Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 258/17 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 września 2017 r.

Sąd Rejonowy w Ropczycach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Paweł Hallada

Protokolant: Sylwia Sochacka

po rozpoznaniu w dniu 4 września 2017r. w Ropczycach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

przeciwko M. B.

o zapłatę

I.  Oddala powództwo.

II.  Zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 917,00 zł ( dziewięćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 258/17 upr

UZASADNIENIE

wyroku z 4 września 2017 r.

Powódka (...) Sp. z o. o. z siedzibą w W., w pozwie wniesionym w dniu 14 października 2016 r. w elektronicznym postępowaniu upominawczym domagała się zasądzenia od pozwanej M. B. kwoty 2.195,52 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu podnosząc, że w dniu 23 września 2014 r. pozwana podpisała deklarację zawarcia umowy o świadczenie usług medycznych w zakresie preparatyki i przechowywani komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Zdaniem powódki, doszło między stronami do umowy, na podstawie której powódka wystawiła pozwanej fakturę VAT z dnia 17 października 2014 r. na kwotę 1.900 zł za usługę pobrania i preparatyki komórek macierzystych. Pomimo wezwań pozwana nie zapłaciła za usługę. Powódka obliczyła sumę odsetek od kwoty 1900 zł do dnia 13 października 2016 r., Powódka podniosła, że żądanie pozwu obejmuje łącznie kwotę 2195,52 zł.

Pozwana M. B. w sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanym w elektronicznym postępowaniu upominawczym wniosła o oddalenie powództwa podnosząc, że podpisując w dniu 23 września 2014 r. deklarację zawarcia umowy z powodem znajdowała się w stanie wyłączającym świadome i dobrowolne podjęcie decyzji. W momencie podpisywania deklaracji była przygotowywana do zabiegu cesarskiego cięcia. Podczas pobytu w szpitalu z pozwaną nikt nie rozmawiał na temat pobrania krwi pępowinowej. Pozwana podniosła, że nie wiedziała co konkretnie podpisuje, jakie są warunki pobrania krwi. Dodała, że dane do deklaracji odebrała od niej położna i również położna, przekazała jej do podpisania deklarację. Pozwana wcześniej poroniła i z tego powodu dodatkowo silnie przeżywała stres związany z zabiegiem, towarzyszył jej lęk o życie dziecka. W szpitalu była sama, mąż przebywał wówczas za granicą.

M. B. podniosła również, że bezpośrednio po zabiegu czuła się bardzo źle, „doszła do siebie” dopiero po kilku tygodniach. Wówczas otrzymała od powódki dokumenty i zorientowała się, że została wprowadzona w błąd. W dniu 28 października 2014 r. wysłała powódce pismo informujące o tym, ze odstępuje od deklaracji ponieważ została ona zawarta w sytuacji wyłączającej dobrowolne i świadome podjęcie decyzji.

W piśmie procesowym z dnia 5 lipca 2017 r. powódka podniosła, że w deklaracji z dnia 23 września 2014 r. pozwana wyraziła wolę skorzystania z usług świadczonych przez powódkę i zaakceptowała warunki realizacji usług świadczonych przez powódkę, o czym świadczy podpis pod deklaracją. Zdaniem powódki pozwana zobowiązała się również do uiszczenia opłat z tytułu wykonanej przez powódkę usługi pobrania, przechowywania i preparatyki krwi pępowinowej. Na podstawie tej deklaracji (...) Sp. z o.o. rozpoczęła świadczenie usług, co potwierdziła wysyłając pozwanej protokół pobrania krwi pępowinowej z dnia 17 października 2014 r. wraz z certyfikatem. Powódka wskazała, że poniosła koszty związane z pobraniem krwi, koszty obsługi przedmiotowej operacji, koszty preparatyki krwi i jej przechowywania. W związku z tym na wypadek uznania, że pomiędzy stronami nie powstał stosunek zobowiązaniowy powódka wskazywała, że w przypadku pozwanej można mówić o bezpodstawnym wzbogaceniu w zakresie wynagrodzenia przysługującego powódce z tytułu świadczenia usługi oraz kosztów ponoszonych przez powódkę na skutek świadczenia na rzecz pozwanej usługi. Pozwana miała prawo odstąpić od umowy zawieranej poza lokalem przedsiębiorstwa w terminie 14 dni, a pismo z dnia 28 października 2014 r. z odstąpieniem od umowy pozwana wysłała po tym terminie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 23 września 2014 r. w szpitalu (...) w R. M. B. podpisała deklarację zawarcia z Bankiem (...) umowy o świadczenie usługi profilaktyczno-terapeutycznej w zakresie preparatyki i przechowywania komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Deklaracja nie określa żadnych istotnych postanowień przyszłej umowy, która spółka miała doręczyć pozwanej w terminie 7 dni roboczych od daty otrzymania deklaracji. Pozwana w momencie podpisania deklaracji była przygotowywana do zabiegu cesarskiego cięcia, a deklarację otrzymała kilka minut przed porodem. Do podpisania deklaracji ponaglała powódkę położna, pracownica szpitala, która odebrała od powódki dane ujęte w deklaracji, a następnie uczestniczyła w zabiegu. W momencie podpisywania deklaracji pozwanej nie przedłożono warunków umowy ani cennika i nie mogła wybrać, zgodnie z deklaracją opcji przechowywania materiału i opcji płatności. Pozwana nie wiedziała, czego dokładnie deklaracja dotyczy, jaka jest opłata za usługę i kto będzie stroną umowy. W momencie podpisywania oświadczenia znajdowała się pod wpływem silnego stresu, wywołanego porodem i lękiem o życie dziecka. Lęk ten był spotęgowany tym, że pozwana poprzednią ciążę poroniła. M. B. była w szpitalu sama, nie mogła liczyć na wsparcie męża, ponieważ wówczas pracował on za granicą. Tego samego dnia pozwana urodziła syna. Pracownica szpitala starsza położna, podpisała protokół pobrania krwi pępowinowej.

Po zabiegu cesarskiego cięcia pozwana, będąc jeszcze w szpitalu otrzymała od przedstawicielki firmy (...), dokumenty dotyczące kosztów usługi, jednakże żadnych dokumentów nie podpisywała.

(dowód: deklaracja z dnia 23.09.2014 r., k.41, protokół pobrania krwi z 23.09.2014 r., k. 47, zezn. pozw. k. 54a-55).

W dniu 17 października 2014 r. P. Bank (...) sporządziła pismo nazwane „C. Preparatyki i przechowywania K. macierzystych, syna Pani M. B.”. Tego dnia powódka wystawiła również fakturę VAT nr (...) r. za usługę pobrania i preparatyki krwi pępowinowej na kotwę 1900 zł brutto.

(dowód: faktura z dnia 17.10.2014 r. k. 42, wezwanie do zapłaty z dnia 23.08.2016 r. k.43 – 44 certyfikat z dnia 17.10.2014 r., k.48).

W piśmie z dnia 28 października 2014 r., przesłanym powódce M. B. oświadczyła, że odstępuje od deklaracji zawarcia umowy, ponieważ została ona podpisana przez nią w sytuacji wyłączającej dobrowolne i świadome podjęcie decyzji. Stanowisko swoje podtrzymała w kolejnych pismach z dnia 19 września 2016 r. i z dnia 26 sierpnia 2016 r.

(dowód: pismo pozwanej z dnia 28.10.2014 r., pismo pozwanej z dnia 26.08.2016 r. oraz z dnia 19.09.2016 r. wraz z dowodami nadania k.12-16)

Powódka wzywała pozwaną do zapłaty powyższej należności pismami z dni 23.08.2016 r. i 12.09.2016 r.

(dowód: wezwanie do zapłaty z dnia23.08.2016 r. i 12.09.2016 r. k.45-46)

Zebrane dowody co do zasady nie budzą wątpliwości. Dotyczy to także spójnych, logicznych zeznań pozwanej. Stwierdzenie czy powódka popisując deklarację znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli wymagałoby przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych ale dowód ten był zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd rozważył co następuje:

Powódka domagała się zasądzenia od pozwanej wynagrodzenia za usługę, twierdząc, że pozwana podpisując w dniu 23 września 2014 r. deklarację, zawarła z powodem umowę o świadczenie usług medycznych w zakresie preparatyki i przechowywani komórek macierzystych z krwi pępowinowej i zobowiązała się do zapłaty za usługę. Twierdzenia powódki są bezpodstawne. Deklaracja jest jednostronnym oświadczeniem, a nie umową. Zgodnie z deklaracja umową mogła być zawarta dopiero po doręczeniu powódce deklaracji. Deklaracja nie zawiera jednoznacznie wyrażonej zgody na pobranie krwi przez szpital lub pracownika szpitala reprezentującego powódkę. Krew powinna być pobrana dopiero po zawarciu umowy i dopiero po zawarciu umowy mogła być świadczona usługa. Żaden dowód nie wskazuje też by oświadczenie (deklaracja) zostało złożone osobie reprezentującej powódkę. Deklaracja nie określa żadnych istotnych postanowień przyszłej umowy, w szczególności opcji przechowywania materiału, ceny i opcji płatności, a pozwana nie otrzymała przed podpisaniem deklaracji żadnych informacji co do warunków przyszłej umowy i usługi. Z zeznań pozwanej oraz przedłożonych pism wynika jednoznacznie, że żadna umowa pomiędzy stronami nie została zawarta, o czym dodatkowo świadczy fakt, że pozwana „odstąpiła” od deklaracji, a nie od umowy. Nie wiadomo dlaczego w piśmie 5 lipca 2017 r. powódka nazywa deklarację umową.

Pobranie krwi pępowinowej i świadczenie usługi na rzecz pozwanej mogło nastąpić jedynie na podstawie umowy.. Pozwana ma rację twierdząc,że deklaracja została od niej odebrana w okolicznościach co najmniej kontrowersyjnych etycznie i podobnie należy ocenić żądanie powódki co do zapłaty należności. Skoro powódka przechowuje krew bez jakiejkolwiek umowy i wbrew woli pozwanej jest oczywiste, że to powódka powinna ponosić koszty tej działalności. Pozwana nie jest zobowiązana do zapłaty jakichkolwiek należności ponieważ nie łączy jej z powódka żadna umowa, z której wynikałoby zobowiązanie do zapłaty.

Żądanie zasądzenia należności na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu jest bezzasadne. Zgodnie z art. 405 k. c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Dyspozycja art. 405 k. c. wyznacza trzy podstawowe przesłanki powstania roszczenia o zwrot wzbogacenia, a mianowicie 1) Wzbogacenie majątku jednej osoby kosztem majątku innej osoby, 2) Wspólne źródło wzbogacenia i zubożenia 3) Brak podstawy prawnej wzbogacenia.

Pozwana nie jest osobą wzbogaconą, ponieważ nie uzyskała żadnej korzyści majątkowej skoro nie wyraziła woli pobrania i przechowywania krwi i nie zamierza korzystać z usługi. Powódka nie wykazała wysokości swojego zubożenia, obliczając wysokość kwoty żądanej od powódki w oparciu o sobie tylko znane zasady nie mające żadnego obiektywnego potwierdzenia. Powódka finansuje przechowywanie krwi nie będąc do tego zobowiązana. Powódka uzyskując żądana kwotę otrzymałaby świadczenie nienależne, a pozwana nie jest zobowiązana do jego spełnienia, ani zwrotu.

Powódka wiedziała, ze nie jest zobowiązana do świadczenia ponieważ nie zawarła umowy z pozwaną w jakiejkolwiek formie, zwłaszcza pisemnej.

Biorąc powyższe pod uwagę na zasadzie art. 353 § 1, 353 1, 750, 734, 405, 411 pkt 1 k. c. oraz art. 3, 232 k. p. c. należało orzec jak w sentencji wyroku. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98. § 1-3 k. p. c. oraz § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.), przy uwzględnieniu wynagrodzenia pełnomocnika powódki obliczonego wg stawki minimalnej (900, 00 zł) i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa -17, 00 zł.