Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 400/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 sierpnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Katarzyna Jakubowska - Pogorzelska (spr.)

Sędziowie: SA Roman Dziczek

SA Marzanna Góral

Protokolant:sekr. sądowy Marta Puszkarska

po rozpoznaniu w dniu 22 sierpnia 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko A. K.

o ustalenie

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 7 października 2016 r., sygn. akt XXIV C 1000/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w puntach pierwszym i drugim w ten sposób, że oddala powództwo oraz w punkcie czwartym w ten sposób, że zasądza od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. K. kwotę 7.217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  zasądza od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. K. kwotę 7.050 zł (siedem tysięcy pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  nakazuje pobrać od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 4.451 zł (cztery tysiące czterysta pięćdziesiąt jeden złotych) tytułem opłaty sądowej od apelacji, od uiszczenia której pozwana była zwolniona.

Marzanna Góral Katarzyna Jakubowska - Pogorzelska Roman Dziczek

Sygn. akt I ACa 400/17

UZASADNIENIE

W dniu 19 października 2015 r. (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł pozew przeciwko A. K. o ustalenie w trybie art. 189 k.p.c., iż powód od 6 stycznia 2016 r., nie jest już zobowiązany względem pozwanej do realizacji renty dożywotniej wypłacanej aktualnie w kwocie 37.252,44 zł płatnej kwartalnie, której źródłem jest wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, IV Wydziału Cywilnego z dnia 27 października 2006 r., (sygn. akt IV C 535/05). Nadto powód wniósł o ustalenie, że wskazane zobowiązanie względem (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. wygasło z dniem następnym po dniu 6 października 2015 r., tj. z chwilą wypłaty ostatniej renty w wysokości 37.252,44 zł z racji na wyczerpanie sumy gwarancyjnej wynikającej z polisy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartego w (...) SA przez sprawcę szkody komunikacyjnej tj. J. O. (polisa seria/numer umowy: (...)) z pierwotną sumą ubezpieczenia w wysokości 2.129.760 zł. Powód wniósł również o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana A. K. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postepowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrokiem z dnia 7 października 2016 r. Sądu Okręgowego w Warszawie w punkcie pierwszym ustalił, iż zobowiązanie (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz A. K., którego źródłem jest wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, IV Wydziału Cywilnego z dnia 27 października 2006 r., sygn. akt IV C 535/05 wygasło w dniu 7 października 2016 r., z uwagi na wyczerpanie sumy gwarancyjnej wynikającej z polisy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartego w (...) S.A. z siedzibą w W. przez sprawcę szkody komunikacyjnej z dnia 3 marca 2002 r., J. O. z sumą gwarancyjną ubezpieczenia w wysokości 2.129.760 zł (dwa miliony sto dwadzieścia dziewięć tysięcy siedemset sześćdziesiąt złotych); w punkcie drugim ustalił, że od 7 stycznia 2016 roku powód (...) S.A. z siedzibą w W. nie jest zobowiązany względem pozwanej do realizacji renty dożywotniej wypłacanej w kwocie 37 252,44 złotych płatnej kwartalnie. W pozostałej części Sąd Okręgowy oddalił powództwo, zasądził od pozwanej A. K. na rzecz powoda (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 14.668 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Powyższy wyrok Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne :

W dniu 12 lutego 2002 r., została zawarta pomiędzy (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W., a J. O. umowa ubezpieczenia obejmująca odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu związana z pojazdem marki (...) z okresem ochronnym do dnia 15 lutego 2003 r., z sumą gwarancyjną za szkody osobowe w wysokości 600.000 euro (potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego k. 502 – 502v).

W dniu 3 marca 2002 r., doszło do wypadku drogowego podczas którego w wyniku nieprawidłowego manewru wyprzedzania podjętego przez sprawcę wypadku J. O. doszło do czołowego zderzenia z samochodem kierowanym przez A. K..

Powództwo o zapłatę wniesione przez A. K. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. zostało w znacznej części uwzględnione przez Sąd Okręgowy w Warszawie, który wyrokiem z dnia 27 października 2006 r., w pkt. 1 zasądził od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz A. K. kwotę 100 000 zł, z ustawowymi odsetkami tytułem zadośćuczynienia; kwotę 3.116,11 zł z ustawowymi odsetkami tytułem zwrotu kosztów wózka inwalidzkiego i szyn wjazdowych; kwotę 122.699,43 zł tytułem odszkodowania za utracone dochody w kresie 2002 – 2003r, wraz z ustawowymi odsetkami; kwotę 7.703,93 zł, miesięcznie tytułem renty za utracone dochody, płatnej pomiędzy 1 a 10 dniem każdego miesiąca z góry z ustawowymi odsetkami w przypadku chybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, poczynając od 1 stycznia 2004r; po 4.758,30 zł miesięcznie tytułem renty na zwiększone potrzeby, płatnej pomiędzy J przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, poczynając od 20sierpnia 2003 r, do 31 grudnia 2004r, i po 4.713,55 zł, płatnej pomiędzy 1 a 10 dniem każdego miesiąca z góry z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, poczynając od 01 stycznia 2005 r., do nadal oraz w pkt 2 oddalił powództwo w pozostałej części.

Powyższy wyrok na skutek apelacji A. K. został zmieniony przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w punkcie 2, w ten sposób że ustalono odpowiedzialność (...) S.A. z siedzibą w W. wobec A. K. za skutki wypadku z dnia 3 marca 2002 r., mogące wystąpić w przyszłości.

(...) S.A. z siedzibą w W. na skutek zgłoszenia szkody komunikacyjnej przez pozwaną wypłacił na jej rzecz w okresie od dnia 28 października 2002 r., do dnia 6 października 2015 r. włącznie, zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, odszkodowanie oraz rentę w łącznej wysokości 2.146.168,36 zł .

Pozwana A. K. na skutek wypadku otrzymywała od powoda świadczenia w związku z powstałą szkodą z dnia 3 marca 2002 r. jednak nigdy nie kontrolowała wysokości ani terminowości dokonywanych przez powoda wypłat. Obecnie pozwana nie wróciła do pełnej sprawności, wymaga rehabilitacji oraz pomocy osób trzecich. Pozwana prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z mężem. Do stycznia 2016 r., pozwana otrzymywała od powoda kwartalnie kwotę 37.252,44 zł tytułem renty oraz rentę z ZUS w wysokości 2.200 zł. Mąż pozwanej otrzymuje zasiłek w wysokości 850 zł. Nadto pozwana ma na utrzymaniu syna (25 lat), który studiuje. Do kosztów utrzymania pozwanej Sąd Okręgowy zaliczył należności za wodę 400 zł miesięcznie, gaz w sezonie grzewczym 2.500 zł, zaś poza sezonem 500 zł na dwa miesiące, opłaty za światło 370 zł miesięcznie, śmieci oraz podatek od nieruchomości. Dodatkowo pozwana zatrudnia osobę do pracy domowych (3.200 zł miesięcznie), zaś mąż pozwanej jest na zasiłku emerytalnym i sprawuje opiekę nad nią. Od 2008 r., pozwana zamieszkuje w domu jednorodzinnym w W., który to zakupiła za pieniądze uzyskane z odszkodowania od powoda, przy czym dom ten jest dostosowany do osoby niepełnosprawnej (zeznania pozwanej A. K. – 2:15 – 28:14 z dnia 25 września 2016 r.).

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za częściowo uzasadnione. Wskazał przy tym, że spór pomiędzy stronami dotyczył zakresu odpowiedzialności powoda (...) S.A. z siedzibą w W. z tytułu szkody i krzywdy jaka powstała u pozwanej A. K. na skutek wypadku komunikacyjnego w dniu 3 marca 2002 r. w związku z wyczerpaniem sumy gwarancyjnej w wysokości 600.000 euro (2.129.760 zł – ustalonej przy zastosowaniu średniego kursu walut obcych ogłaszanego przez Prezesa NBP wg. tabeli kursów nr 1 każdego roku).

Zdaniem Sądu Okręgowego bezsporne w rozpoznawanej sprawie pozostawały okoliczności zdarzenia powodującego szkodę oraz wysokość przyznanych świadczeń.

Oceniając przesłanki powództwa opartego na treści art. 189 k.p.c. Sąd Okręgowy uznał, iż powód ma interes prawny interes prawny żądając ustalenia, że z dniem 7 października 2015 r., tj. z chwilą wypłaty ostatniej renty w wysokości 37.252,44 zł wygasło zobowiązanie powoda względem pozwanej za skutki wypadku z dnia 3 marca 2002 r w związku z wyczerpaniem sumy gwarancyjnej wynikającej z polisy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartego z powodem przez sprawcę szkody J. O. z sumą gwarancyjną w wysokości 2.129.760 zł.

Sąd Okręgowy powołał się na treść art. 822 § 1 kpc. oraz Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r., w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, które miało zastosowanie w niniejszej sprawie z uwagi na dzień zawarcia umowy ubezpieczenia przez sprawcę szkody, jak również dzień samej szkody będzie. W myśl § 10 ust. 4 odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej. Suma gwarancyjna nie może być niższa niż równowartość w złotych 600.000 euro, ustalona przy zastosowaniu kursu średniego walut obcych ogłaszanego przez Prezesa Narodowego Banku Polskiego według tabeli kursów nr 1 każdego roku, w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem, bez względu na liczbę poszkodowanych osób.

Powód jako zobowiązany do naprawienia szkody z tytułu wypadku komunikacyjnego z dnia 3 marca 2002 r., w wyniku którego szkodę poniosła pozwana A. K. realizował swój obowiązek względem pozwanej A. K. poprzez wypłatę świadczeń z różnych tytułów, dokonując wypłaty na rzecz pozwanej świadczeń, których łączna kwota, po wypłacie z dnia 6 października 2015 r., przekroczyła wysokość sumy gwarancyjnej, co potwierdził zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy, a pozwana nie wykazała, aby było inaczej.

Sąd Okręgowy wskazał też, iż odpowiedzialność powoda z tytułu szkody powstałej w wypadku z dnia 3 marca 2002 r., jest ograniczona, suma gwarancyjna ma charakter ustawowy, a ustawodawca zdecydował się jedynie na wprowadzenie jej dolnej granicy. Sąd pierwszej instancji za nietrafne uznał argumenty pozwanej, która wskazywała, iż do akt niniejszego postępowania nie złożono polisy OC z której wynikałoby rzeczywiście, iż suma gwarancyjna w umowie ubezpieczenia OC zawartego pomiędzy sprawcą kolizji, a ubezpieczycielem został określona na kwotę 600.000 euro. W ocenie Sądu powód w niniejszym postępowaniu złożył potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego, z którego wynika, iż suma ubezpieczenia w umowie ubezpieczenia z dnia 12 lutego 2002 r., wynosiła 2.129.760 zł, jak również w samej treści pozwu wskazał sposób wyliczenia, tym samym dając wyraz, iż suma gwarancyjna odpowiadała ówcześnie obowiązującemu Rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r., a powołanemu wyżej. Jednocześnie z Tabeli nr (...)( (...) wynika, że średni kurs walut obcych ogłaszanych przez Prezesa Narodowego Banku Polskiego według tabeli kursów nr 1 każdego roku, a więc z dnia 2 stycznia 2002 r., dla waluty euro wynosił 3,5496 zł. Powyższe jednoznacznie wskazuje, iż przy przyjęciu sumy gwarancyjnej w wysokości 600.000 euro w przeliczeniu na złotówki będzie stanowiło kwotę 2.129.760 zł (600.000 euro x 3,5496 zł = 2.129.760 zł).

Jednocześnie pozwana pomimo, że w niniejszym postępowaniu była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika nie udowodniła wbrew zasadzie ciężaru dowodu (art. 6 kc), by strony ubezpieczenia ustaliły wyższą niż minimalna sumę gwarancyjną.

Za całkowicie niezasadny Sąd uznał również zarzut pozwanej, że wypłaty świadczeń na rzecz pozwanej powinny być denominowane w euro, ponieważ w ocenie Sądu ustawodawca celowo określił wysokość sumy gwarancyjnej w walucie obcej jaką jest euro by zapewnić ochronę ubezpieczonym w ramach powszechnych ubezpieczeń obowiązkowych i tym samym zapobiegając okoliczności dekapitalizacji.

Również za niezasadny Sąd Okręgowy uznał zarzut pozwanej co do braku poinformowania pozwanej przez powoda o możliwości wyczerpania się sumy gwarancyjnej mimo iż powód zdawał sobie sprawę, że przed wyczerpaniem sumy gwarancyjnej zostały uchwalone zmiany do ustawy o działalności ubezpieczeniowej wprowadzający ustawowy obowiązek informowania poszkodowanego o możliwości wyczerpania sumy gwarancyjnej co dawałoby poszkodowanym możliwość ubiegania się o waloryzację tejże sumy w oparciu o treść art. 357 1 kc. W ocenie Sądu Okręgowego pozwana, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika słusznie podnosiła, iż ustawą z dnia 11 września 2015 r., (Dz.U. z 2015 r. poz. 1844) w ustawie dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (D z.U.2013.392 j.t.) został dodany art. 22a ust. 1 zgodnie z którym, zakład ubezpieczeń informuje poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia, o której mowa w art. 4 pkt 1 lub 2, o możliwości wyczerpania się określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej, w przypadku gdy łączna kwota wypłaconych odszkodowań lub innych świadczeń przekroczy 80% określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej oraz ust. 2 w myśl którego przekazując informację, o której mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń informuje jednocześnie poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia o możliwości wytoczenia powództwa do właściwego sądu o ukształtowanie, na podstawie art. 357 1 Kodeksu cywilnego, stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia, o której mowa w art. 4 pkt 1 lub 2. Powyższe przepisy weszły jednak w życie z dniem 1 stycznia 2016 r. a w konsekwencji do dnia wejścia w życie przepisu ubezpieczyciel jakim nie miał konieczności informowania osoby uprawnionej o zbliżającym wyczerpaniu się sumy gwarancyjnej z tytułu umowy ubezpieczenia.

Sąd Okręgowy wskazał także, iż pozwana na przestrzeni lat otrzymała szereg świadczeń od ubezpieczyciela (...) S.A. z uwagi na szkodę z dnia 3 marca 2002 r. a większość z nich była wypłacona na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, IV Wydziały Cywilnego z dnia 27 października 2006 r., (sygn. akt IV C 535/05) zmienionego następnie w części wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 maja 2007 r., (sygn. akt VI ACa 105/07), w którym to postępowaniu była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika. Co więcej obecnie pozwana A. K. również korzysta z usług tego samego profesjonalnego pełnomocnika, a co za tym idzie należy uznać, iż pozostaje z nim w stałych stosunkach odnośnie prowadzonych spraw, a tym samym trzeba przyjąć, iż winna posiadać informację odnośnie możliwości wyczerpania całej sumy gwarancyjnej z tytułu umowy ubezpieczenia na podstawie której była uprawniona do otrzymywania świadczeń.

Sąd Okręgowy zauważył, że suma gwarancyjna z umowy ubezpieczeniu ulegała wyczerpaniu w konsekwencji wypłaty dużych świadczeń, w szczególności realizacji renty dożywotniej wypłacanej w momencie wyczerpania sumy gwarancyjnej w wysokości 37.252,44 zł kwartalnie. Powyższe świadczenie, przyjmując nawet poważne obrażenia jakim ulegała pozwana na skutek wypadku z dnia 3 marca 2002 r., jest świadczeniem bardzo wysokim. Zdaniem Sądu Okręgowego, pozwana winna zdawać sobie sprawę z możliwości wyczerpania sumy gwarancyjnej zwłaszcza w okolicznościach otrzymywania tak wysokich świadczeń rentowych, jak również pomimo swojego stanu zdrowia winna zabezpieczyć swoje interesy w sposób odpowiedni. Jedynie na marginesie Sąd Okręgowy wskazał, iż pozwana w toku niniejszego postępowania nie wykazała, aby otrzymywane przez nią środki majątkowe z tytułu renty były comiesięcznie pożytkowane w całości, co może prowadzić do wniosku, iż czyniła z nich oszczędności. Sąd zauważył również, iż pozwana otrzymuje świadczenie rentowe z (...) w wysokości 2.200 zł, zaś jej mąż otrzymuje świadczenie przedemerytalne w wysokości 850 zł. Oceniając sytuację majątkową pozwanej nie sposób przyjąć, iż wypłacone do tej pory świadczenie było zbyt niskie, aby uczynić zadość jej szkodzie, jak również aby nie mogła poczynić oszczędności, skoro otrzymała od ubezpieczyciela przeszło 2.000.000 zł. Jednocześnie za powyższe pieniądze pozwana zakupiła oraz przygotowała pod jej potrzeby dom jednorodzinny. Pozwana utrzymuje również pełnoletniego syna, który w wieku 25 lat kończy studia i posiada możliwości zarobkowe.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1 i 2 wyroku.

Jednocześnie Sąd Okręgowy oddalił powództwo w pozostałej części, biorąc pod uwagę treść sformułowanego w pozwie żądania.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z treścią art.98 k.p.c.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodziła się pozwana, która wywiodła apelację od wyroku w części uwzględniającej powództwo. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie art. 233 par 1 k.p.c. poprzez dowolną i jednostronną ocenę materiału dowodowego, w szczególności brak rozważenia dramatycznych skutków wypadku dla zdrowia powódki i braku środków do leczenia i rehabilitacji powódki w wypadku zaprzestania wypłacania renty przez stronę powodową, ocenę wyłącznie wysokości wypłacanych kwot bez oceny zdolności powódki do samodzielnego funkcjonowania, mimo widocznych skutków wypadku (wózek inwalidzki); naruszenie art. 189 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez nałożenie na stronę pozwaną obowiązków dowodowych wbrew treści tych przepisów, uznania za udowodnione, że suma gwarancyjna wynosiła określoną kwotę i ze zobowiązanie wygasło w określonej dacie, wobec dokonanych wypłat, braku rozważenia określenia „renta dożywotnia" co sugerowało odstąpienie przez ubezpieczyciela od wykorzystania limitu odpowiedzialności; błędne ustalenie daty, kiedy zobowiązanie wygasło, biorąc pod uwagę treść załącznika do protokołu rozprawy pozwanego, z którego wynika, że zobowiązanie wygasło w dniu 21.XI.2015r.; brak rozważenia i analizy art. 354 oraz 355 k.c. w ocenie należytej staranności strony powodowej w niniejszej sprawie; naruszenie art. 357 1 k.c. poprzez jego błędną interpretację, co doprowadziło Sąd do błędnego wniosku, iż profesjonalny pełnomocnik nie wykorzystał możliwości wynikających z tegoż artykułu; naruszenie art. 5 k.c. poprzez brak jego rozważenia w kontekście obowiązków stron niniejszego postępowania oraz sytuacji zdrowotnej i materialnej powódki, brak rozważenia wyjątkowo ciężkich skutków wypadku, jakiemu uległa powódka i postępowania ubezpieczyciela, który poprzez brak jakiegokolwiek kontaktu z powódką doprowadził do pogorszenia jej stanu zdrowia i konieczności intensywnego leczenia psychiatrycznego; naruszenie art. 10 k.p.c. poprzez pominięcie zupełnym milczeniem i brakiem wsparcia ze strony sądu dla prób mediacyjnego załatwienia sporu postulowanego przez stronę powodową, co doprowadzi do kolejnych dwóch procesów cywilnych i ponoszenia przez powódkę dalszych kosztów postępowania; naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez brak jego rozważenia w kontekście całokształtu materiału dowodowego w sprawie, w tym stanu materialnego powódki i braku współdziałania w wykonaniu zobowiązania przez stronę powodową

Wobec powyższego pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości wraz z zasądzeniem kosztów postępowania za obie instancje, a z ostrożności procesowej o nie obciążanie pozwanej kosztami w myśl art. 102 k.p.c..

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanej w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego wg. norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez pozwaną zasługiwała na uwzględnienie, aczkolwiek nie wszystkie wskazane w niej zarzuty były uzasadnione.

Poddając ocenie wyrok Sądu Okręgowego z dnia 7 października 2016r. na wstępie należy jednak zauważyć, że z jednej strony Sąd Okręgowy orzekł ponad żądanie zgłoszone przez powoda, ustalając w punkcie pierwszym wyroku, że zobowiązanie, którego źródłem jest wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 27 października 2006r. wygasło, pomimo tego, że powód domagał się ustalenia, że nie jest zobowiązany do realizacji renty dożywotniej wypłacanej w kwocie 37.252,44 zł płatnej kwartalnie, której źródłem jest wspomniany wyrok Sądu Okręgowego. Powyższe rozróżnienie jest o tyle istotne, że wyrok z dnia 27 października 2006r. dotyczył nie tylko renty dożywotniej ale także zadośćuczynienia i odszkodowania zasądzonych na rzecz pozwanej. Ustalając, że całe zobowiązanie powoda wygasło, Sąd Okręgowy naruszył tym samym zakaz wyrażony w art. 321 k.p.c, zgodnie z którym sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem ani zasądzać ponad żądanie.

Z drugiej jednak strony, Sąd Okręgowy ustalając, iż zobowiązanie powoda wygasło w dniu 7 października 2016r. zdaje się że nie dostrzegł, iż powód swoje roszczenie opierał na twierdzeniu, jak też domagał się ustalenia tego w wyroku, że jego zobowiązanie wygasło w dniu 6 października 2015r.. Korespondowało to zresztą z dalszą częścią żądania pozwu, obejmującego ustalenie, iż powód nie jest zobowiązany do zapłaty renty od dnia 6 stycznia 2016r.. Powiązanie tych dat wynikało z realizowania przez powoda świadczeń rentowych względem pozwanej w odstępach kwartalnych, z czego ostatnia płatność przed wniesieniem pozwu miała miejsce właśnie 6 października 2015r.. Stanowisko Sądu Okręgowego tym bardziej budzi watpliwości, że twierdzenia powoda uznał w całości za bezsporne między stronami, opierając na nich swoje rozstrzygnięcie, czemu następnie dał wyraz w uzasadnieniu wyroku stwierdzając, że powód dokonał wypłaty na rzecz pozwanej świadczeń, których łączna kwota po wypłacie z dnia 6 października 2015r. przekroczyła wysokość sumy gwarancyjnej (str. 10 uzasadnienia).

Dodatkowo należy zauważyć, że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego zawarte w punktach pierwszym i drugim wyroku, jest rozstrzygnięciem wzajemnie sprzecznym, skoro uznając, iż zobowiązanie powoda wygasło w dniu 7 października 2016r., Sąd ten ustalił jednocześnie, że powód nie jest zobowiązany względem pozwanej do realizacji renty dożywotniej od dnia 7 stycznia 2016r..

Tym niemniej w okolicznościach niniejszej sprawy nie można uznać, że rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 1 wyroku, w części w jakiej określa datę wygaśnięcia zobowiązania powoda na dzień 7 października 2016 roku jest wynikiem oczywistej omyłki pisarskiej Sądu Okręgowego, biorąc pod uwagę, że wyrok ten został wydany właśnie w dniu 7 października 2016r., jak również w tej dacie Sąd Okręgowy w trybie zabezpieczenia wstrzymał dalsze wypłaty z tytułu renty. Sugeruje to, że Sąd Okręgowy przyjął tym samym, iż zobowiązanie powoda względem pozwanej wygasło z dniem wydania wyroku, czyli jak to określił w punkcie pierwszym w dniu 7 października 2016r..

Skoro jednak powyższa rozbieżność w stanowisku Sądu Okręgowego nie została przez ten Sąd w jakikolwiek sposób wyjaśniona, tym samym ocenie należy poddać treść rozstrzygnięcia zawartego w sentencji wyroku, bez względu na źródło owej rozbieżności. Brak jest bowiem przesłanek do interpretowania wyroku wbrew jego literalnej treści.

Przechodząc więc do oceny zarzutów apelacyjnych, należy częściowo zgodzić się ze skarżącą co do tego, że Sąd Okręgowy wadliwie uznał wszystkie twierdzenia powoda zarówno za bezsporne , jak i należycie udowodnione.

Na wstępnie trzeba też zaznaczyć, że w sytuacji dochodzenia przez powoda ustalenia nieistnienia stosunku prawnego w oparciu o art. 189 k.p.c., to na powodzie spoczywał obowiązek wykazania zasadności swego roszczenia, a więc także okoliczności faktycznych, na które się w tym kontekście powoływał.

Należy jednak zgodzić się z Sądem Okręgowym co do tego, że wysokość wynikającej z umowy ubezpieczenia sumy gwarancyjnej wynosiła 600.000 euro, jako kwota minimalna określona w § 10 ust. 4 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Wprawdzie powód na powyższą okoliczność nie przedłożył stosownej polisy ubezpieczeniowej, jednak ustalenie to znajduje oparcie w treści dokumentu w postaci potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego z dnia 7 sierpnia 2002r, które taką właśnie sumę ubezpieczenia wskazuje. Jak zaś wynika z akt szkody, dokument ten był wielokrotnie załączany na kolejnych etapach rozpatrywania roszczeń pozwanej i nigdy nie budził wątpliwości pozwanej, ani też nie był przez nią kwestionowany. Stąd też sformułowane w toku niniejszego procesu przez pozwaną twierdzenia, że suma gwarancyjna przekraczała kwotę minimalną wynikającą z powołanego Rozporządzenia istotnie wymagało inicjatywy dowodowej ze strony pozwanej, czego jednak zabrakło, a okoliczność ta nie została wykazana przez stronę, która podważając treść dokumentu prywatnego, wywodziła z tego faktu korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c.).

Powołany wyżej § 10 ust. 4 Rozporządzenia przewiduje bowiem, że suma gwarancyjna nie może być niższa niż równowartość w złotych 600.000 euro, precyzując jednocześnie, że należy ją ustalić przy zastosowaniu kursu średniego walut obcych ogłaszanego przez Prezesa NBP według tabeli kursów nr 1 każdego roku. Wbrew stanowisku skarżącej nie może być też wątpliwości co do prawidłowości zastosowanego przez Sąd Okręgowy kursu euro do przeliczenia sumy gwarancyjnej, gdyż znajduje to odzwierciedlenie w treści Tabeli NBP nr (...) z dnia 2 stycznia 2002r., która ten kurs określa na 3,5496 zł.

Tym niemniej, trzeba przyznać rację skarżącej co do tego, że Sąd Okręgowy całkowicie bezpodstawnie przyjął, iż powód udowodnił, że wskazana przez niego suma gwarancyjna w wysokości 2.129.760 zł uległa wyczerpaniu we wskazywanej przez powoda dacie, to jest w dniu 6 października 2015r.

Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, powyższa okoliczność była sporna między stronami, co wynikało zarówno z treści pism procesowych pełnomocnika pozwanej składanych do akt sprawy, jak też stanowiska zaprezentowanego na rozprawie. Co prawda Sąd Okręgowy powziął co do tej okoliczności pewne wątpliwości przed zamknięciem rozprawy na etapie udzielania głosu pełnomocnikom stron, czego efektem było zobowiązanie ich do złożenia załączników do protokołu rozprawy, tym niemniej po ich nadesłaniu, Sąd pierwszej instancji nie wyciągnął prawidłowych wniosków z zaprezentowanych przez strony stanowisk procesowych, mimo iż nie pozostawiały one wątpliwości co do spornego charakteru tej kwestii.

Powyższa okoliczność nabiera zaś szczególnie istotnego znaczenia w sytuacji, gdy strona powodowa nie przedstawiła dowodów na okoliczność wypłaty na rzecz pozwanej kwoty 61.829,27 zł, składającej się na kwotę 122.699,43 zł zasądzoną wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 27 października 2006r. tytułem odszkodowania za utracone przez pozwaną dochody (k. 403). Z dokumentów znajdujących się w aktach szkody wynika bowiem, że powód z tego tytułu dobrowolnie wypłacił na rzecz pozwanej kwotę 60.870,16 zł, zaskarżając jednocześnie rozstrzygnięcie co do kwoty 61.830 zł. Należy w tym miejsc powołać korespondencję prowadzoną pomiędzy powodem, a jego pełnomocnikiem procesowym, jak również dowody wypłat, wśród których brak jest potwierdzenia wypłaty kwoty 61.830 zł, pomimo, iż apelacja powoda została ostatecznie cofnięta, a postępowanie apelacyjne umorzone. Także jak wynika z treści pozwu oraz pisma złożonego w postępowaniu apelacyjnym, powód przyznaje, że nie dysponuje dowodami na okoliczność wypłacenia na rzecz pozwanej kwoty 61.830 zł. W tym kontekście Sąd Apelacyjny za częściowo uzasadniony uznał więc sformułowany w pozwie wniosek dowodowy powoda, zmierzający do ustalenia wysokości wypłat na rzecz pozwanej. Z tego też względu, dostrzegając uchybienia Sądu Okręgowego na etapie gromadzenia dowodów, Sąd Apelacyjny zobowiązał pozwaną do podania informacji dotyczącej posiadanych rachunków, a także zwrócił się do wymienionych przez pozwaną banków o udzielenie stosownych informacji. Postępowanie to nie przyniosło jednak oczekiwanego przez powoda rezultatu, z uwagi na powołane przez banki okoliczności, które należy uznać za uzasadnione i przekonujące. Jednocześnie Sąd Apelacyjny nie widział możliwości prowadzenia dalszego postępowania w kierunku postulowanym przez powoda, zważywszy, że to powód jako strona powołująca się na określone okoliczności, co więcej, strona faktycznie dokonująca wypłat na rzecz pozwanej, winien dysponować stosownymi informacjami i dokumentami, w oparciu o które realizował swoje zobowiązanie względem pozwanej. Tym samym stwierdzone braki w materiale dowodowym co do wypłaty kwoty 61.830 zł mogą obciążać wyłącznie powoda.

Podzielając ustalenie Sądu Okręgowego, iż suma wypłat dokonanych przez powoda z tytułu renty na rzecz pozwanej do dnia 6 października 2015r. wyniosła 1.848.252,59 zł, co obrazują złożone przez powoda zestawienia wypłat, a także korespondujące z nimi polecenia przelewu (w aktach szkody) oraz, że powód wypłacił na rzecz pozwanej także dalsze świadczenia z tytułu odszkodowania i zadośćuczynienia w kwocie 236.086,50 zł, uwzględniając wypłaty w wysokości 5.000 zł (k. 84), 23.238,06 zł (k. 105, k. 233), 9.628,14 zł (k.150), 1.929,64 zł (k. 147), 2.304,39 zł (k. 185), 30.000 zł (k.242), 163.986,27 zł, Sąd Apelacyjny ustalił, że łączna suma wypłat na rzecz pozwanej na dzień 6 października 2015 roku wyniosła 2.084.339 zł, nie zaś 2.129.760 zł, jak twierdził powód. Tym samym należy dojść do wniosku, że na dzień 6 października 2015r. suma gwarancyjna nie uległa wyczerpaniu. Nie stało się tak również do dnia 1 stycznia 2016 roku, uwzględniając fakt, że (...) S.A. realizował na rzecz pozwanej dalsze wypłaty z tytułu renty w wysokości 37.252,44 zł w okresach kwartalnych (kolejne raporty k. 519, pismo z 19 lipca 2018r). Niewątpliwie jednak doszło do tego po dniu 1 stycznia 2016 roku, a zatem już po wejściu w życie przepisu art. 22 a ust. 1 ustawy z 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, dodanego z dniem 1 stycznia 2016r. na mocy ustawy z dnia 11 września 2015r. o działalności ubezpieczeniowej.

W powyższym zakresie Sąd Apelacyjny dokonał zatem korekty ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego, podzielając jednocześnie ustalenia tego Sądu w pozostałym zakresie i przyjmując je za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Mając na uwadze ustalony wyżej stan faktyczny, Sąd Apelacyjny nie znajduje przesłanek do uwzględnienia w oparciu o art. 189 k.p.c. powództwa w kształcie sformułowanym i popieranym przez (...) S.A.. Powód, jako profesjonalny uczestnik obrotu gospodarczego, od lat działający na rynku ubezpieczeń, reprezentowany także przez zawodowego pełnomocnika, sformułował bowiem żądanie, które zmierzało do ustalenia, iż w określonej dacie (z dniem następnym po dniu 6 października 2015r. tj. z chwilą wypłaty ostatniej renty w wysokości 37.252,44 zł) wygasło jego zobowiązanie względem pozwanej, a ponadto ustalenia, iż od wskazanego dnia (6 stycznia 2016r) nie jest już zobowiązany względem pozwanej do realizacji renty dożywotniej. Zważywszy, że powód nie zdołał wykazać, ażeby istotnie stosunek prawny wygasł w oznaczonym przez siebie dniu, gdyż nie przedstawił dowodów na okoliczność wypłaty kwoty, która wyczerpuje sumę gwarancyjną, jego powództwo nie mogło zostać uwzględnione. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, rozstrzyganie o stosunku prawnym łączącym strony w sposób odmienny od żądania sformułowanego przez powoda, nie tylko wykraczałoby poza ramy określone przez art. 321 k.p.c., lecz także stanowiłoby wyraz wyręczania strony będącej profesjonalnym podmiotem obrotu gospodarczego w obowiązku prawidłowego sformułowania roszczenia i wykazania jego zasadności, w szczególności jeśli się zważy, że po przeciwnej stronie występuje podmiot bez porównania słabszy ekonomicznie.

Niezależnie od powyższego, Sąd Apelacyjny podziela zarzut skarżącej dotyczący nadużycia prawa podmiotowego przez powoda, a co za tym idzie wadliwego niezastosowania przez Sąd Okręgowy instytucji opisanej w art. 5 k.c. Powyższy przepis, wskazując, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego, a zatem posługując się klauzulami generalnymi, stwarza mechanizm umożliwiający złagodzenie rygoryzmu prawego w sytuacji, gdy uwzględnienie roszczenia, co do zasady usprawiedliwionego, nie dałoby się pogodzić poczuciem sprawiedliwości i uczciwości. Niewątpliwie do instytucji nadużycia prawa podmiotowego należy sięgać niezwykle ostrożnie, a zatem wyłącznie w sytuacjach wyjątkowych. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, rozważany przypadek do takich wyjątkowych należy i bynajmniej nie chodzi tu nawet o okoliczności związane ze stanem zdrowia powódki, oceniane przez pryzmat doznanego uszczerbku na zdrowiu oraz jej sytuacją rodzinną i majątkową, lecz o naruszenie przez powoda obowiązku, o którym mowa w art. 22a ust. 1 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń informuje poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia, o której mowa w art. 4 pkt 1 lub 2, o możliwości wyczerpania się określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej, w przypadku gdy łączna kwota wypłaconych odszkodowań lub innych świadczeń przekroczy 80% określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Stosownie zaś do ust. 2, przekazując informację, o której mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń informuje jednocześnie poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia o możliwości wytoczenia powództwa do właściwego sądu o ukształtowanie, na podstawie art. 357 1 Kodeksu cywilnego, stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia, o której mowa w art. 4 pkt 1 lub 2.

Powyższy przepis został dodany do ustawy z dniem 1 stycznia 2016r. na mocy art. 455 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, która jednocześnie w art. 502 określiła obowiązki ubezpieczyciela związane z datą jej wejścia w życie, wskazując, że zakład ubezpieczeń w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, poinformuje uprawnionego z umowy ubezpieczenia, o której mowa w art. 4 pkt 1 lub 2 ustawy zmienianej w art. 455, o możliwości wyczerpania się określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej, jeżeli łączna kwota wypłaconych odszkodowań lub innych świadczeń, przekroczyła przed dniem wejścia w życie ustawy, 80% określonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Przekazując informację, o której mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń poinformuje jednocześnie uprawnionego z umowy ubezpieczenia o możliwości wytoczenia do właściwego sądu powództwa o ukształtowanie stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia, o której mowa w art. 4 pkt 1 lub 2 ustawy zmienianej w art. 455, na podstawie art. 3571 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny.

Użyte przez ustawodawcę sformułowanie, iż „zakład ubezpieczeń poinformuje uprawnionego” prowadzi do wniosku, że obowiązek powoda do poinformowania pozwanej o możliwości wyczerpania sumy gwarancyjnej oraz możliwości wytoczenia do właściwego sądu powództwa o ukształtowanie stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia ma charakter bezwzględny, niezależnie od tego, czy pozwana jest lub była reprezentowana przez pełnomocnika profesjonalnego, czy też działała bez takiego wsparcia, co w toku procesu powód podnosił dla uzasadnienia swego stanowiska. Powyższa argumentacja nie może być jednak uznana za trafną, biorąc pod uwagę, że w świetle okoliczności ustalonych w sprawie wyczerpanie sumy gwarancyjnej nastąpiło już po dniu 1 stycznia 2016r. , a zatem po wejściu w życie art. 22 a ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Gdyby więc strona powodowa w sposób należyty wywiązała się z nałożonego na nią obowiązku informacyjnego, umożliwiłoby to pozwanej skorzystanie z możliwości jaką dawał jej art. 357 1 k.c.. Ograniczenie się przez powoda do wytoczenia przed wejściem w życie powołanego przepisu powództwa o ustalenie, iż jego zobowiązanie względem pozwanej wygasło, co więcej przed faktycznym wyczerpaniem sumy gwarancyjnej, nie może być w tej sytuacji ocenione inaczej aniżeli jako nadużycie prawa podmiotowego, zmierzające do pozbawienia drugiej strony przysługujących jej instrumentów prawnych w okresie, gdy pozostawała ona jeszcze beneficjentem stosunku prawnego opartego na przepisie art. 822 k.c..

W świetle powyższego apelacja pozwanej zasługiwała na uwzględnienie w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c., zaś o kosztach procesu za obie instancje należało orzec zgodnie z art. 98 k.p.c., obciążając nimi w całości powoda, jako stronę przegrywającą proces.

Marzanna Góral Katarzyna Jakubowska – Pogorzelska Roman Dziczek