Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1306/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 czerwca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Janusz Supiński

Protokolant: Katarzyna Kucharska

po rozpoznaniu w dniu 29.05.2018 r. w Giżycku

sprawy z powództwa K. K.

przeciwko (...) SA w Ł.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanego (...) SA w Ł. na rzecz powoda K. K. kwotę 16.667,22 (szesnaście tysięcy sześćset sześćdziesiąt siedem 22/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20.07.2017r. do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.402,81 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1306/17

UZASADNIENIE

Powód K. K. domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwoty 16.667,22 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20.07.2017 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu powód wywiódł, że w dniu 19.06.2017 r. doszło do kolizji, w następstwie której uszkodzeniu uległ samochód osobowy marki A. (...) nr rej. (...), stanowiący własność powoda, zaś pojazd powoda objęty był ochroną ubezpieczeniową w ramach dobrowolnego ubezpieczenia w pozwanym towarzystwie. Wskazał przy tym, że pozwany w trakcie postępowania likwidacyjnego zakwalifikował przedmiotową szkodę jako częściową i ustalił wysokość odszkodowania na kwotę 13.366,08 zł. Zdaniem powoda zaproponowana przez pozwanego kwota odszkodowania jest rażąco zaniżona, bowiem niezależny rzeczoznawca ustalił koszt naprawy pojazdu na kwotę znacznie odbiegającą od ustalonej przez pozwanego ubezpieczyciela. Zdaniem powoda wypłacona przez pozwanego kwota tytułem odszkodowania jest nieadekwatna do realnej wartości szkody.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu według nom przepisanych. Nie kwestionował wprawdzie, że z powodem łączyła go umowa dobrowolnego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych, ale jednocześnie wskazał, że brak jest podstaw do przyznania powodowi odszkodowania ponad kwotę już wypłaconą. Precyzując swoje stanowisko podał, że wypłacone powodowi odszkodowanie odpowiada uzasadnionym ekonomicznie kosztom, wycena powoływana przez powoda odbiega znacznie od wartości rynkowych, a przy tym stanowi dokument prywatny, który nie może być podstawą do ustalenia należnego odszkodowania. Nadto, zdaniem pozwanego owa wycena wykracza poza celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Zdaniem pozwanego powód nie wykazał wysokości kosztów naprawy na kwotę przewyższającą odszkodowanie wypłacone przez pozwanego, a odszkodowanie ustalone przez pozwanego w całości rekompensuje doznaną szkodę.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 19.06.2017 r. doszło do zdarzenia komunikacyjnego, w którym uszkodzeniu uległ samochód marki A. (...), nr rej. (...), objęty ochroną ubezpieczeniową w ramach dobrowolnego ubezpieczenia w pozwanym towarzystwie, nr polisy (...).

(okoliczności bezsporne)

W toku postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel, uznając swoją odpowiedzialność co do zasady zakwalifikował szkodę w pojeździe powoda jako częściową i decyzją z dnia 29.06.2017 r. określił wysokość odszkodowania na kwotę 13.366,08 zł. Kwota ta w całości została wypłacona powodowi.

(dowód: akta szkody – k. 39)

Powód, uznając wypłacone odszkodowanie za zaniżone, zlecił niezależnemu rzeczoznawcy techniki motoryzacyjnej sporządzenie ekspertyzy w przedmiocie wyceny kosztu naprawy pojazdu. Rzeczoznawca oszacował koszt naprawy pojazdu powoda na kwotę 30.033,30 zł.

Powód powołując się na powyższą wycenę wezwał ubezpieczyciela do pełnej kompensacji doznanej szkody. Pozwany odmówił dalej idącego odszkodowania. Pojazd marki A. (...), nr rej. (...) został sprzedany jako uszkodzony.

(dowód: kosztorys sporządzony przez M. S.- k. 21, reklamacja- k. 18-20, zeznania powoda- k. 33-33v)

Wartość rynkowa pojazdu powoda brutto na dzień 19.06.2017 r. w stanie przed kolizją wynosiła 51.900 zł, zaś w stanie uszkodzonym po wypadku była równa 33.600 zł. Wysokość niezbędnych kosztów naprawy pojazdu A. (...), nr rej. (...) zgodnie z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia AC wynosi 32.797,84 zł, przy uwzględnieniu stawek za roboczogodzinę dla prac blacharsko-lakierniczych w przedziale 125 zł/130 zł. Tak ukształtowana wysokość kosztów naprawy nie uwzględnia potrąceń amortyzacyjnych dla części uwzględnionych w kalkulacji jako do wymiany, przyjmuje rozmiar felgi aluminiowej tylnej prawej zgodnej z występującą w pojeździe powoda oraz przewiduje przywrócenie pojazdu powoda do stanu sprzed zdarzenia zgodnie z technologią producenta pojazdu. W w/w kosztach naprawy uwzględniono również uszkodzenie elektroniki (elementu opisanego jako (...)).

Przy nieuwzględnieniu naprawy elementu (...) wysokość niezbędnych kosztów naprawy pojazdu A. (...), nr rej. (...) wynosi 28.962,66 zł.

(dowód: opinia biegłego sądowego M. P.- k. 41-65, opinia uzupełniająca biegłego M. P.- k. 87-91, opinia uzupełniająca biegłego M. P.- k. 111-126)

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym w sprawie jest ustalony wyżej stan faktyczny w zakresie okoliczności zdarzenia z dnia 19.06.2017 r. oraz poniesionych w jego wyniku szkód w pojeździe, należącym do powoda. Bezspornym był także fakt obowiązującej w dniu zdarzenia ochrony ubezpieczeniowej w ramach dobrowolnego ubezpieczenia autocasco posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody związane z ruchem pojazdu sprawcy kolizji oraz przebieg postępowania likwidacyjnego, przeprowadzonego przez pozwanego po dokonanym przez powoda zgłoszeniu. W szczególności w tym kontekście bezsporną pozostała kwota 13.366,08 zł, wypłacona powodowi tytułem odszkodowania. Bezspornym było także sporządzenie prywatnej opinii przez rzeczoznawcę M. S. na zlecenie powoda. Powyższe wynika tak z niekwestionowanych przez strony dokumentów, jak i twierdzeń samych stron. Bezspornymi pozostały wreszcie wartości pojazdu powoda w stanie sprzed zdarzenia z dnia 19.06.2017 r. oraz wartość owego pojazdu w stanie uszkodzonym, ustalona przez biegłego M. P., a przy tym także to, że likwidacja szkody w pojeździe powoda odbywa się w ramach szkody częściowej.

Kwestią sporną w niniejszej sprawie pozostała wysokość ewentualnie należnego powodowi odszkodowania. Twierdzenia bowiem stron w tym zakresie wzajemnie się wykluczały. O ile bowiem pozwany nie kwestionował prawa powoda do odszkodowania, czego dowodem była zresztą zapłata na rzecz powoda kwoty 13.366,08 zł z tego tytułu, o tyle nie zgodził się już z wysokością odszkodowania, dochodzonego przez powoda ponad wypłaconą kwotę. Sporną w tym kontekście pozostała wysokość kosztów naprawy pozwalających na przywrócenie pojazdu powoda do stanu sprzed szkody, a przy tym kwestia konieczności naprawy pojazdu powoda według stawek za roboczogodzinę w autoryzowanym serwisie, braku potrąceń amortyzacyjnych, różnic w zakresie wartości felgi aluminiowej oraz konieczności wymiany uszkodzonego elementu elektroniki.

Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. W myśl natomiast dyspozycji art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody winno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo pociągałoby za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. W przypadku wystąpienia szkody częściowej zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do pokrycia kosztów dokonanej naprawy, niezależnie od tego czy naprawa została dokonana (wyrok SN z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, LEX nr 55515) oraz czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza tą rzecz naprawić (wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410).

Analizując zdiagnozowaną wyżej kwestię sporną, dotyczącą wysokości należnego powodowi odszkodowania Sąd dostrzegł przede wszystkim treść opinii biegłego sądowego M. P. (2), które to opinie były wprawdzie kwestionowane przez stronę pozwaną, ale owe liczne zarzuty zostały przez biegłego dostatecznie wyjaśnione i zdobyły pełną aprobatę tut. Sądu, mającą odzwierciedlenie w treści wydanego w sprawie orzeczenia. Ostatecznie zresztą po zapoznaniu się z ostatnią z opinii uzupełniających sporządzonych przez w/w biegłego strona pozwana zaniechała krytyki wyjaśnień biegłego, co sugeruje, że zaaprobowała płynące z opinii konkluzje. Jednocześnie Sąd dostrzegł, że żadna ze stron nie podniosła jakiegokolwiek zarzutu związanego z wyceną pojazdu sprzed zdarzenia oraz wyceną tegoż auta po kolizji. Kwestie te zatem mogły zostać rozstrzygnięte w oparciu o opinię biegłego M. P. (2) i tak też Sąd przyjął, ustalając odpowiednio wartość samochodu sprzed zdarzenia na kwotę 51.900 zł, zaś wartość auta po kolizji na kwotę 33.600 zł. Strony nie kwestionowały bowiem owych wartości, a przy tym także tego, że w pojeździe powoda doszło do szkody częściowej. To z kolei prowadzi do konkluzji, że wariant niezbędnych kosztów naprawy pojazdu powoda, a tym samym należnego mu odszkodowania według wersji przedstawionej przez biegłego M. P. (2), ustalonej na kwotę 32.797,84 zł brutto zasługuje na aprobatę, albowiem wariant ów nie przekracza wartości pojazdu powoda sprzed feralnego dnia 19.06.2017 r.

Analizując tak ustaloną wysokość niezbędnych kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu przez pryzmat zgłoszonych przez stronę pozwaną zarzutów, Sąd orzekający w niniejszej sprawie podzielił przede wszystkim pogląd wyrażony przez biegłego, że prawidłową jakość naprawy pojazdu powoda gwarantuje naprawa tegoż pojazdu w serwisach z audytem technologicznym oraz w autoryzowanych serwisach. Biegły jednoznacznie wywiódł, że naprawa pojazdu w serwisach bez autoryzacji producenta lub bez audytu technologicznego nie jest prawidłowa i nie gwarantuje przywrócenia stanu pojazdu przed zaistniałym zdarzeniem, ze względu m.in. na brak kabin lakierniczych spełniających aktualne przepisy m.in. ochrony środowiska, brak wyszkolonej załogi oraz odpowiedniej klasy wyposażenia warsztatowego, dostępu do technologii stosowanej przez producenta pojazdu. Tak ukształtowany pogląd biegłego sądowego, zaaprobowany w całości przez tut. Sąd koreluje z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego, albowiem niewątpliwie zastosowanie do naprawy pojazdu części oryginalnych niweluje skutki naprawy pokolizyjnej, a klasa części potwierdza, iż naprawa zostałaby wykonana profesjonalnie, nie zaś najtańszym kosztem, bez dbałości o długotrwałą sprawność, niezawodność i bezpieczeństwo. Naprawa pojazdu przy użyciu części innej klasy, niż części uszkodzone nie może zasługiwać na aprobatę, bowiem obniża jego wartość handlową i nie gwarantuje przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody. Nie dość bowiem, że pojazd byłby powypadkowy, to jeszcze naprawiony częściami niższej klasy. Z tych względów nie można uznać, wbrew twierdzeniom strony pozwanej, że do ustalenia wysokości kosztów naprawy pojazdu powoda winny mieć zastosowanie stawki za roboczogodzinę obowiązujące w warsztatach innych niż autoryzowanych.

Odnosząc się dalej do podnoszonych przez stronę pozwaną kwestii, dostrzec należało zasadność nieuwzględnienia przez biegłego sądowego przy ustalaniu wysokości kosztów naprawy pojazdu powoda potrąceń amortyzacyjnych związanych z upływem okresu eksploatacji. Biegły sądowy wskazał przy tym, że sugerowane przez pozwanego ubezpieczyciela założenie jest błędne, bowiem ani z dokumentów likwidacji szkody, ani z akt przedmiotowej sprawy nie wynika jakoby części uszkodzone w stopniu wymagającym ich wymiany nosiły ślady wcześniejszego zużycia, śladów wykonywanych napraw lub ich nieoryginalności. Owe potrącenia amortyzacyjne związane bezpośrednio z samym upływem okresu eksploatacji dotyczyć mogą jedynie elementów podlegających naturalnemu zużywaniu się z upływem czasu użytkowania, bądź ze wzrostem przebiegu pojazdu. Według ogólnie przyjmowanych przez rzeczoznawców reguł, amortyzacyjne potrącenia wartości dla części i materiału lakierniczego znajdują zastosowanie jedynie w przypadkach stwierdzenia wyraźnego zużycia eksploatacyjnego powłok lakieru na uszkodzonych elementach, np. w postaci ognisk korozji, ubytków, przebarwień czy zmatowień, bądź uszkodzeń mechanicznych niezwiązanych z rozpatrywaną szkodą. Biegły podkreślił nadto, że występowanie sytuacji uprawniających do dokonywania opisanych potrąceń powinno być opisane przez likwidatora firmy ubezpieczeniowej. Tymczasem analiza akt postępowania likwidacyjnego nie prowadzi do wniosku, by przy ustaleniu wysokości należnego powodowi odszkodowania uwzględnić należało potrącenia amortyzacyjne. Z tych względów teza lansowana przez pozwanego, jakoby biegły winien zastosować potrącenia amortyzacyjne dla części uwzględnionych w kalkulacji jako do wymiany, nie znalazła uznania w oczach Sądu.

Rozstrzygając dalej kwestię wysokości należnego powodowi odszkodowania w kontekście zgłoszonych przez pozwanego zarzutów do opinii biegłego Sąd dostrzegł, że różnice w zakresie wartości felgi aluminiowej wynikają z rozmiaru elementu i przyjęcia przez pozwanego felgi niezgodnej z występującą w opiniowanym przez biegłego pojeździe. Biegły przyjął wymianę felgi aluminiowej tylnej prawej o rozmiarze 20 cali, a zatem odpowiadającą pojazdowi powoda. W tym również zakresie zatem kwestionowanie opinii biegłego M. P. okazało się nietrafione. Wreszcie odnośnie części przyjętej przez biegłego do wymiany określonej jako (...) wskazać należy, że niewątpliwie część ta uległa uszkodzeniu (bądź podczas zalania płynami, czy demontażu w celu odblokowania skrzyni biegów do holowania). Już ta okoliczność obliguje stronę pozwaną do pełnej kompensaty doznanej przez powoda szkody. Biegły wyjaśnił obszernie jak mogło dojść do uszkodzenia wskazanego elementu, a przy tym także zależność rozpatrywanego elementu i jego hipotetyczny związek z zaistniałym zdarzeniem. Ostatecznie strona pozwana nie zakwestionowała rozważań biegłego co do owej spornej części, a zatem uznać należy, że zaaprobowała tezy wysnute przez biegłego. Niewątpliwie zatem uszkodzenie rozpatrywanego elementu winno zostać uwzględnione przy ustaleniu wysokości niezbędnych kosztów naprawy pojazdu strony powodowej.

W konkluzji zdaniem tut. Sądu do ustalenia wysokości należnego powodowi odszkodowania, przyjąć należało wysokość kosztów naprawy ustaloną przez biegłego M. P. na kwotę 32.797,84 zł brutto. Jednocześnie Sąd uznał, że wypłacona przez pozwanego kwota odszkodowania jest nieadekwatna do poniesionej przez powoda szkody i przyznał powodowi odszkodowanie w kwocie 16.667,22 zł zgodnie z żądaniem pozwu. Przy tym wskazać należy, że jakkolwiek różnica między kosztami naprawy pojazdu ustalonymi przez biegłego M. P. na kwotę 32.797,84 zł, a kwotą wypłaconą w całości powodowi przez pozwanego tj. kwotą 13.366,08 zł wynosi 19.431,76 zł, to jednak powód nie skorzystał z instrumentu prawnego przewidzianego z art. 193 k.p.c. W efekcie powyższego Sąd orzekł jak w pkt I wyroku. O odsetkach Sąd orzekł po myśli art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c., mając na uwadze zgłoszenie szkody pozwanemu w dniu 19.06.2017 r.

W efekcie powyższych rozważań Sąd nie podzielił wersji kosztów naprawy spornego pojazdu przedstawionej w ekspertyzie biegłego M. P., ustalonych na kwotę 28.962,66 zł. W tym kontekście Sąd zwrócił uwagę, że wariant ów nie uwzględnia elementu (...), zaś prawidłowe przyjęcie przez biegłego tak możliwości domniemanego zaistnienia opisywanego zdarzenia uszkodzonego elementu, jak i zasadności jego naprawy wynika wprost ze stanowiska owego biegłego, ostatecznie wszak nie kwestionowanego przez pozwanego ubezpieczyciela. Z tych względów wysokość kosztów naprawy ustalona bez uwzględnienia wspomnianego spornego elementu nie mogła spotkać się z uznaniem Sądu.

O kosztach procesu należało orzec po myśli art. 98 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.402,81 zł, na którą składały się kwoty: 834 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 3.600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz kwota 1.951,81 zł tytułem wydatków, o czym jak w pkt. III sentencji.