Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 131/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

9 maja 2018 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze - Wydział II Karny

w składzie:

Przewodnicząca SSR Maria Migoń - Karwowska

Protokolant Agnieszka Litkowska

po rozpoznaniu 11 września 2017 r., 2 października 2017 r., 15 listopada 2017 r., 22 stycznia 2018 r., 9 maja 2018 r.

sprawy przeciwko P. M. (1)

PESEL: (...)

obwinionemu o to, że:

w dniu 16 grudnia 2016 r. około godz. 08:30 w J. na ul. (...) prowadząc samochód marki R. (...) o nr rej. (...) nie stosował się do ograniczenia prędkości 50 km/h i jadąc z prędkością 112 km/h, przekroczył prędkość o 62 km/h ;

tj. o wykroczenie z art. 92a k.w.;

I.  uznaje obwinionego P. M. (1) za winnego popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku przyjmując, iż obwiniony jechał z prędkością 109 km/h i przekroczył prędkość o 59 km/h, tj. wykroczenia z art. 92a k.w. i za to na podstawie art. 92a k.w. wymierza mu karę grzywny w wysokości 700 złotych,

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 120 zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania, kwotę 1504,53 zł tytułem wydatków wynikających z opinii biegłego oraz wymierza mu opłatę w wysokości 70 zł.

Sygn. akt II W 131/17

UZASADNIENIE

16 grudnia 2016 roku około 8:30 na ulicy (...) w J. P. M. (1) kierował samochodem marki B. (...) o nr rejestracyjnym (...). Mężczyzna jechał z prędkością 109 km/h w miejscu, w którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. W tym samym czasie służbę patrolową pełnili funkcjonariusze policji D. C. i A. K.. Policjanci poruszali się nieoznakowanym radiowozem marki O. (...), wyposażonym w przyrząd do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym typu (...) wraz z urządzeniem dodatkowym V. 2A. Radiowozem kierował D. C.. Urządzenie do pomiaru prędkości było włączone i pracowało w trybie rejestrującym prędkość pojazdów jadących z przeciwka. Jadąc ulicą (...) spostrzegł jadący z przeciwnego kierunku ruchu z nadmierną prędkością pojazd, kierowany przez obwinionego. Urządzenie pomiarowe dokonało pomiaru prędkości pojazdu, którym poruszał się obwiniony, wskazując prędkość 112 km/h. W tym miejscu obowiązywało ograniczenie prędkości wynoszące do 50 km/h. Wobec powyższego D. C. zawrócił za pojazdem obwinionego, a następnie zatrzymał go do kontroli drogowej. Po zatrzymaniu obwinionego D. C. nałożył na niego mandat karny, którego przyjęcia P. M. (1) odmówił. Nadto funkcjonariusz policji zatrzymał P. M. (1) prawo jazdy.

dowód: częściowo wyjaśnienia obwinionego k. 10, 50v., 75, zeznania świadka D. C. k. 11-12, 50v.-52, zeznania świadka A. K. k. 57-58, zeznania świadka A. O. k. 96-97, notatka urzędowa k. 4, świadectwo legalizacji ponownej k. 7, 8, nagranie videorejestratora k. 10, kopia notatnika służbowego D. C. k. 62-64, opinia biegłego A. J. k. 104-114.

Sąd zważył, co następuje:

Analizując zgromadzone w sprawie dowody, Sąd uznał, że nie ma wątpliwości, iż obwiniony dopuścił się popełnienia przypisanego mu wyrokiem czynu, polegającego na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości.

Dokonując oceny wyjaśnień obwinionego Sąd dał im wiarę jedynie w tej części, w jakiej podał, że kierował samochodem w J., jadąc do swojej firmy wraz z kolegą A. O. oraz został zatrzymany przez policjantów do kontroli drogowej. Takie wyjaśnienia obwinionego znajdują bowiem potwierdzenie w całym zebranym w sprawie materiale dowodowym. W pozostałym zakresie Sąd odmówił przyznania przymiotu wiarygodności wyjaśnieniom obwinionego, uznając je jedynie za przyjętą przez niego linię obrony. Wyjaśnienia obwinionego, w których twierdził, że jechał z przepisową prędkością, w ocenie Sądu, są niewiarygodne. Przeczą im bowiem dowody w zeznań świadków D. C. i A. K., nagranie zarejestrowane videorejestratorem, opinia biegłego z zakresu pomiaru prędkości pojazdów A. J., a także kopia notatnika służbowego D. C., których wiarygodność nie budzi żadnych wątpliwości.

Wskazać należy, że wykroczenie popełnione przez obwinionego zostało stwierdzone radarowym przyrządem do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym typu I. - 1 z urządzeniem dodatkowym o oznaczeniu V. 2A. Oba urządzenia posiadały wydane przez Dyrektora Okręgowego (...) Miar świadectwo legalizacji ponownej ważne od 28 października 2016 roku do 31 października 2017 roku. Urządzenia te zostały sprawdzone i stwierdzono, iż przyrządy spełniają wymagania rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas kontroli meteorologicznej tych przyrządów pomiarowych (Dz.U. z dnia 6.03.2014 r. poz. 281). Mając na względzie powyższe, w ocenie Sądu, brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania właściwego działania urządzenia pomiarowego.

W świetle zeznań świadków D. C. i A. K. oraz treści nagrania z videorejestratora nie budzi wątpliwości, iż to obwiniony kierował pojazdem, którego prędkość została zmierzona, a także poruszał się z prędkością znacznie wyższą, aniżeli dozwolona. Z zeznań D. C. wynika, iż był kierowcą radiowozu i prowadził obserwację związaną z pełnioną służbą. Nie miał wątpliwości, iż obwiniony jechał z nadmierną prędkością, a urządzenie pomiarowe potwierdziło jego spostrzeżenia. Podkreślić też należy, iż jak zeznał D. C. jest on funkcjonariuszem policji od 29 lat i cały ten czas pełni służbę w Wydziale Ruchu Drogowego. Posiada uprawnienia do obsługi urządzeń do pomiaru prędkości, w które wyposażony był pojazd O. (...). Wymijając pojazd obwinionego widział i ten samochód, i kierującego. Był pewien, że to obwiniony kierował pojazdem, którego prędkość została zmierzona urządzeniem zainstalowanym w radiowozie. Takich wątpliwości nie miała też A. K., która wskazała, że w tym czasie i w tym miejscu jechał tylko jeden samochód firmowy, tj. ten, którym kierował obwiniony. Wykluczyła możliwość pomylenia pojazdów, na co wskazywał obrońca obwinionego. Wskazała, że obwiniony początkowo przyjął mandat karny nałożony na niego w związku z popełnionym wykroczeniem. Zmienił decyzję i odmówił jego przyjęcia po tym, jak dotarło do niego, że zostanie mu zatrzymane prawo jazdy. Był przekonany, że jak odmówi przyjęcia mandatu, to policjanci zwrócą mu ten dokument. W ocenie Sądu zeznania świadków D. C. i A. K. w pełni zasługują na przyznanie im przymiotu wiarygodności. Świadkowie ci są osobami obcymi dla obwinionego, w żaden sposób nie byli osobiście zainteresowani rozstrzygnięciem tej sprawy, nie mieliby też powodu, by wbrew własnemu przekonaniu zatrzymywać obwinionego do kontroli, a następnie fałszywie go obciążać swoimi zeznaniami (notabene narażając się tym samym bez żadnego motywu na odpowiedzialność karną).

Taką ocenę zeznań świadków oraz nagrania z videorejestratora potwierdza też dowód z opinii biegłego z zakresu pomiaru prędkości pojazdów A. J.. Biegły, po przeprowadzeniu analizy akt sprawy, nagrania z videorejestratora, dokumentów związanych z urządzeniami i dokumentów pojazdu O. (...) oraz po dokonaniu oględzin urządzeń oraz pojazdu, w którym były zainstalowane stwierdził, że: „…biorąc pod uwagę wartości błędów granicznych dopuszczalnych urządzenia pomiarowego (…) pojazd prowadzony przez obwinionego poruszał się w czasie pomiaru z prędkością nie mniejszą niż 109 km/h”. „… pomiar prędkości pojazdu został przeprowadzony zgodnie z instrukcją obsługi i posiadało w czasie pomiaru aktualne Świadectwo Legalizacji Ponownej wydane przez Dyrektora (...) w K.; urządzenie było w pełni przydatne do dokonywania pomiarów w dniu 16 grudnia 2016 r. (…) Biegły nie stwierdził, aby w czasie pomiaru wystąpiły jakiekolwiek inne okoliczności wypływające na jego wynik” (k. 104)

Opinii biegłego A. J. Sąd przyznał walor pełnej wiarygodności i uznał jej wnioski za własne. Zdaniem Sądu powyższa opinia jest miarodajna, pełna, spójna i wyczerpująca, sporządzona w sposób profesjonalny, jasny, wewnętrznie niesprzeczny oraz naukowo i logicznie uzasadniony. Dokonane przez biegłego oceny oraz wyprowadzone wnioski są, w ocenie Sądu, zgodne z doświadczeniem życiowym oraz wskazaniami wiedzy, jak również uzasadnione w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Sąd nie dostrzegł też powodów, by odmówić wiary zeznaniom świadka A. O., przy czym nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem świadek ten, poza potwierdzeniem niekwestionowanego przez żadną ze stron postępowania zatrzymania obwinionego do kontroli drogowej, nie był w stanie stwierdzić z jaką prędkością poruszał się P. M. (1), gdyż nie widział prędkościomierza. W taki sam sposób Sąd ocenił wskazanie przez tego świadka ilości samochodów z oklejeniem firmowym, poruszających się po terenie J., bowiem w świetle zeznań D. C. i A. K. nie budzi wątpliwości, iż to P. M. (1) kierował samochodem, którego prędkość została zmierzona urządzeniem pomiarowym.

Nie budzi wątpliwości co do swojej wiarygodności również pozostały materiał dowodowy w postaci notatki urzędowej i informacji o wpisach w ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. Dokumenty te zostały sporządzone przez osoby do tego uprawnione, w prawem przewidzianej formie i brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania zawartych w nich treści.

Biorąc zebrane dowody pod uwagę Sąd ustalił, że P. M. (2) w dniu 16 grudnia 2016 r. około godz. 08:30 w J. na ul. (...) prowadząc samochód marki R. (...) o nr rej. (...) nie stosował się do ograniczenia prędkości 50 km/h i jadąc z prędkością 109 km/h, przekroczył prędkość o 59 km/h. Zachowaniem tym wypełnił znamiona wykroczenia z art. 92a k.w.

Obwiniony działał świadomie. Wiedział o istniejącym ograniczeniu prędkości jako osoba mająca uprawnienia do prowadzenia pojazdów, a tym samym znajomość przepisów. Mimo to nie dostosował się do tego ograniczenia, jadąc z prędkością 109 km/h.

Stopień społecznej szkodliwości popełnionego wykroczenia jest znaczny. Obwiniony naruszył przepis porządkowy, który ma przecież przełożenie na bezpieczeństwo na drodze. Przekroczył dozwoloną prędkość aż o 59 km/h, co nie pozwala uznać, aby nastąpiło to bez jego woli i było przeoczeniem czy zapomnieniem się.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd wymierzył obwinionemu karę 700 zł grzywny uznając, że kara w takim wymiarze przy uwzględnieniu dotychczasowej karalności obwinionego za wykroczenie drogowe będzie dla niego odpowiednią sankcją. W ocenie Sądu wymierzona obwinionemu kara grzywny za przypisane mu wykroczenie w wysokości 700 złotych jest adekwatna do jego winy i stopnia społecznej szkodliwości jego czynu. Kara ta powinna spełniać swoje cele w zakresie prewencji indywidualnej, uzmysławiając obwinionemu naganność jego postępowania. Ustalając wysokość kary grzywny Sąd nie mógł pominąć warunków osobistych i majątkowych obwinionego oraz jego możliwości zarobkowych. Wymierzona obwinionemu kara, w ocenie Sądu, będzie stanowiła dla niego odpowiednią dolegliwość, tak by uświadomić mu naganność jego postępowania. Kara w takim wymiarze powinna również spełnić swoje cele w zakresie prewencji ogólnej, wskazując, że popełnienie wykroczenia musi pociągnąć za sobą odpowiednią odpłatę, a przez to kształtować prawidłowe wzorce społeczne.

Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania, które według treści § 2 i § 3 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 grudnia 2017 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty sądowej od wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia wynoszą 120 zł oraz wydatki związane z opinią biegłego A. J. w kwocie 1504,53 zł. Zgodnie z art. 118 § 3 k.p.o.w. zryczałtowane wydatki postępowania nie obejmują bowiem należności biegłych powołanych do wydania opinii. Nadto, w oparciu o przepis art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych Sąd wymierzył mu opłatę w kwocie 70 złotych. Sąd miał przy tym na uwadze, że ponoszenie przez obwinionego kosztów postępowania jest zasadą, od której odstępstwa mogą nastąpić jedynie wtedy, gdy istnieją podstawy do uznania, że uiszczenie ich byłoby dla niego zbyt uciążliwe ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów, jak również wtedy, gdy przemawiają za tym względy słuszności. Obwiniony pracuje jako przedstawiciel handlowy i posiada stałe miesięczne dochody, a więc nie zachodzi przypuszczenie, że uiszczenie kosztów byłoby dla niego zbyt uciążliwe.