Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 268/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Wojciech Wacław

Protokolant:

p.o. sekretarz sądowy Joanna Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2018 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. T.

przeciwko Szpitalowi (...) w K.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  nie obciąża powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego.

Sygn. akt I C 268/16

UZASADNIENIE

W dniu 15 kwietnia 2016 r. E. T. wniosła pozew przeciwko Szpitalowi (...) w O. o zasądzenie na jej rzecz:

a)  kwoty 120.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku z rozstrojem zdrowia oraz naruszeniem dóbr osobistych i praw pacjenta wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu,

b)  kwoty 800 zł miesięcznie z tytułu renty płatnej do 10 dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami do dnia zapłaty.

Nadto zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że w wyniku bezpodstawnie przeprowadzonej operacji polegającej na usunięciu macicy doszło do przebicia i uszkodzenia pęcherza moczowego, co skutkowało powstaniem przetoki pęcherzowo-pochwowej. Po zdiagnozowaniu przetoki, pozwany szpital nie podjął działań naprawczych, tylko umówił powódkę do Poradni (...)w G. z odległym terminem wizyty. W okresie leczenia nie diagnozowano powódki, nie wykonywano zabiegów naprawczych, nie udzielano informacji o stanie zdrowia. Zaniechania spowodowały u powódki zaostrzenie się jej stanu zdrowia oraz przedłużenie się czasu jej cierpienia. W wyniku zawinionej bezczynności pozwanego u powódki wystąpiły także silne ujemne doznania psychiczne (k. 3-5).

Pozwany Szpital (...) w K. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, że przebyte leczenie onkologiczne i wyniki badań histopatologicznych dawały podstawy do leczenia operacyjnego, dlatego po przyjęciu powódki do szpitala przeprowadzono zabieg całkowitego wycięcia macicy z przydatkami. Powódka zgodę na zabieg wyraziła na piśmie. W ocenie pozwanego, personel medyczny nie lekceważył objawów zgłaszanych przez powódkę. W dobie pooperacyjnej badania mocz wykazywały krwinkomocz, który jest naturalnym zjawiskiem w sytuacji utrzymywania cewnika w pęcherzu moczowym i operowania w jego pobliżu. Drugie badanie moczu było bez zmian. Jednocześnie pozwany zaprzeczył, aby powódka odbyła „konsultacje w szpitalu” w dniu 30 maja 2013 r. Z powodu podejrzenia powstania przetoki pęcherzowo-pochwowej powódka była w dniu 6 czerwca 2013 r. hospitalizowana. Badania bakteriologiczne pochwy i moczy wykazywały zanieczyszczenia, co uniemożliwiało podjęcia działań naprawczych w tym czasie. Po włączeniu leczenia przeciwbakteryjnego, umówiono powódkę z ordynatorem Oddziału (...) Szpitala w G. na wizytę kontrolną w nieodległym terminie. Natychmiastowa wizyta była niewskazana z uwagi na możliwość rozszerzenia infekcji chorego narządu. Pacjentkę wypisano do domu z ustalonym leczeniem. W ocenie pozwanego, w trakcie leczenia powódki nie doszło do jakiekolwiek urazu. Zabieg histerektomii nie spowodował perforacji pęcherza moczowego. Powikłania u powódki zostały wyleczone, dlatego żądania powódki są w ocenie pozwanego nieuzasadnione (k. 34-35)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W latach 2010 – 2011 powódka przeszła operacją amputacji lewej piersi. Wdrożone zostało leczenie przeciwnowotworowe, pooperacyjne. W przeszłości była leczona na nadciśnienie.

W okresie od 7 do 29 sierpnia 2011 r. z powodu bólów brzucha powódka została przyjęta na oddział (...)Szpitala w K. z rozpoznaniem ropnia zatoki Dauglasa, wrzodu żołądka z przedziurawieniem, zapaleniem otrzewnej. Z uwagi na przedziurawienie przewodu pokarmowego i ostrego zaplenia jelit i otrzewnej jamy brzusznej została w trybie pilnym poddana zabiegowi operacyjnemu. Zastosowano wówczas laparotomię, założono drenaż na jamie otrzewnej, przecięcie ropnia zatoki i szycie wrzodu żołądka. Powódka została wypisana do domu w stanie stabilnym.

W okresie od 15 do 16 września 2011 r. powódka przebywała w Szpitalu w K. na Oddziale (...)z powodu bólów brzucha i obfitego krwawienia z dróg rodnych. Po zastosowaniu leczenia zachowawczego i uzyskaniu poprawy stanu zdrowia, powódka została wypisana do domu.

W okresie 2012-2013 powódka miała usunięte zmiany skórne nosa – rak płaskonabłonkowy skóry nosa.

Następnie w dniu 24 października 2012 r. ponownie trafiła na Oddział (...)ww. Szpitala z powodu obfitości miesiączki. Zastosowano wyłyżeczkowanie kanału szyjki i jamy macicy. Po zabiegu stan powódki był dobry i została ona tego samego dnia wypisana do domu.

(dowód: opinia biegłego M. C. z zakresu położnictwa i ginekologii k. 131-133, w szczególności k. 131-131v, dokumentacja medyczna k. 8-9, 40, 98,99-100)

Z uwagi na obciążenie rodzinne chorobami nowotworowymi w rodzinie, powódka została zakwalifikowana do I grupy ryzyka zachorowania na chorobę nowotworową. Przedstawiono powódce drogę postepowania i zaproponowano histeroskopię polegającą na badaniu macicy instrumentem zaopatrzonym w kamerę. Zabieg wykonano w znieczuleniu ogólnym z pobraniem materiału do badań histopatologicznych. Wycinek został pobrany z kanału szyjki, z błony śluzowej macicy i jamy macicy. Wyniki badań potwierdziły występowanie polipa.

Po otrzymaniu wyników badań zaproponowano powódce możliwości leczenia:

a)  zabieg operacyjny polegający na usunięciu całego narządu łącznie z tkanką nieprawidłową,

b)  leczenie hormonalne, które z powodu choroby nowotworowej piersi było wykluczone,

c)  obserwacja połączona z dużym ryzykiem wznowienia wraz z nowotworem.

Powódka wyraziła zgodę na zabieg operacyjny.

(dowód: zeznania świadka W. S. k. 73v-74)

W dniu 5 kwietnia 2013 r. (...)w K. zaliczył powódkę do osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym do dnia 30 kwietnia 2014 r. Wskazano, że niepełnosprawność istnieje od 19 sierpnia 2008 r., przy czym stopień niepełnosprawność od 18 lutego 2011 r.

(dowód: orzeczenie k. 97)

Trzeci pobyt powódki w pozwanym Szpitalu miał miejsce w okresie 19-20 kwietnia 2013 r. Powódka została skierowana do szpitala z powodu przerostu błony śluzowej macicy (endometrium), stanem który może przerodzić się w nowotwór. Stwierdzono obok polipa jamy macicy, także mięśniaka podśluzówkowego ściany przedniej macicy. Wykonano histeroskopowe usunięcie polipów, abrazję narządu rodnego. Zabieg został przeprowadzony bez powikłań. Ze względu na infekcję w jamie ustnej włączono antybiotyk. Po zabiegu operacyjnym zostawiono u powódki cewnik z uwagi na oszczędny tryb poruszania się i kontrolę ilości i jakości oddawanego moczu. W drugiej dobie po operacji zostały wykonane badania moczu i posiew. Wynik badania był w normie, wobec czego powódka została wypisana do domu w stanie dobrym.

Kolejny pobyt powódki miał miejsce w okresie od 22 do 28 maja 2013 r. Zaplanowano wówczas operację polegającą na wycięciu macicy wraz z przydatkami (czyli jajowodami i jajnikami) i szyjki metodą liga-sure. Operację przeprowadzono w dniu 23 maja 2013 r. Wykonano również warstwową rekonstrukcję powłoki brzusznej. Przebieg zabiegu i okres po zabiegu był bez powikłań. Badany mocz był czysty, dlatego powódkę w stanie ogólnym dobrym wypisano do domu. Zgodę na zabieg powódka wyraziła na piśmie. Zabieg operacyjny całkowitego usunięcia macicy był traktowany jako ostateczność na powtarzające się krwotoki i rozpoznawane stany przedrakowe macicy. Szycie ściany pochwy z martwicą brzegów pochwy po zastosowaniu liga-sura wymagało założenia szwów głębiej, zahaczając o ścianę pęcherza moczowego.

( dowód: opinia biegłego M. C. z zakresu położnictwa i ginekologii k. 131-133, w szczególności k. 131-131v, dokumentacja medyczna k. 10-11, 40, 98,99, 101, 102, 103, zeznania świadka W. S. k. 73v-74, zeznania świadka W. M. koperta 118 oraz k. 122)

Po opuszczeniu szpitala, powódka zauważyła u siebie sytuacje mimowolnego oddawania moczu, bez możliwości kontrolowanego powstrzymania..

(dowód: zeznania powódki k. 93v)

Po około dwóch tygodniach, w okresie od 6 do 11 czerwca 2013 r. powódka ponownie trafiła do pozwanej placówki gdzie rozpoznano przetokę pęcherzowo-pochwową. Założono wtedy cewnik, następnie wykonano posiewy. Z uwagi na występującą infekcję zastosowano antybiotyk, a następnie wypisano powódkę do domu. Jednocześnie powódkę skierowano do Poradni (...) w G. z uwagi na brak właściwego specjalisty z zakresu urologii w pozwanym szpitalu.

Postępowaniem zachowawczym przy przetokach jest założenie drenażu (zacewnikowanie) oraz antybiotykoterapia. Działanie takie może doprowadzić do wyleczenia niewielkich przetok, a także zapobiega ich powiększeniu. Gdy leczenie zachowawcze jest niewystarczające konieczne jest leczenie operacyjne.

Z powodu dolegliwości bólowych podbrzusza, w dniu 26 czerwca 2013 r. powódka została przywieziona karetką pogotowia do pozwanego szpitala. W okresie od 26 czerwca do 29 czerwca 2013 r. była obserwowana w kierunki zapalenia pęcherza, jednak wyniki badań były negatywne. Wykluczono również występowanie zaburzeń w odpływaniu moczu i zmiany zapalne. Powódka została zakwalifikowana do leczenia operacyjnego na urologii. Po ustąpieniu objawów została wypisana do domu w stanie dobrym.

Na oddziale (...)w G. powódka przebywała w okresie od 4 do 8 sierpnia 2013 r. Wykonano cystoskopię, urografię i cystografię. Powódka została wypisana do domu z cewnikiem Foley´a z zaleceniem zgłoszenia się do (...)Szpitala w G. w dniu 26 listopada 2013 r. do godziny 10:00 celem leczenia operacyjnego.

Po opuszczeniu szpitala w G., powódka kontrolowała i konsultowała swój stan zdrowia u innych specjalistów z E. i B.. Cały czas miała założony cewnik.

( dowód: opinia biegłego M. C. z zakresu położnictwa i ginekologii k. 131-133, w szczególności k. 131-131v, dokumentacja medyczna k. 12, 13, 14, 40, 98,99, zeznania świadka W. S. k. 73v-74, zeznania powódki k. 93v)

W dniu 8 października 2013 r. powódka została przyjęta do Szpitala (...) w B. na Oddziale (...)z rozpoznaniem przetoki pęcherzowo-pochwowej po zabiegu histerotomii. W dniu 16 października 2013 r. wykonano laparotomię, polegającą na zaopatrzeniu przetoki. Operacja przebiegała bez powikłań. Pacjentkę wypisano do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem oszczędnego trybu życia i kontroli ginekologicznej po 7 dniach. Jednocześnie wskazano powódce, by zgłosiła się na oddział w dniu 3 grudnia 2013 r. celem usunięcia cewników moczowodowych. Zgodnie z zaleceniem powódka zgłosiła się na oddział do (...) szpitala. Przebywała tam w okresie od 3 do 9 grudnia 2013 r. Wykonano powódce w znieczuleniu ogólnym w osłonie antybiotykowej, zabieg polegający na usunięciu cewnika DJ z moczowodów. Wypisano do domu w stanie dobrym z zaleceniem kontroli po 4 tygodniach.

(dowód: opinia biegłego M. C. z zakresu położnictwa i ginekologii k. 131-133, w szczególności k. 132,dokumentacja medyczna k. 15-16, 40, 81)

Przygotowanie i przeprowadzenie operacji zamknięcia przetoki pęcherzowo-pochwowej było przeprowadzone prawidłowo. Przebyty ropień zatoki Duglasa w 2011 r., wrzody żołądka spowodowały liczne zrosty tej okolicy ciała. Odseparowanie macicy od pęcherza sprzyjało powstaniu przetoki pęcherzowo-pochwowej. Powstanie przetoki było jednym z licznych możliwych powikłań.

(dowód: opinia uzupełniająca M. C. biegłego z zakresu położnictwa i ginekologii k. 156-157, opinia D. D. biegłego urologa k. 197-198)

Powódka w dalszym ciągu popuszcza mocz. Przebywa na zasiłku stałym i z tego tytułu otrzymuje ponad 630 zł miesięcznie. Ma całkowity zakaz pracy. Przed operacją w maju 2013 r. powódka nie miała stałej pracy, utrzymywała się z prac dorywczych, przy sprzątaniu bądź jako pomoc w kuchni. W dalszym ciągu musi prowadzi oszczędny tryb życia, nie może dźwigać i się przemęczać.

(dowód: zeznania powódki k. 94)

Sąd zważył, co następuje:

W świetle ustalonego stanu faktycznego niniejszej sprawy, powództwo podlegało oddaleniu.

Powódka wystąpiła z roszczeniem wynikającym z odpowiedzialności deliktowej przeciwko pozwanemu szpitalowi, przy czym podstawy dla odpowiedzialności strony pozwanej należało poszukiwać tu w przepisie art. 430 k.c. w zw. z art. 415 kc.

Podstawa ta zachodzi w szczególności w zakresie odpowiedzialności za delikty popełnione w związku ze świadczeniem usług zdrowotnych realizowanych w ramach gwarantowanej opieki medycznej objętej powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym.

Analizując przesłanki odpowiedzialności deliktowej w tym kontekście przywołać tu należy: zawinienie lekarza (czy też szerzej personelu medycznego), szkoda, oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zawinionym działaniem lub zaniechaniem.

Podkreślić należy, że pomiędzy szkodą a zawinionym działaniem lekarza musi zachodzić adekwatny związek przyczynowy (art. 361 § 1 k.c.).

Oczywiście na pojęcie winy lekarza w sytuacji tzw. błędu medycznego składa się zarówno element obiektywny w postaci naruszenia reguł prawidłowego postępowania, jak również element subiektywny (tzw. przypisywalność winy) w postaci przynajmniej niedbalstwa, czy też lekceważenia obowiązków. Podkreślić należy że tylko zawiniony błąd lekarski może skutkować odpowiedzialnością lekarza, czy też placówki medycznej względem pacjenta i działanie lub zaniechanie lekarza musi nosić znamiona bezprawności. Dopiero wówczas gdy zaistnieją przesłanki pozwalające na przypisanie odpowiedzialności deliktowej lekarzowi, możliwe jest przypisanie tej odpowiedzialności (art. 430 k.c.) również szpitalowi w strukturze którego lekarz ten wykonuje swoją praktykę lekarską.

Ustalając w tej mierze stan faktyczny niniejszej sprawy i dokonując jego oceny Sąd opierał się przede wszystkim na dokumentach, których prawdziwości i wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała, nadto w toku procesu Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków, którym dał wiarę.

Mając też na uwadze sporność okoliczności dotyczących zarzucanych pozwem nieprawidłowości w przeprowadzeniu leczenia ginekologicznego powódki, czy odwlekania operowania przetoki pęcherzowo-pochwowej, zaszła procesowa konieczność dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu położnictwa i ginekologii oraz biegłego urologa, celem ustalenia prawidłowości podejmowanych przez pozwanego działań, przede wszystkim w kontekście zgodności ze sztuką lekarską, wiedzą i praktyką.

W ocenie Sądu obie opinie pisemne, jak również opinia pisemna uzupełniająca biegłego z zakresu położnictwa i ginekologii, oceniane całościowo nie dają podstaw dla poczynienia w tej mierze pozytywnych dla powódki ustaleń i wysnucia korzystnych w tej mierze dla niej wniosków.

Opinie cechowały się rzetelnością oraz fachowością w opiniowanym przedmiocie i brak było skutecznych podstaw dla podważenia zasadności wniosków zawartych w tychże opiniach.

W szczególności biegły z zakresu położnictwa i ginekologii w nader obszernej analizie przedstawił medyczne tło podjęcia przez szpital decyzji o operacji w kontekście rozważenia wielorakich uwarunkowań przemawiających za wyborem przyjętej metody leczenia, przy pozostawieniu powódce niezbędnego marginesu decyzyjnego po jej stronie.

Biegły zresztą wnioski zawarte w opinii przekonywająco uzasadnił w dostatecznym dla potrzeb wiedzy Sądu stopniu odpowiadając na pytania doń skierowane.

Oceny tej nie zmienia treść zarzutów złożonych przez obie strony, gdyż w opinii uzupełniającej, biegły z zakresu położnictwa i ginekologii potwierdził zasadność i konieczność przeprowadzenia operacji w dniu 23 maja 2013 r. Jednocześnie wskazał na prawidłowe z medycznego punktu widzenia głębsze założenia szwów w bliskim położeniu ze ścianą pęcherza moczowego. Opinia ta zasługuje na pełną akceptację, bowiem koreluje spójnie z opinią drugiego ze specjalistów – biegłego urologa. Biegły omawiając przypadek powódki, wskazał, że zabieg polegający na odseparowaniu macicy od pęcherza wpłynął na osłabienie ściany pęcherza, co z kolei sprzyjało powstaniu przetoki pęcherzowo-pochwowej.

Obaj też biegli w sposób jednoznaczny stwierdzili, że podjęte leczenie zarówno w zakresie ginekologicznym jak i urologicznym było zgodne z wiedzą medyczną oraz dobrą praktyką lekarską. Przy skierowaniu powódki na histeroskopię całkowitą brano pod uwagę dotychczasową historię choroby powódki, głównie dokumentację onkologiczną. Sam przebieg zabiegu usunięcia macicy z przydatkami został przeprowadzony bez powikłań. Jednocześnie był to zabieg trudny i wiązał się z osłabieniem ściany pęcherza. Badania moczu w pierwszej dobie po operacji nie wykazywały żadnych niepokojących objawów, dlatego powódka została wypisana do domu z możliwością samodzielnego oddawania moczu. Powstanie zaś przetoki pęcherzowo-pochwowej było jednym z licznych i możliwych powikłań przy tego typu zabiegu. Nie było to zaś spowodowane błędem w sztuce lekarskiej, gdyż przetoka powstała nie w chwili zabiegu lecz w okresie późniejszym.

Mając na względzie powyższe stwierdzić należy, iż powódka pomimo ciążącego na niej procesowego obowiązku z art. 6 kc nie sprostała wymogowi wykazania przesłanek odpowiedzialności deliktowej po stronie pozwanego Szpitala.

Jak wynika z okoliczności niniejszej sprawy zarzuty powódki okazały się niezasadne.

Po pierwsze bowiem, już z analizy historii choroby powódki wynika, że powódka kilka lat przed operacją z 23 maja 2013 r. miała co najmniej dwie operacje związane z chorobą nowotworową. Najpierw przeszła mastektomię lewej piersi, a następnie usunięcia zmian skórnych nosa (rak płaskonabłonkowy skóry nosa). Powódka przez wiele lat zmagała się z bólami brzucha połączonymi z obfitymi miesiączkami i w związku z tym poddawana była kolejnym zabiegom ginekologicznym. Po drugie, z wywiadu środowiskowego wynikało, że powódka należy do grona osób obciążonych ryzykiem zachorowania na choroby nowotworowe z uwagi na występowanie tego typu chorób w rodzinie powódki. Po trzecie, wdrożone i kontynuowane leczenie przeciwnowotworowe zapoczątkowane z powodu raka piersi, dyskwalifikowało powódkę do objęcia metodą leczenia hormonalnego.

Nadto uwarunkowania dziedziczne i rozpoznane stany rakowe (przerost błony śluzowej, mastektomia, rak skóry) były przeciwskazaniem do wdrożenia metody nieinwazyjnej w postaci jedynie obserwacji. Przy zastanych zatem nietypowych uwarunkowaniach osobniczych powódki, to właśnie brak działań takich jakie faktycznie podjął personel medyczny łączyłby się z dużym ryzykiem wznowienia choroby nowotworowej. W związku z powyższym, usunięcie macicy stanowiło swoiście jedyną możliwość uniknięcia dalszego pogłębienia czy wznowienia istniejącego stanu chorobowego.

Toteż podjęte działania były ostatecznie zgodne ze sztuką lekarską i miały na celu ratowanie życia powódce.

W przypadku zaś wystąpienia przetoki pęcherzowo-pochwowej, jak wynika to z opinii biegłego z zakresu położnictwa i ginekologii oraz biegłego urologa, miała ona charakter późnego powikłania związanego z przeprowadzoną w dniu 23 maja 2013 r. operacją usunięcia macicy. Należy podkreślić, że powódka opuściła szpital o własnych siłach. Przeprowadzone badanie moczu wskazywało na brak jakichkolwiek podejrzeń uszkodzenia pęcherza. Rozpoznanie przetoki nastąpiło w czerwcu 2013 r., czyli po dwóch tygodniach po operacji usunięcia macicy. W dokumentacji medycznej brak informacji o tym, aby powódka zgłaszała pozwanemu szpitalowi występowanie dolegliwości pooperacyjnych.

Choćby już dlatego niemożliwa jest ocena zachowania personelu medycznego, który to w ocenie strony powodowej miał zlekceważyć zgłaszane przez powódkę sygnały. Niemniej jednak, co jest niewątpliwe, powódka zgłosiła się do pozwanego szpitala w dniu 6 czerwca 2013 r., gdzie po wykonaniu badań stwierdzono przetokę pęcherzowo-pochwową. Podjęcie leczenia zachowawczego, a mianowicie założenie cewnika i wdrożenie antybiotykoterapii, przy rozpoznaniu przetoki było działaniem zasadnym. Podjęcie bowiem tego typu działań zachowawczych mogło doprowadzić do wyleczenia niewielkich przetok i zapobiec powiększeniu się przetoki (k. 132 v), zresztą taka była intencja lekarzy, o czym zeznał świadek W. S.. Było to działanie nie tylko pożądane, ale i konieczne, także do ewentualnego dalszego leczenia operacyjnego. Z uwagi na brak w pozwanej placówce personelu medycznego posiadającego umiejętności z zakresu urologii niemożliwym było przeprowadzenie zabiegu. W tej sytuacji prawidłowym działaniem i zarazem jedynym właściwym było podjęcie leczenia zachowawczego, co niewątpliwie pozwany uczynił.

Wobec powyższego brak jest podstaw do uznania, że zawinionym działaniem pozwanego było nieprzeprowadzenie zabiegu usunięcia przetoki. Podjęte leczenie zachowawcze było prawidłowe i służyło późniejszej operacji usunięcia przetoki. Powstanie przetoki nie było błędem w sztuce lekarskiej, lecz jej powikłaniem i to „późnym”, na które powódka była narażona ze względu na indywidualne cechy a także dotychczasowe obciążenia operacyjne. Powódka bowiem przeszła wiele operacji ginekologicznych (między innymi ropnia zatoki Douglasa w 2011 r.), co z kolei powodowało liczne zrosty skórne w tej części ciała i w większym stopniu niż u innych pacjentek, u których nie przeprowadzono takich operacji, narażało powódkę na wystąpienie przetoki. Powódka ze względu na swoje uwarunkowania osobnicze bardziej był podatna na wystąpienie powyższego powikłania.

Podkreślenia wymaga, że po upływie kilku lat od usunięcia macicy powódka przy specyficznych cechach osobniczych swego organizmu, nie uskarża się na nawroty nowotworowe. Potwierdza to niewątpliwie słuszność podjętej decyzji i przeprowadzonej operacji. Wystąpienie przetoki zaś było obarczone ryzykiem operacji i wielokrotnych ingerencji chirurgicznych ratujących życie powódki, o czym była informowana.

W świetle powyższego brak jest podstaw do wiązania negatywnych skutków i narażenia powódki na cierpienia zawinionym działaniem, czy też zaniechaniem personelu medycznego pozwanego szpitala. Zwrócić należy uwagę, że nie każda błędna diagnoza może być podstawą odpowiedzialności deliktowej lekarza, czy też szpitala. Do przypisania odpowiedzialności deliktowej co należy powtórzyć, konieczne jest w tym względzie wykazanie nienależytej staranności podczas czynności podjętych podczas diagnozowania pacjenta. Błąd terapeutyczny zachodzi wtedy, gdy została wybrana obiektywnie niewłaściwa z punktu widzenia medycznego, metoda leczenia. Mając na względzie wnioski zawarte w opiniach, nie można wskazać w tym zakresie jakichkolwiek uchybień mogących skutkować odpowiedzialnością deliktową.

Tym samym nie mogły być uwzględnione roszczenia o zadośćuczynienie i rentę w wobec braku przesłanek również z art. 361 k.c., art. 444 k.c., art. 445 k.c. co z mocy tychże oraz powołanych wcześniej przepisów skutkowało orzeczeniem jak w pkt I wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c., uznając, że zachodzą szczególne przesłanki uzasadniające nieobciążanie powódki, przegrywającej proces kosztami procesu na rzecz strony przeciwnej.

Są nimi:

- wiek powódki (57 lat),

- stan zdrowia uniemożliwiający zarobkowanie i podjęcie jakiejkolwiek pracy,

- utrzymywanie się z zasiłku stałego i pielęgnacyjnego,

- brak majątku,

- praktyczna nieegzekwowalność orzeczonej z tego tytułu kwoty.

Jednocześnie podkreślenia wymaga, że powódka występując z pozwem mogła pozostawać w po części uzasadnionym, subiektywnym przekonaniu o racji swoich żądań. Dopiero też szczegółowsze postępowanie dowodowe ( w tym opinie biegłych) doprowadziły do dokonania miarodajnej oceny prawidłowości przeprowadzonej operacji i braku winy w działaniach Szpitala.