Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 632/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Anna Bielecka-Gąszcz

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Zuchora

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2018 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa J. B.

przeciwko A. W.

o zapłatę 10.000 zł

1)  oddala powództwo;

2)  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2.952 zł (dwa tysiące dziewięćset pięćdziesiąt dwa złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VIII C 632/17

UZASADNIENIE

W dniu 24 sierpnia 2016 roku powód J. B., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wytoczył przeciwko pozwanej A. W. powództwo o zapłatę kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty, a także wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podniósł, że zawarł z pozwaną ustną umowę, na podstawie której w czerwcu 2015 roku wykonywał w należącym do niej lokalu mieszkalnym prace remontowo-budowlane. Zakres prac obejmował układanie płytek ceramicznych w łazience oraz malowanie dwóch pokoi. Z tytułu wykonania umowy wystawił fakturę na kwotę 8.000 zł, której jednak pozwana nie zapłaciła. Pozwana nie rozliczyła się także z zakupionych przez niego materiałów budowlanych. (pozew k. 19-23)

W dniu 29 września 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi wydał przeciwko pozwanej nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (VIII Nc 5655/16). (nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym k. 42)

Nakaz ten pozwana zaskarżyła sprzeciwem w całości, wnosząc o oddalenie powództwa w całości. Pozwana złożyła ponadto wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych w całości oraz o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. W uzasadnieniu sprzeciwu A. W., nie kwestionując faktu zawarcia przedmiotowej umowy, podniosła, iż obejmowała ona swoim zakresem wykonanie prac malarskich oraz położenie glazury i terakoty w łazience. Wynagrodzenie za prace zostało ustalone na kwotę 2.000 zł, dodatkowo powód miał zakupić grzejniki do lokalu, z tytułu czego została mu przekazana kwota 3.000 zł. Pomimo zakreślenia terminu wykonania remontu na dzień 4 czerwca 2015 toku powód w terminie nie wywiązał się ze swoich zobowiązań, nie dokończył zaczętych prac, nie dostarczył również grzejników. W konsekwencji, jak wyjaśniła pozwana, była ona zmuszona skorzystać z usług innego wykonawcy. Pozwana zakwestionowała ponadto w całości przedłożone przez powoda faktury VAT wskazując, iż obejmują one towary, które nie były wykorzystywane przy remoncie, bądź też nieprzydatne do jego przeprowadzenia. (sprzeciw k. 60-65)

W odpowiedzi na sprzeciw powód podtrzymał powództwo. (odpowiedź na sprzeciw k. 77-79)

Postanowieniem z dnia 19 kwietnia 2017 roku referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi zwolnił pozwaną od kosztów sądowych w całości oraz ustanowił dla pozwanej pełnomocnika z urzędu, którego wyznaczyła (...) w Ł.. (postanowienie k. 88, pismo k. 91)

W piśmie procesowym z dnia 23 czerwca 2017 roku ustanowiony dla pozwanej pełnomocnik z urzędu podtrzymał stanowisko wyrażone w treści sprzeciwu, ponadto wniósł o zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Wyjaśnił, iż powód w ramach łączącej strony umowy nie wykonał praktycznie żadnych zleconych mu prac, nie przekazał również pozwanej materiałów budowlanych. Ilość zakupionych przez powoda produktów nie pokrywa się przy tym ze skalą remontu w mieszkaniu pozwanej. Pełnomocnik pozwanej podniósł ponadto, iż powód nie wykazał treści umowy, w szczególności w odniesieniu do zakresu prac i wysokości wynagrodzenia. To ostatnie jest przy tym znaczenie zawyżone w stosunku do obowiązujących cen usług remontowych. (pismo procesowe pozwanej k. 97-97v.)

W toku dalszego postępowania stanowiska procesowe stron nie uległy zmianie. (protokół rozprawy k. 115-125, k. 146-153)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W maju 2015 roku pozwana A. W. zawarła z powodem J. B. ustną umową na wykonanie prac remontowych w należącym do niej lokalu mieszkalnym położonym w Ł., przy ul. (...). Strony uzgodniły, iż powód pomaluje dwa pokoje, położy glazurę i terakotę w łazience oraz terakotę i listwy w przedpokoju. W łazience miał zostać ponadto wykonany biały montaż wc, wanny i umywalki. Pozwanej zależało przy tym, aby prace zostały wykonane w jak najszybszym terminie, musiała się ona bowiem wprowadzić do mieszkania najpóźniej w dniu 4 czerwca 2015 roku.

Pozwana nie znała wcześniej powoda, poleciła go jej osoba, od której kupiła mieszkanie. Łączna powierzchnia mieszkania powódki wynosi 36 m 2, z czego łazienka i przedpokój mają wymiary po 140x220 cm. (dowód z przesłuchania powoda 00:04:57-01:03:06 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 11 października 2017 roku w zw. z 01:00:40 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku, dowód z przesłuchania pozwanej 01:04:15-01:42:27 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 11 października 2017 roku w zw. z 01:19:05 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku)

Powód rozpoczął wykonywanie prac, skuł stare kafle, położył płytki podłogowe w łazience i przedpokoju oraz częściowo płytki na ścianie w łazience. Te ostatnie powód położył do wysokości ok. 130 cm, przy planowanej wysokości 200 cm. W łazience została ponadto podłączona wanna, jednak bez silikonowania. J. B. zagruntował również ściany w obu pokojach i rozpoczął malowanie przedpokoju. Z uwagi na przedłużający się remont i obawę, że uzgodnionego terminu jego zakończenia nie uda się dotrzymać, pozwana ustaliła z powodem, iż pomimo święta przypadającego na dzień 4 czerwca 2015 roku, powód pojawi się w tej dacie i wykonana tyle prac ile zdoła, tak, aby pozwana miała możliwość wprowadzenia się do lokalu. Przedmiotowego dnia powód jednak nie zjawił się. Pozwana po bezskutecznych próbach kontaktu z powodem podjęła wówczas decyzję o rezygnacji z jego usług. A. W. zatelefonowała do swojego znajomego W. D., którego poprosiła o dokończenie remontu, na co ten wyraził zgodę. W. D. położył białą armaturę (ubikacja i zlew), dokończył kładzenie płytek na ścianie w łazience oraz silikonowanie wanny, wykonał fugowanie podłóg i ścian, położył drugą warstwę gładzi w łazience i przedpokoju. Pozwana chcąc pomóc pomalowała natomiast ściany w obu pokojach. Całość powyższych prac została przeprowadzona w ciągu czterech dni. (dowód z przesłuchania powoda 00:04:57-01:03:06 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 11 października 2017 roku w zw. z 01:00:40; 01:00:40-01:17:55 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku, dowód z przesłuchania pozwanej 01:04:15-01:42:27 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 11 października 2017 roku w zw. z 01:19:05; 01:19:05-01:25:18 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku, zeznania świadka I. D. 00:08:43-00:24:25 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku, zeznania świadka W. D. 00:25:02-00:57:51 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku)

Wykonane przez powoda prace cechowała duża niechlujność, terakota na podłodze w przedpokoju nie została położona w jednym poziomie, występowały różnice między poszczególnymi płytkami, ponadto szczeliny między płytkami nie zostały wypełnione fugą. Dodatkowo, w czasie wykonywania przez powoda prac doszło do zalania mieszkania pozwanej. Powód twierdził, że do zalania doszło na skutek wycieku wody z innego lokalu, w ocenie pozwanej zalania było jednak skutkiem działania powoda, który uszkodził jedną z rur. Miejsce to zostało następnie przez powoda załatane silikonem. (dowód z przesłuchania pozwanej 01:04:15-01:42:27 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 11 października 2017 roku w zw. z 01:19:05 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku, zeznania świadka I. D. 00:08:43-00:24:25 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku, zeznania świadka W. D. 00:25:02-00:57:51 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku)

Złożone przez powoda do akt sprawy faktury zostały wystawione na dwa podmioty: na (...) Sp. z o.o. w Ł. oraz na pozwaną, przy czym faktury wystawione na w/w spółkę zostały następnie poddane korekcie, w ten sposób, że ostatecznie opiewały na kwotę zero złotych. Jednocześnie materiały wymienione w treści faktury nr (...) (k. 30) stanowią powielenie materiałów z faktury nr (...) wystawionej na pozwaną (k. 10). Z faktur, o których mowa wynika, że powód kupił m.in. 10 worków kleju/zaprawy klejowej, 120 kg gładzi gipsowej, 3 worki kleju mrozoodpornego, 7,5 metra papy do pokryć dachowych, klej do styropianu, a nadto narzędzia i akcesoria różnego rodzaju (w tym drabinę, wiadra, kratkę malarską, miarkę drewnianą). Nie wszystkie zakupione materiały zostały użyte do wykonania prac remontowych w mieszkaniu pozwanej. Przykładowo powód zakupił łącznie 13 worków kleju/zaprawy klejowej, z których zużył 3, 4 może 5 worków. (dowód z przesłuchania powoda 01:00:40-01:17:55 protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 21 lutego 2018 roku, faktury k. 10-34)

W dniu 15 czerwca 2015 roku powód wystawił na pozwaną fakturę nr (...) opiewającą na kwotę 8.000 zł z tytułu układania płytek ceramicznych w łazience, malowania przedpokoju, kuchni, pokoju małego i pokoju dużego. (faktura k. 8)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, a także w oparciu o dowód z przesłuchania stron oraz zeznania świadków.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo, jako nieudowodnione, podlega oddaleniu w całości.

Na wstępie czynionych rozważań godzi się przypomnieć, że w myśl treści przepisu art. 6 k.c., ciężar udowodnienia twierdzenia faktycznego spoczywa na tej stronie, która z tego twierdzenia wywodzi skutki prawne. Reguła ta znajduje również swój procesowy odpowiednik w treści art. 232 k.p.c., w świetle którego to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Oznacza to, że obecnie Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik postępowania dowodowego, a ryzyko nieudowodnienia podstawy faktycznej żądania ponosi powód. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że powód, jako strona inicjująca proces, jest obowiązany do udowodnienia wszystkich twierdzeń pozwu, w oparciu o które sformułował swe roszczenie. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, zadaniem sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997/ 6-7/76). Podkreślić jednak należy, że dowodzenie własnych twierdzeń nie jest obowiązkiem strony ani materialnoprawnym, ani procesowym, a tylko spoczywającym na niej ciężarem procesowym i w konsekwencji sąd nie może nakazać, czy zobowiązać do przeprowadzenia dowodu i tylko od woli strony zależy, jakie dowody sąd będzie prowadził. Jeżeli strona uważa, że do udowodnienia jej twierdzeń wystarczy określony dowód i dlatego nie przytacza innych dowodów, to jej błąd nie jest usprawiedliwiony, sama ponosi winę niezgłoszenia dalszych dowodów i nie może zarzucać nieuzasadnionego uniemożliwienia wykazania jej praw. To zatem powód winien wykazać w niniejszej sprawie, że łączyła go z pozwaną umowa określonej treści, w oparciu o którą wykonał określone prace remontowe, a nadto wykazać wartość tychże prac oraz fakt, iż przy remoncie wykorzystał określone materiały budowlane.

W dalszej kolejności wskazać należy, że zawarta przez strony umowa jest umową o dzieło, gdyż zawiera wszelkie elementy przedmiotowo istotne tejże umowy. Zgodnie bowiem z treścią przepisu art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. O zakwalifikowaniu umowy do danego typu, decyduje zaś jej treść ustalona przez strony. Umowa o dzieło jest umową określonego rezultatu (ma na celu wytworzenie dzieła, tu: wykonanie remontu mieszkania).

W przedmiotowej sprawie bezspornym był fakt zawarcia przez strony wskazanej umowy, jak również okoliczność, iż powód w ramach ustalonego w umowie wynagrodzenia zobowiązał się do wykonania w mieszkaniu pozwanej szeregu prac remontowych. Poza sporem pozostawało także, że umowa stron została zawarta w formie ustnej, pomimo tego, iż powód jest profesjonalistą w zakresie wykonywania prac remontowych, a zatem można było od niego wymagać, aby zawarł on umowę przynajmniej w formie pisemnej zwykłej. Strony były również zgodne co do tego, że powód nie wykonał wszystkich zleconych mu prac i że w ustalonym na dzień 4 czerwca 2015 roku terminie nie stawił się w mieszkaniu pozwanej celem ich dokończenia, w wyniku czego pozwana zrezygnowała z usług powoda, prosząc o dokończenie prac W. D..

Wobec braku pisemnych ustaleń stron na okoliczności relewantne z punktu widzenia wykonania umowy, Sąd musiał się oprzeć na osobowych źródłach dowodowych. W oparciu o dokonaną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd doszedł do wniosku, iż powód nie wykazał, jakie właściwie pracy były objęte przedmiotową umową. Podnieść bowiem należy, że w treści pozwu powód wyjaśnił, iż miał wykonać prace polegające na układaniu płytek ceramicznych w łazience i malowaniu dwóch pokoi, z kolei w toku postępowania sądowego wywodził, że miał wykonać prace wykończeniowe w łazience, korytarzu, małym i dużym pokoju, przy czym w łazience miał wymienić rury, płytki, elektrykę i dokonać montażu białego osprzętu, w korytarzu położyć płytki i pomalować ściany, zaś w pokojach pomalować ściany i wymienić elektrykę. Powód zaznaczył jednocześnie, iż prace zaplanowane w obu pokojach miały podlegać wykonaniu w oparciu o drugą umowę. Analizując przytoczone wyżej twierdzenia powoda, widoczny jest między nimi wyraźny dysonans, z jednej bowiem strony powód wywodzi w pozwie swoje żądanie z jednej umowy, której zakres prac podaje, by następnie stwierdzić, że w istocie zawarł z pozwaną dwie odrębne umowy, których zakres nie odpowiada przy tym temu oznaczonemu w treści pozwu. Niespójność w twierdzeniach powoda jest również widoczna w zakresie dotyczącym ustalonego przez strony wynagrodzenia, w pozwie jest bowiem mowa o kwocie 8.000 zł za wykonane prace, przed Sądem zaś powód wyjaśnił, że kwota ta obejmowała wyłącznie prace w łazience i korytarzu, natomiast remont pokoi miał być pokryty przez dodatkowe wynagrodzenie, którego wysokości powód jednak nie wskazał. W kontekście zakresu prac objętych umową oraz ustalonego przez strony wynagrodzenia, nie może ujść uwadze okoliczność, iż w treści faktury nr (...) opiewającej na kwotę 8.000 zł, która stanowi podstawę żądania powoda z tytułu wynagrodzenia za prace remontowe, jako rodzaj usługi wymieniono: układanie płytek ceramicznych w łazience, malowanie przedpokoju, kuchni, pokoju małego i dużego. W omawianym dokumencie księgowym nie tylko zatem powód objął kwotą 8.000 zł całość wykonanych prac, ale nadto dodał prace wykonane w pomieszczeniu kuchennym, choć na ich wykonanie nie wskazywała żadna ze stron. Zostając jeszcze na płaszczyźnie ustalonego przez strony wynagrodzenia, opiewającego zdaniem powoda na kwotę 8.000 zł, symptomatyczną jest okoliczność, iż według twierdzeń J. B. nie zostało ono choćby w części pokryte przez pozwaną, czy to na etapie zawierania umowy, czy też na etapie jej realizacji. Niezależnie od treści umowy stron, w świetle zasad doświadczenia życiowego za niesporne uznać należy, że w ramach stosunków zobowiązaniowych, jak przedmiotowy, standardem jest co najmniej zaliczkowanie prac remontowych oraz zakupu materiałów budowlanych. Z zeznań powoda wynika jednak, że nie tylko nie otrzymał on zaliczki na poczet umowy, choć takiej zażądał, ale nadto zakupił materiały budowlane za własne środki finansowe. Uwzględniając fakt, iż strony są dla siebie osobami obcymi, powód nie znał wcześniej pozwanej, nie wykonywał na jej rzecz żadnych prac, a sama umowa przyjęła formę ustną, wyżej opisane zachowanie powoda należy uznać za co najmniej dziwne i nie znajdujące oparcia w zasadach logicznego rozumowania. Powyższy wniosek wydaje się jeszcze bardziej zasadny, jeśli uwzględni się depozycje powoda na temat rzekomych wyjaśnień pozwanej na temat braku możliwości zaliczkowania umowy. Oto bowiem pozwana miała poinformować powoda, że wprawdzie dysponuje kwotą 3.000 zł, to jednak kwotę tę zamierza przeznaczyć na zakup auta i że powód musi poczekać na pieniądze. Powód nie tylko miał się zgodzić na powyższe, ale nadto nie dociekać kwestii, w jakiej dacie należne mu środki otrzyma. Z relacji powoda nie wynika także, aby starał się on ustalić, czy pozwana w ogóle dysponuje środkami pieniężnymi, które pozwolą jej pokryć jego wynagrodzenie, bądź też, w jaki sposób środki te pozwana zamierza uzyskać. Podsumowując tę część rozważań, powód miał się podjąć prac remontowych za wynagrodzenie w kwocie 8.000 zł, na poczet którego nie tylko nie otrzymał żadnej zaliczki, ale nadto nie miał żadnej informacji w jakiej dacie je otrzyma, nadto miał „z własnej kieszeni” pokryć koszty zakupu materiałów budowlanych, a po wykonaniu prac w łazience i przedpokoju, dodatkowo zgodzić się na wykonanie dalszych prac – mimo nierozliczenia wcześniejszych i braku ustalenia terminu rozliczenia – co do których nie wiadomo jednak, na ile zostały wycenione. W ocenie Sądu wątpliwości budzi ponadto przytaczana przez powoda wysokość należnego mu wynagrodzenia. Mieszkanie pozwanej miało 36 m 2, a więc jego powierzchnia nie była duża, powód zaś miał wykonać prace w czterech pomieszczeniach, przy czym prace te należy uznać za raczej standardowe w zakresie robót remontowych. Powód nie wskazuje, aby musiał wyrównywać powierzchnię ścian, wylewać podłogi, montować podwieszane sufity, czy też kłaść ściany z karton-gipsu. Malowanie ścian po ich zagruntowaniu, położenie płytek na ścianach i podłodze w łazience oraz na podłodze w przedpokoju, montaż elementów wyposażenia łazienki, należy uznać za prace nie tylko o niewielkim stopniu skomplikowania, ale i wymagające relatywnie niewielkiego czasu na ich wykonanie. Jeśli uwzględnić powyższe okoliczności oraz fakt, iż rzekoma kwota 8.000 zł miała nie zawierać w sobie kosztów materiałowych, a może nawet i kosztów malowania obu pokoi, wynagrodzenie w tej wysokości należałoby uznać za całkowicie nieadekwatne do zakresu umówionych prac, wręcz absurdalnie wygórowane. Nawet jeśli przyjąć obiektywnie wysokie stawki za pomalowanie 1 m 2 ściany na poziomie np. 20 zł, a za położenie glazury/terakoty stawki na poziomie np. 50-60 zł/ m 2, powierzchnia wykonania prac w mieszkaniu pozwanej nie tylko nie dałaby kwoty wynagrodzenia na poziomie 8.000 zł, ale nawet do niej zbliżonej. Zastanawiające jest przy tym, w oparciu o jakie wyliczenia powód przyjął kwotę 8.000 zł, zwłaszcza w kontekście treści jego wyjaśnień, w których wskazywał, że mieszkanie pozwanej ma powierzchnię 58 m 2. W ocenie Sądu tak przedstawione okoliczności współpracy stron nie znajdują żadnego racjonalnego wytłumaczenia, są sprzeczne z powszechnie przyjmowanymi zasadami wykonywania prac remontowych i to niezależnie od tego, czy w zakresie tych robót są zawierane umowy na piśmie, czy też czynione wyłącznie ustne ustalenia. Wobec powyższego Sąd uznał, iż wyjaśnienia powoda nie oddają rzeczywistego przebiegu ustaleń stron na okoliczność zakresu prac remontowych, ich rzeczywistego wykonania oraz ustalonego przez strony wynagrodzenia. W konsekwencji za podstawę tychże Sąd przyjął wyjaśniania pozwanej oraz depozycje świadków W. D. i I. D.. Osoby te zeznawały w spójny i logiczny sposób, ich relacje wzajemnie ze sobą korespondują, a jednocześnie w sprawie nie zostały przedstawione dowody, które poddałyby w wątpliwość prawdziwość tychże zeznań. W oparciu o ich treść Sąd przyjął, że strony uzgodniły, iż powód pomaluje dwa pokoje, położy glazurę i terakotę w łazience oraz terakotę i listwy w przedpokoju. W łazience miał zostać ponadto wykonany biały montaż wc, wanny i umywalki. Prace, o których mowa, powód wykonał po pierwsze w części, nie malując ścian w pokojach, nie kładąc do końca glazury w łazience, nie montując umywalki oraz wc, a także nie silikonując wanny i nie wypełniając szczelin pomiędzy płytkami fugami, po drugie, prace rzeczywiście wykonane prze powoda dotknięte były brakami (wspomniany brak fug, silikonowania) oraz wadliwością (krzywo położona terakota na podłodze w przedpokoju). Sam powód nie przeczył przy tym, że nie dokończył wszystkich zleconych mu prac. Już zatem w świetle powyższych rozważań oczywistą jawi się konstatacja, iż powód nie wykonał umowy w całości, a jedynie w części, nie kontestował ponadto, że nie dochował terminu 4 czerwca 2015 roku. Pomimo powyższego powód dochodzi całości wynagrodzenia z tytułu przedmiotowej umowy. Żądanie to uznać należy za nieuprawnione, a jednocześnie powód nie udowodnił (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), w jakiej części prace wykonał i jaka jest ich wartość, w szczególności nie wnosił o powołanie biegłego sądowego, który wypowiedziałby się na powyższe okoliczności.

W ocenie Sądu powód nie wykazał również, aby wykorzystał do remontu materiały budowlane o łącznej wartości 2.000 zł. Pomijając sam fakt, iż powód złożył w poczet materiału dowodowego faktury wystawione na firmę (...), które następnie zostały anulowane, w których to fakturach wymieniono materiały widniejące także na fakturach wystawionych na pozwaną, przy czym faktura z k. 30 jest dokładnym powieleniem w zakresie zakupionych materiałów faktury z k. 10, co rodzi wątpliwości odnośnie tego, na potrzeby jakich prac remontowych i gdzie wykonywanych powód w istocie kupował materiały, wskazać należy, że przedłożone dokumenty księgowe, kwestionowane przez pozwaną, dokumentują zakup np. 225 kg zaprawy klejowej, czy też 120 kg gładzi gipsowej, a więc materiału w ilości, która nie mogła zostać wykorzystana przy remoncie mieszkania pozwanej. Powyższe przyznał sam powód stwierdzając, że zużył od 3 do 5 worków kleju, gdy tymczasem zakupił tych worków kilkanaście. Wątpliwie jest ponadto, aby przy remoncie powód potrzebował kleju mrozoodpornego (3 worki), kleju do styropianu oraz papy do pokryć dachowych. Powód co prawda wskazywał, że praktycznie wszystkie kleje są obecnie mrozoodporne, to jednocześnie nie sposób nie zauważyć, że spośród wszystkich zakupionych worków kleju, te o właściwościach mrozoodpornych stanowią jednak mniejszość. Brak jest ponadto racjonalnych przesłanek, które uzasadniały zakup przez powoda akcesoriów malarskich (wiader, kratki malarskiej), zwłaszcza, że jak powód sam wyjaśnił, akcesoriami tymi dysponował (twierdzenia powoda, że pozwana chciała, żeby było malowane z innych wiader są całkowicie nieprzekonujące). Powód posiadał również miarkę drewnianą, a mimo to zakupił kolejną oraz drabinę, co do której pozwana konsekwentnie podnosiła, iż nie zlecała jej zakupu. Zakupione zostały także gwoździe, mające służyć rzekomo do przybijania listew do podłóg, choć taki montaż listew jest niewątpliwie całkowicie sprzeczny z zasadami montażu, do której to konkluzji nie potrzeba wiedzy specjalistycznej. Powód jednocześnie nie potrafił wyjaśnić, w jaki dokładnie sposób ustalał, ile danego produktu będzie potrzebował w trakcie remontu. Jak sam przyznał, nie dokonywał obmiaru pokoi, a materiału kupił „tak mniej więcej”, wychodząc z założenia „mniej więcej jak się spojrzy na ścianę to wiadomo”. Powód szczerze przyznał przy tym „ja nie wiem ile było metrów z sufitem, nie wiem jak to policzyć”. W kontekście przytoczonych wyżej rozważań, wyjaśnień powoda, a także okoliczności, że powód nie wykonał wszystkich prac, za zasadny uznać należy wniosek, że dochodzona przez powoda z tytułu zakupionych materiałów kwota 2.000 zł nie poddaje się żadnej weryfikacji, w istocie bowiem nie wiadomo, ile materiału powód rzeczywiście zakupił na potrzeby remontu mieszkania pozwanej, a następnie, jaka część z tego materiału została wykorzystana (powód nie wykonał wszystkich prac).

Reasumując Sąd doszedł do przekonania, iż powód nie wykazał zasadności swojego żądania oraz jego wysokości. W sprawie nie zostało w ogóle wykazane, jakie dokładnie prace, przy użyciu jakich materiałów, o jakiej wartości, zostały przez powoda wykonane w niewadliwy sposób. Niesporne jest wyłącznie, że powód wykonał część prac, co do których pozwana miała szereg zastrzeżeń i które wymagały poprawek, a w wyznaczonym terminie, w którym prace miały zostać zakończone, powód nie stawił się. Dzieło niewątpliwie nie zostało zatem przez powoda wykonane. Poza gołosłownymi twierdzeniami oraz fakturą, która nie została podpisana przez pozwaną, brak jest również dowodów na to, iż strony ustaliły wynagrodzenie za wykonanie dzieła opiewające na kwotę 8.000 zł + koszty materiałowe. Co więcej, jak wykazano powyżej, w oparciu o twierdzenia powoda nie sposób nawet ustalić, co tak dokładnie wynagrodzenie w kwocie 8.000 zł miało w sobie zawierać – twierdzenia powoda na tę okoliczność są nie tylko niespójne (co innego wynika z uzasadnienia pozwu, a co innego z wyjaśnień powoda), ale nadto pozostają w oczywistej sprzeczności z zapisami poczynionymi w treści faktury, z których wynika, że wynagrodzenie obejmuje m.in. malowanie kuchni. Wreszcie powód nie wykazał, aby do remontu mieszkania pozwanej zużył materiały o wartości 2.000 zł, kwota ta – w kontekście zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym wyjaśnień samego powoda – jest nie tylko nieweryfikowalna, ale wydaje się wręcz abstrakcyjna. W niniejszej sprawie nie ulega zaś wątpliwości, że powołanie dowodów na wykazanie zasadności roszczenia, zarówno w aspekcie „czy się należy”, jak i aspekcie „ile się należy”, obciążało powoda już w pozwie. Powód powinien był w pozwie nie tylko jasno wykazać, czego się domaga, ale też powołać dowody na wykazanie zasadności swojego żądania. Poza sporem bowiem pozostaje, że zawsze zachodzi obiektywna potrzeba powołania w pozwie dowodów na wykazanie zasadności swoich roszczeń w zakresie żądanej ochrony prawnej. W tej sytuacji ewentualne zgłoszenie nowych wniosków dowodowych na etapie postępowania apelacyjnego winno być uznane za spóźnione. W razie zaś uznania, że dowody i twierdzenia są spóźnione, sąd na podstawie art. 207 § 6 k.p.c. pomija spóźnione dowody z urzędu obligatoryjnie. (zob. K. Weitz, P. Grzegorczyk, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t 1, cz. 1. Postępowanie rozpoznawcze, red. T. Ereciński, Warszawa 2012, art. 207 NB 25, s. 1005 – 1006; SSN J. Górowski, [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Tom I, Komentarz do art. 1-366, red. A. Marciniak, K. Piasecki, Warszawa 2014 r., art. 207 NB 19, s. 887).

Wobec powyższego Sąd oddalił powództwo w całości.

O obowiązku zwrotu kosztów procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik sprawy, na podstawie art. 98 k.p.c.

Strona pozwana wygrała proces w całości, a zatem należy się jej od powoda zwrot kosztów procesu w pełnej wysokości. Na koszty procesu poniesione przez pozwaną złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w stawce minimalnej – 2.400 zł (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, według brzmienia na dzień wytoczenia powództwa, Dz.U. 2015, poz. 1804), powiększone o stawkę podatku VAT, albowiem pomoc prawna była świadczona na rzecz pozwanej przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu.

Mając na uwadze powyższe, Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2.952 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.