Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ga 271/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 09 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie VI Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Andrzej Borucki (spr.)

Sędziowie: SO Beata Hass – Kloc

SO Anna Harmata

Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Kościak

po rozpoznaniu w dniu 09 stycznia 2014 r. w Rzeszowie

na rozprawie

sprawy z powództwa: B. S.

przeciwko: B. C.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Rzeszowie
V Wydziału Gospodarczego z dnia 05 września 2013 r., sygn. akt V GC 648/13

oddala apelację.

Sygn. akt VI Ga 271/13

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 9 stycznia 2014 r.

Powód B. S. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) w G. domagał się zasądzenia od pozwanego B. C. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą Firma Usługowo – Handlowo (...) w W. kwoty 11.931 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 grudnia 2012 r. oraz kosztów postępowania.

Uzasadniając pozew powód podał, że zrealizował na rzecz pozwanego prace polegające na wykonaniu nawierzchni asfaltowej, za co wystawił fakturę VAT nr (...) z dnia 1 grudnia 2012 r.

Ponieważ pozwany nie zapłacił dotychczas kwoty z niej wynikającej wytoczenie przedmiotowego powództwa jest zasadne. W dniu 20 marca 2013 r. Sąd Rejonowy w Rzeszowie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, mocą którego nakazał pozwanemu zapłatę kwot zgodnie
z żądaniem pozwu.

Sprzeciw od tego nakazu wniósł pozwany zarzucając, iż powód wadliwie wykonał usługę, roboty nie zostały w związku z tym odebrane, a faktury powód nie doręczył pozwanemu, lecz pozostawił ją w sklepie znajdującym się
w pobliżu miejsca wykonania robót. Pozwany stwierdził ponadto, że powód co prawda zobowiązał się do usunięcia usterek, ale zastrzegł, że najpierw powinien otrzymać zapłatę, a dopiero po spełnieniu tego warunku usunie zgłoszone przez pozwanego wady.

W końcowej części sprzeciwu pozwany zadeklarował zapłatę 50% wartości faktury, stwierdzając, że w takim zakresie prace zostały wykonane prawidłowo.

Sąd Rejonowy w trakcie postępowania ustalił, że powód wykonał na rzecz pozwanego nawierzchnię asfaltową oraz, że pozwany nie zapłacił dotychczas należności. Przedmiotowa nawierzchnia asfaltowa została wykonana na powierzchni 101 m 2 o grubości 4 cm, natomiast płatność miała nastąpić w terminie 14 dni po otrzymaniu faktury przez pozwanego.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 5 września 2013 r, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.931 zł z ustawowymi odsetkami od 17 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty (pkt. I), zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 597 zł tytułem kosztów sądowych i kwotę 2.417 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt. II), oraz nadał wyrokowi w punkcie I rygor natychmiastowej wykonalności co do kwoty należności głównej 5.966 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 grudnia 2012 r. (pkt. III).

Uzasadniając wyrok Sąd stwierdził, że do niniejszej sprawy zastosowanie mają przepisy dotyczące umowy o dzieło, tj. art. 627 kc i nast. Pozwany
w sprzeciwie od nakazu zapłaty nie sformułował zarzutów, które by udaremniły roszczenie powoda. Skoro roboty zlecone do wykonania powodowi zostały przez niego w pełni zrealizowane, to ewentualne roszczenia pozwanego mogły być rozpatrywane w kontekście przepisów o nienależytym wykonaniu zobowiązania lub z tytułu rękojmi. Tymczasem pozwany nie sformułował w sposób prawidłowy, umożliwiający kontrolę Sądu, zarzutów opartych na art. 471 kc, bądź art. 637 kc. Pozwany nie odstąpił również od umowy i nie podnosił
w związku z tym roszczeń z tym związanych. W sprzeciwie od nakazu zapłaty nie zgłosił żadnych wniosków dowodowych, dopiero na rozprawie zgłosił dowód z opinii biegłego, ale jedynie na okoliczność ” wadliwości wykonania asfaltu”. Reasumując, Sąd Rejonowy uznał, iż w świetle takiego zachowania pozwanego brak było podstaw do przeprowadzenia dowodu zarówno z opinii biegłego, jak i zeznań świadków (który to wniosek w odniesieniu do świadków był zresztą spóźniony). Jako podstawę prawną wyroku Sąd wskazał art. 627 kc, natomiast co do nadania wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności w zakresie wynikającym z pkt III - art. 333 § 1 pkt 2 kpc. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, zarzucając Sądowi Rejonowemu naruszenie przepisów prawa materialnego oraz procesowego, a to: art. 647 kc, art. 651 kc, art. 652 kc, 637 kc w związku z art. 656 kc, art. 207 kpc, art. 227 kpc, art. 232 kpc, art. 233 § 1 kpc i art. 503 § 1 kpc. Zdaniem skarżącego Sąd Rejonowy błędnie ustalił, że pozwany w sprzeciwie nie złożył żadnych wniosków dowodowych, niezasadnie oddalił wnioski dowodowe zgłoszone w sprzeciwie i na rozprawie, a także błędnie przyjął, że w sprawie mają zastosowanie przepisy umowy o dzieło wprost – art. 637 kc – podczas, gdy w ocenie pozwanego strony zawarły umowę o roboty budowlane i przepisy dotyczące tej umowy powinny znaleźć w sprawie zastosowanie.

Wskazując na powyższe postawy zaskarżenia pozwany domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy rozpoznając przedmiotową apelację nie znalazł podstaw do jej uwzględnienia.

W pierwszej kolejności zauważyć należy, iż stronami niniejszego postępowania są osoby prowadzące działalność gospodarczą, od których wymagane jest zachowania szczególnej staranności, jeśli chodzi o podejmowane czynności procesowe w ramach toczącego się postępowania sądowego.
Jak wynika z akt sprawy pozwany zdecydował się na wniesienie sprzeciwu od nakazu zapłaty osobiście, tj. bez udziału profesjonalnego pełnomocnika procesowego, przez co ryzyko związane z niezachowaniem wymogów formalnych i merytorycznych, o konieczności zachowania których został szczegółowo pouczony w momencie doręczenia mu odpisu nakazu zapłaty wraz z odpisem pozwu, przyjął na siebie. Pozwany został pouczony zwłaszcza o tym, że w sprzeciwie powinien wykazać i podnieść wszystkie zarzuty związane ze sprawą, w tym również zgłosić właściwe dowody na poparcie podnoszonych zarzutów. Tymczasem – wbrew zarzutom apelacji – pozwany składając sprzeciw wniósł jedynie „o powołanie Biegłego z (...) celem stwierdzenia nieprawidłowości wykonanych prac, na koszt powoda”. Załączył co prawda do sprzeciwu opinię rzeczoznawcy, ale dowód ten mógł być potraktowany co najwyżej przez Sąd jako dokument prywatny, popierający stanowisko pozwanego wyrażone w sprzeciwie. W związku z podnoszonym zarzutem, że Sąd błędnie zakwalifikował rodzaj umowy, to zauważyć trzeba, że to pozwany zobligowany był wykazać - zgodnie z regułą wynikającą z art. 6 kc - stosownym dowodem, że strony rzeczywiście zawarły umowę o roboty budowlane. Wniosku dowodowego w tym zakresie nie ma. Charakter wykonywanych przez powoda prac wskazuje w sposób jednoznaczny, że strony w rzeczywistości zawarły umowę o dzieło, jak prawidłowo przyjął Sąd Rejonowy. Pozwany nie wykazał zwłaszcza, aby przedmiotowe prace powód wykonywał na podstawie przekazanej mu dokumentacji technicznej, chociażby ma podstawie projektu technicznego, by prace realizowane były z udziałem inspektora nadzoru, kierownika budowy, bądź też by prowadzony był dziennik budowy. Już te przesłanki, a raczej ich brak pozwalały Sądowi I instancji przyjąć, że strony w rzeczywistości łączył stosunek zobowiązaniowy oparty na art. 627 kodeksu cywilnego.

Za prawidłowe należało uznać również stanowisko Sądu Rejonowego odnośnie tego, iż przeprowadzenie dowodów w zakresie wnioskowanym przez pozwanego na rozprawie było zbędne, a to wobec nie zgłoszenia jakichkolwiek roszczeń przez pozwanego związanych z wadliwym, jego zdaniem, wykonaniem robót przez powoda. Pozwany nie zgłosił żadnych roszczeń odszkodowawczych (art. 471 kc), bądź też związanych z korzystaniem z uprawnień z tytułu rękojmi (art. 637 i 638 kc), co ewentualnie pozwoliłoby mu na skuteczną obronę wobec roszczeń powoda dochodzonych przez niego tytułem wynagrodzenia za dzieło.

W świetle powyższego, Sąd Okręgowy uznał, że wbrew zarzutom apelacji Sąd I instancji działał w granicach wyznaczonych treścią art. 233 § 1 kpc,
a w konsekwencji dokonał prawidłowych ustaleń i wydał wyrok zgodny
z przepisami prawa.

Dlatego też apelację jako bezzasadną oddalono na podstawie art. 385 kpc.