Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 438/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Kętrzynie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Olejarczyk

Protokolant: st. sekr. sądowy Ewelina Kazberuk

Prokurator Prok. Rej. w K.: T. N.

po rozpoznaniu w dniach: 18.01.2018r. i 06.03.2018r.

sprawy F. R. (R.)

s. C. i S. z domu W.

ur. (...) w W.

oskarżonego o to, że:

w dniu 4 września 2017r. w K., na ul. (...), umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym powodując nieumyślnie wypadek drogowy w ten sposób, że kierując samochodem m-ki M. (...) nr rej. (...), podczas zbliżania się do oznakowanego przejścia dla pieszych, nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa znajdującej się na tym przejściu pieszej M. M., doprowadzając do jej potrącenia, wynikiem czego doznała ona obrażeń ciała w postaci: złamania trzonu obojczyka prawego z przemieszczeniem odłamów, złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej lewej oraz złamanie podgłowowe kości strzałkowej lewej, stłuczenia głowy z raną tłuczoną głowy okolicy ciemieniowej prawej, które to obrażenia powodują naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni,

tj. o czyn z art. 177 § 1 k.k.

I.  oskarżonego F. R. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to z mocy art. 177 § 1 k.k. skazuje go na karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby
2 (dwóch) lat;

III.  na podstawie art. 42 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 1 (jednego) roku;

IV.  na podstawie art. 43 § 3 k.k. nakłada na oskarżonego obowiązek zwrotu prawa jazdy do Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w K.;

V.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. M. kwotę 5.000 (pięć tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;

VI.  na podstawie art. 43b k.k. orzeka podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie jego treści na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta w K. przez okres
1 (jednego) miesiąca;

VII.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. M. zwrot kwoty 1.500 (jeden tysiąc pięćset) złotych tytułem wydatków poniesionych w związku z ustanowieniem w sprawie pełnomocnika;

VIII.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych w kwocie 370 (trzysta siedemdziesiąt) złotych, w tym opłatę w kwocie 180 (sto osiemdziesiąt) złotych.

IIK 438/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 4 września 2017r. F. R. wspólnie z Z. B. poruszali się samochodem marki M. (...) o nr rej. (...). Około godz. 9.30 znajdowali się na ulicy (...) w K.. W tym czasie do oznakowanego przejścia dla pieszych zbliżała się M. M.. Kobietę zauważyła J. S., która kierowała pojazdem marki F. (...) i nadjeżdżała z kierunku przeciwnego do kierunku w którym zmierzał F. R.. Widząc starszą kobietę, zatrzymała pojazd przed przejściem. M. M. weszła na pasy, poruszała się wolno o lasce. Gdy znajdowała się na środku przejścia, jadący z przeciwka F. R. nie ustąpił pierwszeństwa pieszej, wjechał na przejście i uderzył ją przodem auta. M. M. wpadła na maskę samochodu, po czym zsunęła się z niego i upadła około metra za pasami. Kobieta cały czas była przytomna. Wówczas z samochodu wysiadł F. R. i Z. B.. Oboje byli zdenerwowani, Z. B. zwróciła się do kierującego ,, mówiłam ci zatrzymaj się’’. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia oraz policja. Poszkodowana M. M. została zabrana do szpitala. W wyniku wypadku doznała ona obrażeń ciała w postaci: złamania trzonu obojczyka prawego z przemieszczeniem odłamów, złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej lewej oraz złamania podgłowowe kości strzałkowej lewej, stłuczenia głowy z raną tłuczoną głowy okolicy ciemieniowej prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni.

Warunki na drodze tego dnia były dobre. Występowało zachmurzenie całkowite, widoczność była dobra. Z uwagi na rozpoczęcie roku szkolnego, panował wzmożony ruch na drogach.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: zeznania świadków M. M. k. 32-33, 68-69, J. S. k. 27v, 79-79v, częściowe zeznania Z. B. k. 29, 69, protokół oględzin pojazdu M. k. 6-7, protokół oględzin miejsca wypadku wraz z materiałem poglądowym k. 10-12, 23, opinię lekarską k. 40.

Oskarżony F. R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W toku postępowania przygotowawczego wyjaśnił, że przyznaje się do zarzutu i odmawia wyjaśnień (k. 44-46). Na rozprawie zanegował wcześniejsze przyznanie się. Podał, że był nieświadomy tego co podpisuje. Dodał, że policjant zmusił go do podpisania protokołu, wcześniej go nie czytał. Na rozprawie wyjaśnił, że pokrzywdzona wtargnęła mu na jezdnię, tuż przed samochód. Gdy zbliżał się do pasów, nikogo tam nie było. Naprzeciwko również nie było żadnego samochodu. Gdy zbliżał się do pasów, widział pokrzywdzoną, wówczas szła chodnikiem. Raptem skręciła i weszła na jezdnię ,, jakby chciała popełnić samobójstwo’’. Po zdarzeniu pojechał do szpitala, gdzie dowiedział się że pokrzywdzoną czeka operacja. Więcej nie kontaktował się z pokrzywdzoną. Według oskarżonego zachował należytą ostrożność, nie naruszył zasad ruchu drogowego. Nigdy nie miał wypadków i kolizji. Prawo jazdy posiada od ponad 20 lat. W dniu zdarzenia poruszał się z prędkością około 30km/h (wyjaśnienia k. 45, 67-68).

Sąd zważył, co następuje :

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, albowiem całokształt materiału dowodowego przeczy wersji podanej przez niego. Przede wszystkim twierdzenia oskarżonego o wtargnięciu pokrzywdzonej pod koła auta, tak jakby chciała popełnić samobójstwo, brzmią irracjonalnie. Bezpośredni świadek zdarzenia J. S. nie potwierdziła wyjaśnień oskarżonego. Dodać należy i zaakcentować, że J. S. również tego dnia kierowała pojazdem, również widziała pokrzywdzoną M. M., jednakże obserwacje świadka w rażący sposób kłócą się z relacją oskarżonego. Według J. S. świadek poruszała się wolno, w jednym ręku trzymała reklamówkę i torebkę, w drugiej laskę. M. M. przechodząc przez pasy, znajdowała się po lewej stronie J. S., natomiast z prawej strony oskarżonego. J. S. zeznała, że widziała jak do przejścia zbliżał się pojazd oskarżonego, który nie zahamował. Nagle uderzył w pokrzywdzoną znajdującą się na pasach. Według oceny świadka, kierowca sądził, że pokrzywdzona zdąży przejść, a on przejechać. Przypuszczenia świadka znajdują oparcie w reakcji pasażerki samochodu oskarżonego Z. B., która po opuszczeniu auta, powiedziała ,, mówiłam, żebyś się zatrzymał’’( relacja J. S.), ,, mówiłam ci abyś zwolnił, a ty powiedziałeś, że przejedziesz’’ ( zeznania M. M.). J. S. potwierdziła z całą pewnością, że pokrzywdzona została uderzona na pasach. ( zeznania k. 79-79v).

Z zeznaniami świadka koresponduje materiał poglądowy, na którym uwidoczniony jest pojazd oskarżonego, który stoi na przejściu dla pieszych, skierowany lekko w lewą stronę patrząc w kierunku bloku przy ulicy (...) (zdjęcia nr 8 i 9 k. 12). J. S. zeznała, że ,,samochód który uderzył w pieszą zatrzymał się przodem na pasach przejścia i był lekko skierowany w stronę mojego auta’’( k 28 ).

Pokrzywdzona M. M. zeznała, że poruszała się wolno, o lasce (pokrzywdzona ma 85 lat) przed wejściem na pasy upewniła się, że nic nie jedzie. Wówczas zaczęła przechodzić i nagle została uderzona przez pojazd, którego wcześniej nie widziała. Siła uderzenia spowodowała, że odrzuciło ją na chodnik, spadł jej but. Pasażerka samochodu, którym jechał oskarżony, przyniosła jej but. Pokrzywdzona miała rozbitą głowę, z której leciała krew. W oczekiwaniu na karetkę słyszała, jak pasażerka pojazdu oskarżonego mówiła, że ostrzegała go, by zahamował, co ten zlekceważył (zeznania k. 68-69).

Sąd uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonej oraz naocznego świadka zdarzenia J. S.. Zeznania te wzajemnie się uzupełniają, tworząc logiczną całość. Świadkowie zeznawali konsekwentnie, nie ubarwiając zdarzenia. Ich zeznania są spójne, nadto znajdują potwierdzenie w pozostałych dowodach takich jak protokoły oględzin miejsca wypadku i pojazdu M. ( protokoły k. 6-7, 1—12, 23).

Z zeznaniami świadków korelują również pierwotne zeznania Z. B.. Świadek składając zeznania w postępowaniu przygotowawczym podała, że nie wie czy kierowca hamował przed pasami, czy już na przejściu dla pieszych. Nadto w relacji świadka brak stwierdzeń, że pokrzywdzona wtargnęła na jezdnię, pierwotnie świadek zeznała ,, kobieta szła z naszej prawej strony na lewą’’. ( k. 29). Zupełnie odmienne zeznania świadek złożyła przed Sądem. Wówczas zaprzeczyła, by zwracała się do oskarżonego, według świadka pokrzywdzona wtargnęła na jezdnię ,, nie wiem skąd się tam wzięła’’, nadto została uderzona za pasami, a nie na przejściu dla pieszych ( k. 69).

Sąd nie podzielił zeznań świadka składanych na rozprawie. Nie trudno nie zauważyć, że są one zbieżne z wyjaśnieniami oskarżonego i wpisują się w przyjętą linię obrony. A linia obrony zmierza do uwiarygodnienia wersji, że to pokrzywdzona ponosi winę za zaistniałe zdarzenie, ponieważ wtargnęła na jezdnię, zupełnie niespodziewanie. Oskarżony jechał przepisowo, hamował przed przejściem, a do uderzenia doszło już za pasami.

Podobnie pierwotne przyznanie się do winy oskarżonego, było wymuszone przez policjanta. Oskarżony wyjaśnił, że był nieświadomy tego co podpisuje, a policjant doprowadzał go do furii ( k. 68).

Zeznający na tę okoliczność funkcjonariusz policji D. R. był zaskoczony taką wypowiedzią oskarżonego. Świadek podał, że oskarżony był pouczony o swoich prawach, przedstawiono mu zarzuty i nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń do protokołu, co obrazuje jego treść (k. 78v-79).

Sąd dał wiarę zeznaniom D. R. i w tym zakresie podzielił jego wypowiedź, że nie miał on żadnego interesu w tym, by wymuszać na oskarżonym jego przyznanie się do winy. Świadek dodał, że sytuacja była na tyle jasna, że nawet nie przyznanie się do winy podejrzanego, zakończyłoby się przedstawieniem mu zarzutów.

Podkreślić należy, że żaden z omówionych świadków nie ma powodów, by niekorzystnie dla oskarżonego relacjonować fakty, wszyscy są osobami obcymi.

Świadkowie D. K. i M. K. niewiele wnieśli do sprawy. Z uwagi na mnogość podobnych zdarzeń z udziałem pieszych, nie pamiętali szczegółów tego zajścia ( k. 78).

Zawnioskowani przez obronę świadkowie E. B. (1), E. B. (2) i A. B. nie widzieli zdarzenia z dnia 4 września 2017r. Osoby te zeznawały na okoliczność techniki i sposobu jazdy oskarżonego. Wszyscy przedstawili oskarżonego w korzystnym świetle, akcentując że jest doświadczonym kierowcą, jeździ bez brawury, rozważnie i spokojnie ( zeznania k. 79-80).

Opinia sądowo- lekarska sporządzona na potrzeby sprawy została wykonana w sposób wnikliwy, rzetelny oraz zgodny z posiadaną wiedzą. Biegły A. M. opisując obrażenia pokrzywdzonej dysponował całością dokumentacji medycznej. Według biegłego obrażenia których doznała M. M. tj. złamanie trzonu obojczyka prawego z przemieszczeniem odłamów, złamanie kłykcia bocznego kości piszczelowej lewej, złamanie podgłowowe kości strzałkowej lewej oraz stłuczenie głowy z raną tłuczoną głowy okolicy ciemieniowej prawej mogły powstać w czasie i okolicznościach zawartych w aktach sprawy, wskutek potrącenia pieszej przez samochód osobowy i upadek na twarde podłoże. Skutkiem powyższych obrażeń było naruszenie prawidłowej czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni ( opinia k. 40).

W tym miejscu podnieść należy, że Sąd nie uwzględnił wniosku obrony, by w sprawie wypowiedział się biegły nefrolog na okoliczność, czy choroba pokrzywdzonej przewlekła niewydolność nerek, miała wpływ na odniesione złamania kości. W ocenie Sądu wniosek zmierzał w sposób oczywisty do przedłużenia postępowania, albowiem z opinii biegłego w sposób jasny wynika, że obrażenia mogły powstać na skutek potrącenia przez samochód, a następnie upadek na twarde podłoże. Jak wynika z przeprowadzonych dowodów, pokrzywdzona została uderzona, następnie wpadła na maskę samochodu, po czym zsunęła się z niego i upadła około metra za pasami. Niewątpliwie wiek pokrzywdzonej – 85 lat, w tym wypadku miał znaczenie, albowiem co oczywiste powrót do zdrowia, rekonwalescencja nie przebiega tak jak u osoby młodej. Nie zmienia to jednak niepodważalnego faktu, że przyczyną odniesionych obrażeń było potrącenie pokrzywdzonej przez oskarżonego, skutkiem czego doznała w/w obrażeń ciała.

Na okoliczność stanu zdrowia pokrzywdzonej wypowiadał się jej syn R. M.. Świadek zeznał, że stan zdrowia pokrzywdzonej uległ zmianie na gorsze. Kobieta porusza się o kulach, miała operowany obojczyk, czeka ją rehabilitacja kolana. Odnośnie choroby nerek, przyjmuje stałe leki oraz jest na diecie. Świadek zeznał, że żaden ze specjalistów nie informował go, by przez chorobę nerek, jego mama była bardziej narażona na łamliwość kości, zaś ubytek kości w tym wieku to rzecz naturalna. Dodał również, że kobieta wymaga stałej opieki (k. 80-81).

W tym stanie rzeczy, po dokonanej analizie materiału dowodowego w ocenie Sądu wina oskarżonego F. R. nie budzi żadnych wątpliwości, a swoim zachowaniem wypełnił on dyspozycję art. 177 § 1 kk.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd wziął pod uwagę zarówno okoliczności podmiotowe, jak i okoliczności przedmiotowe wpływające na stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu (art. 115 § 2 kk). Stopień tej szkodliwości jest wysoki. Oskarżony jako kierowca obowiązany był do prowadzenia pojazdu z należytą ostrożnością, a więc do przedsiębrania takich czynności, które zgodnie ze sztuką i techniką prowadzenia pojazdów mechanicznych są niezbędne do zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wiąże się z tym obowiązek bacznego i ciągłego obserwowania jezdni. Kierowca zbliżając się do przejścia dla pieszych winien każdorazowo zwolnić, gdyż ma on obowiązek zachować szczególną ostrożność oraz poruszać się z prędkością, która pozwoli na bezpieczne, bezkolizyjne hamowanie. Zachowanie oskarżonego było umyślnym naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, które zachodzi wtedy, gdy sprawca świadomie postępuje wbrew zakazom lub nakazom, co w konsekwencji staje się przyczyną spowodowania skutków określonych w art. 177 kk. Oskarżony naruszając umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, spowodował nieumyślnie wypadek drogowy w ten sposób, że kierując samochodem m-ki M. (...) nr rej. (...), podczas zbliżania się do oznakowanego przejścia dla pieszych, nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa znajdującej się na tym przejściu pieszej M. M., doprowadzając do jej potrącenia, wynikiem czego doznała ona obrażeń ciała w postaci: złamania trzonu obojczyka prawego z przemieszczeniem odłamów, złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej lewej oraz złamanie podgłowowe kości strzałkowej lewej, stłuczenia głowy z raną tłuczoną głowy okolicy ciemieniowej prawej, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni, tj. popełnił przestępstwo z art. 177§1 kk.

Jako okoliczność łagodzącą Sąd przyjął uprzednią niekaralność oskarżonego (karta karna - karta 49), a także pozytywną opinię jaką cieszy się oskarżony w środowisku lokalnym. Na tę okoliczność zeznawali E. B. (1), E. B. (2) i A. B.. Podnieść w tym miejscu należy, że obraz oskarżonego, który bez wynagrodzenia pomaga osobom starszym wożąc ich do lekarza, czy na zakupy, kłóci się z obrazem oskarżonego który po spowodowaniu wypadku, nie zainteresował się losem pokrzywdzonej, osoby w podeszłym wieku. Nie odwiedził jej w szpitalu, jak również później nie nawiązał z nią kontaktu.

Mając powyższe na uwadze Sąd wymierzył oskarżonemu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu, stopnia zawinienia, właściwości i warunków osobistych oskarżonego oraz szkody wyrządzonej pokrzywdzonej. Sąd uznał również, że kara ta jest wystarczająca do osiągnięcia wobec oskarżonego celów zapobiegawczych i wychowawczych, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Biorąc pod uwagę dotychczasową niekaralność oskarżonego Sąd uznał, że popełniony przez niego czyn miał charakter incydentalny w jego życiu. Nadto analiza właściwości i warunków osobistych F. R. oraz jego dotychczasowy sposób życia pozwalają powziąć pozytywną prognozę co do jego zachowania się w przyszłości i przestrzegania przez niego porządku prawnego. Dlatego też orzeczoną wobec oskarżonego karę pozbawienia wolności zawieszono na okres próby wynoszący 2 lata.

Na podstawie art. 42 § 1 kk orzeczono wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 1 roku oraz na podstawie art. 43 § 3 kk nałożono na niego obowiązek zwrotu prawa jazdy do Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w K.. Sąd uznał, że skoro oskarżony umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, to należy go wyeliminować z ruchu drogowego na minimalny okres 1 roku. Trzeba w tym miejscu podkreślić, że oskarżony zachował się bardzo nieodpowiedzialnie, swoim zachowaniem stworzył zagrożenie zdrowia i życia pokrzywdzonej. Potrącenia pieszych na pasach zdarzają się nagminnie, rokrocznie tysiące osób ginie bądź odnosi obrażenia będąc potrąconym na przejściu dla pieszych. W niniejszej sprawie oskarżony potrącił starszą osobę, poruszającą się lasce. Był to dzień, godziny ranne, warunki drogowe tego dnia były dobre. Ponadto był to początek roku szkolnego, zatem tym bardziej kierowca winien zachować czujność. Wskazane okoliczności w łącznym powiązaniu wskazują, że prowadzenie pojazdu przez oskarżonego zagraża bezpieczeństwu w komunikacji.

W oparciu o dyspozycję art. 46 § 1 kk Sąd orzekł od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. M. kwotę 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienie psychiczne (ujemne uczucie przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała np. wyłączenie na pewien czas z normalnego życia). Poszkodowana w wyniku wypadku doznała obrażeń ciała w postaci złamania trzonu obojczyka prawego z przemieszczeniem odłamów, złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej lewej oraz złamanie podgłowowe kości strzałkowej lewej, stłuczenia głowy z raną tłuczoną głowy okolicy ciemieniowej prawej, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej siedmiu dni. Po wypadku pokrzywdzona przebywała dwa tygodnie w szpitalu, następnie korzystała z rehabilitacji i leczenia. Przyznane zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie odczuwanych cierpień. W niniejszej sprawie, bez wątpienia istnieją podstawy do przyznania pokrzywdzonej zadośćuczynienia pieniężnego w zasądzonej wysokości.

W oparciu o art. 43b k.k. Sąd orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie jego treści na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta w K. przez okres 1 (jednego) miesiąca.

Na podstawie art. 627 kpk zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych, w tym opłatę w kwocie 180 zł oraz zwrot na rzecz pokrzywdzonej wydatków poniesionych w związku z ustanowieniem w sprawie pełnomocnika.