Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt II W 363/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy w Puławach w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodnicząca: Sędzia Sądu Rejonowego Aneta Milczek

Protokolant Agnieszka Pyszczak

bez udziału oskarżyciela publicznego

po rozpoznaniu w dniu 26.10.2017r. ,19.12.2017r. ,13.02.2018r. na rozprawie sprawy:

1.  R. R. (1) , córki F. i L. z domu (...), urodzonej (...) w D.,

obwinioną o to, że:

w okresie od m-ca września 2016 r. do dn. 15 listopada 2016 r. w P., woj. (...), w celu dokuczenia T. Z. złośliwie go niepokoi w ten sposób, że umyślnie czyni hałasy, zanieczyszcza jajkami balkon mieszkania oraz podrzuciła kartkę z tekstem o obraźliwej dla niego treści,

tj. o wykroczenie z art. 107 k.w.

2. T. Z. , syna W. i B. z domu C., urodzonego (...) w P.,

obwinionego o to, że:

w okresie od miesiąca sierpnia 2016 r. daty bliżej nieokreślonej do dnia 4 grudnia 2016 r. w P. woj. (...) przy ul. (...) złośliwie niepokoił R. R. (1) w ten sposób, że głośno hałasował w mieszkaniu nr (...) oraz wydzwaniał do niej domofonem

tj. o wykroczenie z art. 107 k.w.

I.  obwinionych R. R. (1) oraz T. Z. uniewinnia od popełniania zarzucanych im czynów ;

II.  koszty postępowania ponosi Skarb Państwa.

Sygn. akt II W 363/17

UZASADNIENIE

Komenda Powiatowa Policji w P. wniosła o ukaranie R. R. (1) obwinionej o to, że: w okresie od m-ca września 2016 r. do dn. 15 listopada 2016 r. w P., woj. (...), w celu dokuczenia T. Z. złośliwie go niepokoi w ten sposób, że umyślnie czyni hałasy, zanieczyszcza jajkami balkon mieszkania oraz podrzuciła kartkę z tekstem o obraźliwej dla niego treści, tj. o wykroczenie z art. 107 k.w.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

R. R. (1) zamieszkuje sama w P. w bloku przy ulicy (...). W tym samym bloku w mieszkaniu nr (...) zamieszkuje T. Z. wraz z rodziną, tj. żoną oraz swoją teściową. Sąsiedzi nie pozostają ze sobą w najlepszych relacjach. T. Z. wynajął przedmiotowe mieszkanie od I. W., z którą to R. R. (1) również nie pozostawała w najlepszych relacjach. Sąsiedzi wzajemnie oskarżają się o różne zachowania i postępowania wobec siebie (wyjaśnienia obwinionej k. 6-7, 129-129v; wyjaśnienia obwinionego k. 130-130v, 2v; zeznania świadków: A. Z. k. 131-131v, 13-14; J. K. k. 132-132v, 16-18; P. R. k. 132v-133v, 46-47, B. B. (2) k. 133v-134, 38-38v; Z. O. k. 134v-135, 56; M. S. k. 150v; R. R. (2) k. 151-151v; D. K. k. 151v-152; I. W. k. 175v-176 dowody z dokumentów : zaświadczenie k. 149, kartka - anonim k. 125-127; rejestr interwencji k. 141).

Obwiniona R. R. (1) nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, że zarzut składa się z kłamstw i jest sprzeczny z faktami, ponieważ nigdy nie robiła czegoś takiego, żeby komuś balkon jajkami zaśmiecać. Balkon jest zabudowany, a nawet w tych dniach nie było jej w P.. Ponadto przed blokiem jest monitoring, który obejmuje zasięgiem balkony. Kartka, która znajduje się w aktach sprawy nie jest adresowana do pana Z.. Nie podrzucała żadnej kartki, wręcz mieszkając tam wcześniej to ona dostawała różnego typu pogróżki, które ma przy sobie. To jest stara metoda właściciela mieszkania. Miała wtedy bardzo chorego brata w okresie objętym zarzutem, który w kwietniu zmarł. Mieszkaniem zajmowała się koleżanka D. K.. W tym okresie mogła być około 10 dni w P.. Ponadto nie dało się tu mieszkać, ponieważ do pana Z. przychodziły tłumy różnych osób i urządzały sobie rykowisko, tzn. były głośne rozmowy piski wrzaski. Ona mieszka pod nr (...), a pan Z. pod(...). Przez 8 miesięcy mieszka w tym mieszkaniu i nie pracował ani jednego dnia, zmieniał tylko wygląd, zawsze miał kaptur na kapturze i okulary, zarościk albo nie. Po wprowadzeniu pana Z. to jej nie interesowało, czy to kupili, czy wynajęli mieszkanie. Po tym zaczęły się domofony z treścią „a kuku” do mnie i po jakichś kilku minutach wchodził ktoś pod nr (...). Pan Z. charakterystycznie kaszle i po kaszlu można go było poznać. Około 26 – 27 października wchodziła do klatki, pan Z. podbiegł do niej i chwycił ją oburącz z tyłu. Zaczęła głośno krzyczeć i wtedy susami oddalił się w kierunku śmietnika. Był ubrany w niebieską bodajże kurtkę, miał kaptur. Wcześniej miała konflikt z właścicielką mieszkania w którym mieszkał wtedy pan Z.. Właścicielka oskarżyła ją fałszywie, że ją nęka i przegrała w sądzie i wynajęła takim ludziom, którzy podtrzymywali dalej roszczenia pani W.. Zna rodzinę W., jest to rodzina mściwa i bardzo podła i przez myśl jej nie przeszło, żeby coś im robić, wręcz było odwrotnie. Ponadto nie dało się tam mieszkać, ponieważ tam były bez przerwy krzyki, wrzaski, piski. Przychodzili panowie z łańcuchami i strach nawet było tam przejść. Przyjechał syn 30 bodajże listopada na Święto Zmarłych, akurat była u nich w domu jakaś awantura, dzieci się pobudziły i zapukał do nich, żeby ich uciszyć. Nie wpuścili go oczywiście i wezwali policję (k. 129-129v, 6-7).

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Sąd obdarzył wiarą wyjaśnienia obwinionej, która zaprzeczyła aby od miesiąca września 2016 r. do dnia 15 listopada 2016 r. w P., w celu dokuczenia T. Z. złośliwie go niepokoiła w ten sposób, że umyślnie czyniła hałasy, zanieczyszczała jajkami balkon mieszkania oraz podrzuciła kartkę z tekstem o obraźliwej dla niego treści, albowiem są jasne i kategoryczne a ponadto korespondują z zeznaniami świadków P. R. ( k. 132v-133v, 46-47), B. B. (2) (k. 133v-134, 38-38v), Z. O. (k. 134v-135, 56), R. R. (2) (k. 151-151v), D. K. (k. 151v-152), które to dowody Sąd uznał za wiarygodne.

Potwierdzenie okoliczności wskazanych przez obwinioną znajdujemy we wspomnianych wyżej zeznaniach świadków. Świadkowie jako osoby spokrewnione z obwinioną oraz związane z nią stosunkami koleżeńskimi wprawdzie mieli uzasadnione powody aby przedstawiać okoliczności w sposób dla niej korzystny, jednakże z uwagi na to, iż zeznania te korelują ze sobą nawzajem a nadto brak innych obiektywnych dowodów, które by wskazywały, iż obwiniona dopuściła się zarzucanego jej czynu, to nie podstaw aby zeznania te kwestionować. Także twierdzenie obwinionego T. Z., iż to obwiniona podrzuciła kartkę z tekstem o obraźliwej treści a znajdującą się w aktach sprawy , nie może się ostać w świetle zebranego materiału dowodowego.

Jako wiarygodne Sad ocenił zeznania świadka M. S. ( k. 150 v), funkcjonariusza policji wykonującego określone czynności związane z ta sprawą. Świadek jako osoba obca dla stron i nie zainteresowana rozstrzygnięciem sprawy na korzyść którejkolwiek z nich nie miał powodu do podawania nieprawdziwych faktów. Na podstawie tego dowodu nie udało się jednak ustalić sprawstwa obwinionych w zakresie zarzucanych im czynów.

Jako wiarygodne Sąd ocenił wyjaśnienia obwinionego T. Z. w zakresie w jakim nie przyznał się on do zarzucanego mu czynu, albowiem żaden dowód przeprowadzony w toku postępowania przed Sądem nie wskazał na sprawstwo obwinionego. Takim dowodem nie są również wyjaśnienia obwinionej, która wskazuje na obwinionego jako sprawcę czynu z art. 107 kw, tylko na podstawie domysłów i przypuszczeń. Nie ma bowiem żadnych obiektywnych dowodów pozwalających w sposób niebudzący wątpliwości ustalić, iż obwiniony T. Z. dopuścił się zarzucanego mu czynu. Na brak sprawstwa obwinionego po części wskazuje również dowód z dokumentu w postaci zaświadczenie z zakładu pracy obwinionego, z którego wynika, iż w okresie od 28 września 2016r. do dnia 14 października 2016r. oraz od 21 listopada 2016r do 28 listopada 2016r. przebywał poza miejsce zamieszkania ( k. 149).

Przy czym mając na uwadze wyjaśnienia obwinionej oraz dowody z nimi korespondujące Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionego w zakresie w jakim wskazuje on na obwinioną jako sprawcę czynu z art. 107 kw.

Jako prawdziwe Sąd ocenił również zeznania A. Z. (k. 131-131v, 13-14), J. K. (k. 132-132v, 16-18), które opisywały okoliczności dotyczące osoby obwinionej R. R. (1) i jej zachowań. Świadkowie potwierdzili niepoprawne relacje z obwinioną. Przy czym na ich podstawie nie można wyciągnąć wniosku, iż R. R. (1) dopuściła się czynu, o których mowa we wniosku o ukaranie. Także zeznania świadka I. W. ( k. 175v-176) na to nie pozwalają, albowiem pomimo tego, iż nie pozostaje ona w najlepszych relacjach z R. R. (1), to nie można na ich podstawie ustalić, iż obwiniona dopuściła się złośliwego niepokojenia T. Z., gdyż nie była ona bezpośrednim świadkiem niepoprawnych zachowań R. R. (1) wobec T. Z.. Nie była także takim świadkiem na podstawie chociażby relacji innych osób.

Także pisemna informacja z Komendy Powiatowej Policji w P. z dnia 22 listopada 2017r. nie wskazuje na fakt popełniania przez obwinioną czynu z art. 107 kw , czy tez przez T. Z., gdyż informacja potwierdza fakt złożenia zawiadomień przez strony w kierunku czynu z art. 107 kw ( k. 141).

Strony nie zakwestionowały autentyczności i prawdziwości dowodów z dokumentów, dlatego brak jest podstaw aby podważać ich wiarygodność.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy oceniony w wyżej zaprezentowany sposób nie daje podstaw do przypisania obwinionej popełnienia zarzucanego jej czynu.

Tezę wniosku o ukaranie miały potwierdzić przede wszystkim wyjaśnienia obwinionego T. Z., zeznania świadków: P. R., B. B. (2) Z. O., R. R. (2), D. K..

Zwrócić należy uwagę, iż pomiędzy sąsiadami istnieje konflikt, czemu żaden z nich nie zaprzecza, jednakże w sprawie przesłuchiwano jedynie świadków, którzy są zaangażowani w ten spór, gdyż innych po prostu nie było. Dlatego Sąd oceniając te dowody czynił to ostrożnością. Nie przeprowadzono dowodów, które byłby w pełni obiektywne tak aby pozwoliły w sposób bezstronny ustalić przebieg zdarzeń objętych zarzutami.

Także inne dowody przeprowadzone w sprawie przez Sąd z urzędu oraz na wniosek stron nie doprowadziły do przyjęcia, iż obwiniona popełniła czyn o którym mowa we wniosku o ukaranie.

Wobec tego na podstawie art. 62 § 3 k.p.w. w zw. z art. 5 § 1 pkt 1 k.p.w. przy takich wątpliwościach natury faktycznej co do tego, iż obwiniona jest odpowiedzialna za zaistnienie wykroczenia z art. 107 kw stosownie do zasady in dubio pro reo ( art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w.) należało uniewinnić ją od popełnienia zarzucanego jej czynu.

Orzeczenie o kosztach postępowania uzasadnia art. 118 § 2 k.p.w.

W tym stanie rzeczy i na podstawie powołanych przepisów Sąd orzekł jak w wyroku.