Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 460/17

WYROK ZAOCZNY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2018 roku

Sąd Rejonowy w Giżycku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodnicząca – SSR Katarzyna Garbarczyk

Protokolant – st. sekr. sąd. Aneta Dybikowska

w obecności oskarżyciela publicznego Państwowej Straży Rybackiej w O. ----

po rozpoznaniu w dniach: 11.01.2018 r., 11.04.2018 r. sprawy

M. T. (1)

syna W. i E. z d. O.

ur. (...) w S.

obwinionego o to, że:

w dniu 25 lipca 2017 roku około godz. 19:00 na jeziorze R. dokonywał amatorskiego połowu ryb nie posiadając przy sobie karty wędkarskiej i zezwolenia na wędkowanie na ww. jeziorze

tj. o czyn z art. 27a ust. 1 pkt 2 lit a i b Ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym

1.  Obwinionego M. T. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za to na podstawie art. 27a ust.1 pkt. 2 lit a i b ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym ( j.t. Dz.U. z 2015r., poz. 652) w zw. z art. 24§1 i 3 kw skazuje obwinionego na karę grzywny w wysokości 200,00 ( dwieście) złotych.

2.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa 30 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty i obciąża go pozostałymi kosztami postępowania w wysokości 70 ( siedemdziesiąt) złotych.

Sygn. akt II W 460/17

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranych dowodów Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 lipca 2017 roku, około godz. 19.00, strażnicy rybaccy – P. B., M. S. i J. J. kontrolowali akwen jeziora R. w miejscowości M.. W pewnym momencie w/w zobaczyli na pomości trzy osoby, przy czym dwie z nich łowiły na wędki ryby. Kiedy strażnicy zbliżyli się do mężczyzn, jeden z nich, jak się później okazało M. T. (1) – zwijał właśnie żyłkę ze spławikiem na wędkę, która była zarzucona na jezioro. W czasie kontroli mężczyzn łowiących ryby okazało się, że M. T. (2) nie posiada przy sobie karty wędkarskiej i zezwolenia na wędkowanie na ww. jeziorze, natomiast drugi z mężczyzn – M. F. – miał takie dokumenty.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie częściowo wyjaśnień obwinionego (k.40v: 1-2, 36), częściowo zeznań M. F. (k. 60), nadto w oparciu o zeznania: P. B. (k. 40v), M. S. (k. 40v- 41), J. J. (k. 41).

M. T. (1) nie przyznał się do winy. Potwierdził wprawdzie, że w dniu zdarzenia przebywał nad jeziorem R. ze swoim kolegą M. F., zaprzeczył jednak, by dokonywał wówczas połowu ryb. Wyjaśnił, że tylko trzymał należąca do M. F. wędkę, że kiedy pojawili się strażnicy rybaccy, obwiniony wraz z kolegą dopiero zdążyli wejść na pomost, że obwiniony pomagał tylko wnieść sprzęt na pomost (k.40v: 1-2, 36).

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego uznając, że nie polegają one na prawdzie i jedynie stanowią przyjętą przez M. T. (1) linię obrony. Ponadto wyjaśnieniom tym przeczą zeznania świadków- strażników rybackich, a zauważyć również należy, że w szczegółach wyjaśnienia obwinionego także pozostają odosobnione w świetle zeznań M. F..

Wprawdzie z zeznań M. F. wynika, że obwiniony nie dokonywał połowy ryb, że tylko trzymał wędkę należąca do świadka, nie mniej z dalszej części zeznań tego świadka wynika, że obaj mężczyźni od dłużej chwili byli na pomoście, albowiem jedna z wędek była już uzbrojona i zarzucona na jezioro. Z powyższego rysuje się zupełnie inny obraz sytuacji, niż ten, jaki wynika z wyjaśnień M. T. (1). Podkreślenia wymaga okoliczność, że w/w świadek- kolega obwinionego- niewątpliwie miał interes w tym by przedstawić sytuację w sposób korzystny dla M. T. (1), stąd na zeznania tego świadka należy spojrzeć także i przez ten pryzmat. Przede wszystkim jednak zauważyć trzeba, że zarówno wyjaśnienia obwinionego, jak i zeznania świadka M. F. są zupełnie rozbieżne z zeznaniami strażników rybackich, którzy przeprowadzili na jeziorze kontrolę. P. B. (k. 40v), M. S. (k. 40v- 41) i J. J. (k. 41) w sposób zgodny, spójny i wzajemnie się uzupełniający przedstawili okoliczności zdarzenia, podali, że przez chwilę obserwowali zachowanie mężczyzn na pomoście i nie mieli żadnych wątpliwości, iż– jak się później okazało M. T. (1)- dokonuje połowu ryb na wędkę. Kiedy strażnicy zbliżyli się do M. T. (1), ten zwijał właśnie żyłkę ze spławikiem na wędkę, która była zarzucona na jezioro. W czasie kontroli okazało się, że M. T. (2) nie posiada przy sobie karty wędkarskiej i zezwolenia na wędkowanie na jeziorze R.. Zdaniem Sądu nie ma żadnych podstaw, by odmówić wiary zeznaniom w/w świadków. Nie mieli oni żadnych powodów, by zeznawać na temat okoliczności, które w rzeczywistości nie miały miejsca i w konsekwencji niesłusznie obciążać obwinionego.

W świetle dokonanej analizy dowodów nie budzi wątpliwości, że M. T. (1) w dniu 25 lipca 2017 roku około godz. 19:00 na jeziorze R. dokonywał amatorskiego połowu ryb nie posiadając przy sobie karty wędkarskiej i zezwolenia na wędkowanie na ww. jeziorze, dopuszczając się tym samym wykroczenia z art. 27a ust. 1 pkt 2 lit a i b ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym( j.t. Dz.U. z 2015r., poz. 652).

Zdaniem Sądu wina umyślna obwinionego także nie budzi wątpliwości. M. T. (1) musiał mieć świadomość tego, że z uwagi na brak stosownych dokumentów, nie ma prawa dokonywania na jeziorze R. połowu ryb.

Przy wymiarze kary grzywny Sąd kierował się ogólnymi jej dyrektywami zawartymi w art. 33§1 - 4 kw, jak również treścią art. 24§1 i 3 kw, mając na uwadze m. in. stopień zawinienia obwinionego, społecznej szkodliwości czynu, a także warunki osobiste, majątkowe sprawcy. W świetle powyższego Sąd, uznając M. T. (1) za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu, na podstawie art. 27a ust.1 pkt. 2 lit a i b ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym ( j.t. Dz.U. z 2015r., poz. 652) w zw. z art. 24§1 i 3 kw skazał obwinionego na karę grzywny w wysokości 200,00 ( dwieście) złotych. Zdaniem Sądu orzeczona kara jest adekwatna do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu, spełni jednocześnie cele w zakresie prewencji szczególnej, jak i ogólnej. Kara ta nie przekracza także zdolności finansowych obwinionego i będzie stanowić dla niego – zgodnie z założeniami, jakie niesie za sobą każda kara- pewną dolegliwość.

Zasądzając od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa 30 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty i obciążając go pozostałymi kosztami postępowania w wysokości 70 ( siedemdziesiąt) złotych, Sąd kierował się treścią art. 119§1 kpw.