Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 119/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Jacek Gołaczyński (spr.)

Sędziowie: SSA Małgorzata Bohun

SSO del. Marcin Śmigiel

Protokolant: Katarzyna Rzepecka

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2016 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) Sp. z o.o. we W.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z dnia 30 października 2015 r. sygn. akt X GC 540/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony powodowej na rzecz strony pozwanej 5.400 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 maja 2015 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił powództwo Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) Sp. z o.o. we W. przeciwko pozwanemu (...) S.A. w S. o zasądzenie kwoty 370.673,84 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 27 października 2013 r. do dnia zapłaty.

Powyższe uzasadnił tym, że powód domagał się zasądzenie powyższej kwoty twierdząc, że był wykonawcą na budowie szpitala w szpitala w D., działając w ramach umowy konsorcjum wraz z projektantem – H. B.. Zdaniem strony powodowej, sporządzając projekt H. B. popełnił błędy, zwiększające koszty wykonywanych prac oraz powodujące przedłużenie czasu wykonania robót, co skutkowało doznaniem szkody przez stronę powodową.

Wytoczenie powództwa wobec pozwanego zakładu ubezpieczeń miało zaś być podyktowane tym, że projektant zawarł ze stroną pozwaną umowę ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywania zawodu projektanta, architekta lub inżyniera budowlanego za szkody na osobie lub mieniu w związku z wykonywaniem czynności zawodowych. Zdaniem strony powodowej, odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez błędy projektanta wynikały także z ochrony ubezpieczeniowej, którą strona pozwana udzieliła jej na podstawie umowy ubezpieczenia ryzyk budowy.

Strona powodowa wyjaśniła przy tym, że żądana pozwem suma nie obejmuje całej opisanej przez nią szkody, lecz wyłącznie zwiększone koszty budowy powstałe na skutek:

- pominięcia w projekcie łączników;

- przyjęcia droższych rozwiązań wyposażenia budynku od tych przewidzianych przez inwestora na etapie przetargu, tj. windy całej przeszklonej i przelotowej z większą ilością przystanków; przeszklonej balustrady; dodatkowego wyposażenia dla niepełnosprawnych w ogólnie dostępnych WC;

- wprowadzenia do projektu dodatkowych nieprzewidzianych wcześniej prac z zakresu architektury, ale tylko w następującym zakresie: wymiany okna PCV na witrynę aluminiową; montażu automatu do drzwi dwuskrzydłowych; wzbogacenia drzwi przez pogrubienie oklein.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Zarzuciła, że wynikająca z obu umów ubezpieczenia odpowiedzialność za szkody w mieniu dotyczy wyłącznie straty powstałej na skutek zniszczenia lub uszkodzenia rzeczy ruchomej albo nieruchomości, bądź utraconych korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby nie zostało zniszczone lub uszkodzone jego mienie. Nie obejmuje zatem roszczeń objętych powództwem. Poza tym strona pozwana podniosła, że ubezpieczony projektant nie popełnił żadnych błędów i wad projektowych, a dodatkowe roboty budowlane wynikały jedynie z dodatkowego zlecenia na ich wykonanie.

Sąd Okręgowy powyższe rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

W 2009 roku ogłoszono przetarg nieograniczony na zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych polegających na dobudowie szpitalnego bloku operacyjnego wraz z izbą przyjęć i podjazdem dla karetek w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Szpitalu (...) w D..

Przedmiot zamówienia obejmował zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych w zakresie dokładnie przedstawionym w Programie (...) oraz w Szczegółowym Opisie Przedmiotu Zamówienia.

Podana w ofercie cena miała być ceną ryczałtową, uwzględniającą wszystkie wymagania specyfikacji istotnych warunków zamówienia oraz obejmującą wszelkie koszty jakie wykonawca poniesie z tytułu realizacji przedmiotu zamówienia. Cena ryczałtowa miała zawierać również koszty prac nieujętych w opisie przedmiotu zamówienia, a których wykonanie niezbędne jest dla prawidłowego wykonania.

W dniu 26 października 2009 r. strona powodowa – Przedsiębiorstwo Budowlane (...) Sp. z o.o. we W. zawarła z H. B. umowę konsorcjum w celu wystąpienia w opisanym powyżej przetargu.

Strona powodowa miała być liderem konsorcjum.

W ramach podziału prac między członkami konsorcjum strona powodowa zobowiązała się do wykonania robót budowlanych związanych z realizacją obiektu oraz rozliczenia inwestycji, zaś H. B. zobowiązał się m.in. do wykonania przedmiaru, projektu budowlanego, projektu wykonawczego, projektu powykonawczego. H. B. zobowiązał się przy tym do przeprowadzania konsultacji i uzgodnień ze stroną powodową w zakresie rozwiązań materiałowych, technologicznych i technicznych.

H. B. przyjął na siebie odpowiedzialność wobec strony powodowej za wszelkie niekorzystne skutki (straty, szkody, odszkodowania, itp.), które wynikłyby, ujawniłyby się z przyczyn tkwiących w wadach projektu, dokumentacji, czy też w jej brakach, jak i z opóźnień w jej przygotowaniu.

Wynagrodzenie z umowy w wysokości 4.056.500 zł brutto miało przypadać stronie powodowej w 94 % (3.813.110 zł), a H. B. w 6 % (243.390 zł).

H. B. był wówczas ubezpieczony u strony pozwanej - (...) S.A. w S. na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywania zawodu projektanta, architekta, inżyniera budowlanego.

Ubezpieczenie obejmowało okres od dnia 28 czerwca 2009 r. do dnia 27 czerwca 2010 r.

Suma ubezpieczenia wynosiła 1.000.000 zł.

Zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia, przedmiotem ubezpieczenia miała być odpowiedzialność cywilna za szkody na osobie lub w mieniu wyrządzone osobom trzecim w związku z wykonywaniem czynności zawodowych, polegających m.in. na projektowaniu obiektów budowlanych (§ 5 ust. 1 owu).

Umową ubezpieczenia nie miały być natomiast objęte roszczenia skierowane przeciwko osobom objętym ubezpieczeniem o wykonanie lub prawidłowe wykonanie zawartych przez nie umów (§ 6 ust. 2 owu).

Ponadto umowa ubezpieczenia nie obejmowała odpowiedzialności cywilnej ubezpieczającego za szkody wynikłe z przekroczenia kosztorysów wszelkiego rodzaju (§ 6 ust. 3 pkt 4 owu) czy polegające na wystąpieniu czystych strat finansowych, tj. szkód poniesionych przez osobę trzecią, niewynikających ze szkody w mieniu lub na osobie (§ 6 ust. 3 pkt 13 w zw. § 4 pkt 2 owu). Przez szkodę w mieniu rozumiano przy tym straty powstałe wskutek zniszczenia lub uszkodzenia rzeczy ruchomej albo nieruchomości, a także utracone przez poszkodowanego korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby nie zostało zniszczone lub uszkodzone jego mienie (§ 4 pkt 12 owu).

Od 2009 roku strona powodowa była natomiast ubezpieczona u strony pozwanej na podstawie umowy ubezpieczenia ryzyk budowlanych, która dotyczyła inwestycji, w których strona powodowa występuje jako główny wykonawca ubezpieczonych kontraktów, członek konsorcjum lub inwestor.

Według ogólnych warunków ubezpieczenia, zawierało ono ubezpieczenia mienia i odpowiedzialności cywilnej (§ 1 ust. 1 owu).

Przedmiotem ubezpieczenia mienia miało być mienie w trakcie budowy, montażu lub składowania w miejscu prowadzenia robót budowlanych wymienionych w umowie (§ 19 ust. 1 owu). Ochrona ubezpieczeniowa mienia obejmowała zaś utratę, zniszczenie lub uszkodzenie wskutek zdarzeń losowych o charakterze nagłym i niespodziewanym, z zastrzeżeniem postanowień § 21 (§ 20 ust. 1 owu). Ubezpieczyciel zobowiązywał się przy tym do zwrotu ubezpieczonemu kosztów poniesionych w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów, jeżeli środki te były celowe, chociażby okazały się bezskuteczne (§ 20 ust. 2 owu).

Według ogólnych warunków ubezpieczenia, odpowiedzialność ubezpieczyciela nie obejmowała natomiast m.in. wszelkiego rodzaju strat pośrednich, takich jak: utrata zysku, kary umowne, straty spowodowane opóźnieniem, brak wydajności, utrata kontraktu, utrata rynku, itd. (§ 21 pkt 1 owu) oraz szkód spowodowanych wadami projektowymi (§ 21 pkt 2 owu).

W stosunku do ogólnych warunków ubezpieczenia zakres ubezpieczenia rozszerzono jednak o tzw. klauzulę 115 – Pokrycie ryzyka projektanta, według której z zakresu ubezpieczenia nie były wyłączone szkody spowodowane wadami projektowymi.

Zgodnie z § 24 ust. 1 owu, odszkodowanie obejmować miało:

- utratę, zniszczenie lub uszkodzenie mienia wskutek zdarzeń objętych umową ubezpieczenia,

- koszty poniesione w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów,

- koszty usunięcia pozostałości po szkodzie,

- koszty napraw prowizorycznych.

Po przeprowadzeniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego w dniu 28 stycznia 2010 r. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w D. – jako zamawiający – zawarł ze stroną powodową oraz H. B., działającymi jako wykonawca w ramach konsorcjum, umowę o zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych polegających na dobudowie szpitalnego bloku operacyjnego wraz z izbą przyjęć i podjazdem dla karetek.

Zgodnie z umową, wykonawca miał wykonać wszystkie roboty na podstawie projektu wykonawczego, przedmiaru robót opracowanych przez wykonawcę zgodnie ze szczegółowym opisem przedmiotu zamówienia oraz programem funkcjonalno-użytkowym, stanowiącym integralną część umowy.

Do wykonawcy należało także wykonanie i dostarczenie dokumentacji projektowej oraz szczegółowych specyfikacji technicznych. Wykonawca był przy tym zobowiązany do konsultowania rozwiązań projektowych z zamawiającym i uwzględniania zaleceń zamawiającego przy realizacji dokumentacji projektowej.

Za wykonanie przedmiotu umowy wykonawca miał otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe, wynikające z oferty stanowiącej załącznik do umowy, przy czym wysokość wynagrodzenia nie mogła przekroczyć określonej w ofercie kwoty 3.325.000 zł netto (4.056.500 zł brutto).

Termin realizacji całości przedmiotu umowy wraz z pozwoleniem na użytkowanie określono na dzień 30 czerwca 2011 r.

Aneksem z dnia 18 maja 2011 r. termin realizacji umowy zmieniono na dzień 15 sierpnia 2011 r.

Umową z dnia 20 lipca 2010 r. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w D. – jako zamawiający – zlecił stronie powodowej oraz H. B., działającym jako wykonawca w ramach konsorcjum, wykonanie dodatkowych robót budowlanych nieobjętych zakresem podstawowego zadania, polegających na zwiększeniu powierzchni obiektu z 1.100,22 m 2 do 1.426,37 m 2 oraz wykonaniu prac uzupełniających obejmujących: rozbiórkę częściową łącznika z fundamentami, fasadę szklaną, wentylatornię (zmiana lokalizacji), dodatkową windę oraz połączenie układów informatycznych.
Za wykonanie przedmiotu tej umowy wykonawca miał otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 1.338.545,61 zł netto, powiększonej o stawkę podatku od towarów i usług.

Pismem z dnia 27 września 2010 r. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w D. potwierdził należyte opracowanie dokumentacji na dobudowę szpitalnego bloku operacyjnego, wskazując, że powierzchnia całkowita nowego obiektu wynosi 1.4747,81 m 2.

Aneksem z dnia 11 października 2010 r. ustalono, że wykonanie dodatkowych robót budowlanych nieobjętych zakresem podstawowego zadania będzie obejmować zwiększenie powierzchni obiektu do 1.474,81 m 2 (zamiast do 1.426,37 m 2).

Strona powodowa wykonała roboty budowlane wraz z pracami dodatkowymi.

W dniu 21 listopada 2011 r. zamawiający – Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w D. odebrał od strony powodowej wykonane w całości roboty budowlane, zgłaszając uwagi do wykonanych prac.

W dniu 20 grudnia 2011 r. zamawiający dokonał wizualnego przeglądu usunięcia usterek wykonanych robót budowlanych, stwierdzając, że w przeważającej większości zostały one usunięte.

Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w D. zapłacił stronie powodowej za wykonane roboty wynagrodzenie w łącznej kwocie 4.056.500 zł.

Strona powodowa zgłosiła stronie pozwanej szkodę z umowy ubezpieczenia H. B..

Pismem z dnia 7 listopada 2012 r. strona pozwana poinformowała stronę powodową, że nie znajduje podstaw do przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej w ramach umowy ubezpieczenia zawartej z H. B..

Pismem z dnia 21 grudnia 2012 r. strona powodowa zwróciła się do strony pozwanej o wypłatę odszkodowania w kwocie 1.005.066,86 zł, powołując się na zgłoszoną wcześniej szkodę.

Pismem z dnia 29 marca 2013 r. strona pozwana ponownie odmówiła wypłaty odszkodowania, powołując się na fakt, że rodzaj zgłoszonej szkody nie jest objęty ochroną ubezpieczeniową, której strona pozwana udzieliła na podstawie umowy z H. B..

Pismem z dnia 12 sierpnia 2013 r. – doręczonym stronie pozwanej w dniu 14 sierpnia 2013 r., a H. B. w dniu 22 sierpnia 2013 r. – strona powodowa wezwała stronę pozwaną oraz H. B. do zapłaty solidarnie kwoty 1.005.066,86 zł tytułem odszkodowania w związku z błędami projektanta.

Sąd oddalił wnioski stron o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, uznając wskazany dowód za zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy. Podkreślenia przy tym wymaga, że w świetle twierdzeń strony powodowej uzasadniających powództwo, ustalenie czy doszło do uszkodzenia mienia nie mogło być w ogóle przedmiotem rozstrzygnięcia, a tym bardziej postępowania dowodowego. Strona powodowa nie wywodziła bowiem swoich roszczeń z faktu uszkodzenia mienia.

Na podstawie tak poczynionych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy uznał, że z art. 321 § 1 k.p.c. wynika, że sąd może orzekać wyłącznie o roszczeniach, które wynikają z faktów przytoczonych przez powoda, co rozumie się jako związanie sądu granicami żądania, które obejmuje nie tylko związanie co do samej treści (wysokości) żądania zasadniczego, ale także co do uzasadniających je elementów motywacyjnych, czyli podstawy faktycznej. Stąd, podstawa faktyczna powództwa musi być jednoznacznie określona przez stronę dochodzącą roszczenia,
a niedopuszczalne jest, aby sąd samodzielnie dostosowywał czy uzupełniał podstawę faktyczną do roszczenia określonego kwotowo w pozwie. Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że strona pozwana nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną szkodę, której miało dotyczyć powództwo.

W ocenie Sądu I Instancji, szkoda obejmować miała straty, które strona powodowa poniosła (art. 362 § 2 k.c.), a osobą odpowiedzialną za szkodę miał być członek konsorcjum – (...), gdyż do jej powstania miało dojść wskutek nienależytego wykonania przez niego swojego zobowiązania (art. 471 k.c.). Strona powodowa dokładnie wyjaśniła przy tym, że uszczerbek powstały w jej majątku nie miał wynikać z uszkodzenia czy zniszczenia mienia, lecz z konieczności poniesienia zwiększonych kosztów budowy. Stwierdzić przy tym należy, że skoro na podstawie umowy konsorcjum do H. B. należało wykonanie wszystkich projektów, na podstawie których roboty budowlane były prowadzone, to w wypadku przyjęcia w projektach droższych rozwiązań można przypisać mu odpowiedzialność za tak opisaną przez stronę powodową szkodę. Zgodnie z treścią umowy, był bowiem zobowiązany do uzgadniania ze stroną powodową stosowanych rozwiązań materiałowych, technologicznych i technicznych, a więc naruszenie tych obowiązków mogłoby uzasadniać jego odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie
art. 471 k.c.

Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej architektów ma charakter obowiązkowy (art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów (Dz. U. z 2001 r. Nr 5, poz. 42, z późn. zm.), obejmując odpowiedzialność cywilną za szkody wyrządzone w następstwie działania lub zaniechania ubezpieczonego, w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej, w związku z wykonywaniem samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie w zakresie posiadanych uprawnień budowlanych (§ 2 ust. 1 rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 11 grudnia 2003 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej architektów oraz inżynierów budownictwa (Dz. U. z dnia 23 grudnia 2003 r.). Wyraźnie stwierdzono, że zakresem obowiązkowego ubezpieczenia nie są jednak objęte szkody wynikłe z przekroczenia ustalonych kosztów (§ 2 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia).

Zawarta przez H. B. ze stroną pozwaną umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nie rozszerzała zaś ochrony ubezpieczeniowej na takie zdarzenia jak objęte powództwem. W umowie zastrzeżono bowiem, że nie obejmuje ona odpowiedzialności cywilnej ubezpieczającego za szkody wynikłe z przekroczenia kosztorysów (§ 6 ust. 3 pkt 4 owu), ani za inne szkody w mieniu niż straty powstałe wskutek zniszczenia lub uszkodzenia rzeczy ruchomej albo nieruchomości, albo utracone przez poszkodowanego korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby nie zostało zniszczone lub uszkodzone jego mienie (§ 6 ust. 3 pkt 13 w zw. § 4 pkt 2 oraz § 4 pkt 12 owu). Z zakresu ubezpieczenia wyłączono także roszczenia o wykonanie lub prawidłowe wykonanie zawartych umów (§ 6 ust. 2 owu). Dlatego też, Sąd uznał, że roszczenia strony powodowej – jako niedotyczące zniszczenia lub uszkodzenia rzeczy ruchomej albo nieruchomości – wykraczały poza zakres ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej H. B..

Sąd Okręgowy uznał także, że podobna sytuacja zachodzi w przypadku umowy ubezpieczenia ryzyk budowlanych, którą strona powodowa zawarła ze stroną pozwaną. Z treści ogólnych warunków ubezpieczenia wynika bowiem wyraźnie, że ubezpieczyciel przyjmował na siebie odpowiedzialność wyłącznie za utratę, zniszczenie lub uszkodzenie mienia (§ 20 ust. 1 owu). Przyjęcie odpowiedzialności za szkody spowodowane wadami projektowymi (w ramach klauzuli 115 – Pokrycie ryzyka projektanta) nie dotyczyło zaś innych postaci szkody, w szczególności zwiększonych kosztów realizacji robót budowlanych, lecz oznaczało objęcie ryzykiem ubezpieczeniowym utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia wskutek błędów popełnionych przez projektanta. Świadczy o tym również wyjaśnienie, że odszkodowanie obejmować miało utratę, zniszczenie lub uszkodzenie mienia, koszty poniesione w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów, koszty usunięcia pozostałości po szkodzie oraz koszty napraw prowizorycznych (§ 24 ust. 1 owu).

Wykluczenie możliwości przypisania stronie pozwanej odpowiedzialności za szkodę opisaną w pozwie na podstawie zawartych przez stronę umów ubezpieczenia ze stroną powodową oraz H. B. oznaczał brak potrzeby oceny czy strona powodowa faktycznie doznała szkody w postaci zwiększonych kosztów realizacji inwestycji budowlanej, a także na ile szkoda ta była wynikiem nienależytego wykonania umowy konsorcjum przez projektanta.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., uznając, że strona powodowa, która przegrała w całości, powinna zwrócić stronie pozwanej wszystkie poniesione koszty obejmujące wynagrodzenie radcy prawnego (7.200 zł), opłatę skarbową od pełnomocnictwa (17 zł) oraz zaliczkę na wydatki (787,32 zł kosztów stawiennictwa świadka D. B.).

Powód w imieniu własnym zaskarżył w całości przedmiotowe orzeczenie (zarówno w punkcie I jak i II wydanego orzeczenia) i wydanemu orzeczeniu zarzucił naruszenie:

1.  art. 321 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, z jednej strony zakwestionowanie, że sposób określenia żądania przez powoda, jak i wykazanych argumentów nie stanowił o określaniu żądania pozwu, kiedy z drugiej strony Sąd Okręgowy wyraźnie ustalił, że: „strona powodowa dokładnie wyjaśniła przy tym, że uszczerbek powstały w jej majątku nie miał wynikać z uszkodzenia czy zniszczeń mienia lecz z konieczności poniesienia zwiększonych kosztów budowy” (str. 8 uzasadnienia wyroku);

2.  art. 471 k.c. poprzez odniesienie tej normy:

- do regulacji praw i obowiązków jednej ze strony tego procesu – powoda jak i osoby trzeciej, w zakresie której nie było podstaw do orzekania,

- zastosowania jej tylko do umowy konsorcjum, która wiązał projektanta i powoda;

3. art. 471 k.c. poprzez pominięcie, z uwagi na treść zawartych umów, obowiązywania także tej normy w zakresie umów łączących:

- powoda i pozwanego (w zakresie polisy powoda),

- projektanta i pozwanego (w zakresie polisy projektanta);

4. art. 362 § 2 k.c. poprzez pominięcie, niezastosowanie wobec powstałej szkody w mieniu powoda;

5. art. 822 § 1 k.c. w zw. z § 6 ust. 4 oraz § 6 ust. 3 pkt 13 w zw. z § 4 pkt 2 oraz 4 pkt 12 owu (polisa odpowiedzialności cywilnej architektów), poprzez niewłaściwe zastosowanie, błędne uwzględnienie tej sprawie;

6. art. 822 § 1 k.c. oraz Polisa (...) (OC (...)) (...); Zgodnie z paragrafem 5 OWU przedmiotem wskazanej umowy ubezpieczenia sprawcy jest odpowiedzialność cywilna z tytułu wykonywania zawodu projektanta, architekta lub inżyniera budowlanego za szkody na osobie lub mieniu w związku z wykonywaniem czynności zawodowych określonych w umowie; w szczególności polegające na projektowaniu obiektów budowlanych, sprawdzeniu projektów architektoniczno-budowlanych i sprawowaniu nadzoru autorskiego, sprawowaniu kontroli technicznej utrzymaniu obiektów budowlanych;

7. art. 65 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, kiedy „ogólne warunki umów, stanowiące integralna część umowy ubezpieczenia zawartej przez strony podlega wykładni według reguł określonych w art. 65 § 2 k.c. gdy ich postanowienia nie są precyzyjne i stwarzają wątpliwości co do ich istotnej treści. Wykładnia ta nie może pomijać celu w jakim umowa została zawarta, a także natury i funkcji zobowiązania ... umowa ubezpieczenia pełni funkcje ochronną i z taj przyczyny miarodajny do wykładni jej postanowień jest punkt widzenia tego, kto jest chroniony” (wyrok Sądu Najwyższego z 13.05.2004 r., V CK 481/03), a w tym zakresie Sąd Okręgowy:

a. pominął zeznania świadka R. K., który jako agent ubezpieczeniowy przecież wyraźnie:

- wskazał, jak i wyjaśnił treść regulacji rozumienie tych norm ogólnych warunków ubezpieczenia (do obu polis), które w pełni uzasadniały wypłatę odszkodowania,

- jak potwierdził, że taki właśnie był cel przyjęcia rozszerzenia zakresu ochrony - przyjęcie klauzuli 115,

b. pominięto dowód z przesłuchania stron, który zmierzał do wydania treści, okoliczności celu zawarcia tej umowy, która w nieuzasadnionej, jak i nie weryfikowanej ocenie Sądu takiej ochrony nie gwarantowała;

8. rażące naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic dopuszczalnego granicami prawa oceny dowodów, tylko jej przekroczenie, wydanie w sprawie dowolnego rozstrzygnięcia, tylko z uwagi na fakt dokonania zmiany osoby przewodniczącego.

Mając na uwadze powyższe uchybienia powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu w celu przeprowadzenia postępowania dowodowego całości i rozstrzygnięcie o kosztach postępowania według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest uzasadniona

Na początku należy stwierdzić, że Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny sprawy, przeprowadzając zaoferowane przez strony dowody. Stąd też powyższe ustalenia faktyczne przyjmowane są przez Sąd Apelacyjny za własne. W sytuacji uznania, że powództwo nie jest uzasadnione co do zasady, prawidłowo Sąd Okręgowy nie dopuścił dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wysokości szkody.

Istotnie w niniejszej sprawie należało zbadać, co jest przedstawioną w pozwie podstawą faktyczną żądania pozwu. Przepis bowiem art. 321 § 1 k.p.c. stanowi, że sąd może orzekać wyłącznie o roszczeniach, które wynikają z faktów przytoczonych przez powoda. Owe fakty przytoczone przez powoda stanowią tzw. granice żądania, którymi sąd orzekający w sprawie jest związany i dotyczą nie tylko samej wysokości żądania, ale także uzasadniających tę wysokość okoliczności faktycznych (tak: wyrok SN z 29.10.1993 r., I CRN 156/93, Lex 518175). Sąd zatem nie może samodzielnie dopasować, uzupełniać podstawy faktycznej żądania do roszczenia zgłoszonego przez stronę (tak: wyrok SN z 11.12.2008 r., II CSK 364/08, Lex nr 584727).

Powód w pozwie wyraźnie wskazał, że domaga się naprawienia szkody, za którą ponosi odpowiedzialność na podstawie 2 umów ubezpieczenia pozwany jako ubezpieczyciel. Szkoda miała polegać na stratach, jakie poniósł powód w wyniku nienależytego wykonania umowy przez członka Konsorcjum (...) (projektanta). Do B. należało bowiem, na podstawie umowy konsorcjum, wykonanie wszystkich projektów, które były podstawa wykonania prac budowalnych. W wyniku przyjęcia droższych rozwiązań powód poniósł większe koszty budowy. Ponadto H. B. miał obowiązek konsultować stosowane rozwiązania materiałowe, technologiczne i techniczne z powodem, ale z tego obowiązku się nie wywiązał. Stąd też jego odpowiedzialność wynika z art. 471 k.c.

Sąd Okręgowy prawidłowo uznał jednak, że umowa ubezpieczenia zawarta przez H. B. z pozwaną dotycząca odpowiedzialności cywilnej nie rozszerzała ochrony ubezpieczeniowej na takie zdarzenia, jakie są objęte powództwem (szkoda polegająca na zwiększeniu kosztów budowy). Z paragrafu 6 ust. 3 pkt 4 OWU wynika bowiem, że odpowiedzialność ubezpieczyciela nie obejmuje szkód związanych z przekroczeniem kosztorysów, ani szkód w mieniu innych niż straty powstałe wskutek zniszczenia lub uszkodzenia rzeczy ruchomej albo nieruchomości, albo utracone korzyści, które mógł osiągnąć, gdyby nie zostało zniszczone lub uszkodzone jego mienie (§ 6 ust. 3 pkt 13 w zw. z § 4 pkt 2 praz § 4 pkt 12 owu). Należy za Sądem Okręgowym wskazać, że z zakresu ochrony ubezpieczeniowej włączono także odpowiedzialność z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy o prace projektowe (czyli właśnie odpowiedzialność z art. 471 k.c., na której opiera swoje roszczenie powód). Jednocześnie należy przypomnieć, że obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia architekta wynika z ustawy, czyli z art. 6 ust. 2 ustawy z 15.12.2000 r. o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów (Dz. U. z 2001 r. Nr 5, poz. 42 ze zm.). Na podstawie tej ustawy Minister Finansów wydał rozporządzenia z 11.12.2003 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej architektów oraz inżynierów budownictwa, gdzie w § 2 ust. 1 pkt 3 wyraźnie wyłączono z zakresu obowiązkowego ubezpieczenia architekta szkody wynikłe z przekroczenia ustalonych kosztów.

Podobnie należy ocenić odpowiedzialność pozwanego wynikającą z umowy zawartej pomiędzy powodem a pozwanym. Z OWU do tego ubezpieczenia wynika, że pozwany jako ubezpieczyciel przyjął na siebie odpowiedzialność wyłącznie za utratę, zniszczenie lub uszkodzenia mienia. Wynika to z § 20 ust. 1 owu. Trafnie też uznał Sąd I instancji, że klauzula zawarta w § 115 uwo (pokrycie ryzyka projektanta) nie dotyczyła innych szkód, niż te które polegały na utracie, zniszczeniu, uszkodzeniu mienia w wyniku błędów popełnionych przez projektanta.

W związku z tym nie można dopatrzyć się w tej sprawie naruszenia przepisów art. 822 § 1 k.c. w zw. z § 6 pkt 20 owu i klauzuli 115 z owu z umowy zawartej pomiędzy stronami.

Zarzut naruszenia przepisu art. 362 § 2 k.c. także nie może być uznany za zasadny. Powód bowiem domaga się zasądzenia kwoty wynikłej z nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.) przez H. B., w sytuacji, gdy obie umowy ubezpieczenia nie obejmują swoją ochroną takiego zdarzenia. Wadliwe bowiem wykonanie zobowiązania nie doprowadziło do utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia, a do zwiększenia wartości robót.

Mając na uwadze powyższe okoliczności apelacje jako niezasadna należało oddalić (art. 385 k.p.c.). Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego oparto na przepisie art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490).