Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 28 grudnia 2017 r.

Sygn. akt VI Ka 570/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Małgorzata Bańkowska

Protokolant: sekr. sądowy Robert Wójcik

przy udziale prokuratora Marka Traczyka

po rozpoznaniu dnia 28 grudnia 2017 r. w Warszawie

sprawy K. Ż. s. T. i H., ur. (...) w L.

oskarżonego o przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i jego obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie

z dnia 29 grudnia 2016 r. sygn. akt VIII K 313/12

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400 zł tytułem opłaty za drugą instancję oraz obciąża go pozostałymi wydatkami za postępowanie odwoławcze; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. D. (1) kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT.

sygn. akt VI Ka 570/17

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje. Apelacje wniesione przez oskarżonego K. Ż. oraz jego obrońcę nie zasługują na uwzględnienie.

Należy stwierdzić, iż argumentacja skarżących stanowi w swej istocie wyłącznie próbę niczym nie popartej polemiki z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji.

Dokonana przez sąd odwoławczy wnikliwa analiza akt niniejszej sprawy pozwala bowiem na stwierdzenie, iż sąd rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie, dokonał wszechstronnej analizy materiału dowodowego oraz poczynił właściwe ustalenia faktyczne, na podstawie których prawidłowo ustalił, że K. Ż. dopuścił się popełnienia zarzucanych mu czynów zabronionych, opisanych w treści art. 286 § 1 kk.

Odnosząc się do wspólnego dla obydwu apelacji zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę zaskarżonego orzeczenia, należy stwierdzić, iż jest on całkowicie niezasadny.

Prezentowana przez skarżących argumentacja, jakoby z komputera oskarżonego korzystały również inne osoby nie znalazła żadnego potwierdzenia w materiale dowodowym, jaki został zgromadzony w sprawie. Potwierdzona natomiast ( w zeznaniach świadków M. Ż. i A. J.) została okoliczność, iż oskarżony ciągle przesiadywał przy swoim komputerze i tylko on z niego korzystał. Dodatkowo, na podkreślenie zasługuje fakt, iż wskazani wyżej świadkowie pozostawali w codziennym kontakcie z oskarżonym, a K. Ż. bez ich wiedzy i zgody uzyskał dostęp do ich danych osobowych, które następnie wykorzystał przy popełnianiu kolejnych przestępstw.

Należy również stwierdzić, że zarówno z zeznań świadków, jak też ze wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego sądu wynika, że oskarżony w chwili popełniania zarzucanych mu czynów był całkowicie zdolny do samodzielnego korzystania z komputera i nie wymagał przy tym żadnej pomocy. Znaczna wada wzroku na którą powołuje się oskarżony nie stanowi żadnej przeszkody, albowiem w pełni możliwym technicznie i nie wymagającym jakichkolwiek dodatkowych akcesoriów specjalistycznych jest odpowiednio duże powiększenie obrazu wyświetlanego na monitorze komputera, umożliwiające swobodną na nim pracę osobom słabo widzącym. Nie umknęło również uwadze sądu odwoławczego, iż osobista apelacja oskarżonego została sporządzona w formie wydruku komputerowego, a żadne okoliczności nie wskazują na to, aby przy jej sporządzaniu K. Ż. korzystał z pomocy osób trzecich.

Nie sposób również przychylić się do argumentacji, jakoby ustalenia sądu meriti byłby błędne, albowiem wskazują na wysoką demoralizację oskarżonego, przy całkowitej jawności jego działań, która następnie pozwoliła sądowi na dokonanie bardzo jednoznacznych ustaleń faktycznych. Należy wskazać, iż wbrew twierdzeniom oskarżonego oraz jego obrońcy argumentacja ta nie jest w żaden sposób naiwna, albowiem K. Ż. popełniając zarzucane mu czyny zabronione domniemywał, iż wskazywana przez niego wada wzroku oraz rzekoma niemożność samodzielnego korzystania z komputera, w powiązaniu z wyjaśnieniami dotyczącymi rzekomego korzystania z komputera przez inne osoby przebywające w jego domu będzie stanowiła skuteczne alibi dla jego działalności i odsunie od niego jakiekolwiek podejrzenia.

Odnosząc się natomiast do zarzutów i twierdzeń zawartych w osobistej apelacji oskarżonego K. Ż. należy stwierdzić, iż żadne z nich nie zasługiwało na uwzględnienie przez sąd odwoławczy.

Kwestionowanie przez skarżącego wiarygodności zeznań świadków M. Ż. i M. D. stanowi w ocenie sądu odwoławczego wyłącznie próbę umniejszenia jego odpowiedzialności. Zeznania tych świadków zostały prawidłowo uznane przez sąd rejonowy za wiarygodne. Są bowiem logiczne, spójne, a także znajdują pełne potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, jaki został zgromadzony w niniejszej sprawie.

Należy także wskazać, iż sąd rejonowy nie pominął żadnego ze świadków, którzy zdaniem oskarżonego powinni zostać przesłuchani w toku niniejszego postępowania. Stosownie do treści art. 394 § 2 kpk, protokoły i dokumenty podlegające odczytaniu na rozprawie można uznać bez ich odczytania za ujawnione w całości lub w części. Zgodnie zaś z art. 392 § 1 kpk wolno odczytywać na rozprawie głównej protokoły przesłuchania świadków i oskarżonych, sporządzone w postępowaniu przygotowawczym lub przed sądem albo w innym postępowaniu przewidzianym przez ustawę, gdy bezpośrednie przeprowadzenie dowodu nie jest niezbędne, a żadna z obecnych stron temu się nie sprzeciwia. Analiza protokołów rozprawy głównej pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że oskarżony nie wnosił o odczytanie któregokolwiek z protokołów, jak również nie sprzeciwiał się zaliczeniu ich w poczet materiału dowodowego bez odczytania. K. Ż. podczas rozprawy głównej w dniu 19 grudnia 2016 r. oświadczył, iż wycofuje wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka J. K. (k. 1152).

Odnosząc się natomiast do zarzutów oskarżonego, dotyczących nieprawidłowego (jego zdaniem) przeprowadzenia badania przez biegłych psychiatrów należy wskazać, iż badanie to oraz sporządzona na potrzeby niniejszego postępowania opinia sądowo – psychiatryczna zostały przeprowadzone w trybie ambulatoryjnym. Dokonana przez skarżącego ocena długości badania oraz jego dokładności jest całkowicie subiektywna i nie ma żadnego znaczenia dla oceny jego prawidłowości. Należy bowiem wskazać, iż w przypadku gdyby biegli uznali, że nie są w stanie dokonać pełnej oceny sądowo – psychiatrycznej oskarżonego, złożyliby wniosek o przeprowadzenie dodatkowych badań lub poddanie oskarżonego obserwacji sądowo – psychiatrycznej, przeprowadzanej stacjonarnie w odpowiednio przygotowanej do tego placówce.

Dostarczona natomiast przez oskarżonego dokumentacja medyczna, potwierdzająca jego wadę wzroku, w żaden sposób nie wymaga oceny przez biegłych z zakresu chorób oczu, albowiem – jak zostało stwierdzone powyżej – oskarżony mógł całkowicie samodzielnie korzystać z komputera i nie wymagał do tego pomocy osób trzecich, w związku z czym jakakolwiek opinia biegłych byłaby w tym zakresie zbędna.

Za kuriozalne w ocenie sądu odwoławczego należy uznać natomiast twierdzenie, jakoby sąd szantażował oskarżonego i groził mu wymierzeniem kary 15 lat pozbawienia wolności. Podczas wygłaszania ustnych motywów orzeczenia, sąd rejonowy musiał bowiem wskazać, iż w realiach niniejszej sprawy arytmetyczna suma kar jednostkowych, wymierzonych oskarżonemu za każdy z popełnionych przez niego czynów stanowiła ponad 15 lat pozbawienia wolności. Sąd rejonowy jednakże z urzędu zastosował przepisy dotyczące kary łącznej i ostatecznie wymierzył K. Ż. karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Reasumując zatem powyższe - w ocenie sądu odwoławczego wina oskarżonego nie budzi żadnych wątpliwości, zaś wniesione apelacje nie dostarczyły jakichkolwiek argumentów zasługujących na uwzględnienie. Zaskarżony wyrok należało zatem utrzymać w mocy.

Kara wymierzona K. Ż. nie nosi cech rażącej surowości i jest w pełni zgodna z dyrektywami zawartymi w art. 53 § 1 i 2 kk. Wbrew twierdzeniu obrońcy, sąd rejonowy wymierzając K. Ż. karę bezwzględnego pozbawienia wolności zasadnie uwzględnił jego uprzednią, wielokrotną karalność, oraz fakt, iż po stronie oskarżonego nie istnieją jakiekolwiek okoliczności łagodzące, które przemawiałyby za zmniejszeniem wymiaru orzeczonej kary, bądź warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

O kosztach postępowania odwoławczego oraz o wynagrodzeniu dla obrońcy z urzędu orzeczono na podstawie obowiązujących przepisów.

Mając na uwadze powyższe, sąd okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.