Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 24 maja 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 1469/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Marek Wojnar

Sędziowie: SO Beata Tymoszów

SR del. Justyna Dołhy (spr.)

Protokolant: protokolant sądowy – stażysta Anna Liwińska

przy udziale prokuratora Katarzyny Ryniewicz – Smela

po rozpoznaniu dnia 24 maja 2018 r.

sprawy R. J., syna A. i T., urodzonego (...) w W.

oskarżonego z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, art. 270 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 24 lipca 2017 r. sygn. akt III K 437/17

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie na rzecz r. pr. T. B. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu oskarżonego w instancji odwoławczej oraz podatek VAT; zwalnia oskarżonego od uiszczenia kosztów sądowych w II instancji, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

SSO Beata Tymoszów SSO Marek Wojnar SRR del. Justyna Dołhy

Sygn. akt VI Ka 1469/17

UZASADNIENIE

R. J. został oskarżony o to, że:

1.  w dniu 12 listopada 2016 r. w W., przy ul. (...), wbrew przepisom ustawy posiadał środki psychotropowe w postaci amfetaminy o wadze 1,2 grama netto, tj. o przestępstwo z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii,

2.  w dniu 12 listopada 2016 r. w W., podając się za D. C., na dokumentach w postaci: protokołu zatrzymania osoby D. C. z dnia 12 listopada 2016 r. – pouczenia o uprawnieniach zatrzymanego w postępowaniu karnym, protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym z dnia 12 listopada 2016 r., dwóch wydrukach z A. (...) nr (...), protokołu przeszukania osoby, jej odzieży i podręcznych przedmiotów, podrobił podpisy D. C., w celu użycia w/w dokumentów jako autentycznych, tj. o przestępstwo z art. 270 § 1 kk.

Wyrokiem z dnia 24 lipca 2017 r. w sprawie o sygn. akt III K 437/17 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. 1, za który wymierzył mu karę miesiąca pozbawienia wolności oraz za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. 2, za który wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności. Oskarżonemu została wymierzona kara łączna 4 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto Sąd orzekł przepadek dowodów rzeczowych oraz zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych.

Od powyższego wyroku apelację wniósł oskarżony zaskarżając wyrok w całości na swoją korzyść, zarzucając dokonanie przez Sąd I instancji błędnej oceny dowodu z zeznań E. J. oraz J. C.. Według skarżącego Sąd I instancji powinien również przeprowadzić dowód z opinii sądowo – psychiatrycznej oraz przesłuchać w charakterze świadka A. K..

Podnosząc powyższe zarzuty oskarżony i jego obrońca wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia wykazała, iż Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie w sprawie. Ustalenia faktyczne zostały poczynione na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, ocenionego w sposób wszechstronny z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Sąd wywiódł prawidłowy wniosek w przedmiocie winy oskarżonego, brak również podstaw do zakwestionowania wymiaru orzeczonej wobec oskarżonego kary.

W świetle materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy wina oskarżonego nie budzi wątpliwości. Wbrew stanowisku oskarżonego, Sąd oceniając materiał dowodowy nie naruszył przepisów procedury karnej. Stanowisko skarżącego sprowadza się w istocie rzeczy do polemiki z przeprowadzoną przez Sąd pierwszej instancji oceną dowodów i wyprowadzonymi na jej podstawie ustaleniami faktycznymi.

Nie sposób podzielić poglądu skarżącego jakoby Sąd I instancji w sposób błędny ocenił depozycje E. J.. Wprost przeciwnie, Sąd dokonał oceny tego dowody jak i wszystkich pozostałych, w sposób kompleksowy, zasadnie stwierdzając, że zeznania E. J. zostały złożone tylko i wyłącznie w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej przez oskarżonego za czyn polegający na posiadaniu środka psychotropowego. Trafnie Sąd I instancji zauważył, że są one sprzeczne z konsekwentnymi zeznaniami świadka J. C., który jednoznacznie wskazał, iż widział jak oskarżony odrzuca pudełko i na pewno nie było ono odrzucone z torebki E. J.. Świadek J. C. logicznie wskazał, że gdyby miała w rzeczywistości miejsce sytuacja odrzucenia pudełka z torebki kobiety to również i ona zostałaby zatrzymana. Zeznaniom świadka J. C. Sąd Rejonowy dał w pełni wiarę jako konsekwentnym, spójnym wewnętrznie, logicznym i obiektywnym i ocenę tę w pełni należy podzielić. Nie bez znaczenia dla oceny zeznań tych świadków pozostaje również postawa oskarżonego w toku niniejszego postępowania, który zmieniał wersję zdarzenia, najpierw twierdząc, iż nie wiedział, że był to narkotyk, a następnie podając, iż narkotyk znalazł u swojej żony. Chwiejność relacji oskarżonego i jego ostateczne stanowisko powodują, iż jego wyjaśnienia w tej kwestii nie zasługują na danie im wiary. Ponadto nie ma racji oskarżony twierdząc w apelacji, że Sąd błędnie ustalił, iż świadek R. C. zeznał, że oskarżony odrzucił pudełko w trakcie kontroli bagażu. Ustalenie Sądu jest w pełni prawidłowe i odpowiada zeznaniom świadka złożonym w toku dochodzenia jak i na rozprawie (k. 13v, 138). W żadnym momencie swoich zeznań świadek ten nie powiedział, jak twierdzi oskarżony w apelacji, że podjeżdżając do mężczyzn widział jak oskarżony odrzucił jakiś przedmiot. Jeśli zaś chodzi o podnoszoną przez oskarżonego w apelacji kwestię braku pretensji D. C. za to, że podał on jego dane do protokołów to należy stwierdzić, że okoliczność ta nie ma żadnego znaczenia dla przypisania oskarżonemu sprawstwa przestępstwa z art. 270 § 1 kk. Natomiast przyznanie się przez oskarżonego do popełnienia tego przestępstwa niewątpliwie zostało uwzględnione przy wymiarze łagodnej kary za nie.

Odnośnie wniosków dowodowych oskarżonego Sąd wypowiedział się na rozprawie. Można jedynie wskazać dodatkowo, że nie w każdej sytuacji kiedy oskarżony podaje, że leczył się psychiatrycznie Sąd ma obowiązek podjęcia czynności dowodowych w kierunku uzyskania opinii biegłych lekarzy psychiatrów. Na ten temat wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy stwierdzając chociażby w postanowieniu z dnia 7 grudnia 2016 r. w sprawie II KK 350/16, że ocena potrzeby przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych psychiatrów winna być dokonana z uwzględnieniem wszystkich okoliczności ujawnionych w danym postępowaniu, a fakt korzystania przez skazanego z konsultacji psychologicznych i psychiatrycznych jest tylko jednym z czynników, które powinny być brane pod uwagę, bynajmniej jednak nie determinującym konieczności podjęcia takich czynności dowodowych oraz w wyroku z dnia 11 lutego 2016 r. w sprawie SDI 68/15, że obowiązek skorzystania z dowodu, o którym mowa w art. 202 § 1 KPK, powstaje wówczas, gdy w sprawie wystąpiły uzasadnione wątpliwości co do poczytalności takiej osoby. Wątpliwości te winny być jednak przynajmniej uprawdopodobnione, muszą zatem mieć oparcie w konkretnych okolicznościach ustalonych w sprawie i wynikać z nich w sposób obiektywny. Nie mogą one wynikać jedynie z subiektywnego przekonania oskarżonego (obwinionego) lub jego obrońcy, lecz muszą być powzięte przez organ procesowy, w tym przypadku przez sąd. Ujawnienie się w toku procesu karnego, w różnej formie dowodowej, np. w postaci oświadczenia oskarżonego, zaświadczenia lekarskiego itp. jakichkolwiek zaburzeń w sferze psychiki nie może oznaczać, że właśnie już zaistniały „uzasadnione wątpliwości co do poczytalności”. W przeciwnym bowiem wypadku organ procesowy byłby pozbawiony możliwości dokonania oceny tej przesłanki, a przecież to on ma powziąć uzasadnione wątpliwości w tym zakresie. W niniejszej sprawie nie ujawniły się jakikolwiek realne podstawy wskazujące na wątpliwości co do poczytalności oskarżonego.

Odnośnie zaś wniosku o przesłuchanie w charakterze świadka A. K. stwierdzić trzeba, że złożenie w warunkach art. 427 § 3 kpk (a więc w apelacji) wniosku dowodowego nakłada na odwołującego się obowiązek wykazania, że nowego faktu lub dowodu nie mógł on powołać przez Sądem I instancji. Konsekwencją nie wykazania tych okoliczności jest niedopuszczalność przeprowadzenia dowodu, a wniosek dowodowy podlega wówczas oddaleniu (vide komentarz Dariusza Świeckiego do art. 427 kpk publikowany w systemie Lex). Tymczasem dowód z zeznań A. K. był od początku znany jak i dostępny dla oskarżonego, który mógł go powołać w postępowaniu przed Sądem Rejonowym tak jak i postąpił w kwestii zeznań swojej żony E. J..

Mając na uwadze powyższe, nie podzielając żadnego z zarzutów apelacyjnych, Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy stwierdzając ponadto, że nie jest on dotknięty innymi wadami, które powinny być brane przez sąd odwoławczy z urzędu. Orzeczona kara jest karą współmierną do wagi popełnionego przestępstwa, nie przekracza stopnia zawinienia, uwzględnia w sposób właściwy zarówno stopień społecznej szkodliwości czynu, okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowość sprawcy - w społecznym odczuciu jest karą sprawiedliwą, spełni stawiane przed nią cele zarówno w zakresie indywidualnego oddziaływania na sprawcę, jak i w zakresie prewencji generalnej. Mając zaś na uwadze uprzednią wielokrotną karalność oskarżonego należy stwierdzić, że została ukształtowana w sposób bezsprzecznie umiarkowany.

Zgodnie z wnioskiem obrońcy z urzędu oskarżonego, Sąd zasądził od Skarbu Państwa na jego rzecz kwotę wynagrodzenia za obronę w instancji odwoławczej wraz z podatkiem od towarów i usług zaś uwzględniając sytuację materialną oskarżonego, który nie uzyskuje dochodów i obecnie odbywa karę pozbawienia wolności, Sąd zwolnił go od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze wydatkami obciążając Skarb Państwa.

SSO Beata Tymoszów SSO Marek Wojnar SSR del. Justyna Dołhy