Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 386/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2013r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VI Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA – Ksenia Sobolewska – Filcek (spr.)

Sędzia SA – Krzysztof Tucharz

Sędzia SO del. – Jolanta de Heji - Kaplińska

Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Kędzierska

po rozpoznaniu w dniu 29 października 2013r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. R.

przeciwko M. M. i R. K.

o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

z dnia 30 listopada 2012r. sygn. akt XVII AmC 5448/11

oddala apelację.

Sygn. akt VI ACa 386/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 29 września 2011 r. powód – R. R. domagał się uznania za niedozwolone i zakazania wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia o treści: "Strony nie przewidują możliwości przedterminowego rozwiązania umowy", zawartego w § 9 pkt 2 wzorca umowy, którym posługiwały się pozwane – M. M. i R. K., prowadzące działalność gospodarczą pod nazwą Przedszkole (...) w W.. W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 27 czerwca 2006r. zawarł z pozwanymi umowę dotyczącą opieki przedszkolnej nad jego córką. W lutym 2009r. pozwane zażądały od powoda podpisania umowy o opiekę „zerówkową” na podstawie opracowanego wzorca umowy, który można było przyjąć bez jakichkolwiek zmian i który zawierał kwestionowany zapis. W ocenie powoda sporna klauzula jest niejasna, nie podlega negocjacjom i nie wiąże stron. Jest też sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumentów, przez co wypełnia hipotezę art. 385 1 § 1 k.c. Powód powołał się też na tożsamość znaczeniową kwestionowanego zapisu z jednym z postanowień wymienionych w raporcie Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który badał wzorce umowne stosowane przez przedszkola niepubliczne.

Pozwane – M. M. i R. K. wniosły o oddalenie powództwa podnosząc m.in., że prowadząc działalność gospodarczą chciały mieć pewność, iż osoby podpisujące umowę (w tym powód) rzeczywiście ją zrealizują, zaś do rezygnacji będzie dochodzić jedynie w uzasadnionych przypadkach. Ponieważ jednak konsumenci zgłaszali wątpliwości odnośnie zapisu § 9 ust. 2 wzorca, po dniu 12 lutego 2009r. wzorzec został zmieniony poprzez dodanie sformułowania „Powyższy zapis nie narusza art. 746 § 3 k.c.”. Zatem powództwo zostało wytoczone po upływie terminu wskazanego w art. 479 39 k.p.c. Ponadto, zdaniem pozwanych, wprowadzenie do wzorca umowy zastrzeżenia, że nie może ona być rozwiązana, chyba że zaistnieją ważne powody, jest zgodne z obowiązującymi przepisami, co przesądza o braku abuzywności przedmiotowego postanowienia. Nie wiąże ono bowiem stron w sposób bezwarunkowy, a interesy konsumenta zabezpieczone są normą o charakterze ius cogens, wynikającą z art. 746 § 3 k.p.c.

Wyrokiem z dnia 30 listopada 2012r, Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na podstawie art. 385 1 § 1 k.c. uznał sporne postanowienie wzorca umowy za niedozwolone i na podstawie art. 479 42 § 1 k.p.c. zakazał pozwanym wykorzystywania go w obrocie z konsumentami oraz nakazał publikację prawomocnego wyroku zgodnie z art. 479 44 k.p.c. Powyższe rozstrzygnięcie Sąd OKiK poprzedził następującymi ustaleniami:

Nie jest sporne pomiędzy stronami, że pozwane – M. M. i R. K., prowadzące w formie spółki cywilnej działalność gospodarczą pod nazwą Przedszkole Językowe (...), do dnia 12 lutego 2009r. posługiwały się w obrocie z konsumentami postanowieniem wzorca umowy o treści "Strony nie przewidują możliwości przedterminowego rozwiązania Umowy " (§ 9 ust. 2 wzorca), któremu a po tej dacie nadały treść „Strony nie przewidują możliwości przedterminowego rozwiązania Umowy. Powyższy zapis nie narusza art. 746 § 3 kodeksu cywilnego” (§ 9 ust. 2 wzorca).

Okolicznością sporną było zaś to, czy przedmiotowe postanowienie miało charakter niedozwolony w myśl art. 385 1 § 1 k.c., jak również ocena tożsamości treści kwestionowanego postanowienia w kontekście brzmienia przytoczonego przez powoda w porównaniu z brzmieniem powołanym przez pozwane. Jakkolwiek bowiem w sferze faktów ta ostatnia okoliczność nie była sporna, to ocena normatywnej tożsamości klauzuli miała zasadnicze znaczenie dla oceny zachowania przez powoda terminu do wytoczenia przedmiotowego powództwa w świetle art. 479 39 k.p.c.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Przy czym za okoliczność bez znaczenia dla powyższej oceny Sąd ten uznał fakt zmodyfikowania spornej klauzuli. Zdanie dodane w dniu 12 lutego 2009r. nie ma bowiem znaczenia normatywnego, to jest nie nakłada na strony obowiązków i nie przyznaje im praw. Posiada jedynie walor informacyjny. Zatem zakres praw i obowiązków obu stron stosunku prawnego byłby taki sam, zarówno w przypadku jego nawiązania przed, jak i po zmianie wzorca. Zapis ten ma również walor interpretacyjny bowiem usuwa wątpliwości co do sprzeczności postanowienia z normą o charakterze ius cogens (art. 746 §3 k.c.).

W konsekwencji, zdaniem Sądu OKiK, nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut wytoczenia powództwa po upływie 6 miesięcznego terminu wskazanego w art. 479 39 k.p.c. Dopuszczalne było bowiem przyjęcie, że postanowienie w zmienionej formie nie różni się znaczeniowo od postanowienia wskazanego w pozwie. Tym bardziej, że kontroli pod kątem abuzywności podlega postanowienie wzorca umowy w kontekście znaczenia całej treści wzorca, która w odniesieniu do kwestionowanego zapisu nie uległa zmianie i pozostawała w obrocie w dniu wniesienia pozwu.

Sąd OKiK stwierdził też, że skoro na podstawie przedmiotowego wzorca dochodziło do nawiązywania stosunków zlecenia usług pomiędzy konsumentem a pozwanymi przedsiębiorcami, hipotetyczne skutki prawne jego stosowania powinny być oceniane przy uwzględnieniu przepisów art. 734 – 750 k.c.

Dokonując zaś oceny postanowień wzorca pod kątem ich niedozwolonego charakteru w świetle art. 385 1 §1 k.c. Sąd OKiK uznał w pierwszym rzędzie, że omawiane postanowienie nie reguluje głównych świadczeń stron, a przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia nie może w tej sprawie mieć znaczenia wobec abstrakcyjnego charakteru kontroli postanowienia wzorca umownego. Przy czym wprowadzenie do wzorca prawnie doniosłego zapisu wyłączającego możliwość wypowiedzenia umowy zlecenia było zgodne z przepisami Kodeksu cywilnego. Z art. 746 § 3 k.c. a contrario wynika bowiem, że strony mogą umownie wyłączyć ustawowe prawo do wypowiedzenia zlecenia przysługujące im na podstawie art. 746 § 1 i 2 k.c. Jednak zgodność zapisu wzorca umowy z prawem nie wyklucza jego potencjalnej abuzywności.

W ocenie Sądu OKiK sporna klauzula, pozostając w zgodzie w przepisami powszechnie obowiązującymi, narusza dobre obyczaje i jest rażąco sprzeczne z interesami konsumentów. Pierwszorzędne znaczenie ma bowiem okoliczność, że jej zastosowanie prowadziłoby do nawiązywania stosunków zlecenia usług przedszkolnej opieki nad dziećmi. Nakazuje to, po pierwsze, traktować wszelkie jego postanowienia ze szczególną ostrożnością, po drugie, z większą niż zazwyczaj dozą surowości ustalić kryteria prawidłowego i uczciwego postępowania przedsiębiorcy w tym przypadku. W tym kontekście, zdaniem Sądu, wprowadzenie do wzorca klauzuli wyłączającej możliwość rozwiązania umowy zlecenia i uzasadnianie tego wyłącznie aspektami ekonomicznymi było postępowaniem naruszającym dobre obyczaje. Pozwane przyznały bowiem, że kwestionowane postanowienie miało zagwarantować trwałość stosunku prawnego oraz osiąganego w ten sposób zysku. Tymczasem nie sposób wykluczyć istnienia trudnych do wykazania lub pozamaterialnych okoliczności uzasadniających rozwiązanie stosunku prawnego, a nie pozwalających automatycznie uznać ich za „ważne powody”, takich jak np. lęk dziecka przed uczęszczaniem na zajęcia przedszkolne, jego niechęć wobec osób sprawujących opiekę bezpośrednio czy nawet zmiana wystroju lub wyposażenia przedszkola, jak również zmiana miejsca zamieszkania całej rodziny związana np. z podjęciem przez jedno z rodziców pracy w innym mieście. W ocenie Sądu OKiK rodzice (opiekunowie) dziecka uprawnieni są każdorazowo do dokonania subiektywnej oceny, czy dana okoliczność dotycząca sprawowania opieki przedszkolnej rzutuje negatywnie na dobro ich dziecka, a w konsekwencji – do wypowiedzenia umowy zlecenia bez względu na to, czy okoliczność ta może zostać uznana za ważny powód w rozumieniu art. 746 § 3 k.p.c. Wyłączenie tej możliwości godziło w interesy konsumenta w ujęciu subiektywnym tj. interesy ściśle związane z koniecznością zapewnienia należytej opieki dziecku uczęszczającemu do przedszkola, przy uwzględnieniu jego indywidualnych potrzeb, cech charakteru i możliwości poznawczych. Przy czym, wbrew twierdzeniom strony pozwanej, interesy przedsiębiorcy – profesjonalisty, także w przypadku braku we wzorcu przedmiotowego postanowienia, są dostatecznie chronione z uwagi na treść art. 746 § 1 k.c. Zasada przyjęta przez ustawodawcę w tej mierze jest uczciwa i wyważona, bowiem każdorazowo uzależnia zasadność świadczenia na rzecz przyjmującego zlecenie od rzeczywistego poniesienia wydatków czy wystąpienia szkody. Natomiast sporny zapis zapewnia pozwanym wynagrodzenie za usługę nieświadczoną i to niezależnie od wysokości nakładów na jej wykonanie lub zaistnienia szkody.

Sąd OKiK nie podzielił też stanowiska pozwanych, że interes konsumenta zabezpieczony jest w tym przypadku dostatecznie normą o charakterze ius cogens, wynikającą z art. 746 § 3 k.c. Ustawowe pojęcie „ważne powody” samo w sobie jest bowiem wysoce nieprecyzyjne, co utrudnia lub nawet uniemożliwia ustalenie przez konsumenta zakresu jego desygnatów. Zatem przerzucenie na konsumenta obowiązku analizy, czy po jego stronie zachodzą „ważne powody” uzasadniające rozwiązanie umowy stwarza po stronie konsumenta poczucie niepewności co do służących mu praw i trwałości nawiązanego stosunku prawnego oraz groźbę, że nie posiadając wiedzy prawniczej zrezygnuje on z realizacji przysługującego mu prawa do rozwiązania umowy. Z drugiej strony, tak nieścisłe sformułowanie zwiększa ryzyko wystąpienia sporu sądowego między jej stronami oraz pozwala przedsiębiorcy na podejmowanie dyskrecjonalnej i dowolnej decyzji co do zakwalifikowania danej okoliczności do kategorii ważnych powodów w rozumieniu ww. przepisu. W przypadku zaś sporu pomiędzy stronami co do wykładni pojęcia „ważne powody” i przyznania przez sąd racji przedsiębiorcy, konsument jako pozostający w zwłoce musiałby uiścić nie tylko zaległe czesne, ale również odsetki zagwarantowane zapisem § 8 ust. 3 wzorca.

Zdaniem Sądu OKiK, skoro konstrukcja przedmiotowego wzorca umożliwia zawieranie umów, których początek obowiązywania strony odsuwają w odległą przyszłość, ograniczenie prawa wypowiedzenia umowy w okresie odległym od początkowej daty jej wykonywania w sytuacji, gdy nie koreluje to z wystąpieniem szkody po stronie przyjmującego zlecenie, uzasadnia też zarzut braku uczciwości postępowania przedsiębiorcy wobec konsumenta. Sporne postanowienie wyczerpuje również przesłanki art. 385 3 pkt 9 k.c. albowiem przyznaje przedsiębiorcy uprawnienie do dokonania wiążącej interpretacji przedmiotowego zapisu w zakresie ustalenia potencjalnych powodów uzasadniających rozwiązanie umowy przed upływem terminu, na który została zawarta, a w przypadku sporu sądowego przerzuca na konsumenta ciężar dowodzenia okoliczności związanych z wystąpieniem istotnych powodów rozwiązania umowy.

Natomiast twierdzenia pozwanych, iż przedmiotowa klauzula chroni interesy konsumenta albowiem nie pozwala przedsiębiorcy rozwiązać umowy w trakcie trwania roku przedszkolnego, są zdaniem Sądu OKiK chybione, bowiem abstrahują od rzeczywistych realiów rynkowych. Jak same pozwane wskazały, problemem w prowadzeniu działalności gospodarczej są rezygnacje rodziców z dalszego korzystania z usług, nie zaś odwrotnie. W konsekwencji powołany argument należy uznać za czysto teoretyczny. Jednakże nawet gdyby dokonać odmiennej argumentacji w tym zakresie, interes konsumenta chroniony byłby obowiązkiem zapewniania realizacji warunków opieki w grupach zerówkowych spoczywającym na gminie, stosownie do przepisu art. 14 ust. 4 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty.

W ocenie Sądu OKiK przedmiotowy wzorzec umowy prowadzi zatem do nawiązania stosunków prawnych charakteryzujących się rażącą dysproporcją praw i obowiązków obu stron. W przypadku bowiem braku przedmiotowego zapisu we wzorcu konsument znajdowałby się w lepszej sytuacji, niż gdy wzorzec kwestionowane postanowienie zawiera. Brak tej klauzuli pozwalałby konsumentowi wypowiedzieć zlecenie w każdym przypadku, a więc również wówczas, gdy w jego ocenie dobro jego dziecka jest z jakichś przyczyn zagrożone. Decyzja konsumenta nie musiałaby zostać poprzedzona analizą, czy występuje ważny powód rozwiązania umowy, w rozumieniu art. 746 § 3 k.c.

W apelacji od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości, pozwane - M. M. i R. K. zarzuciły Sądowi Okręgowemu naruszenie:

- art. 479 38 i art. 479 39 k.p.c. poprzez rozpoznanie sprawy pomimo upływu zawitego, 6 - miesięcznego (licząc od daty zaniechania stosowania wzorca), terminu do wytoczenia powództwa;

- art. 321 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłowe wyznaczenie ram przedmiotu postępowania i wyjście poza podstawę faktyczną wyznaczoną przez powoda w pozwie, a tym samym naruszenie zakazu związania Sądu granicami żądania powództwa;

- art. 385 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż postanowienie wzorca stosowanego przez pozwane ma charakter niedozwolony;

- art. 227 w związku z art. 217 § 1 k.p.c. poprzez nieuzasadnione oddalenie wniosków dowodowych powoływanych przez stronę pozwaną, istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwane wniosły o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uznanie, iż stosowany przez nie wzorzec umowy nie jest niedozwolony, a w razie nieuwzględnienia tego wniosku – o uchylenie wyroku wydanego w sprawie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania przed sądem I i II instancji.

Powód – R. R. wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanych podlegała oddaleniu, a podniesione w niej zarzuty muszą być uznane za chybione.

Przede wszystkim nie zasługują na uwzględnienie zarzuty naruszenia prawa procesowego (art. 233 w zw. z art. 217 § 1 k.p.c.) poprzez oddalenie wniosków dowodowych strony pozwanej, zgłoszonych na okoliczności związane z wprowadzeniem i stosowaniem postanowień wzorca w zakwestionowanym zakresie. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika bowiem, że Sąd OKiK miał na uwadze specyfikę świadczenia będącego przedmiotem umów zawieranych przy użyciu spornego wzorca oraz cele i interesy gospodarcze, które pozwane starały się chronić poprzez jego wprowadzenie, a także uwzględnił fakt dokonania zmiany w zapisach spornej klauzuli w lutym 2009r. Przy czym ustalenia w tym zakresie, jak i pozostałe ustalenia faktyczne leżące u podstaw zaskarżonego wyroku nie są przez stronę skarżącą kwestionowane. Dalsze prowadzenie postępowania dowodowego w zakresie, w jakim zgłoszone dowody służyć miały wyjaśnieniu powodów, które skłoniły pozwane do wprowadzenia do stosowania nowego wzoru umowy stosowanego w zerówkach oraz zasad stosowania spornego wzorca w praktyce (teza dowodowa – k 26), pozostawałoby w sprzeczności z dyspozycją art. 227 k.p.c. Jak trafnie stwierdził Sąd Okręgowy, okoliczności powyższe nie mają w tej sprawie znaczenia istotnego dla rozstrzygnięcia z uwagi na abstrakcyjny charakter kontroli abuzywności wzorców umownych, dokonywanej w oderwaniu od konkretnego stosunku prawnego i służącej nie – incydentalnej ocenie sporu pomiędzy stronami, a – realizacji funkcji prewencyjnej ochrony prawnej zarówno dla interesów prawnych powoda, jak i innych osób (konsumentów), które – gdyby przyjęły ofertę zawartą we wzorcu – stałyby się stroną umowy zawierającej niedozwolone postanowienia.

Nietrafny jest też zarzut naruszenia art. 479 38 i art. 479 39 k.p.c. oraz art. 321 k.p.c. Ocenie w sprawie niniejszej nie podlegał bowiem zapis wzorca stosowanego przez pozwane w dniu zawarcia umowy z powodem, a klauzula zawarta we wzorcu umowy, który pozwane wykorzystują w stosunkach z konsumentami (art. 479 36 k.c. i art. 479 42 § 1 k.c.). Przypisanie powodowi odmiennej woli w tym zakresie pozostaje w sprzeczności z treścią pozwu i pisma z dnia 1 czerwca 2012r. Jak też słusznie uznał Sąd Okręgowy, pozwane nie zaniechały stosowania wzorca wskazanego w pozwie, na sześć miesięcy przed wniesieniem pozwu. W orzecznictwie utrwalone jest stanowisko, że momentem równoznacznym z zaniechaniem stosowania wzorca umowy zawierającego zakwestionowane postanowienia umowne jest wprowadzenie do obrotu (zastosowanie) nowego wzorca, z treści którego wyeliminowano zakwestionowane postanowienia umowne. Okoliczność ta winna być wykazana np. w drodze przedstawienia sądowi nowego wzorca, a nie innej wersji wzorca spornego, pozostawiającej bez zmian zakwestionowaną klauzulę (patrz np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 24 września 2010r.,VI ACa 140/10, G.Prawna TPwF 2011/177/7, z 23 kwietnia 2013r., VI ACa 1483/12, LEX nr 1369416). Tymczasem pozwane powołały się na zmianę zapisu spornej klauzuli polegającą na dodaniu do niej drugiego zdania o treści: „Powyższy zapis nie narusza art. 746 § 3 k.c.”, które jak same przyznały ma charakter jedynie porządkujący i usuwający wątpliwości konsumentów, nie zmienia jednak charakteru prawnego zastrzeżenia o braku możliwości przedterminowego rozwiązania umowy, z uwagi na bezwzględnie obowiązującą normę art. 746 § 3 k.c. Zmiana taka nie uzasadnia więc twierdzenia o zaniechaniu stosowania spornej klauzuli w zakresie, w jakim miałaby się ona odnosić do okoliczności nie objętych bezwzględnym ustawowym zakazem zrzeczenia się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów. W tym też zakresie podlegała ona ocenie w sprawie niniejszej. Sąd Okręgowy nie wykroczył więc poza granice żądania pozwu, ani nie orzekał co do roszczenia, które wygasło na skutek upływu terminu wskazanego w art. 479 39 k.p.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zaskarżony wyrok nie narusza również art. 385 1 k.c. W pierwszym rzędzie wskazać należy, że powód domagał się od sądu dokonania abstrakcyjnej oceny treści postanowienia wzorca umowy stosowanego przez pozwane i taka właśnie kontrola stała się podstawą wydania zaskarżonego wyroku, po przeprowadzeniu postępowania zgodnie z art. 479 36 – 479 45 k.p.c. Zatem zarzut błędnej wykładni art. 385 1 k.c. nie jest trafny. Sąd OKiK prawidłowo odczytał treści i znaczenia ww. przepisu i zastosował go zgodnie z intencją ustawodawcy.

Odnosząc się natomiast do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego, opartych na tezie, iż kwestionowany zapis wzorca w nie jest abuzywny, Sąd Apelacyjny uznał, odmiennie niż Sąd OKiK, że nie wyczerpuje on znamion postanowienia wskazanego w art. 385 3 pkt 9 k.c. Zaprezentowane przez sąd I instancji wnioskowanie prowadzące do takiej konkluzji, jako oparte na założeniu całkowitej bezradności konsumenta w konfrontacji z instytucjami prawa cywilnego, jest zbyt daleko idące. Rację mają skarżące wywodząc, że wątpliwości interpretacyjne wynikające z niejasności sformułowań ustawowych rozstrzygane są przez sądy, a możliwość ich zaistnienia nie usprawiedliwia zarzutu przyznania kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy.

W pozostałym zakresie jednak Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu OKiK uznając, iż wyczerpująco zbadał on sporny zapis w świetle przepisów prawa materialnego regulujący stosunki zlecenia świadczenia usług, które mogłyby być zawarte według oferty pozwanych, przy uwzględnieniu specyfiki i ryzyk istotnych dla stron stosunku usługi opieki przedszkolnej. Odnosząc się zaś do podnoszonych w toku procesu oraz rozwiniętych w apelacji argumentów pozwanych dotyczących konieczności dodatkowego zabezpieczenia stabilności świadczonej przez nie usługi oraz gwarancji zatrudnienia personelu przed nieuzasadnionymi i lekkomyślnymi działaniami rodziców powierzonych im dzieci, Sąd Apelacyjny zważył, że możliwość odejścia części dzieci w trakcie roku szkolnego stanowi niewątpliwie jeden z elementów ryzyka związanego ze specyfiką działalności prowadzonej przez pozwane. Zaś ekwiwalentem opisanych szczegółowo starań placówki przedszkolnej o uzyskanie należytego standardu poszerzonej usługi jest niewątpliwie wynagrodzenie świadczone przez zamawiających usługę. Obie te kwestie nie zmieniają specyfiki stosunku prawnego, który mógłby być zawarty w oparciu o wzorzec pozwanych. Wymaga ona, by przesłankę zachowanie równowagi kontraktowej stron w kontekście przedterminowego rozwiązania umowy badać z uwzględnieniem tego, że jest to umowa, w której wzajemne świadczenia stron, a w konsekwencji ich interesy, choć ekwiwalentne, są odmienne i nierównorzędne. Skoro dający zlecenie zobowiązuje się do zapłaty wynagrodzenia, a przyjmujący – do świadczenia długoterminowej i wymagającej zaufania oraz szczególnej organizacji i kompetencji usługi opieki, to w interesie dającego zlecenie, z uwagi na konsekwencje finansowe wskazane w art. 746 § 1 k.c., leży ustalenie jasnych i elastycznych zasad rozwiązania przez niego stosunku prawnego. Przyjmujący zlecenie natomiast, niezależnie od treści umowy, dysponuje faktyczną swobodą zaprzestania świadczenia usługi bez narażenia się ze strony zamawiającego na konsekwencje większe, niż utrata wynagrodzenia za dalszy okres. Ustanowiona w art. 746 § 2 k.c. odpowiedzialność przyjmującego zlecenie za szkodę jest bowiem w tym przypadku iluzoryczna. Zatem sporna klauzula skierowana jest w praktyce do dającego zlecenie – konsumenta i, jak przyznają pozwane, skonstruowana jest tak, by uniemożliwić zamawiającemu usługę przedterminowe wypowiedzenie umowy z błahych przyczyn. Jednak, jak trafnie ustalił Sąd OKiK, dokonuje ona odwrócenia przewidzianych w ustawie zasad ciężaru dowodu istnienia podstaw do rozwiązania umowy, o których mowa w art. 746 § 3 k.c. Pozwane, wobec treści spornej klauzuli, mogą domagać się od konsumenta zapłaty za dalsze okresy obowiązywania umowy, powołując się jedynie na fakt jej zawarcia. Zatem to konsument zmuszony jest udowadniać, że po jego stronie zaszły „ważne powody”, o których mowa w tym przepisie, uzasadniające wypowiedzenie umowy. W braku zaś spornej klauzuli, ciężar dowodu co do poniesienia wydatków, wysokości należnej części wynagrodzenia oraz zaistnienia szkody, spoczywałby na świadczących usługi. Taki rozkład ciężaru dowodów, uwzględniający specyfikę stosunku zlecenia, przewiduje ustawa dopuszczająca jego rozwiązanie nawet w przypadku zawarcia umowy na czas określony (art. 746 § 1 k.c.). Jego zmiana, oczywiście szkodząca prawom i interesom dającego zlecenie – konsumenta, nie tylko więc rażąco narusza jego interesy, ale zaburzając ustanowioną przez ustawodawcę równowagę kontraktową stron umowy zlecenia (świadczenia usług) kształtuje prawa i obowiązki stron w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Tym bardziej, że jego sformułowanie stwarza pozory zgodnej i równej decyzji stron w tym zakresie.

Z tych względów Sąd Apelacyjny uznał za trafną ocenę Sądu OKiK, że sporne postanowienie wzorca umowy wykorzystywanego przez pozwane jest postanowieniem niedozwolonym w rozumieniu art. 385 1 k.c. Apelacja pozwanych podlegała więc oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.