Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 489/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 stycznia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Klekocki

Sędziowie: SSO Katarzyna Gozdawa-Grajewska

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek (spr.)

Protokolant: Ewelina Grobelny

w obecności Mariusza Klekotki Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Raciborzu

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2018 r.

sprawy: 1. K. B. (1) /B./,

syna W. i M.,

ur. (...) w B.

oskarżonego o przestępstwo z art. 279 § 1 kk

2. P. Ś. /Ś./,

syna J. i H.,

ur. (...) w K.

oskarżonego o przestępstwo z art. 292 § 1 kk w zw. z art. 292 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Raciborzu

z dnia 22 czerwca 2017r. sygn. akt II K 964/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

-

w części wstępnej uzupełnia treść zarzutu wobec oskarżonego K. B. (1) wskazując, iż czynem tym został pokrzywdzony również (...) S.A.,

-

w części wstępnej przyjmuje treść zarzutu wobec oskarżonego P. Ś. w ten sposób, iż w dniu 28 czerwca 2013r. w W. nabył rzecz o znacznej wartości tj. ładowarkę kołową marki (...) model (...) o wartości 399.750 zł. pochodzącą z kradzieży z włamaniem dokonanej w dniu 26 maja 2013r. w K., w okolicznościach, na podstawie których powinien był i mógł przypuszczać, że ładowarka ta została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, tj. o przestępstwo z art. 292 §1 kk w zw. z art. 292 §2 kk,

-

w punkcie 1 i 4 w ten sposób, że ustala wartość ładowarki kołowej marki (...) model (...) na kwotę 399.750 zł (trzysta dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy siedemdziesiąt pięćdziesiąt złotych),

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zasądza od oskarżonych K. B. (1) i P. Ś. na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwotach po 10 (dziesięć) złotych i obciąża ich opłatami za II instancję w kwotach: K. B. (1) 300 (trzysta) złotych, P. Ś. 180 (sto osiemdziesiąt) złotych.

SSO Sławomir Klekocki

SSO Katarzyna Gozdawa-Grajewska SSO Lucyna Pradelska-Staniczek (spr.)

Sygn. akt V.2 Ka 489/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Raciborzu wyrokiem z dnia 22 czerwca 2017 r. uznał:

1.  oskarżonego K. B. (1) za winnego tego, że w dniu 26 maja 2013 roku w K., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, po uprzednim zerwaniu kłódki na bramie wjazdowej na teren tartaku przy ul. (...) i po przełamaniu zamka w drzwiach wejściowych do ładowarki kołowej marki (...) model (...), dokonał zaboru w celu przywłaszczenia tej ładowarki o wartości 325 000 zł, działając na szkodę (...) sp. z o.o. z siedzibą w T. , tj. czynu z art. 279 § 1 k.k. i za to na mocy art. 279 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

2.  oskarżonego P. Ś. za winnego tego, że w dniu 28 czerwca 2013 roku w W. nabył rzecz uzyskaną czynu zabronionego to jest ładowarkę kołową marki (...) model (...) o wartości 325 000 , pochodzącą z kradzieży z włamaniem dokonanej w dniu 26 maja 2013 roku w K. wiedząc, że ładowarka ta została uprzednio skradziona, tj. czynu z art. 292 § 1 k.k. w zw. z art. 292 § 2 k.k. i za to na mocy art. 279 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności;

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. Sąd I. instancji warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonych wobec oskarżonych K. B. (1) i P. Ś. kar pozbawienia wolności, ustalając okres próby na 3 lata.

W myśl art. 33 § 1,2 i 3 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego K. B. (1) karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 50 złotych, a wobec oskarżonego P. Ś. karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30 złotych.

Zgodnie z art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył oskarżonym na poczet orzeczonych wobec nich kar grzywny okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, od dnia 17.06.2013 r. godz. 17:30 do dnia 17.06.2013r. godz. 17:35 w przypadku K. B. (1) oraz od dnia 18.12.2013r. godz. 16:30 do dnia 18.12.2013 r. godz. 19:50 w przypadku P. Ś., przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się dwóm dziennym stawkom grzywny.

Jednocześnie Sąd I. instancji przekazał do sprawy sygn. akt II K 113/16 Sądu Rejonowego w Raciborzu dowody rzeczowe szczegółowo opisane w wykazie na kartach 545 – 901.

Na podstawie art. 627 k.p.k. Sąd zasądził od obydwu oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w postaci wydatków w wysokości po 2.106,20 złotych i obciążył oskarżonego K. B. (1) opłatą w kwocie 1.300 złotych, a oskarżonego P. Ś. opłatą w kwocie 780 złotych.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych oraz prokurator, zaskarżając wyrok w całości.

Prokurator zaskarżył wyrok na niekorzyść obu oskarżonych, zarzucając:

1.  obrazę przepisu postępowania z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. polegającą na braku wskazania w części wstępnej wyroku, że pokrzywdzonym w zakresie przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. jest również (...) S.A., który to podmiot pokrył wyrządzoną szkodę oraz poprzez nieprawidłowy opis czynu przypisanego P. Ś., nie zawierający znamion występku z art. 292 § 1 i 2 k.k.;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na nieprawidłowym przyjęciu wartości przedmiotu przestępstwa na kwotę 325000 złotych, podczas gdy materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, iż wartość skradzionej ładowarki kołowej wynosiła 399750 złotych.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1.  uzupełnienie opisu czynu z art. 279 § 1 k.k. przypisanego K. B. (1) poprzez wskazanie, że pokrzywdzonym jest również (...) S.A.;

2.  zmianę opisu czynu z art. 292 § 1 k.k. w zw. z art. 292 § 2 k.k. w sposób wskazany w zarzucie aktu oskarżenia zawierający sformułowania „ rzecz o znacznej wartości” i „ w okolicznościach, na podstawie których powinien był i mógł przypuszczać, że ładowarka ta została uzyskana za pomocą czynu zabronionego

3.  wskazanie w jego punktach 1. i 4., iż wartość skradzionej ładowarki kołowej wynosiła 399750 złotych.

Obrońca K. B. (1) zaskarżył wyrok na korzyść oskarżonego, zarzucając:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego:

- z art. 4, 7 i 410 k.p.k., wyrażającą się dokonaniem dowolnej oceny dowodów, nieopartej o całokształt ujawnionego w toku rozprawy materiału dowodowego, sprzecznej z logiką, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a to poprzez niezasadne odmówienie przymiotu wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, które pozostawały jasne, spójne i konsekwentne w toku prowadzonego postępowania oraz zaniechanie rozważenia okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, wynikających z przeprowadzonych na rozprawie dowodów - w szczególności wyjaśnień samych oskarżonych, ceny wskazanej na fakturze VAT włączonej w poczet materiału dowodowego dotyczącej zakupu ładowarki przez pokrzywdzonego, jak również ujawnionych w toku sprawy różnic pomiędzy ładowarką domniemanie skradzioną pokrzywdzonemu, a tą zabezpieczoną na poczet niniejszej sprawy, co skutkowało niezasadnym uznaniem, iż oskarżony swoim zachowaniem zrealizował znamiona zarzucanego mu czynu,

- z art. 366 § 1 k.p.k., poprzez niewyjaśnienie przez Sąd istotnych okoliczności sprawy, a tym samym zaniechanie podjęcia w tym przedmiocie stosownej inicjatywy dowodowej, podczas gdy biegły opiniujący w sprawie wskazał, iż koniecznym jest uzyskanie informacji od producenta ładowarki będącej przedmiotem postępowania, celem wyjaśnienia, czy tabliczka znamionowa jest tabliczką oryginalną, co skutkowało niezasadnym uznaniem, iż ładowarka zabezpieczona na poczet niniejszej sprawy jest ładowarką skradzioną pokrzywdzonemu,

– z art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 193 k.p.k., poprzez zaniechanie powołania przez Sąd biegłego z zakresu badań mechanoskopijnych, w celu wyjaśnienia czy tabliczka przymocowana do pokrywy silnika była tabliczką przymocowaną oryginalnie, czy też nosiła znamiona przerabiania, w sytuacji, gdy poczynienie przedmiotowych ustaleń wymaga posiadania wiadomości specjalnych, co skutkowało niezasadnym uznaniem, iż ładowarka zabezpieczona na poczet niniejszej sprawy jest ładowarką skradzioną pokrzywdzonemu,

- z art. 366 § 1 k.p.k., poprzez zaniechanie przez Sąd przesłuchania w charakterze świadka M. P., który od samego początku był podejrzewany przez R. H. (1) o zlecenie kradzieży ładowarki, co skutkowało niezasadnym uznaniem, iż oskarżony zrealizował swoim zachowaniem znamiona zarzucanego mu czynu.

2.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjęty za podstawę zaskarżonego wyroku i mający wpływ na jego treść, wyrażający się:

- w mylnym uznaniu, iż ładowarka zabezpieczona u P. Ś. jest ładowarką skradzioną z K., podczas gdy analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku przeciwnego,

- w mylnym uznaniu, iż tabliczka znamionowa znajdująca się w przedniej ramie pod kabiną jest tabliczką nieoryginalnie przytwierdzoną, podczas gdy biegły z zakresu badań mechanoskopijnych wskazał, iż tabliczka ta nie nosi znamion przerabiania, a numery które się na niej znajdują zostały pierwotnie naniesione, zatem brak jest podstaw do poczynienia w/w ustalenia faktycznego,

- błędnym ustaleniu, iż K. B. (1) swoim zachowaniem zrealizował znamiona czynu penalizowanego na gruncie art. 279 k.k., podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, iż oskarżony nie obejmował swoją świadomością, iż uczestniczy w kradzieży ładowarki kołowej, a jedynie podjął się wykonania zlecenia polegającego na płatnym przewozie maszyny i nigdy nie wchodził w porozumienie odnośnie kradzieży z Ł. H. oraz D. S..

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego K. B. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I. instancji.

Obrońca P. Ś. zaskarżył wyrok na korzyść oskarżonego, zarzucając obrazę przepisów prawa procesowego:

a) z art. 4, 7 i 410 k.p.k., mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, wyrażającą się dokonaniem dowolnej oceny dowodów, nieopartej o całokształt ujawnionego w toku rozprawy materiału dowodowego, sprzecznej z logiką, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a to poprzez:

- niezasadne odmówienie przymiotu wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, które pozostawały spójne i konsekwentne w toku prowadzonego postępowania,

- zaniechanie rozważenia okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, wynikających z przeprowadzonych na rozprawie dowodów — w szczególności wyjaśnień samych oskarżonych, ceny wskazanej na fakturze VAT włączonej w poczet materiału dowodowego dotyczącej zakupu ładowarki przez pokrzywdzonego, jak również ujawnionych w toku sprawy różnic pomiędzy ładowarką domniemanie skradzioną pokrzywdzonemu, a tą zabezpieczoną na poczet niniejszej sprawy,

- niezasadne uznanie, iż z opinii biegłego z zakresu badań mechanoskopijnych wynika, iż tabliczka znamionowa poddana badaniom została podmieniona, podczas gdy biegły w treści opinii jednoznacznie wskazał, iż dostrzega różnice w wyglądzie tabliczki a jej wzorem udostępnionym przez producenta, jednakże wskazuje iż nie musi to wskazywać na to, iż tabliczka została podmieniona, a wyjaśnienie tej kwestii wymaga konsultacji z producentem ładowarki,

- niezasadne uznanie, iż ładowarka zabezpieczona u P. Ś. jest ładowarką skradzioną z K., podczas gdy analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku przeciwnego,

- niezasadne uznanie, iż tabliczka znamionowa znajdująca się w przedniej części ramy pod kabiną jest tabliczką nieoryginalnie przytwierdzoną, podczas gdy biegły z zakresu badań mechanoskopijnych wskazał, iż tabliczka ta nie nosi znamion przerabiania, a numer które się na niej znajdują zostały pierwotnie naniesione, zatem brak jest podstaw do poczynienia w/w ustalenia faktycznego, co skutkowało niezasadnym uznaniem, iż oskarżony swoim zachowaniem zrealizował znamiona zarzucanego mu czynu,

b) z art. 366 § 1 k.p.k., mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenie, poprzez niewyjaśnienie przez Sąd Orzekający istotnych okoliczności sprawy, przez zaniechanie wyjaśnienia, czy tabliczka znamionowa znajdująca się na ładowarce jest tabliczką oryginalną, podczas gdy biegły opiniujący w sprawie wskazał, iż koniecznym jest uzyskanie informacji od producenta ładowarki będącej przedmiotem postępowania, w przedmiocie uzyskania odpowiedzi na pytanie, czy tabliczka znamionowa znajdująca się na zabezpieczonej ładowarce jest tabliczką oryginalną,

c) z art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 193 k.p.k., mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, poprzez zaniechanie powołania przez Sąd biegłego:

- z zakresu badań mechanoskopijnych, w celu wyjaśnienia czy tabliczka przymocowana do pokrywy silnika była tabliczką przymocowaną oryginalnie, czy też nosiła znamiona przerabiania, w sytuacji, gdy poczynienie przedmiotowych ustaleń wymaga posiadania wiadomości specjalnych,

- z zakresu wyceny i budowy maszyn, celem wyjaśnienia różnic pomiędzy ładowarkami 3- biegowymi oraz 7 - biegowymi, a także wyceny ich faktycznej wartości zakupowej, co skutkowało niewyjaśnieniem istotnej okoliczności sprawy jaką jest wykazanie, czy ładowarka zabezpieczona na poczet niniejszej sprawy jest ładowarką skradzioną pokrzywdzonemu,

d) z art. 366 § 1 k.p.k., mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, poprzez zaniechanie przeprowadzenia przez Sąd z urzędu dowodu z przesłuchania świadka M. P., który od samego początku był podejrzewany o zlecenie kradzieży ładowarki przez R. H. (1), co skutkowało niewyjaśnieniem istotnych okoliczności sprawy.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacje obrońców oskarżonych nie zasługiwały na uwzględnienie, a formułowane w nich zarzuty pozbawione są słuszności. Podkreślić należy na wstępie, że zarzuty apelacji obrońców oskarżonych mają charakter czysto polemiczny i sprowadzają się do negowania ocen i ustaleń sądu oraz zastępowania ich ocenami i wnioskami własnymi, w żadnym razie zaś nie mogą podważyć trafności rozstrzygnięcia Sądu I. instancji.

Przeprowadzona przez Sąd odwoławczy kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku nie dała żadnych podstaw do uznania, że w niniejszej sprawie Sąd I instancji mógł dopuścić się błędnych ustaleń faktycznych lub obrazy prawa procesowego.

Sąd meriti prawidłowo zgromadził i przeprowadził wszelkie dowody, które mogły prowadzić do wyjaśnienia okoliczności popełnienia przez oskarżonych przypisanych im czynów. Postępowanie dowodowe było szczegółowe, staranne i dokładne, a materiał dowodowy jest kompletny, zatem nie było koniecznym przeprowadzanie innych dowodów. Bezzasadne są zatem zarzuty naruszenia art. 366 k.p.k. poprzez niepowołanie biegłego celem ustalenia kwestii oryginalności tabliczki znamionowej oraz cen poszczególnych wariantów ładowarki, jak i nieprzesłuchanie świadka M. P., gdyż wszystkie mające znaczenie dla sprawy okoliczności zostały precyzyjnie wyjaśnione w oparciu o zgromadzone i przeprowadzone dowody. Bez znaczenia jest kwestia czy tabliczka znamionowa z numerem seryjnym (...) była oryginalna, skoro nie została oryginalnie przytwierdzona do ładowarki, i nie jest potrzebna opinia biegłego do stwierdzenia tej okoliczności, przede wszystkim bowiem wskazany na niej numer nie pokrywa się z prawdziwym numerem seryjnym ładowarki (...), którego zdjęcie posiadał w swoim telefonie jeden ze sprawców zaboru ładowarki Ł. H.. Nadto, co istotne, leasingobiorca R. H. (2) podał, iż numer silnika skradzionej ładowarki to (...), taki sam numer silnika miała ładowarka kupiona przez P. Ś., a następnie zabezpieczona przez Policję (oczywistym jest, iż nikt w przedmiotowej ładowarce, która była niemalże nowa w chwili jej kradzieży, nie wymieniał całego silnika wraz z pokrywą, ani też nikt nie wymontowywał z niej tego silnika by następnie przełożyć go do rzekomo innej, równie nowej koparki). Oba te numery znajdują się na dokumentacji producenta dotyczącej przekazania ładowarki użytkowanej przez R. H. (2), a numer (...) znajduje się również na fakturze dokumentującej sprzedaż ładowarki przez producenta leasingodawcy. Ustalenie cen poszczególnych wariatów ładowarki oferowanej przez producenta jest całkowicie nieprzydatne i zbędne dla ustalenia tego, czy oskarżeni dopuścili się zarzucanych im czynów, skoro na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego doskonale wiadomo jaka ładowarka, oznaczona jakim konkretnym numerem seryjnym była przedmiotem kradzieży, a następnie paserstwa, i jaka była jej cena. Nadto z oględzin zabezpieczonej ładowarki wcale nie wynikało ile posiada ona biegów, zaś ten konkretny typ koparki jest produkowany tylko w wersji siedmiobiegowej. To, iż syn użytkownika koparki, całkowicie hipotetycznie, jako ewentualnego zleceniodawcę kradzieży wskazał M. P. nie jest przesłanką do przesłuchania tejże osoby, skoro ze zgromadzonego materiału wynika, iż nie miał on nic wspólnego z kradzieżą, a następnie nabyciem koparki. Mało tego, z materiału dowodowego wprost wynika jakie osoby dokonały zaboru ładowarki, przy czym żadna z nich nie kwestionowała udziału w tym zdarzeniu (jedynie odmiennie go relacjonując), a jednocześnie żadna z tych osób nie wskazywała by z tym zdarzeniem jakikolwiek związek miał M. P..

Sąd I. instancji w sposób prawidłowy i wyczerpujący rozważył wszystkie okoliczności sprawy i dowody ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, dokonał rzeczowej analizy dostrzeżonych w nim sprzeczności, a jej wyniki w sposób wyczerpujący zaprezentował w uzasadnieniu wyroku, czyniąc przedmiotem rozważań wszystkie okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej zarówno przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Przedstawiona ocena dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. Nie sposób bowiem skutecznie zarzucić, by Sąd I instancji dokonał dowolnej oraz sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego. Ocena zebranych w sprawie dowodów dokonana przez Sąd nie zawiera w sobie błędu i nie jest w żadnym razie oceną dowolną, ponieważ poparta została wszechstronną analizą całokształtu okoliczności sprawy. Sąd I. instancji wskazał dowody, na których oparł swoje ustalenia, a jednocześnie wskazał przesłanki, którymi się kierował odmawiając wiary dowodom przeciwnym i w tych granicach mieści się również ocena zeznań świadków oraz wyjaśnień oskarżonych. Powielanie tej argumentacji oraz ponowne opisywanie zeznań i wyjaśnień przez Sąd Okręgowy byłoby w tej kwestii zbędne. Przepis art. 410 § 1 k.p.k. nakazuje uwzględnienie przy orzekaniu wszystkich okoliczności ujawnionych na rozprawie i jednocześnie zakazuje uwzględniać okoliczności nieujawnione, zaś art. 4 k.p.k. nakazuje uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jaki i niekorzyść oskarżonych. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że orzekając sąd ma brać za podstawę orzeczenia okoliczności wzajem sobie przeczące, skoro wynikają one ze sprzecznych w swym znaczeniu dowodów lub dowody nieistotne dla przedmiotu srpawy. Wyrok w niniejszej sprawie wydany został na podstawie dowodów obciążających obu oskarżonych, bo takie właśnie Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne. W polu uwagi Sądu w chwili orzekania znajdowały się wszystkie okoliczności. Orzeczenie nie zapadło na podstawie wykluczających się dowodów. Sąd ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a pominąć inne, jeśli są niewiarygodne lub nic nie wnoszą do sprawy, albo ich treść jest rozbieżna. W takiej sytuacji istota rozstrzygania polega na daniu priorytetu niektórym dowodom. Obowiązkiem Sądu jest wówczas wskazanie, dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Sąd Rejonowy temu zadaniu sprostał.

Sąd I. instancji nie popełnił błędów przy ocenie dowodów, a zatem także ustalenia faktyczne nie są dotknięte błędem. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych. Jak to już wyżej wskazano zarzuty stawiane zaskarżonemu rozstrzygnięciu stanowią wyłącznie niczym nieuzasadnioną polemikę ze słusznymi ustaleniami dokonanymi przez Sąd Rejonowy, sprowadzają się do samego podważania ustaleń Sądu wyrażonych w uzasadnieniu orzeczenia, jak też przeciwstawiania tymże ustaleniom odmiennego poglądu opartego na własnej ocenie materiału dowodowego, który legł u podstaw ustaleń faktycznych.

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego oczywistym jest, iż K. B. (1) świadomie brał udział w kradzieży przedmiotowej ładowarki. Niewątpliwie wyjaśnienia K. B. (1), w których twierdzi, że w zdarzeniu wziął udział całkowicie przypadkowo i był zupełnie nieświadomy, że dokonuje kradzieży, a przy tym nie widział ani przecinania kłódki na bramie wjazdowej, ani niszczenia zamka w drzwiach ładowarki, ani też jej odpalania bez użycia oryginalnego kluczyka (znajdującego się przecież w posiadaniu stróża T. W. (1), który przybył na miejsce zdarzenia i przekazał sprawcom klucze zapasowe już po załadowaniu ładowarki na naczepę) są niezwykle kreatywne, jednakże nie tylko nie znajdują oparcia w całokształcie zebranego materiału dowodowego i stoją w nim w sprzeczności, w tym również z zeznaniami współsprawców, ale po prostu są sprzeczne z zasadami prawidłowego rozumowania i zwykłym doświadczeniem życiowym. K. B. (1) wyjaśnił, iż w niedzielę w celu naprawy prywatnego samochodu udał się do bazy transportowej, na której parkują ciągniki, których to używa w codziennej pracy zarobkowej. Znajdując się na drodze w pobliżu owej bazy omal nie został staranowany przez nadjeżdżający ciągnik z lawetą, którym zazwyczaj jeździ w pracy, i uzmysłowił sobie, że osoba nim kierująca nie umie nim jeździć. Skłoniło go to do zawrócenia i zajechania ciągnikowi drogi, a następnie do podjęcia rozmowy z kierowcą, w wyniku której sam postanowił poprowadzić ciągnik i przywieźć ładowarkę by zarobić 400 złotych. K. B. (1) zadeklarował, ze nie znał ani kierowcy ciągnika, ani towarzyszącej mu osoby poruszającej się motocyklem.

Dość wskazać, iż wersja zdarzenia prezentowana przez K. B. (1) stoi w oczywistej sprzeczności z wyjaśnieniami pozostałych dwóch współsprawców. Ł. H. i D. S. również nie przyznali się do zarzucanego im czynu, jednakże ich linie obrony zupełnie nie pokrywają się z tą prezentowaną przez K. B. (1). W żadnej mierze nie potwierdzili oni twierdzeń K. B. (1), a z ich wyjaśnień wprost wynika, iż udział K. B. (1), którego znali, w zdarzeniu wcale nie był przypadkowy. Ł. H. także zapewnił, iż nie wiedział, że uczestniczy w kradzieży ładowarki, a jedynie, że pomaga D. S. w jej transporcie, lecz wskazał, że w tym celu cała trójka, a w tym K. B. (1), już 25 maja 2013 r. była w K., gdzie K. B. (1) wraz z D. S. mieli dokonać ustaleń dotyczących transportu ładowarki z jej właścicielami. Dalej zeznał on, iż w dniu zdarzenia cała trójka spotkała się na stacji BP w K. – Załężu, gdzie K. B. (2) sam przyjechał ciągnikiem z lawetą, a na miejscu to właśnie K. B. (1) otwierał bramę tartaku. Podsumowując Ł. H. wskazał, iż był jedynie nieświadomym uczestnikiem transportu koparki zorganizowanego przez D. S. z kolei D. S., jako organizatora transportu podał Ł. H., jednocześnie wskazując, iż również K. B. (1) miał brać udział w tym przedsięwzięciu. Wskazał, że cała trójka, wcale nieprzypadkowo, spotkała się przed bazą transportową, a K. B. (1) poprowadził ciągnik z lawetą spod bazy transportowej. D. S. podał, iż K. B. (1) od początku wiedział, że przedmiotem transportu, za który miał otrzymać 3000 złotych ma być ładowarka.

Wersji zdarzeń kreowanych przez K. B. (1) przeczą również zeznania J. B., który był stróżem bazy transportowej należącej do M. B., mieszczącej się w B., otóż zeznał on że to nie kto inny, a właśnie K. B. (1) przyjechał i zabrał jeden z ciągników marki R. wraz z lawetą o numerze rejestracyjnym (...).

Co istotne, świadkiem mającej miejsce po zdarzeniu rozmowy Ł. H., D. S. i K. B. (1) był S. M.. W trakcie tej rozmowy wszyscy trzej sprawcy twierdzili, że po ładowarkę przyjechali „ jak po swoje” i śmiali się ze stróża, że ten dał im kluczyki do ładowarki, a K. B. (1) denerwował się, że ciągnik, którym jechał został odczytany przez system V..

Nie ulega wątpliwości, że K. B. (3) w działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami świadomie i w zamiarze bezpośrednim dokonał kradzieży ładowarki. Sąd I instancji słusznie uznał, iż zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na to, iż oskarżony K. B. (1) swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstwa kradzieży z włamaniem z art. 279 § 1 k.k.

Jak już wskazano powyżej, nie ma wątpliwości, iż zabezpieczona ładowarka jest ową skradzioną ładowarką, o czym świadczy nie tylko przywołany już numer silnika (...) oraz zabezpieczone w telefonie Ł. H. zdjęcia tabliczek znamionowych, jednej z oryginalnym numerem seryjnym skradzionej ładowarki (...) (który znajduje się wraz z numerem silnika (...) w dokumentacji przekazania ładowarki przez producenta) a drugiej przytwierdzonej do odzyskanej ładowarki z numerem (...), ale również inne dowody i okoliczności sprawy. Nie ulega przecież wątpliwości, iż sprawcy kradzieży wyłamali osłonę wkładki zamka kradzionej ładowarki, której części znaleziono w miejscu skąd został skradziona ładowarka, natomiast zabezpieczona ładowarka również miała uszkodzoną osłonę zamka.

Jednocześnie T. W. (2), od którego P. Ś. miał nabyć ładowarkę jest osobą fikcyjną. Oskarżony twierdzi, że przed zakupem gdy oglądał ładowarkę w czerwcu w J., to nie miała ona żadnych uszkodzeń, co oczywiście nie jest prawdą, gdyż ładowarka ta miała wyłamaną osłonę zamka. Twierdził, iż za ładowarkę zapłacił gotówką, co teoretycznie jest możliwe jednakże bardzo mało prawdopodobne by transakcja o takiej wartości była realizowana gotówką, zwłaszcza jeśli ma ona miejsce pomiędzy przedsiębiorcami. W protokole zdawczo – odbiorczym oskarżony potwierdził, iż wraz z ładowarką otrzymał instrukcję obsługi, kartę gwarancyjną i inne dokumenty, co w rzeczywistości nie miało miejsca. Nadto znamiennym jest, iż już 24 kwietnia 2013 r., a zatem miesiąc przed kradzieżą, oskarżony jakoby miał otrzymać fakturę pro – forma na zakup ładowarki o numerze seryjnym (...), w tym miejscu należy przypomnieć, iż zdjęcie tabliczki znamionowej z takim numerem znajdowało się przecież w telefonie Ł. H..

Jeśli by przyjąć, iż oskarżony rzeczywiście był przekonany, że legalnie nabył niepochodzącą z przestępstwa ładowarkę, to przecież albo on, albo podmiot, któremu ją zbył podjęliby działania zmierzające do jej odzyskania, natomiast nic takiego nie miało miejsca. Zarówno P. Ś., jak i kolejny nabywca ładowarki nie składali zażalenia na fakt jej zatrzymania przez Policję, ani nie protestowali gdy była wydawana ubezpieczycielowi, ani też nie wstąpili na drogę cywilnego procesu sądowego w celu odzyskania „ich własności”.

Bez wątpienia zatem P. Ś. co najmniej nabył ładowarkę o znacznej wartości w okolicznościach, na podstawie których powinien był i mógł przypuszczać, że ładowarka ta została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, a swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstwa paserstwa nieumyślnego paserstwa z ar. 292 § 1 k.k. w zw. z art. 292 § 2 k.k.

Natomiast apelacja prokuratora w pełni zasługuje na uwzględnienie. Sąd I instancji ustalając wartość przedmiotowej ładowarki całkowicie bezpodstawnie oparł się na jej cenie netto. Nie ma żadnych podstaw by za wartość przedmiotu przestępstwa uznawać jego cenę netto. Przecież z faktury nr (...) z dnia 14 marca 2013 r. wystawionej przez Fabrykę (...) S.A. potwierdzającej nabycie ładowarki (...) model (...) o numerze fabrycznym (...), która przecież w chwili jej kradzieży była całkowicie nowa, wynika iż został ona zakupiona od producenta za cenę 399750 złotych. Nie ma zatem żadnego uzasadnienia dla ustalenia wartości ładowarki poprzez pomniejszanie ceny jej zakupu o równowartość podatku VAT, tj. w kwocie 325000 złotych. Dlatego też należało zmodyfikować opisy czynów przypisanych oskarżonym poprzez ustalenie wartości ładowarki (...) model (...) na kwotę 399.750 złotych.

Słusznie również wskazuje prokurator, iż pokrzywdzonym przestępstwem kradzieży z włamaniem ładowarki (...) model (...) o numerze fabrycznym (...) był nie tylko leasingodawca, tj. (...) sp. z o.o., ale również, a wręcz przede wszystkim ubezpieczyciel (...) S.A., które wypłacając ubezpieczenie realnie poniosło koszty kradzieży przedmiotowej ładowarki. Zresztą Sąd I. instancji w pisemnym uzasadnieniu wskazał, iż po zatrzymaniu ładowarki została ona przekazana pokrzywdzonemu zakładowi (...) S.A. Zatem należało uzupełnić opis przestępstwa kradzieży z włamaniem z art. 279 § 1 k.k. przypisanego oskarżonemu K. B. (1) poprzez wskazanie, że czynem tym został pokrzywdzony nie tylko leasingodawca (...) sp. z o. o., ale również (...) S.A.

Rację ma także prokurator podnosząc, iż w opisie przypisanego P. Ś. przestępstwa z art. 292 § 1 k.k. w zw. z art. 292 § 2 k.k. nie wskazano wszystkich znamion tegoż czynu inkryminowanego, tj. sformułowań „rzecz o znacznej wartości” oraz „w okolicznościach na podstawie których powinien był i mógł przypuszczać, że ładowarka ta została uzyskana za pomocą czynu zabronionego”. Jednocześnie z przyjętego przez Sąd I. instancji stanu faktycznego, który został ustalony w oparciu o całokształt materiału dowodowego jednoznacznie i precyzyjnie wynika, iż wartość przedmiotowej ładowarki była znaczna i wynosiła 399.750 złotych, natomiast oskarżony P. Ś. nabył ją w okolicznościach na podstawie których powinien był i mógł przypuszczać, że ładowarka ta została uzyskana za pomocą czynu zabronionego. Tym samym braki te w opisie czynu z art. 292 § 1 k.k. w zw. z art. 292 § 2 k.k. przypisanego P. Ś. należało uzupełnić poprzez przyjęcie iż, w dniu 28 czerwca 2013 r. w W. nabył rzecz o znacznej wartości tj. ładowarkę kołową marki (...) model (...) o wartości 399.750 zł. pochodzącą z kradzieży z włamaniem dokonanej w dniu 26 maja 2013r. w K., w okolicznościach, na podstawie których powinien był i mógł przypuszczać, że ładowarka ta została uzyskana za pomocą czynu zabronionego

Odnosząc się do kwestii wymiaru kary pozbawienia wolności za przypisane oskarżonym przestępstwa, należy wskazać, iż rozstrzygnięcia Sądu I. instancji w tym przedmiocie były prawidłowe, słuszne i zasadne. Wymierzona K. B. (3) kara 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 279 § 1 k.k., które jest zagrożone karą od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności, oraz wymierzona P. Ś. kara 1 roku pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 292 § 1 k.k. w zw. z art. 292 § 2 k.k. które jest zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, nie tylko uwzględniają dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k., ale są wręcz karami łagodnymi. Sąd I. instancji prawidłowo określił stopień winy oskarżonych oraz stopień szkodliwości społecznej przypisanych im czynów, które są wysokie. Nadto należy mieć na uwadze znaczną wartość przedmiotu przestępstw.

Oskarżeni dopuścili się zarzucanych im czynów w celu uzyskania korzyści majątkowej i korzyść taka osiągnęli, a zatem zasadnym było wymierzenie im na podstawie art. 33 k.k. kary grzywny, w wymiarze 100 stawek dziennych po 50 złotych wobec K. B. (1) oraz w wymiarze 100 stawek dziennych po 30 wobec P. Ś..

Rolą kary jest nie tylko odpłata oskarżonemu za popełnione przestępstwo, czy zapewnienie jego resocjalizacji, ale również prewencja szczególna i ogólna, winny one zapewnić ochronę społeczeństwu przed przestępnymi działaniami oskarżonego i innych ludzi, którzy muszą mieć świadomość, że dopuszczenie się takiego przestępstwa pociąga za sobą konkretną i wymierną karę.

Sąd I. instancji zasadnie uwzględnił pozytywną prognozę kryminologiczną oskarżonych, którzy dotąd nie byli karani, i warunkowo zawiesił tytułem próby wykonanie orzeczonych kary pozbawienia wolności na okres 3 lat.

Słusznie Sąd I. instancji obciążył oskarżonych, którzy posiadają stałe i stosunkowo wysokie źródła dochodu, koszta sądowe w postaci wydatków w wysokości po 2.106,20 złotych, a dodatkowo oskarżonego K. B. (1) opłatą w kwocie 1.300 złotych, zaś oskarżonego P. Ś. opłatą w kwocie 780 złotych.

Mając na względzie sytuację osobistą i finansową oskarżonych obciążono ich kosztami postępowania. Mocą wyroku zasądzono od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa opłatę za II. instancję w wysokości 300 złotych od K. B. (1) i 180 złotych od P. Ś. (przy czym mocą postanowienia tut. Sądu z dnia 16 stycznia 2018 roku dodatkowo obciążono oskarżonych opłatami za II instancję w kwotach: 1000 złotych jeśli chodzi o K. B. (1) oraz w 600 złotych jeśli chodzi o P. Ś.) oraz wydatki postępowania odwoławczego w kwotach po 10 złotych.

SSO Sławomir Klekocki

SSO Katarzyna Gozdawa-Grajewska SSO Lucyna Pradelska-Staniczek (spr.)