Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 330/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki

Sędziowie

SSA w SO Grzegorz Ślęzak (spr.)

SSO Paweł Hochman

Protokolant

stażysta Iwona Jasińska

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2017 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa E. S.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku

z dnia 27 lutego 2017 roku, sygn. akt I C 712/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że powództwo oddala i nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanej;

2.  nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą na rzecz pozwanej.

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki

SSA w SO Grzegorz Ślęzak SSO Paweł Hochman

Sygn. akt II Ca 330/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 lutego 2017 roku Sąd Rejonowy w Radomsku po rozpoznaniu sprawy z powództwa E. S. przeciwko (...)z siedzibą w W. o zapłatę

1. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.845,25 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty;

2. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.360,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę powyższego wyroku stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

W dniu 1 czerwca 2011 roku pomiędzy powódką E. S. a pozwanym (...)Spółką Akcyjną z siedzibą w W. zawarta została umowa indywidualnego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...) potwierdzoną polisą nr (...). Umowa została zawarta na czas nieokreślony ze składką w wysokości 200 złotych miesięcznie. Strony przewidziały, że wypadkiem ubezpieczeniowym jest śmierć ubezpieczonego. Zgodnie z umową 20 % składki alokowanej w funduszach było przeznaczone na zakup jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (...) 30 % na zakup jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego(...), natomiast pozostałe 50 % na zakup jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego(...)

Umowa ubezpieczenia została zawarta na podstawie Ogólnych warunków indywidualnego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) – indeks (...) obowiązujących w dniu zawarcia umowy (OWU). Zgodnie z umową powódka jako ubezpieczona była zobowiązana m.in. do opłacania miesięcznych składek, zaś pozwany do udzielenia powódce ochrony ubezpieczeniowej na wypadek śmierci ubezpieczonego, a także do alokacji uiszczonych przez stronę powodową składek. Zgodnie z § 19 OWU Towarzystwo (...) przewidziało możliwość pobierania kilku rodzajów opłat: opłaty za obsługę umowy ubezpieczenia (ust. 2), opłaty za prowadzenie indywidualnego rachunku (ust. 3), opłaty z tytułu konwersji jednostek (ust. 4), opłaty z tytułu zmiany alokacji składki (ust. 5), opłaty za ochronę ubezpieczeniową (ust. 6), opłaty manipulacyjnej (ust. 8), których wysokość została określona przez Towarzystwo (...) w Tabeli opłat i limitów zatwierdzonej uchwałą Zarządu Towarzystwa (...). Zgodnie z § 32 OWU Ubezpieczający miał prawo w każdym czasie wypowiedzieć umowę ubezpieczenia z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na koniec miesiąca kalendarzowego przez doręczenie Towarzystwu (...) oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, ponadto zgodnie z § 33 pkt 3 i 5 umowa ulegała rozwiązaniu na skutek nieopłacenia składek bądź dokonania całkowitego wykupu. W takich przypadkach ochrona ubezpieczeniowa wygasała, a Towarzystwo (...) na podstawie § 21 OWU miało dokonać jednorazowej wypłaty całości środków zgromadzonych na indywidualnym rachunku przez dokonanie umorzenia wszystkich jednostek z indywidualnego rachunku ubezpieczonego (§ 21 ust. 1 i 3). Zgodnie z OWU z kwoty wartości umorzonych jednostek uczestnictwa Towarzystwo (...) pobierało opłaty związane z wykupem (§ 21 ust. 6), w zakresie, w którym odsyłało do § 22 OWU. W § 21 ust. 10 dodatkowo zawarte zostało zastrzeżenie, że w pierwszych dwóch latach okresu ubezpieczenia wartość całkowitego wykupu, w części pochodzącej z umorzenia aktywów powstałych w wyniku zainwestowania składek należnych w pierwszych dwóch latach okresu ubezpieczenia wynosiła 0 złotych. Zgodnie z § 22 OWU Towarzystwo (...) przewidziało pomniejszenie wartości rachunku o opłatę stałą oraz opłatę zmienną w wysokościach określonych kwotowo w Tabeli opłat i limitów (§ 22 ust. 1 i 2). Zgodnie z § 22 ust. 2 OWU wysokość opłaty zmiennej stanowiła równowartość łącznej wysokości opłat za prowadzenie rachunku, jakie byłyby pobrane od umarzanych aktywów (powstałych w wyniku zainwestowania składek należnych w pierwszych dwóch latach okresu ubezpieczenia), gdyby były one utrzymane na rachunku do ostatniego dnia roku trwania umowy ubezpieczenia, w którym ubezpieczony skończyłby 65 lat, nie dłużej jednak niż za 20 lat licząc od początku okresu ubezpieczenia. Wysokość opłaty zmiennej obliczano z uwzględnieniem cen jednostek z dni umorzenia tych jednostek (Załącznik nr 1 do OWU stanowiący Tabelę opłat w zakresie wysokości opłaty zmiennej za wykup odsyłał do § 22 ust. 2 OWU, a w zakresie opłaty stałej określił ją w kwocie 20 złotych).

Umowę ubezpieczenia z powódką, jako agent pozwanego zawierał świadek P. S.. Osoby sprzedające produkty skupiały się na tym, żeby zachęcić klienta, żeby zabezpieczył się na przyszłość i odkładał pieniądze. Przy zawieraniu umowy nie było mowy o opłatach za umorzenie, czy opłatach za rozwiązanie umowy. Ogólne warunki ubezpieczenia przychodziły do domu razem z polisą. Najpierw składany był wniosek o zawarcie umowy, a za 2 tygodnie przychodziła pocztą polisa wraz z ogólnymi warunkami umowy. Wobec P. S. powódka nie potwierdzała, że zapoznała się z ogólnymi warunkami umowy. Powódka nie negocjowała warunków umowy z agentem. To były standardowe produkty i dla wszystkich takie same. Nie było możliwości ingerencji. Powódka miała wpływ tylko na wysokość składki.

Pismem z dnia 25 kwietnia 2013 roku pozwany poinformował powódkę, że w związku z nieopłacaniem przez nią składek umowa ubezpieczenia została rozwiązana z dniem 28 lutego 2013 roku, w związku z czym pozwany dokonał wykupu jednostek zgromadzonych na indywidualnym rachunku jednostek uczestnictwa oraz przedstawił rozliczenie umowy ubezpieczenia na dzień jej rozwiązania. Wartość jednostek zgromadzonych na rachunku została ustalona przez pozwanego na kwotę 3.522,66 złotych, a wysokość opłaty z tytułu umorzenia jednostek na kwotę 2.865,25 złotych (tj. 80 %). Taka też kwota została potrącona powódce, stąd też ostatecznie powódka otrzymała od pozwanego kwotę 657,41 złotych.

Pismem z dnia 20 lipca 2016 roku powódka poprzez swojego pełnomocnika wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 2.845,25 złotych potrąconej tytułem opłaty zmiennej za wykup całkowity (2.865,25 zł – 20 zł = 2.845,25 zł).

Pozwany do chwili obecnej nie wypłacił powódce żądanej przez nią kwoty.

W ocenie Sądu wywiedzione powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Sąd podkreślił, iż okoliczności faktyczne związane z kształtowaniem się stosunku umownego między stronami były de facto bezsporne, spór zaś dotyczył przede wszystkim zasadności ustalenia oraz pobrania przez stronę pozwaną opłaty zmiennej za wykup w związku z rozwiązaniem łączącej strony umowy ubezpieczenia na życie.

Powódka w niniejszej sprawie zasadnie domagała się od strony pozwanej zwrotu kwoty nienależnie ustalonej z tytułu opłaty za wykup wartości polisy w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia na życie, jak i odsetek od tej kwoty wskazanych w pozwie.

Bezsporne w niniejszej sprawie było zawarcie przez strony umowy indywidualnego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...) potwierdzonej polisą nr (...). Ponadto poza sporem była również okoliczność opłacania przez powódkę składek wynikających z postanowień umowy i wzorca umownego oraz wartość środków zgromadzonych na rachunku rozliczeniowym umowy, stanowiącej podstawę ustalenia przez pozwanego opłaty zmiennej za wykup. Spór w niniejszej sprawie zogniskował się natomiast wokół kwestii zasadności naliczenia i pobrania przez pozwaną spółkę opłaty zmiennej za wykup wartości polisy w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia na życie.

Sąd wskazał, iż umowa ubezpieczenia na życie jest umową nazwaną, do której zastosowanie mają przepisy znajdujące się w szczególności w tytule XXVII, dziale I i III Kodeksu cywilnego oraz przepisy zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (j.t. Dz. U. z 2010 r., nr 11, poz. 66). Umowa ubezpieczenia na życie ma charakter umowy dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej – po obu stronach powstają określone prawa oraz obowiązki. Stronami analizowanej umowy są ubezpieczyciel i ubezpieczający. Zgodnie z treścią art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Następnie stwierdzić należy, iż umowa ta jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, tak więc dominuje w niej aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Stwierdzić zatem należy, że ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Treść umowy ubezpieczenia na życie, tj. prawa i obowiązki ubezpieczyciela oraz ubezpieczającego, szczegółowo określają ogólne warunki ubezpieczenia – swoisty wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela. Masowy i adhezyjny charakter umów ubezpieczenia wymaga, aby przy ich zawieraniu posługiwać się wzorcami umów. Dlatego też, ubezpieczyciel zobowiązany jest, jeszcze przed zawarciem umowy ubezpieczenia na życie, doręczyć konsumentowi, tj. ubezpieczającemu, dany wzorzec umowny, w szczególności ogólne warunki ubezpieczenia, aby były one wiążące dla drugiej strony (art. 384 § 1 k.c.). Minimalną treść ogólnych warunków ubezpieczenia określa szczegółowo ustawa o działalności ubezpieczeniowej.

Stosownie zaś do treści art. 3851 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Umowy te zgodnie z art. 3851 k.c. podlegają kontroli pod względem zgodności z dobrymi obyczajami oraz interesami konsumentów. Postanowienia umów sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszające interesy konsumenta nie wiążą go. W myśl art. 3852 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść. Klauzulę generalną zawartą w art. 3851 k.c. uzupełnia przykładowa lista „niedozwolonych postanowień umownych” zamieszczona w art. 3853 k.c. Obejmuje ona najczęściej spotykane w praktyce, klauzule, które uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające interesy konsumenta. Ich wspólną cechą jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków i ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej. Chodzi tu o takie klauzule, które jedną ze stron (konsumenta), z góry, w oderwaniu od konkretnych okoliczności, stawiają w gorszym (trudniejszym) położeniu. Zamieszczenie w umowie któregoś z postanowień objętych wyliczeniem znacząco ułatwia wykazanie, że wypełnia ono przesłanki „niedozwolonego postanowienia umownego”. Artykuł 3853 k.c. ustanawia domniemanie, że klauzula umowna o określonej treści jest „zakazanym postanowieniem umownym”. To „domniemanie” działa „w razie wątpliwości”, a zatem wówczas, gdy pojawią się wątpliwości co do tego, czy dopuszczalne jest posłużenie się określoną klauzulą w obrocie. Wątpliwości te należy przesądzić, z mocy art. 3853 k.c., na rzecz uznania danego postanowienia za niedozwolone. W innych przypadkach przedsiębiorca musi wykazać, że wprowadzona do umowy klauzula, chociaż o „niedozwolonym” brzmieniu, nie kształtuje praw (obowiązków) konsumenta „w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy”. Strona, kwestionując klauzulę wzorca, nie musi jednocześnie przyporządkować jej do jednej z klauzul objętej wyliczeniem. W tym zakresie odpowiedniej kwalifikacji dokonuje Sąd.

W realiach niniejszej sprawy, umowa została zawarta przez przedsiębiorcę (stronę pozwaną) z konsumentem (powódką). Zakwestionowane przez powódkę postanowienia § 21 i 22 OWU wprowadzające opłatę za wykup wartości polisy nie zostały uzgodnione indywidualnie z konsumentem, ponieważ powódka nie miała rzeczywistego wpływu na jego treść, co potwierdza materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie w postaci zeznań świadka P. S., przesłuchanego na wniosek strony pozwanej, który jako agent ubezpieczeniowy w imieniu pozwanego zawierał z powódką umowę ubezpieczenia. Stosowane przez pozwanego wzorce umowne - określające wysokość opłaty zmiennej za wykup jako równowartość łącznej wysokości opłat za prowadzenie rachunku, jakie byłyby pobrane od umarzanych aktywów (powstałych w wyniku zainwestowania składek należnych w pierwszych dwóch latach okresu ubezpieczenia), gdyby były one utrzymane na rachunku do ostatniego dnia roku trwania umowy ubezpieczenia, w którym ubezpieczony skończyłby 65 lat, nie dłużej jednak niż za 20 lat licząc od początku okresu ubezpieczenia - nie zawierają dokładnej definicji opłaty za wykup wartości polisy ani wskazania jakie świadczenia się na nią składają, jak jest wysokość opłaty, co narusza obowiązek rzetelnego i kompletnego informowania konsumentów o istotnych okolicznościach dotyczących praw i obowiązków w zakresie łączącego strony stosunku prawnego. Wysokość opłaty zmiennej obliczano z uwzględnieniem cen jednostek z dni umorzenia tych jednostek (Załącznik nr 1 do OWU stanowiący Tabelę opłat w zakresie wysokości opłaty zmiennej za wykup odsyłał do § 22 ust. 2 OWU, a w zakresie opłaty stałej określił ją w kwocie 20 złotych). Rację ma zatem strona powodowa, że takie określenie opłaty zmiennej za wykup powodowało, że wyliczenie jej wysokości było niemożliwe, tym samym konsument nie miał żadnej wiedzy o wysokości potrąceń związanych z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia, musiał zdać się na samodzielne obliczenia Towarzystwa (...) (z zastrzeżeniem, że w pierwszych dwóch latach (...) Towarzystwo (...) z góry określiło wartość całkowitego wykupu na 0 złotych, tym samym – w przypadku rozwiązania umowy w tym okresie Towarzystwo nie dokonywało żadnych obliczeń, jego arbitralną decyzją ubezpieczonemu nie należało się wówczas żadne świadczenie - § 21 ust. 1 i 10 OWU).

Także wskazane w przedmiotowej umowie ww. świadczenie nie należało do głównych świadczeń stron. Co prawda ustawodawca nie określił co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale przyjąć należy, iż są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. W myśl utrwalonego poglądu doktryny, do głównych świadczeń stron należą: świadczenie pieniężne ubezpieczającego w postaci składki ubezpieczeniowej i opłat związanych z obsługą inwestowania składek w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe oraz świadczenie pieniężne zakładu ubezpieczeń poprzez zapłatę umówionej sumy ubezpieczenia. Przyjąć należy, iż co do zasady na podstawie łączącej strony umowy, powódka zobowiązała się terminowo opłacać składki, a strona pozwana zobowiązała się wypłacić świadczenie w przypadku zajścia zdarzenia przewidzianego w tejże umowie. Do ustalenia i pobrania zmiennej opłaty za wykup wartości polisy dochodzi zatem dopiero po rozwiązaniu umowy, poza zakresem głównych świadczeń tychże stron. Należy dodatkowo podkreślić, że w orzecznictwie w zasadzie jednolicie przyjmuje się, że nie jest świadczeniem głównym opłata dodatkowa mająca charakter zbliżony do kary umownej, czy do odstępnego. Dla przykładu, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 sierpnia 2011 roku (I CSK 605/2010), uznał, że zastrzeżona kara umowna jest świadczeniem ubocznym i jako taka dzieli los świadczenia głównego. Także w wyroku z dnia 13 maja 2010 roku (III SK 29/2009) Sąd Najwyższy - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych uznał, że nie jest świadczeniem głównym zapis umowy, który dotyczy zapłaty kary umownej.

Zgodnie z utrwalonym poglądem doktryny i orzecznictwa sądowego sformułowanie „dobre obyczaje” jest odpowiednikiem „zasad współżycia społecznego”. Do zasad tych zalicza się reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością, aprobowanymi społecznie zasadami. W rozumieniu art. 3851 § 1 k.c. „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku, zaś „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Przesłanki „sprzeczności z dobrymi obyczajami” i „rażącego naruszenia interesów konsumenta” muszą być spełnione, co jednoznacznie wynika z treści przepisu, łącznie. Należy przy tym uwzględnić nie tylko interesy o wymiarze ekonomicznym, ale inne, zasługujące na ochronę dobra konsumenta, jak jego czas, prywatność, poczucie godności osobistej czy satysfakcja z zawarcia umowy o określonej treści (por. M. Bednarek (w:) System prawa prywatnego, t. 5, s. 663; E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, s. 341). Sprzeczne z dobrymi obyczajami są zatem takie działania, które zmierzają do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron – czyli takie działania, które potocznie określane są jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające na niekorzyść przyjętych standardów postępowania. Zaś naruszenie interesów konsumenta wynikające z „niedozwolonego postanowienia umowy” musi być „rażące”, a więc szczególnie doniosłe, znaczące. Interesy te naruszone są „rażąco”, jeżeli dochodzi do znacznego odchylenia przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważania praw i obowiązków (tak Łętowska, Ochrona 2001, s. 99; C. Żuławska, w: Komentarz 2011, t. I, s. 164; M. Bednarek, w: System PrPryw, t. 5, 2006, s. 663).

Oceniając sporne stosowane przez stronę pozwaną ogólne warunki ubezpieczenia, dotyczące ustalenia i pobrania zmiennej opłaty za wykup wartości polisy Sąd nie miał wątpliwości, że są to niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu przepisu art. 3851 k.c. Wypełniają one przesłanki określone w zdaniu drugim tegoż przepisu. Stwierdzić bowiem należy, iż postanowienia te kształtują obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jej interesy. Tym samym ostatnia z przesłanek, aby uznać dane postanowienie umowne za niedozwolone (art. 3851 k.c.) w przedmiotowej sprawie, została spełniona. W ocenie Sądu to postanowienie OWU należy uznać za abuzywne, a zatem niewiążące powódkę jako konsumenta. W konsekwencji, Sąd uznał, że strona pozwana nie ma prawa pomniejszyć świadczenia wartości wykupu o opłatę za wykup wartości polisy. Postanowienia umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, które uprawnia ubezpieczyciela do zatrzymania nieokreślonej bliżej w chwili zawierania umowy składki regularnej bądź sumy składek regularnych w wypadku rozwiązania umowy są niedozwolonymi klauzulami, zbliżonymi w swej treści do klauzul, o których mowa w przepisie art. 3853 pkt 17 k.c., tj. „nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego” bądź ewentualnie również pkt 12 powołanego przepisu, albowiem „wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania”. Przede wszystkim jednak przedmiotowa opłata za wykup wartości polisy (wynosząca w tym konkretnym przypadku 80 %) jest rażąco wygórowana i niewątpliwie nie znajduje uzasadnienia w wartości świadczenia wzajemnego strony pozwanej. W tym momencie podkreślenia wymaga, iż Sąd nie podziela stanowiska strony pozwanej, że świadczenie w postaci opłaty za wykup wartości polisy ma pełnić rolę kompensacyjną i jest usprawiedliwione ponoszeniem przez towarzystwo ubezpieczeniowe znacznych kosztów zawarcia umowy i ryzyka. Takie twierdzenie uznać należy za niewystarczające. Wskazać należy, iż z zapisów OWU wynika, że strona pozwana pobiera w trakcie trwania umowy opłaty o różnym charakterze w tym: opłaty za obsługę umowy ubezpieczenia, opłaty za prowadzenie indywidualnego rachunku, opłaty z tytułu konwersji jednostek, opłaty z tytułu zmiany alokacji składki, opłaty za ochronę ubezpieczeniową, opłaty manipulacyjne, których wysokość została określona przez Towarzystwo (...) w Tabeli opłat i limitów zatwierdzonej uchwałą Zarządu Towarzystwa (...). Sąd podzielił tutaj stanowisko strony powodowej, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń kosztów związanych z zawarciem umowy ubezpieczenia (prowizja, koszty akwizycyjne) – niezależnie od ich wysokości - nie może przerzucać na konsumenta, tym bardziej, że w przypadku kosztów akwizycji ich wysokość jest generowana przez samego ubezpieczyciela w treści umowy o pośrednictwo ubezpieczeniowe, na którą konsument nie ma żadnego wpływu i wobec tego nie może być takimi kosztami obciążany w razie rozwiązania umowy. Ustalenie zasad wypłaty wartości rachunku i wysokości pobierania opłaty zmiennej za całkowity wykup w sposób wskazany w § 21 i 22 OWU i Tabeli opłat i limitów jest sprzeczne z dobrymi obyczajami rażąco naruszając interes strony powodowej, w istocie bowiem takie ukształtowanie stosunku umownego przez stronę pozwaną jest przerzuceniem na stronę powodową będącą konsumentem ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej przez stronę pozwaną, będącą potężnym podmiotem gospodarczym działającym w formie spółki akcyjnej o kapitale zakładowym wynoszącym wiele milionów złotych, który to podmiot ma znaczący udział w rynku w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej i w sposób oczywisty takie ukształtowanie stosunku umownego między stronami narusza równowagę stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między stronami umowy.

Z powyższych względów Sąd oddalił zgłoszone w odpowiedzi na pozew wnioski dowodowe pozwanego o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka K. D. i I. S. na okoliczność wysokości prowizji agenta ubezpieczeniowego, wypłaty prowizji agentowi ubezpieczeniowemu, który pośredniczył przy zawarciu umowy z powódką oraz dowodu z opinii biegłego aktuariusza na okoliczność związku pomiędzy wysokością opłat potrącanych przy wykupie ubezpieczenia, a kosztami i ryzykiem ponoszonymi przez pozwanego w przypadku wcześniejszego niż zakładany rozwiązania umowy ubezpieczenia oraz na okoliczność skonstruowania produktu (...) przy uwzględnieniu wyników symulacji przepływów pieniężnych, jak i prawdopodobieństwa zaistnienia oraz czasu zaistnienia poszczególnych zdarzeń skutkujących obowiązkiem wypłaty świadczenia przez ubezpieczyciela. Sąd uznał że te dowody i ich przeprowadzenie nie będzie miało wpływu na wynik niniejszej sprawy, a doprowadzi jedynie do przedłużenia postępowania oraz spowoduje powstanie nieracjonalnych kosztów postępowania. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy jak już wskazano wyżej istotne było to czy postanowienia umowy zakwestionowane przez powódkę były uzgodnione z nią indywidualnie i czy miała ona jako konsument na nie wpływ. Ciężar dowodu że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym kto się na to powołuje. Należy nadto nadmienić że ustawodawca wprowadził ułatwienie dla konsumenta którym jest domniemanie że nie są indywidualnie uzgodnione te postanowienia, które zostały przejęte z wzorca zaproponowanego przez kontrahenta, tak jak miało to miejsce w niniejszej sprawie. Przedmiotowe wskazane wyżej dowody zgłoszone przez pozwanego nie zmierzały do wykazania, że opłata za wykup została uzgodniona pomiędzy nim i powódką indywidualnie w drodze rokowań. Natomiast z zeznań świadka P. S. dopuszczonych na wniosek strony pozwanej zgłoszony w odpowiedzi na pozew wynika okoliczność przeciwna, a mianowicie, że nie tylko postanowienia te nie były przedmiotem negocjacji (gdyż nie było nawet takiej możliwości), ale że powódka nie została przez agenta poinformowana o wysokości opłat, zaś Ogólne warunki ubezpieczenia wraz z Tabelą opłat i limitów otrzymała już po zawarciu umowy ubezpieczenia, zatem nie zapoznawała się z nimi przed zawarciem tej umowy.

Sąd Rejonowy uznał nadto za bezzasadny podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia. Wobec tego, że pozwany pobrał opłatę, która okazała się nienależna, roszczenie o zwrot tak określonego nienależnego świadczenia przedawnia się z upływem ogólnego, dziesięcioletniego terminu przedawnienia wynikającego z art. 118 k.c. Niezależnie od powyższego, zdaniem Sądu I instancji podniesienie zarzutu przedawnienia w sytuacji, gdy roszczenie wiąże się z zastosowaniem przez stronę pozwaną klauzuli abuzywnej, rażąco naruszającej słuszny interes konsumenta, należałoby uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (a konkretnie z zasadą lojalności wobec kontrahenta).

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z treścią art. 481 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 stycznia 2016 roku, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie.

Podkreślił, że świadczenie z tytułu zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia ma charakter bezterminowy, a zatem winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika - art. 455 k.c. W niniejszej sprawie powódka wezwała pozwanego do zapłaty pismem z dnia 20 lipca 2016 roku. Pismo to pozwany odebrał w dniu 26 lipca 2016 roku. W wezwaniu tym wyznaczony został 14-dniowy termin do dokonania zapłaty, który upłynął w dniu 9 sierpnia 2016 roku. Stwierdzić zatem należy, że pozwany pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia od dnia 10 sierpnia 2016 roku. Od tej też daty należało zasądzić odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty dochodzonej pozwem, co było zgodne z treścią żądania pozwu w tym zakresie.

O kosztach procesu należnych na rzecz powódki Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., obciążając pozwanego jako przegrywającego sprawę kosztami procesu poniesionymi przez stronę przeciwną. Na koszty procesu poniesione przez powódkę w łącznej wysokości 1.360 złotych złożyły się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 143 złote (art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sadowych w sprawach cywilnych, t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 623 z późn. zm.), wynagrodzenie za czynności radcy prawnego w wysokości 1.200 złotych (§ 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 w pierwotnym brzmieniu) oraz opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych (art. 1 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006 roku o opłacie skarbowej, Dz.U. z 2006, Nr 225, poz. 1635 z późn. zm., w zw. z cz. IV załącznika do tej ustawy).

Powyższy wyrok zaskarżyła strona pozwana w całości.

Apelacja zaskarżonemu orzeczeniu zarzuca:

1.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z § 4 poprzez niewłaściwe uznanie, iż świadczenie wykupu nie stanowi głównego świadczenia strony umowy ubezpieczenia co oznaczałoby brak możliwości poddawania zapisów tej umowy w tym zakresie incydentalnej kontroli Sądu, podczas gdy - zdaniem Pozwanego - świadczenie wykupu stanowi jednoznacznie sformułowane świadczenie główne (§ 5 OWU) i z tego względu przepisy normujące świadczenie wykupu nie mogą być poddane kontroli pod względem abuzywności a w konsekwencji nie mogą zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne;

2.  art. 118 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie,

3.  art. 819 k.c. poprzez jego niezastosowanie do umowy ubezpieczenia w zw. z niewłaściwym zastosowaniem art. 405 k.c. podczas gdy w stanie faktycznym strony wiązała umowa ubezpieczenia, z której obecnie strona powodowa rości roszczenia i do tego stanu faktycznego winien znaleźć zastosowanie art. 819 k.c. przewidujący 3-letni (przepis szczególnych) okres przedawnienia,

4.  art. 65 w zw. z art. 805 k.c. w związku z art. 829 8 1 k.c. i w zw. z § 2 i § 5 OWU poprzez ich błędną interpretację i uznanie, iż umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ma charakter wzajemny jak i niepoprawnego uznania przez Sąd Rejonowy, iż pomimo posiadania przez umowę charakteru mieszanego dominującym elementem umowy jest element kapitałowy, albowiem suma ubezpieczenia ma charakter symboliczny, podczas gdy z § 2 OWU jednoznacznie wynika, iż przedmiotem ubezpieczenia jest życie Ubezpieczonego (tu: Powoda) oraz gromadzenie środków na indywidualnym rachunku jednostek ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych. Co więcej wykazana na polisie suma ubezpieczenia 5.000,00 zł nie stanowi kwoty symbolicznej,

5.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 153 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, iż postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) stanowią postanowienia niedozwolone i tym samym uznanie, iż Pozwany jako zakład ubezpieczeń nie ma prawa pokrycia kosztów prowadzonej działalności ze środków wpłaconych przez Powoda jako składka z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia oraz tym samym nie ma obowiązku prowadzenia działalności rentownej,

6.  § 2 ust. 1 pkt. 19-21 oraz art. 16 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz. U. nr 226 poz. 1825) poprzez błędną interpretację i uznanie, iż Pozwany nie ma prawa pokrycia kosztów związanych z prowadzoną przez siebie działalnością, w tym w szczególności koszty ponoszone przez Pozwanego nie są sprecyzowane i Pozwany nie ma prawa amortyzować kosztów akwizycji w czasie, pomimo, iż wyżej wspomniane Rozporządzenie zarówno określa szczegółowo koszty ponoszone przez Pozwanego i koszty, które Pozwany ma rozliczyć z wpłaconych składek, jak określa czas ich amortyzacji, jak i terminy w jakich należy je rozliczyć.

Apelujący wnosił o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji,

3.  zasądzenie kosztów postępowania przed Sądem I -instancyjnym oraz II - instancyjnym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona i odnosi skutek w postaci zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa jako przedawnionego, albowiem podniesiony w niej zarzut obrazy prawa materialnego, tj. przepisu art. 118 kpc przez jego niewłaściwe zastosowanie zamiast przepisu art. 819 kc, który to powinien mieć w sprawie zastosowanie dla określenia terminu przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia, jest trafny.

Ocenę zarzutów apelacji rozpocząć należy od stwierdzenia, że lektura materiału aktowego wskazuje, iż Sąd Rejonowy rozpoznał sprawę w sposób prawidłowy, poddając zaoferowany mu przez strony materiał dowodowy wszechstronnej, zgodnej z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania ocenie, odpowiadającej wymogom, jakie stawiają jej przepisy art. 233 i 328 § 2 k.p.c. Oceny tej nie można zatem uznać za dowolną i wykraczającą poza granice swobodnej oceny dowodów.

Powyższe stwierdzenie ma jednak w sprawie znaczenie jedynie drugorzędne z uwagi na podniesiony w sprawie przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia, który to zarzut Sąd Rejonowy niesłusznie uznał za niezasadny.

Przede wszystkim podnieść należy, iż ustalone przez Sąd Rejonowy fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy są w zasadzie bezsporne i treść apelacji wskazuje, że to nie one są kwestionowane, lecz wyprowadzone z nich wnioski w zakresie oceny prawnej żądania pozwu, co sprowadza się do konieczności oceny zaskarżonego orzeczenia jedynie pod kątem mającego zastosowanie w sprawie prawa materialnego.

W sprawie należało więc wybrać właściwy dla oceny zasadności przedmiotowego roszczenia reżim prawny. W szczególności należało ocenić czy podstawą roszczenia powódki są przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu – jak uważa powódka i akceptuje to stanowisko Sąd – czy też przepisy dotyczące umów ubezpieczeniowych, a dokładniej – czy ewentualne uznanie pewnych postanowień umowy za klauzule abuzywne pozwala na odejście od podstawy prawnej przewidzianej w przepisach o umowie ubezpieczenia i zastosowanie podstawy prawnej przewidzianej w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, gdyż skutkuje to różnym terminem przedawnienia roszczenia ( 3 bądź 10 lat ).

Odnosząc się do powyższych zagadnień trzeba stwierdzić, że strony łączył stosunek obligacyjny – co jest bezsporne - w postaci umowy ubezpieczeniowej, bo do takiej należy m. in. przedmiotowa umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Jest też poza sporem, że doszło do rozwiązania tej umowy i powódka dochodzi w pozwie roszczenia wynikającego z rozliczenia pomiędzy stronami z tej umowy, uzasadniając, że to rozliczenie, jakiego dokonał pozwany, jest dla niej krzywdzące z uwagi na niekorzystne dla niej zapisy tej umowy.

W świetle powyższych okoliczności sprawy należy dojść do wniosku, że umowa, która łączyła strony, określona została w przepisach o umowie ubezpieczenia i podstawą dochodzonego roszczenia są właśnie te przepisy. Do odmiennego wniosku nie może prowadzić nawet ewentualne ustalenie, że niektóre z postanowień tej umowy nie wiążą stron jako abuzywne. Badanie bowiem postanowień umowy pod kątem ich abuzywności potwierdza jedynie wniosek, że Sąd oceniając zasadność dochodzonego roszczenia bada właśnie ten łączący strony niegdyś stosunek obligacyjny, z którego to właśnie wywodzone jest przedmiotowe roszczenie. Ewentualne z kolei uznanie konkretnych postanowień umowy za klauzule niedozwolone nie oznacza nieważności całej umowy, lecz jedynie to, że te tylko klauzule nie wiążą stron jako nieważne i stosunek obligacyjny w tym zakresie musi być uzupełniony przez Sąd treścią, która uwzględniać będzie interesy obu stron, co oznacza że nadal roszczenie, o którym tu mowa, wywodzone jest z ocenianego stosunku obligacyjnego w postaci umowy ubezpieczenia i nie można opierać go na art. 405 i nast. kc, które to przepisy ( o bezpodstawnym wzbogaceniu ) mogą mieć zastosowanie tylko wtedy gdy nie ma innej podstawy prawnej, w tym tej wynikającej z umowy ubezpieczenia, co występuje w sprawie niniejszej. Inne niż powyżej rozumowanie prowadziłoby do obejścia przepisów regulujących wymienione w kodeksie cywilnym stosunki umowne, przez wyeliminowanie tychże szczególnych przepisów regulujących m. in. rozliczenia między stronami po wygaśnięciu konkretnego stosunku obligacyjnego i nieuzasadnionego zastąpienia ich przepisami o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Konsekwencją powyższego rozumowania jest uznanie za prawidłowe stanowiska apelującego, wskazującego, iż w sprawie zastosowanie ma 3-letni termin przedawnienia wynikający z art. 819 § 1 kc, który jest przepisem szczególnym w stosunku do przepisu art. 118 kc, i przedmiotowe roszczenie uległo przedawnieniu.

Nie można także zgodzić się z wyrażonym z urzędu przez Sąd Rejonowy poglądem, że gdyby przyjąć, że roszczenie powódki uległoby przedawnieniu, to Sąd znajduje podstawę do jego nieuwzględnienia w przepisie art. 5 kc w sytuacji, gdy powódka nie powoływała się na przepis art. 5 kc i nie wykazywała, że pozwany powołując się na zarzut przedawnienia nadużywa swojego uprawnienia i jakie konkretnie zasady współżycia społecznego to jego zachowanie narusza a uchybienia 3-letniemu terminowi przedawnienia nie można uznać za nieznaczne skoro wyniosło 3 lata i 4 miesiące, a więc dłużej niż sam termin przedawnienia.

Powyższe rozważania wskazują więc na trafność przytoczonych w apelacji zarzutów obrazy w prawa materialnego w tym zakresie.

Powyższe skutkuje bezprzedmiotowością szczegółowej oceny pozostałych zarzutów apelacji.

Z powyższych względów, Sąd Okręgowy – w uwzględnieniu apelacji - na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok przez oddalenie powództwa jako przedawnionego.

O kosztach postępowania apelacyjnego między stronami orzeczono na podstawie art. 102 kpc. Bacząc bowiem na charakter sprawy, dysproporcję majątkową między stronami, z których jedna jest potężnym podmiotem gospodarczym, który to w wyniku zawartej z powódką umowy uzyskał wystarczającą już gratyfikację w postaci zatrzymania około 80% wartości polisy, a nadto na prawo strony będącej konsumentem do zbadania przez Sąd omówionego wyżej zagadnienia prawnego, będącego podstawą rozstrzygnięcia merytorycznego, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, ze zachodzą przewidziane w tym przepisie podstawy do nieobciążania powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu tak za I jak i za II instancję na rzecz pozwanego, który to ostatecznie wygrał proces.

Mając na uwadze wszystkie powyższe rozważania oraz powołane w nich przepisy Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

SSA w SO Arkadiusz Lisiecki

SSA w SO Grzegorz Ślęzak SSO Paweł Hochman