Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 7/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Anna Kurzynowska - Drzażdżewska

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Donata Romanowska

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2018 r. w Giżycku na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda M. S. kwotę 13.280,70zł (trzynaście tysięcy dwieście osiemdziesiąt złotych 70/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19.10.2016r. do dnia zapłaty.

2.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie.

3.  Znosi wzajemnie koszty postępowania między stronami.

4.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Giżycku kwotę 373,80zł tytułem kosztów sądowych.

SSR Anna Kurzynowska - Drzażdżewska

Sygn. akt. I C 7/17

UZASADNIENIE

Powód M. S. domagał się zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) w W. kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, kwoty 1.364,00 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów, kwoty 970,00 zł tytułem skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb obejmujących koszty opieki osób trzecich oraz kwoty 1.744,00 zł tytułem zniszczonego mienia - wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od każdej z w/w kwot od dnia 19.10.2016 r. do dnia zapłaty. Nadto wnosił o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podał, że na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 25.02.2012 r. doznał urazów ciała, m.in. wieloodłamowego złamania nasady bliższej kości łokciowej lewej z przemieszczeniem oraz niedowładu nerwu promieniowego lewego, co wiązało się z koniecznością wielokrotnej hospitalizacji i korzystania z zabiegów fizjoterapeutycznych. Wskutek tego wypadku udziałem powoda stały się także brak możliwości prowadzenia dotychczasowego trybu życia, rezygnacja z planów, konieczność pomocy przy wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego, ograniczenie sprawności oraz niepokój o powrót do zdrowia sprzed wypadku. Argumentował nadto, że w związku z wypadkiem poniósł koszty związane z opieką osób trzecich, koszty dojazdu do placówek medycznych, a wreszcie także w wypadku uszkodzeniu uległo mienie powoda w postaci odzieży, zegarka i telefonu. Zdaniem powoda przyznane dotychczas kwoty w żaden sposób nie rekompensują doznanych krzywd i poniesionych strat.

Pozwany Towarzystwo (...) w W. (dalej: (...)) wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że wprawdzie co do zasady uznaje swą odpowiedzialność za zdarzenie, jakie miało miejsce w dniu 25.02.2012 r., czego dowodem była wypłata powodowi zadośćuczynienia w kwocie 18.000 zł, zwrotu kosztów opieki w kwocie 1.550 zł, 150 zł za zniszczone mienie oraz 500 zł tytułem kosztów dojazdów, to jednak brak jest podstaw do przyznania powodowi kwot ponad już wypłacone, bowiem owe kwoty są adekwatne do doznanych przez powoda krzywd. Kwestionował przy tym, by u powoda utrzymywał się niedowład kończyny górnej lewej i wskazywał, że dokumentacja medyczna wskazuje na zakończenie leczenia powoda w dniu 1 marca 2013, zaś w prowadzonym postępowaniu likwidacyjnym uwzględnił szereg okoliczności mających wpływ na wysokość ustalonego zadośćuczynienia, a w szczególności 10 % uszczerbek na zdrowiu powoda. W konkluzji w ocenie pozwanego dotychczas wypłacona powodowi kwota tytułem zadośćuczynienia, w całości rekompensuje doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne. Zdaniem pozwanego nadto, doszło do przedawnienia roszczenia o zasądzenie skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb, a powód nie wykazał okresu przez jaki wymagał pomocy osób trzecich oraz stawki godzinowej za usługi opiekuńcze. W odniesieniu do żądania zwrotu kosztów dojazdów pozwany wskazał, że sporządzone przez powoda zestawienie dojazdów nie znajduje potwierdzenia w dokumentacji medycznej, zaś dotychczasowa wypłata wyczerpała roszczenie powoda. Wreszcie, jako niewykazane nadto jawi się, zdaniem pozwanego roszczenie powoda o odszkodowanie za zniszczone mienie.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 25.02.2012 r. (w późnych godzinach nocnych) doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego powód M. S. odniósł obrażenia w postaci: wieloodłamowego złamania nasady bliższej kości łokciowej lewej z przemieszczeniem. Powód ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala (...) trafił na Oddział Urazowo-Ortopedyczny Szpitala (...), na którym przebywał od 26.02.2012 r. do 8.03.2012 r. W szpitalu poddany został operacji w celu zespolenia popręgiem, K. i płytą oraz założono gips ramienny. Wypisany został w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem kontroli w poradni urazowo-ortopedycznej oraz skierowaniem na ponowną hospitalizację za trzy tygodnie. Jednocześnie oznaczono okres czasowej niezdolności do pracy powoda na czas od 26.02.2012 r. do 10.05.2012 r.

(dowód: historia leczenia ambulatoryjnego- k. 23v-24, karta informacyjna Oddział Urazowo-Ortopedyczny- k. 23, skierowanie do poradni specjalistycznej- k. 26v, wynik badania tomograficznego- k. 27, skierowanie do badania radiologicznego- k. 27)

W okresie od dnia 29.03.2012 r. do 2.04.2012 r. przebywał w szpitalu w G. na Oddziale Urazowo-Ortopedycznym z rozpoznaniem złamania nasady bliższej kości łokciowej lewej w okresie gojenia i niedowładem nerwu promieniowego. W szpitalu operacyjnie usunięto część zespolenia – dwa druty K. oraz założono szynę przedramienną z podpórką na dłoń. Powód został wypisany do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem dalszych ćwiczeń nadgarstka oraz kontrolą gojenia w poradni Urazowo-Ortopedycznej.

(dowód: karta informacyjna Oddział Urazowo-Ortopedyczny- k. 24v-25, skierowanie do badania radiologicznego- k. 28v, skierowanie do poradni rehabilitacji- k. 28v)

W okresie od dnia 7.05.2012 r. do 25.05.2012 r. powód odbył leczenie rehabilitacyjne z zastosowaniem zabiegów pola magnetycznego, krioterapii, ćwiczeń czynnych wspomaganych oraz ćwiczeń manualnych. W wyniku rehabilitacji uzyskano nieznaczną poprawę w zgięciu stawu łokciowego. Wskazano, że w związku z utrzymującym się brakiem ruchu rotacji przedramienia powód wymaga kolejnych ćwiczeń. Zaświadczenie o wynikach leczenia rehabilitacyjnego wystawiono w dniu 6.06.2012 r.

(dowód: wyniki leczenia rehabilitacyjnego- k. 29)

W okresie od dnia 24.07.2012 r. do dnia 27.07.2012 r. przebywał na Oddziale Urazowo-Ortopedycznym Szpitala (...) z rozpoznaniem następstw złamania kończyny górnej i złamaniem wyrostka łokciowego lewego w okresie gojenia. Powód przeszedł operację dnia 26.07.2012 r., w trakcie której usunięto zespolenie przy znieczuleniu splotowym. W stanie ogólnym dobrym, bez cech niedowładu wypisano powoda do domu z zaleceniem kontroli i dalszego leczenia w poradni Ortopedycznej i zdjęciem szwów za 7-8 dni.

(dowód: karta informacyjna Oddział Urazowo-Ortopedyczny- k. 25v)

W dniach 31.05.2012 r., 16.07.2012 r. oraz 30.08.2012 r. oraz powód przeszedł badanie radiologiczne w Szpitalu (...). Z kolei w dniach 2.07.2012 r., 23.07.2012 r., 31.07.2012 r., w sierpniu 2012 r. (dokładna data nieczytelna), 3.09.2012 r., oraz 10.05.2012 r. powód stawił się na wizytę u lekarza specjalisty chirurgii urazowo-ortopedycznej w G..

(dowód: wynik badania radiologicznego- k. 29v, 30v, 31, kopia dokumentacji medycznej- k. 34-35v)

W dniu 13.03.2013 r. w poradni rehabilitacyjnej w G. wystawiono powodowi skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne. Powód stawił się na zabiegi w dniach: 6.05.2013 r., 7.05.2013 r., 8.05.2013 r., 9.05.2013 r., 14.05.2013 r., 15.05.2013 r., 16.05.2013 r., 17.05.2013 r. W dniu 22.05.2013 r. w poradni rehabilitacyjnej w G. wystawiono kolejne skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne. Powód przeszedł zabiegi w dniach: 3.07.2013 r., 4.07.2013 r., 5.07.2013 r., 9.07.2013 r.

(dowód: skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne wraz z historią zabiegów- k. 27v-28)

W dniu 18.05.2016 r. w G. wystawiono powodowi skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne, które odbył w dniach: 19.09.2016 r., 20.09.2016 r., 21.09.2016 r., 22.09.2016 r., 27.09.2016 r., 28.09.2016 r., 29.09.2016 r., 30.09.2016 r.

(dowód: skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne wraz z historią zabiegów- k. 31v)

Powód w chwili wypadku miał 20 lat, uczył się w (...) w G., odbywał praktyki przy produkcji sit stalowych jako ślusarz, utrzymywał się z renty po nieżyjących rodzicach. Był osobą sprawną fizycznie, grał w piłkę, jeździł rowerem, interesował się mechaniką. Po wypadku wymagał pomocy osób trzecich, pomagała mu matka. Nie pracował na stałe, miał prace dorywcze. Obecnie ma ograniczone możliwości ruchu, nie jeździ rowerem ani motorem, nie może pływać ani grać w piłkę. Łapią go skurcze przy podnoszeniu ciężkich rzeczy, traci czucie, drętwieją mu ręce, ma problemy z noszeniem dziecka. W 2017 r. powód powrócił do pracy na stanowisko ślusarz, pomagają mu koledzy. Prowadzi samochód jedynie na bliskich trasach.

(dowód: zeznania świadka P. S.- k. 72v, zeznania świadka S. S.- k. 72v-73, słuchanie powoda- k. 81-81v, zeznania powoda- k. 160)

Doznane przez powoda obrażenia skutkują trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, które kształtuje się na poziomie 8%. Skutki urazu mają charakter utrwalony, a poddanie się dalszym zabiegom rehabilitacyjnym i usprawniającym nie przyniesie poprawy. Istniejące dolegliwości nie wpływają jednak na codzienne funkcjonowanie. Pomoc powodowi po wypadku niezbędna była przez okres około 8 tygodni w zakresie 3 godzin dziennie. Cechy niedowładu nerwu promieniowego lewego miały charakter przejściowy i całkowicie ustąpiły. Przed wypadkiem powód nie cierpiał na choroby samoistne lub inne następstwa urazów, które wpływałyby na rodzaj urazu i uszczerbek na zdrowiu.

(dowód: opinia biegłego sądowego - k. 144-147)

W dacie wypadku sprawca zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego w pozwanym Towarzystwie (...) w W.. Ubezpieczyciel uznał co do zasady swą odpowiedzialność za skutki w/w zdarzenia i wypłacił powodowi kwotę 18.000 zł tytułem zadośćuczynienia, 1.550 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, 150,00 zł tytułem zniszczonego mienia oraz kwotę 500 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów.

(dowód: decyzja o przyznaniu świadczenia- k. 40-40v)

Sąd zważył, co następuje:

W przedmiotowej sprawie bezspornym był ustalony w sprawie stan faktyczny – wynika on nie tylko z dokumentów, korelujących wzajemnie, logicznych i zgodnych z zasadami doświadczenia życiowego zeznań świadków P. S., S. S., jak i twierdzeń samego powoda, czy opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii - przede wszystkim nie kwestionowała tego żadna ze stron. W tej sytuacji Sąd dał wiarę zeznaniom wskazanych wyżej świadków oraz uznał opinie biegłych za fachowe, rzetelne i bezstronne, opierając na tym rozstrzygnięcie sprawy. Należy przy tym uwypuklić niezwykłą doniosłość wspomnianego dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii A. M.. Biegły sądowy bowiem w sposób wyczerpujący opisał typowe - z punktu widzenia medycznego - objawy, z jakimi zetknął się powód wskutek wypadku. Biegły dokonał analizy ortopedycznego stanu powoda i rzeczowo uzasadnił przyporządkowanie występujących u niego dolegliwości wyłącznie do wypadku, któremu uległ w dniu 25.02.2012 r. Nadto biegły wskazał na stopień uszczerbku na zdrowiu, jakiego wskutek wypadku doznał powód i określił rokowania na przyszłość w związku z doznanymi urazami.

Kwestią sporną w niniejszej sprawie pozostała wysokość zadośćuczynienia należnego powodowi. Z jednej strony bowiem powód określił w pozwie całkowitą wysokość zadośćuczynienia, przysługującego mu z tytułu cierpień fizycznych i psychicznych na kwotę 38.000 zł, a z drugiej ubezpieczyciel wyszacował tę wysokość na kwotę 18.000 zł (zresztą już wypłaconą powodowi). Podobnie kwestią sporną okazała się wysokość roszczenia powoda o zwrot kosztów dojazdów, rentę z tytułu zwiększonych potrzeb oraz zwrot kosztów zniszczonego w wypadku mienia.

Na wstępie wskazać należy, że zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. W myśl zaś przepisu art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywda jest niemajątkową postacią szkody, zaś zadośćuczynienie ma za zadanie przede wszystkim zrekompensowanie krzywdy.

Oceniając kwestię sporną Sąd w całości podzielił pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22.11.2012 r. sygn. I ACa 1007/12 ( publ. LEX nr 1236695), zgodnie z którym „Dla ustalenia krzywdy podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która miałaby stanowić jej pieniężną kompensatę konieczne jest uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenia i czasu trwania) naruszenia, trwałość skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości. W żądnym wypadku ustalony stopień utraty zdrowia nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością zadośćuczynienia”. Przedmiotem obszernej analizy piśmiennictwa i orzecznictwa są kryteria, jakimi należy się kierować przy ustaleniu sumy zadośćuczynienia korespondującej z doznaną krzywdą. W tym miejscu Sąd zwraca uwagę na reprezentatywny pogląd przywołany w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10.01.2013 r. sygn. I ACa 640/12 ( publ. LEX nr 1280120), w myśl którego „Określając wysokość odpowiedniej sumy, sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej”. Sąd miał również na względzie, że życie i zdrowie ludzkie jest wartością nadrzędną i żadna kwota nie jest w stanie zrekompensować utraty zdrowia, stąd też celem zadośćuczynienia jest jedynie złagodzenie doznanych cierpień i naprawienie wyrządzonej krzywdy. Z tych to też przyczyn zadośćuczynienie nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, nie będąc jednocześnie nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Zadośćuczynienie powinno uwzględniać rozmiar doznanej krzywdy, przy czym zindywidualizowana ocena kryteriów decydujących o jego wysokości pozostawiona jest uznaniu sędziowskiemu. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 maja 2016 r., sygn. I ACa 278/15, Lex nr 2061825).

Analizując okoliczności faktyczne rozpatrywanej sprawy i kierując się treścią opinii biegłych sądowych wydanych w sprawie, Sąd uznał, że dotychczas wypłacone powodowi zadośćuczynienie nie rekompensuje w pełni doznanej krzywdy. Na skutek wypadku komunikacyjnego powód doznał wieloodłamowego złamania nasady bliższej kości łokciowej lewej z przemieszczeniem. Był to uraz skomplikowany, bowiem powód trzykrotnie przebywał w szpitalu, przez kilka miesięcy był niezdolny do pracy. W szpitalu dwukrotnie został poddany zabiegom operacyjnym, zaś oprócz gipsu kończynę powoda zespolono metalowymi prętami. Uraz ten na pewien czas całkowicie wyłączył powoda z funkcjonowania i do dnia dzisiejszego, pomimo zastosowania leczenia operacyjnego i usprawniającego powód nie odzyskał pełnej ruchomości w stawie łokciowym lewym, a poddanie się dalszym zabiegom rehabilitacyjnym i usprawniającym nie przyniesie poprawy. W wyniku wypadku powód doznał obrażeń skutkujących 8% uszczerbkiem na zdrowiu. Z uwagi na doznany uraz zdany był na opiekę osób najbliższych, bez pomocy których nie byłby w stanie wykonywać dotychczasowych czynności. Konsekwencje wypadku były więc poważne, a dotychczasowe normalne funkcjonowanie powoda zostało całkowicie zaburzone. Niewątpliwie powodowi, który był dotychczas samodzielną osobą trudno było zaakceptować swoją sytuację, w tym także zależność od pomocy innych. Doświadczenie tego z pewnością mogło być dla niego dotkliwe. Zwrócić należy uwagę na to, że powód w chwili wypadku był osobą bardzo młodą (20 lat) , która wskutek urazu pozbawiona została możliwości prowadzenia czynnego trybu życia i zarobkowania. Okoliczność ta ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, gdyż jak wskazuje się w orzecznictwie, określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała powinno opierać się na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron. Istotnym elementem indywidualizującym jest wiek poszkodowanego. Intensywność cierpień jest większa u człowieka młodego, skazanego na rezygnację z radości życia, jaką daje zdrowie, możność pracy i osobistego rozwoju (wyrok SN z 12.09.2002 r., IV CKN 1266/00, lex nr 80272). Dodatkowo ból spowodowany wypadkiem nie skończył się po wyjściu powoda ze szpitala. Przebyty uraz jak również zastosowane leczenie operacyjne wiązało się z dolegliwościami bólowymi, które przez pierwsze 2 miesiące miały charakter średniego stopnia, następnie były to dolegliwości miernego stopnia. Na wysokość zadośćuczynienia należnego powodowi miało wpływ także to, że obrażenia doznane przez niego wynikały wyłącznie z wypadku z dnia 25.02.2012 r. i nie wpłynęły na nie wcześniej przebyte choroby czy urazy (vide: opinia biegłego- k. 147). Sąd przy ocenie zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia miał również na uwadze to, że cierpienie, które ma zostać rekompensowane przez zadośćuczynienie, może również być powodowane brakiem możliwości prowadzenia dotychczasowego trybu życia. W tym kontekście Sąd uznał za krzywdę powoda brak możliwości wykonywania dotychczasowych czynności, m.in. konieczność pomocy przy czynnościach dnia codziennego, zawożenia na zabiegi rehabilitacyjne, utrata możliwości pracy i realizacji swojego hobby. Do dziś powód doznaje ograniczeń w zakresie wykonywania niektórych czynności, takich jak prowadzenie samochodu, noszenie dziecka, rąbanie drewna. Wskazać należy, że wprawdzie u powoda nie wystąpiły zaburzenia w sferze psychicznej związane z wypadkiem, a przynajmniej strony nie prowadziły postępowania dowodowego w tym zakresie, to jednak należało wziąć pod uwagę okoliczność, że obrażenia fizyczne spowodowane wypadkiem i konieczność rekonwalescencji, niewątpliwie wpłynęły na stan emocjonalny powoda w okresie leczenia i rehabilitacji, co również należało uwzględnić przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia.

Wskazać należy w tym miejscu, że stopień uszczerbku na zdrowiu powoda ustalony przez biegłego S. D. został ustalony na 15%, a zatem w większym stopniu niż stopień uszczerbku ustalony przez A. M.. Nie ulega przy tym wątpliwości, że trwały uszczerbek na zdrowiu jest jednym z wyznaczników wysokości zadośćuczynienia, określając w sposób procentowy jaka jest skala trwałych, negatywnych skutków wypadku u poszkodowanego. Nie można jednak przypisywać trwałemu uszczerbkowi na zdrowiu znaczenia kryterium kluczowego, służącego obliczeniu swoistego ryczałtu należnego poszkodowanemu. Niezależnie zatem od tego, czy procentowy uszczerbek na zdrowiu powoda kształtuje się na poziomie 8 %, czy też 15%, to ów całokształt wyżej podniesionych przez Sąd okoliczności stanowił ostoję dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Mając wskazane powyżej okoliczności na uwadze skonstatować trzeba, że zarzuty pozwanego zmierzające do zakwestionowania żądania zadośćuczynienia w wysokości większej niż dotychczas przyznana przez ubezpieczyciela, nie zasługiwały na uwzględnienie. Sąd biorąc pod uwagę całokształt omówionych okoliczności, znajdując umocowanie w art. 444 k.c. i art. 445 k.c., uznał za usprawiedliwione żądanie powoda łącznej kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za całokształt doznanych przez powoda obrażeń. Jednocześnie jednak w przedmiotowej sprawie wystąpiły okoliczności, które nie pozwalały na zasądzenie w całości dochodzonej kwoty.

Poza urazem ręki i ograniczeniem w zakresie jej ruchomości powód nie doznał żadnych innych obrażeń, co ma znaczenie dla określenia sumy zadośćuczynienia. Jakkolwiek stwierdzono, że poddanie się dalszym zabiegom rehabilitacyjnym i usprawniającym nie przyniesie poprawy, to jednak wskazać należy, że powód powrócił do pracy, którą wykonywał przed wypadkiem, co świadczy, że istniejące dolegliwości nie wypływają na codzienne funkcjonowanie. Nadto w przyszłości nie stwierdza się, by ujawniły się inne negatywne skutki urazu niż stwierdzone do tej pory. Zastosowane leczenie było prawidłowe, cechy niedowładu nerwu promieniowego lewego miały charakter przejściowy i całkowicie ustąpiły. Udział w kolizji drogowej, jakkolwiek był niewątpliwie trudnym doświadczeniem, to jednak nie spowodował u powoda obrażeń psychologicznych czy też psychiatrycznych.

Konkludując, w ocenie Sądu żądanie powoda ponad zasądzoną kwotę jest znacząco wygórowane i w realiach tej sprawy nie mogło spotkać się z uznaniem. Uwzględniona w orzeczeniu kwota tytułem zadośćuczynienia zrekompensuje powodowi przeżyte cierpienia i dolegliwości związane z procesem leczenia oraz związane z doznanymi obrażeniami. Zdaniem Sądu zasądzona kwota stanowi możliwość zrekompensowania powodowi faktycznie poniesionych dolegliwości z tytułu doznanego wypadku, a przy tym, biorąc pod uwagę jej wysokość, nie jest znacząca, a adekwatna do dolegliwości poniesionych przez powoda. Z tych względów Sąd orzekł jak w pkt I sentencji (30.000 zł – 18.000 zł).

O odsetkach Sąd orzekł po myśli art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 481 k.c., mając na uwadze, że od dnia następnego po dniu wydania decyzji uznaniowej, tj. od dnia 19.10.2016 r. pozwany pozostaje w opóźnieniu w zapłacie należnego powodowi zadośćuczynienia.

Odnosząc się do następnej kwestii spornej, jaką była zasadność dochodzonej kwoty tytułem zwrotu powodowi kosztów związanych z wypadkiem Sąd dostrzegł treść art. 444 k.c., wedle którego w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Należy wskazać, że gdyby doszło do zdarzenia nie doszło, powód nie poniósłby koszów związanych z przewozem na zabiegi i wizyty u specjalistów. Sąd orzekający w niniejszej sprawie oparł się na przedstawionych przez powoda oświadczeniach o dojazdach do placówek medycznych, poddał je analizie w zestawieniu z kartami leczenia powoda i w rezultacie przyjął za zasadną kwotę 1.650,70 zł, gdyż pozostałe wydatki nie znalazły uzasadnienia w zaoferowanym materiale dowodowym. W sprawie uwzględnione zostały wyjazdy z J., gm. K. do odległego o 20 km G.. Niekwestionowana w sprawie była odległość między tymi miejscowościami. Ustalając wysokość poniesionych kosztów dojazdu, należało wziąć pod uwagę ryczałt samochodowy w kwocie 0,8358 zł za 1 kilometr. W ocenie Sądu zasadne jest odpowiednie zastosowanie przepisów Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U.02.27.271), do obliczenia poniesionych przez powoda kosztów dojazdów. Zgodnie z § 2 pkt 1 lit. b w/w rozporządzenia stawka za 1 kilometr przebiegu pojazdu nie może być wyższa niż 0,8358 zł dla samochodu osobowego o pojemności silnika powyżej 900 cm 3. Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy za uzasadniony w pierwszej kolejności Sąd uznał powrót powoda ze szpitala w dniu 8.03.2012 r. oraz dojazdy w dniach 29.03.2012 r., 2.04.2012 r., 24.07.2012 r. oraz 27.07.2012 r. Koniecznym także było pokonanie tej trasy w okresie od 7.05.2012 r. do 25.05.2012 r. (15 razy bez weekendów), kiedy to powód odbywał rehabilitację. W dniach 31.05.2012 r., 16.07.2012 r. oraz 30.08.2012 r. powód przeszedł badanie radiologiczne w Szpitalu (...). Z kolei w dniach 2.07.2012 r., 23.07.2012 r., 31.07.2012 r., w sierpniu 2012 r. (dokładna data nieczytelna), 3.09.2012 r., oraz 10.05.2012 r. powód stawił się na wizytę u lekarza specjalisty chirurgii urazowo-ortopedycznej w G.. Dalej powód odwiedził chirurga w G. w dniu 1.03.2013 r., a potem w dniu 13.03.2013 r. wystawiono skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne, które powód odbył w dniach 6.05.2013 r., 7.05.2013 r., 8.05.2013 r., 9.05.2013 r., 14.05.2013 r., 15.05.2013 r., 16.05.2013 r., 17.05.2013 r. (k. 27v). Podobnie w dniu 22.05.2013 r. w G. wystawiono skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne, które powód odbył w dniach 3.07.2013 r., 4.07.2013 r., 5.07.2013 r., 9.07.2013 r. (k. 28). Wreszcie w dniu 18.05.2016 r. w G. wystawiono powodowi skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne, które odbył w dniach: 19.09.2016 r., 20.09.2016 r., 21.09.2016 r., 22.09.2016 r., 27.09.2016 r., 28.09.2016 r., 29.09.2016 r., 30.09.2016 r. Uwzględniając dotychczas wypłaconą kwotę przez pozwanego, Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 1.150,70 zł (1.650,70 zł – 500 zł). Sąd nie uwzględnił wyjazdu w dniu 26.02.2012 r. (data przewiezienia powoda przez zespół karetki pogotowia), wizyt u ortopedy w dniach 16.11.2011 r. oraz 7.12.2011 r. (bo miały miejsce przed przedmiotowym wypadkiem), wizyty w ośrodku rehabilitacyjnym w dniu 6.06.2012 r. (powód pojechał uzyskać zaświadczenie, które mógł uzyskać w dniu 25.05.2012 r.) oraz daty otrzymania skierowania i badania radiologicznego w dniu 15.03.2002 r. (brak związku z wypadkiem).

Rozważając kolejną kwestię sporną Sąd uznał roszczenie odszkodowawcze powoda w zakresie renty z tytułu zwiększonych potrzeb obejmującą koszty opieki osób trzecich za usprawiedliwione co do zasady. Wprawdzie opiekę nad powodem sprawowała jego matka, ale przyznanie odszkodowania z tego tytułu nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany efektywnie wydał odpowiednie kwoty na koszty opieki. Fakt, iż opiekę nad poszkodowanym sprawowała bliska mu osoba, nie pozbawia powoda prawa do żądania odszkodowania w zakresie kosztów, które musiałaby ponieść z tego tytułu. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, poszkodowany nie jest bowiem zobowiązany do udowodnienia poniesionych w tym zakresie wydatków i może dochodzić roszczenia także wówczas, jeżeli opiekę nad nim sprawują osoby najbliższe (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 1977 r. I CR 143/77, LEX 7971; z dnia 04 marca 1969 r. I PR 28/69, LEX 12179; z dnia 11 marca 1976 r. IV CR 50/76, LEX 2015). Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy Sąd uznał roszczenie powoda za zasadne w zakresie 168 godzin opieki. Sąd w tym kontekście oparł się o treść opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii, zgodnie z którą pomoc niezbędna powodowi niezbędna była przez okres około 8 tygodni w zakresie 3 godzin dziennie. Tak wyrażone stanowisko nie spotkało się z krytyką żadnej ze stron, a zatem mogło stanowić podstawę rozstrzygnięcia omawianej kwestii. Podobnie niekwestionowana skutecznie była stawka 10 zł za godzinę pracy proponowana przez powoda. W związku z tym pozwany z tytułu zwrotu kosztów opieki osób trzecich winien zwrócić powodowi kwotę 1.680 zł (168 godzin x 10 zł). Uwzględniając kwotę 1.550 zł wypłaconą przez pozwanego, Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 130 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. Zarzut przedawnienia omawianego roszczenia zgłaszany przez pozwanego w odpowiedzi na pozew nie mógł spotkać się przy tym z uznaniem, bowiem pozwany nie kwestionował zgłaszanego roszczenia na etapie postępowania likwidacyjnego, a nawet wypłacił powodowi kwotę 1.550 zł z tego tytułu. Zdaniem Sądu zatem, nie wdając się w merytoryczną ocenę zgłaszanego zarzutu, tak wyrażone stanowisko pozwanego stanowi jedynie próbę uniknięcia odpowiedzialności na etapie postępowania sądowego z tytułu renty na zwiększone potrzeby powoda.

W konkluzji wskazać należy, że na zasądzoną kwotę składały się: kwota 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwota 1.150,70 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów oraz kwota 130 zł tytułem renty na zwiększone potrzeby, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 19.10.2016 r. do dnia zapłaty.

W pozostałym zakresie powództwo należało oddalić, o czym Sąd orzekł jak w pkt II sentencji. Oddaleniu podlegało także roszczenie powoda o odszkodowanie z tytułu zniszczonego mienia w postaci zegarka, telefonu oraz odzieży. Sąd uznał przy tym, że powód nie wykazał wysokości dochodzonego odszkodowania za zniszczone mienie, ani nawet tego co zostało zniszczone. Strony po myśli art. 6 k.c. nie prowadziły postępowania dowodowego w tym zakresie, a zatem Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia roszczenia powoda.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Regulacja zawarta w tym przepisie ma zastosowanie w wypadku częściowego uwzględnienia żądań. W takiej sytuacji decydować o zwrocie kosztów procesu będzie stosunek poniesionych kosztów przez obie strony oraz zakres wygranej przez każdą ze stron, a wyjątkowo charakter sprawy. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielania kosztów procesu strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę. Sąd w realiach tej sprawy uwzględnił, że strony wygrały sprawę w 50%, co skutkowało wzajemnym zniesieniem kosztów postępowania. Jednocześnie uwzględniając stosunek poniesionych kosztów Sąd zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Giżycku kwotę 373,80 zł tytułem kosztów sądowych (vide: k. 150). O powyższym orzeczono jak w pkt III i IV sentencji.