Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 3/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Wojciech Rybarczyk

Protokolant:

st. sekr. sądowy Anna Wysocka

po rozpoznaniu w dniu 23 kwietnia 2015 r. w Bydgoszczy

sprawy z powództwa V. K.

przeciwko R. K. (1)

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

1.  Zobowiązuje pozwanego R. K. (2) do złożenia oświadczenia następującej treści: „Ja R. K. (1) przenoszę na V. K. udział wynoszący ½ część w prawie własności zabudowanych nieruchomości położonych w N., Gmina O. zapisanych w księgach wieczystych KW nr (...) prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy”;

2.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 7517 zł (siedem tysięcy pięćset siedemnaście złotych) z tytułu zwrotu kosztów procesu;

3.  Nakazuje pobrać od pozwanego R. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 29.700 zł (dwadzieścia dziewięć tysięcy siedemset złotych) z tytułu zwrotu części kosztów sądowych od uiszczenia, których powódka była zwolniona.

SSO Wojciech Rybarczyk

Sygn. akt I C 3/13

UZASADNIENIE

P. E. K. w pozwie przeciwko R. K. (1) wniosła o nakazanie pozwanemu złożenia oświadczenia woli, którego treścią jest przeniesienie na powódkę udziału wynoszącego połowę we własności zabudowanych nieruchomości, wpisanych w księgach wieczystych KW nr (...) oraz KW nr (...), prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, X Wydział Ksiąg Wieczystych w związku z odwołaniem darowizny (akt notarialny repertorium A 3717/2007, sporządzony przed notariuszem A. B.).

Domagała się również w zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, iż w dniu 8 marca 2007 r. przed notariuszem – A. B. sporządzono i podpisano akt notarialny – umowę darowizny, w którym powódka zobowiązała się do przeniesienia połowy we własności zabudowanych nieruchomości, wpisanych w księgach wieczystych nr (...) oraz KW nr (...) prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, X Wydział Ksiąg Wieczystych – na pozwanego – męża R. K. (1).

P. wskazywała, iż pozwany wykazał się wobec niej rażącą niewdzięcznością, przejawiającą się m.in. w powtarzającym się nagminnie naruszaniu godności osobistej powódki oraz stosowaniem wobec powódki przemocy psychicznej, fizycznej i materialnej. Jako przykłady takich zachowań powódka wskazywała w pozwie m.in. awantury, wyzwiska, poniżanie, dręczenie psychiczne powódki, także w obecności małoletnich dzieci, co przyczyniło się do pogorszenia stanu zdrowia powódki. P. wskazywała na fakt założenia Niebieskiej Karty, podawała przykłady przemocy psychicznej. P. wskazywała, iż w związku z powyższym w dniu 2 lipca 2012 r. postanowiła cofnąć darowiznę i wezwała pozwanego do przeniesienia prawa własności do przedmiotu darowizny – powodem takiego działania była rażąca niewdzięczność, jakiej dopuścił się pozwany w okresie ostatniego roku wobec powódki.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania

W uzasadnieniu pozwany podnosił brak możliwości zakwalifikowania umowy z dnia 8 marca 2007 r. jako umowy darowizny – podawał, iż rzeczywistą wolą stron było wspólne nabycie spornej nieruchomości. W tym celu strony składały wspólne wnioski kredytowe, aby razem uzyskać kredyt na zakup wskazanych w pozwie nieruchomości. Nadto z ostrożności procesowej pozwany wywodził brak przesłanki rażącej niewdzięczności z art. 898 k.c.

Pozwany wskazywał, iż podane w pozwie okoliczności albo nie miały miejsca w ogóle albo zostały wyolbrzymione na potrzeby procesu. Pozwany podawał, iż między stronami zdarzały się kłótnie aczkolwiek nie wykraczały one ponad przeciętne spory zdarzające się między małżonkami, w typowym związku małżeńskim – spory generalnie dotyczyły stosunków między powódką a wspólnymi dziećmi stron. Kłótnie małżeńskie były prowokowane przez powódkę – co nie może być uznane za przejaw rażącej niewdzięczności stron. Pozwany kwestionował także zarzut „przemocy materialnej” czy fizycznej. Pozwany podawał, iż faktycznie to on jest ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej ze strony powódki.

W toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje.

P. i pozwany pozostają w związku małżeńskim – w chwili obecnej od sierpnia 2012 r. toczy się sprawa rozwodowa zainicjowana pozwem powódki. Po zawarciu małżeństwa strony mieszkały początkowo w P. (najpierw razem, potem przez jakiś czas powódka mieszkała sama z synem), następnie w B. w domu ojca pozwanego, zaś w roku 2006 rozpoczęły poszukiwania nieruchomości – domu celem jego zakupu.

(okoliczności bezsporne)

Strony oglądały dom wspólnie za pomocą pośrednika, z którym pozwany zawarł umowę pośrednictwa. Ostatecznie do transakcji sprzedaży doszło z pominięciem pośrednika, co było przyczyną sporu sądowego pomiędzy pozwanym a pośrednikiem.

(okoliczności bezsporne, nadto nakaz zapłaty z dnia 23 listopada 2009 r. wraz z pozwem – k. 300 – 304 akt, umowa pośrednictwa – k. 305 akt, zeznania świadka H. C. – k. 1092 akt (00:09:56- 00:18:44), zeznania świadka G. C. – k.1124 (00:56:49 -01:02:31)

P. w chwili zakupu domu pracowała w firmie (...) i osiągała dochody około 7, 5 tys. zł. Ponieważ powódka posiadała lepszą zdolność kredytową niż strony wspólnie – pozwany posiadał różnego typu zobowiązania, strony ustanowiły rozdzielność majątkową, zaś kredyt na zakup domu powódka zaciągnęła samodzielnie. Głównym inicjatorem i organizatorem procedur związanych z zakupem domu był pozwany – pozwany przy zawieraniu umowy przedwstępnej wpłacił zadatek. Umowa kredytowa została zawarta dnia 15 grudnia 2006 r. jedynie pomiędzy powódką a bankiem (...) i opiewała na kwotę 577.042, 40 zł. Na kwotę tę składała się kwota 517.500, 00 zł z tytułu zakupu nieruchomości, 32.500, 00 zł – na koszty remontu oraz 20.000 zł na refinansowanie poniesionych kosztów w kwocie 20.000 zł. Kredyt podlegał także programowi kredytowemu (...), co wiązało się także z koniecznością wpłat dodatkowych około 500 zł.

(okoliczności bezsporne, nadto umowa majątkowa małżeńska – k. 881-882 akt, umowa kredytu z dnia 15.12.2006 r. – k. 19 -30 akt, zeznania świadka H. C. – k. 1092 akt (00:09:56- 00:18:44), zeznania świadka G. C. – k.1124 (00:56:49 -01:02:31)

W dniu 20 grudnia 2006 r. powódka zawarła z H. C. w Kancelarii Notarialnej w B. przy ul. (...) umowę sprzedaży własności nieruchomości położonych w N. wpisanych w księgach wieczystych o nr (...). Łączna cena zakupu nieruchomości wyniosła 537.500 zł, przy czym w chwili podpisania aktu notarialnego do zapłaty pozostało 502.500 zł, jednakże wcześniejsze koszty zadatku zostały refinansowane z kredytu.

(dowód: umowa kredytu z dnia 15.12.2006 r. – k. 19 – 30 akt, odpis aktu notarialnego z dnia 20 grudnia 2006 r. – k. 883 – 886 akt, potwierdzenie przelewu – k. 926 akt)

W dniu 8 marca 2007 r. przed A. B. notariuszem Kancelarii Notarialnej w B. przy ul. (...) sporządzono i podpisano- akt notarialny – umowę darowizny, w którym powódka zobowiązała się do przeniesienia połowy własności zabudowanych nieruchomości, wpisanych w księgach wieczystych KW nr (...) oraz KW nr (...).

(okoliczność bezsporna, nadto odpis aktu notarialnego – k. 6 – 8 akt)

Do momentu urodzenia drugiego dziecka - O. w roku 2008 sytuacja zawodowa powódki była bardzo dobra - powódka zarabiała około 7 tyś zł netto, posiadała służbowy samochód – przy czym spłacała kredyt, którego rata wynosiła około 3 tyś zł plus (...) około 520 zł, a także regulowała połowę rachunków – część pieniędzy wydawała także na jedzenie do domu. Pozwany przykładał się do utrzymania rodziny – finansował głównie wyjazdy, rozrywki – koncerty, pokrywał w połowie rachunki, a także koszty jedzenia itp., w trakcie urlopu macierzyńskiego powódki regulował raty kredytu oraz (...). Pozwany finansował także częściowo remonty domu.

(dowód: przesłuchanie powódki – k. 1141-1142 akt (00:29:23-00:30:13), dokumentacja finansowa (potwierdzenia wpłat i przelewów, faktury VAT, paragony, PIT, zdjęcia) – 117-122 akt, 154-178akt, 184-209, 279 -280 akt, 310 -312, 315-400, 401-600 601-800 akt, 801-955 akt, wydruki sms – k.956-958 akt)

Sytuacja zmieniła się z chwilą urodzenia drugiego dziecka - O.. Najpierw na urlopie macierzyńskim powódka otrzymywała około 2 tys. zł, a następnie po powrocie do pracy otrzymywała 4.500 zł. Z kwoty tej po powrocie do pracy powódka regulowała kredyt, pokrywała koszty polisy, połowy rachunków oraz częściowo koszty jedzenia. Ponieważ po odliczeniu wydatków powódce brakowało pieniędzy, zaczęła zwracać się o nie do męża. Pozwany nie chciał dawać powódce pieniędzy – ubliżał jej, poniżał, oskarżał o defraudowanie pieniędzy. P. zmuszona była zwracać się o pieniądze do teścia. Zachowanie pozwanego stawiało powódkę niejednokrotnie w wysoce niekomfortowych i uwłaczających jej społecznie sytuacjach – przykładowo pozwany nie uregulował należności za przedszkole syna O., co doprowadziło do jego wydalenia z przedszkola (powódka ostatecznie uregulowała te należności i dogadała się z właścicielem placówki).

(dowód: przesłuchanie powódki – k. 1142 - 1145 akt (00:31:08 – 02:09:07), stenogramy - k. 860 – 876 akt, pismo M. K. (1) z dnia 2 kwietnia 2012 r. – k. 971 akt, wydruk sms – k. 972 akt, zeznania świadka M. Z. - k. 1070 akt (01:27:18 – 01:47:36 ), zeznania świadka J. S. (1) – k. 1008 akt (00:31:01), zeznania świadka J. S. (2) – k. 1008 a akt (00:00:42- 00:52:53), zeznania świadka E. W. – k. 1008 a akt (01:00:11 – 01:05:51), zeznania świadka E. K. – k. 1067 akt (00:31:40 - 00:32:59 i 01:09:26 akt), zeznania świadka M. K. (2) – k. 1123 akt (00:38:01 - 00:38:45)

Pozwany stosował względem powódki głównie przemoc psychiczną. Używając słów powszednie uznawanych za wulgarne i obraźliwe pozwany wyzywał powódkę, naruszał jej godność, podważał jej wartość, niejednokrotnie w obecności dzieci. Jednocześnie zdarzały się także sytuacje podczas których pozwany szarpał powódkę za włosy, popychał, bił po nogach.

( dowód: przesłuchanie powódki – k. 1142 -1145 akt (00:31:08 – 02:09:07), stenogramy - k. 860 – 876 akt, zaświadczenie psycholog E. W. – k. 31- 33 akt, zeznania świadka E. W. – k. 1008 a akt (01:00:11- 01:05:51), zeznania świadka M. Z. - k. 1070 akt (01:27:18 – 01:47:36 ), wnioski obdukcji z dnia 8 marca 2013 r. – k. 230 – 231 akt)

Pod koniec 2009 r. powódka po raz pierwszy udała się do psychologa prywatnie. P. po raz pierwszy nagrała zachowanie męża w roku 2010, po tej dacie czyniła to jeszcze kilkukrotnie. W roku 2010 skorzystała z pomocy psycholog w MOPS-ie, od 2012 r. wizyty te zaczęła odbywać regularnie. Nadto w marcu 2012 r. powódka udała się do psychiatry, po czym zaczęła zażywać antydepresanty – obecnie powódka nie bierze leków. W maju 2012 r. po interwencji Policji założono powódce niebieską kartę.

(dowód: przesłuchanie powódki – k. 1142 -1145 akt (00:31:08 – 02:09:07), stenogramy - k. 860 – 876 akt, zeznania świadka M. Z. - k. 1070 akt (01:27:18 – 01:47:36)

W dniu 2 lipca 2012 r. powódka złożyła pozwanemu oświadczenie o odwołaniu darowizny wobec wykazania się przez pozwanego rażącą niewdzięcznością przejawiającą się m.in. powtarzającym się nagminnie naruszaniem godności osobistej powódki oraz stosowaniem wobec niej przemocy fizycznej i psychicznej, zaś w sierpniu złożyła pozew rozwodowy.

(dowód: odwołanie darowizny z dnia 2 lipca 2012 r. wraz z potwierdzeniem odbioru – k. 9 -10 akt, przesłuchanie powódki – k.1142 akt (01:05:09)

Od momentu złożenia pozwu konflikt pomiędzy stronami zaczął jeszcze bardziej eskalować – pozwany również rozpoczął nagrywanie powódki, wystąpił także o założenie mu niebieskiej karty, co zostało uczynione podczas jednej z awantur pozwany wezwał karetkę, pogotowie zabrało powódkę do szpitala psychiatrycznego, gdzie stwierdzono, że jest zdrowa. Nadto w stosunku do obu stron toczyło się postępowanie w przedmiocie znęcania – oba zostały prawomocnie umorzone.

(dowód: przesłuchanie powódki – k. 1142 akt (01:05:09 – 01:11:00), prywatny akt oskarżenia – k. 234-236 akt, wnioski obdukcji – k. 237-238 akt, stenogramy – k. 281, 289 i 293 - 296 akt, notatka chirurga – k. 282 akt, wniosek o podjęcie interwencji - k. 283 - 286 akt, opinia psychologiczna z dnia 8.10.2012 r. – k. 297 -299akt, zeznania świadka S. B. – k. 1122 v. akt (00:07:37 – 00:19:37)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie okoliczności bezspornych, dokumentów przedłożonych przez strony, których prawdziwości i autentyczności żadna ze stron nie kwestionowała, a także innych dowodów w myśl art. 309 k.p.c., w stopniu w którym były one decydujące z punktu widzenia rozstrzygnięcia, a zatem głównie tych dowodów, które odnosiły się do okresu od 2008 r. do momentu złożenia oświadczenia o odwołaniu darowizny.

Sąd jedynie pomocniczo wziął pod uwagę zeznania świadków J. i J. S. (1) - sąd dał wiarę zeznaniom tych świadków, którzy wskazywali na złe relacje w małżeństwie powódki, sygnalizowali także fakt ograniczania przez pozwanego środków finansowych powódce. Jednocześnie świadkowie zeznali, iż powódka dopiero w 2012 r. zaczęła mówić o zachowaniu pozwanego, co korespondowało z jej zeznaniami, w których wskazywała, iż dopiero w czasie Ś. Wielkanocnych w 2012 r. powiedziała rodzicom o sytuacji w domu. Podobnie świadek S. B. – dzielnicowy dla miejscowości N., wskazywał na występujące w rodzinie stron konflikty, znane mu jedynie z relacji stron, fakt założenia niebieskich kart obydwu stronom oraz fakt toczących się postępowań karnych.

Sąd dał także wiarę zeznaniom świadka E. W. psychologa w Gminnym Ośrodku Pomocy (...), do którego powódka zgłosiła się w związku z lękiem separacyjnym dziecka. Świadek w zeznaniach wskazywała na sygnalizowany przez powódkę problem w rodzinie stron - przemoc werbalną i ekonomiczną. Świadek wskazała, iż badania projekcyjne dzieci wykazały, że sytuacja w rodzinie stron jest sytuacją przemocową. Świadek podała, że po tym jak pozwany bez umówienia i w sposób gwałtowny zjawił się w jej gabinecie proponowała mu terapię rodzinną, z której jednak nie skorzystał.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. Z., będącej psychologiem prowadzącym terapię powódki. Świadek zeznała, iż podczas spotkań powódka opowiadała o tym, że jest głęboko nieszczęśliwa, że mąż ją upokarza, szarpie, ogranicza jej dostęp do pieniędzy. Świadek wskazała, iż powódka martwiła się, że relacja pomiędzy małżonkami odbija się na dzieciach, zastanawiała się jaki powinna przyjąć rozwiązanie w takiej sytuacji – świadek pracowała z powódką w kierunku złożenia doniesienia na Policję o przemocy. Wskazała, iż w tym co powódka mówiła, była autentyczna i prawdziwa, nie konfabulowała. Zeznania świadka były konkretne, rzeczowe, logiczne i spójne.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. K. (1), w których wskazywał on na sytuację związaną z brakiem płatności za przedszkole ze strony pozwanego. Świadek wskazał, iż pozwany miał zarzuty co do rozliczenia, zachowywał się w sposób nerwowy, wyszedł od świadka trzaskając drzwiami. Świadek podał, iż zaległość uregulowała powódka, która następnie przejęła płacenie za przedszkole syna. Zeznania tego świadka były spójne i logiczne oraz korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków H. C. oraz G. C., w których wskazywała na fakt wspólnego zakupu domu przez strony procesu, a także na fakt uiszczenia zadatku przez pozwanego. Kwestie te pozostawały w istocie poza sporem.

Zeznania świadka S. M. Sąd wziął pod uwagę jedynie pomocniczo, w zakresie co do okresu po odwołaniu darowizny – świadek będący psychologiem pozwanego, nie pamiętał dokładnie kiedy zgłosił się do niego pozwany, podając , iż było to prawdopodobnie po styczniu 2013 r.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków E. K., J. N. oraz M. K. (2) w części.

E. K., podobnie jak świadek J. N. wskazał na fakt wspólnego zakupu nieruchomości przez małżonków, fakt uiszczenia przez pozwanego zaliczki, podkreślał także nakłady finansowe poczynione na remont przez pozwanego. Fakty te pozostawały w sprawie w istocie poza sporem. Za niewiarygodne uznał Sąd zeznania tego świadka, w których prezentował w istocie swą ocenę co do przyczyn konfliktu pomiędzy stronami, obciążając tym nerwowe zachowania powódki i fakt skarżenia się na brak pieniędzy. W kontekście braku środków finansowych po stronie powódki Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, przy czym Sąd zważył, iż świadek będący ojcem pozwanego, istotnie interpretował fakty po myśli strony pozwanej, i tak przykładowo potwierdzając obiektywny fakt zwracania się do niego przez powódkę o pieniądze, a także fakt skarżenia się na brak pieniędzy wskazywał, iż powódka „praktycznie nigdy nie radziła obie finansowo”.

Relacje świadka co do mających miejsce kłótni pomiędzy stronami, były w przeważającej części relacjami usłyszanymi z nagrań przestawionych mu przez pozwanego dokonanych już po fakcie odwołania darowizny – świadek wskazywał, iż bywał w N. przeważnie podczas świat rodzinnych. Sąd nie dał wiary zeznaniom tego świadka w zakresie podawanych przez niego przykładu wywołanej awantury przez powódkę podczas uroczystości rodzinnej – urodzin pozwanego, która wedle subiektywnej oceny świadka miała być wywołana przez powódkę, świadek nie odpowiadał w sposób konkretny i spójny, mieszał się, co w ocenie Sądu wskazywało na okoliczność, iż takiej sytuacji nie pamiętał, wypowiedź swą sformułował dopiero po jej zasugerowaniu przez pozwanego. Pozostałe zeznania tego świadka, w szczególności co do faktu wieloletniego leczenia psychiatrycznego powódki nie znajdowały potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym.

Świadek M. K. (2) - siostra pozwanego, wskazywała na konkretne konflikty stron dopiero od wiosny 2012 r. Świadek potwierdziła, iż powódka w 2012 r. skarżyła się, że nie ma pieniędzy bo musi spłacać kredyt, potwierdziła, iż to powódka co do zasady płaciła raty kredytu. Podała, iż powódka odwiedzała psychiatrę i psychologów, przyznała, iż powódka puściła jej nagranie, na którym słychać obelgi pod adresem powódki, jednocześnie wskazując, iż był to jedynie fragment dłuższego zdarzenia. Świadek zapytana o obelgi kierowane również pod jej adresem, podawała, iż tak owe mają miejsce, jednakże oboje z pozwanym mają wybuchowe charaktery i wyzwiska padają z obu stron.

W ocenie Sądu świadek będąca siostrą pozwanego w zeznaniach swych pytana o zachowanie brata była zachowawcza i niewątpliwie starała się umniejszyć rolę i winę pozwanego w doprowadzeniu do sytuacji konfliktowych w rodzinie.

Sąd dał natomiast wiarę w całości zeznaniom powódki złożonym w charakterze strony podczas rozprawy w dniu 14 listopada 2011 r.

P. potwierdziła fakt wspólnego poszukiwania nieruchomości do zakupu, wskazała, iż była to wspólna decyzja małżonków. P. wskazywała na okoliczności zawarcia umowy darowizny, jako zaaranżowanej i zorganizowanej przez męża. Zeznawała, iż od początku raty kredytu w kwocie ponad 3 tys. zł spłacała sama, przyznając jednak, iż w trakcie urlopu macierzyńskiego raty te spłacał pozwany, co pokrywało się z załączonymi przez pozwanego potwierdzeniami przelewów za okres 2008 r. P. obciążała wówczas także kwota polisy (...) tj. 520 zł, oraz połowa rachunków – kupowała także część jedzenia. Jednocześnie powódka przyznała, iż połowę rachunków płacił pozwany, pokrywał także przede wszystkim koszty wakacyjnych i weekendowych wyjazdów, a także częściowe koszty utrzymania.

W szczególności jednak powódka zeznawała, iż sytuacja znacząco zmieniła się po urodzeniu drugiego dziecka – co miało miejsce w roku 2008. Zarobki powódki po powrocie do pracy znacząco zmalały – zaczęła ona uzyskiwać dochody w kwocie 4,5 tys. zł. Tymczasem obciążały ją koszt kredytu wraz z polisą, połowa rachunków oraz część kosztów utrzymania domu - jedzenie itp. P. zeznawała, iż zaczęło jej brakować pieniędzy – zwracała się zatem o środki do męża, który jednak nie chciał ich dawać, okoliczności te były także przyczynkiem do dalszych konfliktów, psychicznego dyskomfortu powódki, czy wreszcie prowadziły do szykan ze strony pozwanego.

W ocenie Sądu powyższe zeznania powódki, były szczere, spójne i racjonalne z punktu widzenia zasad doświadczenia życiowego, logiki czy prostego matematycznego rachunku. Nadto okoliczności te znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. Co istotne, okoliczności potwierdzili także świadkowie strony pozwanej, którzy chcąc ukazać powódkę w negatywnym świetle i akcentując okoliczność jej niegospodarności wskazywali na fakt, iż powódka skarżyła się na brak pieniędzy, świadek M. K. (2) potwierdziła także fakt samodzielnego spłacania przez powódkę rat kredytowych, zaś E. K. fakt zwracania się do niego po pieniądze.

Przedstawioną przez powódkę w zeznaniach sytuację braku uregulowania należności przez pozwanego za przedszkole młodszego syna, jego impulsywne zachowanie i ostateczny fakt uregulowania długu i załagodzenia potwierdziły zeznania świadka M. K. (3).

W szczególności jednak powódka zeznała o psychicznej przemocy stosowanej przez pozwanego, wymierzonej bezpośrednio w jej osobę, nagminne naruszanie godności osobistej powódki, poniżanie, podważanie jej wartości. P. w swych zeznaniach powoływała się na konkretne sytuacje, podawała przykłady wyzwisk, stosowanych wobec niej wulgaryzmów, wymierzonej przeciwko niej agresji - szarpania za włosy, popychania czy bicia po nogach, jednocześnie jednak akcentując, iż główną formą przemocy była przemoc słowna.

Sąd dał wiarę tym zeznaniom, były one bowiem zdaniem Sądu szczere i spójne, a nadto korespondujące z pozostałymi dowodami uznanymi za wiarygodne.

Na poparcie swych twierdzeń powódka przedłożyła nagrania, które wykonywała poza wiedzą i zgodą pozwanego. W tym kontekście Sąd wobec niejednolitego stanowiska w orzecznictwie i doktrynie (zob. np. wyrok SA w Warszawie z dnia 18 marca 2010 r., sygn. akt I ACa 10/10, (...) Prawnej L. czy wyrok SA w Poznaniu z dnia 10 stycznia 2008 r., sygn. akt I ACa 1057/07, OSA 2009 nr 11, poz. 35, str. 56 ) co do dopuszczalności takich dowodów zaniechał ich bezpośredniego przeprowadzenia podczas rozprawy, niewątpliwie jednak dowodem takim w świetle art. 309 k.p.c. mogły być załączone stenogramy nagrań, które potwierdzały zeznania powódki. Nagrania te (za wyjątkiem stenogramu z dnia 6 lutego 2012 r. – k. 877 akt) pochodziły sprzed lipca 2012 r. tj. momentu złożenia oświadczenia o odwołaniu darowizny. P. zeznała, iż pierwsze nagranie wykonała w roku 2010, a potem wykonywała je jeszcze kilkukrotnie, powodowana obawą, że nikt jej nie uwierzy. Z treści stenogramów, wynika bezsprzecznie, iż pozwany w sposób niezwykle wulgarny i uwłaczający godności powódki ubliżał jej, obrażał ją, wykorzystując swoją ekonomiczną przewagę.

W ocenie Sądu także sam fakt podjęcia przez powódkę nagrywania pozwanego świadczy pośrednio, iż sytuacje te musiały zdarzać się częściej niż to zostało zarejestrowanie, skoro powódka podjęła się ich nagrywania.

Nadto zeznania powódki korespondowały także z zeznaniami świadka M. Z., psycholog prowadzącej terapię powódki, która jak wskazano powyżej potwierdziła, iż podczas spotkań powódka opowiadała o tym, że jest głęboko nieszczęśliwa, że mąż ją poniża, ubliża jej, podważa jej wartość. Świadek wskazała, iż w tym co powódka mówiła, była autentyczna i prawdziwa, nie konfabulowała.

Odnośnie zeznań pozwanego złożonych w charakterze strony, Sąd w przeważającej części nie dał im wiary, za wyjątkiem okoliczności w istocie bezspornych takich jak okoliczności towarzyszących zakupowi domu, faktu pokrywania przez pozwanego kosztów wyjazdów i wycieczek weekendowych rodziny, a także częściowego łożenia na bieżące utrzymanie rodziny czy kosztów remontów domu. W pozostałej części wobec wskazanych powyżej dowodów w zakresie okoliczności istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia, zeznania te pozostawały niewiarygodne, pozwany niewątpliwie próbował neutralizować swoje negatywne zachowania sprzed momentu odwołania darowizny, co wobec wiarygodnych zeznań powódki popartych stenogramami z nagrań, nie mogło odnieść skutku.

Pozwany twierdził co prawda, iż powołane przez powódkę nagrania, w których jej ubliża, zostały przez nią zmanipulowane i kwestionował ich autentyczność. Pozwany nie wskazał jednakże w żaden wiarygodny sposób na czym tak owa manipulacja miałaby polegać.

Nadto nie bez znaczenia dla wskazanej oceny zeznań pozwanego pozostawało istniejące w sprawie duże prawdopodobieństwo, iż pozwany próbował manipulować zeznaniami świadka strony powodowej – M. Z., która przed rozprawą otrzymała anonim przedstawiający powódkę w złym świetle. P., podczas rozprawy, na której świadek sygnalizowała fakt otrzymania anonimu, zwróciła uwagę na leżące pośród notatek pozwanego pismo łudząco podobne do zaprezentowanego przez świadka, pozwany odmówił zaś jego pokazania. Podczas przesłuchania pozwany pytany czy wysyłał ów anonim wskazał, iż „nie pamięta”, co czyniło jego zeznanie niewiarygodnym.

Co do kwestii załączonych przez pozwanego nagrań, to nagrania te pochodziły z okresu po odwołaniu darowizny i złożeniu pozwu rozwodowego, co do którego nie budziło wątpliwości, iż wobec podjętych przez powódkę działań był on okresem szczególnie konfliktowym.

Sąd oddalił wnioski dowodowe w zakresie przesłuchania świadków K. S. i M. W., jako że okoliczności, na które zostali powołani, zostały w sposób dostateczny wyjaśnione za pomocą innych środków dowodowych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Powództwo okazało się uzasadnione.

W przedmiotowej sprawie powódka domagała się nakazania pozwanemu złożenia oświadczenia woli, którego treścią jest przeniesienie na powódkę udziału wynoszącego połowę we własności wskazanych nieruchomości darowanych pozwanemu przez powódkę na mocy umowy darowizny z dnia 8 marca 2007 r. powołując się na fakt rażącej niewdzięczności po stronie obdarowanego – pozwanego. Pozwany broniąc się przed zarzutami powódki wskazywał brak możliwości zakwalifikowania umowy z dnia 8 marca 2007 r. jako umowy darowizny – podawał, iż rzeczywistą wolą stron było wspólne nabycie spornej nieruchomości, nadto wywodził brak przesłanki rażącej niewdzięczności z art. 898 k.c.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż w sprawie nie budziło wątpliwości, iż strony procesu wspólnie podjęły decyzję o kupnie domu i wspólnie prowadziły poszukiwania pod tym kątem. Okoliczność ta pozostawała w istocie poza sporem. Jednocześnie jednak ostatecznie – to powódka sama uzyskała kredyt hipoteczny i jedynie ona była stroną umowy sprzedaży wskazanych nieruchomości. Poza sporem leżało także, iż powódka na mocy umowy z dnia 8 marca 2007 r. skutecznie przeniosła połowę udziału w prawie własności do wskazanych nieruchomości. Praw pozwanego w tym zakresie powódka w żaden sposób nie podważała. Nie budzi zatem wątpliwości, iż pozwany nabył to prawo i odbyło się to na mocy umowy z dnia 8 marca 2007 r., której to nota bene inicjatorem i głównym organizatorem był pozwany, co wynikało z wiarygodnych zeznań strony powodowej. Wszelkie zarzuty pozwanego z tego tytułu nie mogły jednak doprowadzić do rozstrzygnięcia po jego myśli.

P. opierała swe powództwo na art. 898 k.c., wskazując, iż wobec treści art. 900 k.c. w dniu 2 lipca 2012 r. złożyła pozwanemu pisemne oświadczenie o odwołaniu darowizny.

Należy zatem przypomnieć, iż w myśl art. 898 § 1 k.c. darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności.

Wymaga podkreślenia, iż ustawodawca nie zdefiniował pojęcia "rażąca niewdzięczność", z uwagi na zróżnicowane sytuacje życiowe stanowiące o konfliktach pomiędzy stronami umowy darowizny; posłużył się formułą ogólną, pozostawiając sądowi ocenę, czy konkretne zachowania mieszczą się w pojęciu rażącej niewdzięczności i odsyłając w tym zakresie przede wszystkim do układu norm moralnych. Niewdzięczne będzie każde zachowanie obdarowanego, niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę, przy czym, aby zostało uznane za "rażąco niewdzięczne", musi cechować je znaczne nasilenie złej woli skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej. Dlatego pod pojęciem "rażącej niewdzięczności" kwalifikują się przede wszystkim popełnione przez obdarowanego czyny skierowane przeciwko życiu, zdrowiu, czci i godności osobistej, a także przeciwko majątkowi darczyńcy. Cechy rażącej niewdzięczności mogą mieć także inne zachowania wysoce nieprzyjazne kierowane bezpośrednio wobec darczyńcy jak też w stosunku do osoby jemu bliskiej.

Stwierdzić należy, iż powódka wykazała, że pozwany dopuścił się względem niej rażącej niewdzięczności.

W pierwszej kolejności należy odnieść się podnoszonej przez powódki kwestii „przemocy ekonomicznej”. Trzeba zatem przypomnieć, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy ujawnił, iż do momentu urodzenia syna O. w roku 2008 sytuacja zawodowa powódki była bardzo dobra - powódka zarabiała około 7 tyś zł netto, posiadała służbowy samochód – przy czym spłacała kredyt, którego rata wynosiła około 3 tyś zł plus (...) około 520 zł, a także regulowała połowę rachunków – część pieniędzy przeznaczała także na inne wydatki związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Pozwany przykładał się do utrzymania rodziny – finansował głównie wyjazdy, rozrywki – koncerty itp. Pozwany finansował także częściowo remonty domu.

Sytuacja zmieniła się z chwilą urodzenia drugiego dziecka. Najpierw na urlopie macierzyńskim powódka otrzymywała około 2 tys. zł (wówczas istotnie pozwany regulował raty kredytu), a następnie po powrocie do pracy otrzymywała 4.500 zł. Z kwoty tej po powrocie do pracy powódka regulowała kredyt, pokrywała koszty polisy, połowy rachunków oraz częściowo inne wydatki związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Ponieważ po odliczeniu wydatków powódce brakowało pieniędzy, zaczęła zwracać się o nie do męża. Pozwany nie chciał dawać powódce pieniędzy – ubliżał jej, wyzywał od złodziejek, oskarżał o defraudowanie pieniędzy (zob. zwłaszcza stenogramy - k. 860 – 876 akt) . Zdarzało się, iż powódka zmuszona była zwracać się o pieniądze do teścia. Zachowanie pozwanego stawiało powódkę niejednokrotnie w wysoce niekomfortowych i uwłaczających jej społecznie sytuacjach – przykładowo pozwany nie uregulował należności za przedszkole syna O., co doprowadziło do jego wydalenia z przedszkola (powódka ostatecznie uregulowała te należności i dogadała się z właścicielem placówki, co także było przyczyną rzucanych pod jej adresem inwektyw – k. 872 akt).

W świetle powyższego nie można tracić z pola widzenia, iż powódka przyjmując na siebie zobowiązanie kredytowe, w przeważającej części (za wyjątkiem urlopu macierzyńskiego) sama regulowała wysokie raty kredytowe (wraz z zobowiązaniami dodatkowymi z nimi związanymi) za darowaną pozwanemu w połowie nieruchomość, połowę rachunków, ponosiła także częściowe koszty utrzymania i urządzenia domu. Z prostego rachunku matematycznego wynika, iż po odliczeniu wskazanych zobowiązań powódce przy zmniejszonych dochodach pozostawało niewiele środków, zmuszona była zatem zwracać się po pieniądze do męża. Należy podkreślić, iż nie jest rolą Sądu w przedmiotowym procesie co do zasady ocena wzajemnych relacji małżonków czy też sposobu gospodarowania finansami we wspólnie prowadzonym gospodarstwie domowym. Ocenie takiej podlega jednak relacja na linii obdarowany – darczyńca. W tym kontekście ograniczanie przez pozwanego powódce środków finansowych, których jej brakuje, jako że reguluje ona samodzielnie zobowiązanie kredytowe za nieruchomość, którą w części darowała pozwanemu i w której zamieszkują oboje wraz z dziećmi, ocenić należy jako jednoznacznie negatywne. O rażącym stopniu takiego negatywnego zachowania świadczy natomiast skala tego zjawiska, prowadząca także do wysoce niekomfortowych i uwłaczających powódce społecznie sytuacji jak np. konieczność zwracania się o pieniądze do teścia czy fakt wydalenia syna z przedszkola. W szczególności jednak z materiału dowodowego wynikało, iż powódka zwracając się po pieniądze do pozwanego, doznawała z tego tytułu upokorzeń i obelg – nazywał powódkę „złodziejką”, „pasożytem” , oskarżał o defraudowanie pieniędzy (zob. zwłaszcza stenogramy - k. 860 – 876 akt).

Zebrany w sprawie materiał dowodowy ujawnił, iż pozwany stosował względem powódki w istocie przemoc psychiczną. Używając słów powszednie uznawanych za wulgarne i obraźliwe pozwany wyzywał powódkę, naruszał jej godność, podważał jej wartość, niejednokrotnie w obecności dzieci. Jednocześnie zdarzały się także sytuacje podczas których pozwany szarpał powódkę za włosy, popychał, bił po nogach.

Z tego powodu powódka podjęła terapię u psychologa, przyjmowała również antydepresanty.

Istotnie pozwany załączył w toku procesu nagrania i stenogramy, przedstawiające także negatywne zachowania powódki. Należy jednak wskazać, iż pozwany rozpoczął nagrywanie powódki od momentu złożenia pozwu rozwodowego, a zatem także po złożeniu oświadczenia o odwołaniu darowizny. Sąd nie miał wątpliwości, iż po podjęciu tych działań konflikt pomiędzy stronami zaognił się i w chwili obecnej jest już konfliktem obustronnym. Pozwany nie przedłożył natomiast jakichkolwiek wiarygodnych dowodów, które mogłyby podważyć dowody powódki prezentujące rażąco niewdzięczne zachowanie pozwanego sprzed momentu odwołania darowizny.

Sąd nie neguje także, iż pozwany pokrywał częściowo koszty remontu domu – oprócz załączonych faktur czy potwierdzeń przelewów, okoliczności te, choć w mniejszym stopniu, potwierdziły zeznania samej powódki. Okoliczności te mogą mieć jednak znaczenie co najwyżej dla określenia sposobu i wysokości wzajemnych rozliczeń stron, nie decydują jednak o skuteczności odwołania darowizny w świetle art. 898 k.c. , co jest przedmiotem niniejszego postępowania.

Należy wskazać, iż odwołanie darowizny następuje poprzez złożenie obdarowanemu pisemnego oświadczenia (art. 900 k.c.). Skuteczne odwołanie darowizny, a więc takie, które nastąpiło w okolicznościach je uzasadniających i przy nieistnieniu okoliczności wyłączających odwołanie, prowadzi do definitywnego zniesienia stosunku prawnego powstałego w wyniku zawartej umowy darowizny. W orzecznictwie sądowym dominuje pogląd, który należy podzielić, że odwołanie darowizny nie wywołuje skutków rzeczowych a jedynie obligacyjne (por. uchwałę 7 sędziów SN z 7 stycznia 1967 r., III CZP 32/66, OSNCP 1968/12/199). Z chwilą skutecznego odwołania darowizny powstaje obowiązek obdarowanego zwrotu jej przedmiotu. W myśl art. 898 § 2 k.c., zwrot ten następuje stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, z tym zastrzeżeniem że od chwili zdarzenia uzasadniającego odwołanie obdarowany ponosi odpowiedzialność na równi z bezpodstawnie wzbogaconym, który powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu.

W przedmiotowej sprawie bezspornym był fakt złożenia przez powódkę oświadczenia o odwołaniu darowizny w dniu 2 lipca 2012 r.

Wobec zaś decydującego rozstrzygnięcia, iż w sprawie istniały okoliczności uzasadniające złożenie tego oświadczenia (rażąca niewdzięczność), powództwo o zobowiązanie pozwanego do złożenia oświadczenia woli, którego treścią jest przeniesienie na powódkę udziału wynoszącego połowę we własności nieruchomości wskazanych szczegółowo w pozwie okazało się uzasadnione.

Mając na uwadze powyższe Sąd po analizie materiału dowodowego w trybie art. 233 §1 k.p.c. i w oparciu o powołane przepisy orzekł jak w pkt 1 sentencji.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Pozwany przegrał sprawę w całości, zobowiązany jest zatem do zwrotu na rzecz powódki kosztów poniesionej przez nią opłaty sądowej w kwocie 300 zł, a także wynagrodzenia pełnomocnika powódki obliczonego zgodnie z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 j.t.) w kwocie 7.200 zł wraz z opłatą od pełnomocnictwa (pkt 2).

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2014.1025 j.t.) Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 29.700 zł z tytułu zwrotu części kosztów sądowych, od uiszczenia których powódka była zwolniona (pkt 3). Kwota powyższa stanowi różnicę między kosztami opłaty sądowej ustalonej w oparciu o wartość przedmiotu sporu (30.000 zł) a uiszczoną przez powódkę po jej zwolnieniu od kosztów częścią opłaty. Wprawdzie w skutek omyłki rachunkowej sądu powódka zwolniona od kosztów sądowych w części tj ponad 1% tych kosztów została wezwana do uiszczenia kwoty 300 zł zamiast 3000 zł tj wobec wygrania przez powódkę procesu w całości uzasadnione jest obciążenie pozwanego pełną kwotą nie uiszczonych kosztów sądowych tj 29.700 zł.

SSO Wojciech Rybarczyk