Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 121/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jadwiga Chojnowska (spr.)

Sędziowie

:

SSA Piotr Sławomir Niedzielak

SSA Krzysztof Chojnowski

Protokolant

:

Łukasz Patejuk

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2017 r. w Białymstoku na rozprawie

sprawy z powództwa T. F.

przeciwko (...)w O. w restrukturyzacji

z udziałem nadzorcy sądowego M. G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 18 listopada 2016 r. sygn. akt V GC 249/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok i utrzymuje w mocy nakaz zapłaty z dnia 25 października 2016 roku wydany przez Sąd Okręgowy w Olsztynie w sprawie V GNc 222/16;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 26.686 (dwadzieścia sześć tysięcy sześćset osiemdziesiąt sześć) złotych tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

J. P. (1) S. K. C.

UZASADNIENIE

T. F. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) w pozwie skierowanym przeciwko (...) w O. wniósł o zasądzenie kwoty 371.710,92 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14 października 2016 r. Podał, że wykonywał na zlecenie pozwanego jako podwykonawca roboty budowlane na rzecz inwestora (...) S.A., za które nie otrzymał w całości należnego wynagrodzenia. Wskazał przy tym, że pomimo uzgodnienia porozumienia pomiędzy stronami, pozwany uchyla się od zapłaty za całość wykonanych zgodnie z umową robót. Ponadto w dniu 23 listopada 2015 r. pozwany uznał częściowo dług co do kwoty 772.506,42 zł wskazując, że w pozostałej części roszczenie jest przedwczesne.

Sąd Okręgowy w Olsztynie w dniu 25 października 2016 r. wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, którym to uwzględnił w całości żądanie pozwu.

W zarzutach od tego nakazu pozwany wniósł o jego uchylenie i oddalenie powództwa. Wskazał, że w sprawie nie zostały spełnione przesłanki do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Roszczenie powoda w dacie złożenia pozwu bowiem nie istniało i nie było wymagalne. Jednocześnie wnosił o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków: I. H., L. P. oraz A. K. na okoliczność prowadzenia współpracy między stronami w czasie objętym powództwem i w czasie poprzedzającym okres objęty przedmiotowym pozwem, w tym przekazywania sobie informacji i dokumentów, a także świadka M. S. na okoliczność sposobu prowadzenia uzgodnień między stronami oraz braku umocowania do działania w imieniu pozwanego.

Wyrokiem z dnia 18 listopada 2016 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie uchylił nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 25 października 2016 r. w całości i oddalił powództwo. Zasądził także od powoda na rzecz pozwanego kwotę 13.940 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd uznał, że przedstawione przez powoda dokumenty mające w jego zamiarze udowodnić dochodzone roszczenie, nie pozwalały ustalić faktów, które dawałyby obraz stosunku cywilnoprawnego według łączącego strony. Nie wiadomo więc czy strony łączyła jakakolwiek umowa, a jeżeli tak, to czy była to umowa o dzieło, czy o roboty budowlane. Nie można przede wszystkim, zdaniem Sądu, ustalić jaki był przedmiot umowy (zakres robót), termin jej wykonania, wysokość i rodzaj wynagrodzenia. Sądowi nie wiadomo było na jakiej podstawie, w oparciu o jakie zasady, powód obliczył swoje żądanie na kwotę 371.710,92 zł.

Według Sądu nie było uzasadnione twierdzenie powoda, że pozwany uznał roszczenie akceptując treść porozumienia. Porozumienie to nie zostało podpisane przez żadną ze stron, nie rodzi więc żadnych skutków prawnych. Nie ma ono charakteru zgodnego oświadczenia woli. Również z treści korespondencji elektronicznej nie można było wyciągnąć żadnych wniosków, które dawałyby obraz relacji gospodarczych między stronami oraz ich prawnych ram.

Jednocześnie Sąd oddalił wnioski dowodowe zawarte w pozwie. Stąd uznał za zbędne dopuszczenie dowodu z akt sprawy V GC 3/16, bowiem sprawa ta została zakończona ugodą, a jej treść znajduje się w aktach tej sprawy. Za zbędne Sąd uznał także przeprowadzenie dowodu w postaci przesłuchania wnioskowanych przez obie strony świadków, bowiem treść tezy dowodowej sformułowanej przez powoda wyklucza możliwość ustalenia treści stosunku prawnego. Ten dowód, w ocenie Sądu, był nieprzydatny. Sąd wskazał jedynie, że gdyby strony łączyła umowa o roboty budowlane, to zgodnie z treścią art. 647 1 § 4 k.c. powinna być ona pod rygorem nieważności zawarta w formie pisemnej. Powód nie sprostał zatem obowiązkowi zawartemu w artykule 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c. W konsekwencji żądanie powoda podlegało oddaleniu. O kosztach procesu Sąd orzekł według zasady zawartej w art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniósł powód, który zaskarżając go w całości, zarzucił mu naruszenie przepisów prawa materialnego i prawa procesowego.:

1) art. 627 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której roboty przez niego wykonane miały charakter dzieła w rozumieniu tego przepisu;

2) art. 410 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, kiedy wobec braku pisemnej umowy stron rozliczenie robót winno nastąpić według przepisów o świadczeniu nienależnym;

3) art. 68 § 1 k.c. w zw. z art. 96 k.c. i art. 97 k.c. poprzez ich niezastosowanie polegające na uznaniu, że pozwany nie uznał roszczenia, podczas gdy obszerna korespondencja mailowa stron wskazuje, że pozwany poprzez swoich upoważnionych pracowników zaakceptował treść porozumienia;

4) art. 65 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię polegającą na uznaniu, że brak podpisania porozumienia, pomimo uzgodnienia jego treści, nie stanowi uznania zgłoszonego roszczenia;

5) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasad logiki i doświadczenia życiowego polegające na uznaniu, że pozwany nie uznał roszczenia, gdyż nie podpisał porozumienia oraz brak rozważenia całokształtu materiału dowodowego, polegający na pominięciu, że pismem z dnia 23 listopada 2016 r. pozwany uznał w sposób właściwy roszczenie dochodzone pozwem, a także pominięcie, że (...) S.A. zlecał pozwanemu określone prace (pisemne zlecenia w aktach), które następnie zostały przez niego wykonane (protokoły odbioru robót);

6) art. 365 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie polegające na uznaniu, że pozwany nie uznał zgłoszonego przez niego roszczenia co do zasady, jak i co do wysokości, podczas gdy z prawomocnego postanowienia z dnia 3 listopada 2016 r. wydanego w niniejszej sprawie wynika, że Sąd uznał jego roszczenie za uznane przez pozwanego zarówno co do zasady, jak i co do wysokości;

7) art. 227 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, polegające na oddaleniu wniosków dowodowych zgłoszonych już w pozwie, pomimo że dotyczyły one istotnych dla sprawy okoliczności, w tym wzajemnych świadczeń stron, wykonania prac i rozliczeń z tego tytułu, pomimo że, jak wskazał Sąd, nie był on w stanie ustalić tych okoliczności na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach;

8) art. 258 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że teza dowodowa sformułowana przez niego, w przypadku dowodu z zeznań świadków, wyklucza możliwość ustalenia treści stosunku prawnego łączącego strony, podczas gdy teza dotyczyła ustalenia faktu wykonania robót przez niego, rozliczeń z tego tytułu, a więc dotyczyła przedmiotu świadczenia, wysokości wynagrodzenia i ewentualnego bezpodstawnego wzbogacenia;

9) art. 299 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, polegające na braku przeprowadzenia dowodu z zeznań stron w sytuacji, kiedy, w ocenie Sądu, z akt sprawy nie wynika treść stosunku prawnego łączącego strony, a dowód z zeznań stron został zgłoszony między innymi na okoliczność ustalenia zobowiązania pomiędzy stronami i wzajemnych rozliczeń;

10) art. 386 § 4 k.p.c. poprzez zaniechanie zbadania zakresu robót wykonanych przez niego na rzecz pozwanego, rozliczeń z tego tytułu pomiędzy stronami, wzajemnych świadczeń stron i w efekcie zaniechanie zbadania materialnej podstawy żądania pozwu, co stanowi nierozpoznanie istoty sprawy.

Wskazując na powyższe wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu za obie instancje. Jako ewentualny zgłosił wniosek o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Wnosił również o przeprowadzenie dowodu z akt postępowania prowadzonego przed Sądem Okręgowym w Olsztynie, sygn. akt V GC 3/16 na okoliczność istnienia zobowiązania pomiędzy stronami, zasadności roszczeń, zwłoki pozwanego, uznania roszczenia pozwanego; zeznań świadków: P. M., I. H., P. R., J. O., J. R., P. K. (1), P. K. (2), A. Z., D. K., E. D., B. N., J. P. (2), P. L., G. S., A. G., E. W., J. S., R. K., Z. M. i R. L. na okoliczność sposobu i stanu wzajemnych roszczeń stron, wykonania zobowiązania przez powoda, odbioru robót, współpracy stron, niewywiązania się przez pozwanego ze zobowiązania i jego zwłoki, a także przeprowadzenie dowodu z zeznań stron na okoliczność istnienia zobowiązania pomiędzy stronami, spełnienia świadczenia, braku zapłaty przez pozwanego, uznania roszczenia, współpracy stron. Na zasadzie art. 381 k.p.c. domagał się również przeprowadzenia dowodu z faktur VAT załączonych do apelacji na okoliczność zakresu robót wykonanych przez powoda, współpracy stron, wartości wykonanych robót, opinii biegłego z zakresu budownictwa i kosztorysowania na okoliczność wartości i zakresu robót wykonanych przez powoda oraz zobowiązania (...) S.A. z siedzibą w O. do wyjaśnienia, czy zlecał pozwanemu prace na podstawie zamówień: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...) oraz czy prace objęte zamówieniami zostały wykonane i przez kogo, przedstawienia protokołu odbioru prac, przekazania faktur z tytułu wykonania w/w zleceń na okoliczność zakresu robót wykonanych przez powoda, współpracy stron, wartości wykonanych robót.

Na etapie postępowania międzyinstancyjnego powód zgłosił wniosek o przeprowadzenie dodatkowo dowodów z protokołu rozprawy przed Sądem Rejonowym w Olsztynie w sprawie V GC 1377/16, wyroków Sądu Rejonowego w Olsztynie wraz z uzasadnieniem z dnia 20 grudnia 2016 r. w sprawach V GC 2532 oraz 1377/16 na okoliczność współpracy stron, wykonywania robót przez powoda na zlecenie pozwanego, zasad współpracy, wykonania robót przez pozwanego, umocowania pozwanego do podpisywania protokołów odbioru, istnienia zobowiązania oraz zamówienia z dnia 14 maja 2013 r. na okoliczność współpracy stron i jej zasad, wysokości wynagrodzenia należnego powodowi.

W kolejnym zaś wniosku dowodowym wnosił o zobowiązanie (...) S.A. z siedzibą w O. do przesłania faktur wystawionych przez B. na rzecz (...) S.A. z tytułu wykonania prac na podstawie zamówień (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...) na okoliczność wykonania prac, za które dochodzi wynagrodzenia, ich zakresu i wartości, stosunku prawnego łączącego strony, bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego kosztem powoda.

Powód wnosił również o przeprowadzenie dowodu z protokołów zeznań świadków złożonych w toku postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową O.-Północ w O. na okoliczność wykonania przez niego prac, ich zakresu i wartości, stosunku prawnego łączącego strony, współpracy stron, zlecenia mu prac przez pozwanego, niewłaściwego uznania roszczenia przez pozwanego, bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego jego kosztem.

W piśmie z dnia 25 maja 2017 r. wnioskował o przeprowadzenie dowodu z wniosku (...) S.A. o zezwolenie na złożenie do depozytu sądowego kwoty 318.063 zł oraz porozumienia z dnia 21 grudnia 2016 r. zawartego pomiędzy (...) S.A. a pozwaną spółką podpisanego przez jej prezesa, które obejmowało rozliczenie robót budowalnych objętych zamówieniami nr (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...).

W dniu 19 czerwca 2017 r. wszczęte zostało wobec pozwanego postanowieniem Sądu Rejonowego w Olsztynie wydanym w sprawie VGR 14/17 postępowanie restrukturyzacyjne. Ustanowiony w tym postępowaniu nadzorca sądowy M. G. nie zajął stanowiska w przedmiocie wniesionej apelacji.

Pozwany zaś wnosił o oddalenie apelacji i wniosków dowodowych zgłaszanych w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Odniesienie się do zarzutów i wniosków zawartych w apelacji poprzedzić trzeba stwierdzeniem, że fakt prowadzenia w chwili obecnej wobec pozwanego postępowania restrukturyzacyjnego nie ma wpływu na kwestię legitymacji biernej w niniejszej sprawie. Zgodnie bowiem z art. 276 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. prawo restrukturyzacyjne (tekst jedn. Dz. U. z 2017 r., poz. 1508) otwarcie postępowania układowego nie wyłącza możliwości wszczęcia przez wierzyciela postępowań sądowych, administracyjnych, sądowoadministracyjnych i przed sądami polubownymi w celu dochodzenia wierzytelności podlegających umieszczeniu w spisie wierzytelności. Skoro zaś zgodnie z tym przepisem dopuszczalne jest wszczynanie postępowań sądowych w celu dochodzenia wierzytelności, to tym bardziej możliwym jest kontynuowanie wcześniej wszczętych postępowań.

Odnosząc się natomiast do zgłoszonych przez powoda wniosków dowodowych Sąd Apelacyjny, działając na podstawie art. 381 k.p.c., dopuścił dowód z dokumentów złożonych przez strony w apelacji oraz na etapie postępowania odwoławczego celem ustalenia wzajemnych stosunków pomiędzy stronami, wykonania robót i należnej z tego tytułu należności. Jednocześnie w oparciu o ten sam przepis oddalono pozostałe wnioski dowodowe zawarte w apelacji a mianowicie o przesłuchanie świadków, stron oraz przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, uznając że okoliczności mające być stwierdzone tymi dowodami zostały dostatecznie wyjaśnione przy pomocy dowodu z dokumentów. Nie podzielił przy tym stanowiska pozwanego, że wnioski dowodowe zawarte w środku zaskarżenia oraz złożone w postępowaniu odwoławczym winny być oddalone a dowody z dokumentów pominięte. Część z tych dokumentów powstała po wydaniu zaskarżonego wyroku, generalnie należy stwierdzić, iż przeprowadzenie dowodu z tych dokumentów nie przedłużało postępowania w sprawie, a wyjaśniało w sposób jednoznaczny istotne okoliczności sprawy.

Podkreślić przy tym należy, że sąd odwoławczy w obecnie obowiązującym systemie apelacyjnym jest przede wszystkim sądem merytorycznym, a nie tylko kontrolnym. Konsekwencją tego jest zaś konieczność rozpoznania przezeń sprawy na nowo. Jedynym ograniczeniem kognicji sądu drugiej instancji jest wskazany w apelacji zakres zaskarżenia. Sąd odwoławczy ma więc nie tylko prawo, ale i obowiązek dokonania własnych ustaleń faktycznych i oceny prawnej zebranego w sprawie materiału dowodowego. Jedynie w sytuacji, gdy sąd ten podziela dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, może ograniczyć się do ich zaaprobowania i przyjęcia za własne, co czyni zadość powyższemu obowiązkowi. Zgodnie zaś z wyrażoną w art. 316 § 1 k.p.c. zasadą aktualności orzeczenia sąd wydając w sprawie wyrok zobligowany jest wziąć za podstawę swego orzeczenia stan rzeczy, czyli okoliczności faktyczne i stan prawny, istniejące na dzień zamknięcia rozprawy. Przy czym zasada ta po myśli art. 391 § 1 k.p.c. ma odpowiednie zastosowanie także w postępowaniu odwoławczym.

W realiach niniejszej sprawy powyższe jest o tyle istotne, że Sąd Apelacyjny w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony, tak przed Sądem I instancji, jak i uzupełniony na etapie postępowania apelacyjnego o dowód z dokumentów w postaci: faktur, protokołów odbioru robót, zamówień, zamówienia z 14 maja 2013 r., protokołu rozpraw oraz wyroków Sądu Rejonowego w Olsztynie w sprawach V GC 1377/16 i V GC 2532/16 poczynił własne ustalenia faktyczne odnośnie wzajemnych stosunków między stronami. I tak ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało, że strony pozostawały ze sobą we wzajemnych relacjach gospodarczych co najmniej od 2013 r. Strony łączyła umowa, na mocy której powód jako podwykonawca wykonywał na rzecz inwestora (...) S.A. w O. określone prace, których to wykonanie zlecał powodowi pozwany poprzez wysyłanie mu zamówień inwestora. Zamówienia te, dotyczące zleconych przez inwestora pozwanemu w okresie od maja do listopada 2015 r. prac budowlanych, były oznaczone następującymi numerami: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...). Następnie, po wykonaniu prac, powód sporządzał protokoły odbioru robót, które podpisywał wraz z przedstawicielem inwestora. Po podpisaniu zaś tych protokołów przekazywał je pozwanemu, który wystawiał za ich wykonanie faktury inwestorowi. Przy czym zarówno protokoły, jak i faktury odpowiadały numerowo złożonym zamówieniom. Za wykonane prace zgodnie z porozumieniem, które powód zawarł z pozwanym przysługiwało powodowi wynagrodzenie o 5% niższe od tego, jakie wcześniej pozwany otrzymał od inwestora. Porozumienie to było konsekwencją złożonego przez pozwanego u powoda już w dniu 14 maja 2013 r. zamówienia na wykonanie prac budowlanych na rzecz spółki (...). Dochodzona pozwem kwota wynikała natomiast z faktur VAT wystawionych przez powoda pozwanemu po dokonaniu odbioru robót. W związku z brakiem realizacji płatności wynikających z wcześniejszych faktur powód wystąpił przeciwko pozwanemu na drogę postępowania sądowego. W postępowaniach w sprawie o sygn. akt V GC 1377/16 i V GC 2532/16 Sąd Rejonowy w Olsztynie uwzględnił w całości zgłoszone żądania, zaś w sprawie o sygn. akt V GC 3/16 prowadzonej przed Sądem Okręgowym w Olsztynie strony zawarły ugodę. Do chwili obecnej pozwany nie zapłacił na rzecz powoda kwoty dochodzonej w niniejszej sprawie. W toku zaś postępowania apelacyjnego wobec pozwanego wszczęto postępowanie restrukturyzacyjne, które do chwili obecnej nie zostało zakończone i w którym to zgłoszono roszczenie powoda jako wierzytelność sporną (lista wierzytelności w tymże postępowaniu nie została jeszcze sporządzona – sprawa V GRu 1/17).

W oparciu o w pełni miarodajne dowody z dokumentów w postaci m.in. faktur VAT, zamówień oraz protokołów wykonania robót należało wyprowadzić wniosek, że strony były związane umową, na mocy której powód wykonał na rzecz pozwanego określone prace, za które nie otrzymał należnego wynagrodzenia. Okoliczność, że umowa ta nie została zawarta w formie pisemnej nie ma znaczenia prawnego. Nie można bowiem podzielić stanowiska Sądu I instancji, że umowa łącząca strony pod rygorem nieważności winna być stwierdzona pismem. Zauważyć należy, że w świetle art. 647 1 § 4 k.c. rygor nieważności odnosi się jedynie do stosunków pomiędzy podwykonawcą a inwestorem, natomiast w niniejszej sprawie rozliczenie dotyczyło podwykonawcy z wykonawcą. Nadto rygoru nieważności nie przewiduje też art. 648 k.c., który w § 1 dla umowy o roboty budowlane zakłada formę pisemną dla celów dowodowych, stanowiąc jednocześnie, że częścią umowy jest wymagana przez właściwe przepisy dokumentacja (§ 2). W niniejszej sprawie zaś załączone do akt sprawy dokumenty wystawione przez obie strony oraz inwestora pozwalały ocenić, że roboty, o których mowa w pozwie zostały wykonane przez stronę powodową i do rozliczeń tych robót zastosowanie winny znaleźć zasady wypracowane przez same strony w porozumieniu, aczkolwiek niepodpisanym przez pozwanego, które było dołączone już do pozwu, a którego postanowienia, w tym szczególności odnoszące się do wysokości dochodzonej w niniejszej sprawie należności, zostały dodatkowo wykazane dołączonymi na etapie postępowania apelacyjnego fakturami oraz porozumieniem z dnia 21 grudnia 2016 r. zawartym pomiędzy (...) S.A. a pozwaną spółką, które to obejmowało – co należy podkreślić ze szczególna mocą - rozliczenie robót budowalnych objętych zamówieniami nr (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...).

O tym, że tego rodzaju zasady obowiązywały we wcześniejszym okresie współpracy stron świadczyła też ich korespondencja mailowa, co do której nie było podstaw do podważenia jej autentyczności.

Na marginesie dodać trzeba, co słusznie sygnalizuje w apelacji skarżący, że nawet ewentualna nieważność łączącej strony umowy, nie czyniła bezzasadnym zgłoszonego przez powoda żądania. Zgromadzone w sprawie dowody pozwalały bowiem uwzględnić dochodzone w sprawie roszczenie w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, tj. na podstawie art. 405 i nast. k.c.

Reasumując, Sąd Apelacyjny rozpoznał apelację mając na uwadze stan sprawy na datę orzekania (art. 316 § 1 k.p.c.). Dowody zaś, które przeprowadził na etapie postępowania drugoinstancyjnego pozwalały przyjąć, że zasadne było roszczenie strony powodowej w kwocie dochodzonej pozwem, czyli w kwocie 371.710,92 zł. W związku z tym uznać należało, że istnieją podstawy do zmiany zaskarżonego wyroku i stosownie do art. 496 k.p.c. utrzymania w mocy nakazu zapłaty wydanego przez Sąd Okręgowy w Olsztynie w dniu 25 października 2016 r. w sprawie sygn. akt V GNc 222/16.

Wobec powyższego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego zapadło natomiast na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Zasądzona kwota 26.686 zł obejmowała: opłatę od apelacji – 18.586 zł i koszty zastępstwa prawnego profesjonalnego pełnomocnika, będącego radcą prawnym, ustalone w oparciu o § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn. Dz. U. z 2015 r., poz. 1804, ze zm.) – 8.100 zł. Z uwagi na fakt wniesienia apelacji przed wydaniem postanowienia przez Sąd Rejonowy w Olsztynie o wszczęciu postępowania restrukturyzacyjnego oraz niesporządzenia spisu wierzytelności (kwota wskazana w pozwie została podana jako wierzytelność sporna) rozwiązanie przewidziane art. 276 zd. 2 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. prawo restrukturyzacyjne nie ma zastosowania, co oznacza istnienie podstaw do obciążenia pozwanego kosztami postępowania apelacyjnego.

(...)