Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 30 listopada 2017 r.

Sygn. akt VI Ka 519/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Beata Tymoszów

Protokolant: p.o. protokolanta sądowego Katarzyna Pawelec

przy udziale prokuratora Anny Radyno - Idzik

po rozpoznaniu dnia 30 listopada 2017 r. w Warszawie

sprawy B. K. syna J. i I. ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwa z art. 278 § 1 kk w zb. z art. 278 § 1 i § 5 kk w zb. z art. 275 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Otwocku

z dnia 23 lutego 2017 r. sygn. akt II K 261/14

w zaskarżonej części wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, wydatkami postępowania obciążając Skarb Państwa; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. W. kwotę 516, 60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT.

Uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie w sprawie o sygnaturze VI Ka 519/17

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna, co przy braku przesłanek podlegających uwzględnieniu z urzędu nakazywało utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.

Jedyny zarzut stawiany przez skarżącego sprowadzał się do twierdzenia, iż sąd orzekający nie wykluczył – poprzez analizę wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie w sprawie III K 1213/14 - możliwości wystąpienia tzw. bezwględnej przesłanki odwoławczej, określanej mianem „powagi rzeczy osądzonej”. Sugestia ta była jednak chybiona.

Okoliczność, o jakiej mowa w art. 439 § 1 pkt. 8 k.p.k. występuje wtedy, gdy w stosunku do tej samej osoby dwukrotnie dojdzie do wydania orzeczenia, którego przedmiotem jest ten sam czyn. Tożsamość czynu ma natomiast miejsce, gdy chodzi o zachowanie podjęte w tym samym miejscu i czasie, w odniesieniu do tego samego dobra chronionego prawem i w taki sam sposób. Wyjątkiem od tej reguły jest przestępstwo ciągłe, czyli swego rodzaju fikcja prawna przewidziana w art. 12 k.k. przez ustawodawcę, który założył, że dwa lub więcej zachowań podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, uważa się za jeden czyn zabroniony. Oznacza to zatem, że skazanie sprawy za przestępstwo przeciwko mieniu (a więc np. kradzież czy zniszczenie mienia ) popełnione w warunkach art. 12 k.k. uniemożliwia pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej za ujawniony później czyn tego samego rodzaju, o ile miał on miejsce w granicach czasowych przestępstwa ciągłego.

Przenosząc uwagi te na grunt niniejszej sprawy trzeba stwierdzić, że w odniesieniu do B. K. nie wystąpiło uchybienie procesowe podniesione przez obrońcę. Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Otwocku skazał go za występki kradzieży, jakie miały miejsce w O. w dniach: 14 grudnia 2013r. ( w szpitalu (...) przy ul. (...)) oraz 3 stycznia 2014r. (w szpitalach: (...) Centrum (...) przy ul. (...), Szpitala (...) przy ul. (...) i szpitala przy ul. (...)). Analiza wyroku wydanego w sprawie o sygn. III K 1213/14 Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie, do którego odwołała się autorka apelacji, jak też wyroków w sprawach: III K 215/14 - Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy oraz III K 121/14 - Sądu Rejonowego dla Warszawy Żoliborza, dołączonych z urzędu przez Sąd Okręgowy pozwala stwierdzić, że dotyczą one zupełnie odmiennych czynów - popełnionych w innym czasie i miejscu, a więc nie może być mowy o ponownym skazaniu B. K. za „ten sam czyn”.

Nie podzielając więc sugestii obrońcy, sąd odwoławczy nie znalazł także podstaw do wzruszenia z urzędu kwestionowanej części wyroku. W pisemnych jego motywach sąd I instancji należycie zaprezentował wyniki przeprowadzonej oceny dowodów i należycie wykazał, na jakiej podstawie poczynił ustalenia faktyczne, będące podstawą orzeczenia. Nie budzi również zastrzeżeń przyjęta kwalifikacja prawna czynów przypisanych oskarżonemu, w tym działanie w warunkach recydywy, o jakiej mowa wart. 64 § 1 k.k. Wreszcie, uwzględniając wielość zachowań, rozmiar powstałych szkód, a co za tym idzie - stopień szkodliwości społecznej tych występków, nie można uznać, by kara wymierzona oskarżonemu nosiła cechy rażącej niesprawiedliwości, by była nadmiernie surowa. Wprawdzie B. K. swoje bezprawne postępowanie w tym czasie tłumaczył uzależnieniem od środków odurzających, nie sposób jednak pominąć z jednej strony - skali dokonywanych kradzieży, a z drugiej - ich specyfiki. Przestępstw tych dokonywał bowiem w różnych szpitalach, a w znakomitej większości wypadków pokrzywdzonymi byli ich pacjenci, a więc osoby chore, w pewnym sensie ”bezbronne”, gdyż ich uwaga nie była skupiona na dbałości o własne mienie. W tych okolicznościach zabór pieniędzy czy telefonu, stanowił dla tych osób szczególną dolegliwość, z czego oskarżony zdawał sobie sprawę, bo właśnie łatwość popełniania przestępstw była powodem dokonanego przez wyboru - były to różne szpitale na terenie W. czy, jak w niniejszej sprawie, O.. Uprzednia karalność oskarżonego, jego niepoprawność i wielość zachowań, będących przedmiotem osądu w niniejszym postępowaniu, dowodzą, że tylko kara bezwzględna pozbawienia wolności spełni w odniesieniu do B. K. cele, o jakich mowa w art. 53 § 1 k.k.

Mając więc powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.