Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1248/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 08 stycznia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Kwidzynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Halina Ostafińska-Kołacka

Protokolant: sekretarz sądowy Ewelina Gadomska

po rozpoznaniu w dniu 08 stycznia 2018 r. w Kwidzynie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...)we W.

przeciwko W. B.

o zapłatę

powództwo oddala.

SSR Halina Ostafińska-Kołacka

Sygn. akt I C 1248/17

UZASADNIENIE

Powód (...) z siedzibą we W. wnosił o zasądzenie od pozwanego W. B. kwoty 42.067,86 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego i kosztami postępowania.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że pozwany W. B. w dniu 04 lipca 2008 r. zawarł umowę bankową z wierzycielem pierwotnym (...) Bankiem S.A. Pozwany nie wywiązał się z warunków umowy, więc wierzyciel pierwotny w wyniku umowy przelewu wierzytelności z dnia 12 września 2012 r. sprzedał powodowi wierzytelność wobec pozwanego. Następnie w dniu 24 listopada 2012 r. powód oraz pozwany zawarli ugodę, w której pozwany zobowiązał się do zapłaty na rzecz powoda kwoty 44.078,93 zł. Pozwany nie wywiązał się z przyjętego na siebie zobowiązania. Na kwotę dochodzoną pozwem składała się należność główna wynikająca z umowy ugody w kwocie 27.323,37 zł oraz skapitalizowane odsetki umowne wraz z odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia.

Pozwany W. B. wnosił o oddalenie powództwa, podnosząc zarzut przedawnienia oraz niewykazania przez powoda, w jaki sposób wyliczył należność dochodzoną pozwem. Zdaniem pozwanego kwota wskazana w pozwie jest wygórowana. Ponadto pozwany podniósł, że umowa ugody nie została mu wypowiedziana, zatem zgodnie z jej treścią powinien spłacać wierzytelność w ratach. Pozwany podniósł również zarzut nieważności ugody. Jego zdaniem powód nie wykazał, w jakiej wysokości nabył dług od wierzyciela pierwotnego, zatem podczas podpisywania ugody powód wykorzystał nieświadomość pozwanego i wprowadził go w błąd.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Pozwany W. B. zawarł umowę pożyczki z dnia 04 lipca 2008 r. nr (...)z (...) Bankiem S.A. z siedzibą we W. w kwocie 17.818,80 zł na okres do dnia 19 lipca 2013 r.

W dniu 12 września 2012 r. (...) Bank S.A. z siedzibą we W. oraz powód (...) z siedzibą we W. zawarły umowę przelewu wierzytelności. W wyniku powyższej umowy powód nabył wierzytelność przysługującą od pozwanego W. B., na którą składały się kapitał główny w kwocie 16.016,46 zł, odsetki w kwocie 10.727,93 zł oraz koszty w kwocie 296,78 zł.

Następnie w dniu 24 listopada 2012 r. powód zawarł z pozwanym ugodę. W § 2 ust. 1 i 2 ugody pozwany zobowiązał się do spłaty na rzecz powoda kwoty 44.078,93 zł. Płatność miała nastąpić w 120 ratach. Termin spłaty pierwszej raty został wyznaczony na dzień 24 listopada 2012 r., zaś ostatniej na dzień 24 października 2022 r.

Pismem z dnia 27 kwietnia 2017 r. powód wezwał pozwanego do spłaty zadłużenia. Pozwany nie odpowiedział na wezwanie powoda.

/ dowód: umowa przelewu wierzytelności z dnia 12.09.2012 r. wraz z wyciągiem z elektronicznego załącznika – k. 9 – 11, pismo powoda do pozwanego – k. 12, ugoda z dnia 24.11.2012 r. – k. 25 – 29, 38 – 42, umowa pożyczki z dnia 04.07.2008 r. – k. 30 – 34, 43 – 47/

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów zawartych w aktach sprawy. Dokumenty te nie były kwestionowane przez strony. Sąd również nie znalazł podstaw, aby odmówić im wiarygodności.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie był bezsporny. Pozwany przyznał bowiem, że zawarł umowę pożyczki bankowej z wierzycielem pierwotnym oraz ugodę z powodem. Istnienie przedmiotowej wierzytelności było zatem poza sporem. Istota sporu sprowadzała się do zbadania wymagalności roszczenia dochodzonego pozwem.

Przechodząc do badania zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwanego, zauważyć należy, że zgodnie z art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. W niniejszej sprawie wierzyciel pierwotny prowadził działalność gospodarczą z zakresu bankowości. Powód prowadzi działalność gospodarczą w dziedzinie obrotu wierzytelnościami jako fundusz sekurytyzacyjny. Obydwa wyżej wskazane podmioty w ramach prowadzone przez siebie działalności gospodarczej zawarły umowy z pozwanym. Uzasadnia to zastosowanie do roszczenia dochodzonego pozwem trzyletniego terminu przedawnienia przewidzianego w art. 118 k.c.

Zgodnie z art. 123 § 1 pkt 2 k.c. bieg przedawnienia przerywa się przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje. Zgodnie zaś z art. 124 § 1 k.c. po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo.

Uznanie roszczenia stanowi czynność prawną, w której dłużnik potwierdza swe zobowiązanie, zasadniczo mając na celu jego ustalenie lub zabezpieczenie. Uznanie jest więc przejawem lojalności dłużnika w stosunku do wierzyciela i zapobiega wytaczaniu niepotrzebnych procesów. Uznanie roszczenia pozwala domniemywać, że dłużnik ma świadomość ciążącego na nim zobowiązania i ma zamiar dobrowolnego spełnienia świadczenia. Umową kwalifikowaną jako uznanie roszczenia może być w szczególności umowa ugody.

Zdaniem Sądu zawarcie ugody pomiędzy powodem a pozwanym w dniu 24 listopada 2012 r. przerwało bieg przedawnienia w stosunku do zobowiązań powstałych przed zawarciem tej ugody. Ugoda w § 1 ust. 1 zd. 3 zawiera bowiem wyraźne oświadczenie pozwanego o uznaniu roszczenia we wskazanej wysokości, a ponadto została przez niego podpisana. Bieg przedawnienia rozpoczął się zatem na nowo w dniach określonych w harmonogramie spłat rat (§ 2 ust. 2) jako terminy wpłaty.

W związku z powyższym uznać należy, że zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanego był częściowo zasadny. Pozew w niniejszej sprawie został wniesiony do Sądu w dniu 04 lipca 2017 r., a więc po upływie trzyletniego terminu przedawnienia płatności rat 1 – 20 (24.11.2012 r. – 24.06.2014 r.) z ugody z dnia 24 listopada 2012 r.

Niezależnie od powyższego podkreślenia wymaga fakt, że raty 63 – 120 nie były jeszcze wymagalne na dzień wyrokowania, tj. 08 stycznia 2018 r.

Powód w § 4 ust. 1 ugody zastrzegł sobie prawo pisemnego wypowiedzenia ugody w przypadku opóźnienia pozwanego w płatnościach stanowiących równowartość dwóch pełnych rat. W takiej sytuacji cała stwierdzona ugodą kwota miała stać się natychmiast wymagalna. Zgodnie jednak z § 4 ust.2 ugody wypowiedzenie ugody powinno nastąpić listownie na adres pozwanego.

W tym miejscu zauważyć należy, że powód nie wykazał faktu wypowiedzenia pozwanemu ugody. Nie przedłożył na tę okoliczność żadnych dokumentów ani nie ustosunkował się do tej kwestii w treści pozwu ani żadnych pism procesowych. Wobec powyższego uznać należy, że ugoda zawarta pomiędzy stronami nadal posiada moc obowiązującą, a wierzytelność powinna być spłacana przez pozwanego zgodnie z harmonogramem spłaty zawartym w § 2 ust. 2 ugody. Pisemne wypowiedzenie ugody było bowiem niezbędnym warunkiem do postawienia całej kwoty ugody w stan wymagalności.

W świetle powyższych ustaleń trafny jest zarzut dłużnika, że powód nie wykazał, w jaki sposób wyliczył kwotę dochodzoną pozwem. Powód powinien skorygować sposób wyliczenia kwoty kapitału oraz ewentualnych odsetek za opóźnienie z uwzględnieniem faktu, że część rat wierzytelności jest przedawniona, a część jeszcze niewymagalna. Powód zgodnie z art. 6 k.c. ma obowiązek wyliczenia kwoty należnego mu świadczenia i w żadnym wypadku obowiązek ten nie może być przenoszony na Sąd. Zadaniem Sądu bowiem jest zbadanie toku rozumowania powoda związanego z wykazaniem zasadności i wysokości roszczenia.

W związku z powyższym Sad na podstawie przepisu art. 917 k.c. w zw. z art. 6 k.c. oddalił powództwo jako nieudowodnione co do wysokości.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Powodowi jako przegrywającemu sprawę w całości nie należy się zwrot kosztów od pozwanego.