Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 147/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Protokolant: Beata Pinior

w obecności Malwiny Pawela-Szendzielorz Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Rybniku

po rozpoznaniu w dniu 4 czerwca 2018 r.

sprawy:

1.R. K. (1) /K./

s. R. i Z.

ur. (...) w B.

oskarżonego o przestępstwo z art. 191 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

2.A. K. /K./

s. R. i Z.

ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 191 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora i obrońcę oskarżonego R. K. (1)

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 28 grudnia 2017r. sygn. akt III K 192/16

I.utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.zasądza od oskarżonego R. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 10 (dziesięć) złotych i obciąża go opłatą za II instancję w kwocie 180 (sto osiemdziesiąt) złotych;

III.wydatkami za postępowanie odwoławcze w pozostałym zakresie obciąża Skarb Państwa.

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek

Sygn. akt V.2 Ka 147/18

UZASADNIENIE

R. K. (1) został oskarżony o to, że w dniu 19 września 2015 r. w R. groził P. P. uszkodzeniem ciała w celu zmuszenia go do zwrotu wierzytelności w kwocie 43.050 złotych, przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze z dnia 17 marca 2006 r., sygn. akt III K 142/04, za przestępstwo podobne z art. 280 § 2 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., na karę 5 lat pozbawienia wolności, objętym następnie wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze z dnia 24.02.2010 r., sygn. III K 129/09, na mocy którego orzeczono wobec niego karę łączną 9 lat pozbawienia wolności, zmienioną następnie na karę łączną 7 lat pozbawienia wolności wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 30.06.2010 r., sygn. II AKa 179/10, którą odbył częściowo w okresie od 6.10.2005r. do 13.10.2005r., od 13.10.2005r., do 21.10.2005r., od 13.11.2007r. do 3.07.2012r., kiedy to został warunkowo przedterminowo zwolniony z odbywania reszty kary pozbawienia wolności, tj. o przestępstwo z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

A. K. został oskarżony o to, że w dniu 19 września 2015 r. w R. działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą groził P. P. uszkodzeniem ciała w celu zmuszenia go do zwrotu wierzytelności w kwocie 43.050 złotych, tj. o przestępstwo z art. 191 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Rybniku wyrokiem z dnia 28 grudnia 2017 roku w sprawie o sygn. akt III K 192/16 uznał oskarżonego R. K. (1) za winnego zarzucanego mu czynu, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 191 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na mocy art. 191 § 2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności.

Sąd na mocy art. 414 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 punkt 1 k.p.k. uniewinnił oskarżonego A. K. od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach
w sprawach karnych Sąd zasądził od oskarżonego R. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe obejmujące opłatę w wysokości 180 złotych oraz wydatki postępowania w wysokości 70 złotych.

Na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami procesu w zakresie uniewinnienia A. K. Sąd obciążył Skarb Państwa.

Apelację od wyroku złożył Prokurator oraz obrońca oskarżonego R. K. (1).

Prokurator zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonych. Wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść zaskarżonego wyroku poprzez uznanie, że R. K. (1) dopuścił się przepisanego mu czynu samodzielnie a nie działając wspólnie i w porozumieniu z A. K., że potwierdzenie przez A. K. faktu kryminalnej przeszłości R. K. (1) nie miało miejsca w chwili zdarzenia w dniu 19 września 2015 roku oraz nie nastąpiło w związku z wcześniejszą groźbą R. K. (1), uznanie za wiarygodne wyjaśnień A. K. o tym, że nie brał udziału w grożeniu P. P. w dniu 19 września 2015 roku, podczas gdy rzetelna ocena zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zeznań P. P. złożonych w dniu 19 września 2015 roku oraz w dniu 11 lutego 2016 roku oraz zeznań złożonych na rozprawie w dniu 29 listopada 2016 roku, dokonana zgodnie z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, przy uwzględnieniu okoliczności zdarzenia, prowadzi do wniosku przeciwnego, tj. że A. K. dopuścił się zarzuconego mu występku działając wspólnie i w porozumieniu z R. K. (1).

Powołując się na powyższy zarzut Prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

- zmianę punktu 2 i 4 i uznanie, oskarżonego A. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 191 §2 k.k. popełnionego wspólnie i w porozumieniu z R. K. (1), wymierzenie mu za ten występek kary 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz obciążenie kosztami postępowania,

- uznanie w punkcie 1 wyroku, że R. K. (1) przypisanego mu przestępstwa dopuścił się wspólnie i w porozumieniu z A. K..

W toku rozprawy apelacyjnej Prokurator powołując się na zasadę ne peius wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Obrońca oskarżonego R. K. (1) zaskarżył wyrok w części dotyczącej tego oskarżonego w całości. Wyrokowi zarzucił: obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku, a to art. 7 k.p.k. , art. 410 k.p.k., polegającą na pominięciu w rozważaniach Sądu I instancji na kartach 4-6 treści zeznań pokrzywdzonego P. P. złożonych w dniu 11 lutego 2016 roku pomimo, że w toku postępowania sądowego dowód w postaci przesłuchania P. P. z dnia 11 lutego 2016 roku został ujawniony i przez Sąd wymieniony na kartach 1 i 2 uzasadnienia wyroku jako jeden z dowodów, w oparciu o które Sąd czynił ustalenia faktyczne. Mając na uwadze powyższe obrońca oskarżonego wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Na wypadek niepodzielenia tego zarzutu skarżący wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność kary wymierzonej R. K. (1) będącą konsekwencją zupełnego pominięcia przez Sąd I instancji okoliczności, iż pomiędzy pokrzywdzonym P. P. i oskarżonym R. K. (1) doszło do pojednania w rezultacie postępowania mediacyjnego prowadzonego na skutek postanowienia Sądu I instancji z dnia 23 sierpnia 2016 roku. Podnosząc ten zarzut skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu R. K. (1) łagodniejszej kary przy wzięciu pod uwagę pozytywnego wyniku mediacji pomiędzy P. P. i R. K. (1), tj. dyrektyw opisanych w art. 53 § 3 k.k. i art. 60 § 2 punkt 1 k.k.

W toku rozprawy apelacyjnej obrońca oskarżonego podtrzymał stanowisko zawarte w apelacji, przy czym dodatkowo wniósł, by w pierwszej kolejności sąd rozważył uniewinnienie oskarżonego R. K. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

żadna z wniesionych apelacji nie zasługiwała na uwzględnienie. Wbrew twierdzeniom skarżących Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, dokonał rzeczowej analizy dostrzeżonych w nim sprzeczności, a jej wyniki w sposób wyczerpujący zaprezentował w uzasadnieniu wyroku, czyniąc przedmiotem rozważań wszystkie istotne okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej zarówno przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonych. Przedstawiona ocena dowodów jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, uwzględnia zasady prawidłowego rozumowania pozostaje więc pod ochroną art. 7 k.p.k.

Prokurator w swojej apelacji zarzuca błąd w ustaleniach faktycznych, jednakże z zarzutem tym nie sposób się zgodzić. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się tylko i wyłącznie do polemiki z ustaleniami poczynionymi przez sąd, a następnie wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku, czy też przeciwstawienia poczynionym ustaleniom poglądu odmiennego, opierającego się na własnej ocenie całości lub części materiału dowodowego, będącego podstawą takich czy innych ustaleń. Dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, niezbędnym jest wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 06.09.2012r., II AKa 329/12). Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż zarzuty stawiane zaskarżonemu rozstrzygnięciu stanowią wyłącznie niczym nieuzasadnioną polemikę ze słusznymi ustaleniami dokonanymi przez Sąd Rejonowy. Wbrew twierdzeniom skarżącego ocena zebranego materiału dowodowego została dokonana w sposób wnikliwy i rzetelny. Dokonane na podstawie prawidłowo przeprowadzonej oceny dowodów ustalenia faktyczne odpowiadają prawdzie. Sąd Rejonowy szczegółowo wskazał, jakimi przesłankami kierował się uznając jedne dowody za wiarygodne, a innym waloru tego odmawiając.

Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego nie doszło do obrazy art. 410 k.p.k. Przepis ten nakazuje uwzględnienie przy orzekaniu wszystkich okoliczności ujawnionych na rozprawie i jednocześnie zakazuje uwzględniać okoliczności nieujawnione.

Sąd Rejonowy czyniąc ustalenia faktyczne oparł się na zeznaniach pokrzywdzonego P. P. z dnia 11 lutego 2016 roku, co wprost wynika z pisemnych motywów rozstrzygnięcia, gdzie na stronach 1 i 2 kilkukrotnie przywołał karty 52v-53, na których to stronach pierwotnie zeznania te się znajdowały (aktualnie k-111-112). Zauważyć należy, iż zeznania pokrzywdzonego z dnia 11 lutego 2016 roku nie są rozbieżne z relacją składaną przez pokrzywdzonego w dniu 7 października 2015 roku w zakresie, w jakim opisywał zachowanie oskarżonego R. K. (1).

Dnia 11 lutego 2016 roku P. P. zeznał m.in., że „ najpierw R. K. (1) zaczął, poprosił mnie na bok, odszedłem z nim kawałek od pozostałych dwóch mężczyzn. R. K. (1) wtedy na osobności powiedział mi, że mam oddać pieniądze za samochód, bo inaczej będę miał z nim do czynienia, on takie sprawy załatwia krótko, szybko, że z łatwością ludziom odcina uszy, powiedział też, że siedział 10 lat w więzieniu. Wróciłem wtedy do A. i mojego kolegi i zacząłem im mówić, że nie dam się zastraszyć w ten sposób. A. wtedy zaczął tak jakby potwierdzać, że R. odcina tak łatwo ludziom uszy i że R. siedział w więzieniu.. (….) A. K. nie groził mi, tyko potwierdził to, co mówiłem”.

Z kolei słuchany dnia 7 października 2015 roku P. P. zeznał m.in.:„ R. K. (1) 19 września bieżącego roku wziął mnie na bok i powiedział, że mam mu oddać pieniądze w kwocie 43 050 złotych za kupiony przez jego brata samochód, który spłonął. Powiedział wówczas, że to jego ostatnie źle wydane pieniądze w życiu. Powiedział także, że to on pożyczył A. pieniądze na samochód. Groził, że jeżeli mu nie oddam tej kwoty to będę do końca życia mieć problemy. Oświadczył, że siedział 10 lat w więzieniu i z łatwością ludziom obcina uszy. Mówił też, że będę miał z nim do czynienia. Ja zrozumiałem, że kieruje wobec mnie groźby, że mam oddać im pieniądze bo w innym wypadku mi zrobi krzywdę. (…) Ja boję się gróźb R. K. (1) i chcę by został ukarany. Chcę jedynie dodać, że świadkami tego zajścia byli A. K. i R. K. (2) ”.

Odnosząc się do dwóch przywołanych fragmentów zeznań pokrzywdzonego zauważyć należy, iż w zbieżny sposób opisywał on zachowanie oskarżonego R. K. (1) w dniu 19 września 2015 roku. Zupełnie niezrozumiałe są zatem twierdzenia zawarte w apelacji obrońcy, iż zeznania te różnią się diametralnie, a wręcz są sprzeczne. Obrońca nie wskazał, jakie to zasadnicze sprzeczności zachodzą w tych dwóch relacjach a sąd odwoławczy nie jest w stanie się ich dopatrzyć.

Fakt zatem, że na stronie 4-6 sąd meriti wprost nie odniósł się do zeznań pokrzywdzonego z dnia 11 lutego 2016 roku nie ma żadnego wpływu na prawidłowość poczynionych ustaleń faktycznych. Zeznania składane dnia 11 lutego 2016 roku znajdowały się w polu widzenia sądu, jak wynika z treści pisemnych motywów rozstrzygnięcia stanowiły podstawę poczynionych ustaleń faktycznych.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia żadnych wątpliwości, że oskarżony R. K. (1) dopuścił się przestępstwa z art. 191 § 2 k.k., a co wynika z tej części zeznań pokrzywdzonego, które korelują z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w tym z zeznaniami R. K. (2), który nie jest związany z żadną ze stron i nie ma żadnego interesu w rozstrzygnięciu niniejszej sprawy.

Słusznie natomiast Sąd Rejonowy uznał, iż materiał ten nie dawał podstaw, by uznać także winę i sprawstwo oskarżonego A. K.. Zeznania pokrzywdzonego odnośnie zachowania drugiego z oskarżonych były bowiem rozbieżne, nie spójne, ewoluowały. Pokrzywdzony słuchany na rozprawie dnia 24 sierpnia 2017 roku posunął się nawet do stwierdzenia, że to A. K. wspominał o kryminalnej przeszłości brata, że był karany, że siedział w więzieniu, że z łatwością obcinał uszy a oskarżony R. K. (1) o tym nie mówił. Mając na wyboru różne wersje zdarzeń prezentowane przez pokrzywdzonego Sąd Rejonowy wskazał, z jakich względów oparł się na relacji z dnia 7 października 2015 roku, i dlaczego właśnie te zeznania uznał za wiarygodne, a ocena tych zeznań zgodna jest z regułami wskazanymi w art. 7 k.p.k.

Sąd odwoławczy podziela także pogląd, że samo potwierdzenie kryminalnej przeszłości brata nie wyczerpuje jeszcze znamion przestępstwa zmuszania. Zgodnie z art. 191 § 1 k.k. kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Z kolei art. 191 § 2 k.k. stanowi, że jeżeli sprawca działa w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności podlega karze pozbawienia wolności do 3 miesięcy do 5 lat. Z żadnego z przeprowadzonych w sprawie dowodów nie wynika, by A. K. groził P. P.. Groźby te wypowiadał R. K. (1) w momencie, gdy z pokrzywdzonym znalazł się na osobności. To ten oskarżony odciągnął pokrzywdzonego na bok i właśnie wówczas padły słowa wyżej już przytoczone, na skutek których pokrzywdzony zaczął się obawiać.

Żaden z przesłuchanych w sprawie świadków nie potwierdził, by oskarżony A. K. kierował względem pokrzywdzonego groźby. Przywołany już wyżej świadek R. K. (2) – obcy dla stron – zeznał, iż to z rozmowy z R. K. (1) pokrzywdzony „ wrócił blady”, a potem już po odjeździe oskarżonych P. P. zrelacjonował mu, że mężczyzna z którym rozmawiał przekazał mu, że był w więzieniu i go straszył, że mówił coś o obcinaniu uszu i żądał zwrotu pieniędzy. Świadek ten zeznał również, że właściciel F. także chciał zwrotu pieniędzy, ale w żaden sposób pokrzywdzonemu nie groził, ani go nie straszył.

Nawet przy założeniu, że A. K. już po wypowiedzeniu przez brata gróźb potwierdził jego przeszłość kryminalną (a co zapewne mogło spotęgować uczucie zagrożenia u pokrzywdzonego) to nie oznacza jeszcze, iż jest sprawcą czynu z art. 191 § 2 k.k. Słusznie Sąd I instancji wskazał, iż nie sposób jednoznacznie wyłapać kontekstu słów A. K.. W jednej ze swoich relacji (które zresztą w tym zakresie były rozbieżne) pokrzywdzony podał: „ A. K. nie groził mi, tylko potwierdził to co mówiłem”. Wobec powyższego za zasadne uznać należy stwierdzenie Sądu I instancji, iż A. K. po prostu odpowiedział na pytanie, zaś sam fakt potwierdzenia kryminalnej przeszłości nie wyczerpuje jeszcze znamion przestępstwa.

Co istotne w sprawie nie ma dowodów, które potwierdzałyby, że oskarżony A. K. działał wspólnie i w porozumieniu z R. K. (1), a nawet, by słyszał wypowiadane groźby, by obejmował swym zamiarem realizację wszystkich znamion czynu. Ustaleń w tym zakresie nie sposób czynić w oparciu o domniemania, przypuszczenia. Bez wątpienia obaj oskarżeni przyjechali do pokrzywdzonego, by domagać się zwrotu pieniędzy, jednak zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że odciągnięcie pokrzywdzonego na bok, kiedy to padły groźby, było samodzielną inicjatywą oskarżonego R. K. (1). Słusznie Sąd I instancji przyjął, iż brak jest podstaw do jednoznacznego ustalenia, że R. K. (1) odciągając pokrzywdzonego na bok, działał w porozumieniu z A. K., że oba mieli na celu zmuszenie P. P. do zwrotu wierzytelności za pomocą gróźb.

Odnosząc się natomiast do wymierzonej oskarżonemu R. K. (1) kary, wskazać należy, iż kary 1 roku pozbawienia wolności, za czyn który zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, w żadnej mierze nie sposób uznać za rażąco niewspółmiernie surową, a tylko wymierzenie takiej kary uzasadniałoby ingerencję Sądu odwoławczego. Dlatego i w tej części brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku.

Słusznie Sąd Rejonowy wskazał, iż jedynie kara pozbawienia wolności bezwzględnie wykonywana spełni swoje cele zarówno w zakresie prewencji generalnej, jak i indywidualnej. Wymierzona kara jest karą odpowiednią i sprawiedliwą. Oskarżony był wcześniej wielokrotnie karany, czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa. Dotychczasowa postawa, w tym także jego sposób życia wskazują, iż jest on sprawcą o lekceważącym stosunku do obowiązującego porządku prawnego. Jedynie kara we wskazanym wymiarze bezwzględnym spełni swe cele i będzie realnie dolegliwa dla oskarżonego. Jakkolwiek Sąd Rejonowy nie przywołał okoliczności łagodzącej, jaką niewątpliwie jest fakt, iż pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzonym przeprowadzona została mediacja, w toku której doszło do pojednania, a pokrzywdzony złożył nawet oświadczenie, że wnosi o umorzenie postępowania, to kary pozbawienia wolności, która mieści się w dolnej ćwiartce ustawowego zagrożenia nie sposób uznać za wygórowaną. Zwłaszcza, że wymierzane wcześniej względem oskarżonego kary o charakterze bezwzględnym nie spowodowały pozytywnej i pożądanej społecznie zmiany postawy wobec dóbr chronionych prawem. Wymierzenie kary o charakterze wolnościowym wzmocniło by tylko poczucie bezkarności u oskarżonego.

Z naprowadzonych względów należało zaskarżony wyrok, jako słuszny, utrzymać w mocy. Od oskarżonego R. K. (1) zasądzono na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 10 złotych oraz obciążono go opłatą za II instancję w kwocie 180 złotych. Wydatkami za postępowanie odwoławcze w pozostałym zakresie, tj. w zakresie kwoty 10 złotych, obciążono Skarb Państwa.

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek