Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 226/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 września 2017r.

Sąd Rejonowy w Giżycku IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Bożena Makowczenko

Protokolant sekr. Anna Rogojsza

po rozpoznaniu w dniu 5 września 2017r. w Giżycku

na rozprawie

sprawy z powództwa I. I.

przeciwko D. K. – prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowa (...)

o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych

1.  Zasądza od pozwanego D. K. - prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowa (...) – na rzecz powódki I. I. kwotę 14738,83 zł (czternaście tysięcy siedemset trzydzieści osiem złotych 83/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 grudnia 2016r. do dnia zapłaty z uwzględnieniem kolejnych zmian stopy procentowej.

2.  W pozostałym zakresie powództwo oddala.

3.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

4.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1872 zł (jeden tysiąc osiemset siedemdziesiąt dwa złote) tytułem zwrotu części wydatkowanych przez Skarb Państwa kosztów procesu.

5.  Wyrokowi w pkt 1 do kwoty 2000 zł (dwa tysiące złotych) nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.

Sygn. akt IV P 226 /16

UZASADNIENIE

I. I. w pozwie z dnia 22.11.2016 roku wnosiła o zasądzenie na jej rzeczy kwoty w wysokości 16235,80 zł tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i nocnych w okresie jej zatrudnienia u pozwanego pracodawcy wraz z odsetkami ustawowymi od kwot:

- 188,49 zł od dnia 10.10.2015 roku do dnia zapłaty,

- 134,19 zł od dnia 10.11.2015 roku do dnia zapłaty,

-1575,36 zł od dnia 10.12.2015 roku do dnia zapłaty,

-1312,92 zł od dnia 10.01.2016 roku do dnia zapłaty,

- 1022,28 zł od dnia 10.02.2016 roku do dnia zapłaty,

- 214,70 zł od dnia 10.03.2016 roku do dnia zapłaty,

- 220,71 zł od dnia 10.04.2016 roku do dnia zapłaty,

- 1106,51 zł od dnia 10.05.2016 roku do dnia zapłaty,

- 2115,48 zł od dnia 10.06.2016 roku do dnia zapłaty,

- 2112,51zł od dnia 10.07.2016 roku do dnia zapłaty,

- 3369,06 zł od dnia 10.08.2016 roku do dnia zapłaty,

- 2112,51 zł od dnia 10.09. 2016 roku do dnia zapłaty,

- 514,99 zł od dnia 10.10.2016r. do dnia zapłaty,

- 209,00 zł od dnia 10.10.2016r. do dnia zapłaty.

Wnosiła nadto powódka o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podnosiła, że zatrudniona była u pozwanego w okresie od 1 września 2014r. do 14 września 2016r. z tym, że umowa o pracę na czas nieokreślony obowiązywała strony od 1 września 2016r.

Została zatrudniona powódka na stanowisku kucharki jednakże w trakcie pracy wykonywała inne prace, nie związane z obowiązkami wynikającymi z umowy o pracę takie jak obsługa sauny, palenie w piecu centralnego ogrzewania, obsługa wędzarni czy też prace porządkowe. Pracodawca nie prowadził właściwie dokumentacji pracowniczej, nie były ewidencjonowane godziny pracy pracowników w sposób przewidziany prawem, w formie kart ewidencji czasu pracy. Jedynym dokumentem odzwierciedlającym czas pracy powódki i pozostałych pracowników były listy obecności wypełniane przez pracowników.

Pozwany nie przestrzegał norm czasu pracy i przepisów o wynagrodzeniach pracowników co stało się powodem rozwiązania przez powódkę stosunku pracy w trybie art. 55 1 §1 kp. Przyczyny tej decyzji znalazły potwierdzenie w kontroli PIP a pozwany w jej wyniku wypłacił powódce tytułem wynagrodzenia za godziny nadliczbowe kwotę 7737,84 zł ale zdaniem powódki kwota ta nie wyczerpuje całości należnego jej z tego tytułu wynagrodzenia.

Pozwany – D. K. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowa (...) - wnosił o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na rzecz pozwanego od powódki kosztów procesu według norm przepisanych.

Podnosił, że należność powódki z tytułu pracy w ponadnormatywnym czasie pracy została wypłacona powódce w trakcie kontroli PIP i zgodnie z jej wyliczeniami stąd żądanie powódki jest nieporozumieniem.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka I. I. zatrudniona była u pozwanego D. K. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowa (...) w charakterze kucharki na podstawie umowy o pracę. Pracowała w okresie od 1 września 2014r. do 14 września 2016r.

Miejscem pracy powódki był hotel (...) w K. prowadzony przez pozwanego.

Pracowała w pełnym wymiarze czasu pracy a wynagrodzenie zasadnicze określone w umowie o pracę równe było minimalnemu wynagrodzeniu za pracę. W rzeczywistości powódka wynagrodzenie zgodne z pisemną umową pobierała w okresie pozasezonowym czyli od września do maja. Poza tym czasem, zgodnie z ustnymi ustaleniami z pracodawcą, otrzymywała wynagrodzenie w wysokości 10 zł netto za godzinę pracy. Pracownicy podpisywali listy obecności, w których wpisywali godziny swojej pracy. Listy te przechowywane były w recepcji i tam podpisywane. Innej dokumentacji zawierającej dane co do czasu pracy pracowników pozwany nie prowadził. W recepcji hotelu w tym okresie pracowały: A. R., E. D. i M. P..

Powódka, oprócz obowiązków stricte kuchennych, wykonywała też inne czynności na rzecz pozwanego – paliła w piecu centralnego ogrzewania, obsługiwała saunę, wędzarnię i sprzątała. Pracowała w godzinach nadliczbowych, z których to pracodawca w trakcie zatrudnienia nie rozliczył się z powódką.

Stało się to powodem rozwiązania przez powódkę stosunku pracy w trybie art.55 §1 1 kp a pismo zawierające oświadczenie woli w tym zakresie sporządziła powódka w dniu 12 września 2016r. Wskazała w nim, że przyczynami rozwiązania stosunku pracy są ciężkie naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika polegające na: wyzywaniu i poniżaniu powódki w obecności innych pracowników, wielokrotnym zwlekaniu z wypłatą wynagrodzenia za pracę, nie wypłacenie dodatku do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.

/dowód: kopia pisma powódki – k. 21/

Pracodawca wydał następnie powódce świadectwo pracy , w którym wskazał, iż stosunek pracy powódki trwał do 14 września 216r.

/dowód: kopia świadectwa pracy – k. 18/

Po rozwiązaniu stosunku pracy powódka wystosowała skargę do Państwowej Inspekcji Pracy w E. dotyczącą naruszenia przez pozwanego reguł czasu pracy i należności za pracę. Kontrola przeprowadzona została w dniach 21 i 30 października 2016r. oraz 10 października 2016r. W jej trakcie pracodawca przedstawił kontrolującym listy płac pracowników za lata 2015 - 2016, na których widniały podpisy pracowników potwierdzające odbiór należności przy czym podpisów tych nie było na wszystkich listach płac a na listach od maja 2015r. tych podpisów nie było w ogóle. Na podstawie kart pracy dotyczącej powódki ustalono, że w 2015r. powódka przepracowała łącznie 551 nadgodzin, w 2016r. – 133,5 nadgodzin. W protokole wskazano, iż należność za te godziny wynosi kwotę 110669,04 zł (7737,84 zł netto) i w dniu 6 października 2016r. pozwany kwotę tę wypłacił powódce. Z oświadczenia pracodawcy złożonego kontrolującym wynikało, iż uwzględniono także 7,5 nadgodzin za 2014 rok.

Kontrola okazanych kart pracy pokazała naruszenia przepisów o czasie pracy – w zakresie odpoczynku tygodniowego i dobowego.

/dowód: kopia protokołu PIP – k. 45- 52/

Zważyć należy, co następuje:

Przedmiotem oceny Sądu w niniejszej sprawie była kwestia prawidłowości lub jej braku w rozliczeniach pozwanego obejmujących wynagrodzenie powódki za przepracowany przez nią czas pracy.

W ocenie Sądu rozliczenie to, mimo wypłaconej w toku kontroli kwoty, było nieprawidłowe i z tego tytułu powódka nie otrzymała całości należnego jej wynagrodzenia.

Rozważania w tym zakresie należy zacząć od podkreślenia, iż obowiązkiem pracodawcy jest by za przepracowany przez pracownika czas wypłacić mu należne z tego tytułu wynagrodzenie. W sytuacji gdy do wypłaty wynagrodzenia dochodzi pracodawca winien dysponować odpowiednim dokumentem, z którego taka wypłata wynika – lista płac, potwierdzenie przelewu itp.

Winno to nastąpić w oparciu o dokumentację obrazującą ów czas pracy – także obowiązek prowadzenia tej dokumentacji spoczywa na pracodawcy. To na jej bowiem podstawie pracownik może posiąść wiedzę na temat czasu pracy a w razie sporu w tym zakresie ewidencja ta jest głównym dowodem w sprawie. Zaniechanie przez pracodawcę prowadzenia tej ewidencji nie może w żaden sposób pogarszać sytuacji pracownika i skutkować dla niego ujemnymi konsekwencjami w tym zakresie.

W sprawie niniejszej mamy do czynienia z sytuacją, że pozwany z jednej strony nie wykazał aby wypłacił powódce pełne należne jej wynagrodzenie, o którym mowa w pozwie a z drugiej - nie prowadził rzetelnej ewidencji czasu pracy. Już w protokole z kontroli wskazano, iż listy płac jakie okazał pracodawca były niepełne – na listach, na których znajdowały się podpisy pracowników potwierdzające odbiór wynagrodzenia brak było dat oraz znaczna część tych list takich podpisów nie zawierała w ogóle. Zresztą, pozwany w trakcie swoich zeznań nie negował, że przedstawione przez powódkę do akt sprawy kopie list obecności obrazują jej rzeczywisty czas pracy (jak się wyraził nie kwestionuje prawdomówności powódki) i w ciągu roku w różny sposób wypłacał na jej rzecz wynagrodzenie – w czasie sezonu wynagrodzenie to było inne (wyższe) aniżeli miałoby wynikać z pisemnej umowy o pracę a podpisywane przez powódkę listy płac zawierały wyłącznie kwoty o jakich mowa w pisemnej umowie o pracę. Co więcej, pozwany twierdząc z jednej strony, iż całkowicie rozliczył się z powódką za jej przepracowany czas pracy z drugiej przyznawał, iż nie wie w jaki sposób kodeks pracy każe liczyć nadgodziny.

W tej sytuacji, wobec niekwestionowanej przez pozwanego prawdomówności powódki również Sąd nie znajduje podstaw by prawdomówność tę – co do tego, że pozwany nie wypłacił pełnej należności - kwestionować.

Teza ta powódki znajduje także – zdaniem Sądu – potwierdzenie w pozostałych dowodach.

Mianowicie, jak była o tym mowa wyżej, w toku kontroli PIP przeprowadzonej u pozwanego doszło do wypłacenia powódce kwoty 11069,04 zł brutto wyliczonej przez pozwanego. Wyliczenie to dokonane zostało w oparciu o zestawienie godzin pracy jakie przedstawiła kontrolującym sama powódka. Kwota ta – jako wypłacona - uwzględniona została w wyliczeniach biegłego z zakresu księgowości, któremu to Sąd zlecił dokonanie wyliczenia należności powódki za pracę świadczoną w ramach godzin nadliczbowych w oparciu o złożone do akt sprawy przez powódkę zapisy list obecności. Sąd zlecił dokonanie tego wyliczenia w dwóch wariantach. W wariancie I biegła miała założyć, że stawka wynagrodzenia zasadniczego powódki w okresie od września 2015r. do maja 2016r. włącznie równa była stawce minimalnego wynagrodzenia za pracę a od miesiąca czerwca 2016r. wynosiła 10 zł netto za 1 godzinę pracy i powódka od czerwca 2016r. otrzymywała wynagrodzenie za każda przepracowaną godzinę w wysokości 10 zł netto. W wariancie II biegła miała założyć, że przez cały okres zatrudnienia obowiązywała stawka wynagrodzenia zasadniczego równa minimalnemu wynagrodzeniu za pracę a powódka za każdą godzinę pracy otrzymywała 10 zł netto.

Biegła dokonała wyliczeń zgodnie z tezą i zaleceniami Sądu. Przyjmując założenia z wariantu I należność powódki wynosi kwotę 25807,83 zł brutto. Po uwzględnieniu wypłaconej kwoty 110669,04 zł należność wynosi kwotę 14738,83 zł brutto.

Przyjmując z kolei założenia z wariantu II należność wynosi 30063,47 zł brutto. Po uwzględnieniu wypłaconej kwoty 110669,04 zł należność wynosi kwotę 18994,47 zł.

/dowód: opinia k. 121- 134/

Wyliczenia biegłej są prawidłowe a w opinii biegła zawarła i opisała tok rozumowania, który Sąd w pełni podziela.

Jednocześnie Sąd doszedł do wniosku, iż założenia wskazane w wariancie I są tymi założeniami, które w sposób najbardziej zbliżony do rzeczywistości obrazują zasady funkcjonowania powódki u pozwanego w zakresie wynagrodzenia za pracę. W sytuacji bowiem gdy – o czym mowa była już wcześniej - dokumentacja pracownika prowadzona przez pracodawcę nie nosi waloru wiarygodności, zadaniem Sądu w przypadku sporu w zakresie należnego pracownikowi wynagrodzenia jest by na podstawie wszystkich okoliczności sprawy ustalić stan faktyczny który może być podstawą wyliczeń.

Przywołać tu można wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009r. w sprawie IIPK 34/09, w którym stwierdził, że:

” W postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu prawa pracy z powództwa pracownika o wynagrodzenie za godziny nadliczbowe obowiązuje ogólna reguła procesu, że powód powinien udowadniać słuszność swych twierdzeń w zakresie zgłoszonego żądania, z tą jedynie modyfikacją, iż nie wywiązywanie się przez pracodawcę z obowiązku rzetelnego prowadzenia ewidencji czasu pracy, powoduje dla niego niekorzystne skutki procesowe wówczas, gdy pracownik udowodni swoje twierdzenia przy pomocy innych środków dowodowych niż dokumentacja dotycząca czasu pracy.

Pracownik (powód) może powoływać wszelkie dowody na wykazanie zasadności swego roszczenia, w tym posiadające mniejszą moc dowodową niż dokumenty dotyczące czasu pracy, a więc na przykład dowody osobowe, z których prima facie (z wykorzystaniem domniemań faktycznych - art. 231 k.p.c.) może wynikać liczba przepracowanych godzin nadliczbowych. Jeżeli sąd (po swobodnej ocenie dowodów - art. 233 § 1 k.p.c.) dojdzie do wniosku, że powód przy pomocy takich dowodów wykazał swoje twierdzenia to na pracodawcy, który nie prowadził prawidłowej ewidencji czasu pracy, spoczywa ciężar udowodnienia, że pracownik rzeczywiście nie pracował w tym czasie”.

Skoro zatem czas pracy powódki przedstawiony został na złożonych do akt kopiach list obecności i pozwany przyznał, iż czas ten jest tym czasem, w którym powódka pracowała to listy te mogły stanowić podstawę do wyliczeń należności za ponadnormatywny czas pracy powódki. Podstawą do takich wyliczeń mogły być również twierdzenia powódki co do ustaleń w zakresie wypłacanego jej wynagrodzenia w spornym okresie. Powtarzając w tym miejscu słowa pozwanego, że nie ma zastrzeżeń do prawdomówności powódki Sąd także zaznacza, iż nie ma powodów by w tych okolicznościach kwestionować tezy powódki. Przyjąć zatem należało, iż stawka wynagrodzenia zasadniczego powódki w okresie od września 2015r. do maja 2016r. włącznie równa była stawce minimalnego wynagrodzenia za pracę a od miesiąca czerwca 2016r. wynosiła 10 zł netto za 1 godzinę pracy i powódka od czerwca 2016r. otrzymywała wynagrodzenie za każdą przepracowaną godzinę w wysokości 10 zł netto. A skoro tak to należne powódce wynagrodzenie za pracę wykonywaną w ponadnormatywnym czasie pracy wynosi (według wariantu I ) kwotę 25807,83 zł brutto. Po uwzględnieniu wypłaconej kwoty 110669,04 zł należność ta wynosi kwotę 14738,83 zł brutto.

Ustaleń tych nie mógł zmienić zarzut pozwanego co do wynagrodzenia jakie powódka otrzymała w miesiącu lipcu i sierpniu 2016r. Pozwany wywodził mianowicie, że treść złożonych do akt wydruków z zapisów wiadomości tekstowych jakie wymieniane były między powódką a D. K. wskazuje, iż powódka przyznała w nich, że wynagrodzenie za te dwa miesiące otrzymała a zatem należność za ten czas należy odliczyć z ogólnej kwoty wyliczonego przez biegłą wynagrodzenia (wydruki k. 158-182).

Zarzut ten nie może być skuteczny. Otóż, w ocenie Sądu, złożone do akt wydruki nie mają istotnego znaczenia. Pomijając już fakt czy wydruki te są kompletne (co powódka kwestionowała) to w ocenie Sądu rozmowy te nie mogą zanegować przyjętych ustaleń co do zasad w jakich powódka funkcjonowała u pozwanego pracodawcy jeśli chodzi o wynagrodzenie za pracę. Zresztą powódka w sposób racjonalny wyjaśniła, iż jej słowa mówiące o rozliczeniu za lipiec i sierpień 2016r. dotyczyły wyłącznie otrzymanego wynagrodzenia liczonego za godziny pracy i nie obejmowały żadnych dodatków. Kwestia owych dodatków pojawiła się dopiero w czasie późniejszym a wiedzę o ich przysługiwaniu powódka powzięła od kontrolujących. Powódka wyjaśniła, iż to ona wyliczyła i podała kontrolującym należność i uczyniła to błędnie – bez należnych jej dodatków za pracę w niedziele, święta i w godzinach nocnych.

Nadto, zaznaczyć w tym miejscu należy, iż pozwany niejako zaprzeczył stawianemu przez siebie zarzutowi, mianowicie przyznał, iż w istocie wynagrodzenie jakie otrzymywała powódka było takie jakie sama powódka opisała – że stawka wynagrodzenia zasadniczego powódki w okresie od września 2015r. do maja 2016r. włącznie równa była stawce minimalnego wynagrodzenia za pracę a od miesiąca czerwca 2016r. wynosiła 10 zł netto za 1 godzinę pracy i powódka od czerwca 2016r. otrzymywała wynagrodzenie za każdą przepracowaną godzinę w wysokości 10 zł netto. Skoro tak to wyliczone przez biegłą wynagrodzenie nie może być pomniejszone o wynagrodzenie za lipiec i sierpień 2016r. – w tych to miesiącach powódka otrzymała (tak jak przyznała) wynagrodzenie bez dodatków. Podawane przez pozwanego twierdzenie jakoby wypłacał powódce więcej aniżeli powinien jest w tych okolicznościach całkowicie niewiarygodne - na tyle gołosłowne, że musi być odczytane jako czynione na potrzeby niniejszej sprawy.

Wobec powyższych ustaleń kwotę tę Sąd zasądził oddalając żądanie w pozostałym zakresie. Odsetki zasądzono od daty liczonej od daty doręczenia odpisu pozwu.

O kosztach postępowania, w tym o kosztach zastępstwa procesowego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu o jakiej mowa w art.98§1 kpc.

O rygorze natychmiastowej wykonalności orzeczono po myśli art.477 2 §1 kpc.