Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 5823/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2018 roku

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący – SSR Anna Ziembińska

Protokolant – P. K.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 27.11.2017 r., 18.01.2018 r. i 12.03.2018 r. sprawy

K. W. s. T. i K. ur. (...) w W.

obwinionego o to, że:

W okresie od dn. 01.04.2015r. do dn. 13.05.2016r. w W. przy ul. (...) znajdując się w lokalu nr (...) poprzez głośne odtwarzanie muzyki, upuszczanie ciężkich przedmiotów oraz głośne awantury zakłócił spokój oraz spoczynek nocny M. T. (1), tj. o czyn z art. 51 § 1 kw.

1.  obwinionego K. W. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego czynu, przy czym przyjmuje, że czynu dopuścił się nie wcześniej niż od dnia 26.06.2015 r. i za to na podstawie art. 51 § 1 kw wymierza mu karę 1 (jednego) miesiąca ograniczenia wolności,

2.  na podstawie art. 20 § 2 pkt 2 kw i art. 21 § 1 kw w ramach orzeczonej kary ograniczenia wolności zobowiązuje obwinionego do wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 (trzydziestu) godzin,

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. M. wynagrodzenie w kwocie 252 (dwieście pięćdziesiąt dwa) złote, powiększone o podatek od towarów i usług, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej obwinionemu z urzędu,

4.  zwalnia obwinionego od kosztów sądowych, którymi obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt V W 5823/16

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

K. W. mieszka wspólnie z ojcem T. W. w lokalu nr (...) w budynku mieszczącym się przy ul. (...) w W.. Obwiniony nie wcześniej niż od dnia 26 czerwca 2015 r. do 13 maja 2016 r. zakłócał sąsiadce mieszkającej w lokalu poniżej – M. T. (1), spokój i ciszę zarówno w dzień jak i w nocy, poprzez głośne słuchanie muzyki, upuszczanie ciężkich przedmiotów na podłogę oraz głośne krzyki, wyzwiska. W związku z zachowaniem sąsiadów pokrzywdzona wzywała policję m.in. w dniach 23.03.2016 r., 01.04.2016 r., 14.04.2016 r. i 25.04.2016 r. Do K. W. po opuszczeniu przez niego Ośrodka (...) w dniu 25 czerwca 2015 r. przychodzili koledzy i wspólnie urządzali imprezy, zachowywali się głośno. Między obwinionym, a jego ojcem T. W. dochodziło na tym tle do awantur, co także było powodem wzywania interwencji policji m. in. w dniach 06.07.2015 r., 17.08.2015 r. i 01.02.2016 r.

Zachowanie obwinionego i jego ojca utrudniało normalne funkcjonowanie M. T. (1), która spała z zatyczkami w uszach, nie wysypiała się, a ostatecznie wyprowadziła się z mieszkania stanowiącego jej własność.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

1.  częściowo wyjaśnień obwinionego – k. 41-42, 135

2.  zeznań świadka M. T. (1) – k. 27, 123-125

3.  zeznań świadka T. W. – k. 135-136

4.  notatek urzędowych – k. 30-34, 37

5.  pisma z VI Wydziału Rodzinnego i Nieletnich – k. 140

K. W. ma obecnie 21 lat. Jest uczniem (...), VI semestr gimnazjum. Biegły psychiatra rozpoznał u obwinionego zaburzenia osobowości i okresowo objawy zaburzeń adaptacyjnych (o charakterze nerwicowym). Stan psychiczny obwinionego w odniesieniu do zarzucanego czynu nie znosił ani nie ograniczał jego zdolności do rozpoznania czynu i pokierowania swoim postępowaniem. (dokumentacja medyczna – k. 55-57, 98, opinia sądowo-psychiatryczna – k. 86-89, 108-110)

K. W. był karany za czyn z art. 51 § 1 kw. (odpis wyroku k. 1280)

Obwiniony K. W. początkowo przyznał się do części stawianego mu zarzutu. Obwiniony potwierdził fakt głośnego słuchania muzyki, zgodził się również z tym, że jego zachowanie mogło być uciążliwe dla sąsiadów oraz negatywnie wpływać na ich spokój. Nie przyznał się do całości zarzucanego mu czynu, ponieważ naruszenia jakich się dopuszczał nie trwały nieustannie, były jedynie cykliczne – raz lub dwa razy w tygodniu. Podniósł ponadto, że wszyscy sąsiedzi uwzięli się na niego z uwagi na jego przeszłość i wcześniejsze złe zachowanie.

Podczas rozprawy obwiniony nie przyznał do zarzucanego mu czynu. Podnosił przed Sądem, że o składanych na niego skargach dowiedział się od dzielnicowego. Dodał ponadto, że podejmował próby rozmowy z pokrzywdzoną, jednakże ona unikała kontaktu z nim. Obwiniony oświadczył, iż zdaje sobie sprawę z tego, że ma złą opinię i sąsiedzi mogą się go bać, jak również, że się zmienił i nikt już nie przychodzi do mieszkania, w którym mieszka.

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę K. W. w odniesieniu do przypisanego mu czynu.

Sąd uznał wyjaśnienia K. W. za wiarygodne w zakresie dotyczącym okoliczności niespornych - potwierdzenia przez K. W. głośnego słuchania muzyki, upuszczania przedmiotów czy organizowania imprez w mieszkaniu, które mogły zakłócić spokój innych osób oraz relacji panujących między sąsiadami. Również okoliczność dotycząca czasu popełniania wykroczeń, a związana z obecnością obwinionego w (...) Ośrodku (...) znajduje potwierdzenie w dokumentacji przedłożonej do sprawy.

Sąd natomiast odmówił przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniom obwinionego w pozostałej części, w której zaprzeczał on swojemu sprawstwu. Twierdzenia dotyczące sporadyczności i incydentalności w zakłócaniu spokoju sąsiadce są sprzeczne z zeznaniami pokrzywdzonej i w ocenie Sądu stanowią jedynie linię obrony przyjętą przez obwinionego w celu uniknięcia ukarania za popełnione wykroczenie.

Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania świadka M. T. (2), która wyczerpująco i szczegółowo zrelacjonowała zachowanie sąsiadów mieszkających nad jej lokalem. Jej zeznania dotyczące zakłócania ciszy i spokoju przez obwinionego potwierdzone zostały przez samego K. W., jego ojca T. witkowskiego, jak również notatkami urzędowymi funkcjonariuszy Policji. Na aprobatę Sądu zasługiwały również zeznania świadka w zakresie podejmowanych interwencji w lokalu nr (...). Zeznania świadka M. T. (1) w pewnym stopniu korelują z wyjaśnieniami obwinionego także w zakresie częstotliwości dopuszczania się przez niego naruszeń porządku – oboje oświadczyli, że do zakłócania spokoju dochodziło cyklicznie, kilka razy w tygodniu. Sąd obdarzył walorem wiarygodności zeznania świadka również w zakresie skutków jakie swoim zachowaniem wywołał obwiniony, mianowicie koniecznością zmiany miejsca zamieszkania przez M. T. (1).

Sąd uznał za wiarygodne także zeznania świadka T. W., w szczególności w zakresie relacji pomiędzy sąsiadką a nim i obwinionym oraz w kwestii zachowania syna. Świadek nie przeczył temu, że syn dopuszczał się wybryków, mogących przeszkadzać sąsiadom. Przyznał przed Sądem, że K. W. niejednokrotnie słuchał głośno muzyki, a ponadto, że przyprowadzał kolegów i do jego mieszkania „przychodziła sama patologia”. Potwierdził również, że jego syn przebywał w ośrodku dla młodzieży, a także że sąsiadka zgłaszająca naruszenia wyprowadziła się z mieszkania. Zeznania T. W. niemal w całości korelują z zeznaniami świadka M. T. (1) oraz wyjaśnieniami K. W..

Sąd wziął pod uwagę także wydaną w sprawie opinię sądowo-psychiatryczną, która jest jasna, zupełna i nie była kwestionowana przez strony. Może być zatem źródłem wiadomości specjalnych potrzebnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

W związku z powyższym ustalić należało, iż stan faktyczny jest jasny i nie był sporny w sprawie. Wszystkie dowody potwierdziły wszakże sprawstwo obwinionego w zakresie zarzucanego mu czynu.

Obwinionemu zarzucono popełnienie wykroczenia kwalifikowanego z art. 51 § 1 kw.

Art. 51 określa typowe wykroczenie naruszające porządek, o istotnym ujemnym znaczeniu społecznym. Przedmiotem ochrony tegoż przepisu jest spokój i porządek publiczny. Ochrona spokoju publicznego obejmuje także ochronę spoczynku nocnego poszczególnych osób. Przepis obejmuje różne formy zachowania sprawcy, które ten stan wywołują. Czyn sprawcy może polegać na krzyku, wywołaniu hałasu czy alarmu, ale może też stanowić inny wybryk w miejscu publicznym. Pojęcia te trzeba rozumieć w ich znaczeniu potocznym - krzyk, hałas, alarm to formy zachowań człowieka podlegające ocenie społecznej. Wszystkie one mogą być objęte pojęciem wybryku.

W wyroku z dnia 2 grudnia 1992 r., III KRN 189/92, LEX nr 162227, Sąd Najwyższy stwierdził, że: „Wybryk to zachowanie się, jakiego wśród konkretnych okoliczności czasu, miejsca i otoczenia, ze względu na przyjęte zwyczajowo normy ludzkiego współżycia nie należało się spodziewać, które zatem wywołuje powszechne negatywne oceny społeczne i uczucia odrazy, gniewu, oburzenia. Wybryk charakteryzuje więc ostra sprzeczność z powszechnie akceptowanymi normami zachowania się.

Zakłócenie spoczynku nocnego stanowi szczególny przypadek zakłócenia spokoju publicznego. Spoczynek nocny obejmuje czas od godziny 22 do 6 rano, w którym ludzie mogą bez zakłóceń ze strony innych osób odpoczywać. Nie znaczy to, że w tym czasie osoba, której spoczynek zakłócono, musi znajdować się w stanie snu. Jest to czas spoczynku nocnego, ale to, jak odpoczywają poszczególne osoby lub grupy osób, jest sprawą ich wyboru. Zakłócenie spoczynku nocnego może objąć jedną osobę lub całą rodzinę. Niewątpliwie pora nocna łączy się ze szczególnymi przeżyciami dla gospodarza domu oraz jego rodziny, jeżeli właśnie w tym czasie sprawca dopuszcza się naruszeń norm prawnych i zakłóca ich spokój. Poziom dyskomfortu zaznacza się wówczas znacznie wyraźniej niż podczas realizacji czynu w innych okolicznościach, np. w ciągu dnia. Potęguje to naganność zachowań sprawcy wykroczenia, bowiem okoliczności te dowodzą jego szczególnej arogancji i rażącego nieposzanowania przez niego ogólnie przyjętych reguł współżycia społecznego (T. B., Znaczenie czynnika czasu w zakresie karalności czynu i wymiaru kary, 2010, s. 57).

Wykroczenie stypizowane w art. 51 § 1 kw ma charakter materialny. Wskazane w przepisie formy zachowań (krzyk, hałas, alarm, inny wybryk) muszą mieć następstwo w postaci wymienionych wyżej skutków, ponieważ bez powiązania z tymi skutkami nie stanowią one podstawy pociągnięcia do odpowiedzialności. (…) Strona podmiotowa wykroczenia zarzucanego obwinionemu zakłada umyślność. Określone w przepisie formy zachowania wskazują, że czynności takie nie mogą być wykonywane nieumyślnie. (A. M., Prawo wykroczeń (materialne i procesowe)..., 2006, s. 122).

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu należało uznać obwinionego K. W. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, albowiem jego zachowanie wyczerpuje znamiona wykroczenia przewidzianego w art. 51 § 1 kw. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości w zakresie sprawstwa i winy K. W., które zostały udowodnione. Niewątpliwie bowiem K. W. w przypisanym okresie zachowywał się w sposób, który zakłócał spokój jego sąsiadce M. T. (1). Sąd oczywiście zważył, że mieszkanie w bloku samo w sobie niesie za sobą pewne uciążliwości związane z odgłosami życia codziennego sąsiadów, jednak są pewne nieprzekraczalne normy takich uciążliwości. Cykliczne, nawet dwa razy w tygodniu głośne słuchanie muzyki, uderzanie w podłogę czy odgłosy awantur mogą być w powszechnym, obiektywnym odczuciu uciążliwe.

W związku z pojawieniem się w toku postępowania wątpliwości co do stanu psychicznego obwinionego, koniecznym stało się przeprowadzenie badania w przedmiocie jego poczytalności w chwili czynu, a także możliwości rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. W sporządzonej opinii biegła lekarz psychiatra nie stwierdziła u obwinionego objawów choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Rozpoznała natomiast zaburzenia osobowości i okresowe objawy zaburzeń adaptacyjnych, o charakterze nerwicowym. W ocenie biegłej stan psychiczny obwinionego w odniesieniu do zarzucanego mu czynu nie znosił, ani nie ograniczał jego zdolności rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swym postępowaniem. Poczytalność K. W. w czasie czynu i w czasie postępowania nie budziła wątpliwości.

Należy podnieść, że K. W. posiada podstawowe wykształcenie, wciąż się uczy, kończy gimnazjum w trybie dla dorosłych. Pracował sporadycznie. Pozostaje pod stałą opieką psychologiczną i psychiatryczną. W dacie badania pozostawał w dobrym kontakcie, był spokojny, dostosowany w zachowaniu, prawidłowo i wszechstronnie zorientowany. Intelektualnie funkcjonował w granicach normy.

Skoro zatem poczytalność obwinionego nie była ograniczona, ani tym bardziej wyłączona w czasie popełniania czynów, to zdaniem Sądu K. W. z pełną świadomością, umyślnie w zamiarze bezpośrednim dopuścił się czynu z art. 51 § 1 kw. Wskazać w tym miejscu należy, że obwiniony doskonale wiedział, że jego zachowanie jest uciążliwe dla sąsiadki, ponieważ ona sama mu o tym mówiła, a także miały miejsce interwencje policji. Mimo to obwiniony świadomie i z premedytacją w dalszym ciągu uniemożliwiał normalne funkcjonowanie pokrzywdzonej.

Podnoszona przez obwinionego okoliczność, że naruszenia nie były permanentne, a pojawiały się jedynie cyklicznie – raz lub dwa razy w tygodniu nie ma znaczenia dla sposobu zakwalifikowania danego czynu do konkretnego przepisu. Pociągnięcie do odpowiedzialności za wykroczenie stypizowane w art. 51 § 1 kw nie jest uzależnione od czasu trwania naruszeń. Już jednorazowe spełnienie znamion czasownikowych charakteryzujących czyn, który zarzucany jest obwinionemu umożliwia pociągnięcie go do odpowiedzialności. Przyjąć jednakże należy, że cechy odnoszące się do czasu czynu mogą, a nawet powinny mieć znaczenie dla oceny jego społecznej szkodliwości, a co za tym idzie winny wpływać na wymiar kary. Niewątpliwie wielość przestępstw tego samego sprawcy zawsze musi działać na zaostrzenie wymiaru kary. Pewna bliskość czasowa i systematyczność w popełnianiu poszczególnych wykroczeń może świadczyć o utrwalonym i podtrzymywanym nastawieniu sprawcy na przeciwstawianie się ogólnie przyjętym normom społecznym. Może to przekonywać o potrzebie surowszego ukarania za dane czyny. Zespół czynów popełnianych w krótkich odstępach czasu może wskazywać ponadto na determinację w realizowaniu przez sprawcę szczególnego trybu życia, negatywnie wpływającego na jego otoczenie. Wobec powyższego konieczna zatem wydaje się odpowiednia reakcja Sądu w ocenie danego wykroczenia (T. B., Znaczenie czynnika …, 2010, s. 57-58).

Istotne znaczenie dla ustalenia okresu w jakim obwiniony dopuścił się przypisanego mu czynu miała okoliczność podniesiona przez obwinionego, a dotycząca jego pobytu w (...) Ośrodku (...). Ustalając stan faktyczny sprawy, Sąd wziął pod uwagę pismo VI Wydziału Rodzinnego i Nieletnich tutejszego Sądu, z którego wynika, że obwiniony przebywał w (...) Ośrodku (...) w okresie od dnia 05.02.2014 r. do dnia 25.06.2015 r. Powyższe skutkuje zatem niemożnością przypisania sprawstwa K. W. w pełnym wymiarze czasu wskazanym we wniosku o ukaranie tj. od dnia 01.04.2015 r. do dnia 25.06.2015 r. i koniecznością skorygowania ram czasowych przypisanego czynu.

Wymierzając K. W. karę Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 kw. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do obwinionego. Sąd wziął również pod uwagę rodzaj i rozmiar szkód wyrządzonych wykroczeniem, stopień winy i zachowanie obwinionego. Należy pamiętać, że w wyniku zdarzeń wywołanych przez obwinionego na tyle został zaburzony spokój pokrzywdzonej, że finalnie – mimo, że mieszkanie stanowi jej własność - zmieniła miejsce pobytu i dojeżdża do pracy w W., co niewątpliwie ma wpływ na zwiększenie stopnia społecznej szkodliwości czynu.

Wykroczenie wskazane w art. 51 § 1 kw zagrożone jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo karą aresztu. Orzeczona wobec obwinionego kara jednego miesiąca ograniczenia wolności polegająca na wykonywaniu nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne zdaniem Sądu jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynu obwinionego i stopnia jego zawinienia oraz stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno - wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinionego porządku prawnego. Sąd jest zdania, iż orzeczona względem obwinionego kara ograniczenia wolności wzbudzi w nim wolę kształtowania jego społecznie pożądanych postaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności, a także potrzeby przestrzegania porządku prawnego. Dodać należy, iż w sytuacji, gdy maksymalna sankcja karna za powołane wyżej wykroczenie wynosi 30 dni aresztu, kara jednego miesiąca ograniczenia wolności nie jest karą surową. Należy też wskazać, że warunki osobiste i majątkowe sprawcy, który nie pracuje i pozostaje na utrzymaniu ojca, wykluczyły możliwość orzeczenia kary grzywny. Ponadto wymierzanie kary łagodniejszej byłoby nieadekwatne do stopnia naruszenia jakiego dopuścił się obwiniony.

O wynagrodzeniu obrońcy z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 17 ust. 2 pkt 2 w zw. z § 4 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03.10.2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. poz. 1714).

Orzeczenie o zwolnieniu obwinionego od kosztów sądowych wydano na podstawie art. 624 § 1 kpk w związku z art. 119 kpw.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.