Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1500/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2015 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Iwona Biedroń

Sędziowie: SSA Małgorzata Lamparska

SSA Beata Wolfke-Kobzar (spr.)

Protokolant: Katarzyna Rzepecka

po rozpoznaniu w dniu 4 lutego 2015 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w D.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś.

przy udziale interwenienta ubocznego Gminy B.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z dnia 29 lipca 2014 r. sygn. akt VI GC 418/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony powodowej na rzecz strony pozwanej 2.700 zł kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  oddala wniosek interwenienta ubocznego o przyznanie kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Powód (...) sp. z o.o. w D. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) sp. z o.o. w Ś. 150.000 zł z odsetkami tytułem zwrotu zaliczki zapłaconej pozwanemu w imieniu E. H. na poczet wynagrodzenia z umowy o dostawę i montaż drzwi w budynkach realizowanych na rzecz Gminy B..

Powód wskazał, że E. H., który scedował na powoda wierzytelność o zwrot zaliczki, odstąpił od umowy z pozwanym, wobec czego uiszczona zaliczka jest mu nienależna.

W sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu upominawczego pozwany zakwestionował skuteczność odstąpienia E. H. od umowy. Podniósł, że rozwiązanie umowy łączącej go z Gminą B. spowodowało nieprzydatność świadczenia pozwanego, nie uzasadniało rozwiązania stosunku prawnego, na poczet którego E. H. wpłacił zaliczkę. Pozwany także wyjaśnił, że ostatecznie zawarł umowę na dostawę i montaż drzwi bezpośrednio z Gminą B. i umówione z nią wynagrodzenie pomniejszono o wartość zaliczki zapłaconej przez E. H., jako rozliczonej przez niego z Gminą.

Sąd Okręgowy ustalił:

E. H. realizował na rzecz Gminy B. trzy budynki komunalne.

W dniu 18.07.2012 r. zawarł z pozwanym umowę o dostawę i montaż drzwi, za wynagrodzeniem 311.180,80 zł netto. (...) sp. z o.o., działając w imieniu i na rzecz E. H., wpłaciła pozwanemu 150.000 zł tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia z tej umowy.

W umowie określono terminy jej realizacji i uprawnienie do odstąpienia od niej przyznano tylko pozwanemu.

Realizując umowę pozwany zamówił drzwi zgodnie ze specyfikacją i po dostarczeniu przechowywał je w swoich magazynach. Wymiary i właściwości drzwi były dostosowane do budynków, dla których były przeznaczone.

W listopadzie 2012 r. pozwany wezwał E. H. do zapłaty drugiej transzy umówionego wynagrodzenia uprzedzając, ze w braku zapłaty nie przystąpi do montażu.

W styczniu 2013 roku Gmina B. odstąpiła od umowy łączącej ja z E. H. wobec niedotrzymania przez niego terminu realizacji robot.

W lutym 2013 roku Gmina B. zawiadomiła E. H. o roszczeniach zgłoszonych przez jego podwykonawców i zażądała weryfikacji tych roszczeń.

W odpowiedzi E. H. poinformował m.in. o zaliczce (150.000 zł) wpłaconej pozwanemu.

Gmina powiadomiła E. H., że zaspokoiła jego podwykonawców kwotą 620.731,23 zł. Następnie Gmina B. podjęła z pozwanym rozmowy o wykonaniu przez niego prac zleconych wcześniej E. H..

Ostatecznie w wyniku zamówienia publicznego „z wolnej reki” Gmina zawarła z pozwanym umowę o dostawę i montaż drzwi za wynagrodzeniem do wypłaty w wysokości 186.075,27 zł brutto, ustalonym przy uwzględnieniu zaliczki wypłaconej E. H.. E. H. nie uczestniczył w rozmowach dotyczących tej umowy.

Pozwany wykonał prace zlecone mu przez Gminę.

Mimo wezwań powoda i E. H. pozwany nie zwrócił zaliczki wyjaśniając, że została już rozliczona między Gminą B. a E. H..

W piśmie z 5.08.2013 r. E. H. stwierdził, że odstąpił od umowy z pozwanym, a z ostrożności procesowej wniósł o potraktowanie tego pisma jako oświadczenia o odstąpieniu, które motywował odstąpieniem Gminy od umowy o roboty budowlane, zawarciem tożsamej umowy przez pozwanego z Gminą i brakiem znaczenia umowy w sytuacji, gdy nie realizuje budynków, dla których drzwi były przeznaczone.

Pozwany zakwestionował odstąpienie.

W dniu 5.08.2013 r. E. H. zbył na rzecz powoda wierzytelność o zwrot zaliczki.

We wrześniu 2013 roku Gmina B. zawiadomiła E. H., że uiszczona przez niego zaliczka została z nim rozliczona wpłatą 51.840 zł w sierpniu 2012 r. oraz przez zaspokojenie jego podwykonawców.

Przy takich ustaleniach Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione.

Zdaniem Sądu Okręgowego, kwalifikującego umowę pozwanego z E. H. jako umowę mieszaną – sprzedaży i o dzieło, nie wystąpiły ustawowe przesłanki odstąpienia od niej przez E. H., ponieważ pozwany nie pozostawał w zwłoce, zaś utrata znaczenia umowy dla E. H. nie obciąża pozwanego i nie mieści się w przesłankach z art. 491 kc – 493 kc.

Dalej Sąd Okręgowy stwierdził, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy oświadczenia E. H. można by kwalifikować jedynie jako odstąpienie od umowy na zasadzie art. 644 kc. W takim wypadku pozwanemu należy się jednak całe umówione wynagrodzenie, chyba że E. H. (lub powód jako nabywca wierzytelności) wykazałby oszczędności odniesione przez pozwanego w związku z niewykonaniem umowy. Jeśli powód tych oszczędności nie wykazał, nie ma roszczenia o zwrot zaliczki, którego dochodzi w niniejszej sprawie.

Na koniec Sąd Okręgowy zauważył, że obojętne w stosunkach między E. H. (także: powodem) a pozwanym są uzgodnienia i rozliczenia pozwanego z Gminą (interwenientem), ponieważ nastąpiły bez udziału E. H. i zabrakło dowodu, by je akceptował.

Wyrokiem z 29.07.2014 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo (pkt I), zasądził od powoda na rzecz pozwanego 4.017 zł, zaś na rzecz interwenienta ubocznego 3.617 zł kosztów procesu (pkt II i III) oraz obciążył powoda wydatkami poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa (pkt IV).

Powód zaskarżył wyrok w całości, domagając się jego zmiany przez uwzględnienie powództwa, ewentualnie uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi Okręgowemu.

W apelacji powód zarzucił:

1. naruszenie art. 233 kpc przez dowolną ocenę dowodów i błędne przyjęcie, że powód nie wykazał oszczędności pozwanego, choć pozwany sprzedał towar Gminie B. za większą sumę niż umówiona z E. H.;

2. naruszenie art. 491 § 2 kc i art. 492 kc przez ich niezastosowanie mimo ewidentnej utraty znaczenia umowy z pozwanym dla E. H., o czym pozwany wiedział i co było przyczyną zawarcia przez niego późniejszej umowy z Gminą;

3. naruszenie art. 644 kc przez jego niezastosowanie i przyjęcie, że E. H. nie ma roszczenia o zwrot 150.000 zł;

4. naruszenie art. 509 kc przez jego niezastosowanie i nieprzyjęcie, że powód nabył od E. H. dochodzoną wierzytelność.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Zarzut naruszenia art. 491 § 2 kc, art. 492 kc w zw. z art. 494 kc jest oczywiście nieuzasadniony, ponieważ u jego podstaw legła niewłaściwa wykładnia tych przepisów. Przepis art. 492 kc zdanie drugie nie kreuje samodzielnej przesłanki odstąpienia od umowy wzajemnej, tj. nie pozwala skorzystać z tego uprawnienia, jeśli kontrahent nie pozostaje w zwłoce w wykonaniu swojego zobowiązania. W istocie modyfikuje on tylko regulację z art. 491 § 1 kc zdanie pierwsze o tyle, że jeśli uprawnienie do odstąpienia od umowy wzajemnej zostało zastrzeżone na wypadek niewykonania zobowiązania w ściśle określonym terminie, zamierzając odstąpić od umowy kontrahent będącego w zwłoce dłużnika jest zwolniony z wyznaczenia terminu dodatkowego i uprzedzenia o zamiarze odstąpienia. Również utrata znaczenia spóźnionego wykonania umowy uprawnia do odstąpienia od umowy bez wyznaczenia dodatkowego terminu tylko wówczas, gdy druga strona pozostaje w zwłoce ze swoim świadczeniem.

Jeśli zatem przeprowadzone w sprawie dowody nie potwierdziły opóźnienia (domniemanej zwłoki) pozwanego w wykonaniu umowy łączącej go z E. H., nie był on uprawniony do odstąpienia od tej umowy nawet, jeśli z uwagi na rozwiązanie jego umowy z Gminą realizacja umowy przez pozwanego utraciła dla E. H. znaczenie.

Przesłanką odstąpienia przez E. H. od umowy z pozwanym nie było także zawarcie analogicznej umowy przez pozwanego z Gminą B..

Trzeba wskazać, że pismo z 5.08.2013 e. (k. 51) było potwierdzeniem wcześniejszego pisma z 15.07.2013 r. (k. 52), w którym E. H. wyraził już jednoznaczną wolę rozwiązania umowy z pozwanym wskazując na rozwiązanie jego umowy z Gminą oraz wzywając do zwrotu zaliczki. Już zatem z chwilą doręczenia pozwanemu pisma z 15.07.2013 r. było dla pozwanego oczywiste, ze E. H. nie oczekuje dalszej realizacji świadczenia umownego, zresztą sam wcześniej nie realizował umowy wedle uzgodnionych zasad zmodyfikowanych aneksem z 30.07.2012 r. W tych okolicznościach jest niewątpliwe, ze rzeczywistą przyczyną złożenia przez E. H. obu oświadczeń o odstąpieniu od umowy było rozwiązanie już w styczniu 2013 r. jego umowy z Gminą, co nie stanowiło samodzielnej podstawy odstąpienia, zwalniającego E. H. z obowiązku zapłaty wynagrodzenia umówionego z pozwanym i uprawniającego do zwrotu zaliczki.

Sąd Okręgowy zakwalifikował oświadczenia E. H. z lipca i sierpnia 2013 roku jako skutkujące rozwiązaniem umowy w trybie art. 644 kc. Sąd Apelacyjny jest jednak zdania, że skoro podane przez E. H. przyczyny nie uzasadniały odstąpienia od niego od umowy, nieuprawnionym jest przydawanie jego oświadczeniom innej treści i sutków, niż oczekiwał. Dlatego w ocenie Sądu Apelacyjnego oświadczenia E. H. nie odniosły skutku odstąpienia od umowy i właściwą podstawą oceny żądania pozwu winien być art. 639 kc, właściwy w sytuacji, gdy z przyczyn zależnych od zamawiającego pozostający w gotowości do wykonania umowy wykonawca dzieła doznaje przeszkód w jej realizacji.

Powyższa kwalifikacja nie dezaktualizuje jednak zasadniczej argumentacji Sądu Okręgowego, ponieważ także w przypadku z art. 639 kc zamawiający jest obowiązany zapłacić umówione wynagrodzenie pomniejszone o ewentualne oszczędności wykonawcy, przy czym uzyskanie oszczędności i ich rozmiar obowiązany jest udowodnić.

Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy, powód nie oferował argumentów i dowodów w tym kierunku, obstając przy błędnym stanowisku, że E. H. skutecznie odstąpił od umowy na podstawie art. 492 kc, z obowiązkiem rozliczenia się kontrahentów wedle zasad z art. 494 kc.

Wbrew zawierającej się w apelacji sugestii nie można automatycznie przyjąć, ze skoro pozwany zawarł z Gminą B. umowę o dostawę i montaż tych samych drzwi, które wcześniej zakupił i magazynował na potrzeby umowy z E. H., oszczędność pozwanego wyraża się pełną kwotą umówionego z nim wynagrodzenia, tj. również wpłaconą zaliczkę.

Jakkolwiek słusznie zauważa Sąd Okręgowy, że na uzgodnienia pozwanego z Gminą i treść zawartej przez te podmioty umowy E. H. nie miał bezpośredniego wpływu i wprost nie decydują one o losie scedowanej na powoda wierzytelności, to jednak nie można od nich abstrahować. Jeśli umówione przez Gminę z pozwanym wynagrodzenie należne mu do wypłaty opiewało na różnicę między pełną wartością świadczenia pozwanego a wartością zaliczki wypłaconej pozwanemu przez E. H., nieuprawniony jest wniosek, że pozwany odniósł jakąkolwiek oszczędność.

Należy przypomnieć, ze taki sposób rozliczenia Gminy z pozwanym był następstwem wcześniejszych zdarzeń i czynności E. H., które Gmina, będąca interwenientem ubocznym po stronie pozwanego w niniejszym sporze, przekonująco wyjaśniła i udokumentowała. Sąd Okręgowy ustalił i zostało to dowiedzione oświadczeniem inspektora nadzoru inwestorskiego, fakturą VAT i protokołem odbioru z lipca 2012 r., że na poczet wynagrodzenia należnego E. H. za dostawę i montaż drzwi Gmina „awansem” wypłaciła mu 51.840 zł brutto. Nadto po rozwiązaniu umowy z Gminą uiszczoną pozwanemu zaliczkę (150.000 zł) E. H. na wniosek Gminy zgłosił jej jako swój wydatek na poczet tej umowy (traktując tę kwotę jako swoje świadczenie spełnione na rzecz podwykonawcy) i nadwyżkę ponad 51.840 zł Gmina uwzględniła w ostatecznym rozliczeniu z E. H.. Innymi słowy, w rozliczeniu E. H. z Gminą po rozwiązaniu łączącej ich umowy kwotę udzielonej pozwanemu zaliczki potraktowano jako wynagrodzenie należne E. H. za faktycznie wykonane roboty i w wyniku tego rozliczenia, częściowo dokonanego drogą potracenia, E. H. „odzyskał” kwotę zaliczki. Dlatego właśnie w zamiarze uniknięcia podwójnej płatności części wynagrodzenia za te same prace Gmina za zgodą pozwanego zdecydowała o ograniczeniu jego wynagrodzenia o kwotę zaliczki, co w konsekwencji przesądziło o nieuzyskaniu przez pozwanego oszczędności równej zaliczce.

W tych okolicznościach Sąd Apelacyjny, podobnie jak Sąd Okręgowy, uznał, że wypłacona przez E. H. zaliczka nie stanowi oszczędności pozwanego, której mogły E. H. od niego dochodzić w ramach rozliczenia na zasadzie art. 639 kc, a nadto, że w wyniku przyjętego przez Gminę z udziałem E. H. sposobu rozliczenia przerwanego procesu budowlanego E. H. nie doznał uszczerbku majątkowego, co z ekonomicznego punktu widzenia uprawniałoby go do formułowania roszczeń do pozwanego. Istotnym jest zresztą, że E. H. przeniósł na powoda wierzytelność o zwrot zaliczki, wywodzoną z nieskutecznego, jak się okazało, odstąpienia od umowy z pozwanym, a takie roszczenie bez wątpienia E. H. nie przysługiwało.

Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny uznał skarżony wyrok za prawidłowy i na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego należnych pozwanemu Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 kpc, natomiast żądanie przyznania kosztów interwenientowi oddalił, ponieważ w art. 107 kpc zdanie trzecie, jest mowa tylko o kosztach interwencji, a nie wszelkich kosztach interwenienta, poniesionych tylko z jego inicjatywy.

bp