Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 22 listopada 2017 r.

Sygn. akt VI Ka 488/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Jacek Matusik

protokolant: protokolant sądowy - stażysta Renata Szczegot

po rozpoznaniu dnia 22 listopada 2017 r. w Warszawie

sprawy W. B. (1), syna S. i J., ur. (...) w W.

obwinionego o czyny z art. 92a kw , art. 65 § 2 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 3 stycznia 2017 r. sygn. akt III W 3165/15

1. zmieniana zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- obwinianego W. B. (1) uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu wykroczenia z art. 65 § 2 k.w.,

- za podstawę wymiaru kary grzywny orzeczonej w punkcie I przyjmuje wyłącznie art. 92a k.w. i karę tę obniża do 800 (ośmiuset) złotych;

2. w pozostałej części tenże wyrok utrzymuje w mocy;

3. zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 80 złotych tytułem opłaty za obie instancje oraz pozostałe koszty sądowe za pierwszą instancję, zwalniając go od ponoszenia wydatków za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt VI Ka 488/17

UZASADNIENIE

Apelacja wywiedziona przez obrońcę obwinionego W. B. (1) zasługiwała na uwzględnienie w części – w zakresie wykroczenia z art. 65 § 2 k.w, jednakże w zasadniczej części, to jest wykroczenia z art. 92a k.w., podniesione w apelacji zarzuty nie były zasadne.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii, przypisanego obwinionemu wykroczenia z art. 65 § 2 k.w. stwierdzić należy, iż w tej części Sąd I instancji dopuścił się obrazy prawa materialnego – art. 65 § 2 k.w., albowiem przypisany W. B. (1) czyn w kształcie opisanym w zaskarżonym wyroku nie wyczerpuje znamion wykroczenia stypizowanego w omawianym przepisie. Zwrócić bowiem należy uwagę, iż wskazany przepis penalizuje zachowanie polegające na nie udzieleniu wbrew obowiązkowi właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1 (w tym informacji o zawodzie i miejscu zatrudnienia). Z brzmienia tego przepisu wynika więc, że karze podlega tylko ten, na kim z mocy ustawy ciąży obowiązek podania danych wskazanych w art. 65 § 1 k.w., a mimo to danych tych nie udziela uprawnionemu organowi. Tym samym, w sytuacji, gdy żaden przepis nie nakłada na sprawcę obowiązku podania określonych danych (np. co do miejsca pracy), odmowa udzielenia informacji w tym zakresie nie będzie stanowić wykroczenia określonego w art. 65 § 2 k.w. Tymczasem Sąd Rejonowy, przypisując obwinionemu popełnienie wykroczenia z art. 65 § 2 k.w. zaakceptował opis czynu zaproponowany we wniosku o ukaranie nie zawierający stwierdzenia: „wbrew obowiązkowi”, a zatem czyn nie wyczerpujący ustawowych znamion czynu zabronionego. Dostrzegając to uchybienie Sąd Okręgowy nie mógł, z uwagi na zakaz wynikający z treścią art. 434 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.s.w. oraz kierunkiem wniesionego środka odwoławczego uzupełnić opisu czynu przypisanego obwinionemu o brakujące znamię ustawowe, a tym samym koniecznym było uniewinnienie W. B. (1) od popełnienia omawianego wykroczenia. Na marginesie tylko zwrócić należy uwagę, iż wątpliwości budzi, czy w ogóle na obwinionym, w sytuacji która miała miejsce w niniejszej sprawie, w ogóle ciążył obowiązek podania danych dotyczących zawodu i miejsca pracy, zwłaszcza, że jako osobie, co do której istniały podstawy do skierowania wniosku o ukaranie, przysługiwało mu prawo do odmowy składania wyjaśnień.

Przechodząc do kwestii zasadniczej, to jest przypisanego obwinionemu wykroczenia z art. 92a k.w., stwierdzić należało, że apelacja obrońcy w tym zakresie nie zasługiwała na uwzględnienie.

Za zupełnie chybione uznać należy, zawarte w punkcie I ppkt 1-3 apelacji zarzuty obrazy prawa procesowego. Jeżeli chodzi o kwestię rzekomej obrazy przez Sąd art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.s.w. to wskazać należy, iż wbrew twierdzeniom obrońcy prędkość z jaką poruszał się obwiniony została dokładnie ustalona na 101 km/h, przy czym dla sądu podstawą do takiego ustalenia stały się zeznania funkcjonariusza Policji K. P., który dokonywał pomiaru prędkości i jego wynik odczytał z wyświetlacza laserowego miernika prędkości, jak też treść notatki urzędowej oraz zapisy w notatniku służbowym funkcjonariusza. Wątpliwości Sądu Okręgowego w tym zakresie nie wzbudza fakt, iż w pokwitowaniu wydanym w zamian za zatrzymane prawo jazdy wpisane zostało, że prędkość została przekroczona „o 50 km/h”, a nie jak być powinno „o ponad 50 km/h”. W realiach niniejszej sprawy oczywistym jest, że ze strony funkcjonariusza wypisującego pokwitowanie mogło dojść do omyłki wynikającej chociażby z mocno napiętej atmosfery podczas kontroli, na co zresztą wskazywał zarówno świadek P., jak i sam obwiniony.

Nie ma również racji skarżący wskazując, że Sąd I instancji dopuścił się obrazy art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej oceny zeznań świadka M. D. poprzez, jak podniesiono w treści zarzutu „ bezpodstawne przyjęcie, że świadek w sposób stanowczy potwierdził okoliczności przedstawione przez świadka K. P. ” . Twierdzenie takie jest zupełnie gołosłowne mając na uwadze chociażby treść pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, gdzie wprost wskazano, iż świadek ten nie pamiętał niektórych szczegółów zdarzenia. Zresztą również analiza treści zeznań świadka prowadzi do wniosku, że tak jak wskazał to Sąd Rejonowy w zakresie okoliczności przedmiotowego zdarzenia, są one zgodne z zeznaniami świadka P., przy czym z przyczyn oczywistych – upływ czasu od zdarzenia i fakt, że to nie świadek D. wykonywał czynności z obwinionym – zeznania te są bardzo ogólne i nie zawierają takich szczegółów jak zeznania drugiego z funkcjonariuszy, co nie może dziwić biorąc pod uwagę charakter służby świadków.

Nie ma również racji obrońca zarzucając Sądowi obrazę art. 169 k.p.k. w zw. z art. 39 § 1 i 2 k.p.s.w., oraz art. 170 k.p.k. w zw. z art. 39 § 1 i 2 k.p.s.w. poprzez nie uwzględnienie wniosków dowodowych przedstawionych przez obwinionego w postaci pokwitowania odbioru prawa jazdy i korespondencji prowadzonej z Komendą Policji. Jak wynika bowiem wprost z protokołu rozprawy w dniu 20.12.2016r. (k.133) dokumenty te zostały zaliczone w poczet materiału dowodowego poprzez uznanie ich za ujawnione bez odczytywania. Sam zaś fakt, że dowody te nie miały wpływu na poczynione przez Sąd ustalenia faktyczne nie stanowi naruszenia przepisów prawa procesowego wskazanych w apelacji.

Nie ma również racji obrońca wskazując, że użyty w trakcie kontroli laserowy miernik prędkości nie spełniał wymagań określonych w przepisach. W świetle dołączonego do akt sprawy aktualnego Świadectwa Legalizacji Ponownej wydanego przez Dyrektora Okręgowego Urzędu Miar w Ł. (k.4) nie sposób podzielić tego poglądu. Z treści powyższego dokumentu wprost wynika, iż spełnia on wymagania przewidziane w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny dopowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych (Dz. U. z dnia 6 marca 2014 r., poz. 281). Wprawdzie z uwagi na podnoszone w apelacji cechy użytego urządzenia, mogłyby pojawić się wątpliwości, co do identyfikacji pojazdu, którego prędkość została zmierzona (przyrząd nie wskazuje pojazdu), to jednak w realiach niniejszej sprawy wątpliwości takich nie ma. Jak bowiem wynika z zeznań świadka P., których obwiniony w tym zakresie nigdy nie kwestionował, w trakcie dokonywania pomiaru prędkości samochodu kierowanego przez obwinionego, na odcinku drogi, którym jechał obwiniony, w obu kierunkach nie poruszał się żaden inny pojazd. Jak wynika również z opinii biegłego, zeznań świadka P. oraz instrukcji obsługi urządzenia, pomiar wykonany był prawidłowo. Tym samym więc brak jest podstaw do powzięcia jakichkolwiek wątpliwości, co do prawidłowości dokonanego pomiaru prędkości i identyfikacji pojazdu, którego pomiar ten dotyczył.

Reasumując, w zakresie dotyczącym, przypisanego obwinionemu, wykroczenia zakwalifikowanego z art. 92a k.w., wniesiona apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Mając na względzie uniewinnienie W. B. (1) od jednego z przypisanych mu zaskarżonym wyrokiem, wykroczeń, Sąd Okręgowy zmienił podstawę prawną wymiaru orzeczonej wobec niego kary grzywny, przyjmując za tę podstawę wyłącznie art. 92a k.w., zaś samą karę złagodził do kwoty 800 złotych.

W związku ze złagodzeniem wymierzonej kary Sąd zasądził od obwinionego nową opłatę od zmienionej kary za obie instancje, zaś wobec częściowego uwzględnienia apelacji, pozostałymi kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze obciążył Skarb Państwa.

Mając na względzie powyższe, Sąd Odwoławczy orzekł jak w wyroku.