Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1165/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Tczewie I Wydział Cywilny

Przewodniczący Sędzia Sądu Rejonowego Justyna Mazur-Kwidzińska

Protokolant stażysta Kamila Niedziałkowska

po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2017 r. w Tczewie

na rozprawie

sprawy z powództwa Prokura Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą we W.

przeciwko A. J.

o zapłatę

oddala powództwo.

Sygn. akt I C 1165/16

ZARZĄDZENIE

1) Odnotować i zakreślić w Rep. GC.

2) Przedłożyć z wpływem lub za 28 dni od wykonania z (...).

T., dnia 30 marca 2017 r.

Sygn. akt I C 1165/16

UZASADNIENIE

W dniu 20 kwietnia 2016 r. powód Prokura Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą we W. wniósł pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym przeciwko A. J. o zapłatę.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że pozwana zawarła w dniu 16 maja 2008 r. z (...) Bank (...) S.A. umowę bankową, na podstawie której otrzymała określoną w umowie kwotę pieniężną, jednocześnie zobowiązując się do jej zwrotu na warunkach precyzyjnie określonych w tejże umowie. Pozwana nie wywiązała się z przyjętego na siebie zobowiązania, wobec czego niespłacona należność główna stała się wymagalna wraz z kwotą odsetek za opóźnienie. Następca prawny pierwotnego wierzyciela ( (...) Bank S.A.) wezwał pozwaną do uregulowania swojego zobowiązania. Ponieważ jednak wezwanie pozostało bezskuteczne, bank zawarł z Prokurą Niestandaryzowanym Sekurytyzacyjnym Funduszem Inwestycyjnym Zamkniętym z siedzibą we W. umowę przelewu wierzytelności, cedując na rzecz powoda całość praw i obowiązków wynikających z przedmiotowej umowy. Dowodem istnienia oraz obowiązku spełnienia świadczenia ciążącego na stronie pozwanej jest wyciąg ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego. Dnia 30 września 2014 r. strony zawarły umowę ugody. W jej treści pozwana złożyła oświadczenie o uznaniu przedmiotowej wierzytelności, zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Zobowiązała się również do jej spłaty według ustalonego harmonogramu. Ponieważ w toku wykonywania ugody pozwana nie spłaciła dwóch kolejnych rat, powód zgodnie z postanowieniami umownymi wypowiedział zawartą umowę ugody, stawiając całość zadłużenia w stan wymagalności. Od tej chwili zaczął biec termin przedawnienia, albowiem zawarcie porozumienia, w którym dłużnik uznaje dług, prowadzi do odroczenia wymagalności świadczenia pieniężnego.

W dniu 10 czerwca 2016 r. sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Pozwana skutecznie złożyła sprzeciw od wydanego nakazu zapłaty, co skutkowało utratą jego mocy w całości i przekazaniem sprawy do Sądu Rejonowego w Tczewie. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwana podniosła zarzut przedawnienia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 maja 2008 r. A. J. zawarła z (...) Bank (...) S.A. umowę pożyczki. Na podstawie zawartej umowy bank pożyczył pozwanej określoną kwotę pieniędzy, a pozwana zobowiązała się do jej spłaty wraz z umówionymi odsetkami.

W toku wykonywania umowy tragicznie zmarła córka pozwanej A. J.. Pozwana przeszła załamanie nerwowe. Brała leki i chodziła do psychologa. Następnie straciła pracę. Wskutek powyższego pozwana przestała wywiązywać się z ciążącego na niej zobowiązania pożyczkowego.

W bliżej nieustalonym terminie bank wypowiedział pozwanej umowę pożyczki i postawił zadłużenie w stan wymagalności.

Następnie w dniu 2 kwietnia 2014 r. następca prawny kredytodawcy (...) Bank S.A. z siedzibą we W. zbył na rzecz Prokury Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą we W. wierzytelność względem A. J., wynikającą z umowy z dnia 16 maja 2008 r.

Cesjonariusz rozpoczął względem pozwanej działania windykacyjne. W ramach tych działań powód w dniu 30 września 2014 r. przesłał pozwanej przygotowany projekt ugody, w której pozwana miała złożyć oświadczenie o uznaniu długu i zobowiązaniu się do spłaty całego zadłużenia wedle nowych zasad. Pozwana nie miała wpływu na treść ugody. Do ugody została dołączona koperta z adresem wierzyciela. Pozwana, w przypadku akceptacji warunków ugody, miała podpisać umowę oraz odesłać ją w załączonej kopercie. W tym czasie pozwana po śmierci dziecka pozostawała w złej kondycji psychicznej. Nie zdając sobie sprawy z istnienia instytucji przedawnienia i obawiając kolejnych negatywnych konsekwencji, związanych z wszczęciem postępowania komorniczego, A. J. podpisała przysłany jej projekt ugody i odesłała go powodowi. Pozwana działała w przekonaniu, że zobowiązana jest podpisać ugodę, która zawiera nowe warunki spłaty pożyczki. Nie zdawała sobie sprawy, że wypełnienie nadesłanego formularza może nieść za sobą dalej idące konsekwencje niż tylko potwierdzenie świadomości istniejącego długu. W dniu 30 listopada 2014 r. strony uzgodniły harmonogram spłat do zawartej ugody.

Z powodu braku spłaty przez pozwaną rat w terminach określonych w ugodzie, pismem z dnia 14 stycznia 2016 r. powód wypowiedział pozwanej umowę z dnia 30 września 2014 r., z zastrzeżeniem siedmiodniowego terminu wypowiedzenia. Następnie w dniu 3 marca 2016 r. powód wystosował do pozwanej przedsądowe wezwanie do zapłaty.

(dowody: umowa sprzedaży wierzytelności - k. 28-31; wyciąg z załącznika do umowy cesji - k. 32; ugoda z dnia 30 września 2014 r. - k. 33-35; porozumienie z dnia 30 listopada 2014 r. do ugody z dnia 30 września 2014 r. - k. 36-38; wypowiedzenie ugody - k. 39; potwierdzenie nadania przesyłki pocztowej - k. 40; wezwanie do zapłaty - k. 41; zeznania pozwanej A. J. - k. 48-48v.)

Sąd zważył co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów złożonych do akt sprawy, których prawdziwości ani autentyczności nie zakwestionowała żadna ze stron, a Sąd uznał je za wiarygodne i miarodajne.

Ponadto, przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd oparł się także na zeznaniach pozwanej A. J., które uznał za wiarygodne. Pozwana szczegółowo opisała okoliczności związane z zawarciem i wykonaniem umowy pożyczki oraz okoliczności związane ze swoim stanem zdrowia i warunkami życiowymi. W ocenie Sądu zeznania te są klarowne, spójne i tworzą logiczną całość.

Stan faktyczny sprawy jest w znacznej mierze bezsporny. Pozwana przyznała, że zawarła z poprzednikiem prawnym powoda umowę pożyczki, a następnie z powodem ugodę co do niespłaconej wierzytelności. Ponadto pozwana nie zakwestionowała wyliczonej przez powoda kwoty zadłużenia.

Zasadniczy spór między stronami sprowadzał się do tego, czy wierzytelność dochodzona na gruncie niniejszego postępowania jest przedawniona.

Sąd przyznał rację stronie pozwanej i uznał, że podniesiony przez nią zarzut przedawnienia jest zasadny.

Zgodnie z art. 720 § 1 kc przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości.

W realiach niniejszej sprawy roszczenie dochodzone przez powoda, jako związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, przedawnia się z upływem 3 lat.

Powód w toku sprawy powołał się na zdarzenie w postaci zawarcia ugody, które w jego ocenie skutkowało przerwaniem biegu przedawnienia. Sąd twierdzeń strony powodowej w tym zakresie jednak nie podziela.

Na gruncie ustalonego w sprawie stanu faktycznego Sąd nie miał wątpliwości, iż A. J. zwarła z (...) Bank (...) S.A. umowę pożyczki, z której nie wywiązała się w sposób prawidłowy. Po wypowiedzeniu umowy bankowej wierzyciel zyskał zatem prawo dochodzenia wymagalnej należności wraz z przewidzianymi umową lub ustawą odsetkami.

Zgodnie z art. 509 § 1 kc wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania.

Pierwotny wierzyciel miał prawo zatem zbyć przysługującą mu wierzytelność na inny podmiot, co też uczynił umową z dnia 2 kwietnia 2014 r.

Mimo jednak stwierdzenia przez Sąd, iż dochodzona przez powoda wierzytelność jest zasadna, Sąd zgodził się z pozwaną i uznał, że skutecznie podniosła ona zarzut przedawnienia.

Zgodnie z art. 118 kc termin przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi trzy lata. Natomiast art. 117 § 2 kc wskazuje, że po upływie terminu przedawnienia, ten przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Stabilizacja stosunków cywilnoprawnych, wymagająca należytego wykonywania wynikających z nich obowiązków, leży w interesie obrotu gospodarczego i porządku prawnego. W wyniku upływu czasu dłużnik nieniepokojony przez wierzyciela z reguły przestaje się liczyć z obowiązkiem spełnienia świadczenia. Także wierzyciel nie uwzględnia powyższego świadczenia w swoich kalkulacjach gospodarczych. Z upływem czasu coraz trudniejsze staje się udowodnienie podstaw i zasadności roszczeń (np. dokumenty ulegają zniszczeniu lub zagubieniu; świadkowie zapominają o okolicznościach, jakie mają potwierdzić; rzeczy, które mają być badane i oceniane przez ekspertów, ulegają zmianom itp.). Obowiązki wynikające ze stosunków cywilnoprawnych powinny być wykonywane we właściwym terminie także z tego powodu, aby nie doprowadzać do zakłóceń w procesach obrotu. Instytucja przedawnienia, ograniczając w czasie dochodzenie roszczeń majątkowych wynikających z tych stosunków, służy do osiągnięcia powyższych celów.

Istota przedawnienia polega na tym, że po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, powołując się na upływ tego czasu. Skutek przedawnienia polega więc na tym, że dłużnik uzyskuje prawo zgłoszenia zarzutu wyłączającego możliwość dochodzenia wykonania świadczenia (lub odszkodowania za szkody powstałe wskutek jego niewykonania lub nienależytego wykonania) przed sądem (państwowym lub arbitrażowym). Sytuacja dłużnika, która polega na możności odmowy świadczenia przez podniesienie zarzutu przedawnienia, jest jego prawem podmiotowym. Wynika stąd, że terminy przedawnienia zakreślają granice czasowe, w ramach których może zostać wytoczone powództwo, złożony odpowiedni wniosek lub postawiony zarzut. Jeżeli upłynie termin przedawnienia, a wierzyciel wystąpi do sądu z powództwem opartym na przedawnionym roszczeniu, na wniosek pozwanego dłużnika podnoszącego zarzut przedawnienia, sąd oddali powództwo. Jeżeli zarzut przedawnienia nie zostanie przez dłużnika podniesiony, sąd rozpatrzy powództwo, tak jakby przedawnienie nie nastąpiło (zob. szerz A. Brzozowski, komentarz do art. 117 Kodeksu cywilnego [w:] K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I, Warszawa 2013).

Wskazany powyżej termin przedawnienia może ulec jednak zawieszeniu lub przerwaniu. Art. 123 § 1 pkt 1 K.c. stanowi, iż bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Z kolei art. 124 § 1 przewiduje, iż po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo. W myśl § 2 tego artykułu w razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone.

W myśl art. 120 § 1 k.c., bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Sąd zgadza się, że bieg przedawnienia przerywa uznanie długu, którego istota sprowadza się do tego, że dłużnik zapewnia wierzyciela o zamiarze wykonania zobowiązania, w związku z czym wierzyciel nie musi już obawiać się upływu przedawnienia i może powstrzymać się z jego dochodzeniem czy egzekucją, pozostając w usprawiedliwionym przekonaniu, że dłużnik świadczenie spełni. Podkreślić jednak wyraźnie należy, że uznanie aby skutecznie przerwało bieg przedawnienia musi jednak mieć miejsce przed upływem jego okresu. Samo uznanie roszczenia po upływie przedawnienia nie może bowiem przekształcić osłabionego zobowiązania naturalnego w zobowiązanie pełne. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2003 r., I CKN 11/01).

Zawarcie zatem przez strony ugody co do zasady prowadzi do przerwania biegu przedawniania, jednakże w okolicznościach niniejszej sprawy, w momencie jej zawierania przedmiotowa wierzytelność była już przedawniona.

W niniejszej sprawie powód wniósł pozew w dniu 20 kwietnia 2016 r., którym to dochodzi roszczeń wynikających z umowy bankowej z dnia 16 maja 2008 r. Powód nie wskazał kiedy umowa pożyczki została pozwanej wypowiedziana, a przez to kiedy przedmiotowa wierzytelność stała się pierwotnie wymagalna. (...) tej nie dostarcza również żaden z przedłożonych w sprawie dokumentów. Jedynie z zeznań pozwanej można wywnioskować, że na skutek tragedii życiowej zaprzestała ona spłaty zadłużenia w 2008 r. Stąd też za dzień wymagalności należy uznać pierwszy możliwy termin, czyli dzień następny po zawarciu umowy kredytu. Oznacza to, że od chwili kiedy przedmiotowe roszczenie mogło stać się wymagalne do dnia wniesienia pozwu , a także zawarcia ugody, co miało miejsce w dniu 30 września 2014 r. upłynęły 3 lata, a zatem przedmiotowa wierzytelność była już przedawniona.

Powyższa okoliczność prowadzi do zasadniczego dla niniejszej sprawy pytania o skutki prawne zawarcia ugody i uznania wierzytelności przedawnionej.

Istota problemu sprowadza się do rozstrzygnięcia, czy przez zawarcie ugody i uznanie długu dłużnik w sposób dorozumiany zrzeka się zarzutu przedawnienia, czy też tego zarzutu się nie zrzeka i może go skutecznie podnieść w postępowaniu sądowym.

Zrzeczenie się zarzutu przedawnienia jest czynnością prawną, do której mają zastosowanie przepisy dotyczące czynności prawnych, w szczególności składania oświadczeń woli. Jest to czynność prawna jednostronna, a zatem do jej skuteczności wystarczające jest złożenie oświadczenia woli przez zobowiązanego. Ponieważ przepisy Kodeksu cywilnego nie zastrzegają specjalnej formy zrzeczenia się zarzutu przedawnienia, może ono nastąpić zarówno poprzez zachowanie dłużnika, które wprost wyraża wolę zrzeczenia się tego zarzutu, jak i w drodze wykładni, jeżeli w zachowaniu dłużnika w stopniu dostatecznym można dopatrzeć się woli zrzeczenia się zarzutu przedawnienia (zob. szerz. P. Machnikowski, komentarz do art. 117 Kodeksu cywilnego [w:] E. Gniewek (red.), P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2016; P. Sobolewski, komentarz do art. 117 Kodeksu cywilnego [w:] K. Osajda, Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2017).

Zrzeczenie się korzystania z przedawnienia zawsze wymaga świadomego i celowego oświadczenia woli przez uprawnioną do tego stronę, że nie czyni użytku z przysługującego jej prawa uchylenia się od zaspokojenia przedawnionego roszczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2001 r., sygn. I PKN 622/00). Stąd też nie sposób uznać za zrzeczenie się zarzutu przedawnienia każdego zachowania się dłużnika zmierzającego do zaspokojenia roszczenia. Tylko wówczas można przyjąć dorozumiane oświadczenie woli dłużnika o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia, gdy jego zamiar zrzeczenia się zarzutu przedawnienia wynika w sposób niewątpliwy z towarzyszących temu oświadczeniu okoliczności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2004 r., sygn. V CK 620/03).

Sąd rozpoznający niniejszą sprawę akceptuje stanowisko, zgodnie z którym samo zawarcie ugody sądowej nie może być interpretowane jako rezygnacja ze zgłoszonego zarzutu przedawnienia i nie może być utożsamiane ze zrzeczeniem się zarzutu przedawnienia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 września 2005 r., sygn. I ACa 693/05). Oświadczenie o zrzeczeniu się roszczenia nie jest z założenia powiązane z uznaniem właściwym, a jedynie może być w jego kontekście dorozumiane.

W ocenie Sądu nie należy pochopnie przyznawać waloru zrzeczenia się zarzutu przedawnienia wszelkim zrachowaniom dłużnika zmierzającym do próby regulacji sytuacji stron. Restryktywna interpretacja wszelkich takich zachowań dłużnika rodziłaby irracjonalne i niepożądane skutki dla dłużnika, który w obawie przed ewentualną złą, niezamierzoną wykładnią jego zachowania, odmawiałby spełnienia choćby niespornej części świadczenia.

Zdaniem Sądu zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia musi wynikać z treści lub z okoliczności, w których takie oświadczenie zostało złożone, a zatem musi być oczywiste, że taka właśnie była rzeczywista wola dłużnika. Przyjęcie dorozumianego oświadczenia woli dłużnika o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy zamiar dłużnika zrzeczenia się tego zarzutu wynika w sposób niewątpliwy z towarzyszących temu oświadczeniu okoliczności. Dla skutecznego zrzeczenia się zarzutu przedawnienia konieczny jest zamiar, świadomość i wola dłużnika, co do skutków związanych z tym zrzeczeniem. Składający oświadczenie o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia musi zatem wprost lub w sposób dorozumiany wyjawić swoją wolę, że rezygnuje z przywileju, jaki stwarza przedawnienie. Innymi słowy, że zgadza się, iż mimo upływu terminu przedawnienia można będzie dalej skutecznie dochodzić od niego spełnienia świadczenia. Co więcej, stosownemu oświadczeniu woli musiałoby towarzyszyć oświadczenie wiedzy, co do istnienia tego zarzutu oraz zamiaru rezygnacji z tego zarzutu, jak i świadomość skutków takiego działania. Nie można zapominać, że zrzeczenie się zarzutu przedawnienia jest szczególnym, osobistym uprawnieniem dłużnika, w wyniku którego - jako oświadczenia woli dłużnika prowadzącego do unicestwienia przysługującego mu prawa podmiotowego kształtującego - dochodzi w drodze jednostronnej czynności prawnej do przekształcenia zobowiązania niezupełnego ponownie w zupełne. I właśnie z uwagi na te daleko idące skutki prawne, zamiar i znaczenie tych następstw działania dłużnika muszą być niewątpliwe (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 17 stycznia 2013 r., sygn. I Aca 1023/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 9 lutego 2017 r., sygn. V Aca 374/16; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 listopada 2007 r., sygn. VI Aca 826/07; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2006 r., sygn. I CSK 119/06).

Sąd uznał, że w niniejszej sprawie nie ma podstaw dla przyjęcia, iż zawarta między stronami ugoda z dnia 30 września 2014 r. zawiera dorozumiane oświadczenie pozwanej A. J. o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia.

Przede wszystkim pozwana nie była w stanie złożyć takiego oświadczenia, albowiem w ogóle nie zdawała sobie sprawy z faktu istnienia takiej instytucji. Brak wiedzy i woli do takiego działania, czyli elementów przedmiotowo istotnych oświadczenia woli, wyłącza możliwość złożenia takiego oświadczenia przez pozwaną w sposób dorozumiany.

Ponadto okoliczności sprawy nie wskazują, aby wolą pozwanej było odnowienie długu, ze wszystkimi za tym idącymi konsekwencjami. W momencie kiedy powód przesłał pozwanej projekt przedmiotowej ugody, pozwana znajdowała się w złej sytuacji psychicznej spowodowanej śmiercią dziecka. Obawiała się, że jeżeli nie zgodzi się na warunki spłaty zaproponowane przez nowego wierzyciela, to zacznie ją dodatkowo nękać komornik. Wypełniła zatem przysłany jej formularz i odesłała powodowi, używając załączonej do projektu koperty. Nie sądziła, że wysłany przez nią formularz stanowi coś więcej niż tylko potwierdzenie, iż wie o istniejącym zadłużeniu i postara się je spłacić.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd doszedł do przekonania, że zachowanie A. J. nie pozwala na stwierdzenie, iż stanowi ono złożenie oświadczenia o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia w sposób dorozumiany.

Skoro zatem pozwana takiego oświadczenia nie złożyła, należy uznać, że dochodzona przez powoda wierzytelność jest przedawniona. Powód nie może zatem twierdzić, iż wierzytelność ta stała wymagalna wraz z wypowiedzeniem ugody, albowiem już w momencie jej podpisania stanowiła jedynie zobowiązania naturalne, pozbawione ochrony prawnej.

Uwzględniając powyższe okoliczności, na mocy art. 720 kc w zw. z art. 509 § 1 kc i art. 481 § 1 kc w zw. z art. 117 § 2 kc w zw. z art. 118 kc Sąd orzekł jak w sentencji.

Sygn. akt I C 1165/16

ZARZĄDZENIE

1. odnotować w kontrolce uzasadnień, zaznaczając, że projekt uzasadnienia został sporządzony przez asystenta sędziego;

2. odpis wyroku wraz z odpisem uzasadnienia doręczyć pełnomocnikowi powoda;

3. przedłożyć z wpływem apelacji lub po 30 dniach z z.p.o.

T., dnia 02 maja 2017 r.