Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 534/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 lipca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Małgorzata Peteja-Żak

Protokolant Anna Badura

przy udziale Marcina Bąka Prokuratora Prokuratury Rejonowej w T.

po rozpoznaniu w dniu 10 lipca 2018 r.

sprawy M. N. ur. (...) w K.

syna R. i K.

oskarżonego z art. 178a § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 15 marca 2018 r. sygnatura akt VI K 1034/17

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 636 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 60 (sześćdziesiąt) złotych.

Sygn. akt VI Ka 534/18

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 10 lipca 2018r.

Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach wyrokiem z dnia 15 marca 2018r., w sprawie o sygn. VI K 1034/17, uznał oskarżonego M. N. za winnego popełnienia czynu polegającego na tym, że w dniu 5 listopada 2017r. w P. na ul. (...) prowadził w ruchu lądowym pojazd mechaniczny, tj. samochód osobowy marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości, przy zawartości alkoholu w 1 dm ( 3) wydychanego powietrza wynoszącej 0,39 mg, tj. występku z art. 178a § 1 kk i za to przestępstwo na mocy tego przepisu wymierzył mu karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie na mocy art. 69 § 1 i 2 kk w zw. z art. 70 § 1 kk warunkowo oskarżonemu zawiesił na okres próby 1 roku.

Na mocy art. 42 § 2 kk orzeczono wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat, a na mocy art. 43a § 2 kk świadczenie pieniężne w kwocie 5.000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Nadto na mocy art. 63 § 4 kk zaliczono oskarżonemu na poczet orzeczonego środka karnego okres rzeczywistego stosowania zakazu od dnia 5 listopada 2017r. oraz zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa stosowne koszty sądowe.

Od niniejszego wyroku apelację wywiódł obrońca oskarżonego, który zaskarżył wyrok w całości, zarzucając mu:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu przez Sąd I instancji, iż oskarżony dopuścił się zarzucanego aktem oskarżenia czynu umyślnie, podczas gdy prawidłowa analiza okoliczności przestępstwa, prowadzi do wniosku, iż czyn ten mógł zostać popełniony przez oskarżonego w zamiarze ewentualnym;

- rażącą niewspółmierność kary w stosunku do stopnia winy oskarżonego, który dopuścił się czynu pozostającego w całkowitej sprzeczności z jego dotychczasowym trybem prowadzenia życia, polegającą na niesłusznym niezastosowaniu środka probacyjnego w postaci warunkowego umorzenia postępowania karnego opisanego w art. 66 § 1 kk.

W oparciu o powyższe obrońca M. N. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1.  na mocy art. 66 § 1 i 2 kk oraz art. 67 § 1 kk warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec M. N. na okres próby 3 lat;

2.  na mocy art. 42 § 2 kk w zw. z art. 39 pkt 3 kk orzeczenie wobec M. N. zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres jednego roku;

3.  na mocy art. 67 § 3 kk w zw. z art. 39 pkt 7 kk i art. 43a § 1 kk orzeczenie wobec oskarżonego M. N. środka karnego w postaci świadczenia pieniężnego w wysokości 5.000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej;

4.  na mocy art. 63 § 4 kk na poczet zakazu zaliczenie oskarżonemu okresu zatrzymania prawa jazdy od dnia 4 listopada 2018r. do dnia wydania wyroku;

5.  obciążenie oskarżonego M. N. kosztami postępowania.

Ewentualnie, z ostrożności procesowej, apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania w zakresie winy oraz kary wymierzonej oskarżonemu M. N..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie, o czym przekonuje zakres przeprowadzonego przez Sąd orzekający postępowania dowodowego, zaprezentowana w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku ocena dowodów, a to - wyjaśnień oskarżonego (k. 14, 69 akt), zeznań świadka D. O. (k. 21 akt) oraz dokumentów w postaci: protokołu badania (k. 2, 3 akt), karty karnej (k. 10 akt), prowadząca do dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych. Z drugiej zaś strony apelujący nie wykazał w sposób rzeczowy i przekonujący argumentów przemawiających za błędnością ocen Sądu meriti, szczególnie wykroczeniem poza zasady wiedzy, logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Pamiętać bowiem należy, że istota zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych nie może opierać się na odmiennej ocenie materiału dowodowego, innymi słowy mówiąc na forsowaniu własnego poglądu strony na tę kwestię. Stawiając tego rodzaju zarzut należy wskazać, jakich uchybień w świetle zgodności (lub niezgodności) z treścią dowodu, zasad logiki (błędność rozumowania i wnioskowania) czy sprzeczności (bądź nie) z doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy dopuścił się w dokonanej przez siebie ocenie dowodów sąd pierwszej instancji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 V 2005r., sygn. WA 10/05, OSNwSK 2005/1/947).

Analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego, który został już wyżej opisany, legła u podstaw uznania oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa z art. 178a § 1 kk. Ustalając stan faktyczny Sąd I instancji słusznie oparł się na zeznaniach świadka D. O. - funkcjonariusza Policji przeprowadzającego w dniu zdarzenia kontrolę drogową z udziałem oskarżonego. Zdaniem Sądu Odwoławczego po przeprowadzeniu analizy okoliczności przedmiotowego przestępstwa nie sposób przyjąć, iż czyn ten mógłby być popełniony w zamiarze ewentualnym. Oskarżony jest bowiem osobą dorosłą, poczytalną, zdolną do rozpoznania znaczenia własnych czynów i kierowania swoim postępowaniem, miał możliwość rozpoznania bezprawności swojego zachowania. Stopień zawinienia Sąd uznał za wysoki, określając stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu uwzględniono między innymi zamiar sprawcy, a także sposób i okoliczności popełnienia czynu, słusznie uznając, że kształtuje się on na wysokim poziomie. Nie sposób przyznać racji apelującemu, iż ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż oskarżony spożywał alkohol w dniu poprzedzającym jazdę w godzinach wieczorno-nocnych, a następnie w dniu 4 listopada 2017r. w godzinach porannych spożył piwo i dopiero po 12 godzinach od spożycia piwa pojechał do sklepu oddalonego o 1200 m. od miejsca swojego zamieszkania. 12 godzinny okres jaki „rzekomo” minął od spożycia przez oskarżonego rzeczonego piwa, zdaniem obrońcy wzbudził w oskarżonym subiektywne odczucie - przekonanie, iż alkohol spożywany w dniu poprzednim uległ rozłożeniu w organizmie. Powyższe nie koresponduje z wyjaśnieniami samego oskarżonego M. N. z dnia 20 grudnia 2017r. oraz 15 marca 2018r. (k. 14 verte i 69 verte), w których podał, iż w dniu 4 listopada 2017r. spotkał się z kolegami i wypił sporą ilość alkoholu, imprezę zakończył w godzinach wczesnorannych, następnie po przebudzeniu, w dniu 5 listopada 2017r. popołudniu wypił jedno piwo marki (...). W tych okolicznościach nie można uznać, że od spożycia przez oskarżonego alkoholu minęło 12 godzin i mógł on sądzić, iż nie ma już alkoholu we krwi. Powszechnie wiadomym jest, iż wypicie alkoholu, nawet niskoprocentowego, po kilku godzinach od zakończenia spożywania tzw. ciężkiego alkoholu (jak w tym wypadku – wódki) spowoduje ponowny wzrost jego zawartości w organizmie; mimo tego oskarżony zdecydował się prowadzić pojazd, bez żadnego ważnego powodu, jadąc ulicami osiedlowymi, dodatkowo w godzinach sporego ruchu drogowego.

Odnosząc się zaś do podniesionego przez obrońcę zarzutu rażącej niewspółmierności kary orzeczonej wobec oskarżonego należy w pierwszej kolejności stwierdzić, że zarzut rażącej niewspółmierności kary może być zasadny tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 kk oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo SN (por. III KR 254/73, OSNPG 1974, nr 3-4, poz. 51 i aprobatę tego stanowiska: M. Cieślak, Z. Doda, Przegląd orzecznictwa, Pal. 1975, z. 3, s. 64). Rażąca niewspółmierność kary to uchybienie dotyczące reakcji prawnej na czyn, leżącej w sferze swobodnego uznania Sądu, a więc gdy ustawa pozwala Sądowi orzekać w określonych granicach kary. W orzecznictwie trafnie podkreśla się, że zarzut niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas „gdy kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy – gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą” (zob. wyrok SN z dnia 11 IV 1985r., V KRN 178/85, OSNKW 7-8/1985, poz. 60). Niewspółmierność zachodzi zatem wówczas, gdy suma zastosowanych kar i innych środków, wymierzona za przypisane przestępstwa, nie odzwierciedla należycie stopnia szkodliwości społecznej czynu i nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary (zob. wyrok SN z dnia 30 XI 1990r., Wr 363/90, OSNKW 7-9/1991, poz. 39). Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę co do jej wymiaru, ale o „różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – rażąco niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować” (zob. wyrok SN z dnia 2 II 1995r., II KRN 198/94, OSNPP 6/1995, poz. 18). Zarzut niewspółmierności nie wymaga jednak wskazania nowych, nieustalonych przez Sąd okoliczności. Polegać bowiem może na wykazaniu, że okoliczności prawidłowo ustalone mają takie znaczenie i ciężar gatunkowy, których orzeczona kara bądź nie uwzględnia w ogóle, bądź uwzględnia je w stopniu niedostatecznym (zob. wyrok SN z dnia 23 X 1974r., V KRN 78/74, OSNKW 12/1974, poz. 234).

W ocenie Sądu odwoławczego wymierzona oskarżonemu przez Sąd I instancji kara pozbawienia wolności w wymiarze 3 miesięcy z warunkowym zawieszeniem na okres 1 roku próby, nawet w połączeniu z orzeczonymi, acz obligatoryjnymi, wobec niego środkami karnymi, w żadnym razie nie nosi znamion nadmiernej surowości, bo takiej przecież postaci jej niewspółmierności doszukiwał się skarżący. Analiza pisemnych motywów zaskarżonego wyroku dowodzi, że orzekając o karze i środkach karnych Sąd Rejonowy miał na względzie wszystkie okoliczności, które wziąć trzeba pod uwagę w procesie wymiaru kary i środków karnych (art. 53 kk w zw. z art. 56 kk). Przyznanie się oskarżonego zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i na rozprawie do winy dało podstawę do tego, by w procesie wymiaru kary sięgnąć po karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby, choć okoliczności tej nie należy przeceniać zważywszy na ujęcie sprawcy na gorącym uczynku, w związku z zatrzymaniem do kontroli drogowej. W takim układzie okoliczności przyznanie się oskarżonego do popełnienia zarzucanego mu czynu nie może dziwić. Pozostałe zaś okoliczności, podnoszone w środku odwoławczym, a dotyczące okoliczności popełnienia zarzucanego oskarżonemu czynu, z drugiej zaś strony jego warunków i właściwości osobistych, Sąd orzekający miał w sposób dostateczny na względzie, dokonując oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu i stopnia winy. Określając wymiar kary i środków karnych zważyć trzeba na stopień niebezpieczeństwa dla ruchu drogowego, jaki sprawca przedstawia na tle konkretnych okoliczności przypisanego mu czynu. W przypadku oskarżonego ocena okoliczności popełnionego przestępstwa pozostaje dla niego negatywna. Oskarżony kierował pojazdem mechanicznym znajdując się w stanie nietrzeźwości, stan nietrzeźwości oskarżonego nie budzi wątpliwości - przeprowadzone czterokrotnie badanie na stan trzeźwości stwierdziło, że oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości z wynikami 0,39 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu oraz 0,78 i 0,73 promila. Przyczyna dla której zdecydował się on zasiąść za kierownicą jawi się także jako niedorzeczna, skoro bowiem w tak bliskiej – jak przedstawia to oskarżony – odległości był usytuowany sklep będący celem jego podróży, mógł przecież udać się tam pieszo. Trzeba zauważyć nadto na marginesie, że nieprawdopodobnym jest, by osiągnięty wynik badania u oskarżonego był konsekwencją spożytego, co najmniej 12 godzin przed zdarzeniem, alkoholu w postaci jednego piwa, co podnosił apelujący, wbrew nawet relacji samego oskarżonego. Oskarżony jest osobą dorosłą, dojrzałą, w chwili czynu nie znajdował się w żadnej anormalnej sytuacji motywacyjnej, wręcz przeciwnie, mając świadomość spożytego wcześniej alkoholu, miał on obowiązek dostosowania się do kardynalnej zasady obowiązującej w ruchu drogowym, powstrzymując się od kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Tymczasem, mając na co dzień do czynienia z rozprowadzaniem alkoholu, na ironię losu, sam zdecydował się zasiąść za kierownicą pod jego wpływem, zamiast stanowić wzór dla innych kierowców. Wszak przez wiele lat był on przedstawicielem handlowym spółki dystrybuującej piwo, a zatem jego zatrudnienie było związane nieodłącznie z posiadaniem prawa jazdy. Niewątpliwie także, jako dorosły mężczyzna, miał on świadomość tego jak wpływa na organizm wypity alkohol, którego wpływ dodatkowo wzmacnia spożyte po kilku godzinach piwo.

Z uwagi na powyższe okoliczności, które miał w polu widzenia Sąd I instancji, nie sposób przyjąć, jak chciał tego apelujący, by w sprawie niniejszej zachodziły warunki do warunkowego umorzenia postępowania karnego. Sąd ten nie popełnił błędu ustalając na poziomie znacznym tak stopień społecznej szkodliwości czynu, jak i stopień winy. Przy uwzględnieniu także występujących w niniejszej sprawie okoliczności łagodzących (podnoszona przez skarżącego niekaralność oskarżonego, ustabilizowany tryb życia, posiadanie stałej pracy, a nawet zatrudnianie ludzi), orzeczenie wobec sprawcy kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania oraz środków karnych w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat i świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie 5.000 złotych, pozostawało zasadne. Słusznie wysnuwa także Sąd meriti wobec oskarżonego pozytywną prognozę kryminologiczno – społeczną, uznając, iż orzeczona kara w połączeniu ze środkami karnymi w sposób właściwy wpłynie na kształtowanie postawy sprawcy, wdrażając go do poszanowania porządku prawnego oraz kształtując w nim właściwe podejście do norm obowiązujących. Obrońca opisuje warunki i właściwości osobiste oskarżonego, te jednak miał na względzie w całości Sąd meriti miarkując karę.

Skarżący w apelacji kwestionuje też prawidłowość orzeczonego w oparciu o przepis art. 42 § 2 kk środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat, w szczególności z uwagi na rodzaj wykonywanego przez oskarżonego zawodu – pracować on miał bowiem na stanowisku przedstawiciela handlowego, podróżując z dużą częstotliwością po kraju.

W realiach niniejszej sprawy ma jednak rację Sąd Rejonowy orzekając zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres lat 3. Trzeba stwierdzić, że obowiązek orzeczenia wobec nietrzeźwego kierowcy przestępstwa skierowanego przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych albo pojazdów mechanicznych określonego rodzaju ściśle sprzęgnięty jest zawsze z celem, jaki zakaz ten ma realizować. Chodzi nie tylko więc o kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa, ale w pierwszym rzędzie o cele, które zakaz ten ma osiągnąć wobec oskarżonego. Orzeczenie takiego środka ma nie tylko spełnić swe cele represyjne, ale przede wszystkim zapobiegawcze, wysunięte przed wychowawcze. Słusznie więc obligatoryjny wszak zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych ma służyć głównie wyeliminowaniu z ruchu kierujących co najmniej pojazdem takim, którym dopuszczono się czynu zabronionego. Prowadzenie przez oskarżonego pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu skłania do wniosku, że oskarżony ten lekceważy zasady ostrożności i zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego w sposób istotny. Przy uwzględnieniu wskazanych wyżej oraz objętych rozważaniami Sądu Rejonowego okoliczności trzeba zatem stwierdzić, że wymiar kary, jak i środków karnych, orzeczone zaskarżonym wyrokiem, uznać należy za odpowiednie. Odpowiadają one w pełni dyrektywom i przesłankom wymiaru kary określonym w art. 53 § 1 i 2 kk, co pozwala przyjąć, iż spełnią swoje cele zarówno w zakresie społecznego, jak i indywidualnego oddziaływania.

Z tych wszystkich powodów orzeczony środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym jest jak najbardziej adekwatny nie tylko do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, ale i spełniający swe cele – zapobiegawcze i wychowawcze, tak w zakresie zatem prewencji indywidualnej, jak i generalnej – poprzez kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa i uzmysławianie im nieopłacalności popełniania przestępstw, tak niestety nagminnych na naszym terenie, ale i w skali kraju.

Kierując się wskazanymi w niniejszym uzasadnieniu powodami Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok zatem utrzymał w mocy; nie znalazł podstaw do kwestionowania trafności zaskarżonego wyroku w zakresie ustalonego stanu faktycznego i przeprowadzonej przez Sąd I instancji oceny dowodów, kwalifikacji prawnej, ani - co za tym idzie - rozstrzygnięcia o winie oskarżonego, jak również o karze, w tym także w zakresie wysokości orzeczonego obligatoryjnie świadczenia pieniężnego.

W pkt 2 wyroku zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze i wymierzono mu opłatę za II instancję, nie znajdując podstaw do zastosowania instytucji zwolnienia od kosztów sądowych. Oskarżony jest osobą zdrową, czynną zawodowo i osiągającą stały dochód.