Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ka 461/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie w VII Wydziale Karnym Odwoławczym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dariusz Firkowski

Protokolant: st. sekr. sądowy Katarzyna Filipiak

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Piotra Miszczaka

po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2018 r.

sprawy M. S. (1) ur. (...) w B., syna A. i T. z domu K.

oskarżonego z art. 178a§4 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego i jego obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Bartoszycach z dnia 12 marca 2018 r., sygn. akt II K 643/17

I utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze,

III zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata S. S. (1) kwotę 420 ( czterysta dwadzieścia ) zł tytułem opłaty za obronę z urzędu oskarżonego M. S. (1) wykonywanej w postępowaniu odwoławczym oraz kwotę 96,60 (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy ) zł tytułem podatku od towarów i usług od tej opłaty.

Sygn. akt VII Ka 461/18

UZASADNIENIE

M. S. (1) został oskarżony o to, że w dniu 27 września 2016 roku na drodze nr (...) na odcinku drogi G. - L. gm. G., powiat (...), woj. (...), będąc wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości na mocy wyroku Sądu Rejonowego w B. sygn. akt (...)z dnia 25.06.2013 r. będąc w stanie nietrzeźwości 0,66 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu prowadził pojazd mechaniczny w ruchu lądowym w ten sposób, iż kierował samochodem osobowym marki M. o numerze rej. (...)

tj. o czyn z art. 178a § 4 k.k.

Sąd Rejonowy w Bartoszycach wyrokiem z dnia 12 marca 2018 r. w sprawie II K 643/17 orzekł:

I oskarżonego M. S. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to z mocy art. 178a§4 k.k. skazał go na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności;

II na podstawie art.42§3 k.k. orzekł wobec oskarżonego środek karny dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych;

III na podstawie art.43a §2 k.k. orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci świadczenia pieniężnego w kwocie 10.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej;

IV na podstawie art.63§1 k.k. na poczet orzeczonej w pkt I wyroku kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania w dniu 28 września 2016 r. od godz. 01:10 do godz. 15:30 i przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności, uznał ją za wykonaną w wymiarze 1 dnia;

V zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. S. S. (1) kwotę 504 zł wraz z należnym podatkiem VAT, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego w postepowaniu sądowym;

VI na podstawie 624 § 1 k.p.k. zwolnił w całości oskarżonego od obowiązku ponoszenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Apelacje od powyższego wyroku złożyli obrońca oskarżonego oraz sam oskarżony.

Obrońca oskarżonego zaskarżył wyrok w całości i orzeczeniu zarzucił:

1/ błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę zaskarżonego wyroku, który miał wpływ na treść wydanego orzeczenia, polegający na niezasadnym przyjęciu, iż oskarżony w dniu 27 września 2016 r. na drodze nr (...) na odcinku drogi G. I. - L., będąc w stanie nietrzeźwości 0,66 mg/l w wydychanym powietrzu prowadził pojazd mechaniczny w ruchu lądowym w ten sposób, iż kierował samochodem osobowym marki M. o nr rej. (...), podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań złożonych przed Sądem Rejonowym w B. (...) przez świadków M. S. (2) oraz wyjaśnienia oskarżonego wskazuje, iż, wyżej wymieniony pojazd prowadziła świadek M. S. (2);

2/ obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wydanego orzeczenia, a to: art. 7 k.p.k. w związku z art. 410 k.p.k. przez dowolną, pobieżną i sprzeczną z zebranym materiałem dowodowym, ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w postaci wyjaśnień oskarżonego oraz świadków M. S. (2) dotyczących okoliczności zdarzenia i osoby prowadzącej w chwili zdarzenia samochód osobowy marki M. o nr rej. (...);

3/ obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wydanego orzeczenia, a to: art. 7 k.p.k. przez brak wyjaśnienia zaistniałych w sprawie wątpliwości dotyczących tego, czy oskarżony został zmuszony za pomocą kierowanych w stosunku do niego gróźb do przyznania się do popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia czynów podczas przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym.

W oparciu o powyższe obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego M. S. (1) od zarzucanych mu aktem oskarżenia czynów. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego w Bartoszycach z 12 marca 2018 r., w sprawie o sygn. akt: II K 643/17 i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Oskarżony M. S. (1) również zaskarżył wyrok z całości i orzeczeniu zarzucił błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, mające wpływ na jego treść, a polegające na przyjęciu, że:

l.  oskarżony przesłuchiwany w trakcie postępowania przygotowawczego zeznawał prawdę, a po rozpoczęciu przewodu sądowego (rozprawa 30 maja 2017 roku i kolejne) zaczął w swoich wyjaśnieniach się z nią mijać i co za tym idzie danie wiary wyłącznie wyjaśnieniom, w których przyznaje się on do zarzucanego mu czynu;

2.  zeznania świadka M. S. (2) złożone w dniu zdarzenia są wiarygodne, a jej późniejsze wyjaśnienia (list z 10 kwietnia 2017 roku) mają na celu wyłącznie doprowadzenie do uniewinnienia oskarżonego; a w konsekwencji ustalenie, że w dniu 27 września 2016 roku oskarżony M. S. (1) kierował samochodem osobowym marki M. o numerze rejestracyjnym (...).

W oparciu o powyższe ten skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

S ąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje są chybione i jako takie nie zasługiwały na uwzględnienie. Wobec praktycznej tożsamości zarzutów możliwe jest jednoczesne ustosunkowanie się do podniesionych zarzutów

Na wstępie należy zauważyć, iż w ocenie Sądu Okręgowego wydane przez Sąd I instancji rozstrzygnięcie zapadło na podstawie prawidłowo poczynionych ustaleń natury faktycznej, jak też i prawnej. Sąd Rejonowy dokonał szczegółowej i prawidłowej analizy materiału dowodowego. Także wnioski powzięte przez Sąd na podstawie przeprowadzonych w sprawie dowodów, zdaniem Sądu Okręgowego, są logiczne, spójne i konsekwentne, dokonane w oparciu o zasady doświadczenia życiowego oraz przekonująco uzasadnione. Apelacje w istocie nie wskazują na żadne okoliczności, które nie byłyby przedmiotem uwagi Sądu i nie zawierają też żadnej, merytorycznej argumentacji, która rozważania tego Sądu mogłaby skutecznie podważyć. Wobec powyższego zarzuty skarżących, jakoby Sąd I instancji błędnie przyjął, że oskarżony popełnił zarzucany mu czyn nie mogą być uznane za zasadne. Apelacje sprowadzają się w rezultacie do polemiki z ustaleniami Sądu i wyciągniętymi z tych ustaleń wnioskami.

Formułując zarzuty przeciwko zapadłemu rozstrzygnięciu skarżący podporządkowali ich treść linii obrony prezentowanej przez oskarżonego, nie znajdującej jednak swego odzwierciedlenia w przeprowadzonych dowodach. Jest rzeczą oczywistą, że oskarżony nie jest zobowiązany do składania przeciwko sobie wyjaśnień, w tym może wskazywać na okoliczności nieprawdziwe, zaś granice prawa do obrony wyznaczają znamiona innego przestępstwa (np. skierowania postępowania przeciwko innej osobie), tym niemniej stanowisko skarżących sprowadzające się do totalnej wręcz krytyki dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych nie pozwala na przyjęcie, że Sąd Rejonowy naruszył reguły oceny dowodów określone w art. 7 k.p.k., czy też zasadę in dubio pro reo (art. 5 § 2 k.p.k.).

Niewątpliwie najbardziej istotnymi dowodami w niniejszej sprawie były wyjaśniania oskarżonego i zeznania świadka M. S. (2). Z uwagi na fakt, że osoby te w toku procesu karnego zmieniały przedstawianą przez siebie wersję wydarzeń koniecznym była szczegółowa i dogłębna analiza oraz właściwa ocena tych dowodów.

W sprawie istotnym jest, iż oskarżony w toku postępowania przygotowawczego złożył wyjaśnienia, w których przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i składał wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Było to w sytuacji stawiania mu zarzutu z art.178a § 1 k.k. Wyjaśniania te były złożone świadomie i dobrowolnie. Podnieść należy, iż wówczas wyjaśnienia oskarżonego znalazły potwierdzenie w składanych na gorąco zeznaniach świadków M. S. (2) oraz J. S. oraz interweniujących na miejscu funkcjonariuszy Policji.

Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że wyjaśnienia oskarżonego złożone tuż po zdarzeniu, niezwłocznie po wytrzeźwieniu, kiedy wyjaśniał on „na gorąco” – zasługiwały na wiarę. W tamtym czasie ani oskarżony, ani podróżujący z nim J. S. i M. S. (2), nie ustalali uprzednio wersji wydarzeń na wypadek sytuacji, jak miała miejsce w nocy z 27 na 28 września 2016 r. W przeciwnym razie, mając na uwadze iż obaj
mężczyźni w trakcie przedmiotowej podróży znajdowali się pod znacznym działaniem alkoholu (z czego wszyscy musieli zdawać sobie sprawę), niewątpliwie już na miejscu zdarzenia, jako kierowcę wskazano by M. S. (2), która była trzeźwa i mimo, że nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami (takich uprawnień nie mieli także oskarżony oraz J. S.), ryzykowała najmniej, albowiem odpowiadać mogłaby jedynie, jako sprawca wykroczenia. Również w trakcie czynności przybyłych na miejsce funkcjonariuszy podróżujący M. nie byli w stanie kontaktować się ze sobą na tyle, aby ustalić wspólną, najkorzystniejszą dla siebie wersję zdarzeń, minimalizującą odpowiedzialność związaną z prowadzeniem samochodu oskarżonego.

Już chociażby z tych względów te pierwsze wyjaśnienia, uprzednio nieprzygotowane,
niekonsultowane i nieustalane, należy uznać za szczere, a co za tym idzie wiarygodne.
Należy podkreślić, o czym była wyżej mowa, iż treść wskazanych wyjaśnień, na dalszym
etapie postepowania przygotowawczego była dwukrotnie przez oskarżonego potwierdzona,
co więcej nie wnosił on do nich jakichkolwiek zmian i poprawek. Na postawę oskarżonego,
przyznającego się do kierowania w dniu 27 września 2016 r. samochodem w stanie
nietrzeźwości nie miała wpływu nawet zmiana kwalifikacji prawnej czynu i zarzucenie mu
przestępstwa o znacznie surowszej kwalifikacji tj. art. 178 a § 4 k.k. Nadto co ważne, wyjaśnienia oskarżonego składane w dniu 28 września 2016 r. w pełni korespondowały także z treścią zeznań M. S. (2), która złożyła je kilkanaście godzin wcześniej, tuż po
doprowadzeniu jej do siedziby (...) Policji.

Nie ma żadnych dowodów na to, że składane przez oskarżonego wyjaśnienia w trakcie postępowania przygotowawczego były na nim w jakikolwiek sposób wymuszone, sugerowane czy składane pod presją. Jak wynika z akt sprawy funkcjonariusze wykonujący zadania w ramach przesłuchania M. S. (1), nie brali uprzednio udziału w jakichkolwiek czynnościach związanych z tym postepowaniem. Składane w dniu 28 września 2016 r. przez oskarżonego wyjaśnienia wydają się być swobodnym relacjonowaniem przebiegu zdarzeń, są krótkie jednakże konkretne, a w sposobie samego przesłuchania nie sposób dostrzec natarczywości czy nawet zbytniej dociekliwości ze strony przesłuchującego. Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że policjanci przesłuchujący oskarżonego,
nieskonfliktowani w żaden sposób z nim, nie mieli żadnego interesu, ażeby w sposób
z góry ustalony kształtować treść jego wyjaśnień, w szczególności wbrew prawdzie wymuszać na nim przyznanie się do sprawstwa. Brak również racjonalnych względów ażeby w tym celu posuwali się do gróźb, przekraczając w ten sposób swoje uprawnienia i samemu narażając się na odpowiedzialność karną.

Mając powyższe na uwadze przyjąć należało, że zmiana przez oskarżonego treści wyjaśnień w toku postępowania sądowego, negowanie swojego sprawstwa, była nieudolną próbą realizacji przyjętej przez niego linii obrony. Trudno uwierzyć w historię, w której oskarżony, w dniu swoich urodzin, mimo urządzania imprezy w swoim domu, za wszelką cenę chciał pojechać do odległego o kilkadziesiąt kilometrów miasta, tylko dlatego, iż
otrzymał telefon od kolegi, którego bliższych danych nawet nie zna. Nie sposób za
wiarygodne uznać, ażeby w tym celu angażował zaproszonych na spotkanie gości,
powierzając swój samochód osobie, którą pierwszy raz widział i nie miał jakichkolwiek
informacji odnośnie umiejętności prowadzenia przez nią auta. Jeszcze trudniej przyjąć do
wiadomości, iż osoba taka, będąca pierwszy raz w B., mająca - jak się okazało w
trakcie rozprawy - co najwyżej mglistą wiedzę o budowie i obsłudze samochodu osobowego,
była w stanie w godzinach nocnych przejechać kilkadziesiąt kilometrów, wpierw przez
miasto, a następnie po drogach lokalnych, przez nikogo nie prowadzona i kierowana. Nie bez znaczenia jest fakt, że taką wersję wydarzeń oskarżony przedstawił dopiero po ponad 9 miesiącach od zdarzenia. Jak wcześniej wskazano, oskarżony miał już w dniu zdarzenia pełną, nieskrepowaną możliwość zrelacjonowania przebiegu wydarzeń i uczynił to, przedstawiając jednakże całkowicie odmienne informacje - podając siebie jako kierowcę M., co więcej słuchany jeszcze dwukrotnie obciążające siebie wyjaśnienia
konsekwentnie podtrzymywał. Wszystkie te okoliczności powodują, że zmienione przez oskarżonego wyjaśniania, w których negował on swoje sprawstwo, nie zasługiwały na wiarę. Wskazać wreszcie należy, że oskarżony składając wyjaśnienia, w których faktycznie się obciążał był osobą wielokrotnie karaną- k.18-20 a zatem doskonałe zdawał sobie sprawę z wagi swoich słów.

Sąd Rejonowy prawidłowo również ocenił zeznania świadka M. S. (2).

Na wiarę zasługiwały zeznania tego świadka złożone w postepowaniu przygotowawczym. Świadek miała możliwość wypowiedzenia się co do okoliczności sprawy już 27 września 2016 r. i wtedy to interweniującym na miejscu funkcjonariuszom podała pierwsze informacje w sprawie, w tym odnośnie kierowcy M. (wskazując M. S. (1)). Po kilku godzinach, zeznając do protokołu potwierdzała tą wersję, czyniąc to w sposób absolutnie zbieżny z późniejszymi wyjaśnieniami samego oskarżonego. Taka relacja nie mogła być nieprawdziwa czy przypadkowa, albowiem jak wcześniej wspomniano, osoby biorące udział w przedmiotowym zdarzeniu nie mogły poczynić wspólnej wersji zdarzenia z
27 września 2016 r., nie posiadały też wiedzy o tym co każda z nich powiedziała Policji w
trakcie przesłuchania. Podobnie jak w sytuacji oskarżonego Sąd nie dopatrzył się żadnych
podstaw do uznania, ażeby treść zeznań składanych przez świadka przed Policją była
wymuszana czy sugerowana, w szczególności ukierunkowana na ukazanie M.
S. jako sprawcę przestępstwa z art. 178 a k.k.

W ocenie Sądu Okręgowego odmienne relacjonowanie na rozprawie przez M. S. (2) przebiegu zdarzeń z 27 września 2016 r., w porównaniu do tego co
wymieniona przedstawiała w toku postępowania przygotowawczego, to nic innego jak wspólnie ustalona z oskarżonym próba uchronienia go od surowej odpowiedzialności karnej.

W konsekwencji więc, w okolicznościach przedstawionych w niniejszym uzasadnieniu brak było podstaw do zakwestionowania tak ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy, jak i dokonanej oceny prawnej czynu oskarżonego.

Sąd Okręgowy nie znalazł także podstaw do ewentualnego złagodzenia rozstrzygnięcia o konsekwencjach prawnych popełnionego przez oskarżonego czynu. Kara wymierzona oskarżonemu nie razi surowością i jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu mu przypisanego. Odpowiada dyrektywom wskazanym w art. 53 k.k., a Sąd I instancji trafnie powołał okoliczności na korzyść i niekorzyść oskarżonego.

W konsekwencji zaskarżony wyrok co do zasady jako słuszny utrzymano w mocy - art. 437 § 1 kpk, art.438pkt2-4 kpk.

O kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. zwalniając z uwagi na sytuacją osobistą oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sąd Okręgowy na podstawie § 4 ust. 1-3, § 17 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu zasądził na rzecz adw. S. S. (1) kwotę 420 zł tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego wykonywaną z urzędu w postępowaniu odwoławczym i kwotę 96,60 zł tytułem podatku VAT od zasądzonego wynagrodzenia.