Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 65/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 kwietnia 2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSO Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 18 kwietnia 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. M.

przeciwko H. Z.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 19 października 2017 roku, sygnatura akt I C 145/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten sposób, że zasądzoną kwotę 4800 złotych obniża do 2400 (dwa tysiące czterysta) złotych a stawkę VAT z 1104 złotych do 552 (pięćset pięćdziesiąt dwa) złote;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od powoda Z. M. na rzecz pozwanej H. Z. 1476 (jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć) złotych brutto z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z urzędu w postępowaniu apelacyjnym

Sygn. akt I Ca 65/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 19 października 2017 r., wydanym w sprawie sygn. akt

I C 1145/16, Sąd Rejonowy w Sieradzu oddalił powództwo Z. M. przeciwko H. Z. o zapłatę; zasądzając od powoda na rzecz pozwanej kwotę 4 800 złotych podwyższoną o stawkę 23 % podatku od towarów i usług w kwocie 1 104 złote tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego udzielonego pozwanej z urzędu.

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

Postanowieniem z dnia 17 lutego 2016 r., wydanym w sprawie o sygnaturze akt I Co 329/14, Sąd Rejonowy w Sieradzu przysądził na rzecz powoda Z. M. udział wynoszący ½ część w prawie własności nieruchomości gruntowej położonej w S., przy ulicy (...), stanowiącej działkę gruntu oznaczoną numerem ewidencyjnym (...), o powierzchni 0,3971 ha, dla której w Sądzie Rejonowym w Sieradzu VI Wydziale Ksiąg Wieczystych prowadzona jest księga wieczysta Kw Nr (...) oraz udział wynoszący ½ część w prawie własności nieruchomości gruntowej położonej w S., przy ulicy (...), stanowiącej działkę gruntu oznaczoną numerem ewidencyjnym (...), o powierzchni 0,3787 ha, dla której w Sądzie Rejonowym w Sieradzu VI Wydziale Ksiąg Wieczystych prowadzona jest księga wieczysta Kw Nr (...). Postanowienie uprawomocniło się w dniu 8 kwietnia 2016 r. Współwłaścicielem opisanych nieruchomości w udziale wynoszącym ½ część jest pozwana H. Z..

Opisane działki gruntu stanowią gospodarczo jedną całość oraz są zabudowane budynkiem mieszkalnym o powierzchni około 160 m 2. Nieruchomość jest ogrodzona, a parter budynku jest wykorzystywany w celach mieszkalnych przez H. Z.. Na części działki pozwana zorganizowała ogródek warzywny.

W dniu 23 marca 2016 r. powód pojechał do pozwanej i okazał jej postanowienie w przedmiocie przysądzenia prawa własności. Tego samego dnia około godziny 16.00 do powoda zadzwonił mąż pozwanej C. Z., który poinformował powoda, że żona udzieliła mu pełnomocnictwa do działania w jej imieniu. C. Z. zaproponował powodowi, że on i pozwana odkupią udział w prawie własności nieruchomości należący do powoda. Powód nie wyraził zainteresowania, ponieważ to on chciał odkupić udział należący do H. Z.. W dniu 13 kwietnia 2016 r. powód ponownie skontaktował się z C. Z. i poinformował go, że jest skłonny sprzedać udział za 210 000 złotych. W dniu 22 kwietnia 2016 r. powód udał się do miejsca zamieszkania H. Z.. Zastał tam C. Z., który powiedział, że powód nie wejdzie na teren nieruchomości. Pomiędzy powodem i C. Z. wywiązała się wymiana zdań, co doprowadziło do interwencji Policji.

Pismem z dnia 12 maja 2016 r. powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 7 470 złotych tytułem wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości w sposób wyłączający jego współposiadanie za okres od 17 lutego 2016 r. do 12 maja 2016 r. Jednocześnie wezwano pozwaną do zapłaty dalszych kwot po 2 631 złotych miesięcznie. Pozwana nie uznała zgłoszonych roszczeń, o czym poinformowała powoda.

W dniu 31 maja 2016 r. z powodem skontaktowała się telefonicznie córka H. Z. oświadczając, że w imieniu matki chciałaby porozmawiać odnośnie zniesienia współwłasności nieruchomości. Rozważano różne warianty.

Powód nie rozmawiał z pozwaną odnośnie ustalenia sposobu korzystania z nieruchomości. Nie wyrażał woli wprowadzenia się do domu zajmowanego przez pozwaną lub korzystania z nieruchomości w inny sposób i nie sprzeciwiał się temu, aby pozwana korzystała z nieruchomości w dotychczasowy sposób.

Brama prowadząca na posesję nie jest zamykana na klucz, a w furtce klucz znajduje się w zamku. Powód nie żądał wydania mu kluczy do budynku, ani ogrodzenia.

Pismem z 22 lipca 2016 r. powód zwrócił się do pełnomocnika pozwanej z propozycją zniesienia współwłasności nieruchomości w ten sposób, że pozwana przeniesie przysługujące jej udziały w prawie własności nieruchomości na Z. M. ze spłatą na jej rzecz w kwocie 150 000 złotych. Pozwana po doręczeniu jej odpisu pozwu uprzątnęła piętro budynku mieszkalnego z rzeczy do niej należących.

Powołując się między innym na uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2013 r., wydaną w sprawie o sygnaturze akt II CZP 88/12, Sąd Rejonowy wskazał, iż nie sposób przyjmować, że niezależnie od okoliczności sprawy w każdej sytuacji, w której współwłaściciel nie korzysta z rzeczy wspólnej przysługuje mu prawo do wynagrodzenia od współwłaściciela korzystającego z rzeczy. Znaczenie ma tu bowiem przede wszystkim ocena bezprawności posiadania rzeczy przez współwłaściciela korzystającego z niej z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli. Każdy współwłaściciel jest z mocy ustawy uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej w takim zakresie, jaki nie wyłącza takiego samego posiadania innych współwłaścicieli, a więc do posiadania wespół z nimi. Jeżeli więc współwłaściciel nie wszedł w posiadanie rzeczy wspólnej lub je utracił, przysługuje mu w zasadzie roszczenie o dopuszczenie go do współposiadania. Jednakże roszczenie takie można realizować tylko wtedy, gdy ze względu na charakter współposiadania sąd może skonkretyzować w wyroku, na czym mają polegać obowiązki pozwanego, których wykonanie zapewni powodowi współposiadanie, a więc gdy wyrok nadaje się do egzekucji.

Dopóki współwłaściciele korzystają ze wspólnej rzeczy zgodnie z ich wolą wyrażoną nawet w sposób konkludentny, dopóty ich współposiadanie i korzystanie z rzeczy nie narusza art. 206 k.c.

Przejawem bezprawności zachowania pozwanej byłaby w ocenie Sądu pierwszej instancji odmowa dopuszczenia powoda do współposiadania. Pozwana zaś nigdy nie odmówiła dopuszczenia powoda do współposiadania, zaś powód nigdy takiego żądania nie sformułował. Zachowanie powoda od początku ukierunkowane było na uzyskanie korzyści majątkowych związanych z korzystaniem przez pozwaną i jej męża z nieruchomości. Powód nie był zainteresowany otrzymaniem kuczy do nieruchomości wspólnej. W końcu zachowanie pozwanej, która po wytoczeniu powództwa, opróżniła z rzeczy piętro budynku, wskazuje, iż pozostawała w gotowości do dopuszczenia powoda do współposiadania.

Ponieważ pozwana korzystała w tej sprawie z pomocy adwokata E. P. świadczącej jej pomoc prawną z urzędu, której wynagrodzenia w żadnej części nie pokryła, o wysokości kosztów tej nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu Sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie § 8 pkt 5 w zw. z § 2 ust. 1 oraz § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. Jednocześnie kosztami tymi obciążono powoda na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c.

Powód wniósł apelację od wyroku Sadu Rejonowego, zaskarżając orzeczenie w całości. Podniósł następujące zarzuty:

- naruszenie art. 233 k.p.c. polegające dowolnej i błędnej ocenie materiału dowodowego, w tym notatki z interwencji Policji z dnia 22 kwietnia 2016 r., której prawidłowa analiza - zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego - wskazuje, że pozwana w sposób bezprawny pozbawiła powoda uprawnień do współposiadania i korzystania z nieruchomości położonych w S. przy ulicy (...) składających się z działek o numerach (...), dla których w Sądzie Rejonowym w Sieradzu są urządzone księgi wieczyste: KW nr (...) i (...);

- naruszenie § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2015 r, poz. 1801), polegające na ustaleniu kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu na kwotę 4 800 złotych w sytuacji, kiedy zgodnie z w/w przepisem koszty te winny wynosić ½ stawki maksymalnej, czyli 2 400 złotych.

W oparciu o przedstawione zarzuty skarżący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uwzględnienie powództwa w całości poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 15 084,40 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty;

- zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych;

- ewentualnie, z ostrożności procesowej, zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 2 poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kwoty 2 400 złotych podwyższonej o stawkę podatku od towarów i usług tytułem kosztów zastępstwa procesowego udzielonego pozwanej z urzędu.

Pozwana domagała się oddalenia apelacji na koszt skarżącego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja w części, w jakiej odnosiła się do rozstrzygnięcia o zgłoszonym w pozwie roszczeniu nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przede wszystkim bowiem ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny odpowiadał zgromadzonemu w sprawie materiałowi dowodowemu, a Sąd Okręgowy poczynione ustalenia podzielił i przyjął za własne.

Odnosząc się zaś do zastrzeżeń dotyczących naruszenia reguł postępowania dowodowego, a konkretnie art. 233 § 1 k.p.c., zauważyć trzeba, iż Sąd pierwszej instancji nie odmówił wiarygodności żadnemu ze zgłoszonych przez stronę powodową dowodów, w szczególności zaś oparł swoje ustalenia także na notatce z interwencji Policji z dnia 22 kwietnia 2016 r. Z dokumentu tego, wbrew sugestiom powoda, nie wynika, aby pozwana w sposób bezprawny pozbawiła powoda uprawnień do współposiadania i korzystania z nieruchomości. Warto przy tym zaznaczyć, iż oceny w tym zakresie wiążą się z interpretacją określonych zdarzeń w kontekście odpowiednich norm prawa materialnego, więc kwestia ta winna być w zasadzie rozpatrywana w tym aspekcie. Tym niemniej, w powołanym dokumencie wskazane jest jedynie, że powód w dniu 22 kwietnia 2016 r. przyjechał pod adres S. ul. (...), aby „wejść na teren posesji i obejrzeć nieruchomość”, a przebywający tam C. Z. uniemożliwił mu wejście. Ani zatem w tym dniu, ani następnie w piśmie datowanym na 12 maja 2016 r. skarżący nie domagał się dopuszczenia do współposiadania nieruchomości, a w szczególności nie wskazał, w jaki sposób chciałby z niej korzystać, nie przedstawiając jakiejkolwiek propozycji w tym zakresie, do której pozwana mogłaby się odnieść. Ze wszystkich dowodów, w tym także twierdzeń skarżącego wynika jednoznacznie, że powód zainteresowany był wyłącznie wyjściem ze współwłasności.

Z definicji współwłasności zawartej w art. 195 k.c. wynika, że ten stosunek prawnorzeczowy ma trzy podstawowe cechy: jedność przedmiotu, wielość podmiotów i niepodzielność wspólnego prawa. Określenie, że w wypadku współwłasności prawo własności przysługuje kilku osobom niepodzielnie, oznacza, iż pomimo istnienia takiej współwłasności rzecz nie jest podzielona i żadnemu ze współwłaścicieli nie przysługuje wyłączne prawo do jej fizycznie określonej części; przeciwnie, każdy ze współwłaścicieli ma jednakowe prawo do całej rzeczy, ograniczone jedynie takim samym prawem innych współwłaścicieli. W ramach unormowania zawartego w art. 206 k.c. nie można racjonalnie wywodzić uprawnienia współwłaścicieli do współposiadania i korzystania z rzeczy wspólnej „w granicach udziału” lub „ponad udział”; współwłaścicielowi nie przysługuje prawo do określonej części rzeczy wspólnej, lecz prawo do posiadania całej rzeczy. Każdemu współwłaścicielowi przysługuje takie samo uprawnienie, zatem każde z nich doznaje ograniczenia w sposobie jego wykonywania przez takie same uprawnienia pozostałych współwłaścicieli. Dopóki współwłaściciele korzystają ze wspólnej rzeczy zgodnie z ich wolą wyrażoną nawet w sposób konkludentny, dopóty ich współposiadanie i korzystanie z rzeczy nie narusza art. 206 k.c. Do naruszenia tego przepisu nie dochodzi zatem, gdy jeden ze współwłaścicieli zrezygnował z uprawnienia do korzystania rzeczy wspólnej na rzecz innego lub innych współwłaścicieli (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia z dnia 23 września 2016 r., II CSK 799/15, LEX nr 2124042). A taka sytuacji ma miejsce wówczas, gdy dana osoba nigdy z rzeczy wspólnej nie korzystała i nie została następnie wyzuta z posiadania oraz nie wyrażała woli korzystania.

Podsumowując, skoro w rozpoznawanej sprawie powód dobrowolnie zaniechał korzystania ze swoich uprawnień jako współwłaściciel, jego roszczenie o wynagrodzenie nie mogło opierać się jedynie na przesłance niekorzystania z przedmiotu współwłasności.

Na uwzględnienie zasługiwał natomiast zarzut naruszenia przez Sad pierwszej instancji przepisów regulujących wysokość opłat za czynności pełnomocnika z urzędu. W dacie wszczęcia postępowania obowiązywało w tym zakresie rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2015 r, poz. 1801), które przewidywało stawkę podstawową opłaty w wysokości ½ opłaty maksymalnej. Z uwagi na wartość przedmiotu sprawy - 15 085 złotych opłata w sprawie przedmiotowej, zgodnie z § 4 oraz § 8 pkt 5, wynosić winna 2 400 złotych, nie zaś 4 800 złotych, jak przyjął to Sąd Rejonowy. Ustanowiony na rzecz pozwanej pełnomocnik nie wnosił o zastosowanie stawki maksymalnej i nie uzasadniały jej stopień zawiłości sprawy oraz nakład pracy adwokata. Kwota opłaty oczywiście podlegała zwiększeniu o należny VAT.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten tylko sposób, że zasądzoną kwotę 4 800 złotych obniża do 2 400 złotych, a stawkę VAT z 1 104 złotych do 552 złote. W pozostałej części apelacja podlegała oddaleniu, jako bezzasadna.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 k.p.c., zasądzając od powoda na rzecz pozwanej 1 476 złotych brutto z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z urzędu w postępowaniu apelacyjnym. Wysokość opłaty za czynności pełnomocnika ustalono na podstawie § 2 pkt 1 i 2 w zw. z § 8 pkt 5 w zw. 16 ust 1 pkt 1 w zw. z § 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października

2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r., poz. 1714).