Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 216/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lipca 2018 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Kot

Sędziowie: SSA Witold Franckiewicz (spr.)

SSA Stanisław Rączkowski

Protokolant: Paulina Pańczyk

przy udziale prokuratora Prokuratury Regionalnej Zbigniewa Jaworskiego

po rozpoznaniu w dniu 26 lipca 2018 r.

sprawy A. O.

oskarżonego z art. 148 § 1 k.k., art. 178a § 4 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z dnia 27 kwietnia 2018 r. sygn. akt III K 116/17

I.  na podstawie art. 440 k.p.k. zmienia zaskarżony wyrok wobec oskarżonego A. O. w ten sposób, że :

1.  z opisów czynów zawartych w punktach II i III części wstępnej eliminuje sformułowanie: „będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie o sygn. akt: II K 245/14 z dnia 22 kwietnia 2014 r. za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości”, przyjmując, że czyny te stanowią przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. i za to na podstawie art. 178a § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. wymierza mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności,

2.  na podstawie art. 42 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 lat (w miejsce orzeczonego dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych - pkt. III części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku),

II.  na podstawie art. 575 § 2 k.p.k. stwierdza, że utraciło moc orzeczenie zawarte w pkt V części dyspozytywnej wyroku dotyczące kary łącznej pozbawienia wolności,

III.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

IV.  na podstawie art. 91 § 2 k.k. i art. 88 k.k. wymierza oskarżonemu A. O. karę łączną 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności ,

V.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 22 lipca 2017 roku do dnia 26 lipca 2018 roku,

VI.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. A. 738 zł (brutto) tytułem kosztów nieopłaconej obrony z urzędu oskarżonego w postępowaniu odwoławczym,

VII.  zasądza od oskarżonego A. O. na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania odwoławczego, w tym 600 zł opłaty za II instancję.

UZASADNIENIE

A. O. oskarżony został o to, że :

I.  w nocy z 21 na 22 lipca 2017 r. w S. rejonu (...) w budynku mieszkalnym znajdującym się pod numerem (...) działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia T. O. trzykrotnie ugodził ją nożem w okolice szyi, dwukrotnie w okolicę klatki piersiowej i jednokrotnie w plecy powodując u pokrzywdzonej trzy rany kłute szyi z przekuciem żyły szyjnej prawej, dwie rany kłute klatki piersiowej z uszkodzeniem serca i ranę kłutą pleców po stronie lewej drążącą do jamy opłucnowej z przekłuciem górnej części płata dolnego płuca lewego co doprowadziło do masywnego krwotoku do lewej jamy opłucnowej w wyniku których to obrażeń T. O. poniosła śmierć na miejscu;

tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k.

II.  w dniu 21 lipca 2017 r. pomiędzy godziną 20.00 a 22.00 w S. rejonu (...) będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie o sygn. akt. II K 245/14 z dnia 22 kwietnia 2014 r. za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kierował samochodem osobowym marki F. (...) o nr. rejestracyjnych (...) znajdując się pod wpływem alkoholu w stężeniu nie mniejszym niż 2,00 promila ;

tj. o czyn z art. 178a § 4 k.k.

III.  w dniu 22 lipca 2017 r. pomiędzy godziną 8.30 a 8.50 w S. rejonu (...) będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie o sygn. akt. II K 245/14 z dnia 22 kwietnia 2014 r. za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kierował samochodem osobowym marki F. (...) o nr. rejestracyjnych (...) znajdując się pod wpływem alkoholu w stężeniu nie mniejszym niż 1,113 promila;

tj. o czyn z art. 178a § 4 k.k.

Sąd Okręgowy w Legnicy wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2018 roku – sygn.. akt: III K 116/17 orzekł wobec oskarżonego A. O.:

1.  uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku i za czyn ten na podstawie art.148 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 25 lat pozbawienia wolności,

2.  uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynów opisanych w punktach II i III części wstępnej wyroku, przyjmując, że stanowią ciąg przestępstw w rozumieniu art.91 § 1 k.k. i wymierzył karę 6 miesięcy pozbawienia wolności,

3.  na podstawie art.42 § 3 k.k. orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio,

4.  na podstawie art.43 a § 2 k.k. orzekł od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne 10 000 złotych,

5.  na podstawie art.91 § 2 k.k. i art.88 k.k. orzekł karę łączną 25 lat pozbawienia wolności, zaliczając na jej poczet okres tymczasowego aresztowania oskarżonego od dnia 22 lipca 2017 r. do dnia 27 kwietnia 2018 r.,

6.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. A. 1.140 zł plus 23 % VAT tytułem nieopłaconej obrony z urzędu,

7.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniosła obrończyni oskarżonego, ustanowiona z urzędu – adw. P. A..

Apelująca zaskarżyła wyrok co do punktów I – VI części dyspozytywnej, powołując przepisy art. 427 § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2-4 k.p.k. i art. 440 k.p.k. zarzuciła:

1.  rażące naruszenie prawa, które miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a to:

- art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. przez

- całkowitą dowolną ocenę dowodów, a także rozstrzyganie nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść skazanego z pominięciem dowodów dla skazanego korzystnych bez należytego uzasadnienia takiego stanowiska i w konsekwencji ustalenie stanu faktycznego w sposób intuicyjny, bez dostatecznych dowodów i bezpodstawne przyjęcie sprawstwa A. O. ponad wszelką wątpliwość, pomimo istnienia szeregu dowodów świadczących o niepodobieństwie sprawstwa oskarżonego,

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, który miał wpływ na jego treść, a polegający na rażąco dowolnym, a także nie znajdującym podstawy w zgromadzonym materiale dowodowym ustaleniu, że oskarżony A. O. dopuścił się zbrodni zabójstwa T. O.,

z najdalej idącej ostrożności procesowej zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła rażącą niewspółmierność kary i środka karnego zastosowanych względem oskarżonego (cytat dosłowny z apelacji obrońcy).

Obrończyni wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego A. O. od popełnienia czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku oraz obniżenie okresu zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Prokurator na rozprawie odwoławczej wniósł o nieuwzględnienie apelacji obrońcy oskarżonego i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.

Sad Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacja obrończyni z urzędu oskarżonego jest niezasadna.

Na wstępie należy stwierdzić, że obrońca oskarżonego wprawdzie stwierdził w apelacji, że wniesiony środek odwoławczy dotyczy całości wyroku (pkt I – VI), jednakże zakres sformułowanych zarzutów odnosi się do pkt I części dyspozytywnej wyroku, tj. uznania oskarżonego A. O. za winnego popełnienia czynu z art. 148 § 1 k.k. Także wniosek apelacyjny dotyczy zmiany zaskarżonego wyroku w pkt I i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia tego czynu. Należy zatem przyjąć, że w pozostałym zakresie obrończyni nie skonstruowała zarzutów, odnośnie punktów II – IV, dotyczących przypisania oskarżonemu przestępstw z art. 178a § 4 k.k. i wynikających z tego dalszych rozstrzygnięć, nie kwestionując w tym zakresie sprawstwa oskarżonego. Jedynie doszukać należy się, że obrończyni, odnośnie środka karnego – zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych – zarzuciła rażącą niewspółmierność wnosząc o obniżenie okresu zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, zaś wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku nie został w apelacji sprecyzowany, czy dotyczy całości wyroku, czy też wyłącznie do pkt I części dyspozytywnej wyroku.

Dostrzec także należy, że obrończyni w treści zarzutu opisanego w pkt I apelacji, dwukrotnie nieprawidłowo określa oskarżonego mianem „skazanego”, chociaż nie miało to oczywiście wpływu na rozstrzygniecie Sądu Odwoławczego, aczkolwiek od profesjonalnego podmiotu należałoby oczekiwać posługiwania się prawidłową terminologią, a przede wszystkim właściwego określenia zakresu zaskarżenia wyroku Sądu I instancji.

Odnosząc się do merytorycznej oceny wywiedzionej apelacji, należy stwierdzić, co niżej następuje.

Odnośnie pkt I części dyspozytywnej wyroku:

nie sposób jest podzielić poglądu obrończyni zawartego w uzasadnieniu apelacji (str. 2-3), że : „ stanowisko Sądu I instancji co do sprawstwa oskarżonego zarzucanego mu czynu, nie znajduje odzwierciedlenia w całokształcie zebranego w sprawie materiału dowodowego. Stanowi jedynie efekt intuicyjnych i wysoce wątpliwych wyobrażeń Sądu I instancji. Sąd nie dość wnikliwie zanalizował i tym samym błędnie ocenił dowody, w szczególności wyjaśnienia oskarżonego A. O. złożone w toku postępowania przygotowawczego, ale również zeznań świadków, w szczególności sąsiadów oskarżonego i denatki”. Pomijając kwestię zbyt swobodnej wypowiedzi obrończyni zawartej w cytowanym fragmencie uzasadnienia apelacji, należy podkreślić, że obrońca w żadnym zakresie nie wskazał na czym miałaby polegać dowolna ocena dowodów, dokonana przez Sąd I instancji, przekraczająca granice wyznaczone przepisem art. 7 k.p.k. Poza ogólnikowanymi sformułowaniami, odnoszącymi się do wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadków, obrońca nie przedstawił odmiennej argumentacji w odniesieniu do powyższych dowodów, ograniczając się do stwierdzenia, że „ oskarżonemu A. O. nie można przypisać zarzucanego czynu” (cytat ze str. 3 apelacji).

Obrońca w uzasadnieniu apelacji stwierdził, że „ przede wszystkim nie sposób uznać, że oskarżony ugodził wielokrotnie nożem swoją żonę. Nie sposób uznać, że w przypadku dopuszczenia się zarzucanego czynu oskarżony mógł tego nie rejestrować w pamięci”. Z treści takiej wypowiedzi obrońcy wynika, że udział oskarżonego w popełnieniu przestępstwa pozbawienia życia swojej żony, jest wykluczony, a zatem zbrodni zabójstwa dopuściła się inna osoba lub osoby, nie zaś oskarżony. Obrońca nie wskazała jakichkolwiek dowodów, które nawet w minimalnym zakresie dawałaby podstawy do uznania takiej wersji zdarzenia za przekonywającą, uzasadnioną dowodowo. Brak jest dowodów, które taką wersję uprawdopodabniałyby.

Odnosząc się do powoływanej przez obrońcę tezy, że gdyby oskarżony popełnił zarzucane mu przestępstwo zabójstwa żony, to musiałby to „ zarejestrować w pamięci” (str. 3 apelacji), należy stwierdzić, że jest to teza oczywiście nieprzekonywająca, sprzeczna przede wszystkim z innymi dowodami. Do nich należy opinia sądowo-psychiatryczna i psychologiczna, wydana przez biegłych lekarzy psychiatrów C. P. i N. B. oraz psycholog J. B. (k. 229-236) w formie pisemnej, potwierdzoną na rozprawie sądowej (k. 337). Z powyższej opinii wynika m.inn., że biegli uznali, iż oskarżony nie był chory psychicznie „ in tempore criminis”, nie jest upośledzony umysłowo, nie wystąpiły u niego inne zakłócenia czynności psychicznych mogące mieć wpływ na jego poczytalność, w tym atypowy, bądź patologiczny stan upicia alkoholowego. Biegli nie zaobserwowali u oskarżonego deficytów poznawczych w zakresie pamięci zarówno krótko, jak i długotrwałej, werbalnej i wzrokowej.

Dodali, że „ podawana przez oskarżonego niepamięć może wynikać z upicia o przebiegu prostym, jak i z przyjętej linii obrony. Nie zaobserwowaliśmy u opiniowanego deficytów w zakresie pamięci krótko i długoterminowej, werbalnej i wzrokowej … na trzeźwo wszystkie funkcje poznawcze oskarżonego funkcjonowały dobrze …”. (k. 337 odwrót). Z doświadczenia orzeczniczego w tego rodzaju sprawach wynika, że często oskarżeni przyjmują linię obrony, powołując się na niepamięć co do okoliczności zdarzenia lub co do swojego zachowania przed, w trakcie i po popełnieniu przestępstwa.

Obrońca wyartykułował w pisemnej apelacji na str. 3 kolejną okoliczność, która w ocenie apelującego wykluczała możliwość popełnienia przez oskarżonego przypisanego przestępstwa w pkt I wyroku. Według obrońcy „gdyby oczywiście dopuścił się zabójstwa T. O., nie mogłaby mu umknąć taka okoliczność. Sam fakt tego, że bezpośrednio po przebudzeniu w godzinach porannych od razu udał się do domu państwa W. celem zawiadomienia policji, świadczy o tym, że nie mógł dopuścić się zbrodni zabójstwa. Oskarżony wbrew twierdzeniom Sądu, już od początku kwestionował swoje sprawstwo twierdząc – „chyba zabiłem żonę. Oskarżony był w szoku, zaskoczony porannym widokiem żony”.

Nie sposób jest nie dostrzec sprzeczności w wywodach obrońcy, gdyż chociażby wypowiedź oskarżonego „ chyba zabiłem żonę” nie jest zaprzeczeniem tego faktu – jak oczekiwałby tego obrońca. Świadczy to o tym, że oskarżony nie wskazywał innych osób, które miałyby to uczynić, nie był zaskoczony tym faktem, nie podawał jakiejkolwiek wersji, że poza nim ktokolwiek był w jego mieszkaniu i mógłby pozbawić życia jego żonę, a on tego nie słyszał ani nie widział.

Sąd Okręgowy na str. 10 pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku stwierdził, wobec ograniczonego zakresu dowodów, że „ nie sposób ustalić, jaki bezpośrednie przyczyny miała kłótnia, jaka wybuchła pomiędzy 22 a 23 pomiędzy oskarżoną, a jego żoną”. To, że kłótnia miała miejsce wynika z zeznań świadków K. i A. G., które nie słyszały wypowiedzi innej lub innych osób, poza oskarżonym i jego żoną. Z powyższych dowodów, a także zeznań R. K. oraz wyjaśnień oskarżonego wynika, że oskarżony pozostawał w mieszkaniu wyłącznie z żoną, zaś oboje byli w stanie nietrzeźwości.

Poza sporem pozostaje fakt, że pokrzywdzona T. O. pozbawiona życia została przez oskarżonego, który zadał pokrzywdzonej ponad 18 ciosów nożem. Na rękojeści noża stwierdzono mieszaninę DNA pokrzywdzonej i oskarżonego, nie stwierdzono zaś innej osoby, co także przekonuje o sprawstwie oskarżonego.

Wywód obrońcy zawarty w uzasadnieniu apelacji (str. 3), że oskarżony „ śpiąc nie mógł nie słyszeć ewentualnego zabójcy i samego przebiegu zdarzenia” jest całkowicie pozbawiony podstaw dowodowych. W świetle bowiem zebranych dowodów, należy wykluczyć udział w zdarzeniu innej osoby, zresztą obrońca nie wskazał na jakich dowodach opiera powyższa hipotezę. Zasadnie Sąd I instancji ustalił, że śmierć pokrzywdzonej nastąpiła w wyniku zadania jej ran kłutych lewej połowy klatki piersiowej z przebiciem serca i lewego płuca, z następowym masywnym krwotokiem do lewej jamy opłucnowej i zachłyśnięciem krwią. Do zgonu przyczyniła się rana kłuta szyi połączona z przekłuciem żyły szyjnej prawej i krwotokiem zewnętrznym. Wynika to z opinii biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej J. K. (k. 320-321). Biegły zeznał na rozprawie, że szereg obrażeń w postaci wybroczyn krwawych, podbiegnięć krwawych, otarć naskórka, których lokalizacja jednoznacznie wskazuje, że denatka na krótki czas przed śmiercią najprawdopodobniej była pobita, a z doświadczenia nie tylko lekarskiego wynika, że pobicia takie są realizowane przez zadawanie ciosów pięściami i kopanie ofiary (k. 320 odwrót). Biegły ujawnił poza ranami kłutymi (18 ran), także rany cięte znajdujące się na lewej kończynie górnej i palcach ręki prawej oraz ręce prawej i udzie prawym. Były to obrażenia obronne pochodzące z podjęcia przez denatkę prób zasłaniania się przed pchnięciami i ciosami nożem, a także próby chwycenia za ostrze noża. Rozmieszczenie i charakter obrażeń powstałych od noża, a konkretnie w różnych okolicach ciała, a przede wszystkim na przedniej i tylnej powierzchni tułowia świadczy o dużej dynamice zdarzenia, podczas którego w pierwszej fazie denatka była atakowana od przodu i wielokrotnie. Podjęła próbę ucieczki i wtedy została dwukrotnie pchnięta w plecy. W dalszej fazie zdarzenia mogła powstać śmiertelna rana kłuta serca zadana od przodu, a także rany kłute szyi, jak również szereg powierzchownych ran kłutych w okolicy rany serca (k. 320 odwrót).

Powyższe ustalenia, oparte na opinii biegłego lekarza sądowego z zakresu medycyny sądowej, przekonują o tym, że zdarzenie trwało przez dłuższy czas, zaś z zeznań cytowanych wyżej świadków – sąsiadów oskarżonego wynika, że odgłosy kłótni, były słyszalne nawet w sąsiadujących pomieszczeniach. Nie było zatem tak, jak sugerowała obrończyni, że obrażenia powstały na skutek działania innej osoby, zaś oskarżony spał i nie słyszał co działo się w jego mieszkaniu. Taka absurdalna wręcz teza, pozostaje w istotnej sprzeczności z dalszą opinią dr J. K. – biegłego z zakresu medycyny sądowej. Biegły bowiem zeznał na rozprawie sądowej (k. 321), że „ sam charakter plam krwi na podłodze i w pomieszczeniach mieszkalnych to jest w pokoju i kuchni świadczy o tym, że zdarzenie rozpoczęło się wewnątrz mieszkania, a zakończyło się w kuchni. Nie można wykluczyć, że zakończyło się w pokoju. Nie można jednoznacznie stwierdzić, gdzie się zaczęło zdarzenie. Do śmierci denatki na pewno doszło w kuchni …”. Należy ponadto zważyć, że obszerny serwis fotograficzny obejmuje m.in. kuchnię i pokój, gdzie stwierdzono liczne ślady krwi, a ich usytuowanie, charakter, świadczą, że tamże przebywała pokrzywdzona przed zgonem. Wyklucza to zatem wersję, że oskarżony spał w pokoju w którym pokrzywdzona przebywała po zadaniu jej ciosów, nie słyszał odgłosów zdarzenia, nie miał kontaktu z pokrzywdzoną. W tej sytuacji, nie ma znaczenia, gdzie zdarzenie rozpoczęło się, w pokoju, czy w kuchni, ważne jest, że kolejna jego faza miała miejsce w pokoju. Po śmierci T. O., oskarżony polał jej ciało w okolicy prawego biodra łatwopalnym płynem i podpalił. Według biegłego sądowego „ takie właśnie uszkodzenie odzieży i ciała korespondujące z uszkodzeniem szafki i brakiem jakichkolwiek materiałów palnych w okolicy, może świadczyć o polaniu łatwopalnym płynem denatki. Ofiara nie miała żadnych szans na przeżycie z takimi obrażeniami, zwłaszcza raną kłutą serca” (k. 321).

Sąd I instancji prawidłowo ocenił powyższą opinię biegłego, jako rzetelną, pełną, wspartą o zebrany materiał dowodowy. Niezrozumiałe jest zatem stwierdzenie obrończyni na str. 4 apelacji, że „ w szczególności mając na względzie opinię biegłego, nie jesteśmy w stanie dziś stwierdzić, że oskarżony A. O. dopuścił się zabójstwa żony”. Jest wręcz odwrotnie. Opinia biegłego dotyczy także hipotetycznego przebiegu zdarzenia, w oparciu o obiektywne dowody w postaci oględzin miejsca zdarzenia, stwierdzonych obrażeń ciała denatki. Pozwala to przyjąć, że wersja oskarżonego i apelującego jest całkowicie niewiarygodna. Wyklucza to w sposób oczywisty udział innej lub innych osób w zabójstwie T. O., poza oskarżonym.

Wywód na str. 4 apelacji, że „ rozstrzygnięcie dotknięte jest szeregiem błędów proceduralnych i w zakresie ustaleń stanu faktycznego, na skutek których Sąd doszedł do błędnego przekonania, że A. O. dopuścił się zarzucanego mu czynu”, nie znajduje uzasadnienia w dalszej części apelacji, a przede wszystkim obrończyni nie wskazała jakich błędów proceduralnych miałby dopuścić się Sąd I instancji. Sąd Apelacyjny, nie podejmując polemiki z takim zarzutem, nie dostrzegł błędów polegających na obrazie przepisów postępowania popełnionych przez Sąd I instancji. Poczynione przez tenże Sąd ustalenia są prawidłowe, znajdujące wsparcie w zebranym materiale dowodowym, właściwie i wszechstronnie ocenionym przez Sąd Okręgowy. Stwierdzenie winy oskarżonego w zakresie popełnienia przestępstwa przypisanego w pkt I części dyspozytywnej wyroku, jest prawidłowe, nie budzące wątpliwości. Sąd prawidłowo ustalił zamiar bezpośredni popełnienia czynu z art. 148 § 1 k.k., zaś uzasadnienie oceny prawnej tego czynu zawarł na str. 12 pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, która zasługuje na pełną akceptację. Sąd przedstawił pogląd sprowadzający się do zasadnego wykazania, że okoliczności podmiotowo-przedmiotowe jednoznacznie wskazują na zamiar bezpośredni oskarżonego popełnienia czynu z art. 148 § 1 k.k. Ocena dowodów została wsparta na orzecznictwie, odnoszącym się do powyższej kwestii.

Sąd Apelacyjny nie uznał za zasadny zarzutu obrazy art. 7 k.p.k., gdyż ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji była oceną swobodną, nie zaś dowolną i mieściła się w granicach określonych przepisem art. 7 k.p.k.

Odnośnie zarzutu rażącej niewspółmierności orzeczonej kary, którego obrońca w żaden sposób nie uzasadnił, należy wnosić, że dotyczy on wymierzenia oskarżonemu kary 25 lat pozbawienia wolności w pkt I części dyspozytywnej wyroku za czyn z art. 148 § 1 k.k. Obrończyni nie przedstawiła żadnego dowodu, który ocenę Sądu I instancji czyniłby nieprawidłową, zaś karę za rażąco surową. Sąd Okręgowy na str. 14 pisemnego uzasadnienia wyroku przedstawił okoliczności obciążające oskarżonego, nie dopatrując się okoliczności łagodzących.

Przyjmuje się, że rażąca niewspółmierność kary zachodzi wtedy, gdy suma zastosowanych kar i środków karnych, czy kompensacyjnych za przypisane oskarżonemu przestępstwo nie uwzględnia należycie stopnia winy, społecznej szkodliwości czynu oraz nie realizuje w wystarczającej mierze celu kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego (por. wyrok SN V KRN 60/74, OSNKW 1974, poz. 13 z glosami W. Woltera PiP 1975, z. 4, s. 178,K. Buchały, PiP 1975, z. 6., s. 176 i uwagami M. Cieślaka i Z. Dody, Pal. 1975, z. 9, s. 37). Stanowisko powyższe zachowuje aktualność pod rządami obecnie obowiązującego kodeksu karnego.

Na gruncie art. 438 pkt 4 k.p.k. mowa jest o niewspółmierności rażącej, co znaczy, że chodzi o dysproporcję tak znaczną, że wymierzonej kary nie sposób zaakceptować. Taka sytuacja w niniejszej sprawie nie zachodzi. Podzielić należy pogląd Sądu I instancji, że wymierzona oskarżonemu kara „uwzględnia stopień zawinienia oskarżonego, stopień społecznej szkodliwości jego czynu, zachowanie oskarżonego po jego popełnieniu oraz jego właściwości i warunki osobiste”. (str. 14 pisemnego uzasadnienia wyroku S.O.). Sąd Apelacyjny nie dostrzegł okoliczności aby uznać, iż wymierzona kara jest rażąco surowa. Spełnia ona bowiem wszelkie wymogi ustawowe z art. 53 § 1 i § 2 k.k. i brak jest podstaw do jej złagodzenia.

Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny uznał za prawidłowe orzeczenie zawarte w pkt I zaskarżonego wyroku dotyczące czynu z art. 148 § 1 k.k.

2.  Odnośnie pkt II, III i IV części dyspozytywnej wyroku:

Wprawdzie obrończyni oskarżonego w petitum apelacji stwierdziła, że zaskarżyła wyrok w pkt I-VI, jednakże nie sformułowała zarzutu odwoławczego odnośnie rozstrzygnięć zawartych w punktach II – VI części dyspozytywnej.

Sąd Apelacyjny dostrzegł uchybienia zawarte w punktach II i III części dyspozytywnego wyroku, dotyczące przyjęcia ciągu przestępstw z art. 178a § 4 k.k. (przy zastosowaniu art. 91 § 1 k.k.) oraz wymierzenia środka karnego dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na podstawie art. 42 § 3 k.k.

Utrzymanie w mocy powyższych orzeczeń, wobec ich niezaskarżenia, byłoby rażąco niesprawiedliwe, wobec czego podlegały one zmianie na korzyść oskarżonego – zgodnie z brzmieniem art. 440 k.p.k.

Sąd Okręgowy nieprawidłowo zakwalifikował czyny popełnione przez oskarżonego, opisane w pkt II i III części wstępnej wyroku, przypisane w pkt II części dyspozytywnej. Przyjął bowiem, że wyczerpują one ustawowe znamiona przestępstwa z art. 178a § 4 k.k., tj. prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie z dnia 22 kwietnia 2014 r. – sygn.. akt: II K 245/14 z art. 178a § 1 k.k..

Przyjęcie kwalifikacji powyższych czynów z art. 178a § 4 k.k. było błędne z następujących przyczyn:

1.  powyższych wyrokiem z dnia 22 kwietnia 2014 r. wymierzono oskarżonemu na podstawie art. 178a § 1 k.k. karę grzywny w wymiarze 80 stawek dziennych po 10 zł każda stawka oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres roku (k. 115 akt),

2.  kara grzywny została wykonana w całości w dniu 11 grudnia 2014 r. (k. 115),

3.  skazanie oskarżonego uległo zatarciu, (k. 126 – nie figuruje w Kartotece karnej Krajowego Rejestru Karnego),

4.  z informacji Sądu Rejonowego w Lubinie (k. 202), wynika, że „ jeżeli nie miał zastosowania art. 108 k.k., to zatarcie skazania nastąpiło z dniem 11 grudnia 2015 r.”,

5.  powyższa informacja została potwierdzona przez tenże Sąd Rejonowy w Lubinie (odmawiając Sądowi Apelacyjnemu nadesłanie odpisu wyroku, informując, że grzywna została wykonana 11 grudnia 2014 r. – k. 395 akt.

Na mocy ustawy z dnia 20 lutego 2015 roku o zmianie ustawy kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r., poz. 396) weszła życie 21 marca 2015 r. doszło m.inn. do zmiany treści art. 107 § 4a k.k., który określa przesłanki zatarcia skazania w wypadku orzeczenia kary grzywny. Zgodnie z nowym brzmieniem tego przepisu w razie skazania na karę grzywny zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem roku (poprzednio 5 lat) od wykonania lub darowania kary.

Zatem, w chwili popełnienia przestępstw przez oskarżonego w dniach 21 i 22 lipca 2017 roku, poprzednie skazanie uległo zatarciu. „ Fakt zatarcia z mocy prawa wcześniejszego prawomocnego skazania za przestępstwo określone w art. 178a § 1 k.k., zaistniały w dacie wyrokowania co do popełnienia czynu określonego w art. 178a § 1 k.k., uniemożliwia przyjęcie odpowiedzialności sprawcy na podstawie art. 178a § 4 k.k. także wtedy, gdy do popełnienia tego czynu doszło przed upływem okresu niezbędnego do zatarcia wcześniejszego skazania” - wyrok SN z 1.04.2016 r., III KK 427/15.

Ponadto: „ Według obowiązującego od dnia 21 marca 2015 r. przepisu art. 107 § 4a k.k., w razie skazania na karę grzywny zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem roku od wykonania lub darowania albo od przedawnienia jej wykonania. W art. 21 powołanej ustawy wskazano natomiast konsekwencje wiążące się ze zmianą przepisów odnoszących się do instytucji zatarcia skazania. Stosowanie do tej regulacji do skazań prawomocnymi wyrokami wydanymi przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, w przedmiocie zatarcia skazania stosuje się przepisy ustawy, o której mowa w art. 1 kodeksu karnego w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, chyba że okres zatarcia skazania upłynął przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Jeżeli jednak według przepisów ustawy, o której mowa w art. 1 kodeksu karnego, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą okres zatarcia skazania upłynąłby przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, zatarcie skazania następuje z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy” – wyrok SN z 19.01.2016 r., V KK 372/15, a także: wyrok SN z 7.10.2015 r., IV KK 162/15.

Z tych względów Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w pkt II i III, eliminując zawarte tam sformułowania o uprzednim skazaniu oskarżonego za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i czyny tam opisane zakwalifikował z art. 178a § 1 k.k. w ciągu przestępstw z art. 91 § 1 k.k., wymierzając tożsamą karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Konsekwencją tej zmiany, stało się także orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych przez oskarżonego na okres 10 lat, na podstawie art. 42 § 2 k.k. zamiast orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia takich pojazdów, na podstawie art. 42 § 3 k.k.

Dalszą konsekwencją tej zmiany było – na podstawie art. 575 § 2 k.p.k. – stwierdzenie, że z mocy prawa utraciło moc orzeczenie o karze łącznej 25 lat pozbawienia wolności. W to miejsce Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 91 § 1 k.k. i art. 88 k.k. wymierzył ponownie karę łączną 25 lat pozbawienia wolności, jako jedynie możliwą zgodnie z art. 88 k.k.

W pozostałych zakresie zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.

Orzeczenie o kosztach nieopłaconej obrony z urzędu oskarżonego w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie § 17 ust. 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Sąd Apelacyjny obciążył oskarżonego kosztami postępowania odwoławczego na podstawie art. 627 k.p.k., zaś opłatę za II instancję orzeczono na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 6 ustawy z 23.06.1973 r. z późn. zm. o opłatach w sprawach karnych. Sytuacja materialna oskarżonego (posiada nieruchomość, ruchomości, pobiera emeryturę) pozwala na uiszczenie kosztów postępowania odwoławczego, które tymczasowo wyłożył Skarb Państwa, a brak jest podstaw aby uznać, że oskarżony nie może ich ponieść.

SSA Witold Franckiewicz SSA Andrzej Kot SSA Stanisław Rączkowski