Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IV K 912/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 grudnia 2016 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie IV Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Jakub Wiliński

Protokolant Joanna Marczyńska

w obecności prokuratora

po rozpoznaniu w dniu 7 maja 2015 r., 10 września 2015 r., 16 lutego 2016 r., 14 czerwca 2016 r. i 22 grudnia 2016 r.

sprawy A. O. urodzonej (...) w G., córki K. i E. z domu B.,

oskarżonej o to, że:

1. w okresie od 15 grudnia 2011 r. do 20 grudnia 2011 r. w S. przywłaszczyła autorstwo rozdziałów II i III utworu „(...)” napisanych przez A. S. (1) oraz wprowadziła w błąd władze Wyższej Szkoły Zarządzania w S., co do ich autorstwa w ten sposób, że przedłożyła wskazany egzemplarz utworu jako swoją pracę licencjacką pod tym samym tytułem składając jednocześnie pisemne oświadczenie, że w całości napisała ją samodzielnie,

to jest o czyn z art. 115 ust. 1 ust. o prawie autorskim i prawach pokrewnych,

a nadto sprawy A. G. urodzonej (...) w D., córki J. i J. z domu S.,

oskarżonej o to, że:

2. w okresie od 19 marca 2010 r. do 30 marca 2010 r. w S. przywłaszczyła autorstwo napisanego przez K. D. utworu pt. „(...)” z wyjątkiem rozdziału 1 i podrozdziału 2.2 oraz wprowadziła w błąd władze Uniwersytetu (...) Wydziału Zarzadzania i Ekonomiki Usług w S. co do jego autorstwa, w ten sposób, że przedłożyła wskazany egzemplarz utworu jako swoją pracę magisterską pod tym samym tytułem, składając jednocześnie pisemne oświadczenie, że w całości napisała ją samodzielnie,

to jest o czyn z art. 115 ust. 1 ust. o prawie autorskim i prawach pokrewnych,

I.  uznaje A. O. za winną tego, że w okresie od 15 grudnia 2011 r. do 20 grudnia 2011 r. w S. przywłaszczyła autorstwo rozdziałów II i III utworu „(...)” napisanych przez A. S. (1) – i jednocześnie wprowadzając w błąd władze Wyższej Szkoły Zarządzania w S., co do ich autorstwa, podstępnie przedkładając wskazany egzemplarz utworu jako swoją pracę licencjacką oraz składając pisemne oświadczenie, że w całości napisała ją samodzielnie, wyłudziła od Wyższej Szkoły Zarządzania w S. dyplom licencjata, to jest czynu z art. 115 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zb. z art. 272 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za występek ten na podstawie art. 272 kk w zw. z art. 11 § 3 kk oraz przy zastosowaniu art. 37a kk wymierza oskarżonej grzywnę 200 (dwustu) stawek dziennych określając wysokość stawki na 20 (dwadzieścia) złotych,

II.  uznaje A. G. za winną tego, że w okresie od 19 marca 2010 r. do 30 marca 2010 r. w S. przywłaszczyła autorstwo napisanego przez K. D. utworu pt. „(...)” – z wyjątkiem rozdziału 1 i podrozdziału 2.2 – i jednocześnie wprowadzając w błąd władze Uniwersytetu (...) Wydziału Zarzadzania i Ekonomiki Usług w S. co do jego autorstwa, podstępnie przedkładając wskazany egzemplarz utworu jako swoją pracę magisterską oraz składając pisemne oświadczenie, że w całości napisała ją samodzielnie, wyłudziła od Uniwersytetu (...) w S. dyplom magistra, to jest czynu z art. 115 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zb. z art. 272 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za występek ten na podstawie art. 272 kk w zw. z art. 11 § 3 kk oraz przy zastosowaniu art. 37a kk wymierza oskarżonej grzywnę 200 (dwustu) stawek dziennych określając wysokość stawki na 20 (dwadzieścia) złotych,

III.  na podstawie art. 121 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych orzeka wobec A. O. przepadek pracy pt. „(...)”, przechowywanej w aktach sprawy na karcie 637, a wobec A. G. przepadek pracy pt. „(...)”, przechowywanej w aktach sprawy na karcie 638,

IV.  na podstawie art. 627 i 633 kpk i 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach karnych zasądza od oskarżonych w częściach związanych z ich udziałem w sprawie na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym i opłaty karne w kwotach po 400 (czterysta) złotych,

sygn. akt IV K 912/14

UZASADNIENIE

A. K. w latach 2011-2013 prowadził działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w K. przy ul. (...). Oferta jego firmy wystawiona była na stronie internetowej www.taniepisanie.pl. (...) zbierała zamówienia dotyczące tworzenia prac tekstowych, opracowań naukowych itp., a następnie zlecała ich sporządzanie współpracującym bezpośrednio lub internetowo z A. K. redaktorom – w tym A. S. (1) i K. D.. Osoby zamawiające prace tekstowe kontaktowały się wyłącznie z A. K.. Przygotowane i nadesłane przez redaktorów prace tekstowe A. K. przesyłał następnie do osób zamawiających. Gromadził je nadto na własnych nośnikach danych.

Dowody:

- zeznania świadka A. K., k. 141-145, 172-173, 160-163,

- zeznania świadka A. S. (1), k. 189-192, 847-848.

- zeznania świadka K. D., k. 182-183, 731-732,

- wydruk z Krajowego Rejestru Urzędowego Podmiotów Gospodarki Narodowej GUS, k. 29;

- protokół przeszukania, k. 98-100,

- protokół oględzin rzeczy, k. 123-124, 126-127, 135-136, 251-276, 479-577,

- protokół zatrzymania rzeczy, k. 130-132.

Oskarżona A. O. od 2008 r. do 2011 r. studiowała w Wyższej Szkole Zarządzania w S. na kierunku Zarządzanie.

W dniu 26 kwietnia 2011 r. oskarżona A. O. za pośrednictwem wiadomości elektronicznej e-mail z adresu (...)złożyła zapytanie w sprawie sporządzenia pracy licencjackiej pt. „(...)”, na portalu(...)W odpowiedzi z dnia 27 kwietnia 2011 r. A. K. potwierdził możliwość przygotowania wzorca pracy licencjackiej na wskazany przez oskarżoną temat i poprosił o udzielenie odpowiedzi na pytania w zakresie posiadanych materiałów do wykorzystania w przedmiotowej pracy, uwzględnienia w przedmiotowej pracy części badawczej i terminu sporządzenia I rozdziału. W następstwie zasadnych pytań, oskarżona A. O. w wiadomości z dnia 27 kwietnia 2011 r. podkreśliła teoretyczny charakter pracy i wskazała elementy literatury wraz zaakceptowanym przez promotora planem pracy. A. K. w kolejnej wiadomości z dnia 28 kwietnia 2011 r. ustalił wysokość wynagrodzenia z tytułu przygotowania wzorca pracy licencjackiej na kwotę 1.500 złotych przy objętości 50-55 stron, wskazując jednocześnie na liczbę pozycji bibliograficznych oraz możliwość zawarcia umowy. Po czterodniowym namyśle oskarżona A. O. ostatecznie potwierdziła w wiadomości z dnia 2 maja 2011 r. gotowość skorzystania z usług A. K.w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. A. K. zlecił sporządzenie wzorca pracy licencjackim na ww. temat A. S. (2).

Dowody:

- pismo Wyższej Szkoły Zarządzania w S., k. 212,

- wydruk wiadomości e-mail, k. 219-223

- umowa o dzieło nr (...), k. 193.

W wiadomości z dnia 13 maja 2011 r. oskarżona A. O., z adresu agnieszka.(...), przesłała A. K. potwierdzenie przelewu bankowego kwoty 450 złotych na poczet sporządzenia wzorca I rozdziału pracy licencjackiej i poprosiła o jego przesłanie w wiadomości zwrotnej, także na adres(...).pl. Następnie A. K. poinformował w wiadomości elektronicznej z dnia 22 maja 2011 r. o przygotowaniu II rozdziału wzorca pracy licencjackiej przedstawiając próbkę tekstu, wskazując, iż cały wzorzec II rozdziału zostanie przesłany po kolejnej wpłacie, tym razem w kwocie 405 złotych na rachunek bankowy A. K..

Dowody:

- wydruk wiadomości e-mail, k. 227, 229-230,

- potwierdzenie złożenia dyspozycji, k. 228.

W odpowiedzi oskarżona A. O. poinformowała o dokonaniu wpłaty, załączając dowód przelewu bankowego i poprosiła o wysłanie wzorca na adres(...)w następstwie czego A. K. przesłał wzorzec II rozdziału z prośbą o naniesienie ewentualnych poprawek. Następnie, w związku z ukończeniem pozostałej części wzorca, A. K. wskazał na konieczność przelania kwoty 465 złotych w celu jego przesłania. Oskarżona A. O. wpłaciła na rachunek bankowy A. K. kwotę 465 złotych. A. K. przesłał oskarżonej wzorzec III rozdziału, stanowiącego ostatnią część całego wzorca pracy licencjackiej. Ostatecznie oskarżona A. O. za łączną kwotę 1.320 złotych uzyskała wzorzec pracy licencjackiej pt. „Franczyza jako forma prowadzenia biznesu”. Autorem tej pracy była współpracująca z A. K. A. S. (1).

Dowody:

- zeznania świadka A. S. (1), k. 189-192, 847-848.

- wydruk wiadomości e-mail, k. 234, 241, 244, 246,

- potwierdzenie wykonania przelewu, k. 235,

- wzorzec rozdziału II „(...)”, k. 237-238,

- dowód przelewu bankowego, k. 245,

- wzorzec rozdziału III „(...)”, k. 248-250,

- protokół oględzin rzeczy, k. 251-276.

Oskarżona A. O. w dniu 15 grudnia 2011 r. złożyła pracę licencjacką pt. „(...)” do dziekanatu Wyższej Szkoły Zarządzania w S. w celu wyznaczenia jej terminu obrony. Zarówno II, jak i III rozdział złożonej pracy dyplomowej miał analogiczną treść jak rozdziały II i III wzorca pracy licencjackiej sporządzonego przez A. S. (1). Oskarżona złożyła jednocześnie oświadczenie co samodzielnego sporządzenia przedmiotowej pracy. Oskarżona A. O. obroniła pracę dyplomową w dniu 20 grudnia 2011 r. i uzyskując przyznany jej przez Wyższą Szkołę Zarządzania w S. tytuł licencjata, odbierała wystawiony przez Szkołę dyplom z takim tytułem.

Dowody:

- pismo Wyższej Szkoły Zarządzania w S., k. 212,

- praca dyplomowa, k. 637,

- protokół oględzin porównawczych, k. 251-310.

Oskarżona A. G. w latach 2005-2010 była studentką Uniwersytetu (...) na Wydziale Zarządzanie i Ekonomiki Usług.

W dniu 7 grudnia A. G. z adresu za.(...)wysłała na adres (...).pl zapytanie o możliwość napisania pracy magisterskiej pt. „Metody aktywizacji sprzedaży w hotelu (...) w C.”, przesyłając jednocześnie plan pracy, a także informując, że posiada już I rozdział, który należałoby poprawić. Tego samego dnia, w odpowiedzi na powyższą wiadomość, A. K. potwierdził możliwość sporządzenia wzorca pracy na podany temat i poprosił o nadesłanie informacji w zakresie ilości stron, terminu sporządzenia oraz ilość poprawek w pierwszym rozdziale. Jeszcze tego samego dnia oskarżona A. G. odpowiedziała, iż rozdział ma zawierać każdorazowo około 20 stron, zaś termin sporządzenia pracy określiła na koniec stycznia 2010 r. Ponadto wskazała, że pierwszy rozdział wymaga niewielu poprawek. W odpowiedzi na kolejne pytania doprecyzowujące, oskarżona A. G. określiła objętość pracy na 90-100 stron, po czym w dniu 10 grudnia 2009 r. po rozmowie z A. K. za pośrednictwem komunikatora Gadu-Gadu, ponownie wysłała plan pracy, a także załączyła I rozdział napisany przez siebie i ankietę. W przedmiotowej wiadomości przedstawiła uwagi jej promotora do I rozdziału, które miałyby być uwzględnione przy poprawianiu tego rozdziału. Sporządzenie zleconej przez oskarżoną A. G. pracy A. K. zlecił K. D..

Dowody:

- wydruk wiadomości e-mail, k. 336-337, 343,

- rozdział I „(...)”, k. 345-348,

- ankieta, k. 349-353.

Następnie od 15 grudnia 2009 r. do 8 stycznia 2010 r. pomiędzy oskarżoną A. G. a A. K. nastąpiła wymiana wiadomości emailowych, w których uzgodniono, jakie materiały oskarżona ma przesłać A. K. oraz termin nadesłania I rozdziału z poprawkami. Oskarżona A. G. otrzymała poprawiony I rozdział w dniu 8 stycznia 2010 r. Jednocześnie A. K. wycenił poprawę I rozdziału na kwotę 150 zł, za co oskarżona A. G. zapłaciła. Następnie oskarżona wymieniła jakie uwagi ma do poprawionego I rozdziału. W następnych wiadomościach wskazała ponadto jakie elementy powinien zawierać rozdział II, kładąc nacisk na elementy historyczne Hotelu (...) w C.. Zobowiązała się również dostarczyć odpowiednie materiały do rozdziału II. W międzyczasie A. K. poinformował oskarżoną o sporządzeniu rozdziału III, który wycenił na kwotę 630 złotych. Oskarżona wpłaciła przedmiotową kwotę w dniu 19 stycznia 2010 r. Rozdział III został A. G. przesłany przez A. K. w dniu 19 stycznia 2010 r., po czym oskarżona w wiadomości zwrotnej wskazała, jakie fragmenty tekstu są do poprawy.

Dowody:

- wydruk wiadomości e-mail, k. 354-359, 361, 363, 366-369, 381,

- wykaz przelewów, k. 605-606.

W dniu 29 stycznia 2010 r. oskarżona A. G. wpłaciła na konto A. K. kwotę 540 złotych w związku ze sporządzeniem rozdziału II, którego cenę A. K. ustalił w wiadomości z dnia 28 stycznia 2010 r. W dniu 31 stycznia 2010 r. A. K. wysłał oskarżonej poprawiony rozdział I. W wiadomości zwrotnej oskarżona podała szczegóły jakie mają być ujęte w rozdziale IV. Następnie w wiadomości z dnia 8 lutego 2010 r. A. G. przekazała uwagi jej promotora do rozdziału II. W odpowiedzi A. K. zobowiązał się do przekazania uwag redaktorce i jednocześnie poinformował o gotowym rozdziale IV, którego wysłanie nastąpić miało po wpłacie 390 złotych. Zapłata nastąpiła w dwóch częściach w wysokości 360 złotych i 30 złotych. Oskarżona przesłała również A. K. rozdział I, II i III wraz zaznaczonymi na czerwono fragmentami do poprawy. Rozdział IV został przesłany 15 lutego 2010 r., a w dniu 16 lutego 2015 r. A. K. przesłał całą pracę, poprawioną zgodnie z wytycznymi oskarżonej. Następnie po wpłacie kwoty 180 złotych, A. K. przesłał oskarżonej „Zakończenie” do pracy magisterskiej. W dniu 6 marca 2010 r. A. K. zwrócił oskarżonej A. G. kwotę w wysokości 200 złotych w związku z nieprawidłowym wyliczeniem majątku Hotelu (...) w C.. W dniu 17 marca 2010 r. oskarżona A. G. w wiadomości do A. K. wskazała na powielenie przez redaktorkę fragmentu rozdziału 2.1. z Internetu. A. K. zaproponował zwrot pieniędzy za niewłaściwie skonstruowany rozdział 2.1. Ostatecznie oskarżona A. G. zapłaciła A. K. za przesłany jej tekst pracy magisterskiej 1.860 złotych. Nadesłana praca była autorstwa K. D..

Dowody:

- zeznania świadka K. D., k. 182-183, 185, 187, 731-732,

- wykaz przelewów, k. 607-609,

- wydruk wiadomości e-mail, k. 393, 395-398, 400, 419, 421, 451, 458,

- protokół zatrzymania rzeczy, k. 130-132,

- wzorzec pracy pt. „(...)”, k. 425-445,

- I, II, III rozdział „(...)”, k. 401-417.

W dniu 19 marca 2010 r. oskarżona A. G. złożyła w dziekanacie Wydziału Zarządzania i Ekonomiki Usług Uniwersytetu (...) pracę magisterska pt. „(...)”, w celu wyznaczenia terminu jej obrony. Złożyła jednocześnie oświadczenie co samodzielnego sporządzenia przedmiotowej pracy. Złożona praca, z wyjątkiem rozdziału I i podrozdziału 2.2., miała analogiczną treść jak praca autorstwa K. D.. Oskarżona A. G. obroniła pracę dyplomową w dniu 30 marca 2010 r. i uzyskując przyznany jej przez Wydział Zarządzania i Ekonomiki Usług Uniwersytetu (...) tytuł magistra, odbierała wystawiony przez Szkołę dyplom z takim tytułem.

Dowody:

- pisma US w S., k. 330, 790,

- praca dyplomowa, k. 638,

- protokół oględzin porównawczych, k. 524-590,

- protokół zatrzymania rzeczy, k. 332-334.

Oskarżona A. O. ma 27 lat. Jest panną. Nie posiada dzieci. Pracuje w banku jako doradca klienta. Deklaruje miesięczny dochód w wysokości 1.808 złotych netto. Nie była uprzednio karana sądownie.

Dowody:

- wyjaśnienia oskarżonej, k. 683,

- dane o karalności, k. 787.

Oskarżona A. G. ma 45 lat. Jest panną. Na utrzymaniu posiada dwoję dzieci w wieku 23 i 19 lat. Prowadzi działalność gospodarczą na terytorium Niemiec, która polega na świadczeniu usług w postaci sprzątania i opieki nad ludźmi starszymi. Deklaruje miesięczny dochód w wysokości około 1.000 Euro. Nie była dotychczas karana sądownie.

Dowody:

- wyjaśnienia oskarżonej, k. 683,

- dane o karalności, k. 788.

Oskarżona A. O. nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia. Oskarżona potwierdziła, iż kontaktowała się z firmą z K. w celu kupienia pracy licencjackiej. Zaprzeczyła, aby podpisywała w tym zakresie jakąkolwiek umowę, przyznała jednakże, iż wzór takiej umowy został jej nadesłany. Oskarżona wskazała, iż przelała „jakąś” zaliczkę i otrzymała wzorce wstępu i pierwszego rozdziału pracy. Dalej podnosiła, iż przedmiotowe wzorce uznała za nieodpowiednie, albowiem w jej mniemaniu prezentowały poziom szkoły podstawowej. Wówczas skontaktowała się z A. K., który miał ją przeprosić za poziom merytoryczny pierwszych wzorców. Ostatecznie, po dosłaniu przez oskarżoną dodatkowych elementów literatury, otrzymała ona pozostałą część wzorców, jednakże również miała uznać ich poziom merytoryczny za nieodpowiedni. Następnie oskarżona A. O. podniosła, iż zrezygnowała z pomysłu zakupu pracy i zdecydowała napisać pracę licencjacką przez siebie. Na zadane pytanie odpowiedziała, że dokonywała przelewów na firmę (...) i znana jest jej strona internetowa (...).pl. Płatność na rzecz powyższej firmy miała charakter ratalny, lecz nie wpłaciła pełnej kwoty, tj. 1.500 złotych, która została uzgodniona na samym początku z A. K.. Oskarżona zaprzeczyła, aby miała przywłaszczyć treść rozdziałów sporządzonych przez A. S. (2), jednakże przyznała, iż mogła wykorzystać jakieś zdania lub fragmenty z wzorca pracy licencjackiej uzyskanego od A. K.. Podniosła także, iż przy pisaniu pracy licencjackiej współpracowała z promotorem prof. C., z którym wielokrotnie miała się spotykać i konsultować postępy w pisaniu jej pracy dyplomowej. Następnie potwierdziła, iż w grudniu 2011 r. złożyła na swojej uczelni pracę licencjacką „Franczyza jako forma prowadzenia biznesu” i złożyła też pisemne oświadczenie co do samodzielności sporządzenia przedmiotowej pracy. Na koniec A. O. wskazała, iż nie miała czasu zapoznawać się z tym, co przysyłał jej A. K., natomiast wysyłała ona do niego książki, wycinki, artykuły i swoje sugestie odnośnie planu pracy i być może także zarys pracy z uwagami promotora. Na rozprawie głównej, oskarżona A. O. również nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień. Na zadane pytania oświadczyła, iż nie wykorzystywała w swojej pracy tego, co dostała z K., tj. od A. K.. Wskazała, iż być może treść wzorca A. S. (1) pokrywa się z treścią jej pracy, gdyż korzystały z takich samych źródeł. Podniosła, iż nie miała możliwości zapoznać się z pracą A. S. (1) (k. 316-317, 683-684).

Także oskarżona A. G. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, wskazując, że pracę magisterską napisała samodzielnie przy pomocy ogólnodostępnych informacji, Internetu i książek, wymienionych w przypisach przedmiotowej pracy. Podniosła ponadto, iż podczas pisania pracy odbywała konsultacje z promotorem, a jej praca była sprawdzana w programie „plagiat”. Następnie odmówiła odpowiedzi na pytania przesłuchującego. Na rozprawie głównej także nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień, jak i odpowiedzi na pytania (k. 596-598, 684).

Sąd krytycznie ocenił wyjaśnienia obu oskarżonych kwestionujących swe sprawstwo, to jest świadome posłużenie się cudzym utworem – jako własnym – w celu przedłożenia go jako pracy naukowej i uzyskania na tej podstawie dyplomu z uczelni. Wyjaśnienia oskarżonych stały tu w sprzeczności ze „śladami”, jakie oskarżone kontaktując się z A. K. pozostawiły po sobie. Z korespondencji emailowej – wbrew wyjaśnieniom oskarżonych – wprost wynikało, że żadna z nich nie zamierzała sama napisać wskazanej im na uczelniach pisemnej pracy i w tej mierze zamierzały one skorzystać z twórczości innej osoby, która za nie prace takie by sporządziła. Po wtóre, wyjaśnieniom oskarżonych przeczyło zestawienie treści prac – licencjackiej i magisterskiej – jakie ujawniono na uczelniach z treścią prac tekstowych, zabezpieczonych na komputerze A. K., a sporządzonych wyłącznie przez A. S. (1) i K. D..

Zeznania świadka A. K. – z punktu widzenia ustaleń dla przedmiotowej sprawy – nie budziły większej wątpliwości. Świadek potwierdził, że prowadził firmę (...) i w ramach tejże działalności gospodarczej pozyskiwał klientów na tzw. wzorce prac pisemnych, których przygotowanie zlecał następnie swym redaktorom. Okoliczności te całkowicie pokrywały się tak z wyjaśnieniami oskarżonych jak i zeznaniami A. S. (1), czy K. D.. Wątpliwości nie budził także fakt odpłatnego charakteru działalności świadka. Jego zeznania jawiły się nadto jako logiczne, rzeczowe i przekonujące. Sąd krytycznie odniósł się jedynie do tej części zeznań A. K., gdzie przekonywał on iż celem jego działalności było wyłącznie przygotowanie tzw. wzorca – projektu – pracy, na podstawie którego zlecający taką pracę sam miał następnie napisać dla siebie własny materiał tekstowy. Twierdzenie takie – wobec odpłatnego charakteru działalności świadka, jak i mnogości zastrzeżeń edytorskich osób zlecających (w tym oskarżonych), wykluczały, aby we współpracy A. K. ze zlecającymi chodzić miało o co innego, niż tworzenie za nich prac pisemnych. Tym niemniej sąd nie kwestionował tego, że A. K. formalnie zastrzegł na swej stronie internetowej, iż autorskie wykorzystywanie pozyskanych przez zlecających prac, jest niemożliwe, gdyż pozostaje sprzeczne z prawem. Faktycznie bowiem art. 16 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych wyklucza taką możliwość. Również treść korespondencji prowadzonej przez świadka z oskarżonymi wskazywała na to, że posługiwał się on tam niejednokrotnie terminem „wzorca” pracy i nigdy nie sugerował nawet, by wykorzystywanie wskazanych „wzorców” pod własnym imieniem oskarżonych było możliwe.

Zeznania A. K. nie były jednak szczególnie istotne w sprawie. Świadek nie pamiętał bowiem w ogóle oskarżonych i powierzchownie kojarzył jedynie nazwiska swych „redaktorów” – co zważywszy na upływ czasu nie było okolicznością budzącą zdziwienie.

Również zeznania A. S. (1) i K. D. nie były znacząco przydatne w ustalaniu okoliczności sprawy, gdyż z uwagi na upływ czasu świadkowie pamiętały jedynie współpracę z A. K. – i to na zasadzie dość luźnych skojarzeń. W tej mierze zważyć jednak należało na specyfikę działalności prowadzonej przez A. K., który unikał doprowadzania do kontaktu zlecającego z redaktorem. Okoliczność ta jasnym czyniła, że tak A. S. (1) jak i K. D. nie mogły mieć w zasadzie żadnej wiedzy o samych oskarżonych.

Sąd za wiarygodne uznał zebrane w sprawie dowody z dokumentów. Zabezpieczone od A. K. zapisy korespondencji emailowej, pliki tekstowe autorstwa jego redaktorów, czy wydruki z rachunku bankowego, jak też zabezpieczone na uczelniach prace złożone przez oskarżone – były dowodami oczywiście obiektywnymi i nie budzącymi żadnych wątpliwości. Dowody te nie były też w sprawie w żaden sposób kwestionowane. Podobnie rzecz się miała z wynikami analiz porównawczych prac zabezpieczonych od A. K. i prac pochodzących z uczelni – a dotyczących oskarżonych. Analizy te stanowiły wynik użycia algorytmu informatycznego, który upraszczał ocenę tożsamości porównywanych treści w zakresie występowania tych samych słów, czy znaków interpunkcyjnych, w tych samych miejscach wyedytowanego tekstu.

Analiza przeprowadzonego w sprawie – i ocenionego jak wyżej – materiału dowodowego, potwierdzała fakt dopuszczenia się przez oskarżone zachowań prawnie zabronionych.

Na etapie postępowania przygotowawczego przeprowadzono oględziny nośnika danych A. K., tj. urządzenia pendrive, z którego wyodrębniono 3 pliki tekstowe: „ (...) (...)”; „ (...) (...)” oraz „ (...) Franczyza jako forma prowadzenia biznesu rozdział 3 WZ WB”. Przedmiotowe pliki tekstowe poddano analizie porównawczej z treścią pracy licencjackiej, napisanej pod kierunkiem prof. dr hab. R. C. pt. „(...)”, którą oskarżona złożyła na Wyższej Szkole Zarządzania w S.. Analiza ta, wykonana przy pomocy edytora tekstu Word z wykorzystaniem funkcji Recenzja/porównaj, plastycznie wskazywała, iż rozdziały II i III zabezpieczone na nośniku A. K. zostały w przeważającej części zawarte w oryginalnej pracy licencjackiej oskarżonej A. O. – odpowiednio na stronach 22-36 oraz 37-49. Oskarżona transponowała do swej pracy całe zdania, a nawet całe akapity cudzej pracy twórczej, nie dokonując tam najmniejszych nawet zmian. W sytuacji więc, gdy II i III rozdział jej pracy pokrywał się z II i III rozdziałem wzorca sporządzonego przez A. S. (1) (różnice dotyczyły stylistyki i semantyki), o autorskim procesie twórczym ze strony oskarżonej mowy być nie mogło. Sytuacja, gdy sprawca przejmuje cudy utwór w całości lub w znacznej części w niezmienionej postaci bądź jedynie z niewielkimi modyfikacjami, to bowiem tzw. plagiat jawny, gdzie brak procesu twórczego jest po prostu oczywisty (por. Janusz Raglewski. Komentarz do art. 115 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Lex Omega dla Sądów 2015). Bez znaczenia były tu zatem tłumaczenia oskarżonej, iż posiadała ona notatki z rozmów z promotorem, osobiście dostarczała materiał, czy gdzie wskazywała na gotowość powoływania w sprawie jako świadka swego chłopaka na dowód tego, że to ona sama pisała przedmiotową pracę. Dowód z analizy porównawczej jest bowiem dowodem obiektywnym, tj. ustalonym bez ingerencji zewnętrznych czynników i wiernie przedstawiającym różnice (a zasadniczo ich brak) pomiędzy wzorcem pracy sporządzonej przez A. S. (1) oraz pracy złożonej przez oskarżoną. O woli wyręczenia się przez oskarżoną – w zakresie przygotowania pracy licencjackiej – cudzą pracą, świadczyła nadto dobitnie korespondencja, jaką prowadziła z A. K., któremu formalnie pracę tą zleciła. W korespondencji tej bowiem A. K. niejednokrotnie wymieniał z imienia i nazwiska A. S. (1), kiedy informował oskarżoną o sporządzeniu przez nią poszczególnych rozdziałów. A. O. składając zatem oryginał pracy licencjackiej pt. „(...)”, której II i III rozdział odpowiadał treściowo wzorcom II i III rozdziału napisanego przez A. S. (1), dopuściła się przywłaszczenia autorstwa wzorca II i III rozdziału i potraktowała go jako własny, wprowadzając tym samym w błąd władze Wyższej Szkoły Zarządzania w S. co do jej autorstwa. W konsekwencji, oskarżona dokonała plagiatu częściowego, bo obejmującego II i III rozdział wskazanego utworu.

Przedmiotowy czyn został popełniony w chwili złożenia przez oskarżoną w dziekanacie Wyższej Szkoły Zarządzania w S. oryginału pracy licencjackiej opatrzonego jej podpisem – na dowód autorstwa – wraz podpisanym oświadczeniem w tym zakresie. Od chwili złożenia przedmiotowej pracy, oskarżona uzewnętrzniła przywłaszczenie przez siebie autorstwa dwóch rozdziałów utworu A. S. (1) i jednocześnie podstępnie wprowadziła w błąd władze uczelni co do tego, kto faktycznie był autorem tego utworu.

Oskarżona popełniła przestępstwo plagiatu z zamiarem bezpośrednim, tj. chciała jego popełniania od początku. Oskarżona bowiem z własnej inicjatywy, w obliczu obowiązku napisania pracy dyplomowej, zgłosiła się do A. K., wiedząc, iż może uzyskać od niego – odpłatnie – pracę o wskazanej treści. Od początku liczyła się też z koniecznością uiszczenia odpowiedniego wynagrodzenia. Przekazała również posiadane materiały naukowe jako podstawę do napisania pracy przez zatrudnioną przez A. K. redaktorkę. Odstąpienie od zamiaru nie nastąpiło nawet wówczas, gdy termin oddanie całego wzorca przedłużał się, przez co obrona pracy licencjackiej nastąpiła dopiero w grudniu 2011 r. Zarówno w II i III rozdziale oskarżona nie dokonała żadnych przekształceń twórczych, które odróżniłby w dostrzegalnej choćby mierze ich treść od utworu przygotowanego przez A. S. (1). Powyższe okoliczności przesądzały o tym, iż oskarżona od początku zainteresowana była uzyskaniem cudzej pracy licencjackiej, by następnie przedstawić ją (z wyłączeniem I rozdziału) jako pracę własną. Zachowaniem swym wypełniła więc znamiona czynu zabronionego określonego w art. 115 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Ponadto, oskarżona na skutek złożenia przedmiotowej pracy licencjackiej stanowiącej w większej części plagiat – i to jawny – uzyskała w dniu 20 grudnia 2011 r. urzędowy dokument w postaci dyplomu z tytułem licencjackim, czym wypełniła – w zbiegu z ww. czynem zabronionym - znamiona czynu z art. 272 kk, tj. wyłudziła dokument poświadczający nieprawdę przez podstępne wprowadzenie osoby w błąd wydającej ten dokument. Oskarżona miała świadomość, iż warunkiem uzyskania dyplomu potwierdzającego tytuł licencjata jest sporządzenie i złożenie pracy licencjackiej przez osobę, która o ten tytuł się ubiega. Przywłaszczając sobie autorstwo rozdziału II i III utworu przygotowanego przez A. S. (1) i zarazem podstępnie wprowadzając władze Wyższej Szkoły Zarządzania w S. w błąd, oskarżona działając z zamiarem bezpośrednim wyłudziła dyplom poświadczający nieprawdę, tj. poświadczający uzyskania tytułu licencjata w obliczu niesamodzielnego sporządzenia pracy licencjackiej. Oskarżona podjęła wcześniej wszelkie ku temu czynności, tj. zleciła sporządzenie pracy licencjackiej, a następnie ją przedłożyła podpisując się jako jej autorka. Władze uczelni nie zdawały sobie sprawy – i nie mogły sobie jej zdawać – z przestępnego działania oskarżonej, polegając jedynie – jak wskazała sama oskarżona – na sprawdzeniu pracy w systemie plagiatowym.

Także A. G. celowym było przypisać sprawstwo co do czynu kwalifikowanego z art. 115 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zw. z art. 272 kk.

Z zapisów korespondencji zabezpieczonej od A. K. bezsprzecznie wynikało, iż oskarżona z własnej inicjatywy zgłosiła się do A. K. ze zleceniem napisania pracy magisterskiej pt. „(...)”, wskazując, iż ma przygotowany plan pracy oraz pierwszy rozdział. Strony porozumiały się co do kwestii wynagrodzenia zarówno co do wysokości, jak i terminów częściowych wpłat za każdy rozdział. Z wykazu przelewów na rachunek A. K. wynikło, iż oskarżona zapłaciła mu wynagrodzenie w kwocie 1.860 złotych z tytułu poprawienia I rozdziału i sporządzenia II, III i IV rozdziału wraz ze wstępem i zakończeniem. Przeprowadzone postępowanie dowodowe potwierdziło nadto, że oskarżona otrzymała od A. K. wskazaną pracę pisemną, przy czym w zakresie rozdziałów II, II i IV ich autorem była K. D.. Przeprowadzone jednak oględziny nośnika danych A. K., tj. urządzenia pendrive, z którego wyodrębniono plik tekstowy: „ (...) (...)” i porównanie jego treści (za pośrednictwem edytora tekstu W. z wykorzystaniem funkcji Recenzja/porównaj) z treścią pracy magisterskiej, napisanej pod kierunkiem prof. zw. J. P. pt. „(...)”, którą oskarżona złożyła na Wydziale Zarządzania i Ekonomiki Usług Uniwersytetu (...)w S., jednoznacznie wykazało, iż obie te prace, z wyjątkiem I rozdziału oraz podrozdziału 2.2. pokrywały się niemal w stu procentach (k. 536-565). Sąd uznał, iż doszło tu do tzw. plagiatu jawnego, o czym mowa była już wyżej. To bowiem K. D. była autorem wskazanych rozdziałów pracy oskarżonej, ale to oskarżona, włączając rozdziały te do swojej pracy magisterskiej (włączono bez żadnych zmian nawet całe strony tekstu) wystąpiła ostatecznie jako autor całej tej pracy.

Przedmiotowy czyn został popełniony w chwili złożenia przez oskarżoną w dziekanacie Wydziału Zarządzania i Ekonomiki Usług Uniwersytetu (...) w S. oryginału pracy magisterskiej opatrzonego jej podpisem na dowód autorstwa wraz podpisanym oświadczeniem w tym zakresie. Od chwili złożenia przedmiotowej pracy, oskarżona uzewnętrzniła przywłaszczenie wzorca, w ww. zakresie, autorstwa K. D. i wprowadziła w błąd władze uczelni co do tego faktu.

Oskarżona popełniła przestępstwo plagiatu z zamiarem bezpośrednim, tj. chciała jego popełniania od początku. Oskarżona bowiem z własnej inicjatywy, w obliczu obowiązku napisania pracy magisterskiej, zgłosiła się do A. K., wiedząc, iż może uzyskać od niego pracę dyplomową o wskazanej treści. Od początku liczyła się też z koniecznością uiszczenia odpowiedniego wynagrodzenia. Przekazała również posiadane materiały naukowe jako podstawę do napisania pracy przez zatrudnioną przez A. K. redaktorkę. Odstąpienie od zamiaru nie nastąpiło nawet mimo licznych pretensji co do treści otrzymywanych wersji wzorca, co skutkowało oddaniem części wynagrodzenia przez A. K.. Oskarżona dokonała jedynie ingerencji twórczej w rozdziale I, który był przygotowany jeszcze przed zleceniem dla A. K., oraz w podrozdziale 2.2. Pozostała część pracy magisterskiej nie różniła się w zasadzie od wzorca przygotowanego przez K. D.. Powyższe okoliczności przesądzają o tym, iż oskarżona od początku nakierowana była na uzyskania wzorca pracy magisterskiej, by następnie przedstawić go (z wyłączeniem I rozdziału i podrozdziału 2.2.) jako własnego utworu, w następstwie czego wypełniła znamiona czynu zabronionego określonego w art. 115 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Ponadto, oskarżona na skutek złożenia przedmiotowej pracy magisterskiej stanowiącej w znacznej części plagiat, uzyskała w dniu 20 grudnia 2011 r. dyplom magisterski, czym wypełniła – w zbiegu z ww. czynem zabronionym - znamiona czynu z art. 272 kk, tj. wyłudziła dokument poświadczający nieprawdę przez podstępne wprowadzenie osoby w błąd wydającej ten dokument. Oskarżona miała bowiem świadomość, iż warunkiem uzyskania dyplomu potwierdzającego tytuł magistra jest sporządzenie i złożenie pracy magisterskiej przez osobę, która o ten tytuł się ubiega. Przywłaszczając sobie zatem autorstwo wzorca przygotowanego przez A. S. (1) (z wyłączeniem rozdziału I i podrozdziału 2.2.) i zarazem podstępnie wprowadzając w błąd władze Uniwersytetu (...)w S., oskarżona działając z zamiarem bezpośrednim wyłudziła dyplom poświadczający nieprawdę, tj. poświadczający uzyskanie tytułu magistra.

Stopień społecznej szkodliwości każdego z czynów oskarżonych oceniono jako szkodliwy znacznie. Oskarżone działały w sposób zaplanowany i wyrachowany. Swymi czynami godziły nadto tak w przepisy ustawy o prawie autorskim jak i ustawy karnej. Przywłaszczając sobie autorstwo cudzego utworu (w części) doprowadziły do wyłudzenia istotnych w obrocie prawnym dokumentów jakim są dyplomy wyższych uczelni.

W przedmiotowej sprawie sąd nie stwierdził istnienia okoliczności wyłączających winę oskarżonych, czy bezprawność ich czynów.

Za okoliczności łagodzące przy wymiarze kar sąd przyjął fakt dotychczasowej niekaralności oskarżonych, prowadzenie przez nie ustabilizowanego trybu życia oraz fakt zaszłości czasowej popełnionych przestępstw. Nie ujawniono też w tym względzie okoliczności w sposób szczególnie obciążających dla oskarżonych.

Biorąc pod uwagę wskazane wyżej elementy sądowego wymiaru kary sąd uznał, że współmierne do okoliczności popełnienia czynów będą kary grzywien, których orzeczenie możliwe było poprzez zastosowanie instytucji art. 37a kk. Tak ustalone kara, zdaniem sądu, odpowiadają stopniowi winy i społecznej szkodliwości czynów oskarżonych oraz spełniać będą względem nich cele wychowawcze i zapobiegawcze. Przy ustalaniu wysokości stawki dziennej wzięto przy tym pod uwagę aktualne jak i potencjalne możliwości zarobkowe każdej z oskarżonych

W sprawie – w oparciu o przepisy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zachodził obligatoryjny obowiązek orzeczenia przepadku utworów, których autorstwo oskarżone przywłaszczyły.

Oskarżone obciążono na koniec – w częściach związanych z ich udziałem w sprawie – kosztami sądowymi, wynikłymi z prowadzenia przeciw nim postępowania karnego zakończonego skazaniem, w tym wynikającymi z przepisów opłatami karnymi.