mają wyłącznie to znaczenie w funkcjonujących na rynku w tym zakresie zasadach, że gdyby po uznaniu swojej odpowiedzialności przez ubezpieczyciela warsztat nie otrzymał wynagrodzenia, albo poszkodowany cofnął upoważnienie, to wówczas warsztat otrzymałby wynagrodzenie, nigdy zaś tego typu konstrukcja upoważnienia do odbioru odszkodowania i zlecenie naprawy bezgotówkowej nie jest na rynku rozumiana tak, że poszkodowany z góry zleca naprawę bez przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczyciela, co byłoby sprzeczne z zasadami racjonalności, gdyż poszkodowany ma prawo świadomie zdecydować, czy będzie chciał pokryć koszt naprawy, gdyby ubezpieczyciel nie uznał swojej odpowiedzialności, czy nie;

-

przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów w zakresie oceny treści stosunku prawnego łączącego warsztat z poszkodowanym, co wykazano powyżej, sprzecznej z zasadami logiki, nawet zdrowego rozsądku, w sposób świadczący o braku rozeznania w stosunkach danego rodzaju i zasadach przyjętych na rynku w tym zakresie, jak również oparcie wnioskowania o materiał dowodowy, który nie został w istocie nawet zgłoszony przez strony jako dowód w sprawie, a ponadto poczynienie ustaleń w tym zakresie sprzecznych nawet z opinią biegłego, który potwierdził, iż na rynku właśnie w taki sposób, jak przedstawił powód, ukształtowana jest praktyka rynkowa, tj. warsztaty naprawcze w ramach napraw bezgotówkowych oczekują zawsze na potwierdzenie odpowiedzialności przez zakład ubezpieczeń, co z kolei jest obowiązkiem zakładu ubezpieczeń, którego zaniedbanie w tym zakresie nie może działać „na korzyść" podmiotu naruszającego swoje obowiązki; nadto podkreślam, że Sąd nie prowadził żadnego postępowania w zakresie ustalania treści i stosunku prawnego łączącego poszkodowanego z warsztatem, co także uzasadniało przyjęcie, że jeżeli warsztat oczekiwał na potwierdzenie odpowiedzialności, to następowało to zgodnie z ustaleniami z poszkodowanym, a ciężar udowodnienia odmiennej okoliczności w tym zakresie spoczywałby na pozwanym;

-

nieuzasadnionym przyjęciu, że długi okres naprawy uszkodzonego pojazdu wynikał ze złej organizacji pracy warsztatu naprawczego, podczas gdy w rzeczywistości 35 dniowy okres najmu pojazdu zastępczego był wynikiem opieszałości ze strony pozwanego oraz licznych świąt przypadających w okresie naprawy pojazdu;

-

przyjęciu za podstawę orzekania opinii biegłego A. T. w zakresie, w jakim biegły nie uznał za konieczny i uzasadniony czas naprawy' okresu od dnia 31 grudnia 2014 r. do dnia 2 stycznia 2015 r., podczas gdy prawidłowa ocena opinii biegłego prowadzi do wniosku, że w tym zakresie była ona nierzetelna i niekompletna i nie może stanowić podstawy orzekania, a z kolei pominięcie opinii biegłego w zakresie, w jakim wyraźnie uznał on jako uzasadniony okres oczekiwania na potwierdzenie odpowiedzialności przez pozwanego (vide str.2 opinii z 1.10.2015 r. oraz potwierdzenie tej zasady i praktyki rynkowej w toku przesłuchania na rozprawie);

-

arbitralnym i nieuzasadnionym pominięciu wniosków opinii biegłego A. T. w zakresie, w jakim była ona spójna, rzeczowa i logiczna, tj. w zakresie, w jakim biegły uznał za konieczny i uzasadniony okres wstrzymania się przez warsztat z naprawą uszkodzonego pojazdu do czasu potwierdzenia odpowiedzialności przez pozwanego;

b.  art. 227 w zw. z, art. 286 kpc polegające na oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego, mimo że w sprawie wystąpiła potrzeba zażądania opinii od innego biegłego z uwagi na częściową nierzetelność i nielogiczność opinii złożonej przez biegłego A. T., co wykazał powód w swych zastrzeżeniach;

c.  art. 286 kpc polegające na zaniechaniu zażądania opinii od innego biegłego sądowego w sytuacji, w której trafność wniosków wypływających z opinii biegłego sądowego A. T. w ocenie Sądu I instancji budziła wątpliwości (a w niniejszym przypadku w istocie Sąd dokonał ustaleń rażąco sprzecznych nawet z opinią biegłego, którego opinię uznał za rzetelną i konkretną) - co doprowadziło do niedopuszczalnego wyciągnięcia przez Sąd wniosków sprzecznych z opinią biegłego w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych; d. błąd w ustaleniach stanu faktycznego, wynikający z pominięcia części materiału dowodowego, tj. korespondencji mailowej pomiędzy warsztatem i pozwany, załączonej do pozwu, z której wprost wynika, że warsztat nie rozpocznie naprawy bez potwierdzenia odpowiedzialności przez pozwanego właśnie z uwagi na klauzulę w upoważnieniu, dotyczącą ewentualnej zapłaty przez poszkodowanego, co w sposób oczywisty prowadzi do logicznego wniosku, że wynikało to właśnie z takiego uzgodnienia zasad rozliczeń z poszkodowanym Klientem i braku zgody Klienta na rozpoczynanie naprawy' „na jego koszt i ryzyko" bez potwierdzenia odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń.

2.  Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a.  art. 6 kc (w zw. z art. 232 kpc) poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że pozwany przedstawił wystarczające dowody na poparcie swoich twierdzeń w sytuacji, gdy pozwany nie sprostał ciężarowi dowodu w zakresie wykazania okoliczności uzasadniających zredukowanie kwoty przyznanego odszkodowania - tj. nieuzasadnionego przedłużania okresu naprawy uszkodzonego pojazdu,

b.  art. 361 § 1 kc poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że okres oczekiwania na potwierdzenie odpowiedzialności przez ubezpieczyciela nie pozostaje w normalnym związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym i pominięciu przy tym istoty naprawy bezgotówkowej z OC sprawcy oraz powszechnie funkcjonujących standardów rynkowych w tym zakresie, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu powinna uwzględniać cel zastosowania takiego sposobu naprawy oraz udzielenia upoważnienia do odbioru odszkodowania od konkretnego ubezpieczyciela i prowadzić do wniosku, że normalnym i uzasadnionym jest, iż warsztat naprawczy czeka z rozpoczęciem naprawy do potwierdzenia odpowiedzialności przez ubezpieczyciela, którego upoważnienie dotyczy, a okres oczekiwania na to potwierdzenie wchodzi w zakres koniecznego okresu związanego z naprawą uszkodzonego pojazdu, którego przedłużenie było wyłącznie spowodowane zaniechaniem i zaniedbaniem po stronie pozwanego,

c.  art. 822 § 1 i 2 kc poprzez jego błędne niezastosowanie i pominięcie przy rozstrzyganiu sprawy, że istotą umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest pokrycie szkód będących następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia przez sprawcę lub jego ubezpieczyciela w ramach odpowiedzialność OC pojazdu sprawcy, co doprowadziło do obciążenia poszkodowanego (a co za tym idzie - powoda) negatywnymi skutkami działań pozwanego i zdarzenia, za które odpowiedzialność ponosi pozwany.

Powód wniósł o:

1.  Zmianę zaskarżonego wyroku w części poprzez:

- zmianę punktu 1 wyroku w części i uwzględnienie powództwa w całości, a tym samym podwyższenie kwoty zasądzonej od pozwanego na rzecz powoda w punkcie 1 wyroku o kwotę 3.780 zł, tj. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3.960 wraz z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 15 stycznia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

-

uchylenie punktu 2 w całości,

-

zmianę punktu 3 wyroku w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu w I instancji w kwocie 1.440,20 zł, zgodnie ze złożonym do akt sprawy przez powoda spisem kosztów,

-

zmianę punktu 4 wyroku i obciążenie obowiązkiem zwrotu nieuiszczonych wydatków w całości pozwanego.

2.  Zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych,

3.  Ewentualnie o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu, jako niezasadna. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie, który to Sąd Okręgowy akceptuje i uznaje za własny. Na aprobatę zasługuje również ocena prawna dokonana przez sąd pierwszej instancji.

Mimo obszerności zarzutów, istota argumentacji zawartej w uzasadnieniu apelacji koncentrowała się na zakwestionowaniu przez powoda dokonanej przez sąd pierwszej instancji oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w zakresie uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonego w kolizji pojazdu i co za tym idzie, uzasadnionego okresu najmu pojazdu zastępczego.

Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił materiał dowodowy i nie doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego opinia biegłego w zakresie, w jakim skorzystał z niej sąd I instancji tj. obowiązujących na rynku stawek najmu była jasna, spójna, logiczna i stanowiła wiarygodną podstawę ustaleń faktycznych dokonanych w niniejszym postępowaniu. Słusznie zatem, że Sąd Rejonowy się na niej oparł i nie było potrzeby powołania dowodu z opinii nowego biegłego. Nie doszło zatem również do naruszenia art. 227 w zw. z art. 286 k.p.c.

Powód stanął na stanowisku, że najem pojazdu zastępczego był uzasadniony wobec naprawy trwającej przez okres 35 dni. W ocenie Sądu Okręgowego powód nie wykazał tej okoliczności. Podkreślić należy, że żądanie odszkodowania za czas najmu pojazdu zastępczego winno mieć związek z racjonalnie uzasadnionym czasem przebywania pojazdu w zakładzie naprawczym. Uzasadniony okres przebywania pojazdu w warsztacie warunkowany jest koniecznością jego naprawy i dokonania czynności niezbędnych do realizacji owej naprawy.

Przede wszystkim należy wskazać, że Sąd Rejonowy słusznie rozważył, iż czas przebywania pojazdu w warsztacie związany z oczekiwaniem warsztatu na formalne potwierdzenie odpowiedzialności pozwanego za skutki kolizji – nie pozostaje w adekwatnym związku ze szkodą, wobec powyższego w tym zakresie najem pojazdu zastępczego nie był uzasadniony. Sąd Rejonowy bardzo szczegółowo odniósł się w swym uzasadnieniu do tej kwestii i Sąd II instancji w całości aprobując tę argumentację, nie będzie jej powielał. Wskazać jedynie należy, że w ocenie Sądu Okręgowego potwierdzenie odpowiedzialności pozwanego wyraża się w zaakceptowaniu przez niego kosztorysu, już w tej dacie powód powinien przystąpić do naprawy pojazdu, oczekiwanie na kolejne potwierdzenia jest niczym nieuzasadnione i generuje tylko dodatkowe koszty, które są nieuzasadnione a praktyka taka jest nieuprawniona. Słusznie wskazał Sąd Rejonowy, że kosztorys obliczany jest na podstawie ustaleń, co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu niezbędnych materiałów i kosztów robocizny. Nie sposób zatem uznać w warunkach niniejszej sprawy, że dokument przedstawiający zakres naprawy ( nie zmienił się na dalszym etapie ) – nie był wystarczającą podstawą do rozpoczęcia naprawy. Należy również zauważyć, że poszkodowany zlecając naprawę warsztatowi zobowiązał się do pokrycia jej kosztów w całości, gdyby ubezpieczyciel odmówił zapłaty, to tym bardziej dziwi oczekiwanie warsztatu na dalsze potwierdzanie odpowiedzialności przez pozwanego. Nie doszło zatem do naruszenia art. 361 § 1 i 2 k.c. Powód nie wykazał w żadnym razie, że uzasadniony był najem pojazdu zastępczego przez okres dłuższy niż 14 dni. W konsekwencji również niezasadny okazał się zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c.

Podsumowując, w ocenie Sądu Okręgowego uzasadnione i odpowiadające zasadzie pełnej rekompensaty szkody w niniejszym postępowaniu było przyznanie odszkodowania, które stanowiło równowartość kosztów 14 dni najmu pojazdu zastępczego pomniejszonej o kwotę wypłaconą powodowi przez pozwanego na etapie likwidacji szkody, jak też słusznie orzekł Sąd Rejonowy w zaskarżonym orzeczeniu.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sad Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną na mocy art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i obciążono nimi w całości powoda, jako stronę w całości przegrywającą postępowanie przed Sądem Okręgowym. Na zasądzone koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego (450,00 zł), którego wysokość wynika z § 2 pkt 3) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym od dnia 27 października 2016 r.

SSO Renata Puchalska

SSO Wiktor Piber

SSO Paweł Kieta