Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI GC 1265/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 grudnia 2017 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni VI Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący:

SSR Justyna Supińska

Protokolant:

sekr. sąd. Natalia Freyer

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2017 roku w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki jawnej z siedzibą w G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. na rzecz powoda (...) spółki jawnej z siedzibą w G. kwotę 10 136,43 złotych ( dziesięć tysięcy sto trzydzieści sześć złotych czterdzieści trzy grosze) wraz z odsetkami:

-

ustawowymi liczonymi za okres od dnia 13 września 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku,

-

ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie oddala powództwo;

III.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. na rzecz powoda (...) spółki jawnej z siedzibą w G. kwotę 2 924 złotych ( dwa tysiące dziewięćset dwadzieścia cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VI GC 1265/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 04 września 2015 roku powód (...) spółka jawna z siedzibą w G. (Oddział w Ł.) domagał się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. kwoty 10 136,43 złotych wraz z odsetkami liczonymi za okres od dnia 12 września 2014 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 07 sierpnia 2014 roku strony zawarły umowę o dzieło, której przedmiotem była realizacja kompleksowej przeprowadzki pozwanego z dotychczasowej siedziby w G. do nowej siedziby w G. przy ulicy (...). Pozwany zobowiązał się natomiast do zapłaty wynagrodzenia w kwocie 39 975 złotych brutto. Powód wskazał nadto, że w trakcie przeprowadzki okazało się, że konieczne jest wykonanie dodatkowych prac, a także zaszła konieczność odwiezienia części ruchomości do G., na skutek złego ich oznaczenia, co zostało zaakceptowane przez przedstawiciela pozwanego. Przedstawiciel ten w późnych godzinach wieczornych dnia 17 sierpnia 2014 roku poinformował powoda o braku konieczności kontynuacji prac w tym dniu, z uwagi na zakończenie relokacji urządzeń niezbędnych do funkcjonowania przedsiębiorstwa. Powód potwierdził także, że wszelkie czynności zakończyły się w dniu 19 sierpnia 2014 roku, jednakże obejmowały one już jedynie przygotowanie ruchomości do utylizacji. W dniu 29 sierpnia 2014 roku powód dostarczył pozwanemu fakturę obejmującą umówione wynagrodzenie za podstawowe prace, która została przyjęta bez uwag i zapłacona jedynie do kwoty 29 838,57 złotych.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanym w dniu 29 września 2015 roku w sprawie o sygn. akt XIII GNc 4188/15 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi uwzględnił żądanie pozwu w całości.

W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. wniósł o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu wskazał, że powód nieprawidłowo wskazał termin płatności odsetek, albowiem nalicza się je od dnia następującego po dniu wskazanym jako termin płatności faktury. Podniósł również, że umowę zawarł ze (...) spółką jawną z siedzibą w G., nie zaś z jej oddziałem, wobec czego brak jest legitymacji czynnej po stronie powodowej.

Nadto, pozwany podniósł, że oświadczeniem z dnia 21 października 2014 roku dokonał potrącenia z przysługującej mu na dzień sporządzenia oświadczenia o potrąceniu wierzytelności w kwocie 10 136,43 złotych brutto z tytułu pokrycia kosztów naprawy szkód wyrządzonych mu podczas przeprowadzki przez powoda oraz nieterminowego wykonania usługi, z wierzytelnością przysługującą powodowi należną mu na podstawie faktury numer (...) na kwotę 39 975 złotych brutto, wskazując, że na potrąconą kwotę składają się następujące kwoty: 400 złotych z tytułu uszkodzenia windy przy ulicy (...) w G., 900 złotych netto z tytułu uszkodzenia wyświetlacza regulatora klimatyzacji w budynku przy ulicy (...) w G., 1 000 złotych netto z tytułu uszkodzenia ściany na parterze budynku przy ulicy (...) w G. oraz 7 000 złotych netto z tytułu odszkodowania za szkodę wywołaną opóźnieniem w realizacji umowy przez powoda i niemożnością prowadzenia działalności przez pozwaną spółkę.

Pozwany wskazał, że powód opóźnił się z wykonaniem umowy z uwagi na braki osobowe i sprzętowe, w tym chorobę jednego z dwóch kierowców. Zaprzeczył jednocześnie, że jego przedstawiciel poinformował powoda o braku konieczności kontynuacji prac, z uwagi na zakończenie relokacji urządzeń niezbędnych do funkcjonowania przedsiębiorstwa, a jedynie uznał, że z uwagi na znaczny zakres pracy pozostały do końca przeprowadzki, powód dokończy jej realizację w dniu następnym. Jednakże prace zakończyły się dopiero w dniu 19 sierpnia 2014 roku, czyli po terminie wskazanym w umowie, uniemożliwiając tym samym rozpoczęcie pracy przez pracowników pozwanego i przestój całej firmy. Wskazał także, że konieczność odwożenia przedmiotów do G. wynikła z winy powoda, który odklejał naklejki umieszczone przez pozwanego w celu oznaczenia przedmiotów, a następnie umieszczał je z powrotem po zafoliowaniu, co powodowało ich odpadanie, a także, że pozwany zobowiązany był do wyniesienia niewykorzystanych ruchomości. Jednocześnie powód wskazał, że w trakcie przeprowadzki doszło do uszkodzenia windy w budynku przy ulicy (...), w związku z czym zwrócił się do serwisanta windy o jej naprawienie, przy czym wskazana na zgłoszeniu data – dnia 14 sierpnia 2014 roku, wynikła z błędu systemowego, prawidłowa zaś data została naniesiona przez pracownika serwisu i jest to dzień 15 sierpnia 2014 roku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 07 sierpnia 2014 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. (obecnie – z siedzibą w G.) jako zamawiający i (...) spółka jawna z siedzibą w G. jako wykonawca zawarli umowę o wykonanie przez (...) spółkę jawną z siedzibą w G. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej siedzibą w G. (obecnie z siedzibą w G.) usługi kompleksowej przeprowadzki mienia zamawiającego do nowej siedziby w G. przy ulicy (...) z dotychczasowej siedziby w G. przy ulicy (...) (§ 1 umowy).

W ramach przeprowadzki (...) spółka jawna z siedzibą w G. zobowiązał się do dostarczenia odpowiedniej ilości pojemników, sporządzenia spisu ilości przewożonych paczek z dokumentami z działu prawnego i personalnego (który zostanie sprawdzony i podpisany przez zamawiającego), pakowania (bez rozłączania) i zabezpieczenia sprzętu informatycznego, zniesienia mienia przeprowadzki na parking przed dotychczasową lokalizacją i załadunku na samochód, transportu samochodem mienia przeprowadzki do nowej lokalizacji, rozładunku samochodu i wniesienia mienia przeprowadzki do nowej lokalizacji, odpowiedniego ustawienia mebli, sprzętu w docelowych miejscach wskazanych przez zamawiającego, profesjonalnego zabezpieczenia mienia na czas transportu przy użyciu kartonów, styropianu, foli pęcherzykowej, folii stretch itp., za zabezpieczenia szlaków komunikacyjnych oraz właściwego użytkowania wind oraz ich zabezpieczenia przed zanieczyszczeniem i uszkodzeniem (windy muszą pozostać w stanie nie pogorszonym pod rygorem odpowiedzialności finansowej), usunięcia odpadów powstałych w następstwie wykonania usługi, wszystko z respektowaniem przepisów przeciwpożarowych i BHP (§ 2 umowy).

Wynagrodzenie za wykonanie powyższej usługi zostało ustalone na kwotę 39 975 złotych brutto.

Strony postanowiły również, że wykonawca zobowiązuje się zapłacić zamawiającemu kary umowne:

a)  za opóźnienie w wykonaniu przedmiotu umowy w wysokości 1% wynagrodzenia brutto za każdy dzień opóźnienia,

b)  za odstąpienie od umowy przez wykonawcę z przyczyn nie leżących po stronie zamawiającego w wysokości 10% wynagrodzenia brutto,

c)  za naruszenie przez wykonawcę obowiązku zachowania tajemnicy w wysokości 20 000 złotych.

Zgodnie z § 8 ustęp 3 zamawiający może potracić karę umowną z wynagrodzenia przysługującego wykonawcy.

Wykonawca nadto, stosownie do § 8 ustęp 4, zobowiązany będzie pokryć szkodę w pełnej wysokości w przypadku, uszkodzenia, utraty czy ubytku wyposażenia bądź uszkodzeń pomieszczeń, wind lub miejsc parkingowych wynikających z jego winy. Na okoliczność wystąpienia szkody, strony miały sporządzić stosowny protokół określający datę, rodzaj mienia oraz rodzaj szkody (§ 8 ust. 5 umowy).

Osobą uprawnioną ze strony zamawiającego w sprawach związanych z realizacją umowy była B. Z. (§ 10 ustęp 2 umowy)

umową na usługę przeprowadzki – k. 16-17 akt

(...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. (obecnie – z siedzibą w G.) swoje rzeczy osobiste samodzielnie pakowali do kartonów udostępnionych przez firmę przeprowadzkową, a następnie oznaczali je opisanymi przez siebie kartkami, zgodnie z przyjętym schematem działów mającym ułatwić rozmieszczenie tych kartonów w nowej siedzibie. Sprzęty także były znakowane otrzymanymi naklejkami.

(...) spółki jawnej z siedzibą w G. przed wyniesieniem tych ruchomości, odklejali naklejki, zabezpieczali przewożone sprzęty za pomocą folii, a następnie ponownie umieszczali na nich naklejki.

Praca była zorganizowana w ten sposób, że przeprowadzkę realizowały dwie ekipy – jedna zajmowała się znoszeniem mienia przeprowadzkowego i załadowywaniem go w G. do samochodu, a druga – rozładowywaniem w G. i ustawianiem w poszczególnych pomieszczeniach zgodnie ze wskazówkami B. Z., a w czasie jej nieobecności – zgodnie ze wskazówkami wyznaczonych przez nią osób, przy czym zdarzało się, że meble ustawione zgodnie z ich poleceniem, trzeba było – po powrocie B. Z. – przestawiać w inne miejsce zgodnie z jej żądaniem.

Nadto, zdarzało się, że w czasie pakowania rzeczy w siedzibie w G. obecni wówczas pracownicy (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. (obecnie – z siedzibą w G.) wskazywali dodatkowe rzeczy, które również miały być zabrane. Po ich przywiezieniu do G. okazywało się, że część z nich trzeba było zabrać z powrotem, bo nie było na nie miejsca w budynku w G..

Przeprowadzka była realizowana za pomocą dwóch samochodów ciężarowych, z wyjątkiem soboty – kiedy to kierowca nie mógł świadczyć pracy z uwagi na kolkę nerkową.

zeznania świadka K. T. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:05:25-00:26:28), zeznania świadka P. T. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:26:28-00:47:51), zeznania świadka A. S. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:55:52-01:14:03), zeznania świadka D. W. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:14:03-01:34:38), zeznania świadka S. A. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:34:38-01:52:53), zeznania świadka P. A. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:52:53-02:09:12), zeznania świadka B. Z. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 02:09:12-02:51:50), zeznania świadka M. K. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 02:51:50-03:04:28), zeznania wspólnika M. S. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 03:06:32-03:20:58)

Do późnych godzin wieczornych dnia 17 sierpnia 2014 roku (niedziela) zostały przewiezione wszystkie biurka, kartony, krzesła i sprzęt komputerowy potrzebne do funkcjonowania firmy. Z uwagi na późną porę i konieczność rozpoczęcia rano pracy przez pracowników (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. (obecnie – z siedzibą w G.), B. Z. podjęła decyzję o zakończeniu działań przeprowadzkowych. Poinformowała ona również o tym M. S..

Do przewiezienia pozostały jeszcze drobne przedmioty, takie jak wieszaki, kwiaty, śmietniki.

zeznania świadka K. T. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:05:25-00:26:28), zeznania świadka P. T. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:26:28-00:47:51), zeznania świadka A. S. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:55:52-01:14:03), zeznania świadka D. W. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:14:03-01:34:38), zeznania świadka S. A. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:34:38-01:52:53), zeznania świadka P. A. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:52:53-02:09:12), zeznania świadka B. Z. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 02:09:12-02:51:50), zeznania świadka M. K. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 02:51:50-03:04:28), zeznania wspólnika M. S. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 03:06:32-03:20:58), zeznania świadka T. S. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:47:51-00:54:56)

W poniedziałek – dnia 18 sierpnia 2014 roku – pracownicy (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. (obecnie – z siedzibą w G.) rozpoczęli pracę, za wyjątkiem około 5-6 osób, które zajmowały się sprzątaniem budynku przy ulicy (...) przed jego zdaniem. Sprzątanie to polegało na wyniesieniu niepotrzebnych mebli oraz innych śmieci pozostawionych przez pracowników do kontenera na śmieci.

W międzyczasie pracownicy (...) spółki jawnej z siedzibą w G. przewozili też pozostałe rzeczy.

zeznania świadka K. T. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:05:25-00:26:28), zeznania świadka P. T. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:26:28-00:47:51), zeznania świadka A. S. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:55:52-01:14:03), zeznania świadka D. W. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:14:03-01:34:38), zeznania świadka S. A. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:34:38-01:52:53), zeznania świadka P. A. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:52:53-02:09:12), zeznania świadka B. Z. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 02:09:12-02:51:50), zeznania świadka M. K. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 02:51:50-03:04:28), zeznania wspólnika M. S. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 03:06:32-03:20:58)

W dniu 29 sierpnia 2014 roku (...) spółka jawna z siedzibą w G. wystawił (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G. z tytułu wykonanej usługi przeprowadzki fakturę numer (...) na kwotę 39 975 złotych brutto, z terminem płatności do dnia 12 września 2014 roku. Fakturę tę odebrała B. Z. – koordynator przeprowadzki. W tym czasie nie zgłaszała ona żadnych uwag do wykonanej usługi.

(...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. uiścił tytułem zapłaty należności z powyższej faktury łącznie kwotę 29 838,57 złotych.

faktura – k. 14 akt, potwierdzenie przelewów – k. 15, 18, 41-43 akt, zeznania świadka B. Z. – protokół rozprawy z dnia 15 grudnia 2017 roku – k. 271-283 akt (zapis obrazu i dźwięku 02:09:12-02:51:50),

Pismem z dnia 21 października 2014 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. złożył (...) spółce jawnej z siedzibą w G. oświadczenie o potrąceniu przysługującej mu wierzytelności w kwocie 10 136,43 złotych z tytułu pokrycia kosztów naprawy szkód wyrządzonych spółce podczas przeprowadzki z wierzytelnością (...) spółki jawnej z siedzibą w G. w tej wysokości stwierdzonej fakturą numer (...) w łącznej kwocie 39 975 złotych.

oświadczenie o potrąceniu wraz z dowodem nadania – k. 36-38, 39-40 akt

W dniu 19 listopada 2014 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. wystawił (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G. fakturę numer (...) na kwotę 419,43 złotych tytułem naprawy windy – uszkodzenie przeprowadzkowe.

faktura – k. 45 akt

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wymienionych dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania, których zarówno autentyczność, jak i prawdziwość w zakresie twierdzeń w nich zawartych, nie budziła wątpliwości Sądu, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary, tym bardziej, że nie były one kwestionowane w zakresie ich mocy dowodowej przez żadną ze stron.

W ocenie Sądu jednakże za niewiarygodne uznać należało pismo zatytułowane „potwierdzenie usunięcia awarii” (k. 44 akt) – pismo to zostało złożone w kserokopii nie poświadczonej za zgodność z oryginałem przez występującego w sprawie pełnomocnika, nadto nie zostało ono podpisane, a zatem nie stanowi dokumentu w rozumieniu przepisów k.p.c. mogąc być jedynie co najwyżej początkiem dowodu na piśmie. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że z zeznań świadka B. Z. wynikało, że od zarządcy budynku w G. otrzymała ona informację, że winda jest uszkodzona już po przeprowadzce, co w stoi w sprzeczności z treścią owego pisma, z którego wynika data zgłoszenia awarii i jej usunięcia – dnia 14 sierpnia 2014 roku i dnia 15 sierpnia 2014 roku. Wprawdzie na zgłoszeniu tym znajduje się odręczna adnotacja kierownika serwisu wind M. K. – potwierdzona przez niego w czasie zeznań, zmieniająca datę zgłoszenia na dzień 15 sierpnia 2014 roku, jednakże zeznaniom tego świadka Sąd nie dał wiary, albowiem pozostawały niespójnie – świadek początkowo kategorycznie potwierdził, że dokonał sprawdzenia w systemie zgłoszeń w zakresie tych dat, by następnie wskazać, że „ nie pamięta, jak to było”, wobec czego jego wyjaśnienia, że zmiana daty na tym piśmie wynikała z błędu systemowego, pozostały niewiarygodne. Jest to zasadne tym bardziej, że ani świadek B. Z. – koordynator całej przeprowadzki ani świadkowie: K. T. i P. T. – pracownicy pozwanego oddelegowani do koordynowania przeprowadzki z dotychczasowej siedziby w G. (a więc z budynku, w którym znajdowała się winda), nie posiadali szczegółowej wiedzy w tym zakresie wyraźnie wskazując (świadek K. T.), że „ nie pamiętam, w jakich okolicznościach wyszło to uszkodzenie. Nie wiem, kto je zgłosił do serwisu, nie wiem gdzie ono było i na czym polegało” oraz (świadek P. T.) „ ja tematu windy w ogóle nie pamiętam”. W ocenie Sądu pozostaje sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, ażeby pracownicy pozwanego mający koordynować prace powoda, a więc także je w pewnym sensie nadzorować, nie zostali poinformowani o tym przez osobę zgłaszającą uszkodzenie, przy czym postępowanie dowodowe nie doprowadziło do ustalenia, kto w ogóle dokonał tego zgłoszenia.

Sąd ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie oparł się także na zeznaniach świadków: K. T., P. T., T. S., A. S., D. W., S. A., P. A., M. K. oraz B. Z., a także na zeznaniach wspólnika powodowej spółki (...).

Odnosząc się do zeznań świadków K. T. i P. T., to Sąd, uznając je za wiarygodne, oparł się na nich w zakresie, w jakim świadkowi ci wskazywali na zastosowaną procedurę oznaczania rzeczy poszczególnych pracowników pozwanego, a także w zakresie braku uwag co do sposobu wykonywania umowy przez powoda, jak i okoliczności dotyczącej możliwości pracy w poniedziałek w nowej siedzibie pozwanego, za wyjątkiem ich działu liczącego około 5-6 pracowników, co wiązało się z koniecznością sprzątania przez nich starej siedziby przed jej zdaniem wynajmującemu.

Sąd dał wiarę również zeznaniom T. S., osoby obecnej przy rozmowach telefonicznych wspólnika powoda M. S. z B. Z., w szczególności w zakresie, w którym świadek ten stwierdził, że osoba, z którą M. S. rozmawiał poprzez zestaw głośnomówiący wskazała w niedzielę około godziny 21, iż wszystkie sprzęty niezbędne do rozpoczęcia pracy zostały dostarczone, a zatem reszta rzeczy może być przewieziona w innym terminie. Okoliczność ta co do zasady potwierdzona została nadto przez świadka B. Z..

Odnosząc się do zeznań świadków: A. S., D. W., S. A. i P. A. – pracowników powoda wykonujących osobiście przeprowadzkę, to Sąd dał im co do zasady wiarę jako spójnym i wzajemnie się uzupełniającym, w szczególności w zakresie, w jakim wskazywali oni, jakie rzeczy i kiedy były przez nich ładowane, przewożone i rozpakowywane, a także co do zlecania im przez pracowników pozwanego przewożenia i odwożenia dodatkowych rzeczy, na które nie było np. miejsca w nowej siedzibie albo nie pasowały do ustawienia pozostałych mebli, jak również w zakresie, w jakim zgodnie wskazywali, że do oznakowania przewożonych przedmiotów wykorzystywane są naklejki, które trudno odrywają się.

Jednocześnie Sąd za niewiarygodne uznał zeznania świadka A. S., że w czasie jego nieobecności podczas przeprowadzki w sobotę, była ona realizowana także za pomocą dwóch samochodów ciężarowych, przy czym jego samochodem kierować miał inny pracownik powoda, okoliczność ta nie tylko nie znajduje potwierdzenia w jakimkolwiek dowodzie, lecz pozostaje w sprzeczności z zeznaniami świadków: B. Z. i P. T., którzy wskazali wyraźnie, że w tym dniu przeprowadzkę wykonywano tylko jednym samochodem, co wpłynęło na opóźnienie pracy. Zeznania tego świadka Sąd zaś uznał za wiarygodne także w zakresie, w jakim wskazał on, że obecni w dotychczasowej siedzibie pozwanego w G. pracownicy pozwanego wskazywali mu dodatkowe rzeczy do zabrania, co znajduje z kolei potwierdzenie w zeznaniach świadka P. A., który wskazał, że do siedziby w G. były przywożone rzeczy bez oznakowania, wobec czego decyzję co do ich dalszych losów podejmowała B. Z. polecając część z tych rzecz odwieźć z powrotem.

Sąd oparł się także na zeznaniach świadka D. W. – pracownika powoda, który realizował przeprowadzkę w siedzibie w G. w zakresie, w jakim świadek ten wskazał, że nie zgłaszano im żadnych uwag co do wyrządzenia przez nich szkód w mieniu, czy pomieszczeniach, a także, że B. Z. w niedzielę wieczorem potwierdziła ukończenie przeprowadzki w zakresie umożliwiającym rozpoczęcie pracy, godząc się na to, by pozostałe drobne rzeczy np. wiatraki, śmietniki, czy kwiaty były przywiezione następnego dnia, a także na zeznaniach świadka S. A. w zakresie, w jakim wskazał on, że to on osobiście dokonywał zabezpieczenia windy i nie było w niej żadnych uszkodzeń, podobnież, że nie otrzymali oni jakiejkolwiek informacji, ażeby doszło do jakiegoś jej uszkodzenia w czasie prowadzonych przez nich prac.

Jeśli chodzi natomiast o zeznania świadka M. K., to jakkolwiek świadek potwierdził swój podpis na „potwierdzeniu zgłoszenia awarii”, to jego zeznaniom Sąd nie dał wiary, albowiem pozostawały niespójnie, świadek początkowo kategorycznie potwierdził, że dokonał sprawdzenia w systemie daty zgłoszenia, by następnie wskazać, że „ nie pamięta, jak to było”, wobec czego jego wyjaśnienia, że wskazywana w tym piśmie data – dnia 14 sierpnia 2014 roku została naniesiona w wyniku błędu systemowego, pozostały niewiarygodne. Jednocześnie Sąd zważył, że z jego zeznań nie wynikało przy tym, ażeby wpisana przez niego data była datą szkody, a jedynie co najwyżej datą utworzenia zlecenia, co nie musi być przecież tożsame.

Odnosząc się natomiast do zeznań świadka B. Z. – pracownika pozwanego, który koordynował całą przeprowadzkę, to Sąd oparł się na nich przede wszystkim w zakresie, w jakim świadek wskazała, że w poniedziałek były już w siedzibie pozwanego w G. stoły, krzesła i sprzęt komputerowy, a zatem pracownicy pozwanego mogli rozpocząć pracę, jak wynikało bowiem z jej zeznań „ żaden dział tak naprawdę nie stanął, w poniedziałek nie pracowali poszczególni pracownicy”, co miało być związane, w ocenie świadka, z niedowiezieniem niektórych kartonów z osobistymi rzeczami pracowników. Taka okoliczność stoi jednakże w sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków, realizujących przeprowadzkę pracowników powoda, którzy zgodnie zeznawali, że w pierwszej kolejności przewożone były meble, sprzęt komputerowy i kartony opisane przez pracowników, gdyż wiedzieli oni, że przeprowadzka ma być wykonana w taki sposób, ażeby pracownicy pozwanego mogli rozpocząć pracę w poniedziałek rano. Również z zeznań świadków: K. T. i P. T., wynikało wyraźnie, że pracownicy rozpoczęli pracę w nowej siedzibie w poniedziałek za wyjątkiem ich działu liczącego około 5-6 pracowników, co wiązało się jednakże nie z brakiem osobistych narzędzi pracy, ale z koniecznością sprzątania przez nich starej siedziby przed jej zdaniem wynajmującemu.

Za znajdujące potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym Sąd uznał także zeznania świadka B. Z. odnośnie okoliczności przywożenia przez pracowników powoda rzeczy bez oznakowania, aczkolwiek świadek nie potrafiła wskazać, z jakiego powodu tak się działo, a także, że gdy np. przywieziono oznakowany uszkodzony kontener, proszono pracowników powoda, by z siedziby w G. przywieziono im w zamian inny, nieuszkodzony. Powyższe potwierdza zatem, że w istocie zakres mienia do przewiezienia był zwiększony. Świadek potwierdziła także, że z uwagi na zmęczenie pracowników powoda, ale także okoliczność, że pracownicy jej działu obecni przy przeprowadzce następnego dnia rano musieli iść do pracy, podjęła ona decyzję o zakończeniu pracy i potwierdziła przeprowadzenie w tym przedmiocie rozmowy ze wspólnikiem powoda M. S.. Jednakże Sąd nie dał wiary jej zeznaniom co do okoliczności, że rozładunek zakończył się w nocy w poniedziałek, nie znajduje to potwierdzenia w żadnym innym dowodzie, tym bardziej, że świadek B. Z. nie była w stanie przekonująco podać godziny, o której według niej prace te zostały zakończone.

Jednocześnie wskazywana przez świadka okoliczność, że przedmioty do przewiezienia do nowej siedziby pozwanego były oznaczane przez pracowników pozwanego za pomocą zwykłej kartki formatu A4 przyklejanej za pomocą taśmy klejącej, które to oznakowanie było następnie przeklejane przez pracowników powoda i mogło być przyczyną przywozu do nowej siedziby w G. rzeczy nieoznakowanych, nie znalazła potwierdzenia w zgormadzonym materiale dowodowym, z zeznań świadków – pracowników powoda wynikało, że w przypadku każdej realizowanej przez nich przeprowadzki, udostępniane są specjalne naklejki, których przyczepność, mimo odklejania i ponownego przyklejania, jest bardzo trwała i nie podlegają one samoczynnemu odpadnięciu w czasie transportu, a wręcz do ich usunięcia częstokroć należy zastosować specjalistyczny preparat. Sąd miał też na uwadze, że świadkowie bezpośrednio realizujący przeprowadzkę wyraźnie wskazywali, że pracownicy pozwanego będący w starej siedzibie w G. wskazywali im na bieżąco dodatkowe przedmioty do zabrania, które wówczas nie były znakowane, zaś świadkowie dokonujący rozładunku mienia w nowej siedzibie w G. – że w takiej sytuacji decyzję, co zrobić z tymi rzeczami (nieoznakowanymi) pozostawiali świadkowi B. Z., która czasem nakazywała im zabranie tych rzecz z powrotem jako zbędnych w nowej siedzibie, czy nieprzydatnych.

Odnośnie natomiast wskazywanej przez świadka B. Z. okoliczności spowodowania przez pracowników powoda uszkodzeń ściany na parterze budynku nowej siedziby pozwanego, a także uszkodzeń z tytułu wyświetlacza regulatora klimatyzacji w tym budynku, okoliczności te pozostały całkowicie gołosłowne i nie znalazły jakiegokolwiek odzwierciedlenia w zgromadzonych dowodach, przy czym Sąd miał na uwadze, że świadek zajmujący się rozpakowywaniem mienia w siedzibie w G. wskazał, że każdego dnia, po zakończeniu czynności przeprowadzkowych sprawdzano, czy nie doszło do jakiś uszkodzeń i w tym zakresie nie zgłaszano żadnych uwag.

Jakkolwiek fakt zaistnienia uszkodzenia windy wskazywany przez świadka został potwierdzony w piśmie „zgłoszenie usunięcia awarii”, niemniej jednak pismo to, z przyczyn już wcześniej wskazanych, w żaden sposób nie może stanowić dowodu na okoliczność daty powstania szkody i sprawstwa tego uszkodzenia, tym bardziej, że świadek zeznała, że otrzymała informację po przeprowadzce, że winda jest uszkodzona (a nie, że była uszkodzona i została naprawiona). Nie sposób też uznać, że świadek koordynująca całą przeprowadzkę nie miała wiedzy, że w dniach 14 sierpnia 2014 roku – 15 sierpnia 2014 roku winda jest zepsuta albo że z powodu uszkodzeń windy nie może być ona wykorzystywana przy przeprowadzce. Na taką okoliczność (niedziałającej windy w czasie przenoszenia mienia pozwanego) nie wskazywał żaden ze świadków biorących w udział w tych czynnościach, w tym pracownicy pozwanego będący wtedy w siedzibie pozwanego w G., a niewątpliwie konieczność znoszenia w tym czasie znacznej ilości mienia pozwanego np. klatką schodową spowodowałoby opóźnienie.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 15 grudnia 2017 roku Sąd pominął dowód z zeznań pozwanego, uznając go za zbędny w świetle wniosku samego pozwanego, który wskazywał, że osoba uprawniona do jego reprezentacji nie pełniła funkcji członka zarządu w czasie wykonywania przedmiotowej umowy, a zatem posiada żadnej wiedzy w przedmiocie zawartej umowy i sposobu jej wykonania.

W niniejszej sprawie powód (...) spółka jawna z siedzibą w G. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. kwoty 10 136,43 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi za okres od dnia 12 września 2014 roku do dnia zapłaty tytułem zapłaty pozostałej części wynagrodzenia za wykonaną usługę przeprowadzki.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. podniósł zarzut braku legitymacji czynnej po stronie powodowej wskazując, że umowę zawarł ze (...) spółką jawną z siedzibą w G., nie zaś z jej oddziałem. Pozwany nie kwestionował zasadności ani wysokości należnego powodowi wynagrodzenia, jednakże powołał się na okoliczność umorzenia dochodzonej przez powoda wierzytelności wskutek jej potrącenia z wierzytelnością, która przysługuje mu wobec powoda z tytułu odszkodowania za naprawę szkód wyrządzonych przez niego w toku wykonywania przedmiotowej umowy oraz tytułem odszkodowania za szkodę wywołaną opóźnieniem w realizacji umowy przez powoda i niemożnością prowadzenia działalności przez pozwaną spółkę.

W ocenie Sądu powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Poza sporem pozostawało, że strony łączyła umowa o wykonanie usługi polegającej na przewiezieniu przez powoda wcześniej oznakowanego mienia pozwanego do jego nowej siedziby w G.. Niesporne było także, że usługa ta została zrealizowana w pełnym zakresie, aczkolwiek czynności porządkowe i związane z przewożeniem niektórych przedmiotów miały miejsce również po wyznaczonym terminie zakończenie prac. Wreszcie niekwestionowana była także wysokość należnego powodowi z tego tytułu wynagrodzenia.

Spór sprowadzał się natomiast do rozstrzygnięcia, czy doszło do nienależytego wykonania umowy przez powoda skutkującego powstaniem szkód w mieniu pozwanego oraz niemożności prowadzenia przez przedsiębiorstwo pozwanego działalności wskutek opóźnień powoda.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu braku legitymacji procesowej powoda określonego w treści pozwu jako (...) spółka jawna z siedzibą w G. Oddział w Ł.”, to wskazać należy, że zarzut ten nie jest zasadny.

W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, że powodem w przedmiotowym postępowaniu jest (...) spółka jawna z siedzibą w G., a nie jej oddział. Wymienienie na pierwszym miejscu firmy spółki jawnej lub innej osoby prawnej i podanie jej siedziby, a następnie dodanie (na drugim miejscu) nazwy oddziału, nie powinno, skutkować uznaniem, że powodem jest oddział tej spółki, a nie sama osoba prawna (ułomna osoba prawna). Takie dookreślenie nazwy osoby prawnej (ułomnej osoby prawnej) przez dodanie nazwy oddziału i jego siedziby jest często spotykane w praktyce sądowej, przy czym nie ulega jednak wątpliwości, że stroną w takim wypadku jest taka osoba prawna, czy taka ułomna osoba prawna (tak również Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w wyroku z dnia 05 sierpnia 2016 roku, sygn. akt VIII Gz 101/16). Podobnież nie ulega wątpliwości, iż wspólnik (...) spółki jawnej z siedzibą w G. skutecznie udzielił pełnomocnictwa do działania w niniejszym postępowaniu w imieniu powodowej spółki.

Odnosząc się natomiast do dokonanego przez pozwanego potrącenia, to wskazać należy, że oświadczenie to w ocenie Sądu nie mogło odnieść zamierzonego przez niego skutku (umorzenia wierzytelności) i to z kilku powodów.

Ze złożonego w dniu 21 października 2014 roku oświadczenia o potrąceniu wynika, że pozwany dokonał potrącenia wierzytelności powoda w kwocie 10 136,43 złotych brutto (nieuiszczona część wynagrodzenia) z przysługującą mu w tej wysokości wierzytelnością z tytułu naprawienia szkody wyrządzonej pozwanemu podczas przeprowadzki. W sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowania upominawczym wierzytelność ta została przez pozwanego sprecyzowana jako obejmująca: kwotę 400 złotych z tytułu uszkodzenia windy przy ulicy (...) w G., kwotę 900 złotych netto z tytułu uszkodzenia wyświetlacza regulatora klimatyzacji w budynku przy ulicy (...) w G., kwotę 1 000 złotych netto z tytułu uszkodzenia ściany na parterze budynku przy ulicy (...) w G. oraz kwotę 7 000 złotych netto z tytułu odszkodowania za szkodę wywołaną opóźnieniem w realizacji umowy przez powoda i niemożnością prowadzenia działalności przez pozwaną spółkę.

Wobec powyższego stanowiska zaprezentowanego przez zawodowego pełnomocnika pozwanego wskazać należy, że w niniejszej sprawie nie mógł znaleźć zastosowania § 8 ustęp 3 umowy łączącej strony, który stanowi, że zamawiający może potrącić karę umowną z wynagrodzenia przysługującego wykonawcy. Postanowienie to przewiduje bowiem tzw. potrącenie umowne, ale jedynie w przypadku naliczenia kar umownych zgodnie z postanowieniami umowy.

Tymczasem w niniejszym postępowaniu pozwany dokonał potrącenia z wynagrodzeniem powoda odszkodowania za szkodę wywołaną opóźnieniem w realizacji umowy przez powoda i niemożnością prowadzenia działalności przez pozwaną spółkę, a nie kary umownej z tytułu opóźnienia w wykonaniu przedmiotu umowy określonej w § 8 ustęp 1 punkt 1a umowy (która w tym przypadku wynosić mogła kwotę 799,50 złotych (tj. 32 500 złotych + 7 474 złotych = 39 975 złotych, 1% = 399,75 złotych x 2 dni opóźnienia = 799,50 złotych).

Również w przypadku odszkodowania za szkody wyrządzone w wyposażeniu, pomieszczeniach, windach lub miejscach parkingowych, umowa łącząca strony nie przewidywała możliwości dokonania potrącenia umownego.

A zatem mająca przysługiwać pozwanemu wierzytelność w łącznej kwocie 10 136,43 złotych obejmująca: kwotę 400 złotych z tytułu uszkodzenia windy przy ulicy (...) w G., kwotę 900 złotych netto z tytułu uszkodzenia wyświetlacza regulatora klimatyzacji w budynku przy ulicy (...) w G., kwotę 1 000 złotych netto z tytułu uszkodzenia ściany na parterze budynku przy ulicy (...) w G. oraz kwotę 7 000 złotych netto z tytułu odszkodowania za szkodę wywołaną opóźnieniem w realizacji umowy przez powoda i niemożnością prowadzenia działalności przez pozwanego, mogła zostać potrącona w ramach tzw. potrącenia ustawowego, co wymagało spełnienia przesłanek określonych w art. 498 k.c.

Zgodnie z treścią art. 498 k.c. gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Jak wynika natomiast z treści przepisu art. 499 k.c. potrącenia dokonuje się poprzez oświadczenie złożone drugiej stronie.

Jak wynika z powyższego przepisu, aby nastąpił skutek umorzenia wzajemnych wierzytelności, każdej ze stron muszą przysługiwać wymagalne wierzytelności. Pokreślić przy tym należy, że zarzut potrącenia jest oświadczeniem wymaganym w świetle art. 499 k.c., składanym powodowi w celu umorzenia się wzajemnych wierzytelności i zarazem żądaniem skierowanym do Sądu, aby uznając jego skuteczność, uwzględnił to umorzenie wierzytelności powoda i w takim zakresie oddalił jego powództwo. Dla osiągnięcia skutku pozwany powinien zatem zindywidualizować swoją wierzytelność oraz skonkretyzować jej zakres przedstawiony do potrącenia z wierzytelnością powoda, wskazując przesłanki jej powstania, wymagalności i wysokości oraz dowody w celu ich wykazania, stosownie do rozkładu ciężaru dowodu wyrażonego w art. 6 k.c.

Skoro bowiem pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. podniósł zarzut potrącenia, przedstawiając do potrącenia z dochodzonym roszczeniem swoją wierzytelność w kwocie 10 136,43 złotych, to zgodnie z treścią art. 6 k.c. powinien wykazać istnienie i wysokość tej wierzytelności. Jak podkreślił Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 08 sierpnia 2005 roku (sygn. akt I ACa 1053/05) zarzut potrącenia jest w istocie formą dochodzenia roszczenia, zrównaną w skutkach z powództwem. Mają zatem do niego zastosowanie wymagania stawiane wobec pozwu w zakresie określenia żądania, przytoczenia okoliczności faktycznych oraz wskazania dowodów na ich poparcie, a w szczególności dokładne określenie wierzytelności, jej wysokości, a wreszcie wykazania jej istnienia. Samo oświadczenie o potrąceniu nie jest jeszcze dowodem na istnienie przesłanek potrącenia ustawowego z art. 498 k.c., ani nie stanowi samo w sobie źródła kreacji wierzytelności, która powinna znaleźć odzwierciedlenie w treści zaoferowanych dowodów.

W ocenie Sądu pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. nie zdołał wykazać przesłanek potrącenia określonych w art. 498 k.c., w tym w zakresie wymagalności swojej wierzytelności, jej wysokości i istnienia.

Wymagalność roszczenia następuje zgodnie z treścią art. 455 k.c. wraz z nadejściem terminu spełnienia świadczenia. Jeżeli termin ten nie został określony w ustawie, czynności prawnej, orzeczeniu właściwego organu ani nie wynika z właściwości zobowiązania, wymagalność następuje wraz z wezwaniem dłużnika przez wierzyciela do spełnienia świadczenia niezwłocznie lub we skazanym okresie.

Tymczasem w niniejszej sprawie brak jest jakiegokolwiek dowodu na okoliczność wzywania powoda do zapłaty kwoty 10 136,43 złotych tytułem odszkodowania (które ma z istoty charakter bezterminowy), co powoduje, że roszczenie w tym zakresie w chwili składania oświadczenia o potrąceniu nie było wymagalne (wymagalność nie jest przesłanką potrącenia umownego, ale z powyżej wskazanych względów nie mogło ono znaleźć miejsca w niniejszej sprawie – bo mogło dotyczyć jedynie kary umownej, a takowej pozwany nie domaga się).

Niezależnie jednakże od powyższego, w ocenie Sądu pozwany nie zdołał wykazać, że przedstawiona do potrącenia wierzytelność w ogóle mu przysługuje, jak również jej wysokości (przy czym są to przesłanki zarówno potrącenia umownego, jak i ustawowego).

W związku z tym, że wierzytelność przedstawiona do potrącenia przez pozwanego (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w G. obejmowała odszkodowanie z tytułu szkody wyrządzonej nienależytym wykonaniem umowy w postaci: opóźnienia skutkującego niemożnością prowadzenia działalności przez pozwaną spółkę, uszkodzenia windy, ściany i wyświetlacza regulatora klimatyzacji, to ciężar dowodu wykazania tych okoliczności spoczywał na pozwanym.

Zgodnie z treścią art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odszkodowanie za niewykonanie umowy dochodzone na podstawie tego przepisu jest świadczeniem mającym powetować szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem lub zaniechaniem dłużnika. Jest to więc roszczenie mające na celu wyrównanie uszczerbku wywołanego nieprawidłowym zachowaniem kontrahenta, a nie wymuszanie na nim zobowiązania zgodnie z treścią umowy. Odpowiedzialność odszkodowawcza dłużnika aktualizuje się jednakże tylko w przypadku spełnienia jej podstawowych przesłanek, tj. niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, powstania po stronie wierzyciela szkody w znaczeniu uszczerbku majątkowego, istnienia związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą oraz stwierdzenia, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiada.

Podkreślić przy tym należy, iż ciężar dowodu istnienia wyżej wymienionych przesłanek spoczywa na wierzycielu (tu – na pozwanym). Dłużnik ponosi odpowiedzialność dopiero wtedy, gdy wierzyciel udowodni, iż na skutek nienależytego wykonania umowy poniósł szkodę, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z nienależytym wykonaniem umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2004 roku, sygn. akt I CK 281/04, LEX numer 146366).

W pierwszej kolejności wskazać należy, że zgodnie z treścią § 8 ustęp 4 umowy wykonawca zobowiązany będzie pokryć szkodę w pełnej wysokości w przypadku uszkodzenia, utraty lub ubytku wyposażenia bądź uszkodzeń pomieszczeń, wind lub miejsc parkingowych. Na okoliczność wystąpienia szkody strony sporządzą stosowny protokół określający datę, rodzaj mienia oraz rodzaj szkody (ustęp 5).

W ocenie Sądu pozwany nie zdołał wykazać, że w czasie przeprowadzki doszło do uszkodzenia wyświetlacza regulatora klimatyzacji w budynku przy ulicy (...) w G. i uszkodzenia ściany na parterze tego budynku. Okoliczność ta nie znalazła bowiem potwierdzenia w żadnym obiektywnym dowodzie, np. w spisanym protokole szkody zgodnie z postanowieniami umowy, czy jakimś protokole uszkodzeń sporządzonym przez zarządcę budynku. W tym zakresie Sąd uznał zeznania świadka B. Z. za niewiarygodne, bo nie znalazły one potwierdzenia w żadnym innym dowodzie zaoferowanym przez pozwanego. Co więcej, świadek zajmujący się rozpakowywaniem mienia w siedzibie w G. wyraźnie wskazał, że każdego dnia, po zakończeniu czynności przeprowadzkowych sprawdzano, czy nie doszło do jakiś uszkodzeń i w tym zakresie nie zgłaszano żadnych uwag. Nadto, jak wskazała świadek B. Z. – pozwana spółka nie została obciążona przez zarządcę kosztami naprawy uszkodzonego wyświetlacza, czy ściany, trudno więc zatem przyjąć, że pozwany poniósł szkodę z tego tytułu jakąkolwiek szkodę i to we wskazywanej przez siebie wysokości.

Jakkolwiek fakt zaistnienia uszkodzenia windy został potwierdzony w piśmie „zgłoszenie usunięcia awarii”, niemniej jednak pismo to, z przyczyn już wcześniej wskazanych, w żaden sposób nie może stanowić dowodu na okoliczność daty powstania szkody i sprawstwa tego uszkodzenia przypisywanego powodowi, tym bardziej, że świadek B. Z. zeznała, że otrzymała informację po przeprowadzce, że winda jest uszkodzona, a nie, że w czasie przeprowadzki doszło do jej uszkodzenia i naprawienia (na co wskazywać miałaby treść „zgłoszenie usunięcia awarii”). Nie sposób też uznać, że świadek koordynująca całą przeprowadzkę nie miała wiedzy, że w dniach 14 sierpnia 2014 roku – 15 sierpnia 2014 roku winda jest zepsuta albo że z powodu uszkodzenia nie może być ona wykorzystywana przy przeprowadzce. Na taką okoliczność (niedziałającej windy w czasie przenoszenia mienia pozwanego, choćby chwilowego) nie wskazywał też żaden ze świadków biorących w udział w tych czynnościach, w tym pracownicy pozwanego będący wtedy w siedzibie pozwanego w G., gdzie zainstalowana była winda, wyraźnie wskazując (świadek K. T.), że „ nie pamiętam, w jakich okolicznościach wyszło to uszkodzenie. Nie wiem, kto je zgłosił do serwisu, nie wiem gdzie ono było i na czym polegało” oraz (świadek P. T.) „ ja tematu windy w ogóle nie pamiętam”.

W tej sytuacji nie sposób przyjąć, że pozwany wykazał w sposób nie budzący wątpliwości, że to w czasie realizowania przez pracowników powoda prac przeprowadzkowych doszło do uszkodzenia windy i że owo uszkodzenie było spowodowane ich działaniami bądź zaniechaniami, tym bardziej, że świadek S. A. wskazywał, że to on osobiście dokonywał zabezpieczenia windy i nie było w niej żadnych uszkodzeń, podobnież, że nie otrzymali oni jakiejkolwiek informacji, ażeby doszło do jakiegoś jej uszkodzenia w czasie prowadzonych przez nich prac. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że sporna data na „potwierdzeniu usunięcia awarii” jest co najwyżej datą zgłoszenia awarii i nie przesądza ona w żaden sposób o dacie zaistnienia szkody i sprawstwie. Dowodu zaś na powyższe nie może stanowić także faktura numer (...) na kwotę 419,43 złotych tytułem naprawy windy – uszkodzenie przeprowadzkowe wystawiona w dniu 19 listopada 2014 roku przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. wskazująca na wykonanie usługi w dniu 16 październiku 2014 roku, która jako dokument prywatny nie korzysta z domniemania prawdziwości zawartych tam twierdzeń.

Natomiast jeśli chodzi o szkodę wywołaną opóźnieniem w realizacji umowy przez powoda i niemożnością prowadzenia działalności przez pozwanego wycenioną na kwotę 7 000 złotych, to w ocenie Sądu okoliczności te, tj. niemożność prowadzenia działalności przez pozwanego i poniesienie z tego tytułu szkody, jak też wysokość tej szkody nie znalazły jakiegokolwiek potwierdzenia w przedstawionych dowodach.

Niewątpliwe, jak wykazało postępowanie dowodowe, usługa przeprowadzki mienia pozwanego do jego nowej siedziby w G. została wykonana częściowo po upływie wyznaczonego terminu, niemniej jednakże nie skutkowało to w żaden sposób trudnościami w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa pozwanego i poniesieniem przez niego jakiejkolwiek szkody z tego tytułu.

Jak wynikało bowiem z uznanych za wiarygodne zeznań świadków K. T. i P. T. – pracowników pozwanego, w poniedziałek rano w nowej siedzibie pozwanego pracę rozpoczęli wszyscy pracownicy, za wyjątkiem ich działu liczącego około 5-6 pracowników, co wiązało się z koniecznością sprzątania przez nich starej siedziby przed jej zdaniem wynajmującemu, przy czym jak wskazali sprzątanie dotyczyło śmieci pozostawionych przez pracowników pozwanego. Nadto, jak wyjaśniła świadek B. Z. w poniedziałek były już w siedzibie pozwanego w G. stoły, krzesła i sprzęt komputerowy, a zatem pracownicy pozwanego mogli rozpocząć pracę, wskazała ona bowiem, że „ żaden dział tak naprawdę nie stanął, w poniedziałek nie pracowali poszczególni pracownicy”, co miało być związane, w ocenie świadka, z niedowiezieniem niektórych kartonów z osobistymi rzeczami pracowników. Taka okoliczność stoi jednakże w sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków, realizujących przeprowadzkę pracowników powoda, którzy zgodnie zeznawali, że w pierwszej kolejności przewożone były meble, sprzęt komputerowy i kartony opisane przez pracowników, gdyż wiedzieli oni, że przeprowadzka ma być wykonana w taki sposób, ażeby pracownicy pozwanego mogli rozpocząć pracę w poniedziałek rano. Również z ich zeznań wynika, że przedmioty te zostały przewiezione jeszcze w niedzielę, świadek zgodziła się zaś na to, ażeby rzeczy nie mające wpływu na funkcjonowanie pozwanej spółki zostały przywiezione w następnych dniach, przy czym dotyczyło do kwiatów, wieszaków, śmietników, itp. przedmiotów.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. nie zdołał więc wykazać, że w wyniku opóźnienia (które niewątpliwie miało miejsce, bo umowa była realizowana, jak wskazuje sam powód do wtorku, przy czym bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostaje okoliczność przyczyn tego opóźnienia, tj. czy było to spowodowane pracą jednego tylko samochodu w sobotę, czy koniecznością przewożenia większej ilości mienia pozwanego aniżeli było to wskazywane pierwotnie), przedsiębiorstwo pozwanego nie mogło w sposób normalny i niezakłócony prowadzić swojej działalności i że wskutek tego po jego stronie powstała szkoda i to szkoda w kwocie 7 000 złotych. Okoliczności te pozostały całkowicie gołosłowne. Co więcej, w ocenie Sadu, powód w niedzielę wieczorem wykonał umowę w zakresie umożliwiającym pozwanemu funkcjonowanie jego przedsiębiorstwa bez jakichkolwiek przeszkód w poniedziałek.

Mając powyższe rozważania na uwadze, zdaniem Sądu, pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w G. nieskutecznie powołał się na umorzenie wierzytelności dochodzonej pozwem wskutek złożonego przez siebie oświadczenia o potrąceniu.

Wobec powyższego, uznając roszczenie powoda za zasadne, Sąd w punkcie I wyroku na podstawie art. 750 k.c. w zw. z art. 735 k.c. w zw. z art. 734 k.c. w zw. z art. 481 k.c. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. na rzecz powoda (...) spółki jawnej z siedzibą w G. kwotę 10 136,43 złotych wraz z odsetkami: ustawowymi liczonymi za okres od dnia 13 września 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

W punkcie II wyroku podstawie art. 481 k.c. stosowanego a contrario Sąd oddalił powództwo w zakresie żądania odsetek ustawowych od dochodzonej kwoty za dzień 12 września 2014 roku, mając na uwadze, ze dzień ten był ostatnim dniem terminu zapłaty, a zatem pozwany dopuścił się zwłoki nie dokonując płatności dopiero od dnia następnego.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie III wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i uznając, że powód uległ jedynie nieznacznej części żądania zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 924 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, na którą składają się kwoty: 507 złotych tytułem zwrotu opłaty sądowej od pozwu, 2 400 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz 17 złotych tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.