Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 513/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 listopada 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Patrycja Baranowska

po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2017 roku w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa R. T.

przeciwko T. W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 19 maja 2017 roku, sygn. akt XI GC 290/17

oddala apelację.

Sygn. akt VIII Ga 513/17

UZASADNIENIE

Apelacja wywiedziona przez pozwanego okazała się bezzasadna.

Przedmiotowa sprawa rozpoznana została w postępowaniu uproszczonym, regulowanym przepisami art. 505 1 – 505 14 k.p.c. Zgodnie z dyspozycją art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli Sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Zauważyć należy, że w postępowaniu uproszczonym apelację można oprzeć na dwóch wskazanych w przepisie art. 505 9 § 1 1 k.p.c. podstawach, tj. naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie oraz naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. W świetle zaś stanowiska Sądu Najwyższego apelacja w postępowaniu uproszczonym ma charakter apelacji ograniczonej (por. stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55, mającej moc zasady prawnej). Oznacza to, że jej celem jest kontrola wyroku wydanego przez sąd pierwszej instancji (z punktu widzenia jego zgodności z materiałem procesowym pozostającym w dyspozycji sądu orzekającego) w granicach wyznaczonych przez treść zarzutów apelacji.

W wywiedzionej apelacji pozwany zarzucił Sądowi I instancji naruszenie przepisów prawa procesowego tj.:

- art. 231 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie faktu, że powodowi należy się wynagrodzenie w kwocie 150 zł, mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale dowodowym w postaci faktury VAT sprzedaży nr 17/06/2017 z dnia 23 czerwca 2017 r., co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia, iż zapłata jest należna powodowi choć ten nie wykonał dnia 4 czerwca 2017 r. żadnej usługi na rzecz pozwanego,

-

art. 231 k.p.c. poprzez błędne uznanie, że z ustalonego faktu o wysokości dziennego wynagrodzenia, który zarówno powód jak i pozwany podczas procesu podtrzymywali, dotyczący stawki dziennego wynagrodzenia w wysokości 150 zł, można wyprowadzić fakt, iż w okresie od 01.01.2016 r. do 03.06.2016 r. powód przepracował łącznie 91
dni roboczych, za co należne wynagrodzenie wynosiło łącznie 14 250 zł, natomiast udowodnione jest, iż pozwany dokonał przelewów na rachunek powoda na łączną kwotę 13.250 zł, co jest w aktach sprawy. W konsekwencji doprowadziło to do błędnego ustalenia, iż powodowi należy się kwota 3 750 zł, podczas gdy należną kwotą do
zapłaty powinna być kwota 1 000 zł, czyli różnica pomiędzy kwotą zapłaconą przez pozwanego, a kwotą nieuregulowaną.

-

art. 233 § 1 i 2 i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew stanowi faktycznemu oraz jednoznacznym, tożsamym oświadczeniom i zeznaniom pozwanego oraz świadka A. W., a przede wszystkim poprzez dopuszczenie się wadliwej
oceny dowodów w postaci nienależnych pozwanemu zapłat za faktury (...) (w aktach sprawy), a także sposobu dokonywania wzajemnych rozliczeń pomiędzy stronami (przedsiębiorstwami) i wynikającego z tego stanu faktycznego, polegającego na tym, iż wyłącznie strony umowy - w tym przypadku przedsiębiorcy, mają stosowną wiedzę na
temat prowadzenia dokumentacji własnych przedsiębiorstw oraz sposobu rozliczania się ze wzajemnych zobowiązań, a za takie należy z pewnością przyjąć rozliczenie faktur zaliczkowych oraz przedpłaconych faktur za niewykonane usługi.

-

art. 233 § 1 i 2 i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, polegającej na zupełnym pominięciu dla oceny dowodów przedstawionych przez pozwanego w postaci wpłat na rzecz powoda w łącznej wysokości 2600 złotych, a w konsekwencji błędnym przyjęciu, że powodowi należy się
zapłata za niewykonaną pracę, niezgodną z warunkami umowy.

-

art. 233 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału polegającego na ocenie wzajemnych zobowiązań finansowych i łączącego strony stosunku prawnego obu podmiotów gospodarczych, działających w ramach wolnego rynku i w oparciu o działanie w ramach swobody gospodarczej. Sąd nie uwzględnił faktu, iż powód zakończył współpracę
nagle z własnej woli i winy, a za taką należy bezspornie uznać fakty z dnia 4 czerwca 2016 r, kiedy to pomimo usilnych próśb pozwanego, powód pozostawił uszkodzone auto pod siedzibą firmy pozwanego i w sposób nieuprawniony przywłaszczył dokumentację transportową, którą nie miał w żaden sposób prawa rozporządzać, licząc na to, że pozwany ulegnie szantażowi i zapłaci powodowi żądane przez niego wcześniej pieniądze. Powód na wezwanie pozwanego (w aktach sprawy) nie rozliczył się z faktur zaliczkowych, a także z niewykonanego
zlecenia podwyższenia kwalifikacji zawodowych, które zaliczkowo wypłacił powodowi pozwany (dowód: faktura (...) oraz przelew z dnia 26.04.2016 na kwotę 600 zł). Pozwany w swoich zeznaniach (str.5) zaprzeczył, iż otrzymał on jakiekolwiek pieniądze, co jest absolutnym i ohydnym kłamstwem i czemu przeczą dowody. Takie samo zlecenie w tym samym czasie otrzymał bowiem inny przedsiębiorca współpracujący z firmą
pozwanego - Pan M. W., który zlecenie podwyższenia kwalifikacji również przyjął i wykonał bez zarzutu.

-

art. 233 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału polegającego na tym, iż powód dopuszczając się w sposób nieuprawniony poprzez rozporządzenie dokumentami pozwanego doprowadził do sytuacji, w której pozwany nie mógł ostatecznie się powołać na art. 498 k.c. (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn.zm.) §1 w rozliczeniach wzajemnych z powodem, gdyż ten po 4 czerwca 2016 r. nie odpowiadał na pisma, ani wezwania pozwanego, ani też nie dążył w
żaden sposób do wyjaśnienia wszystkich okoliczności przedterminowego, nagłego zerwania umowy, ani do polubownego zakończenia sprawy przywłaszczenia dokumentacji transportowej i uszkodzenia pojazdu, którym powód się poruszał tuz przed zerwaniem umowy, tj. 4 czerwca 2017 r. Pozwany nie mógł do dnia 31.01.2017 r., czyli do dnia sporządzenia bilansu za rok poprzedni wnieść przeciwko powodowi pozwu, gdyż w myśl zawartej umowy
pomiędzy stronami nie została ona w żaden sposób wypowiedziana, a nadto sposób prowadzenia rachunkowości przez pozwanego nie pozwalał na wniesienie pozwu lub pozwu wzajemnego bez dokonania bilansu rocznego, tj. stanu na dzień 31.01.2017 za rok poprzedni, a więc w trakcie trwania czynności procesowych w powyższej sprawie.

-

art. 233 § 1 k.p.c. przez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie faktu, i ż powodowi przysługiwały dni wolne ustawowo od wykonywania usług na rzecz pozwanego z dowodu zeznań powoda w zakresie ilości dni w których wykonywał on usługi na rzecz pozwanego, skutkiem czego sąd błędnie ustalił, że relacje
łączące firmy powoda i pozwanego łączył stosunek pracy lub zasady określone w art. 750 k.c., a tymczasem obie strony sporu opierają się na zasadach ustalonych w Ustawie z dnia 2 lipca 2004 r. (Dz.U. 2004 Nr 173 poz. 1807) i prowadzą swe firmy w oparciu o art. 4.1 o swobodzie działalności gospodarczej i wynikających z tego wzajemnych praw i obowiązków określonych stosownymi przepisami prawa. Sąd ponadto całkowicie błędnie ocenił i wysnuł z tego fakt, iż powód nie miał wpływu na ilość przepracowanych dni w miesiącu, co stoi w zupełnej sprzeczności ze stanem faktycznym. Pozwany miał jedynie wpływ na ilość przyjętych
zleceń od swoich kontrahentów i rozdysponowywał je pomiędzy wszystkich współpracujących wówczas z jego firmą podwykonawców, takich jak m.in. firma powoda. Powód ponadto miał wpływ na ilość dni przepracowanych w miesiącu i mógł dokonywać wyboru, lecz często odmawiał on wykonywania zleceń, na co pozwany musiał
przekazywać te zlecenia innym stałym podwykonawcom, którzy bezproblemowo prace zlecone wykonywali z którymi łączyła go taka sama umowa jak z powodem.

- art. 233 § 1 k.p.c. przez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie faktu, iż powód był zmuszany do wykonywania pracy ponad siły lub przekraczający standardowy tryb pracy zwyczajowo przyjęty w firmach transportowych jako cykl 3/1, czyli 3 tygodnie wykonywania zadań i 1 tydzień wolnego w miesiącu. Pozwany w żaden sposób nie zmuszał powoda do przyjmowania zadań, ponad te, które ten sam dobrowolnie i swobodnie przyjął. Pozwany w trakcie procesu podnosił, iż częste odmowy wykonywania zadań przez powoda stały się w marcu 2016 r. powodem podejrzeń pozwanego wobec powoda, iż ten świadomie i celowo uchyla się od świadczenia usług na rzecz pozwanego. Po kolejnej odmowie wyjazdu w trasę Pozwany zażądał wobec takiego
stanu rzeczy od powoda przedstawienia zaświadczenia lekarskiego, gdy ten po raz kolejny oświadczył, iż jest chory. Taki stan rzeczy miał miejsce po kolejnej z rzędu odmowie, na co nie mógł przystawać w nieskończoność pozwany, gdyż transport i spedycja są obarczone obligatoryjną zasadą zachowania ciągłości świadczenia usług bez względu na
porę dnia, roku i warunków zewnętrznych. Życiowym, najprostszym przykładem byłby fakt zwolnienia piekarzy z pieczenia i dostarczenia pieczywa do punktów sprzedaży, zwolnienia lekarzy z leczenia w określone dni miesiąca, czy wyłączenia elektrowni i innych usługodawców i dostawców mediów z konieczności, czy też wręcz obowiązku świadczenia usług. Tego faktu zdaje się Sąd Rejonowy w ogóle nie wziął pod uwagę, przez co wykazał całkowite niezrozumienie istoty transportu, gdyż ta gałąź gospodarki jest obarczona wyjątkowo obligatoryjnie zachowania ciągłości w łańcuchu dostaw. Pozwany był również do zachowania i zagwarantowania ciągłości świadczenia usług wobec swoich kontrahentów, tak jak i miliony innych przewoźników i spedycji na całym świecie. Faktyczna ilość dni
przepracowanych w miesiącu przez powoda została wykazana przez pozwanego w trakcie procesu. Ponadto z informacji uzyskanych przez pozwanego od ostatniego pracodawcy powoda wynika niezbicie, że rozwiązano umowę z powodem R. T. właśnie z powodu jego częstej absencji w pracy.

-

art. 233 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny poprzez stwierdzenie, iż pozwany nie kwestionował ilości wypracowanych dni przez powoda w ilości 24 dni miesięcznie (str.4 uzasadnienia wyroku). Sąd całkowicie błędnie ocenił zeznania pozwanego, bowiem ten właśnie w trakcie całego
postępowania kwestionował i udowodnił, iż powód nie tylko nie przepracowywał 24 dni, ale nawet wymaganych 21 dni. Tabele zestawień dni w których powód wykonywał usługi - w aktach sprawy. Ponadto pozwany załącza osobiście sporządzane przez powoda zapisy czasu pracy, z których bezspornie wynika, iż ten w żaden sposób nie był
obciążany wykonywaniem zadań ponad miarę, a wręcz przeciwnie i był wynagradzany umówiona stawką również przez cały okres tak samo. W szczególności zwraca uwagę fakt zapisu karty pracy z dnia 03.06.2016 r. oraz 04.06.2016, kiedy to powód celowo przeciągał czas nieuzasadnionego postoju za granicą tak, aby wrócić do bazy po
północy i za to wystawić fakturę, jakby wykonywał zadania. Pozwany podtrzymuje w tym miejscu, iż powód miał zezwolenie zjazdu do Polski na pusto wyłącznie z uwagi na to, iż wskazywał na konieczność powrotu do domu z uwagi na ciężki stan chorobowy swojego syna, co jest w aktach sprawy.

-

art. 231 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie obciążenia pozwanego kosztami procesu, gdyż faktem jest, iż to z bezspornej winy powoda, który dopuścił się w dniu 4 czerwca 2016 r. przywłaszczenia dokumentacji transportowej i nie dokonał w tym dniu, ani na co najmniej dwukrotne pisemne wezwanie pozwanego do wzajemnego rozliczenia, przez co doprowadził na własne żądanie do procesu i kosztów zastępstwa adwokackiego
na własne ryzyko i koszt ten powinien ponieść osobiście.

Przed przystąpieniem do oceny zarzutów apelacji zaznaczenia wymaga, że merytorycznemu badaniu Sądu Okręgowego nie podlegały załączone dopiero do apelacji dowody z dokumentów, gdyż wniosek o dopuszczenie dowodu z tych dokumentów był spóźniony w myśl art. 381 k.p.c. Sąd Okręgowy podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie, iż potrzeba nowych faktów i dowodów w postępowaniu odwoławczym powinna być następstwem zmienionych okoliczności sprawy, które są niezależne od zapadłego rozstrzygnięcia pochodzącego od sądu I instancji albo otwarcia się możliwości dowodzenia okoliczności faktycznych wcześniej niemożliwych do wykazania z przyczyn obiektywnych. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji musi się liczyć z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku nie uwzględni ( por. wyrok SA w Warszawie z 04.04.2013 r. I ACa 1191/12, Lex nr 1315721). Nie budzi tymczasem wątpliwości, a przynajmniej pozwany nie wykazał okoliczności przeciwnej, że - biorąc pod uwagę choćby daty powstania dokumentów - nie było przeszkód do wcześniejszego przeprowadzenia wnioskowanych dowodów. Pozwany mógł powołać je przed sądem pierwszej instancji zwłaszcza, że już wtedy istniała potrzeba powołania się na nie.

Analiza apelacji wywiedzionej przez pozwanego wskazuje, że sformułowane w niej zarzuty odnoszą się wyłącznie do zarzutu naruszenia przepisów postępowania cywilnego sprowadzając się w zasadzie do kwestionowania prawidłowości ustaleń Sądu Rejonowego w zakresie uznania, że powód wykonał należycie zlecenia odzwierciedlone w trzech fakturach VAT oraz, że pozwany nie wykazał wierzytelności jakie – jego zdaniem – przysługiwały mu względem powoda. Oceniając cały materiał dowodowy zebrany w sprawie Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził oraz szczegółowo i dokładnie ocenił dowody w niniejszej sprawie. Sąd Okręgowy akceptuje wskazaną przez Sąd Rejonowy podstawę prawną roszczenia i podziela dokonane przez ten Sąd ustalenia faktyczne oparte na zgłoszonych przez strony dowodach.

W ocenie Sądu Okręgowego ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy dokonał bez obrazy art. 233 § 1 k.p.c. w oparciu o wszechstronnie przeanalizowany, oceniony zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego materiał dowodowy. Pozwany nie wykazał by tak ujęte kryteria oceny zostały naruszone prowadząc do ustaleń niezgodnych z zebranym materiałem dowodowym. Przywołać należy powszechnie akceptowaną w judykaturze i nauce prawa wykładnię normy art. 233 § 1 k.p.c., w myśl której skuteczne postawienie zarzutu naruszenia tego przepisu wymaga wykazania sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego lub logiki prezentowanych przez Sąd pierwszej instancji ocen poszczególnych dowodów, względnie nieuzasadnione pominięcie przez tenże Sąd istotnych fragmentów materiału procesowego. Tylko niezachowanie podstawowych standardów oceny dowodów może być przeciwstawione ustawowemu uprawnieniu Sądu do dokonania swobodnej oceny materiału dowodowego na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. Przyjmuje się przy tym, że nawet gdyby z określonego dowodu można było wyciągnąć wnioski odmienne niż przedstawione przez Sąd, nie dochodzi do naruszenia tego przepisu, gdy rozumowanie Sądu nie jest obarczone wspomnianymi uchybieniami. W szczególności dokonanie oceny dowodów niezgodnie z intencją skarżącego nie dyskredytuje stanowiska Sądu. Zatem uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga nie tyle przedstawienia przez skarżącego własnej oceny materiału dowodowego, lecz przede wszystkim wykazania, w których miejscach ocena dokonana przez sąd pierwszej instancji popada w sprzeczności z normatywnym (przewidzianym w art. 233 §1 k.p.c.) wzorcem oceny dowodów. W niniejszej sprawie, jak wskazuje analiza treści wywiedzionej apelacji, wywodu takiego skarżący nie przeprowadził.

Sąd Okręgowy za prawidłową uznaje dokonaną przez Sąd Rejonowy kwalifikację prawną umowy łączącej strony, której przedmiotem było świadczenie usług transportowych jako podlegającą reżimowi prawnemu z art. 750 i nast. k.c. Wbrew zaś twierdzeniom apelacji Sąd Rejonowy nie dokonał kwalifikacji tej umowy jako umowy o pracę. Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku w żadnej mierze nie pozwala na taki wniosek, brak jakichkolwiek stwierdzeń Sądu Rejonowego w tym zakresie. Podzielić przy tym należy stanowisko Sądu Rejonowego, według którego zakwalifikowanie tej umowy jako umowy mieszanej zawartej w ramach swobody umów pozostaje bez wpływu na ocenę ciążących na stronach tej umowy obowiązków a w konsekwencji kierunku rozstrzygnięcia. Dla porządku wskazać należy, że powód domagał się w niniejszym postępowaniu wynagrodzenia za usługi świadczone za okres 25 dni. Nie było przy tym sporne, że strony umówiły się, iż powód miał otrzymywać wynagrodzenie w kwocie 150 zł za każdy rozpoczęty dzień wykonywania przewozu i pozostawania w dyspozycji pozwanego. Potwierdzają to zeznania świadka A. W., która w zakresie czasu za jaki przysługiwało wynagrodzenie wskazała, że nie była określona liczba godzin w ciągu dnia. Z tego tytułu powód wystawił pozwanemu trzy faktury VAT, a mianowicie nr 15/05/2016 za okres 11 dni wykonywania usługi, nr 16/06/2016 za okres 13 dni wykonywania usługi oraz nr 17/06/2016 za okres 1 dnia wykonywania usługi. Mimo, że powód wykonywał na rzecz pozwanego usługi w okresie wcześniejszym, z tytułu których także wystawiał pozwanemu faktury VAT przedmiot żądania ograniczony był w rozważanej sprawie tylko do należności z wyżej wymienionych trzech faktur za łączny okres świadczenia usług w wymiarze 25 dni. Bez znaczenia są zatem wywody zawarte przez pozwanego w apelacji a odnoszące się do kwestii przepracowania przez powoda łącznie 91 dni roboczych w okresie od 1 stycznia 2016 r. do 3 czerwca 2016 r. skoro żądaniem objęta jest tylko część z powyższego okresu obejmująca 25 dni. Zgłoszony w tym kontekście zarzut naruszenia art. 231 k.p.c. jest całkowicie niezrozumiały i jako taki nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia.

Sąd Rejonowy zasadnie przyjął, że powód wykonywał usługi objęte fakturami nr (...) w okresie 24 dni. Okoliczności tej pozwany nie kwestionował w toku postępowania przed Sądem Rejonowym. W treści sprzeciwu od nakazu zapłaty pozwany oponował jedynie przeciw żądaniu objętemu fakturą nr (...) podnosząc, że jest to świadczenie nienależne, gdyż powód w dniu 3 czerwca 2016 roku zaprzestał wykonywania usług. Za powyższym ustaleniem Sądu Rejonowego przemawia także treść dokumentu w postaci bilansu za 2016 r., w którym pozwany odnośnie tych faktur (nr (...)) nie zawarł zastrzeżenia co do braku świadczenia usług jak to uczynił choćby w przypadku faktury nr (...). Takie stanowisko potwierdza również świadek A. W., która zeznała „pozostały okres z faktur, poza tym ostatnim dniem powód wyjeździł”. Nie sposób przypisać zatem Sądowi Rejonowemu jakichkolwiek nieprawidłowości w zakresie w jakim przyjął, że powód faktycznie wykonał usługi w okresie 24 dni za jaki powód domaga się wynagrodzenia a pozwany okoliczności tej nie kwestionował. Ani w postępowaniu przed sądem I instancji ani w postępowaniu apelacyjnym pozwany nie zaoferował dowodów, ani nawet twierdzeń, podważających ustalenia Sądu Rejonowego, że w istocie powód wykonał świadczenie odzwierciedlone fakturami (...).

Kontrola instancyjna nie wykazała też jakichkolwiek nieprawidłowości w zakresie w jakim Sąd Rejonowy ocenił żądanie powoda odnośnie wynagrodzenia objętego kwestionowaną przez pozwanego fakturą VAT nr (...) za dzień 4 czerwca 2016 r. Analiza zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadka A. W. i stron wskazuje jednoznacznie, że powód przyjechał do kraju w umówione miejsce tj. do siedziby pozwanego w dniu 4 czerwca 2016 r. nad ranem (ok. godz. 5.00) kończąc tym samym wykonywanie zleconej przez pozwanego usługi. Wbrew zarzutom apelacji brak miarodajnych dowodów na to, że powód celowo przedłużał pobyt za granicą tak aby wrócić do kraju już następnego dnia. Prawidłowo ocenił Sąd Rejonowy, że jedyny dowód na tę okoliczność w postaci zeznań świadka A. W. jest niewystarczający. Jest to o tyle istotne, że trudno przyjąć by powód, któremu - jak wynika ze zgodnych zeznań świadka i stron - zależało na szybkim powrocie do kraju z uwagi na chorobę dziecka, miał celowo przedłużać pobyt za granicą by uzyskać z tego tytułu kwotę 150 zł. Taki wniosek jako sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i logiki jest w ocenie Sądu Okręgowego mało prawdopodobny. Z tego względu, wbrew zarzutom pozwanego, przyjąć należało, że Sąd Rejonowy dokonując prawidłowej oceny dowodów wyprowadził na ich podstawie trafny wniosek co do tego, że powodowi należy się wynagrodzenie objęte fakturą VAT nr (...) r.

Zasadne są także wywody Sądu Rejonowego odnośnie kwestii wzajemnych wierzytelności pozwanego. Na całkowitą aprobatę zasługuje stanowisko zgodnie, z którym z uwagi na brak złożenia oświadczenia o potrąceniu wierzytelności nie było podstaw do ich uwzględnienia a nawet gdyby przyjąć, iż pozwany takie oświadczenie złożył to z uwagi na ich wysokość określoną przez pozwanego na około 60 000 zł w postępowaniu uproszczonym potrącenie takie byłoby niedopuszczalne. Argumentację Sądu Rejonowego w tym zakresie Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własną bez potrzeby jej powtarzania.

Sąd Rejonowy, niezależnie od powyższego zważył, iż pozwany nie wykazał istnienia wzajemnych wierzytelności a zdaniem Sądu Okręgowego analiza zgromadzonego materiału dowodowego w świetle zarzutów apelacji nie pozwala na wniosek przeciwny. W tym zakresie pozwany zarzucił, że Sąd Rejonowy dopuścił się wadliwej oceny dowodów w postaci faktur VAT (...), które według pozwanego stanowiły faktury zaliczkowe podlegające rozliczeniu między stronami niniejszego sporu. Należy jednak zauważyć, na co trafnie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, że z treści tych faktur wynika, iż zostały one wystawione tytułem wykonania usług transporotowych nie zaliczki. Powyższe koreluje z dowodem z przesłuchania powoda, który wskazał, iż kwoty objęte powyższymi fakturami miały stanowić dodatkowe wynagrodzenie tytułem kosztów związanych z rozpoczęciem przez powoda działalności gospodarczej wymaganej przez pozwanego do dalszej współpracy. Jeśli chodzi o fakturę nr (...) na kwotę 600 zł to pozwany w żaden sposób nie dowiódł, że dotyczy ona niewykonanego zlecenia podwyższenia kwalifikacji zawodowych powoda. Ocena wyjaśnień złożonych przez powoda w tym zakresie jak w zakresie faktur na kwoty po 400 zł na rozprawie w dniu 16 maja 2017 r. dokonana przez Sąd Rejonowy mieści się w granicy wyznaczonej art. 233 § 1 k.p.c. jest przy tym zgodna z logiką, doświadczeniem życiowym i realiami stosunków łączących przedsiębiorców.

Odnosząc się do kwestii nieuprawnionego rozporządzenia dokumentami przewozowymi pozwanego to wskazać należy, Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż zgodnie z wnioskiem pozwanego zostały one przekazane przez powoda Policji w dniu 4 czerwca 2016 roku. Tym samym powód nie miał wpływu na dalsze postępowanie z nimi związanie a tym bardziej nie sposób - jak chce tego pozwany - obciążać powoda odpowiedzialnością za ewentualny brak rozliczeń między stronami z tego powodu. W tym kontekście zupełnie nieuzasadniony jest zarzut, iż Sąd Rejonowy dokonując oceny materiału dowodowego pominął powyższe okoliczności.

Nie sposób też czynić zarzutów Sądowi Rejonowemu w zakresie oceny wierzytelności pozwanego z tytułu uszkodzenia samochodu czy mandatów. Pozwany wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi z art. 6 k.c. nie wykazał tych wierzytelności ani co do zasady ani co do wysokości. Przede wszystkim natomiast brak jakichkolwiek dowodów uzasadniających obciążenie powoda odpowiedzialnością za ewentualne koszty z tymi zdarzeniami związanymi.

Dysponując zebranym na gruncie rozważanej sprawy materiałem dowodowym przyjąć należało za Sądem Rejonowym, że powód wykazał istnienie roszczenia stanowiącego żądanie pozwu. Pozwany natomiast wbrew obowiązkowi wynikającemu z normy art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. nie przedstawił jakichkolwiek dowodów niweczących powództwo.

Mając na uwadze powyższe okoliczności apelację pozwanego uznać należało za bezzasadną, co skutkowało jej oddaleniem na podstawie art. 385 k.p.c.

Sygn. akt VIII Ga 513/17

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)