Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 624/16- postanowieniem z dnia 1.12.17r sprostowano oczywistą omyłkę pisarską w części wstępnej oraz w punktach 1,2,4 wyroku w ten sposób, że w miejsce nazwiska (...) wpisać (...) ,

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 października 2017 roku

Sąd Rejonowy w Kaliszu Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący : SSR Elżbieta Kwaśniewska

Protokolant : st. sek. sąd. K. D.

po rozpoznaniu w dniach 22 lutego 2017 r., 29 marca 2017 r., 10 maja 2017 r., 26 lipca 2017 r., 11 września 2017 r., 4 października 2017 roku

sprawy

1.  T. K. (1) zd. N., córki S. i M. zd. urodz. (...)

2.  Z. C. (1) zd. N. , córki Z. i W. zd. ,urodz. (...)

oskarżonych o to, że:

w ostatnim tygodniu czerwca 2016 r. w Zespole Szkół Zawodowych im. (...) przy ul. (...) w K. w obecności jej pracodawcy - A. D. (1) Zespołu Szkół Zawodowych im. (...) przy ul. (...) działając wspólne i w porozumieniu pomówiły A. U. (1) o to, że nadużywa alkoholu i często pozostaje w stanie upojenia alkoholowego dopuszcza się nieodpowiedniego zachowania, sprzecznego z dobrymi obyczajami polegającego na ustawicznym urządzaniu głośnych spotkań towarzyskich, a nadto, że jest złośliwa, nie potrafi się zachować, oraz buntuje dzieci przeciwko nim, a zatem o takie postępowanie, które mogłoby narazić oskarżyciela prywatnego na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania przez A. U. (1) zawodu nauczyciela

tj. o czyn z art. 212§1 kk

1.  na podstawie art.66§1 kk i art.67§1 kk postępowanie karne wobec oskarżonych T. K. (2) i Z. C. (1) o czyn polegający na tym, że w dniu 23 czerwca 2016 r. w Zespole Szkół Zawodowych im. (...) przy ul. (...) w K. w obecności jej pracodawcy A. D. (1) Zespołu Szkół Zawodowych im. (...) przy ul. (...), działając wspólne i w porozumieniu pomówiły A. U. (1) o to, że chodzi pijana, urządza głośne spotkania towarzyskie, a nadto, że jest złośliwa, nie potrafi się zachować oraz buntuje dzieci przeciwko nim, a zatem o takie postępowanie, które mogłoby narazić oskarżyciela prywatnego na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania przez A. U. (1) zawodu nauczyciela, tj. o czyn z art.212§1 kk warunkowo umarza oskarżonym na okres 1 (jednego) roku próby;

2.  na podstawie art.67§3 kk w zw. z art.72§1 pkt. 2 kk zobowiązuje oskarżone T. K. (2) i Z. C. (1) do pisemnego przeproszenia oskarżycielki prywatnej A. U. (1) w terminie 2 (dwóch) tygodni od dnia uprawomocnienia się wyroku ,

3.  zasądza solidarnie od oskarżonych na rzecz oskarżycielki prywatnej A. U. (1) kwotę (...),00 ( jeden tysiąc dziewięćdziesiąt dwa 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  kosztami postępowania w sprawie obciąża solidarnie oskarżone T. K. (2) i Z. C. (1).

Sygn. akt II K 624/16 postanowieniem z dnia 1.12.17r sprostowano omyłkę pisarską w ten sposób, że

- w treści uzasadnienia wyroku w wersach 3,20 od góry na k.158, w wersie 17 od góry na k.158v w wersach 4,17 od góry na k.159, w wersie 11 od góry na k. 160v w miejsce nazwiska oskarżonej (...) wpisać (...),

- w treści uzasadnienia wyroku w wersie 27 od góry na k.158 w miejsce nazwiska świadka (...) wpisać (...)

U z a s a d n i e n i e`

Oskarżone T. K. (2) i Z. C. (1) zamieszkują w bloku położonym w K. przy ul. (...). W tym samym budynku mieszka wraz z rodziną, tj. mężem i dziećmi oskarżycielka prywatna A. U. (1). Od wielu lat oskarżone pozostają w konflikcie z częścią współlokatorów bloku, w tym także z oskarżycielką prywatną. Źródłem sytuacji konfliktowych są, m.in. drzwi wejściowe do budynku, których oskarżone nie chcą zamykać, wizyty znajomych i krewnych oskarżycielki prywatnej, zachowanie dzieci sąsiadów i A. M.-U. oraz jej psa. Oskarżone nie akceptują zachowań innych mieszkańców i w związku z tym wielokrotnie zawiadamiały Spółdzielnię Mieszkaniową i policję.

Latem 2011 roku oskarżycielka prywatna w czasie wymiany zdań z oskarżoną Z. C. (1) użyła wobec oskarżonej słów jak na k.77v. W 2013 roku oskarżone zawiadomiły spółdzielnię Budowlani, że pies oskarżycielki prywatnej załatwia swoje potrzeby fizjologiczne na balkonie i poprosiły o interwencję, która zakończyła się przesłaniem mężowi oskarżycielki prywatnej upomnienia. Wielokrotnie oskarżone zwracały w sposób wulgarny dzieciom lokatorów bloku, w tym dzieciom A.M.-U. uwagę. Dwukrotnie A. M.-U. zareagowała bezpośrednio u oskarżonej T. K. (2) i doszło między stronami do wymiany zdań. Oskarżycielka prywatna wezwała policję w związku z zdarzeniem, do jakiego doszło między dziećmi na podwórku, w tym jej synem, a niepełnosprawną dziewczynką.

( dowód : częściowe wyjaśnienia oskarżonej T. K. (2) k. 62v, częściowe wyjaśnienia oskarżonej Z. C. (1) k.62v-63 ; częściowe zeznania świadka A. U. (1) k. 63v-64, pisma do prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej BUDOWLANI k. 17, odpowiedź k.18, zeznania świadków: T. D. k. 64v; T. N. k. 64v-65,M. W. k. 65, J. P. k. 65, J. W. (1) k.65-65v; P. U. (1) k .65v; M. C. k. 77v-78; B. W. k. 78-78v, A. J. (1) k. 78v, K. K. k.78v-79; I. J. k. 79-79v, częściowe zeznania świadka L. C. (1) k. 79v-80v częściowe zeznania świadka M. K. (1) k. 80v-81; R. C. k. 81-81v ; T. G. k. 95v; wykaz interwencji z raportem działań k. 83-85 )

W mieszkaniu oskarżycielki prywatnej miały miejsce spotkania towarzyskie jej znajomych i krewnych, które odbywały się najczęściej 2 do 3 razy w miesiącu. Uczestnicy tych spotkań, o ile były kontynuowane po godzinie 22.00, byli proszeni o ciche zachowanie w obawie przed interwencjami sąsiadów państwa C. i wezwaniem przez nich policji W czasie imprez był spożywany alkohol. W dniu 22 kwietnia 2016 roku A. U. zorganizowała cykliczne spotkanie z koleżankami, w czasie którego o godz. 23.30 doszło do interwencji policji wezwanej przez oskarżoną Z. C. (1). Interweniujący nie stwierdzili zakłócania ciszy nocnej.

( dowód: częściowe zeznania świadka A. U. (1) k. 63v-64, P. U. (1) k .65v; M. K. (2) k. 96-96v; U. W. k. 96v-97; M. K. (3) k. 143-143v; kopie notatników służbowych k. 105-118)

W dniu 23 czerwca 2015 roku oskarżone Z. C. (1) i T. K. (2) udały się do Zespołu Szkół Zawodowych im. (...) przy ul. (...) w K., gdzie pracuje jako nauczyciel języka niemieckiego oskarżycielka prywatna szkoły. Oskarżone poszły do sekretariatu dyrektora, a następnie wprowadzone do gabinetu, zapytały jakim nauczycielem jest oskarżycielka prywatna. Kiedy A. D. odpowiedziała, że dobrym poinformowały ją, że A. U. (1) chodzi pijana, urządza głośne spotkania towarzyskie, jest złośliwa, nie potrafi się zachować i buntuje dzieci przeciwko nim. Jednocześnie oskarżone wyraziły wątpliwość, czy oskarżycielka prywatna powinna dalej uczyć w szkole. A. D. (3) poinformowała oskarżone, że nie jest stroną konfliktu. Po tej rozmowie D. przeprowadziła z oskarżycielką prywatną rozmowę, informując ją o wizycie sąsiadek.

(dowód : częściowe wyjaśnienia oskarżonej T. K. (2) k. , częściowe wyjaśnienia oskarżonej Z. C. (1) k. ; częściowe zeznania świadka A. U. (1) k. 63v-64, A. D. (3) k.64; Statut Zespołu Szkół (...) k. 19-23 )

Oskarżycielka prywatna A. M.-U. cieszy się u swojej przełożonej dobrą opinią, a w dniu 14 października 2016 roku otrzymała szczególne podziękowanie za zaangażowanie w pracę. W związku z zrachowaniami oskarżonych oskarżycielka prywatna złożyła zawiadomienie na policji i prawomocnym postanowieniem z dnia 8 września 2016 r. w sprawie PR.1 Ds. 1133/16 umorzono postępowanie w sprawie uporczywego nękania w okresie od marca 2013 roku do dnia 8 sierpnia 2016 roku w K. poprzez liczne słowne zaczepki na szkodę pokrzywdzonej wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu, a także w sprawie kierowania w tym okresie gróźb karalnych popełnienia przestępstw pobicia pod adresem małoletniego J. U. - wobec braku wniosku o ściganie pochodzącego od osoby uprawnionej.

( dowód: dyplom uznania k.7 postanowienie k. 24 akt dołączonych; zeznania świadka A. D. (3) k.64 )

Oskarżona Z. C. (1) ma 62 lata. Utrzymuje się z emerytury w wysokości około 1450 złotych. Nie była karana sądownie.

Oskarżona T. K. (2) ma 67 lat. Utrzymuje się z emerytury w wysokości 2200 złotych. Nie była karana sądownie.

( dowód: karty karne k. 51,52)

Oskarżona Z. C. (1) nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, że była w miejscu pracy oskarżycielki prywatnej, a poszła tam, by dyrektor szkoły pomogła im rozwiązać problem, bo skargi do dzielnicowego ani spółdzielni nic nie dały. Podała, że w rozmowie u dyrektora wyraziła swoją opinię, m.in. o późnym wychodzeniu gości, głośnej muzyce, tupaniu nogami, śpiewach, szczekaniu psa. Wyjaśniła, także, że nie miała konfliktów z sąsiadami do czasu wprowadzenia się oskarżycielki prywatnej. Podała, że spotkania towarzyskie u A. M.U. odbywały się co tydzień, były głośne, a podczas jednej z imprez goście zrzucali niedopałki na jej balkon- zwrócenie uwagi przez męża nie przyniosło rezultatu, a sama oskarżycielka prywatna tego dnia ją wyzwała słowami jak na k. 63. Jednocześnie oskarżona podała, że nie mówiła nic o nadużywaniu alkoholu przez A. M.-U..

Oskarżona T. K. (2) nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, że poszła do szkoły, ponieważ nie mogła sobie poradzić z nieeleganckim zachowaniem oskarżycielki prywatnej i jej dzieci wobec niej, a współoskarżona Z. C. poszła z nią z powodu głośnego zachowania u A. M.-U. w dniu 22 czerwca 2017 roku. Oskarżona stwierdziła, iż poszły do szkoły, by zapytać jak ich sąsiadka zachowuje się w szkole i szukając porady. Wyjaśniał nadto, że A. M.U. przyszła do niej kilka razy z dzieckiem i powiedziała, by „ nie słuchał tej baby, bo jest głupia”, a jej syn mówił do innych dzieci, że „ wszystko przeszkadza tej babie”. Zaprzeczyła, by mówiła dyrektorce, że sąsiadka nadużywa alkoholu i pozostaje w stanie upojenia.

Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia obu oskarżonych w części w której stwierdziły, iż w dniu 23 czerwca 2016 roku wspólnie udały się do dyrektora szkoły, w której jako nauczyciel pracuje A. U. (1) i rozmawiały z nią na temat oskarżycielki prywatnej. Okoliczności znajdują potwierdzenie w treści rzeczowych zeznań świadka A. D. (3) oraz relacji oskarżycielki prywatnej.

Sąd odmówił natomiast waloru wiarygodności tej części wyjaśnień oskarżonych, która odnosi się do powodów ich wizyty w szkole. Z treści wyjaśnień oskarżonej T. K. wynika, iż rozmowa z dyrektorem służyła, m.in uzyskaniu informacji, jak oskarżycielka prywatna zachowuje się w pracy. Natomiast oskarżona Z. C. stanowczo zaprzeczyła, by wizyta ta miała służyć oczernieniu sąsiadki, a jedynie udzieleniu pomocy w rozwikłaniu problemu. Biorąc pod uwagę zasady doświadczenia życiowego należy stwierdzić, iż rozwiązywanie ewentualnych konfliktów winno mieć miejsce za wiedzą i wolą stron konfliktu i na gruncie neutralnym. Oskarżycielka prywatna natomiast nie uczestniczyła w rozmowie, nie przedstawiła swojego stanowiska, a udanie się do jej bezpośredniej przełożonej także nie wskazuje na zamiar rozwiązania ewentualnego konfliktu i wyjaśnienia sprawy. Bez wątpienia także treść przekazanych A. D. (3) informacji na temat zachowania pracownika jej szkoły wskazuje na cel oskarżonych. Uwypukla to fakt, że pomimo stanowiska dyrektorki, która oświadczyła, że nie jest stroną tego konfliktu, oskarżone stwierdziły, że chcą przekazać jej informacje na temat A. M.-U..

Sąd dał wiarę w całości zeznaniom świadka A. D. (3), która była adresatem wypowiedzi oskarżonych z dnia 23 czerwca 2016 roku. Zeznania tego świadka były spontaniczne i konkretne. Przy tym podkreślenia wymaga, że świadek ten nie dokonywała w nich żadnych ocen, co wskazuje na jej neutralność i obiektywizm. Biorąc pod uwagę treść tych zeznań Sąd odmówił wiary twierdzeniom oskarżonych, co do kwestii ich wypowiedzi na temat picia przez oskarżycielkę prywatną alkoholu. Z relacji A. D. wynika, że oskarżone poinformowały ją, że w domu jej pracownicy są libacje, a ona sama chodzi pijana. W tej sytuacji wyjaśnienia oskarżonej Z. C. złożone na rozprawie, a wskazujące, że „nie może wiedzieć, czy ktoś na uroczystości pije, czy nie” ( k. 62v) stanowią realizację przyjętej linii obrony. Twierdzenie świadka L. C. (1) , iż w ciemnym korytarzu widział kurczowo trzymającą się poręczy i chwiejącą na nogach A. M.-U. z czego wnioskował, że jest pijana nie stanowi rzetelnego źródła informacji w tym zakresie, tym bardziej, że żaden inny świadek takiej okoliczności nie potwierdził. Przy tym świadek zeznając w ten sposób od razu dodał, że nie interesuje się tym specjalnie ( k. 79 v).

Waloru wiarygodności Sąd odmówił wyjaśnieniom oskarżonej Z. C. (1), co do cotygodniowych imprez organizowanych przez A. M.-U. . Wyjaśnienia te są sprzeczne nie tylko ze spójną w tym zakresie relacją oskarżycielki prywatnej i jej męża ale również z zeznaniami świadka K. K. oraz męża oskarżonej L. C. (1), który podał, że spotkania towarzyskie u sąsiadów były 2-3 razy w miesiącu. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż Sąd dokonywał oceny zeznań świadków P. U. (1), L. C. (1), M. K. (1), I. J. i R. C. mając na uwadze okoliczność, iż są to osoby najbliższe dla stron tego postępowania. W ocenie Sądu w odniesieniu do I. J., R. K. i P. U. (1) okoliczności te pozostają bez wpływu na ocenę wiarygodności ich relacji. Świadkowie w sposób wyraźny oddzielili fakty poznane bezpośrednio, od informacji uzyskanych od najbliższych, tj. oskarżonych, a w przypadku P. U. od oskarżycielki prywatnej. Nie uszło uwadze Sądu, iż zeznania świadków L. C. (1) i M. K. (1) były nacechowane emocjonalnie, a sami świadkowie ( co podkreślił świadek M. K. (1) na k.81) są zaangażowani w sytuację między stronami. Jednocześnie świadek L. C. zeznawał spontanicznie i starał się zachowywać w tej relacji obiektywizm, chociażby stwierdzając, że nie może powiedzieć, by oskarżycielka prywatna buntowała dzieci oraz podkreślając, że często pracował na nocnej zmianie i o zdarzeniach opowiadała mu żona.

Świadek I. J. zeznała, że nie była obecna w czasie kłótni i nie widziała zachowań oskarżycielki prywatnej i sąsiadów, a dowiedziała się o nich tylko z relacji mamy, a potem także od sąsiadki. Podobnie na temat obecnych relacji oskarżonej Z. C. z pozostałymi lokatorami zeznawał świadek R. K., choć świadek podał, że sam interweniując podczas głośnej imprezy widział A. M.- U. pod wpływem alkoholu w jej mieszkaniu. Świadek nie określił jednak kiedy takie zdarzenie miało miejsce.

Nie ulega wątpliwości Sądu, iż relacje między oskarżycielką prywatną i oskarżonymi są napięte wielu lat. Wskazują na to zarówno wyjaśnienia oskarżonych jak i zeznania oskarżycielki prywatnej. Zeznaniom A. M.-U. Sąd dał wiarę w znacznej ich części. Opisane przez oskarżycielkę prywatną i jej męża sposób zachowania oskarżonych Z. C. i T. K. zostały one poparte treścią zeznań świadków T. N., M. W., J. P., T. D. oraz J. W. (2) – mieszkańców bloku przy ul. (...) w K. i najbliższych sąsiadów stron. Zeznania tych świadków były spójne, choć nie identyczne. Uzupełniały się wzajemnie i tworzyły logiczną całość. Jednocześnie ich treść nie potwierdza relacji oskarżonych, a przede wszystkim okoliczności, na które wskazywały w rozmowie z dyrektorem szkoły. Świadkowie ci zgodnie wskazują na negatywne zachowania oskarżonych, także wobec dzieci. Relacje tych świadków, jak również świadków - mieszkańców bloku naprzeciwko nie potwierdzają, by oskarżycielka prywatna czy jej syn za pomocą gestów wyrażali negatywny stosunek do oskarżonej. Twierdzenia oskarżonej T. K. i jej męża w tym zakresie są odosobnione i nie zasługują na wiarę.

Waloru wiarygodności odmówiono natomiast tej części zeznań oskarżycielki prywatnej, w której zaprzeczyła, by kiedykolwiek odzywała się do oskarżonej Z. C. w sposób wulgarny. W tym zakresie zeznania A. M.-U. pozostają sprzeczne ze spójną relacją oskarżonej Z. C. (1), L. C. (1), które zostały poparte konkretną relacją świadka M. C.. Zeznania tego świadka zasługują na walor wiarygodności, bowiem bez wątpienia były spontaniczne i ograniczały się do tych elementów, które świadek usłyszała i widziała. Świadek opisała tylko jedno takie zdarzenie, w czasie którego, jak wynika z relacji M. Czech A.M.-U. miała nazwać sąsiadkę słowami jak na k. 77v nie dopuszczając do głosu Z. C. (1). Pośrednio okoliczność ta została także potwierdzona przez świadków I. J. i R. C. ( świadkowie znają te okoliczności z opowiadań rodziców). Także świadek A. J. (1) w swoich zeznaniach wskazała na taką sytuację. Zarówno świadek M. C. jaki A. J. zamieszkują w bloku naprzeciwko, a zatem miały możliwość obserwacji i usłyszenia ewentualnej awantury. Świadek A. J. powiązała usłyszaną wypowiedź z odbywającą się na balkonie imprezą, która zgodnie z relacją pozostałych świadków miała miejsce 5 lat przed zdarzeniem będącym przedmiotem tej sprawy. Żaden z tych świadków nie potwierdził okoliczności, że oskarżycielka prywatna wyszła wówczas na balkon roznegliżowana i chwiejąca się na nogach, a w tej sytuacji zeznania świadka L. C. w tym zakresie są niewiarygodne.

Natomiast z treści rzeczowych zeznań innego świadka - K. K. wynika, że nie raz widziała jak oskarżona Z. C. „przemawiała się ze swojego balkonu” .

Sprzeczne pozostają wyjaśnienia oskarżonej T. K. (2) oraz zeznania świadka L. C. (1) i M. K. (1), gdy chodzi o kwestie ilości wizyt oskarżycielki prywatnej wraz z dzieckiem u oskarżonej i wypowiadanych przez nią słów dotyczących stanu umysłu oskarżonej. Oskarżona T. K. (2) podała, że A. M.U. złożyła jej kilka takich wizyt. Tymczasem z relacji M. K. (1), L. C. i A. M.U. wynika, że były to dwa spotkania, oba dotyczyły wyjaśnienia przyczyn zwracania uwagi synowi i obie wizyty zakończyły się kłótnią.

Jako wiarygodne, choć lakoniczne Sąd uznał zeznania świadków B. W. i T. G.. Także zeznaniom świadków M. K. (2) i U. W. Sąd nie odmówił wiarygodności, bowiem uzupełniały się wzajemnie i były logiczne. Uzupełnieniem tych zeznań była relacja złożona przez świadka M. K. (4), która nie była szczegółowa. Dopiero po okazaniu kopii notatnika świadek przypomniał sobie okoliczności zdarzenia. Brak szczegółowości pozostaje bez wpływu na ocenę treści zeznań świadka jako wiarygodnych.

W sprawie nie ujawniły się okoliczności, które wpływałyby na ocenę wiarygodności zgromadzonych dokumentów, które zostały sporządzone przez uprawnione organy w zakresie udzielonych im kompetencji i zgodnie z przyjętymi w tym zakresie regułami.

Sąd zważył, co następuje :

Zgodnie z treścią art. 212§1 kk odpowiedzialności z tego przepisu podlega osoba, która pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Artykuł 213§1 kk przewiduje natomiast, że nie ma przestępstwa przewidzianego w art.212§1 kk, gdy zarzut uczyniony niepublicznie był prawdziwy.

Zgromadzony w sprawie i poddany ocenie Sądu materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, że oskarżone Z. C. (1) i T. K. (2) że w dniu 23 czerwca 2016 r. w Zespole Szkół Zawodowych im. (...) przy ul. (...) w K. w obecności jej pracodawcy A. D. (1) tej szkoły, działając wspólne i w porozumieniu pomówiły A. U. (1) o to, że chodzi pijana, urządza głośne spotkania towarzyskie, a nadto, że jest złośliwa, nie potrafi się zachować oraz buntuje dzieci przeciwko nim, a zatem o takie postępowanie, które mogłoby narazić oskarżyciela prywatnego na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania przez A. U. (1) zawodu nauczyciela. Zmiana opisu czynu zarzucanego oskarżonym wynikała ze szczegółowych ustaleń dokonanych przez Sąd w zakresie zarówno daty czynu jak i szczegółowej treści wypowiadanych słów.

Pokrzywdzona w tej sprawie A. M.-U. od wielu lat pracuje jako nauczyciel i wychowawca. Zachowania opisane przez oskarżone bez wątpienia nie licują z powagą zawodu nauczyciela, noszą znamiona karygodnych i nieetycznych. W tej sytuacji przekazanie bezpośredniej przełożonej oskarżycielki prywatnej tego typu informacji narażało A. M.U. na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania zawodu nauczyciela, a oskarżone swoim działaniem zrealizowały znamiona art.212§1 kk.

Przekazanie informacji przez oskarżone nastąpiło niepublicznie - grono odbiorców tych wypowiedzi ograniczyło się do dyrektorki szkoły, w której uczy oskarżycielka prywatna. Spełniona została zatem przesłanka dotycząca przekazania wiadomości zniesławiającej w obecności osoby trzeciej ( tak (...) 1/17 uchwała Izby Pracy z dnia 28.03.2017 roku).

Jednakże, jak wykazało przeprowadzone postępowanie dowodowe, wiadomości odnoszące się do zachowania i postawy A. U. (1), w momencie ich przekazywania były nieprawdziwe. Żaden z przeprowadzonych w sprawie dowodów nie wykazał, by A. U. (1) kiedykolwiek chodziła pijana. Okoliczność, iż miała znajdować się we własnym mieszkaniu w stanie po spożyciu alkoholu ( co wynikało jedynie z treści subiektywnych ocen świadków) nie może być w żadnej mierze utożsamiana z tak wyraźnym stwierdzeniem użytym przez oskarżone. Potwierdzenia nie znalazły także twierdzenia oskarżonej Z. C. (1) w zakresie urządzania przez oskarżycielkę prywatną głośnych spotkań towarzyskich, nazwanych w czasie rozmowy, zapewne dla podkreślenia negatywnego wydźwięku, libacjami. Słownik języka polskiego PWN wyjaśnia, że libacja to „spotkanie towarzyskie, na którym pije się dużo alkoholu” i słowo to jest synonimem słowa ”pijaństwo”. Wypowiadając te słowa oskarżone nie miały podstaw do twierdzenia, iż tego rodzaju imprezy odbywają się w mieszkaniu oskarżycielki prywatnej. Co istotne ani świadkowie - współlokatorzy, ani także przeprowadzona tylko raz interwencja policji nie potwierdziła tego faktu.

Podobnie brak jakichkolwiek dowodów na to, by A. M. - U. była złośliwa i nie potrafiła się zachować. Treść takiego zarzutu musi być weryfikowalna w kategoriach prawdy i fałszu. W tym przypadku przesłuchani w sprawie obiektywni świadkowie stwierdzili, że oskarżycielka prywatna jest normalną, kulturalną kobietą i nie zaobserwowali jej negatywnych zachowań wobec innych. Potwierdzenia w sprawie nie znalazły także twierdzenia oskarżonych Z. C. (1) i T. K. (2), że ich sąsiadka buntuje dzieci przeciwko nim. W ocenie Sądu oskarżone miały pełną świadomość, że podnoszone przez nie zarzuty, dotyczące postępowania i właściwości pokrzywdzonej ( często jednorazowych zdarzeń sprzed wielu lat jak w przypadku wymiany zdań z 2011 roku ) są nieprawdziwe i krzywdzące, bowiem pominęły w swojej relacji całkowicie własną rolę w budowaniu napiętych relacji z oskarżycielką prywatną, jej rodziną i pozostałymi mieszkańcami bloku. W złożonych w sprawie wyjaśnieniach nie potwierdził faktu, by widziały A. M. - U. kiedykolwiek pijaną, co tym bardziej wskazuje na większe natężeniem ich złej woli ( jeżeli sprawca nie ma pewności co stawianych zarzutów to nie powinien ich formułować – tak Komentarz do kodeksu Karnego pod Reg. Grześkowiaka , rok 2017, wyd.4).

Nie ulega wątpliwości Sądu, że działanie oskarżonych Z. C. (1) i T. K. (2) było zamierzone, a wizyta w miejscu pracy oskarżycielki prywatnej miała na celu postawienie jej w złym świetle, co obie oskarżone obejmowały świadomością Brak jednak racjonalnego wytłumaczenia dla wyjaśnień oskarżonych, które oczekiwały ze strony dyrektora szkoły pomocy, tym bardziej, że nie sprecyzowały one jakiego rodzaju pomoc miały otrzymać.

Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonych należy ocenić jako spory, choć nie przekracza on stopnia znacznego. Podjęte działanie godziło w dobro jakim jest cześć i godność osoby pomawianej o postępowanie lub właściwości, które są sprzeczne zasadami etyki, w tym etyki zawodowej.

Powyższa ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz fakt, iż zachowanie oskarżonych miało charakter jednorazowego pozwoliło Sądowi na rozważenie zastosowania wobec Z. C. (1) i T. K. (2) dobrodziejstwa warunkowego umorzenia postępowania. Zarówno stopień społecznej szkodliwości czynu jak i wina oskarżonych nie są znaczne ( art. 66§1 kki). Wprawdzie między stronami nie doszło do pojednania, jednak oskarżone prowadzą uregulowany tryb życia, a ich konflikt z prawem ma charakter incydentalny

W sprawie nie budzą wątpliwości okoliczności popełnienia przez oskarżone zarzucanego im czynu, choć obie nie przyznały się do jego popełnienia. Ta okoliczność nie wpływa jednak na możliwość ustalenia warunków z art. 66§1 kk. Oskarżone nie był karane sądownie, a ustawowe zagrożenie karą zarzucanego mi występku nie przekracza 5 lat pozbawienia wolności.

W tej sytuacji Sąd uznał, że zarówno Z. C. (1) jak i T. K. (2) nie poczytają sobie zastosowania wobec nich warunkowego umorzenia postępowania jako bezkarności, a ustalony na 1 rok okres próby będzie wystarczający i pozwoli na zweryfikowanie dalszego ich postępowania. Weryfikacji postawy oskarżonych służyć ma nałożony na nie w trybie art.67§1 kk w zw. z art.72§1 pkt.2 kk warunek w postaci pisemnego przeproszenia oskarżycielki prywatnej A. M.-U. w terminie 2 tygodni od dnia uprawomocnienia się wyroku. Zważywszy, iż okoliczności podniesione przez oskarżone w rozmowie z pracodawcą nie wywołały żadnych konsekwencji służbowych ( choć niewątpliwie naraziły oskarżycielkę prywatną na takie) wystarczającym będzie przeproszenie jej osobiście w formie pisemnej, ewentualnie umożliwiającej przekazanie treści jej pracodawcy.

Na podstawie art.628 pkt 1 kpk Sąd zasądził solidarnie od oskarżonych na rzecz oskarżycielki prywatnej kwotę 1092,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu przez nią poniesionych ( w tym kosztów ustanowienia w sprawie pełnomocnika).

Jednocześnie Sąd obciążył solidarnie oskarżone T. K. (2) i Z. C. (1) kosztami postępowania w sprawie.

SSR Elżbieta Kwaśniewska