Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 4 lipca 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 1410/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Sebastian Mazurkiewicz

Sędziowie: SO Ludmiła Tułaczko (spr.)

SO Marek Wojnar

protokolant p.o. protokolant sądowy Eryk Nersisyan

przy udziale prokuratora Agaty Stawiarz

po rozpoznaniu dnia 4 lipca 2018 r.

sprawy K. B. (1) syna R. i L. ur. (...) w D.

oskarżonego o przestępstwo z art. 158 § 2 k.k..

E. S. (1) syna S. i D. ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 158 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie.

z dnia 24 lipca 2017 r. sygn. akt III K 1/15

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia oskarżonych K. B. (1) i E. S. (1) od uiszczenia kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa; zasądza od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi -Północ w Warszawie na rzecz adw. W. C. i adw. J. P. kwoty po 516,60 zł obejmujące wynagrodzenie za obronę z urzędu oskarżonych w drugiej instancji oraz podatek VAT.

SSO Marek Wojnar SSO Sebastian Mazurkiewicz SSO Ludmiła Tułaczko

Sygn. VI Ka 1410/17

UZASADNIENIE

K. B. (1) i E. S. (1) zostali oskarżeni o to, że:

w dniu 13 października 2014r. w W. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu brali udział w pobiciu S. B. w ten sposób, że po przewróceniu pokrzywdzonego na ziemię zadawali mu ciosy pięściami i kopali po całym ciele, czym narażali go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, czego następstwem był uraz głowy pokrzywdzonego z masywnym krwiakiem podoponowym po stronie lewej, skutkujący ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu,

tj. o czyn z art. 158 § 2 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi -Północ w Warszawie po rozpoznaniu sprawy sygn. III K 1/15 wyrokiem z dnia 24 lipca 2017r. oskarżonych K. B. (1) i E. S. (1) , w ramach czynu zarzucanego im w akcie oskarżenia, uznał za winnych tego, że w dniu 13 października 2014r.
w W. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu, brali udział w pobiciu S. B. w ten sposób, że zadali mu ciosy pięściami w głowę, a następnie skakali mu po głowie i kopali, czym narażali go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, czego następstwem był uraz głowy pokrzywdzonego z masywnym krwiakiem podoponowym po stronie lewej, skutkujący ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k., tj. przestępstwa z art. 158 §1 i 2 k.k. i za to, na podstawie art. 158 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu K. B. (1) karę 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności,
a oskarżonemu E. S. (1) karę 4 lat pozbawienia wolności, na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył obu oskarżonym okres tymczasowego aresztowania od dnia 13 października 2014r. godz. 20:55 do dnia 30 czerwca 2015r. godz. 15:20 oraz od dnia 5 września 2015r. godz. 00:01 do dnia 30 maja 2016r. godz. 14:20; zasądził od Skarbu Państwa wynagrodzenie na rzecz obrońców z urzędu i zwolnił oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Od powyższego wyroku apelacje złożyli obrońcy oskarżonych zaskarżając wyrok w całości.

I.  Obrońca oskarżonego K. B. (1) zarzucił:

błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na jego treść, przyjętych za podstawę wyroku a polegający na dowolnym przyjęciu, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, że brak jest dostatecznych dowodów na przyjęcie powyższej tezy.

Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

II. Obrońca oskarżonego E. S. (1) w apelacji zarzucił:

1. naruszenie art. 410 § 1 k.p.k. w zw. z art. 200 § 2 k.p.k. poprzez swobodną
i dowolną ocenę dowodu w postaci opinii biegłego M. W. tj. dokonanie ustaleń w sprawie wiarygodności zeznań pokrzywdzonego S. B. na podstawie w/w opinii, z której jednoznacznie wynika, że sposób reakcji danego człowieka na jednoczesne spożycie metadonu i alkoholu uzależniony jest od konkretnego przypadku, bez jednoczesnego dokonania jakichkolwiek ustaleń na temat rzeczywistej ilości alkoholu spożytego przez pokrzywdzonego B. i rzeczywistej ilości zażytego metadonu w dniu zdarzenia;

2.art 410 § 1 k.p.k. poprzez swobodną i dowolną ocenę dowodu z zeznań świadka – pokrzywdzonego S. B., tj. dokonanie ustaleń faktycznych w sprawie na podstawie zeznań świadka, które to zeznania należało ocenić jako niewiarygodne (stan upojenia alkoholowego świadka w trakcie zdarzenia, odmienne zeznania w trakcie postępowania przygotowawczego
i w postępowaniu sądowym, jednoczesne spożycie alkoholu i metadonu);

3. art. 7 k.p.k. art. 9 § 1 k.p.k. art. 167 k.p.k. art. 366 § 1 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie przez sąd wszystkich istotnych okoliczności sprawy,
w szczególności poprzez niewyjaśnienie w jakim stanie znajdował się świadek – pokrzywdzony S. B. w trakcie zdarzenia i czy stan ten uniemożliwiał pokrzywdzonemu prawidłowe zapamiętywanie zdarzeń, które miały miejsce w dniu czynu zarzucanego oskarżonemu S. oraz czy – poza samą obecnością na miejscu zdarzenia (względnie jednokrotnym uderzeniem pokrzywdzonego B. ) oskarżony S. wykonywał jakiekolwiek konkretne czynności (i ewentualnie jakie ) w stosunku do pokrzywdzonego B..

Ponadto wyrokowi zarzucił błędy w ustaleniach faktycznych przyjęte za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na treść orzeczenia:

I. ustalenie, że oskarżony S. brał udział w bójce podczas gdy z zeznań pokrzywdzonego wynika, że oskarżony S. odpierał atak oskarżonego B. na pokrzywdzonego B.;

II. ustalenie, że pokrzywdzony posiadał pełną zdolność do zapamiętywania zdarzeń, w sytuacji gdy znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu
i jednocześnie zażywał metadon, i już tylko z tej przyczyny sąd winien krytycznie podejść do oceny ich wiarygodności.

Obrońca E. S. (1) wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od stawianych mu zarzutów

Ponadto zarzucił wymierzenie kary oskarżonemu w rażąco nadmiernej wysokości, z naruszeniem zasad zarówno prewencji ogólnej jak i szczególnej nadto nie uwzgledniającej w sposób należyty dotychczasowego trybu życia oskarżonego (incydentalnego charakteru zdarzenia).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie wniesione apelacje są niezasadne a wskazane w nich wnioski nie zasługują na uwzględnienie. Żaden z zarzutów zawartych w apelacjach obrońców nie znalazł potwierdzenia w wyniku kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji, zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy, ocenił zgodnie z zasadami wskazanymi w art. 7 k.p.k. Wbrew zarzutom skarżących nie dopuścił się obrazy art. 9 § 1 k.p.k. art. 167 k.p.k. art. 200 § 2 k.p.k. art. 366 § 1 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. Sąd odwoławczy w pełni podziela wnioski, jakie wyprowadził sąd I instancji ze zgromadzonego materiału dowodowego bowiem znajdują one potwierdzenie
w przeprowadzonych i ujawnionych dowodach oraz opiniach biegłych powołanych w tej sprawie. Kwalifikacja czynu przypisanego oskarżonym
i podstawa prawna skazania, jest także prawidłowa i została w sposób wyczerpujący omówiona w motywach pisemnych do zaskarżonego wyroku. Uzasadnienie pisemne sądu I instancji zostało sporządzone zgodnie z zasadami wyrażonymi w art. 424 § 1 k.p.k. i przedstawia logiczny wywód prowadzący do wniosku o winie oskarżonych. Sąd I instancji wskazał dlaczego dał wiarę określonym dowodom oraz dlaczego nie uwzględnił dowodów przeciwnych. Wymiar kary wobec oskarżonych uwzględnia zasady wyrażone w art. 53 § 1 i 2 k.k. Wymierzone oskarżonym surowe kary pozbawienia wolności,
w okolicznościach tej sprawy, należy uznać za dostosowane do zawinienia każdego z oskarżonych.

Apelacja obrońcy oskarżonego K. B. (1) nie jest zasadna
a zawarty w niej wniosek o uniewinnienie oskarzonego nie znajduje oparcia
w zgromadzonym w niniejszej sprawie materiale dowodowym. Skarżący pomija fakt, że o udziale oskarżonego w pobiciu pokrzywdzonego S. B. zeznawali naoczni świadkowie tego zdarzenia. Nie tylko – pokrzywdzony ale także świadek E. G., która obserwowała to zdarzenie z niewielkiej odległości, stojąc na balkonie swojego mieszkania. Sąd I instancji wnioskując
o winie oskarżonego nie oparł się więc tylko na zeznaniach jednego świadka, co zarzuca obrońca w apelacji, lecz wniosek o winie oskarżonego wyprowadził ze wszystkich przeprowadzonych dowodów. Niezasadnie obrońca zarzuca, że w tej sprawie sąd I instancji oparł się na dowodzie z pomówienia.
Z przeprowadzonych dowodów bezsprzecznie wynika, że oskarżony K. B. (1) brał udział w pobiciu pokrzywdzonego i był sprawcą bardziej agresywnym niż oskarżony E. S. (1). Pokrzywdzony znał pseudonim oskarżonego a także opisał, jak był ubrany - w czarna kurtkę. Fakt ten potwierdził oskarżony. Mężczyznę w czarnej kurtce widziała także świadek E. G.. Był to mężczyzna, który kilkakrotnie kopał pokrzywdzonego w głowę
i skakał po niej a także nie reagował na wezwania świadka aby zaprzestał przemocy wobec leżącego na trawniku pokrzywdzonego. Było to na tyle agresywne zachowanie, że świadek E. G. zawiadomiła policję. W aktach sprawy znajduje się protokół z odtworzenia nagrania zgłoszenia świadka na
i opis tego zdarzenia, jaki przedstawiła w zgłoszeniu, jest zgodny z zeznaniami pokrzywdzonego S. B.. Tak więc, sąd I instancji oceniając dowód w postaci zeznań pokrzywdzonego porównał go z zeznaniami E. G. i doszedł do słusznego wniosku, że zeznania tych świadków uzupełniają się tworząc logiczny ciąg zdarzeń. Świadkowie zeznają, że obaj oskarżeni, po przewróceniu pokrzywdzonego, kopali go w głowę i skakali po niej, z tym że oskarżony E. S. (1) ubrany w kolorową kurtkę, był mniej agresywny i po kilku kopnięciach w głowę pokrzywdzonego zaprzestał stosowania przemocy. Ponadto nieskutecznie próbował powstrzymać oskarżonego K. B. (1) przed dalszym stosowaniem przemocy wobec pokrzywdzonego mówiąc „zostaw go, bo go zabijesz”. Ponadto, jak wynika z zeznań interweniujących policjantów oskarżeni podczas zatrzymania nie ukrywali faktu, że pobili pokrzywdzonego S. B..

Wyrokowi nie można więc zarzucić, aby oparty został na błędnych ustaleniach faktycznych. Istotnie, oskarżony E. S. (1) nie potwierdził udziału oskarżonego K. B. (1) w pobiciu pokrzywdzonego. Jednak i do tej okoliczności odniósł się sąd I instancji stwierdzając, że wyjaśnienia współoskarżonego są niewiarygodne. W świetle zeznań bezpośrednich świadków zdarzenia stanowisko sądu I instancji należy w pełni podzielić. Ponadto oskarżony E. S. (1) częściowo potwierdził swój udział w pobiciu pokrzywdzonego przyznając się tylko do tego, że pierwszy uderzył S. B.. Rozpoczął to zdarzenie, jednak pomniejszał swoją rolę nie przyznając się do kopania leżącego na ziemi pokrzywdzonego. Tymczasem opierając się na wiarygodnych zeznaniach pokrzywdzonego S. B. oraz świadka E. G. nie ulega najmniejszej wątpliwości, że także kopał leżącego na ziemi pokrzywdzonego w głowę lecz
z mniejszą częstotliwością. Następnie nieskutecznie próbował powstrzymać od dalszego kopania pokrzywdzonego oskarżonego K. B. (1) .Sposób zachowania oskarżonego E. S. (1) opisał świadek S. B.. Konsekwentnie zeznawał, że oskarżony E. S. (1), uderzył go pierwszy a dopiero potem dołączył się do niego oskarżony K. B. (1) a gdy pokrzywdzony przewrócił się na ziemię, obaj oskarżeni zaczęli go kopać w głowę i skakać po niej. Pokrzywdzony znał pseudonimy oskarżonych. Znał ich z widzenia, jako znajomych z osiedla, oraz opisał, w co byli ubrani w dniu zdarzenia. Podczas każdego przesłuchania był pewny, że to właśnie oskarżeni pobili go w dniu 13 października 2014r. Oskarżony E. S. (1). pseudonim (...) ubrany był w jaskrawą kurtkę zaś oskarżony K. B. (1) pseudonim (...) w kurtkę ciemną. Najpierw uderzył go oskarżony E. S. (1) a potem także oskarżony K. B. (1). Obaj oskarżeni po przewróceniu na ziemię kopali go w głowę i skakali po niej.

Moment kopania widziała także obserwując to zdarzenia z balkonu pierwszego pietra świadek E. G.. Świadek widział dwóch mężczyzn kopiących leżącego mężczyznę i opisała ubrania agresorów. Jeden był ubrany w kurtę ciemną i był bardziej agresywny. A drugi w kurtkę kolorową. Z zeznań świadka wynika, że obaj kopali pokrzywdzonego. Zasadnie sąd I instancji uznał, że zeznania świadków nawzajem się uzupełniają i są zgodne ze sobą. S. B. i E. G. zbieżne opisali przebieg tego zdarzenia
a ponadto ich zeznania znajdują potwierdzenie z zeznaniach świadków, którzy mieli kontakt z oskarżonymi już po pobiciu pokrzywdzonego. Na twarzy pokrzywdzonego widzieli obrażenia będące skutkiem tego pobicia. Podczas zatrzymania przez policjantów oskarżeni nie ukrywali, że pobili pokrzywdzonego. Należy zgodzić się z sądem I instancji, że niewielkie różnice w zeznaniach świadka S. B. wynikają z naturalnego procesu zapominania i dynamicznego przebiegu zdarzenia. Świadek konsekwentnie zeznawał, że został pobity przez oskarżonych. Mylił się tylko w nieistotnych szczegółach dotyczących początkowych uderzeń i momentu, w którym się przewrócił na ziemię. Nie można uznać tych rozbieżności za poważne różnice mające wpływ na wiarygodność świadka. Świadek konsekwentnie zeznawał, że to oskarżony E. S. (1) uderzył go pierwszy w twarz i to zachowanie oskarżonego stanowiło początek pobicia a następnie dołączył do niego oskarżony K. B. (1). Ponadto zeznał, że kopnięcia oskarżonych przede wszystkim koncentrowały się na głowie pokrzywdzonego. To właśnie w tej części ciała doznał najpoważniejszego urazu. To właśnie uraz głowy
z krwiakiem podoponowym, który wytworzył się na skutek kopnięć w głowę, spowodował konieczność pilnej operacji, której podał się następnego dnia po zdarzeniu. W obliczu takich obrażeń, które przez biegłego A. Z. zostały określone, jako choroba realnie zagrażająca życiu, pozostałe obrażenia, których doznał w wyniku pobicia, w postaci zasileń mogły zostać pominięte przez pokrzywdzonego, jako nie zagrażające jego życiu.

Ewidentnie pokrzywdzony przewrócił się pod wpływem uderzeń gdyż taki wniosek wynika z dynamiki zdarzenia opisywanego przez pokrzywdzonego oraz świadka E. G.. Leżącego na ziemi pokrzywdzonego widziała świadek E. G., która zeznała, że obaj oskarżeni kopali go w głowę. Istotnie, z zeznań pokrzywdzonego i E. G. wynika, że podały słowa wypowiedziane przez oskarżonego E. S. (1) skierowane do oskarzonego K. B. (1): „zostaw go bo go zabijesz” lecz zostały wypowiedziane już po kilku kopnięciach w głowę zadanych pokrzywdzonemu przez każdego
z oskarżonych. Po tych słowach oskarżony E. S. (1) już nie kopał leżącego na ziemi pokrzywdzonego, lecz nadal kopał go oskarżony K. B. (1). Oskarżonemu E. S. (1) nie udało się odciągnąć od pokrzywdzonego drugiego oskarżonego. Pokrzywdzony właśnie o tej części zdarzenia zeznał, że oskarżony E. S. (1) bronił go przed agresją K. B. (1). Ponadto w podobny sposób opisała zachowanie E. S. (1) świadek E. G.. Z jej zeznań wynika, że E. S. (1) po zadaniu kilku kopnięć pokrzywdzonemu zaprzestał stosowania przemocy gdyż zorientował się, że pokrzywdzony na skutek już doznanych urazów może stracić życie Powyższe okoliczności wynikają
z prawidłowych ustaleń sądu I instancji dokonanych na podstawie analizy zeznań pokrzywdzonego S. B. i świadka E. G.. Zarzuty apelacji obrońcy oskarżonego E. S. (1) są więc niezasadne gdyż nie są oparte na zebranym w sprawie materiale dowodowym. Oskarżony brał udział w pobiciu pokrzywdzonego a dopiero w jego trakcie, po zadaniu kilku kopnięć, zaprzestał stosowania przemocy. Nie są zasadne zarzuty obrońcy dotyczące wniosków, jakie wyprowadził sąd I instancji z opinii biegłego M. W.. Z tej opinii jednoznacznie wynika, że użycie dawki metadonu przez pokrzywdzonego oraz 0,75 litra piwa, deklarowanej przez S. B., nie wpływało na zdolność postrzegania zdarzenia przez pokrzywdzonego.
Z dokumentacji medycznej S. B. wynika, że w dacie przyjęcia do szpitala czyli 14.10.2014r. stwierdzono u niego 0,79 promila alkoholu we krwi. Ze względu na przyjęcie dawki metadonu eliminacja alkoholu
u pokrzywdzonego była wolniejsza niż u zdrowej osoby. Przyjmując, więc eliminację 0,1 promila alkoholu na godzinę to poziom alkoholu we krwi
o godzinie 20:30, kiedy to doszło do zdarzenia, oscylował około 1,2 - 1,4 promila. Dawka metadonu u osoby leczącej się z uzależnienia wynosi 60 mg plus 0,75 litra piwa, jak podał biegły, nie powoduje zmiany w sposób wyraźny, postrzegania rzeczywistości i odtwarzania spostrzeżeń. Do takich też wniosków doszła biegła psycholog E. Z.. / k 926/ Wobec powyższego należy stwierdzić, że opinia biegłego M. W. jest pełna, logicznie umotywowana i nie zawiera wewnętrznych sprzeczności. Zasadnie więc sąd I instancji uznał ją za wiarygodną. Z tych powodów brak było podstaw do zasięgnięcia kolejnej opinii biegłego tym bardziej, że znalazła swoje potwierdzenie także w opinii biegłej psycholog E. Z..

Nie można także zgodzić się z zarzutami dotyczącymi rażąco niewspółmiernej kary wymierzonej wobec każdego z oskarżonych. Odpowiedzialność karna została zindywidualizowana. Każdemu z oskarżonych została wymierzona kara dostosowana do jego zawinienia. Oskarżonemu E. S. (1)niższa niż oskarżonemu K. B. (1) gdyż pomimo, że odegrał inicjującą rolę w zdarzeniu to stosował przemoc o niższym należeniu i wyraził skruchę. Jednak rodzaj i charakter obrażeń pokrzywdzonego, celowe zadawanie przez oskarżonych kopnięć właśnie w głowę czyli organ ciała odpowiedzialny za podstawowe funkcje życiowe oraz siła tych kopnięć, ich ilość, powodują że przy takim natężeniu agresji, okazywanej bez żadnego racjonalnego powodu, należy dojść do wniosku o braku podstaw do złagodzenia wymierzonej kary.

Mając na uwadze powyższe okoliczności sąd odwoławczy nie uwzględnił obu wniesionych apelacji i na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

O kosztach postępowania odwoławczego sąd orzekł zwalniając oskarżonych od ich uiszczenia, co znajduje uzasadnienie treści art. 624 § 1 k.p.k.

O kosztach obrony z urzędu sąd orzekł na podstawie § 17 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

SSO Ludmiła Tułaczko SSO Sebastian Mazurkiewicz SSO Marek Wojnar