Pełny tekst orzeczenia

IV C 327/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział IV Cywilny

w składzie: SSO Magdalena Kubczak

protokolant: Agnieszka Rudnicka

po rozpoznaniu w dniu 29 września 2017 r. w Warszawie

sprawy z powództwa (...) SA w W.

przeciwko A. T. i P. T.

o zapłatę kwoty 136.992,31 złotych

1.  zasądza solidarnie od A. T. i P. T. na rzecz (...) SA w W. kwoty

a)  13.561,12 ( trzynaście tysięcy pięćset sześćdziesiąt jeden i 12/1000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 30 listopada 2015r. do dnia zapłaty;

b)  15.691 ( piętnaście tysięcy sześćset dziewięćdziesiąt jeden) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 30 listopada 2016r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasadza od (...) SA w W. solidarnie na rzecz A. T. i P. T. kwotę (...) ( dwa tysiące dwieście czterdzieści sześć) złotych tytułem kosztów procesu.

IV C 327/17

UZASADNIENIE

Pozwem z 25.03.2013 r. (...) S.A. w W. wniósł o zasądzenie solidarnie od P. T. i A. T. kwoty 136.992,31 zł z ustawowymi odsetkami od 04.01.2013 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazano, iż roszczenie wynika z umowy o kredyt w linii, a pozwani nie wywiązali się z warunków umowy, co spowodowało wypowiedzenie umowy i wezwanie do spłaty zadłużenia (pozew, k. 4).

W odpowiedzi pozwani wnieśli o oddalenie powództwa. Podnieśli zarzut przedawnienia roszczenia, wskazując, iż termin przedawnienia upłynął w dniu 27.01.2013r. Zarzucili ponadto, że skoro powód wypowiedział umowę skutecznie z dniem 19.03.2010r., to roszczenie powoda w pozostałym zakresie-czyli poza kwotą wskazaną w wypowiedzeniu także uległo przedawnieniu. Ponadto zarzucili nieudowodnienie roszczenia co do zasady i wysokości. Podnieśli, iż powód dokonał redukcji limitu kredytowego o 15.691 zł w 2008r. oraz ponownie o tę kwotę w 2009r.-czyli do kwoty 125.528 zł, a pozwani łącznie zapłacili kwotę 111.966,88 zł. Podnieśli ponadto zarzut abuzywności w odniesieniu do postanowienia umownego dotyczącego zmiany oprocentowania (odpowiedź k. 62).

W piśmie z 9.08.2013r. powód wyjaśnił, iż pozwani nie uwzględnili w zarzutach, że oprócz wpłat dokonywali także wypłat, a ponadto od wykorzystanej części kredytu były obliczane odsetki które obciążały rachunek pozwanych. Ponadto wyjaśnił, iż termin wypowiedzenia umowy rozpoczął bieg od daty 24.02.2010r., zatem umowa została wypowiedziana z dniem 26.03.2010r. Podniósł ponadto, iż doszło do przerwania biegu przedawnienia na skutek uznania długu przez pozwanego w rozmowie z pracownikiem banku w dniu 16 stycznia 2012r.( pismo k 97).

W toku sprawy strony podtrzymały stanowiska ( pismo pozwanych k 146, 247, 259, powoda k 177, 274, 312).

Wyrokiem z 24.03.2015r. uwzględniono powództwo ( wyrok k 339, uzasadnienie k 348).

Wyrokiem II instancji z 9.02.2017r. uchylono powyższy wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania ( wyrok k 526, uzasadnienie k 533).

W dalszym toku strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska ( pismo pozwanych k 554).

Sąd ustalił:

Strony zawarły w dniu 20.11.2007 r. umowę o kredyt w linii zabezpieczony hipoteką dla posiadaczy (...) (umowa nr (...) ). Kwota kredytu wynosiła 156.910 zł, wysokość redukcji limitu kredytowego- 15.691 zł co 12 miesięcy, okres kredytowania 120 miesięcy od 20.11.2007r. do 20.11.2017r., ustalono też oprocentowanie z tytułu należności przeterminowanych. Kwota kredytu miała być wypłacona pozwanym na rachunek (...). W par. 9 umowy ustalono, iż kredyt jest oprocentowany według zmiennej stopy i jest ona określana w uchwale zarządu banku. Zmiana wysokości oprocentowania może nastąpić w przypadku zmiany co najmniej jednego z 6 wskazanych w par. 9 ust. 2 parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego. O każdej zmianie bank miał zawiadomić kredytobiorców na piśmie. W przypadku zmiany stóp oprocentowania, zmiana miała obowiązywać od dnia określonego w uchwale zarządu. W par. 13 ust. 4 ustalono, iż okres wypowiedzenia umowy z przyczyn podanych w par. 13 ust. 1 i 2 wynosi 30 dni i jest liczony od dnia doręczenia wypowiedzenia. Integralną częścią umowy jest regulamin udzielania kredytu w linii zabezpieczonego hipoteka dla posiadaczy (...)

Linia kredytowa była uruchamiana w oznaczonym limicie, a w międzyczasie kredytobiorca mógł dowolnie wpłacać i wypłacać środki w ramach przyznanego limitu. Ewentualne wpłaty obniżały docelowe odsetki ( zeznania świadka R. A. k 296).

Pismem z 27.01.2010r. zatytułowanym ,, ostateczne wezwanie do zapłaty’’ powód wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 14.158,61 zł tytułem należności głównej i 888,60 zł tytułem odsetek umownych - w terminie 7 dni od daty otrzymania tego pisma pod rygorem wypowiedzenia umowy. Jednocześnie oświadczył w tym piśmie, iż w przypadku braku spłaty zadłużenia w powyższym terminie, pismo należy traktować jako wypowiedzenie umowy, a okres wypowiedzenia wynosi 30 dni i jest liczony od następnego dnia po upływie w/w 7-dniowego terminu. Jeśli spłata zadłużenia nastąpi w trakcie okresu wypowiedzenia, powód może rozpatrzyć wniosek o anulowanie wypowiedzenia. Pozwani odebrali to wezwanie w dniu 17.02.2010r. ( wezwanie k 17-19).

Pismem z 21.03.2011r. powód wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 132.414,22 zł tytułem należności głównej i 5.538,81 zł tytułem odsetek umownych ( wezwanie k 6-12).

P. T. stawił się w banku w dniu 16 stycznia 2012r. Pracownik banku (...). S. sporządził z tego spotkania notatkę służbową, w której wskazał, że pozwany potwierdził stan zobowiązań, nie posiada środków na ich uregulowanie i zobowiązał się do spłaty do końca lutego 2012r. ( notatka k 127).

W wyciągu z ksiąg bankowych na datę 4.01.2013r. wskazano zadłużenie w kwocie:

-należność główna- 118.257,17 zł;

-odsetki umowne karne za okres 27.03.2010r.-4.01.2013r.- 18.735,17 zł ( wyciąg k 5).

Pismem z 5.07.2013r. pozwani zwrócili się do banku o przedstawienie szczegółowego rozliczenia kredytów z dwóch umów, nie dotyczyło ono umowy z 20.11.2007r. ( pismo k 187, odpowiedź k 185).

Pozwani w okresie od 23.12.2009r. do 18.04.2011r. dokonali wpłat w łącznej kwocie 111.966,88 zł ( zestawienie wpłat k 73, dowody wpłat k 74-92).

Powód dokonał rozliczenia wpłat w ten sposób, iż po uwzględnieniu wpłat na poczet wymagalnego kapitału, odsetek umownych, opłat windykacyjnych oraz po uwzględnieniu redukcji limitu w 2009r. obliczył, iż kapitał został spłacony w kwocie 1532,39 zł, kwota kapitału wymagalnego na dzień postawienia zobowiązania w stan natychmiastowej wykonalności wynosi 139.686,61 zł, po uwzględnieniu wpłat w wysokości 21.429,47 zł . ( rozliczenie k 116, zestawienie odsetek k 119, historia operacji na rachunku k 122).

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o powołane dowody, uznając je za wiarygodne. Żadna ze stron nie zgłaszała dalszych wniosków dowodowych. Strona powodowa nie przedstawiła regulaminu stanowiącego załącznik do umowy- mimo wytycznych sądu II instancji dotyczących braków w materiale dowodowym, zatem nie prowadzono żadnych ustaleń co do treści postanowień regulaminu. Regulamin przedstawiony przy piśmie z 16.03.2015r.-przed wydaniem pierwszego wyroku w sprawie , znajdujący się na k. 330 nie jest tym regulaminem, do którego odwołują się postanowienia umowy kredytu.

Sąd pominął opinię biegłego S. G. ( opinia k 217, ustna k 281) wobec tego, iż bank do daty zamknięcia rozprawy nie przedstawił zarządzeń banku odnoszących się do zmiany wysokości stóp procentowych. W tezie dowodowej dla biegłego zamieszczono polecenie ustalenia, czy bank dokonał prawidłowego rozliczenia umowy kredytowej. Bank przedstawił jedynie tabelę oprocentowania ( k 226) bez przedstawienia podstawy ustalenia wysokości procentowania za wskazane w tabeli okresy.

Za nieudowodnione sąd uznał twierdzenie, iż podczas rozmowy z pracownikiem banku pozwany zobowiązywał się do spłaty w określonym terminie. Pozwany zaprzeczył, aby takie oświadczenie padło w trakcie rozmowy, pozwana nie brała udziału w rozmowie. Przesłuchany pracownik banku-R. A. poza potwierdzeniem, iż pracownicy banku sporządzają notatki służbowe ze spotkań z klientami banku, nie pamiętał, czy brał udział w rozmowie z pozwanym. W takim wypadku należało uznać, iż sama treść notatki nie jest wystarczającym dowodem na przebieg rozmowy, a tym co do okoliczności zobowiązania się przez pozwanego do zapłaty.

Sąd zważył.

Powództwo uwzględniono w części.

Bezspornym było, iż pozwani oraz poprzednik prawny powoda ( (...) Bank SA) zawarli umowę kredytu z 20.11.2007r. Z umowy wynika, iż pozwani uzyskali kredyt w linii w rachunku bankowym w wysokości 156.910 zł, przy czym co roku w listopadzie następowała redukcja limitu kredytu o 10% , czyli o kwotę 15.691 zł, co należy rozumieć w ten sposób, iż do tej daty pozwani byli zobligowani do spłaty tej kwoty, a brak spłaty powodował obciążenie rachunku pozwanych. Żadna ze stron nie przestawiła innego mechanizmu spłaty tego kredytu, a wobec nieprzedstawienia przez powoda regulaminu stanowiącego integralną część umowy, czynienie ustaleń w tym zakresie było możliwe z uwzględnieniem ograniczeń wynikających z materiału dowodowego.

Odnosząc się do zarzutu abuzywności klauzuli umownej wskazanej w par. 9 umowy, należy zarzut uznać za zasadny z następujących powodów.

Zgodnie z art. 385 1 § 1-4 kc, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

informacje o jednostce

orzeczenia sądów

tezy z piśmiennictwa

pisma urzędowe

projekty ustaw

komentarze

monografie

wzory i zestawienia

Stosownie zaś do art. 385 2 kc, oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Strona powodowa nie przedstawiła dowodu wskazującego na to, iż par. 9 umowy został indywidualnie uzgodniony z pozwanymi. Z kolei z treści par. 28, który zawiera oświadczenie kredytobiorcy, iż został dokładnie zapoznany z kryteriami zmiany stóp procentowych oraz zasadami modyfikacji oprocentowania kredytu i w pełni je akceptuje, nie wynika, aby wcześniej doszło do jakichkolwiek negocjacji co do postanowieni zawartego w par. 9. Zauważyć przy tym należy, iż gdyby z kolei z tego postanowienia wyciągać wniosek, iż w powodowym banku istnieją sformalizowane i ujęte w dokumencie kryteria zmiany stóp procentowych i zasady modyfikacji oprocentowania, to nie jest zrozumiałym, dlaczego zasady te nie zostały ujęte w treści umowy. Niezależnie od tego powód nie przedstawił żadnego dokumentu, z którego te kryteria/zasady by wynikały, a zatem dowodu świadczącego o tym, z czym w takim wypadku zostali zapoznani pozwani przed podpisaniem umowy.

Postanowieniem zawarte w par. 9 ust. 2 umowy wprowadza zasady zmiany wysokości oprocentowania, które nie podlegają żadnej weryfikacji przez kredytobiorcę. W pierwszej kolejności należy stwierdzić, iż z postanowienia tego wynika, ze zmiana jednego z parametrów wskazanych w par. 9 ust. 2 prowadzi jedynie do możliwości zmiany zasad oprocentowania. Zatem do swobodnej decyzji banku należy, czy dokonać zmiany oprocentowania, czy nie i decyzja banku o zmianie oprocentowania lub jej zaniechaniu nie podlega ocenie według jakichkolwiek kryteriów. Po drugie także od swobodnej decyzji banku zależy, czy dokonać zmiany oprocentowania już w sytuacji, gdy zmieni się jeden ze wskazanych parametrów, czy dopiero jak zmianie ulegnie więcej niż jeden parametr. Zauważyć przy tym należy, iż kwestionowane postanowienie wskazuje, kiedy bank może podjąć decyzję o ewentualnej zmianie oprocentowania, natomiast brak w nim zasad, na jakich oprocentowanie miałoby ulec zmianie, a zatem czy podlegałoby ono zwiększeniu, czy obniżeniu. Prowadzi to do wniosku , ze mimo wskazania obiektywnych kryteriów, które warunkowałyby podjęcie decyzji o zmianie oprocentowania, kryteria te w dalszym ciągu nie muszą stanowić podstaw do ustalenia nowego oprocentowania. Tym samym kontrahent-kredytobiorca, nawet mając wiedzę co do tego, iż jeden z parametrów wskazanych w par. 9 uległ zmianie, nie miałby możliwości samodzielnego zbadania , jak w takim wypadku zmieniło się dotychczasowe oprocentowanie kredytu. Zasady ustalania nowego oprocentowania nie są powiązane ze wskazanymi w par. 9 kryteriami- z tymi kryteriami jest powiązana jedynie możliwość podjęcia decyzji co do zmiany oprocentowania. Prowadzi to w konsekwencji do całkowitej arbitralności po stronie banku w zakresie decyzji o zmianie oprocentowania, a zatem do naruszenia interesów konsumenta poprzez zachwianie równowagi stron stosunku prawnego pozwalające jednej ze stron w sposób dowolny kształtować wysokość odsetek kapitałowych stanowiących składnik wynagrodzenia za korzystanie z kapitału przez kredytobiorcę. Zasadnie za stroną pozwaną należy przyjąć, iż powód jako podmiot profesjonalny na rynku kredytowym jest zobligowany w relacjach z konsumentem do precyzyjnego formułowania treści umowy. Taki sposób formułowania uprawnień banku w zakresie zmiany oprocentowania, jak w kwestionowanym par. 9 ust. 2 umowy nie daje kredytobiorcy możliwości zweryfikowania okoliczności uzasadniających zmianę wysokości oprocentowania. Zważyć przy tym należy, iż do daty zamknięcia rozprawy powód poza tabelarycznym zestawieniem odsetek, które miałyby wiązać pozwanych w poszczególnych okresach obowiązywania umowy, nie przedstawił nawet uchwał banku o zmianie oprocentowania, na podstawie których ta tabela została opracowana, w konsekwencji nawet na etapie procesu sądowego nie było możliwe ustalenie, jakimi kryteriami każdorazowo kierował się bank przy zmianie wysokości oprocentowania. W dalszej konsekwencji niemożliwe było zbadanie, czy zmiana wysokości oprocentowania była uzasadniona w świetle ewentualnych zmian któregokolwiek z 6 parametrów wskazanych w par. 9 ust. 2 i czy brak zmiany oprocentowania mimo zmiany parametrów miałby wpływ na działalność banku. W konsekwencji należało uznać, iż postanowienia par. 9 ust. 2 umowy nie wiążą pozwanych. Uznając abuzywność zakwestionowanego postanowienia umownego, sąd nie znalazł podstaw do uznania, aby miernikiem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału była stała stopa oprocentowania, którą miałaby stanowić wysokość oprocentowania obowiązująca w chwili zawierania umowy. Przede wszystkim prowadziłoby to do zmiany postanowień umownych, mimo iż żądna ze stron nie zakładała zawarcia umowy ze stałym oprocentowaniem. Sąd nie znalazł także podstaw do uwzględnienia argumentacji strony pozwanej zawartej w piśmie z 5.07.2017r. i uznania, iż umowa w takim wypadku jest nieważna w całości. W konsekwencji , biorąc pod uwagę treść art. 385 1 par. 2 kc, należało jedynie wyeliminować z treści umowy zakwestionowane postanowienie. W konsekwencji ,mimo umownego obowiązku zapłaty odsetek za korzystanie z kapitału przez pozwanych, obowiązek ten nie może zostać zrealizowany.

Co do kwestii skuteczności lub braku skuteczności wypowiedzenia umowy, sąd jest związany oceną prawną tej okoliczności dokonaną w wyroku sądu II instancji. Sąd II instancji dokonując oceny prawnej skuteczności wypowiedzenia umowy kredytu w kontekście zawartego w tym wypowiedzeniu warunku rozwiązującego, ostatecznie uznał, iż wypowiedzenie jest bezskuteczne. Sąd rozpoznający niniejszą sprawę po przekazaniu do ponownego rozpoznania, jest związany dokonaną oceną na podstawie art. 386 par. 4 kpc.

Na marginesie należy stwierdzić, że gdyby uznać skuteczność wypowiedzenia umowy, co pociąga za sobą postawienie kredytu w całości w stan natychmiastowej wykonalności, to roszczenie należy uznać za przedawnione. W takim bowiem wypadku kwota kredytu byłaby wymagalna z dniem 24.03.2010r., zaś pozew wniesiono w dniu 25.03.2013r., czyli po upływie 3-letniego terminu przedawnienia. Sąd nie uwzględnił argumentacji strony pozwanej odnośnie tego, iż już w 2008r. powód miał podstawy do wypowiedzenia umowy. Czym innym jest bowiem dopuszczalność wypowiedzenia umowy w najwcześniej możliwym terminie wynikającym z postanowień umowy, a czym innym wynikający z art. 120 par. 1 kc sposób ustalania początku biegu terminu przedawnienia w przypadku roszczeń innych niż o określonym terminie wymagalności. W niniejszej sprawie dopiero wypowiedzenie umowy kredytu dawałoby powodowi podstawę po podjęcia czynności w postaci wezwania do zapłaty całej kwoty kredytu. Natomiast zd. 2 art. 120 par. 1 kc nie wprowadza obowiązku wypowiedzenia umowy w najwcześniej możliwym terminie ( czyli natychmiast po zaistnieniu przesłanek umożliwiających zgodnie z umową jej wypowiedzenie) –jak zdaje się sugerować strona pozwana w piśmie z 5.07.2017r. Przepis ten dotyczy czynności w postaci wezwania do zapłaty, która to czynność sprawia, iż świadczenie niewymagalne, staje się świadczeniem wymagalnym, od którego to warunku zależy rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia. Natomiast wypowiedzenie umowy kredytu prowadzi do sytuacji, w której w miejsce lub obok świadczeń o określonym terminie zapłaty ( raty kredytu), których wymagalność nie jest uzależniona od wezwania do zapłaty, powstaje obowiązek zapłaty całego świadczenia ( całej kwoty kredytu), które z chwilą skutecznego wypowiedzenia staje się wymagalne w całości.

Uznanie, iż wypowiedzenie umowy kredytu było bezskuteczne, prowadzi do wniosku, iż strony nadal wiąże umowa, natomiast pismo z 27.01.2010r. należy traktować jedynie jako wezwanie do zapłaty kwot w nim wskazanych.

Dokonując poniższego rozliczenia umowy, sąd miał na uwadze daty wpłat dokonywanych przez pozwanych, które nie były kwestionowane. Przy dokonywaniu rozliczenia sąd nie uwzględnił obowiązku zapłaty odsetek-wobec uznania abuzywności klauzuli dotyczącej zmiany oprocentowania oraz nie uwzględnił możliwości zaliczania dokonanych wpłat na poczet opłat windykacyjnych, jak uczynił to powód w przedstawionym zestawieniu, albowiem powód nie przedstawił żadnych dowodów co do wymagalności obowiązku i wysokości zapłaty tych opłat-mimo iż okoliczność tak jako zarzut braku wykazania prawidłowości rozliczenia umowy była kwestionowana przez pozwanych. W konsekwencji uiszczone wpłaty podlegały rozliczeniu na poczet należności głównej- wobec braku jakichkolwiek innych kryteriów umożliwiających rozliczenie wpłat w inny sposób. Strona powodowa nie przedstawiła zresztą wariantu możliwego rozliczenia przy uwzględnieniu abuzywności klauzuli o zmiennym oprocentowaniu, mimo wiedzy, iż pozwani kwestionują to postanowienie umowne. Nie było natomiast rzeczą sądu prowadzenie postępowania dowodowego z urzędu i dopuszczenie z urzędu dowodu z opinii biegłego celem przedstawienia sposobu zarachowania wpłat pozwanych w sytuacji, gdy stron nie wiąże par. 9 umowy. Sąd dokonał tego rozliczenia tylko w taki sposób, na jaki pozwala zaprezentowany przez strony materiał dowodowy.

Przede wszystkim kwoty i daty wpłat przedstawione w zestawieniu pozwanych ( k 73) pokrywają się z kwotami i datami przedstawionymi w zestawieniu powoda ( k 116). Wpłaty wskazane przez pozwanych wynoszą 111.966,88 złotych. Z zestawień wynika, iż pozwani dokonali łącznie następujących wpłat:

- w 2008r.- 16.800 zł

-w 2009r.- 60.055,63 zł;

- w 2010r.- 15.111,25 zł

- w 2011r.-20.000 zł.

Powód twierdził, iż na skutek dokonywanych przez pozwanych wypłat, ponadto zarachowywania wpłat na poczet wymagalnego kapitału, odsetek lub opłat oraz redukcji limitu, na datę wytoczenia powództwa należność do zapłaty z tytułu kapitału wyniosła 118.257,14 zł. I jest to należność wyliczona za okres od daty zawarcia umowy. Ta kwota jest wynikiem zarachowywania dokonanych do daty wyliczenia-2013r. wpłat, z których najpóźniejsza pochodzi z 18.04.2011r. ( 20.000 zł).

Pozwani podnieśli zarzut przedawnienia roszczenia. Termin przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi 3 lata ( art. 118 kc). Zarzut pozwanych należało uznać za zasadny z następujących przyczyn.

Z treści zestawienia przedstawionego przez powoda wynika, iż wypłaty dokonywane przez pozwanych w danym roku powiększały wysokość wykorzystanego kapitału i nie mogły przekroczyć limitu przewidzianego na dany rok, zaś po każdym roku obrotowym liczonym od 20 listopada do 20 listopada roku następnego, dokonywano redukcji limitu o 15.691 zł. Tym samym, co roku zmniejszała się wysokość kapitału, z którego pozwani mogli korzystać ( w 2007r.- 156910 zł, w 2008r.-141.219 zł, w 2010r.- 125.528 zł) . Pozwani mieli zatem obowiązek takiego gospodarowania w ciągu roku dostępnym limitem kapitału, aby wysokość ich wypłat ( korygowanych o wpłaty w danym roku) nie przekroczyła na dzień 20 listopada danego roku kwoty udostępnionego na dany rok kapitału. Jeśli zatem po każdorazowym rozliczeniu sumy wpłat i wypłat na dzień 20.11 była przekroczona kwota dostępnego kapitału, to pozwani pozostawali w opóźnieniu ze spłatą różnicy od 21 listopada, zaś dzień 21 listopada był datą wymagalności tej kwoty. Prowadzi to z kolei do wniosku, iż roszczenie powoda ma charakter terminowy. Powód nie przedstawił żadnego dowodu, z którego by wynikało, iż treść umowy kredytu była inna, lub iż należy ją interpretować w inny sposób, to jest- iż termin wymagalności należy określać w inny sposób.

Dla ustalenia zatem biegu terminu przedawnienia należało uwzględnić, iż od daty 21 listopada każdego roku rozpoczynał się dla powoda bieg terminu przedawnienia roszczenia wymagalnego za dany rok. Prowadziło to z kolei do wniosku, iż w razie przekroczenia- na skutek wypłat w danym roku- dostępnego limitu, każda następna wpłata była zarachowywana na poczet wymagalnego kapitału ( to jest wysokości redukcji). Tak np. ( gdyby przyjąć, iż rozliczenie powoda – k 116 jest prawidłowe) jeśli pozwani dokonali wpłaty kwoty 16.800 zł w grudniu 2008r., czyli po dacie redukcji dostępnego limitu o 15691 zł, to wpłata ta była w pierwszej kolejności zaliczana na poczet wymagalnego kapitału. Stąd też w rozliczeniu ( z uwzględnieniem zarachowania części tej kwoty na poczet odsetek kapitałowych i opłat), pozwani pozostawali w opóźnieniu z zapłatą kwoty 6,88 zł ( 141.225,88 zł/wykorzystany kapitał/- 141.219 zł /kapitał dostępny od 21.11.2008r. po redukcji o 15691 zł/). Podobnie, jeśli w dniu 20 listopada 2009r. doszło do dalszej redukcji limitu, czyli limit kredytu dostępny od 21.11.2009r. wynosił 125.528 zł, to przekroczenie tego limitu ( gdy suma wypłat jest większa niż suma wpłat w tym roku) skutkowało wymagalnością od 21.11.2009r. dalszej kwoty , która nie została spłacona do 20 listopada. Według powoda łącznie jest to kwota 118.257,14 zł z uwzględnieniem postawienia kredytu w stan natychmiastowej wymagalności.

Prowadzi to do wniosku, iż powództwo o zapłatę kwoty wymagalnej na dzień 21.11.2008r. mogło być do wytoczone do 21.11.2011r., a powództwo o zapłatę kwoty wymagalnej na dzień 21.11.2009r.- do 21.11.2012r. Pozew został wniesiony w dniu 25.03.2013r., a zatem po upływie terminu przedawnienia roszczeń za 2008r. i 2009r.

Wyznaczenie w piśmie z 27.01.2010r. 7-dniowego terminu zapłaty liczonego od daty doręczenia pozwanym tego pisma, czyli od 17.02.2010r. nie mogło wydłużyć terminu przedawnienia z uwagi na treść art. 119 kc.

Ponadto w sprawie należało uwzględnić, iż zgodnie z par. 13 ust. 1 pkt 1 a umowy w zw. z par. 1 ust. 3 kredytobiorcy byli zobowiązani do zapewnienia na rachunku środków pozwalających na dokonanie redukcji limitu kredytowego w wysokości 15.691 zł. Prowadzi to do wniosku, iż pozwani byli zobowiązani zapewnić taką kwotę na własnym rachunku otwartym do obsługi kredytu do dnia 20 listopada każdego roku przez czas trwania umowy. Bowiem przez cały czas trwania umowy bank zapewnia pozwanym możliwość korzystania z linii kredytowej. Bezspornym jest przy tym, iż po drugiej redukcji z listopada 2009r. pozwani nie zapewniali na rachunku jakichkolwiek kwot, co wynika z zestawienia przedstawionego przez powoda i podniesionego w nim zarzutu, iż kapitał po drugiej redukcji został spłacony –według powoda- tylko w kwocie 1532,39 złotych. Należy zatem uznać, iż od 21 listopada każdego roku wymagalna stawała się kwota 15691 zł-pod rygorem możliwości wypowiedzenia umowy kredytu zgodnie z par. 13 ust. 1 pkt 1 a umowy. Roszczenia wymagalne zatem za okres od 20 listopada 2010r. do daty zamknięcia rozprawy, za wyjątkiem roszczenia, którego wymagalność powstałaby z dniem 20 listopada 2017r. nie są przedawnione. Gdyby bowiem doszło do skutecznego wypowiedzenia kredytu, to w stan natychmiastowej wymagalności zostałby postawiony cała kwota kredytu. Skoro wypowiedzenie nie było skuteczne, to z każdym następnym rokiem ( liczonym od 21 listopada) powstawała wymagalność kolejnej kwoty równej wysokości redukcji kapitału ( 15691 zł).

W konsekwencji, dokonując obliczenia kwoty wymagalnej na datę zamknięcia rozprawy sąd uwzględnił dalsze kwoty, których termin wymagalności powstał już po wytoczeniu powództwa ( art. 316 par. 1 in fine). Prowadzi to do wniosku, iż pozwani są zobligowani do zapłaty kwoty 109.837 zł ( 7x 15691), która mieści się co do wysokości w zgłoszonym w pozwie żądaniu. Z treści pozwu wynika przy tym, iż powód żąda zapłaty kredytu w całości, po uwzględnieniu dokonanych rozliczeń, zatem w żądaniu tym mieści się żądanie zapłaty za dalsze okresy.

Zasądzając kwoty wymienione w wyroku, sąd dokonał następującego rachunku dokonanych wpłat. Sąd uwzględnił, iż rozliczeniu nie podlegają odsetki kapitałowe wobec skutecznego podniesienia zarzutu abuzywności klauzuli określającej zasady zmiany oprocentowania i wobec braku miernika, za pomocą którego można byłoby w takiej sytuacji ustalić wysokość odsetek. Sąd nie uwzględnił też ewentualnych należności z tytułu opłat windykacyjnych, albowiem jak wyżej wskazano, strona powodowa nie przedstawiła dowodów świadczących o wystąpieniu okoliczności uzasadniających obciążenie pozwanych tymi opłatami. Zatem sąd uwzględnił jedynie wpłaty i wypłaty pozwanych. Z zestawienia powoda ( k 116) wynika, iż w 2008r. pozwani dokonali wypłat na łączną kwotę 140.070 zł, suma ich wpłat w 2008r.- 16.800 zł. W 2009r. pozwani dokonali wypłat na łączną kwotę 49.000 zł, suma ich wpłat w 2009r.- 60.055,63 zł. W 2010r. pozwani nie dokonywali wypłat, ich wpłaty to 15.111,25 zł. W 2011r. pozwani nie dokonywali wypłat, ich wpłaty to 20.000 zł.

Sąd uwzględnił, iż łączna suma wpłat za lata 2008-2009 wyniosła 76.855,63 zł ( 16.800+60.055,63), co stanowi nadwyżkę w wysokości 45.473,63 zł za te lata, uwzględniając, iż kredyt do spłaty za te dwa lata wyniósłby 2x15691 zł. Przy obliczeniu sąd nie uwzględnił wypłat pozwanych w tych latach wobec podniesionego zarzutu przedawnienia, z którym łączy się brak możliwości uwzględnienia we wzajemnych rozliczeniach tych wypłat. Skoro bowiem roszczenie za te lata jest przedawnione, to powód nie może dochodzić zapłaty, a tym samym we wzajemnych rozliczeniach ( potrąceniach) nie może uwzględniać obowiązku zapłaty tych kwot przez pozwanych. Za lata 2010-2011 dokonano wpłat w wysokości 35.111,25 zł, wobec sumy kwot wymagalnych 31.382 zł ( 2x15691), co oznacza nadwyżkę w wysokości 19.420,25 zł. Pozwani w latach 2010-2011 nie dokonywali żadnych wypłat z rachunku. Zatem suma nadpłat wynosi 64.893,88 zł ( 45.473,63 +19420,25) i podlega zarachowaniu na poczet kwot wymagalnych w dalszych okresach- latach 2012-2016r. Suma kwot należnych w okresie 2012-2016 wynosi 78.455 ( 5x15691). W konsekwencji pozwani winni zapłacić kwotę 13.561,12 zł z kwoty 15691 zł wymagalnej od 21 listopada 2015r. oraz kwotę 15.691 zł tytułem kwoty wymagalnej od 21 listopada 2016r. Roszczenia są wymagalne od 21 listopada każdego roku, niemniej wobec tego, iż powód w swoich zestawieniach posługuje się data 29 listopada jako data rzeczywistej redukcji kapitału, odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzono od dnia następnego-30 listopada.

W pozostałym zakresie powództwo jako nieudowodnione podlega oddaleniu. Sąd nie uwzględnił zarzutu strony powodowej dotyczącej uznania długu przez pozwanego, który miałby doprowadzić do przedawnienia roszczenia z lat 2008-2009. Przede wszystkim z ustaleń nie wynika, aby rzeczywiście podczas rozmowy z pracownikiem banku pozwany zadeklarował spłatę w określonym terminie. Po drugie, nawet gdyby doszło do takiej deklaracji, to mogłaby być ona uwzględniona jako uznanie długu prowadzące do przerwania biegu przedawnienia –tylko w stosunku do pozwanego. Zgodnie bowiem z art. 371 i 372 kc, działania jednego z dłużników solidarnych nie mogą szkodzić współdłużnikom, zaś przerwanie biegu przedawnienia w stosunku do jednego z dłużników solidarnych nie ma skutku względem współdłużników. W sprawie nie przedstawiono dowodu, z którego by wynikało, iż podczas rozmowy z pracownikiem banku pozwany miał składać oświadczenia także w imieniu pozwanej.

Wobec powyższego, orzeczono jak w sentencji.

Sąd nie uwzględnił wniosku strony powodowej o odroczenie terminu ostatniej rozprawy z uwagi na kolizje terminów, albowiem strona powodowa jest reprezentowana przez dwóch pełnomocników procesowych, którzy-jak wynika ze składanych pism procesowych- działają wymiennie. Zatem brak możliwości stawiennictwa jednego z pełnomocników nie stanowił przeszkody do ewentualnego stawiennictwa drugiego z pełnomocników.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zd.1 kpc, zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów. Pozwani przegrali w 21%. Koszty powoda to: 5137 zł –opłata od pozwu, zaliczki na wynagrodzenie biegłego-2000 zł i 2955,23 zł, wynagrodzenie pełnomocnika za I instancje-3600 zł, za Ii instancję-2700 zł, łącznie 16.392,23 zł. Koszty pozwanych to wynagrodzenie pełnomocnika za I instancje- 3600 zł, za II instancję-3600 zł, łącznie 7200 zł. Koszty całkowite sprawy to 23.592,23 zł, pozwanych obciąża kwota 21 % kosztów całkowitych, czyli 4954 zł, a ponieważ sami ponieśli kwotę 7200 zł, to powód jest zobligowany do zwrotu pozwanym różnicy, czyli kwoty 2246 zł.