Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 18/18

I ACz 51/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Bogusław Dobrowolski

Sędziowie

:

SSA Elżbieta Borowska (spr.)

SSO del. Grażyna Wołosowicz

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2018 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa P. R. i L. R.

przeciwko R. R. (1)

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

na skutek apelacji powodów i zażalenia pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 6 października 2017 r. sygn. akt I C 461/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądza od powodów na rzecz pozwanego 2.700 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu i odstępuje od obciążania powodów tymi kosztami w pozostałym zakresie; oddala zażalenie w pozostałej części;

II.  oddala apelację;

III.  zasądza od powodów na rzecz pozwanego 2.000 zł tytułem zwrotu części kosztów instancji odwoławczej i odstępuje od obciążania powodów tymi kosztami w pozostałym zakresie.

(...)

UZASADNIENIE

Powodowie L. R. i P. R. wnieśli o zobowiązanie pozwanego R. R. (1) do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu na ich rzecz udziału w wysokości 2/3 części zabudowanej jednorodzinnym domem mieszkalnym nieruchomości położonej w obrębie wsi N., gmina D., powiat (...), województwo (...), oznaczonej numerem geodezyjnym działki (...) o powierzchni 2307 m 2, o wartości 200 000 zł, dla której Sąd Rejonowy w Białymstoku IX Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o nr Kw nr (...), a także o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego żądania wskazali, że w dniu 15 czerwca 2015r. aktem notarialnym darowali swojemu synowi R. R. (1) 2/3 udziału w prawie własności ww. nieruchomości. Od momentu tej darowizny pozwany zaczął przejawiać obojętność na potrzeby darczyńców, jawną wrogość oraz nękał ich, co przejawiało się m.in. zerwaniem normalnych relacji i więzi, izolacją darczyńców od wnuków, brakiem udzielania jakiejkolwiek pomocy powodom, ubliżaniu im, uporczywym wyłączaniem ogrzewania, ignorowaniem próśb darczyńców o utrzymywanie stałej temperatury w domu.

Pozwany R. R. (1) wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zaprzeczył podnoszonym przez powodów zarzutom co do jego osoby odnośnie złego traktowania powodów. Wskazał, że złe relacje panujące obecnie między stronami wynikają z konfliktu rodzinnego.

Wyrokiem z dnia 6 października 2017 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił powództwo (pkt I) i odstąpił od obciążania powodów kosztami procesu (pkt II).

Sąd ten ustalił, że w dniu 15 czerwca 2015 r. przed notariuszem D. Z., (...), małżonkowie R. aktem notarialnym (Rep. (...)) darowali swojemu synowi R. R. (1) – do jego majątku osobistego – przysługujący im udział 2/3 części zabudowanej jednorodzinnym domem mieszkalnym nieruchomości położonej w obrębie wsi N., gmina D., powiat (...), województwo (...), oznaczonej numerem geodezyjnym działki (...) o powierzchni 2307 m2. Nadto strony ustanowiły na tej nieruchomości dożywotnią nieodpłatną służebność osobistą na rzecz (...) małżonków R., polegającą na prawie zamieszkiwania w domu mieszkalnym znajdującym się na nieruchomości. R. R. (1) przed dokonaniem darowizny był już właścicielem 1/3 przedmiotowej nieruchomości .

Pismem z dnia 1 sierpnia 2016 r. powodowie odwołali darowiznę udziału 2/3 w opisanej wyżej nieruchomości, podnosząc naganne zachowanie obdarowanego i jego żony m. in. złośliwe utrzymywanie niewłaściwej temperatury w mieszkaniu, ostentacyjne ignorowanie powodów, demonstracyjne trzaskanie drzwiami .

Pozwany ze swoją żoną i dziećmi mieszka z powodami na przedmiotowej nieruchomości. Relacje rodzinne pomiędzy powodami, a ich synem do czasu darowizny co do zasady układały się poprawnie, chociaż wcześniej również występowały konflikty, sporadyczne kłótnie, nieporozumienia, a także dłuższe okresy milczenia.

W lipcu 2015 r. rodzina dowiedziała się o tym, że od A. R. – brata pozwanego, a syna powodów, odeszła żona.

Jesienią 2015 r. pozwany wraz z żoną zamontował nowy piec w domu.

Z uwagi na to, że powodowie nie byli usatysfakcjonowani panującą w domu temperaturą po wymianie pieca zakupili dodatkowe grzejniki, wybudowali ścianę w przedsionku odgradzającą ich pomieszczenia od korytarza. Piec był także regulowany przez fachowców na żądania zarówno powodów, jak i pozwanego.

Krótko po zaistnieniu powyższych zdarzeń relacje pomiędzy stronami stopniowo ulegały pogorszeniu. Strona powodowa przedstawiała je jako obojętność na ich potrzeby, jawną wrogość i nękanie. Pozwany twierdził, że jego postawa wycofania i niezabiegania o kontakt jest odpowiedzią na zachowanie powodów i ma na celu uniknięcie konfliktowych sytuacji. Przyczyny konfliktów pozwany upatruje w utrzymywaniu kontaktów z dziećmi i byłą żoną brata, co spotyka się z krytyką rodziców.

Pozwany jest skłócony ze swoim bratem A..

Powodowie od czasu rozwodu A. R. z żoną nie utrzymują kontaktów z byłą żoną syna, ani z jego córkami, tylko z wnukiem, któremu jednakże zabraniają w czasie spotkań odwiedzać pozwanego.

Aktualnie strony nie rozmawiają ze sobą, nie spotykają się na rodzinnych uroczystościach, ani podczas świąt. Pozwany nie utrzymuje nawet grzecznościowych kontaktów z gośćmi swoich rodziców .

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy na podstawie dowodów z dokumentów, zeznań świadków i zeznań stron. W zakresie zeznań świadków Sąd zauważył, że zachodziły między nimi rozbieżności odnośnie przyczyn konfliktu. Sąd z ostrożnością ocenił zeznania świadków K. R. i A. R., jako osób mających interes w rozstrzygnięciu, bowiem przywrócenie własności nieruchomości rodzicom mogłoby doprowadzić w przyszłości do przysporzenia majątkowego po ich stronie.

Sąd pierwszej instancji odwołał się do treści art. 898 § 1 k.c. i wskazał, że stanowi on wyjątek od zasady trwałości stosunków majątkowych powstałych na podstawie umowy darowizny, a co za tym idzie, może znaleźć zastosowanie jedynie w szczególnych okolicznościach. Podkreślił, że podstawą odwołania darowizny jest zachowanie rażąco niewdzięczne. Nie wystarcza zatem, aby obdarowany okazał się niewdzięczny w powszechnym tego słowa znaczeniu. Jego niewdzięczność musi mieć charakter wyjątkowy – musi być „rażąca”.

Odwołując się do poglądów orzecznictwa Sąd Okręgowy wskazał, że pod pojęcie „rażącej niewdzięczności” zakwalifikować należy przede wszystkim popełnione przez obdarowanego przestępstwa skierowane przeciwko życiu, zdrowiu, czci i godności osobistej, a także przeciwko majątkowi darczyńcy. Cechy rażącej niewdzięczności mogą mieć także inne zachowania wysoce nieprzyjazne kierowane bezpośrednio wobec darczyńcy, jak też w stosunku do osoby jemu bliskiej. W każdym jednak przypadku niezależnie od tego, czy będą to działania, czy zaniechania obdarowanego, wymagane jest ujawnienie po jego stronie zamiaru pokrzywdzenia darczyńcy. Znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują natomiast czyny nieumyślne obdarowanego, a nawet drobne czyny umyślne, ale nie wykraczające poza zwykłe konflikty życiowe, rodzinne.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, zebrany w toku postępowania materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że zaistniały przesłanki uzasadniające odwołanie darowizny. Nie sposób przypisać pozwanemu, aby dopuścił się rażącej niewdzięczności w postaci naruszenia obowiązków wynikających ze stosunków osobistych (rodzinnych) łączących go z powodami jako darczyńcami oraz moralnego obowiązku wdzięczności. Sąd stwierdził, że między stronami postępowania istnieje pewien konflikt, ugruntowany głównie w stosunkach rodzinnych i wynikający z nieumiejętności wypracowania porozumienia, jak i nieumiejętności osiągnięcia kompromisu przez obie strony, a relacje stron są niewłaściwe i obustronnie zaburzone. Nie sposób jednak przyjąć, aby zachowanie pozwanego wypełniało znamiona rażącej niewdzięczności, tym bardziej, że pozwany zapewnia rodzicom dobre warunki bytowe: opłaca rachunki, dokonuje zakupu opału, czuwa nad prawidłowym utrzymaniem domu, w którym zamieszkują także powodowie. Niezależnie natomiast od sposobu komunikowania się stron oraz nieumiejętności wypracowania porozumienia, takie zachowania nie mogą być traktowane jako szczególnie naganne, uzasadniające odwołanie darowizny. Sąd podkreślił, że materiał dowodowy nie wskazuje, by panująca pomiędzy stronami relacja wynikała z nasilenia złej woli u pozwanego skierowanej na wyrządzenie darczyńcom krzywdy lub szkody majątkowej, zamiaru ich pokrzywdzenia. Jest to skutek panującego w rodzinie konfliktu i podziału, a także tego, że pozwany nie chce pogłębiać tego konfliktu i stwarzać okazji do jego wybuchów. W związku z tym uznał, że najlepszym sposobem będzie unikanie tego kontaktu.

Sąd Okręgowy nie zgodził się z twierdzeniem powodów, iż pozwany powoduje izolację darczyńców od wnuków. E. R. po tym jak doznawała ignorancji ze strony babci sama zrezygnowała z inicjowania jakiekolwiek kontaktu.

Sąd zaznaczył, że zeznający w sprawie świadkowie nie potwierdzili także wysuwanych przez powodów zarzutów jakoby byli upokarzani przez syna w ich obecności. Świadkowie nie wskazywali na żadne psychiczne albo fizyczne przejawy agresji stron. Podnosili tylko ignorowanie powodów przez pozwanego wynikające z panującego konfliktu pomiędzy stronami. Jednakże jako osoby mogące zaświadczyć na podstawie własnych obserwacji tylko odnośnie skutków konfliktu tj. braku kontaktu stron, nie byli w stanie podać jego przyczyn.

W sprawie nie zostało także udowodnione to, że powodowie zwracali się do pozwanego z prośbą o pomoc w zawiezieniu do lekarza, bądź dostarczenia potrzebnych im rzeczy. Sąd za niewiarygodne uznał te twierdzenia powodów mając przy tym na uwadze to, że pozwany jest osobą niedowidzącą i nieposiadającą prawa jazdy, czego powodowie, jako jego rodzice, są świadomi.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w sprawie nie wykazano też, by w domu panowały niskie temperatury uniemożliwiające codzienne przebywanie. Podkreślił, że pozwany nie zabronił powodom zakupienia dodatkowych grzejników, grzałek, korzystania z nich i ocieplania swoich pomieszczeń według ich indywidualnych potrzeb i preferencji. Ponadto, kwestia prawidłowości ustawienia pieca była kontrolowana przez fachowców, którzy sprawdzali i regulowali piec zarówno na zlecenie powodów jak i pozwanego. Pozwany nie uniemożliwił powodom postawienia ściany i umeblowania pomieszczeń według ich wizji. Pozwany wielokrotnie przychodził do rodziców i nastawiał czujnik.

Zdaniem Sądu powodowie oczekują od pozwanego postępowania zgodnego

z ich wolą i życzeniami. Niedostosowanie się do tej woli i życzeń nie może uzasadniać odwołania darowizny, gdyż prowadziłoby to do sytuacji, w której obdarowany, z racji przysporzenia uzyskanego w drodze darowizny, pozostawałby uzależniony od decyzji darczyńcy i w zasadzie pozbawiony możliwości decydowania o sobie i posiadania własnego zdania. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że pozwany był skłonny wziąć udział w mediacji, co świadczy o braku jego złej woli w relacjach z rodzicami, powodowie zaś mediacji nie chcieli.

W konsekwencji Sąd Okręgowy powództwo oddalił.

O kosztach postepowania orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że okoliczności sprawy uzasadniają odstąpienie od obciążania kosztami procesu powodów, mimo iż przegrali spór. Sytuacja osobista i majątkowa powodów (problemy zdrowotne powoda i związane z tym wydatki) oraz subiektywne przekonanie o słuszności swego żądania przemawiały za zastosowaniem tej regulacji.

Powodowie od powyższego wyroku wnieśli apelację, wskazując, iż zaskarżają go w całości.

Wyrokowi zarzucili:

I)  naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 898 § 1 k.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie, iż zachowanie pozwanego względem powodów nie nosiło cech rażącej niewdzięczności, podczas gdy zarówno w obiektywnym, jak i w subiektywnym odczuciu powodów charakteryzowało się ono złą wolą i umyślnością oraz miało na celu ich pokrzywdzenie

II) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych przez Sąd Okręgowy polegający na przyjęciu, że:

a) powodowie dowiedzieli się o odejściu żony brata pozwanego A. R. w lipcu 2015 r., podczas gdy miało to miejsce w maju 2015 r., a więc przed dokonaniem w dniu 15 czerwca 2015 r. darowizny na rzecz syna R., co potwierdzają:

wyjaśnienia powódki z dnia 26 września 2017 r. (k. 131, 00:26:17);

zeznania świadka K. G. (1) - byłej żony A. R. - z dnia 22 czerwca 2017 r. (00:04:51);

wyjaśnienia pozwanego z dnia 16 maja 2017 r. (k. 112, 00:26:17);

b)  powodowie wybudowali ścianę w przedsionku odgradzającą ich pomieszczenia od korytarza, podczas gdy powodowie wstawili jedynie drzwi przesuwne w celu docieplenia zajmowanej przez nich części domu, i zmuszeni byli robić to wbrew woli pozwanego, który w sposób agresywny i wulgarny wyganiał monterów z nieruchomości;

c)  piec był regulowany przez fachowców na żądanie zarówno powodów, jak i pozwanego, podczas gdy pozwany wzywał jedynie serwis celem obowiązkowego przeglądu pieca, a nie działając w porozumieniu z powodami w celu jego naprawy i regulacji;

d)  powodowie „nie byli usatysfakcjonowani" panującą w domu temperaturą po wymianie pieca, podczas gdy panująca w domu temperatura była bardzo niska i stanowiła zagrożenie dla ich zdrowia, powodowie skarżyli się synowi, że marzną, co potwierdzają:

wyjaśnienia powódki z dnia 26.09.2017 r. (00:27:11);

wyjaśnienia powoda z dnia 26.09.2017 r. (00: 50:41);

wyjaśnienia pozwanego z dnia 26.09.2017 r. (01:06:35);

zeznania świadka I. N. z dnia 16.05.2017 r. (00:08:50);

zeznania świadka J. N. z dnia 16.05.2017 r. (01:25:09);

zeznania świadka M. J. z dnia 16.05.2017 r. (01:36:18);

zeznania świadka T. Ł. z dnia 16.05.2017 r. (01:50:00);

III) naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść wyroku w postaci:

1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd pierwszej instancji dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie że:

a) ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że pozwany zapewnia rodzicom dobre warunki bytowe, w tym znaczeniu, że opłaca rachunki, dokonuje zakupu opału, czuwa nad prawidłowym utrzymaniem domu, podczas gdy z treści zeznań świadków, wyjaśnień powodów oraz pozwanego wynika jednoznacznie, że powodowie stale i niezmiennie pokrywają przypadająca na nich część opłat, przekazali pozwanemu w sezonie zimowymi 500 zł na opał;

  • b)  ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w żadnej mierze nie wynika, by panująca pomiędzy stronami relacja wynikała z nasilenia złej woli pozwanego skierowanej na wyrządzenie darczyńcom krzywdy, podczas gdy:

  • z treści zeznań świadków, oraz wyjaśnień stron wynika jednoznacznie, że powodowie wielokrotnie prosili pozwanego o podniesienie temperatury w części domu przez nich zajmowanej,

  • świadkowie powołani przez powodów potwierdzili, że w mieszkaniu powodów było zimno, że musieli przebywać tam w okryciach wierzchnich i butach, spać w ubraniach, a świadkowie powołani przez pozwanego nie mieli wiedzy w tym zakresie, gdyż nie utrzymywali relacji z powodami,

  • zarówno strony, jak i świadkowie potwierdzili zły stan zdrowia pozwanego (między innymi nowotwór płuc, usunięcie części płuca w październiku 2015r.) - okoliczność ta nie była sporna między stronami;

c)  pozwany unika kontaktu z rodzicami, gdyż nie chce pogłębiać konfliktu i stwarzać okazji do jego wybuchów, podczas gdy fakt „nieodzywania się" pozwanego do rodziców oraz „zakazania odzywania się przez wnuki" - okoliczność potwierdzona przez pozwanego- stanowi o lekceważeniu powodów oraz zerwaniu więzi rodzinnych i pokrzywdzeniu ich poprzez ograniczenie kontaktów z wnukami;

d)  zeznający w sprawie świadkowie nie potwierdzili faktu, jakoby powodowie byli upokarzania przez syna w ich obecności, podczas gdy świadkowie powołani przez powodów przytaczali przykłady takiego zachowania, a świadkowie powołani przez pozwanego nie mieli w tym temacie żadnej wiedzy, gdyż nie utrzymują relacji z powodami;

e)  zeznający w sprawie świadkowie nie mogli zaświadczyć o przyczynie konfliktu pomiędzy stronami, podczas gdy wszyscy świadkowie powołani przez powodów określili jako przyczynę konfliktu niskie temperatury panujące w części domu zajmowanej przez powodów, ignorowanie przez pozwanego próśb o podniesienie temperatury, pogorszenie stanu zdrowia powodów na skutek niskich temperatur;

f)  strona powodowa swoim zachowaniem sprowadzała na siebie ryzyko przeziębienia poprzez częste wietrzenie zajmowanych przez siebie pomieszczeń, w sytuacji gdy było to jedynie niczym nie poparte twierdzenie pozwanego, któremu z niewiadomych przyczyn z całkowitym lekceważeniem zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego sąd dał wiarę;

g)  w obliczu zgromadzonego w sprawie materiału nie udało potwierdzić się, że w mieszkaniu powodów panowała niska temperatura, że pozwany uporczywie wyłączał ogrzewanie, podczas gdy powyższe okoliczności zostały potwierdzone przez powołanych w sprawie świadków, ponadto żona pozwanego, B. R., z wykształcenia jest mgr inż. ogrzewnictwa, pracuje w firmie sprzedającej piece i to do niej, jako osoby kompetentnej, pozwany odsyłał powodów skarżących się niskie temperatury w domu, dodatkowo o niskich temperaturach świadczy też fakt zakupu przez powodów dodatkowych grzejników olejowych, zamontowania drzwi przesuwnych - okoliczności niesporne pomiędzy stronami;

h)  przyczyną konfliktu pomiędzy stronami jest konflikt pomiędzy pozwanym, a jego starszym bratem A. R., podczas gdy ten konflikt trwa już od 10 lat, co w trakcie postępowania potwierdzili obaj bracia;

i)  przyczyną konfliktów jest rozwód A. R. i „opowiedzenia się" pozwanego po stronie bratowej, podczas gdy informację o rozwodzie strony uzyskały przez darowizną, co potwierdzają zarówno strony jak i świadkowie;

2) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia w sposób uniemożliwiający odniesienie się do twierdzeń sądu przedstawionych w uzasadnieniu, jak też co do zasadności rozstrzygnięcia, zwłaszcza poprzez brak jasnego określenia jakie fakty sąd uznał za udowodnione, jakim dowodom odmówił wiarygodności i dlaczego np. w kwestii panującej w mieszkaniu powodów temperatury, brak jest informacji z jakiego powodu sąd nie daje wiary zeznaniom świadków, w kwestii przyczyny konfliktu brak jest stwierdzenia, co sąd uznaje za przyczynę konfliktu, i dlaczego odmawia wiary zeznaniom świadków jednej lub drugiej strony;

3) w związku z art. 162 k.p.c. naruszenie art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 278 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu onkologii, pulmonologii, podczas gdy ma on istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy z uwagi na konieczność ustalenia stopnia zagrożenia zdrowia i życia powodów na skutek działań pozwanego i tym samym ustalenia, czy działaniom pozwanego można przypisać rażącą niewdzięczność.

Powołując powyższe zarzuty powodowie domagali się zmiany zaskarżonego wyroku i orzeczenia zgodnie z żądaniem pozwu oraz zasądzenia kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Apelacja zawierała też wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu onkologii, pulmonologii na okoliczność ustalenia zagrożenia jakie stanowi dla życia i zdrowia P. R. z uwagi na jego obecny stan zdrowia, zamieszkiwanie w pomieszczeniach niedogrzanych o dużych dobowych amplitudach temperatur, ustalenie z jakiego rodzaju niebezpieczeństwem wiążą się dla niego infekcje i przeziębienia.

Pozwany wniósł zażalenie na rozstrzygniecie zawarte w punkcie II wyroku zarzucając:

1)  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy tj. art. 98 k.p.c. poprzez niezasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa adwokackiego, mimo, iż zasadą w procesie cywilnym jest, że strona przegrywająca sprawę obowiązania jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenie praw i celowej obrony, a tylko w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej część kosztów procesu albo nie obciążać jej w ogóle kosztami,

2)  sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, iż okoliczności sprawy uzasadniają odstąpienie od obciążania strony powodowej kosztami postępowania z uwagi na to, iż sytuacja osobista i majątkowa powodów oraz ich subiektywne przekonanie o słuszności swojego żądania przemawiały za zastosowaniem art. 102 k.p.c. w sprawie,

Podnosząc powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie II poprzez zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych oraz o zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powodów jest niezasadna.

Zażalenie pozwanego zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne niemal wszystkie ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, jako że znalazły one oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, wszechstronnie rozważonym i ocenionym w zgodzie ze wskazaniami art. 233 § 1 k.p.c. Pewna nieścisłość w tych ustaleniach dotyczy daty, w jakiej powodowie powzięli informację o rozstaniu się ich syna A. R. z żoną; nieścisłość ta, o której będzie jeszcze mowa, nie ma jednak istotnego znaczenia w sprawie. Sąd Odwoławczy podziela dokonaną przez Sąd pierwszej instancji ocenę prawną powództwa jako bezzasadnego.

Rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd Apelacyjny oparł się o dowody zebrane w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, gdyż zgłoszony w apelacji wniosek dowodowy nie mógł zostać uwzględniony.

Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu mogą być wyłącznie fakty mające istotne znaczenie w świetle podstawy faktycznej i prawnej sprawy. W niniejszej sprawie postępowanie dowodowe koncentrowało się wokół prawdziwości i zasadności podanych przez powodów przyczyn odwołania darowizny. Wniosek dowodowy apelujących nie wykazuje należytego powiązania z treścią oświadczenia z dnia 1 sierpnia 2016 r. i stąd nie mógł mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Stan zdrowia powoda jest w tej sprawie bezsporny i wynika z przedłożonej przez niego obszernej dokumentacji medycznej, natomiast możliwe konsekwencje zamieszkiwania przez powoda w pomieszczeniach niedogrzanych pozostają poza przedmiotem tej sprawy i dowód ten nie mógł być pomocny do rozstrzygnięcia, czy zachowanie pozwanego nosi znamiona rażącej niewdzięczności w rozumieniu art. 898 § 1 k.c. Trzeba zauważyć, że w oświadczeniu o odwołaniu darowizny jest mowa m.in. „o złośliwym utrzymywaniu niewłaściwej temperatury w mieszkaniu, co grozi ponownymi chorobami dróg oddechowych i uniemożliwia rehabilitację darczyńcy po przebytych chorobach”. Postępowanie dowodowe nie potwierdziło natomiast, aby pozwany w sposób złośliwy utrzymywał niewłaściwą temperaturę w domu. Brak było zatem potrzeby przeprowadzania omawianego dowodu, zarówno na etapie postępowania przed Sądem Okręgowym, jak i przez Sądem Odwoławczym.

Bezzasadny jest zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c.

Wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie, że o skutecznym postawieniu zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. można mówić tylko wtedy, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej muszą być tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Zarzut ten może więc odnieść skutek jedynie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia (np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 listopada 2016 r., I ACa 1966/15, Lex nr 2185482, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 listopada 2012 r., I ACa 599/12, Lex nr 1238241).

W tej sprawie nie można stwierdzić naruszenia treści art. 328 § 2 k.p.c., skoro uzasadnienie zaskarżonego wyroku jest prawidłowe: zawiera szczegółowe ustalenia faktyczne; odzwierciedla ono i ujawnia w dostatecznym stopniu tok procesu myślowego i decyzyjnego Sądu Okręgowego, którego wynikiem jest treść zaskarżonego orzeczenia oraz pozwala na kontrolę tego procesu przez Sąd Apelacyjny.

Wbrew zarzutowi, Sąd pierwszej instancji odniósł się do przeprowadzonych w sprawie dowodów, w tym do zeznań świadków. Dał wiarę wszystkim przesłuchanym w sprawie świadkom w zakresie, w jakim ich zeznania potwierdzały istnienie konfliktu, wskazując, że poszczególni świadkowie mieli odmienne zdania co do jego przyczyn. Sąd zwrócił też uwagę, że przesłuchani w sprawie bracia pozwanego byli zainteresowani rozstrzygnięciem sprawy i dlatego do ich zeznań podszedł ze sporą dozą ostrożności. Z lektury uzasadnienia wynika, że Sąd pierwszej instancji dostrzegł też rzeczywistą przyczynę konfliktu stron, podnosząc niezgodne z oczekiwaniami powodów podejście pozwanego do byłej żony A. R.. Formułowane w ramach naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. zarzuty nie znajdują zatem potwierdzenia.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny niniejszej sprawy w oparciu o wszechstronną analizę materiału dowodowego, zgromadzonego zgodnie z przepisami procedury i poddanego kompleksowej ocenie w myśl art. 233 § 1 k.p.c., czemu dał wyraz w motywach zaskarżonego wyroku.

Powodowie negując drobiazgowo poszczególne ustalenia faktyczne w ramach zarzutu sformułowanego w punkcie II apelacji nie wykazują w jaki sposób podnoszone przez nich nieprawidłowości w tych ustaleniach, wpływają na wynik sprawy, a w szczególności jakie mają one znaczenie w kontekście sformułowanych w piśmie z dnia 1 sierpnia 2016 r. przyczyn odwołania darowizny.

Z ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy wynika, że w lipcu 2015 r. rodzina dowiedziała się o tym, że od A. R. odeszła żona. Powodowie w apelacji podnoszą, że wiadomość o tym pozyskali w maju 2015 r. Rzeczywiście, w kontekście zebranego w sprawie materiału dowodowego należałoby przyjąć, że wiadomość o rozstaniu małżonków, powodowie powzięli nieco wcześniej niż lipiec 2015 r. Według zeznań przesłuchanej w sprawie byłej żony A. R., K. G. (2) informację tę powodowie uzyskali w maju 2015 r. (k. 127 v. nagranie rozprawy od 00:04:51). Pozwany natomiast przyznał, że rodzice o rozwodzie dowiedzieli się na przełomie maja i czerwca 2015 r. (k.132, 01:16:21). Według zeznań A. R., jego żona odeszła w maju 2015r., zaś orzeczenie rozwodu miało miejsce 2016 r.(k.119, 03:31:16).

Rzecz jednak w tym, że okoliczność ta nie ma zbyt istotnego znaczenia w sprawie. Moment rozstania A. R. z żoną był obojętny z punktu widzenia czynności darowania powodowi udziału w nieruchomości, a następnie złożenia oświadczenia o jej odwołaniu. Powodowie udział w nieruchomości darowali pozwanemu już po uzyskaniu wiedzy o rozstaniu syna A. R. z żoną. Wiadomość ta zatem nie wpłynęła zatem negatywnie na ich motywację w zakresie dokonania przysporzenia na rzecz pozwanego. Powodowie nie zaakceptowali nie tyle rozstania ich syna A. z żoną, lecz podejścia powoda do byłej żony swego brata, który jako jedyny z całej rodziny nie odwrócił się od niej i nadal utrzymuje z nią poprawne relacje. W tej mierze warto zwrócić uwagę na zeznania B. R. (k. 127 v. -128), która wskazała, że stosunki w rodzinie przestały układać się już po rozwodzie A. R.. Powodowie sugerowali bowiem, aby powód i jego żona nie utrzymywali kontaktów z byłą żoną A. R., do czego pozwany nie zastosował się. Podobne wnioski wynikają z zeznań D. R. (k.128, 00:56:24) i K. K. (k.128, 01:04:21). Świadczą one o tym, że powodowie, jak i A. R. dążyli do odcięcia K. G. (3) od rodziny R. i tego wymagali się też od pozwanego.

W apelacji powodowie przywiązują wielką wagę do sposobu, w jaki odgrodzili swoje pomieszczenia od korytarza. Twierdzą, że nieprawidłowo Sąd ustalił, że została wybudowana ścianka, podczas gdy zamontowano tylko drzwi. Ustalenie Sądu Okręgowego jest prawidłowe, gdyż już tylko z pozwu wynika, że powodowie zamontowali nie tylko drzwi, bowiem drugie wejście do zamontowanej przez siebie części domu zagrodzili szafą, a przestrzeń nad nią zabudowali płytą. Powódka natomiast na pierwszej rozprawie podała „wybudowaliśmy ściankę w przedsionku”. Okoliczność ta nie była zatem w ogóle objęta sporem, co w apelacji jest pomijane. Faktem jest i wynika to ze zgromadzonych w sprawie dowodów, że powodowie oddzielili zajmowane pomieszczenia od korytarza.

Zarzuty zawarte w punkcie II podpunkt c) i d) apelacji są tylko niezasadną polemiką z ustaleniami Sądu. W gruncie rzeczy nie negują one tych ustaleń, a sprowadzają się do przedstawienia ich własnej oceny. Nie da się bowiem inaczej ocenić negowania prawidłowości ustalenia, że powodowie „nie byli usatysfakcjonowani” panującą w domu temperaturą, podczas gdy, ich zdaniem, temperatura była bardzo niska. Można odnieść wrażenie, że powodowie przywiązują nadmierną wagą do użytego przez Sąd Okręgowy sformułowania, wszak prawdą jest, że nie byli zadowoleni z panującej temperatury. Chodzi jednak o to, czy to pozwany za ten stan rzeczy odpowiada.

Trudno jest dopatrzeć się jakiejkolwiek nieprawidłowości w ustaleniu Sądu pierwszej instancji, że piec był regulowany na żądania powodów i pozwanego. Eksponowane przez powodów wezwanie przez pozwanego pracowników serwisu celem przeglądu pieca nie pozostaje w żaden sposób sprzeczności z tym ustaleniem, a tylko je potwierdza. Zarzut ten jest niezrozumiały.

Jeśli chodzi o pozostałe, mocno rozbudowane zarzuty apelacji, to należy zauważyć, że w ich ramach powodowie nie zgadzają się z prawną oceną sprawy.

Ustalony przez ten Sąd Okręgowy stan faktyczny potwierdza bowiem istnienie konfliktu między stronami tej sprawy i należy stwierdzić, że jest to okoliczność bezsporna. Pozwany nie negował tego konfliktu. Apelujący nie godzą się ze stanowiskiem Sądu, iż konflikt ten nie uzasadnia odwołania darowizny.

Wymaga zaznaczenia, że rażąca niewdzięczności, jako przesłanka odwołania darowizny na podstawie art. 898§ 1 k.c., zgodnie z ugruntowanym poglądem orzecznictwa, musi się charakteryzować przede wszystkim znacznym natężeniem złej woli. O rażącej niewdzięczności z reguły nie może być mowy, gdy obdarowany dopuszcza się wobec darczyńcy działań godzących w jego dobra, ale czyni to nieumyślnie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2000 r., II CKN 280/00, LEX nr 52563). Znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują też drobne czyny umyślne, jeżeli nie wykraczają one poza zwykłe konflikty życiowe i rodzinne w określonym środowisku (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 kwietnia 2005 r., I ACa 60/05, OSA 2006/10/35). W podobny sposób należy potraktować incydentalne sprzeczki, zwłaszcza sprowokowane; nie uzasadnia bowiem odwołania darowizny dopuszczenie się przez obdarowanego takich czynów, które w danych okolicznościach czy warunkach nie wykraczały poza zwykłe przypadki życiowych konfliktów (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 listopada 2005 r., VI ACa 527/05, Rejent 2005/11/156, oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 1997 r., I CKN 117/97, Lex nr 137781). Przez pojęcie rażącej niewdzięczności należy rozumieć tylko takie czyny obdarowanego, które są skierowane przeciw darczyńcy z zamiarem nieprzyjaznym, wrogim, nacechowane złą wolą i mające na celu wyrządzenie darczyńcy poważnej krzywdy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 lutego 2017r. I ACa 969/16, Lex nr 2344228).

W orzecznictwie zwraca się też uwagę, że niedookreślony zwrot o "rażącej" niewdzięczności został użyty przez ustawodawcę po to, by chronić również obdarowanego - przed nadmiernym subiektywizmem darczyńcy. Nie każde zatem zachowanie obdarowanego (działanie bądź zaniechanie) wobec darczyńcy, które można by oceniać jako nieodpowiednie lub niewłaściwe, będzie uzasadniać odwołanie darowizny (wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 27 listopada 2017 r., I ACa 334/17, LEX nr 2449699). Wskazuje się również, że na gruncie art. 898 § 1 k.c. chodzi o taką niewdzięczność, której stopień natężenia i amoralny wydźwięk jest na tyle wysoki, że u każdego postronnego obserwatora wywołałby dezaprobatę. Musi być to zachowanie obiektywnie naganne i przekraczające pewne dopuszczalne, społecznie akceptowalne normy; takie zachowanie, które trudno usprawiedliwić w okolicznościach konkretnej sprawy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 lutego 2017 r., I ACa 763/16, Lex nr 2259921).

Nie ulega wątpliwości, że o tym, czy zachodzi wypadek rażącej niewdzięczności, zawsze decydują okoliczności konkretnej sprawy. Nawet obiektywne istnienie przejawów niewdzięczności nie jest wystarczające dla uwzględnienia roszczeń pozwu. Nie jest bowiem obojętna jej przyczyna (causa ingratitudinis). Dopiero bowiem poznanie tej przyczyny umożliwia sformułowanie właściwego osądu, czy i na ile zachowanie się obdarowanego może być uznane za nieusprawiedliwione ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2000 r. III CKN 810/2000, LexPolonica nr 381977).

W świetle powyższych uwag, Sąd Apelacyjny nie podziela zarzutu naruszenia art. 898 § 1 k.c.

Przede wszystkim już sama treść oświadczenia o odwołaniu darowizny, nie uzasadnia zgłoszonego w sprawie roszczenia. Trzeba bowiem wskazać, iż podane w piśmie z dnia 1 czerwca 2016 r. przyczyny nie są zbyt doniosłe i nie wskazują na znaczne natężenie złej woli pozwanego względem rodziców; tak bowiem należy ocenić podane przez powodów złośliwe utrzymywanie niewłaściwej temperatury w mieszkaniu, ostentacyjne ignorowanie powodów jako rodziców, przeszkadzanie w kontaktach z wnukiem N. i demonstracyjne trzaskanie drzwiami. Takie przyczyny już tylko z samego założenia mogą świadczyć o zwykłym, typowym konflikcie rodzinnym, jakie często się spotyka w sytuacji wspólnego zamieszkiwania rodziny wielopokoleniowej pod jednym dachem.

Postępowanie dowodowe nie potwierdziło natomiast w żadnej mierze, aby istniejący faktycznie przez pewien czas problem z utrzymaniem właściwej temperatury w domu, był wynikiem złośliwego działania pozwanego. Z materiału dowodowego wynika, że jesienią 2015 r. został wymieniony piec na łatwiejszy w obsłudze. Pozwany sam przyznał, że wobec zgłoszeń powodów, iż temperatura jest za niska, wzywał fachowca celem regulacji pieca. Piec został wyregulowany. Pozwani zamontowali natomiast dodatkowe ogrzewanie, oddzielili swoje pomieszczenie od korytarza, co zapobiega nawiewom zimnego powietrza. Trudno w tej mierze jest przyjąć złośliwość pozwanego, jak i stwierdzić, istnienie po jego stronie rażącej niewdzięczności.

Jeśli chodzi o ignorowanie powodów przez pozwanego, co mu zarzucono w oświadczeniu o odwołaniu darowizny, to trzeba za Sądem pierwszej instancji wskazać, że powód wobec zaistnienia konfliktu przyjął postawę, która przejawia się dążeniem do ograniczenia styczności z rodzicami. Uważa bowiem, że tylko w ten sposób uda się uniknąć dalszej eskalacji konfliktu. Takie postępowanie nie jest rażącą niewdzięcznością. Tło tego konfliktu zostało natomiast wyjaśnione przez Sąd Okręgowy. Jest nim niezgodna z oczekiwaniem powodów postawa pozwanego względem byłej bratowej. Rację ma przy tym Sąd pierwszej instancji, iż powodowie w tym względzie wykazują się nadmierną ingerencją w decyzje pozwanego, który ma przecież prawo do własnego zdania.

Nie zostało wykazane przez powodów, aby wskazywane przez nich trzaskanie drzwiami, miało cechy umyślne i było skierowane na dokuczenie im. Poza tym, jeśli nawet by tak było, to i tak jest to zdecydowanie zbyt błahy pretekst do odwołania darowizny.

Materiał dowodowy nie potwierdził, aby pozwany utrudniał kontakty powodów z wnukiem N.. Wykazał natomiast, że to powódka przestała utrzymywać kontakty z wnuczką D. R. (córką syna A.). Gdy wnuczka do niej dzwoniła, to powódka nie odbierała (zeznania D. R., 128, 00:58:24). Powódka zerwała też kontakt z wnuczką E. R. (córką pozwanego). Przestała odpowiadać wnuczce dzień dobry. E. R. przyznała nawet, że czuje do babci z tego powodu żal (zeznania E. R., k. 130 v., 00:09:57).

Powód w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji wskazywał, że pozwany nie wywiązuje się z ustalonego wcześniej zobowiązania wożenia jego i żony do lekarzy. Zarzut ten jest chybiony już tylko z tej przyczyny, że nie został wskazany w oświadczeniu o odwołaniu darowizny. Jest też niezasadny, skoro pozwany jest osobą niedowidzącą, nie posiada prawa jazdy, z czego powodowie zdają sobie sprawę.

W konsekwencji należy stwierdzić, że zgłoszone roszczenie, oparte o treść przepisu art. 898 § 1 k.c. nie było zasadne. Nie została udowodniona teza powodów o rażąco niewłaściwym traktowaniu ich osób przez pozwanego.

Z uwagi na powyższe, Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

Na częściowe uwzględnienie zasługiwało zażalenie powoda.

Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, sytuacja materialna powodów nie jest najgorsza. Ich świadczenia nie należą do najniższych – renta powoda wynosi bowiem 3020,76 zł, zaś emerytura powódki – 2 216, 61 zł. Powodowie łącznie dysponują zatem kwotę ponad 5200 zł miesięcznie. W tej sytuacji trudno się zgodzić z Sądem pierwszej instancji, że za zastosowaniem względem powodów art. 102 k.p.c. przemawia m.in. ich sytuacja majątkowa. Rację należy jednak przyznać temu Sądowi, iż takie uzasadnienie stanowi w tym wypadku sytuacja zdrowotna powoda oraz rodzinny charakter sporu. Bez wątpienia między stronami konflikt istnieje, zaś powodowie w jego obliczu, mogli pozostawać w subiektywnym przekonaniu, o zasadności powództwa. Należy jednak pamiętać też o tym, że pozwany poniósł realne koszty tego postępowania, skoro korzystał z pomocy pełnomocnika z wyboru, a wysokość kosztów zastępstwa prawnego w tej sprawie wynosi 5400 zł ( § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. 2015 r., poz. 1800).

Uwzględniając te wszystkie okoliczności, w ocenie Sądu Apelacyjnego, należało powodów w oparciu o art. 102 k.p.c. obciążyć połową kosztów postępowania przed Sądem Okręgowym tj. kwotą 2700 zł.

Wobec powyższego, w przedmiocie zażalenia pozwanego, orzeczono na mocy art. 386 § 1 i 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na mocy art. 102 k.p.c. Wysokość kosztów zastępstwa prawnego strony pozwanej to kwota 4050 zł (§ 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 ww. rozporządzenia). Uwzględniając powyższe motywy wskazane w ramach oceny zażalenia pozwanego, za uzasadnione Sąd Apelacyjny uznał obciążenie powodów kwotą 2 000 zł tytułem tych kosztów. Dodać tylko należy, że strona postępowania podejmując decyzję o dalszym prowadzeniu sprawy, związaną z zaskarżeniem niekorzystnego dla siebie wyroku Sądu pierwszej instancji, powinna uwzględniać możliwość ponoszenia konsekwencji procesowych w postaci obowiązku zwrotu całości lub też części kosztów w razie przegrania postępowania apelacyjnego.

(...)