Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu VII Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Robert Kuczyński

S ę d z i o w i e: SSO Ryszard Kozłowski (ref.)

SSO Wacława Macińska

Protokolant : Małgorzata Miodońska

po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2014 r. we Wrocławiu - na rozprawie

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko Najwyższej Izbie Kontroli

o odszkodowanie

na skutek apelacji powoda J. S.

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 11 września 2013 r. sygn. akt X P 1054/12

I. oddala apelację,

II. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Po ostatecznym zmodyfikowaniu powództwa powód J. S. domagał się od strony pozwanej kwoty 25.327,60 zł tytułem odszkodowania za naruszenie zasad równego traktowania wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od pierwszego dnia poszczególnych miesięcy jego powstania do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu podniósł, że pracę u strony pozwanej podjął 1 lutego 1992 r. początkowo w Delegaturze w O., potem w Delegaturze w K., a następnie w Delegaturze we W.. W odczuciu powoda nie był traktowany przychylnie przez kierownictwo Delegatury w O., szczególnie zaś negatywnie był do niego nastawiony były zastępca dyrektora S. A., zatem podjął próbę przeniesienia się do innej delegatury. Powód wskazał, że okres jego zatrudnienia w Delegaturze we W. był najlepszym okresem jego pracy w NIK. Dwukrotnie awansował, z równoczesnym podwyższeniem wynagrodzenia, które jednak z uwagi na ograniczenia środków finansowych w budżecie NIK pozostawało do samego końca jego pracy znacznie poniżej poziomu wynagrodzenia pozostałych pracowników NIK, zatrudnionych na równorzędnych stanowiskach (specjalisty kontroli państwowej). Z przypadkowych rozmów z kolegami dowiedział się, że jego wynagrodzenie miesięczne było niższe o około 1.500-2.000 zł od wynagrodzenia pracowników zatrudnionych na równorzędnych stanowiskach. Fakt wystąpienia niekorzystnego zróżnicowania wynagrodzeń wyczerpuje zdaniem powoda znamiona dyskryminacji w zakresie wynagrodzenia za pracę wymagającą od pracowników porównywalnych kwalifikacji zawodowych, a także porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku, o czym stanowi art. 18 3c § 3 k.p.

Wyrokiem z dnia 11 września 2013 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił powództwo (pkt I), nie obciążył powoda kosztami procesu poniesionymi przez stronę pozwaną (pkt II) oraz ustalił, że koszty sądowe w postaci opłaty sądowej od pozwu, od której powód był zwolniony z mocy ustawy, ponosi Skarb Państwa (pkt III).

Sad Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony u strony pozwanej w okresie od 1 lipca 1992 r. do 30 kwietnia 2011 r. początkowo w Delegaturze w O., następnie w K. i W. zajmując stanowiska: inspektora kontroli państwowej, starszego inspektora kontroli skarbowej, specjalisty kontroli państwowej. Po przeniesieniu się przez powoda do Delegatury we W. dyrektor delegatury A. M. dwukrotnie występował o udzielenie powodowi awansu na wyższe stanowisko. Pracę powoda oceniał zasadniczo pozytywnie, cenił jego doświadczenie i wiedzę specjalistyczną z zakresu leśnictwa. Kontrole powierzane powodowi dotyczyły nie tylko gospodarki leśnej, wówczas jego pracę dyrektor oceniał jako przeciętną, poprawną. Dyrektor delegatury nie znał przyczyn pominięcia powoda przy awansach w poprzednich jednostkach i nie interesował się tą kwestią. Sąd Rejonowy ustalił średnie przeciętne miesięczne wynagrodzenie pracowników strony pozwanej zatrudnionych na stanowisku specjalisty kontroli państwowej w latach 2008 r. –2011 r. oraz wysokość wynagrodzenia powoda, a także innych pracowników Delegatury we W. zatrudnionych na stanowisku specjalisty kontroli państwowej. Analizując oceny pracy powoda Sąd Rejonowy wskazał, że ostatnia ocena okresowa miała miejsce na początku 2007 r. Powód otrzymał ogólną ocenę zadawalającą (64 punkty na 100 możliwych). Wskazano, że powód powierzone zadania kontrolne jako starszy inspektor kontroli państwowej realizował w miarę poprawnie, zalecono jednak, aby dołożył większej staranności przy dokonywaniu ustaleń kontrolnych i ich dokumentowaniu. Po przeprowadzeniu oceny za 2006 r. powód nie był już więcej oceniany z uwagi na to, że brakowało mu do osiągnięcia wieku emerytalnego mniej niż 4 lata. Poprzednie oceny powoda przeprowadzane w Delegaturze we W. i K. były pozytywne. Kontrolerzy strony pozwanej przeprowadzają dwa rodzaje kontroli, tj. kontrole planowe oraz kontrole skargowe (doraźne), które są z reguły prostsze. W okresie od 2008 r. do 30 kwietnia 2011 r. powód przeprowadził 20 różnego rodzaju kontroli. W większości nie były to trudne czy też skomplikowane kontrole, a przy ich powierzaniu powodowi były brane pod uwagę jego możliwości i umiejętności. Powód według oceny przełożonego był słabszym kontrolerem w porównaniu do innych równorzędnych kontrolerów, którym były powierzane kontrole o dużo wyższym stopniu trudności. Liczba kontroli powierzonych powodowi nie odbiegała od standardów strony pozwanej. Większość przygotowanych przez powoda projektów dokumentacji pokontrolnej wymagała dużego zaangażowania ze strony nadzorującego, tak by finalnie można było ją przedłożyć dyrektorowi delegatury do podpisania, a następnie do przekazania kierownikowi kontrolowanej jednostki. Uwagi te dotyczyły zarówno kwestii merytorycznych, jak i redakcyjnych.. W ocenie doradców współpracujących z powodem, w porównaniu do innych pracowników wymagał większych ingerencji w protokół kontroli oraz w projekt wystąpienia pokontrolnego. Zdarzało się również, że doradcy mieli zastrzeżenia co do niezrealizowania przez powoda w całości programu kontroli, jak również do niewystarczająco krytycznej oceny zgromadzonych materiałów. Osoby współpracujące z powodem zasadniczo nie miały zastrzeżeń co do jego zaangażowania w wykonywaną pracę i sumienności, dyspozycyjności oraz kultury osobistej. Powód oceniany był jako pracownik przeciętny, ze słabszymi predyspozycjami i umiejętnościami od osób o porównywalnym stażu pracy, broniący jednocześnie stanowczo swojego stanowiska, przez co niekiedy współpraca z nim była utrudniona.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód zarzucając sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią przedstawionego w sprawie materiału dowodowego, przez przyjęcie iż strona pozwana w odniesieniu do wykonywanych przez niego obowiązków mogła w świetle obowiązujących przepisów prawa pracy, w sposób dowolny ustalać wysokość wynagrodzenia za pracę powoda. Dodał, że fakt wystąpienia niekorzystnego zróżnicowania jego wynagrodzenia wyczerpuje znamiona dyskryminacji w zakresie wynagrodzenia za pracę wymagającą od pracowników porównywalnych kwalifikacji zawodowych, a także porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku, o czym stanowi art. 18 3c § 3 k.p.

Z uwagi na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie jego powództwa.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów postępowania za drugą instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy przeprowadził obszerne i wnikliwe postępowanie dowodowe, dokonał wyczerpujących ustaleń faktycznych, które w konsekwencji skutkowały wyprowadzeniem logicznie prawidłowych, a przy tym trafnych i niesprzecznych wniosków. Dokonana przez Sąd I instancji ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego była rzetelna i wszechstronna. Sąd Rejonowy zasadnie dał wiarę zeznaniom świadków powołanych przez stronę pozwaną. Osoby te bowiem bezpośrednio współpracowały z powodem, nadzorowały jego pracę, a nadto ich zeznania potwierdzała dokumentacja przedłożona i dopuszczona jako materiał dowodowy w niniejszej sprawie. Nie było również podstaw, aby nie przydać waloru wiarygodności zeznaniom P. M. słuchanego w charakterze strony pozwanej, który jako bezpośredni przełożony powoda miał bezpośrednią wiedzę o zadaniach zlecanych powodowi i sposobie ich realizacji. Wbrew stanowisku zaprezentowanemu w apelacji Sąd rozpoznający sprawę w I instancji trafnie ocenił zeznania J. H., który był pracownikiem jednego z podmiotów kontrolowanych przez powoda, uznając, że jego zeznania nie wniosły znaczących informacji dla rozstrzygnięcia sprawy. Świadek nie pracował z powodem, nie miał zatem wystarczających wiadomości, aby oceniać jego pracę. Fakt, że powód przeprowadził kontrolę sumiennie i był kontaktowy nie świadczy, że pozostałe działania podejmowane na zajmowanym przez niego stanowisku były przeprowadzane nienagannie i mogły być podstawą do przyznania mu wyższego wynagrodzenia. Zasadnie zostały oddalone wnioski o przesłuchanie świadków J. W. oraz Z. Ś.. Wskazane osoby nie były bezpośrednimi przełożonymi powoda i nie miały wpływu na jego wynagrodzenie. Nadto J. W. był Prezesem NIK w latach 1995 - 2001, a więc w okresie dużo wcześniejszym niż dotyczące roszczenia powoda.

Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że w niniejszej sprawie nie było podstaw do uznania, aby zróżnicowanie wynagrodzenia powoda w stosunku do innych pracowników nosiło znamiona dyskryminacji w zakresie wynagrodzenia za pracę. Wskazać należy, że zróżnicowanie sytuacji płacowej powoda w porównaniu z innymi pracownikami zatrudnionymi na tym samym stanowisku co powód, wynikało z przysługujących pracodawcy kompetencji, mieściło się w obowiązujących granicach wynagrodzenia ustalonego w grupie zaszeregowania, do której należał powód oraz wynikało z rodzaju obowiązków wykonywanych przez powoda oraz sposobu ich realizacji. Nadto powód dochodzący roszczeń wynikających z przepisów dotyczących nierównego traktowania w zatrudnieniu był zobowiązany do wskazania przyczyny nierównego traktowania. Przytoczony przez niego konflikt między nim a kierownictwem Delegatury w O. nie mógł stanowić takowej podstawy, gdyż miał miejsce kilka lat wcześniej w innej jednostce. Jak wynika z wiarygodnych zeznań A. M. nie miał on wiedzy na temat tego konfliktu zatem jego istnienie nie mogło mieć wpływu na przebieg zatrudnienia powoda. Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy nawet jeśli w wyniku pomijania powoda w awansie z uwagi na negatywne nastawienie do powoda w Delegaturze w O., to z uwagi na możliwość awansu zależnego od oceny pracy pracownika powód mógł w kolejnych Delegaturach przy pozytywnej ocenie pracy uzyskać awans odpowiadający jakości jego pracy. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że to właśnie w Delegaturze we W. dwukrotnie awansował uzyskując wyższe wynagrodzenie. Powód nie uprawdopodobnił wiec, że istniała przyczyna zróżnicowania jego wynagrodzenia o charakterze dyskryminacyjnym.

Z zeznań świadków wynikało, że wynagrodzenie powoda mieściło się w przedziale wyznaczonym przez obowiązujące przepisy płacowe i pozostawało na średnim poziomie. Wprawdzie było nieco niższe niż pracowników z Delegatury we W. jednak wynikało to z rodzaju powierzanych mu obowiązków stosownie do jego umiejętności i ogólnej oceny jego pracy. Praca powoda oceniana była bowiem jako przeciętna, a jego zdolności kontrolerskie jako mniejsze niż pozostałych mimo jego sumienności i zaangażowania. Nadto sporządzana przez niego dokumentacja zawiązana z przeprowadzanymi kontrolami wymagała dużego zaangażowania doradcy zarówno w kwestie redakcyjne jak i merytoryczne, aby mogła być wykorzystana w dalszych czynnościach. Z tego względu powodowi przydzielano kontrole o mniejszym stopniu trudności i skomplikowania niż innym pracownikom Delegatury. Powód nie spełniał oczekiwań pracodawcy co do jakości wykonywanej przez niego pracy, mimo doświadczenia i stażu. Na stanowisko strony pozwanej w tym zakresie wskazywały oceny okresowe powoda, z których ostatnia była wyłącznie „zadowalająca”. Powód nie odwołał się od niej, zatem uznać należało, że zgodził się z jej zapisami. Wynagrodzenie powoda odzwierciedlało zatem jakość jego pracy i pozostawało na średnim poziomie, a powód nie otrzymywał podwyżek w takim zakresie jakby tego oczekiwał. Mimo tego było wyższe niż przeciętne wynagrodzenie pracowników zatrudnionych w NIK na analogicznym stanowisku.

Z uwagi na bezzasadność apelacji powódki podlegała ona oddaleniu na zasadzie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w pkt I sentencji wyroku.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd Okręgowy oparł na dyspozycji art. 98 k.p.c. oraz rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).