Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 412/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11.09.2017r

Sąd Rejonowy w Zakopanem Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Janusz Kukla

Protokolant sek. sąd. G. P.

po rozpoznaniu sprawy z oskarżenia Komendy Powiatowej Policji w Z., znak (...) 642/16 przeciwko :

B. T.,

synowi S. i Z. zd. M.,

urodz. (...) w N.,

obwinionemu o to, że:

w dniu 28 lutego 2016 roku, około godziny 23.13, w miejscowości B., na drodze (...) kierując samochodem marki A., o numerze rejestracyjnym (...), przekroczył dopuszczalną prędkość jazdy o 46 km/h, jadąc z prędkością 106 km/h, w miejscu gdzie obowiązująca prędkość jazdy wynosi do 60 km/h,

to jest o wykroczenie z art. 92 a kw

I.  uznaje obwinionego B. T. za winnego popełnienia czynu zarzuconego we wniosku o ukaranie, stanowiącego wykroczenie z art. 92a kw i za to na podstawie powołanego przepisu wymierza mu karę grzywny w kwocie 400 (czterystu) złotych,

II.  na zasadzie art. 118 § 1 i 4kpw w zw. z art. 119kpw i art. 627kpk zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 (sto) złotych tytułem wydatków i kwotę 40 (czterdziestu) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt II W 412/16

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 11 września 2017 r.

W dniu 28 lutego 2016 r. funkcjonariusze policji G. B. i G. T. prowadzili kontrolę prędkości pojazdów w miejscowości B.. Do pomiaru prędkości używali przyrządu laserowego U. nr fabr. (...).

Dowód: częściowo wyjaśnienia obwinionego B. T. k. 27-28, w całości zeznania świadków G. B. k. 8, 28-29, G. T. k. 10, 32-33, częściowo zeznania świadków: R. M. k. 33-34, M. H. k. 34, M. N. k. 47-48, notatka urzędowa k. 3, świadectwo legalizacji przyrządu pomiaru prędkości k. 6

Tego dnia około godziny 23.13 obwiniony B. T. w miejscowości B. poruszał się od strony miejscowości N. w stronę Z., swoim samochodem marki A. o nr rej. (...).

Dowód: częściowo wyjaśnienia obwinionego B. T. k. 27-28, w całości zeznania świadków G. B. k. 8, 28-29, G. T. k. 10, 32-33, częściowo zeznania świadków: R. M. k. 33-34, M. H. k. 34, M. N. k. 47-48, notatka urzędowa k. 3,

B. T. w momencie gdy przejechał obok dokonujących kontroli drogowej funkcjonariuszy nagle gwałtownie przyspieszył, w ten sposób, że prowadził swój samochód w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości w porze nocnej do 60 km/h, przekraczając prędkość dopuszczalną. Pomiar prędkości wykonany przez G. B. wykazał, że obwiniony prowadził samochód z prędkością 106 km/h.

Dowód: w całości zeznania świadków G. B. k. 8, 28-29, G. T. k. 10, 32-33, notatka urzędowa k. 3, fotografia k. 5, oświadczenie k. 4,

Funkcjonariusze policji udali się radiowozem za oddalającym się obwinionym w stronę mostu z sygnalizacją świetlną w B.. Po zatrzymaniu, obwinionemu w sprawie B. T. okazano zarejestrowaną prędkość, czas oraz odległość z jakiej dokonano pomiaru. Obwiniony oświadczył, iż poruszając się samochodem miał ustawiony tempomat i na pewno nie jechał z taka prędkością. Na żądanie obwinionego okazano mu świadectwo legalizacji urządzenia pomiarowego U.. Obwiniony odmówił przyjęcia mandatu karnego. W samochodzie poza obwinionym, na miejscu pasażerów siedziały 4 osoby.

Dowód: częściowo wyjaśnienia obwinionego B. T. k. 27-28, w całości zeznania świadków G. B. k. 8, 28-29, G. T. k. 10, 32-33, częściowo zeznania świadków: R. M. k. 33-34, M. H. k. 34, M. N. k. 47-48, notatka urzędowa k. 3,

Obwiniony jest kawalerem, nie posiada nikogo na utrzymaniu. Z zawodu jest stolarzem. Jak oświadczył aktualnie jest bezrobotny i pozostaje na utrzymaniu rodziców, z których ojciec prowadzi własną działalność gospodarczą – zakład stolarski. Nie posiada żadnego majątku. Obwiniony był uprzednio ukarany mandatem za wykroczenie drogowe polegające na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości jazdy.

Dowód: dane osobo-poznawcze k. 27, informacja o wpisach do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego k. 11

W toku postępowania obwiniony nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu wykroczenia oraz złożył wyjaśnienia, w których utrzymywał, że nie przekroczył dozwolonej prędkości, a zarejestrowana przez funkcjonariuszy prędkość należała do innego pojazdu. Obwiniony wyjaśnił, że w dniu zdarzenia, w godzinach późnowieczornych, jechał z 4 znajomymi, samochodem marki A. (...), , którego był kierującym. Jechali z N. w kierunku Z.. Z naprzeciwka jechały samochody, których kierujący ostrzegali światłami, że na drodze znajduje się patrol policji. Wtedy włączył tempomat, zabezpieczając prędkość 60 km/h. Po krótkim czasie, kiedy wjechali w teren zabudowany w B., po prawej stronie znajdował się radiowóz policyjny. Obwiniony wyjaśnił, że jeden z policjantów siedział w radiowozie, przy włączonym świetle wewnętrznym, a drugi stał na zewnątrz z rękoma założonymi do tyłu nie wykonując pomiarów. Nikt nie podał mu sygnałów do zatrzymania więc jechali dalej na włączonym tempomacie i w ten sposób dojechali do mostu w B., gdzie znajduje się sygnalizacja świetlna. Obwiniony zaprzeczył aby za nimi miał jechać radiowóz. Obwiniony wskazał, że przy moście w B. stał około 6 minut oczekując na dwójkę znajomych którzy na chwilę opuścili pojazd. Jak wyjaśnił wówczas policjanci zatrzymali się za nim, wybiegli z samochodu i jeden z nich okazał mu odczyt z wynikiem pomiaru prędkości wraz z czasem od chwili pomiaru. Zdaniem obwinionego czas ten nie był zgody z czasem, który spędzili przed mostem oczekując na przejazd. Obwiniony kwestionował przekroczenie prędkości jazdy wskazując, iż wszyscy wiedzieli, że włączył tempomat i nawet podczas jazdy o tym rozmawiali. Obwiniony wskazał, że policjanci różnili się, co do wersji, czy dokonali pomiaru z przodu pojazdu, czy z tyłu, w końcu jeden z nich oświadczył, że dokonał pomiaru od tyłu pojazdu. Ponadto obwiniony wyjaśnił, że tego dnia widoczność była ograniczona z uwagi na zamglenie powietrza, temperatura była minusowa, więc droga była śliska. Obwiniony oświadczył, iż nie wie, czy po włączeniu tempomatu, przy dodaniu gazu samochód przyspiesza.

Dowód: wyjaśnienia obwinionego B. T. k. 27-28,

Sąd odmówił wiary wyjaśnieniom obwinionego co do meritum sprawy. Wersja obwinionego jest sprzeczna z zeznaniami świadków G. B. i G. T.. Z konsekwentnych zeznań w/w świadków wynika, że G. B. wykonywał pomiar prędkości pojazdu prowadzonego przez obwinionego, laserowym miernikiem prędkości, posiadającym stosowne świadectwo legalizacyjne, co potwierdza także dokumentacja przedłożona do akt sprawy przez oskarżyciela publicznego. Jak wynika z zeznań świadków znajdujących potwierdzenie w zalegającej w aktach instrukcji działania urządzenia laserowego urządzenie pomiarowe tego rodzaju pozwala na pomiar prędkości konkretnego pojazdu i działa w taki sposób, że pomiar jest możliwy tylko w razie naprowadzenia wiązki lasera na konkretny pojazd. Jeżeli zachodzą jakiekolwiek trudności w dokonaniu pomiaru to pomiar ten się nie odbywa, a urządzenie wskazuje na brak możliwości pomiaru. Ponadto jak wynika ze wskazanych dowodów pomiar jest także możliwy na oddalającym się pojeździe. Świadkowie zgodnie zeznali, iż gdy pojazd kierowany przez obwinionego minął miejsce w którym oni stali, usłyszeli dźwięk wzmożonych obrotów silnika, a kierujący przyspieszył i zaczął się oddalać. Jak wynika z zeznań świadków wówczas G. B. z odległości ok. 400 metrów wykonał pomiar prędkości jazdy oddalającego się pojazdu, który wykazał, że obwiniony prowadził samochód z prędkością 106 km/h. Ponadto świadkowie zeznali, iż prędkość dopuszczalna w tym miejscu w czasie gdy dokonano pomiaru wynosi 60 km/h. Wobec powyższego wyjaśnienia obwinionego, który wskazywał, iż na przedmiotowym odcinku drogi poruszał sią z włączonym tempomatem ustawionym na prędkość jazdy 60 km/h, nie mogą znaleźć uznania w oczach sądu. Wyjaśnieniom obwinionego w tym zakresie przeczą nie tylko wspomniane wiarygodne zeznania funkcjonariuszy policji dokonujących kontroli drogowej, ale także dokumenty w postaci świadectwa legalizacji przyrządu pomiaru prędkości k. 6, fotografii obrazującej prędkość oraz odległość z jakiej dokonano pomiaru k. 5, oświadczenia kierującego pojazdem k. 4 oraz notatki urzędowej z dnia zdarzenia k. 3. Mając na uwadze wskazane wiarygodne dowody w sprawie, reasumując ocenę wyjaśnień obwinionego trzeba stwierdzić, iż były one wyrazem przyjętej linii obrony, a w świetle pozostałego materiału dowodowego nie zasługują na wiarę.

Sąd ustalając stan faktyczny miał na względzie częściowo wiarygodne wyjaśnienia obwinionego B. T., wiarygodne zeznania świadków G. B. i G. T., częściowo wiarygodne zeznania świadków R. M., M. H. i M. N., a nadto notatkę urzędową, świadectwo legalizacji przyrządu pomiaru prędkości, fotografię obrazującą prędkość oraz odległość z jakiej dokonano pomiaru, oświadczenie kierującego pojazdem oraz informację o wpisach do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego.

Sąd w pełni dał wiarę zeznaniom świadków G. B. i G. T.. Zeznania obu świadków były konsekwentne i zbieżne gdy idzie o sposób zachowania B. T., przeprowadzenia kontroli prędkości pojazdu obwinionego oraz dalszych czynności po zatrzymaniu. Jak już wspomniano powyżej z zeznań obu świadków wynika, że po tym jak obwiniony minął miejsce, w którym dokonywali kontroli, usłyszeli dźwięk wzmożonych obrotów silnika, a kierujący przyspieszył i zaczął się oddalać. Jak wynika z zeznań świadków wówczas G. B. z odległości ok. 400 metrów wykonał pomiar prędkości jazdy oddalającego się pojazdu, który wykazał, że obwiniony prowadził samochód z prędkością 106 km/h. Ponadto świadkowie zeznali, iż prędkość dopuszczalna w tym miejscu w czasie gdy dokonano pomiaru wynosi 60 km/h. Świadkowie zgodnie zeznali, iż natychmiast udali się w pościg za oddalającym się pojazdem, i dotarli do niego gdy zatrzymał się on na światłach przy moście w B.. Świadkowie wskazali, iż obwiniony po telefonicznej konsultacji odmówił przyjęcia mandatu oraz kwestionował, dokonany pomiar, wskazując, że cały czas poruszał się z włączonym tempomatem, który ustawiony został na prędkość 60 km/h. Świadek G. B. zeznał ponadto, że pomiar dokonany został na prostym odcinku drogi, a w tym czasie na drodze nie było żadnych innych pojazdów, a na linii promienia lasera nie znajdowała się żadna przeszkoda, bowiem wówczas pomiar by się nie dokonał. Ponadto świadek ten zeznał, że kiedy dokonał pomiaru, pojazd był w zasięgu jego wzroku, na pewno przed zakrętem, a także wskazał, że dokładnie mierzył urządzeniem w tablicę rejestracyjną pojazdu. Jak podał jeżeli pomiar dokonany jest w sposób stabilny, prędkość zostaje zmierzona natychmiast, a jeżeli pojazd np. przyspiesza i hamuje, urządzenie przelicza prędkość przez około 1-2 sekundy. Świadek oświadczył, iż jako policjant na przedmiotowym urządzeniu do pomiaru pracuje już parę lat. Zeznania tych świadków były obiektywne i brak jakiegokolwiek powodu, dla którego mieliby oni bezpodstawnie i stronniczo obciążać obwinionego. Oceny tej nie podważają wyjaśniania obwinionego.

Jeżeli chodzi o zeznania świadków R. M., M. H. i M. S. uznał je za wiarygodne jedynie w części. Sąd dał im wiarę w zakresie w jakim zgodnie wskazali, iż w dniu zdarzenia jechali jako pasażerowie w samochodzie marki A. koloru białego, kierowanym przez B. T., który jest ich znajomym. Ponadto na wiarę zasługiwały zeznania, w których potwierdzili, iż w czasie gdy znajdowali się przy moście z sygnalizacja świetlną w B., przejechał radiowóz policyjny, a funkcjonariusz policji przestawił się, poinformował obwinionego o powodzie kontroli oraz nakazał zjechać na pobocze, co obwiniony uczynił. Powyższe okoliczności wynikają z całokształtu materiału dowodowego i nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania. Natomiast w części w jakiej w/w świadkowie zeznali, iż obwiniony nie przekroczył dopuszczalnej prędkości jazdy i nie kierował samochodem z prędkością powyżej 100 km/h, Sąd nie dał im wiary. Świadkowie podobnie jak obwiniony w swych zeznaniach zgodnie twierdzili, iż B. T. na przedmiotowym odcinku drogi miał cały czas włączony tempomat i poruszał się z prędkością dopuszczalną. Zeznania świadków w tym zakresie tak jak wyjaśnienia obwinionego, sprzeczne są z zeznaniami świadków G. B. i G. T. – funkcjonariuszy policji dokonujących kontroli drogowej oraz z dokumentacją w postaci fotografii obrazującej prędkość jazdy oraz odległość z jakiej dokonano pomiaru a także z notatką urzędową z dnia zdarzenia, której autorem jest G. B.. Świadkowie jak sami przyznali są znajomymi obwinionego, stąd też zdaniem sądu posiadali interes w korzystnym dla niego rozstrzygnięciu, a swoje zeznania kreowali na użytek niniejszego postępowania aby wesprzeć wersje wyjaśnień B. T.. W świetle wspomnianych pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie Sąd co do meritum nie dał im wiary.

W pełni wiarygodne są świadectwo legalizacyjne urządzenia pomiarowego U. oraz fotografia obrazującą prędkość, czas oraz odległość z jakiej dokonano pomiaru. W tym miejscu uwidocznić należy, że jak to obrazuje zalegająca w aktach fotografia pomiaru prędkości, przed zarejestrowaną prędkością pojazdu prowadzonego przez obwinionego widnieje znak „-”, co wskazuje, ze w momencie pomiaru, obwiniony oddalał się od funkcjonariuszy policji prowadzących kontrolę drogową. Ponadto jak wynika z przedmiotowej fotografii, pomiar dokonany został z odległości 408 metrów, a obwiniony poruszał się z prędkością 106 km/h.

Notatka urzędowa stanowiła dowód jedynie w zakresie ustalenia daty kontroli pojazdu obwinionego oraz weryfikacji informacji odnośnie rodzaju urządzenia pomiaru prędkości użytego w trakcie kontroli.

Sąd zważył co następuje:

B. T. w dniu 28 lutego 2016 roku, około godziny 23.13, w miejscowości B., na drodze (...), kierując samochodem marki A., o numerze rejestracyjnym (...), przekroczył dopuszczalną prędkość jazdy o 46 km/h, jadąc z prędkością 106 km/h, w miejscu gdzie obowiązująca prędkość jazdy wynosi do 60 km/h.

Obwiniony wyczerpał w opisany sposób znamiona wykroczenia z art. 92 a kw.

W miejscu, w którym dokonano kontroli prędkości, w godzinach nocnych, obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h, co oznaczone jest znakiem stosownym drogowym (teren zabudowany). Zeznania świadków G. B. i G. T. przekonują, że G. B. wykonywał pomiar prędkości pojazdu prowadzonego przez obwinionego i miernik zarejestrował prędkość 106 km/h. Z uwagi na sposób działania tego urządzenia pomiarowego nie było możliwe zarejestrowanie prędkości innego pojazdu skoro celem pomiaru było zmierzenie prędkości tego konkretnego samochodu prowadzonego przez obwinionego. Istotne jest, że tego rodzaju urządzenie pozwala na pomiar prędkości dowolnego pojazdu poruszającego się nawet za innym pojazdem, zarówno wtedy gdy pojazd się zbliża jak również gdy się oddala. Trzeba podkreślić ponownie, że funkcjonariusz G. B. nie miał żadnego powodu aby przedstawić obwinionemu pomiar prędkości innego pojazdu. B. T. wiedział, że prowadzi pojazd w obszarze zabudowanym, w godzinach nocnych, w których obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h. Mimo to prowadził samochód z prędkością przekraczającą prędkość dopuszczalną niemalże dwukrotnie, a zatem należy uznać, że jego działanie było umyślne i nacechowane zamiarem bezpośrednim. Obwiniony znając treść znaku informującego o obszarze zabudowanym, miał obowiązek dostosować prędkość do treści znaku drogowego, a skoro postąpił wbrew tej regule należało uznać, że jego zachowanie było zawinione.

Czyn obwinionego jest społecznie szkodliwy i zawiniony. Stopień winy i społecznej szkodliwości musi być odniesiony do wielkości przekroczenia prędkości. Obwiniony przekroczył prędkość dopuszczalną o 106 km/h tj. niemalże dwukrotnie. Dopuścił się tego wioząc w samochodzie czwórkę pasażerów. Nie było żadnego powodu usprawiedliwiającego przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Przeciw obwinionemu przemawia działanie z zamiarem bezpośrednim.

Nadto, zauważyć jeszcze należy, a co wynika zwłaszcza z zeznań świadka G. B. (k. 28/2), iż w czasie zdarzenia dokonał pomiaru prędkości pojazdu, którego kierującym był obwiniony, a który to poruszał się od strony N. i ponieważ prędkość ta nie była przekroczona, policjant nie dokonał zatrzymania. Jego uwagę na pojazd zwrócił odgłos wzmożonych obrotów silnika oddalającego się już w kierunku Z. pojazdu, czego skutkiem było dokonanie pomiaru prędkości „od tyłu”, z wynikiem uwidocznionym na urządzeniu. Zachowanie takie jakie zaprezentował obwiniony, wyraźnie zwiększając prędkość pojazdu z chwilą minięcia miejsca z którego policjant dokonywał pomiaru prędkości, niewątpliwie świadczy nie tylko o poczuciu bezkarności ale swoistej arogancji po stronie obwinionego.

Sąd mając na uwadze powyższe argumenty wymierzył obwinionemu za wykroczenie polegające na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości karę 400 złotych grzywny. Sąd wymierzając karę grzywny miał na względzie przekroczenie dopuszczalnej prędkości niemalże dwukrotnie oraz fakt, iż jest młodym, zdrowym mężczyzną posiadającym dobry wyuczony zawód stolarza, jego ojciec posiada własny zakład stolarski, co wskazuje, iż obwiniony posiada możliwości zarobkowe. Ponadto Sąd miał na uwadze, iż obwiniony był uprzednio ukarany mandatem za wykroczenie drogowe polegające na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości jazdy, co wskazuje, iż przedmiotowe zdarzenie nie było incydentalne. W przekonaniu sądu orzeczona kara jest odpowiednio dolegliwa i odpowiada stopniowi winy oraz społecznej szkodliwości jego czynu. Kara ta jest wystarczająca dla powstrzymania obwinionego w przyszłości przed łamaniem zasad ruchu drogowego rządzących prędkością pojazdów oraz zgodna z obowiązującym taryfikatorem mandatów za przedmiotowe wykroczenie drogowe.

Sąd zasądził od obwinionego zryczałtowane wydatki postępowania w kwocie 100 złotych oraz opłatę od wymierzonej kary grzywny w kwocie 40 złotych. Sąd uznał, iż w przedmiotowej sprawie nie zachodzą przesłanki mogące skutkować zwolnieniem obwinionego od ponoszenia kosztów postępowania, a B. T. winien ponieść koszty we własnej sprawie.