Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 26 lutego 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 1407/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Remigiusz Pawłowski

protokolant: p.o. protokolanta sądowego Katarzyna Pawelec

przy udziale prokuratora Jerzego Kopcia

po rozpoznaniu dnia 26 lutego 2018 r.

sprawy S. O. syna W. i H. ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 191 § 2 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Legionowie

z dnia 4 września 2017 r. sygn. akt II K 154/16

zaskarżony wyrok uchyla i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Legionowie do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt VI Ka 1407/17

UZASADNIENIE

W ocenie Sądu Okręgowego obie apelacje są zasadne w takim stopniu, w jakim zmierzają do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu, celem ponownego rozpoznania. Zarzuty obrazy prawa procesowego w postaci dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, jak i będący jego konsekwencją zarzut wadliwych ustaleń faktycznych w postaci przyjęcia, że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu, były wobec stwierdzonych uchybień przedwczesne i nie zostały rozpoznane. Te jednak uchybienia prawa procesowego, które zostały przez Sąd Okręgowy uwzględnione musiały prowadzić do rozstrzygnięcia kasatoryjnego, o czym dalej.

W dniu 20 marca 2017r. odbyła się rozprawa, na którą nie stawił się oskarżony bez usprawiedliwienia. Obrońca zasygnalizował, że według jego wiedzy, oskarżony w dniu poprzednim stawił się na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w O. i wniósł o weryfikację tej informacji. Sąd nie odniósł się do tego wniosku i postanowił prowadzić postępowanie pod nieobecność oskarżonego. Doszło do otwarcia przewodu sądowego, ujawnienia wyjaśnień oskarżonego i przesłuchano pokrzywdzonego, przeprowadzając tym samym wszystkie istotne w sprawie dowody. W załączeniu do pisma z dnia 30 marca 2017r. obrońca złożył zaświadczenie lekarza sądowego – specjalisty chorób wewnętrznych, z którego wynika, że w dniu opisanej rozprawy oskarżony nie mógł stawić się w sądzie, z uwagi na wskazaną w zaświadczeniu jednostkę chorobową. Do tego pisma Sąd nie odniósł się w żadnej formie, a w szczególności nie powtórzył przeprowadzonych czynności, choć nieobecność oskarżonego była usprawiedliwiona.

W ocenie Sądu ocena postępowania Sądu na tym etapie nie może być jednoznaczna, bowiem protokół z dnia 20 marca nie zawiera wniosku o odroczenie rozprawy, czego wymaga art. 117§2 kpk dla uznania, że czynności nie wolno było przeprowadzić. Zwrócić jednak należy uwagę na konsekwentnie prezentowane przez obronę stanowisko, co do potrzeby bezpośredniego przesłuchania na dalszych etapach postępowania, a w końcu na postawienie stosownego zarzutu w obu apelacjach. Sąd Okręgowy ma świadomość, że na etapie pierwszo-instancyjnym dochodziło wielokrotnie do odroczeń rozprawy, czy to na skutek wniosku obrońcy, czy też oskarżonego, jednak tak długo jak przyczyny składanych wniosków znajdowały osadzenie w przepisach prawa, tak długo musiały być respektowane. Jeśli Sąd miał inny pogląd na tę kwestię, winien to wyjaśnić, choćby dowodem z opinii biegłego lekarza, na okoliczność zdolności oskarżonego do brania udziału w rozprawie, z uwagi na stan zdrowia, co zresztą poddawał pod rozwagę prokurator na jednej z rozpraw. Reasumując, zaniechanie przeprowadzenia dowodu z bezpośredniego przesłuchania oskarżonego, jak również pozbawienie go możliwości udziału w czynnościach procesowych w sytuacji, gdy jego nieobecność była usprawiedliwiona było błędem, który mógł mieć wpływ na treść wyroku.

Trafiony był również zarzut obrazy prawa procesowego, w postaci nieprawidłowego oddalenia wniosku dowodowego o przesłuchanie świadków. Na wstępie należy podkreślić dopuszczalność tego zarzutu, w świetle art. 427§4 kpk w brzmieniu obowiązującym w procesie kontradyktoryjnym, bowiem stosowny wniosek dowodowy został przez obrońcę złożony w postępowaniu sądowym, zaś Sąd go oddalił. Zawnioskowani świadkowie mieli zdaniem obrońcy złożyć zeznania na okoliczność prawdziwych intencji, dla jakich pokrzywdzony zawiadomił o popełnieniu przestępstwa, jak też na okoliczność w jakich rzeczywiście doszło do rzeczonych obrażeń ciała u pokrzywdzonego. Tak nakreślone tezy dowodowe wskazują, że przesłuchani świadkowie mogli dostarczyć Sądowi wiedzy podważającej wersję oskarżenia, a w konsekwencji doprowadzić do innych, względniejszych dla oskarżonego ustaleń faktycznych, co samo w sobie przeczy uznaniu, że dowody te nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, jak przyjął w postanowieniu Sąd Rejonowy (k 102). Było to szczególnie istotne z punktu widzenia skąpości materiału dowodowego dostarczonego wraz z aktem oskarżenia. Nadto, zauważyć wypada, że w tym dniu zachodziła potrzeba przerwania rozprawy, a zatem uwzględnienie wniosku dowodowego nie stanęłoby na drodze niezwłocznemu zakończeniu postępowania. Nie zostało przy tym ustalone dlaczego obrońca wymieniony wniosek złożył dopiero na tym etapie postępowania i od kiedy dysponował stosowną wiedzą na temat nowych osobowych źródeł dowodowych, co nie pozwala zdaniem Sądu Okręgowego ocenić go, jako zmierzającego w sposób oczywisty do przewlekłości postępowania.

Powyższe rozważania winny być uwzględnione przy ponownym rozpoznaniu sprawy, bowiem z uwagi na konieczność przeprowadzenia postępowania w całości od nowa, uchylenie w tym celu wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu było jedynym dopuszczalnym rozstrzygnięciem. W związku z dokumentacją medyczną przedstawioną na rozprawie odwoławczej należy również rozważyć zasadność zbadania, przy pomocy opinii dwóch biegłych psychiatrów, stanu zdrowia oskarżonego, w kontekście jego poczytalności. Należy umożliwić oskarżonemu podjęcie bezpośredniej obrony przed Sądem i ponownie rozważyć dopuszczenie wnioskowanych przez obronę dowodów.

W konsekwencji powyższych argumentów, orzeczono jak w sentencji.